Skocz do zawartości
IGNORED

Tact / Lyngdorf - KLUB


matee
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, MacP napisał:

Właśnie, dlatego myślę o 2170, który z mocą 100/8, 200/4 powinien lepiej okiełznać Elaki. Ciekawi mnie, czy poprawi coś jeszcze (np. ze streamerem Wiim Pro jako źródłem, co da funkcjonalność niemal identyczną jak 1120, tyle że z inną apką), czy tylko i wyłącznie zwiększy dynamikę. 

Moim zdaniem mają ten 2170 w Ministerstwie dźwięku i zapewne bez problemu jego Tobie wypożyczą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Piopio napisał:

Brzmią podobnie jak nie tak samo bo mają taką samą budowę. Różnią się końcówką mocy, która w 2170 jest mocniejsza. 

Jeśli chciałbyś mieć bezkompromisową jakość jeśli chodzi o wejście cyfrowe to musiałbyś podłączyć transport USB z izolacją galwaniczną USB. Nie sądzę by Wiim Mini Pro był odpowiednim partnerem dla Lyngdorfa. 

Wszystkie Lyngdorfy, Steinway Lyngdorf, czy McIntosh mają ten sam system RP więc tu różnicy nie będzie. Wzmacniacz - tym się te konstrukcje różnią. 

U mnie stoi 2170, który nie ma żadnej aplikacji sterującej, ale już w połączeniu z serwerem ROON do wejścia USB (izolowane galwanicznie) można z aplikacji Roon zrobić wszystko: odpalić lokalne pliki, muzykę z Tidala, i stacje radiowe.

Alternatywą z bardzo dobrą aplikacją jest też BlueSound z obsługą plików lokalnych, radia i serwisów streamingowych. (u mnie po coaxialu).

Mając te dwie opcje, z aplikacji BlueOs korzystam rzadko, najczęściej z Roona (w przypadku muzyki wyłącznie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Piopio napisał:

Jeśli chciałbyś mieć bezkompromisową jakość jeśli chodzi o wejście cyfrowe to musiałbyś podłączyć transport USB z izolacją galwaniczną USB.

Też myślałem o wariancie 2170 z USB i połączenie go na przykład z Zen Stream. Ale zdaje się że w tych wzmacniaczach cały sygnał jest obrabiany w domenie 24/96? Więc cokolwiek tam wejdzie, na przykład chwalone w danych fabrycznych DSD, pewnie i tak będzie musiało być zamienione na PCM z downsamplingiem? Podobnie jak to co wejdzie przez coaxial. Szukałem informacji na ten temat ale w zasadzie nigdzie nie znalazłem jakiegoś bardziej szczegółowego technicznego opisu, co dzieje się z sygnałem wprowadzonym przez USB. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, MacP napisał:

Też myślałem o wariancie 2170 z USB i połączenie go na przykład z Zen Stream. Ale zdaje się że w tych wzmacniaczach cały sygnał jest obrabiany w domenie 24/96? Więc cokolwiek tam wejdzie, na przykład chwalone w danych fabrycznych DSD, pewnie i tak będzie musiało być zamienione na PCM z downsamplingiem? Podobnie jak to co wejdzie przez coaxial. Szukałem informacji na ten temat ale w zasadzie nigdzie nie znalazłem jakiegoś bardziej szczegółowego technicznego opisu, co dzieje się z sygnałem wprowadzonym przez USB. 

Większość muzy i tak jest 16/44.1. Tu chodzi o zakłócenia i jakość sygnału. 

Buchardt A500 + ARCAM CDS50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, MacP napisał:

Też myślałem o wariancie 2170 z USB i połączenie go na przykład z Zen Stream. Ale zdaje się że w tych wzmacniaczach cały sygnał jest obrabiany w domenie 24/96? Więc cokolwiek tam wejdzie, na przykład chwalone w danych fabrycznych DSD, pewnie i tak będzie musiało być zamienione na PCM z downsamplingiem? Podobnie jak to co wejdzie przez coaxial. Szukałem informacji na ten temat ale w zasadzie nigdzie nie znalazłem jakiegoś bardziej szczegółowego technicznego opisu, co dzieje się z sygnałem wprowadzonym przez USB. 

Obawiam się, że to może być prawda. Gdzieś kiedyś przy jakimś starszym urządzeniu napisali coś o wewnętrznej częstotliwości sygnału i to było 96kHz, teraz to raczej wszystko jest ukrywane. Podejrzewam, że procesor DSP występujący w Lyngdorfach i Steinwayach jest identyczny. Konwersja DSD na PCM jest dokonywana na 100%, bo na sygnale DSD nie da się zrobić żadnych operacji. Ja kiedy kupuję muzykę to zastanawiam się czy warto płacić za pliki DSD i inne wysokiej rozdzielczości, jednak dla spokoju ducha kupuję zazwyczaj DXD 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.07.2023 o 11:46, Piopio napisał:

