Skocz do zawartości
IGNORED

Tact / Lyngdorf - KLUB


matee
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Enzo79 napisał:

Mierzyć samemu ?

Czasami mi sie zdarza włączyć końcówkę pierwszą, nic nigdy sie nie stało. Na moim nc252 też jest ostrzeżenie. Zarówno z Rme jaki i z topornym (brak zabezpieczeń) Clarettem dziala ok. Nie słyszałem żeby komuś usmażyło kolumny, ale może stąd ostrzeżenie sie pojawiło 😉

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.03.2023 o 23:04, marcinmarcin napisał:

Czasami mi sie zdarza włączyć końcówkę pierwszą, nic nigdy sie nie stało. Na moim nc252 też jest ostrzeżenie. Zarówno z Rme jaki i z topornym (brak zabezpieczeń) Clarettem dziala ok. Nie słyszałem żeby komuś usmażyło kolumny, ale może stąd ostrzeżenie sie pojawiło 😉

U mnie jeżeli się zdecyduję było by to połączenie łańcuchowe jak obecnie . Sda 2400ma dwie opcje , trigger i wykrywanie sygnału.  Teraz mam ustawione na wykrywanie sygnału.  Jeżeli tylko się pojawi na końcówce to automatycznie się włącza.  Fajna opcja ponieważ nie odpala wszystkich końcówek na raz . Tylko w zależności od podanego sygnału i rodzaju dekodowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Cześć wszystkim użytkownikom Lyngdorfa.

Używam TDAI-1120 i jest jedna rzecz w oprogramowaniu Lyngdorf Remote, która jest niezmiernie irytująca i utrudniająca życie. Słucham muzyki głównie z plików z dysku podłączonego po USB. Mam prawie 2000 albumów i indeksowanie ich oraz przeglądanie w aplikacji jest fatalne. Ładują się bardzo długo, co najgorsze nie ma wyszukiwarki więc jeżeli chciałbym posłuchać czegoś z ostatnich liter alfabetu to trzeba długo scrollować. Powiedzmy że mam dwa albumy wykonawcy na literę W, jak już przescrolluję całą listę co trochę trwa, wybiorę album i okaże się że chciałbym jednak inny tego samego artysty to co się dzieje po kliknięciu przycisku cofania? Wracam na sam początek listy albumów 🙂

Czy jest tutaj kto zmaga się z podobnym problemem? Jedyne rozwiązanie to używanie wyszukiwarki w przeglądarce internetowej kiedy korzystam z komputera ale nie zawsze z niego korzystam. Myślę, że spróbuję szczęścia i skontaktuję się z supportem Lyngdorfa czy planują jakieś usprawnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apka jest fatalna. Już kiedyś poruszaliśmy tu ten temat.

Niewiele, ale jednak nieco lepiej od apki działa sterowanie z przeglądarki na smartfonie. Ustaw sobie skrót do strony lyngdorfa na ekran główny i będzie się otwierać jak apka, tyle że w przeglądarce. Cofanie do ostatnio przeglądanej listy albumów działa. 

Edytowane przez Polar85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, ferszcik napisał:

Cześć wszystkim użytkownikom Lyngdorfa.

Używam TDAI-1120 i jest jedna rzecz w oprogramowaniu Lyngdorf Remote, która jest niezmiernie irytująca i utrudniająca życie. Słucham muzyki głównie z plików z dysku podłączonego po USB. Mam prawie 2000 albumów i indeksowanie ich oraz przeglądanie w aplikacji jest fatalne.

Spróbuj darmowej (1 miesiąc) aplikacji ROON. Zobaczysz wtedy jak to powinno działać 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 hours ago, mojave said:

Spróbuj darmowej (1 miesiąc) aplikacji ROON. Zobaczysz wtedy jak to powinno działać 🙂

Chodziło mi to po głowie ale nie zagłębiłem się w temat. Czy roona mogę używać do obsługi Lyngdorfa bez potrzeby stawiania całego pc z roon core?

Z tego co widzę to trial teraz na 14 dni ale to bez większej różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, ferszcik napisał:

Chodziło mi to po głowie ale nie zagłębiłem się w temat. Czy roona mogę używać do obsługi Lyngdorfa bez potrzeby stawiania całego pc z roon core?

 

To musi być postawione na jakimś komputerze (stary PC, laptop, NAS, ...), ale możesz go upchnąć gdzieś w jakiejś dziurze i po sieci pliki są wysyłane do np. Lyngdorfa. Sterowanie muzyką z komputera i tabletu wygląda identycznie, oraz trochę ograniczone ze smartfonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
49 minutes ago, mojave said:

To musi być postawione na jakimś komputerze (stary PC, laptop, NAS, ...), ale możesz go upchnąć gdzieś w jakiejś dziurze i po sieci pliki są wysyłane do np. Lyngdorfa. Sterowanie muzyką z komputera i tabletu wygląda identycznie, oraz trochę ograniczone ze smartfonu.

No i to jest właśnie to co mnie odrzuca. Żeby tylko sobie wypróbować to muszę kombinować, ogarniać jakieś urządzenie, instalować core. A potem płacić $15 miesięcznie, żeby łatwiej sobie wyszukiwać utworów. Słaby deal moim zdaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ferszcik napisał:

No i to jest właśnie to co mnie odrzuca. Żeby tylko sobie wypróbować to muszę kombinować, ogarniać jakieś urządzenie, instalować core. A potem płacić $15 miesięcznie, żeby łatwiej sobie wyszukiwać utworów. Słaby deal moim zdaniem

Żeby uniknąć płacenia 15$ miesięcznie ja zapłaciłem 500$ jednorazowo, traktując to jak zakup sprzętu audio, który zazwyczaj nie jest tani 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minutes ago, mojave said:

Żeby uniknąć płacenia 15$ miesięcznie ja zapłaciłem 500$ jednorazowo, traktując to jak zakup sprzętu audio, który zazwyczaj nie jest tani 🙂 

Jasne, jest to sensowne rozwiązanie kiedy faktycznie korzystasz z oprogramowania z zamiarem korzystania z niego już zawsze.

Jednak sama sprawa wypróbowania jest niezmiernie utrudniona. Trzeba mieć sprzęt odpowiedni, instalacja itp. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, mojave napisał:

Żeby uniknąć płacenia 15$ miesięcznie ja zapłaciłem 500$ jednorazowo, traktując to jak zakup sprzętu audio, który zazwyczaj nie jest tani 🙂 

Ta cena to już historia 🙂

24 minuty temu, ferszcik napisał:

Jasne, jest to sensowne rozwiązanie kiedy faktycznie korzystasz z oprogramowania z zamiarem korzystania z niego już zawsze.

Jednak sama sprawa wypróbowania jest niezmiernie utrudniona. Trzeba mieć sprzęt odpowiedni, instalacja itp. 

Nie ma problemu aby zainstalować core na jakimś laptopie i z niego puszczać muzykę. Laptop nie musi być połączony po kablu, wystarczy że jest w sieci w której jest Lyngdorf. Mnie też to trochę irytuje że nie można postawić core np na iPad dlatego puszczam muzykę z Microsoft Surface.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 hour ago, maciekplacek said:

Ta cena to już historia 🙂

Nie ma problemu aby zainstalować core na jakimś laptopie i z niego puszczać muzykę. Laptop nie musi być połączony po kablu, wystarczy że jest w sieci w której jest Lyngdorf. Mnie też to trochę irytuje że nie można postawić core np na iPad dlatego puszczam muzykę z Microsoft Surface.

Jasne, tu nie chodzi o kwestię sprzętu na jakim ma to stać tylko tego że nie dysponuję żadnym wolnym urządzeniem które by się do tego nadawało. Musiałbym coś kupować wyłącznie po to żeby przez 14 dni potestować sobie roona i jak się na nim przegląda albumy z usb :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ferszcik napisał:

Jasne, tu nie chodzi o kwestię sprzętu na jakim ma to stać tylko tego że nie dysponuję żadnym wolnym urządzeniem które by się do tego nadawało. Musiałbym coś kupować wyłącznie po to żeby przez 14 dni potestować sobie roona i jak się na nim przegląda albumy z usb 😄

Jeżeli masz jakikolwiek komputer z windows lub mac to możesz testowo zainstalowac aplikację która będzie serwerem i odtwarzaczem w jednym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roon ma wiele wad - w sumie największą jest wyszukiwarka (aczkolwiek porównując do wyszukiwarki Ikei to i tak jest super). Ale nie wyobrażam sobie już bez niego puszczać muzyki. 

Chodzi o "udawanie", że mam płytę z okładką, tekstem, genialnie łatwe odnośniki do twórców, już po polsku, układanie biblioteki zarówno z serwisów streamingowych, jak i plików. 

Natomiast nie korzystam z żadnych filtrów. Ale mam Lumina i moim zdaniem on ma swoje własne filtry lepsze. Aczkolwiek jak ktoś ma komp jako źródło, to niewykluczone, że będzie chciał pobawić się z filtrami. 

A żadnego cora nie kupowałem, tylko jakiś stary komp, który wrzuciłem do pokoju z TV za szafką. Równie dobrze mógłbym wrzucić gdziekolwiek, gdzie jest net, ale chcę mieć dostęp do dysku wymiennego, jak czasem chcę coś dograć. Albo żeby móc łatwo włożyć jakieś USB czy coś.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.04.2023 o 16:00, ferszcik napisał:

Jasne, tu nie chodzi o kwestię sprzętu na jakim ma to stać tylko tego że nie dysponuję żadnym wolnym urządzeniem które by się do tego nadawało. Musiałbym coś kupować wyłącznie po to żeby przez 14 dni potestować sobie roona i jak się na nim przegląda albumy z usb :D

Pozostaje korzystanie z przeglądarki internetowej na telefonie.

Gdyby jednak się uprzeć na puszczanie muzy z komputera to IMHO, przy posiadaniu dużej kolekcji muzyki w plikach, lepszym bo o wiele tańszym rozwiązaniem niż Roon jest Jriver Media Center. Też ma bibliotekę z okładkami, łatwe wyszukiwanie, ogólnie wszystko co potrzeba. Streamujesz po UPnP. Apka na telefon też jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
On 4/6/2023 at 11:28 PM, mojave said:

Spróbuj darmowej (1 miesiąc) aplikacji ROON. Zobaczysz wtedy jak to powinno działać 🙂

Trochę się doedukowałem w kwestii Roona. Zawsze myślałem, że wymagany jest jakiś komp na którym jako główny system zainstalowany jest linuxowy Core...

A jednak można zainstalował po prostu Core na Windowsie jako zwykła aplikacja :)

Zrobiłem to w ciągu 10 minut, podpiąłem dysk, zainstalowałem aplikację na smartfonie.

Trzeba przyznać, że to co oferuje Roon to tak powinna wyglądać porządna aplikacja muzyczna. Korzystanie z niej to prawdziwa przyjemność. Na razie działam wyłącznie na swoich plikach bo nie korzystam ani z Tidala ani z Qobuza (chociaż na ten drugi od jakiegoś czasu się czaję).

Zanim odpaliłem Roona podpiąłem dysk do routera i podjąłem próbę z mConnect, jest to już o wiele lepsze niż aplikacja Lyngdorf czy jej interfejs webowy ale do Roona jej daleko.

Korzystam na razie od 2 dni a mam 14 dni okresu próbnego. Na razie jestem bardzo zadowolony i powoli zaczynam rozglądać się za jakimś NUCiem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Polar85 napisał:

To po 14 dniach przetestuj JRMC. Masz 30 dni okresu probnego 🙂

Korzystałem z JRMC przez chyba 7 lat, wydawało mi się, że niczego innego już nie potrzebuję i wtedy spróbowałem ROON-a.

JRiver to kombajn, odtwarza wszystkie formaty, audio, video, obrazki plus bardzo zaawansowane wyszukiwanie.

Niestety minusów jest więcej:

- zmiana przydzielonych gwiazdek, zmiana w tagach to wszystko zmienia pliki i kopia zapasowa wymaga przesyłania dużych ilości danych

- program do sterowania z tabletu, czy smartfonu jest dodatkowo płatny i jest słaby. Nie można w nim zrobić prawie nic poza odtwarzaniem. Dodawanie do playlist niemożliwe.

- no i brak integracji z serwisami typu Tidal

Zauważyłem u siebie, że słuchałem najczęściej tych samych utworów. W Roonie jest inaczej, tutaj biblioteka, powiązania, wynikania jednej muzyki z innej, podpowiedzi, sugestii  to zupełnie inny poziom.

W dalszym ciągu mam na dysku MC27, ale rzadko używam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślę o przetestowaniu JMRC ale w jego przypadku odrzuca mnie trochę jego "archaiczny" wygląd. Sama aplikacja, strona internetowa. Na wstępie nic nie zachęca w przeciwieństwie do Roona. Aplikacja i cała otoczka zachęca, a samo korzystanie też jest bajeczne. 

Nie mówię nie ale zobaczymy jak skończy mi się trial :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, mojave napisał:

 

- no i brak integracji z serwisami typu Tidal

 

Dlatego polecałem go w kontekście posiadania dużej kolekcji muzyki w plikach i słuchania plików a nie platformy streamingowej. Jak ktoś ma 2000 albumów to po co mu podpowiedzi ;) kosmos ogólnie taka ilość, ja mam chyba ok 300 albumów w plikach, trzymam tylko to co oceniam na conajmniej 8/10.  Natomiast jakaś funkcjonalność podpowiadania podobnych artystów jest z tego co widziałem (spotlight). Zapewne nie tak zaawansowana jak w roon ale hello mówimy tu o aplikacji za 60 USD vs Roon za ponad 800 USD obecnie... 

Co do apki na telefon nie wypowiem się bo nie używałem. 

Ja używam JRMC tylko do słuchania muzyki na słuchawkach podłączonych do dac/ampa spiętego z laptopem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Polar85 napisał:

 

Ja używam JRMC tylko do słuchania muzyki na słuchawkach podłączonych do dac/ampa spiętego z laptopem. 

Nie wiem jaka teraz jest cena, ale upgrade do wersji 27 kosztował mnie około 20$. 

A propos słuchawek, to chyba Ty zastanawiałeś się nad wyborem czegoś w okolicach listopada zeszłego roku. Zainspirowałem się tym pomysłem i zrobiłem upgrade mojego wzmacniacza słuchawkowego do Chord Mojo 2 - jest bardzo dobrze. Teraz często słucham przy komputerze na słuchawkach i z dwóch par które miałem (HD600 Sennheiser i odkurzone Grado SR60 ) wolę Grado (3x tańsze od HD600). Na grupie ROON podałem link strony na której dostępne są pliki convolvera do prawie każdych słuchawek, warto spróbować, poprawa jest zdecydowana. Zarówno ROON jak i MC River ma możliwość użycia convolvera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, mojave napisał:

Na grupie ROON podałem link strony na której dostępne są pliki convolvera do prawie każdych słuchawek, warto spróbować, poprawa jest zdecydowana. Zarówno ROON jak i MC River ma możliwość użycia convolvera.

Chodzi Ci o filtry EQ parametryczne Oratory1990 itp.? Ja czasem używam EqualizerAPO do EQ HD700.

Kupiłem ostatnio IEM-y Truthear x Crinacle Zero i jestem z nich bardzo zadowolony. Za tę cenę (200 zł) grają rewelacyjnie 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Polar85 napisał:

Chodzi Ci o filtry EQ parametryczne Oratory1990 itp.? Ja czasem używam EqualizerAPO do EQ HD700.

Kupiłem ostatnio IEM-y Truthear x Crinacle Zero i jestem z nich bardzo zadowolony. Za tę cenę (200 zł) grają rewelacyjnie 🙂

Filtry parametryczne także (na Oratory1990 jest dużo mniej słuchawek), ale są tam także pliki do convolvera. 

Co do EqualizerAPO, to w MCRiver masz filtry parametryczne bez zabawy z zewnętrznym programem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, mojave napisał:

Filtry parametryczne także (na Oratory1990 jest dużo mniej słuchawek), ale są tam także pliki do convolvera. 

 

Możesz nieco rozwinąć o co chodzi z tym convolverem?

 

4 godziny temu, mojave napisał:

Co do EqualizerAPO, to w MCRiver masz filtry parametryczne bez zabawy z zewnętrznym programem.

Tak, właśnie dziś wprowadziłem bezpośrednio do JRMC. Lipa tylko, że nie da się zgrupować tych filtrów. W przypadku gdy chcesz mieć filtry do kilku słuchawek lub do jednych ale różne filtry to nie da się tak łatwo tego ogarnąć jak w EqualizerAPO/Peace.

Odkryłem też fajna opcję w JRMC, która się zwie Headphones crossfeed. Jak dla mnie przyjemniej brzmią słuchawki po włączeniu tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.