Nie sądzę by Wiim Mini Pro był odpowiednim partnerem dla Lyngdorfa

Wiem, że nic co nie posiada izolacji galwanicznej nie zasługuje według Ciebie na minimum uwagi 😉 ale kupiłem tego Wiima (szykując się jednak do zdrady Lyngdorfa, teraz dam szansę Buchardtowi I150 i jego dziwnemu systemowi korekcji akustyki który korzysta z mikrofonu iPhone'a, ale dotychczasowi testerzy chwalą rezultaty - wzmaka dostarczy mi zawsze sympatyczny salon Q21). Podłączyłem go do posiadanego wciąż 1120 (nawiasem mówiąc szuka nowego właściciela, jakby ktoś reflektował). Dokonałem całego szeregu porównań A/B poprzez coaxial, co akurat łatwe bo wystarczy w aplikacjach wskazać jako renderer na przemian Wiima i Lyngdorfa. Różnic praktycznie nie słychać. Co interesujące porównywałem w ten sposób także ścieżki, mqa (które przestały być mqa na Wiim). Nie słyszę najmniejszych różnic A jeśli to absolutnie pomijalne (i jeśli są to wręcz na korzyść Wiim, dźwięk ma odrobinkę lepsze wypełnienie, ale to marginalnie, na granicy sugestii). Sądzę że połączenie analogowe nie byłoby tak różowe, ale po cyfrze jest w zasadzie idealnie. A funkcjonalność tego urządzonka jest absolutnie bez zarzutu. Ma wszystko co powinno mieć w swojej kategorii. Szkoda tylko że nie ma wyjścia USB które obsługiwałoby jakieś rzeczy typu dsd ale naprawdę mogę bez tego żyć. Bardzo przyjemna, przejrzysta i wreszcie dopracowana apka.  Zobaczymy jak się spisze z nowym wzmacniaczem. Wprawdzie to zwykły hypex ncore, ale w technologii jednak o kilka lat nowszej niż lyngdorf, wszyscy zaś chwalą niezwykle dopracowany przedwzmacniacz tego modelu, całkowicie analogowy, z osobnym zasilaniem poprzez toroida. Mam nadzieję, że ponad dwukrotny wzrost mocy wreszcie sprosta dość wybrednym Elacom Vela. 

Bardzo wiele tracków z Lyngdorfa brzmiało na nich genialnie, ale jednak kilka typów testów nie spełniło oczekiwań. Na przykład dobre nagrania symfoniki pozostawały spłaszczone, mam też wątpliwości co do fortepianu w którym niemal całkowicie znikają alikwoty. A wysokie tony są mocną stroną przetworników w tych głośnikach. Tutaj dobrze nagrany klasyczny fortepian brzmiał trochę bez blasku. Nawet przez moment nie pojawiało się złudzenie, że obcuję z prawdziwym instrumentem, a pamiętam takie z innych wzmacniaczy, także no dobrze mi znanym module ncore. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, MacP napisał:

Wiem, że nic co nie posiada izolacji galwanicznej nie zasługuje według Ciebie na minimum uwagi 😉 ale kupiłem tego Wiima

Zawsze możesz dokupić: https://www.q21.pl/ifi-audio-spdif-ipurifier2.html

Zmień zasilanie Wiima na liniowe (najlepiej najwyższy Tomanek) - powinno być sporo lepiej. 

To w końcu Buchardtowi I150 jest lepszy czy gorszy od TDAI-1120 ?

Edytowane przez Piopio

Buchardt A500 + ARCAM CDS50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie od razu na początek zasiliłem Wiima przez iFi iPower, myślę że dla cyfry to wystarczy. Jeszcze nie mam I150, kupiłem go wbrew wszystkim zwyczajom "w ciemno". To znaczy poniekąd, bo znam neutralną sygnaturę ncore'ów i ufam inżynierom od Buchardta. Jak przyjdzie to podzielę się wrażeniami, może nawet tu, bo w końcu to wątek Lyngdorfa więc może kogoś zainteresuje porównanie, i opinia, czy warto go zdradzać. Mam wiele szacunku dla produktów tej firmy, i uważam 1120 za produkt pod wieloma względami genialny, najwyraźniej jednak nie jest on dla każdych kolumn. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, MacP napisał:

najwyraźniej jednak nie jest on dla każdych kolumn. 

To prawda. Trochę słabowity. A TDAI-3400 to już szaleństwo cenowe.

4 minuty temu, MacP napisał:

Na razie od razu na początek zasiliłem Wiima przez iFi iPower, myślę że dla cyfry to wystarczy.

Moim zdaniem nie. COAX potrzebuje dobrego zasilania liniowego. Zasilanie naprawdę robi różnicę. 

Buchardt A500 + ARCAM CDS50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
31 minutes ago, MacP said:

Jak przyjdzie to podzielę się wrażeniami, może nawet tu, bo w końcu to wątek Lyngdorfa więc może kogoś zainteresuje porównanie, i opinia, czy warto go zdradzać.

Koniecznie napisz, szczególnie interesuje mnie porównanie RP vs Dirac. 

41 minutes ago, Piopio said:

Chodzi po głowie żeby przetestować. TDAI nie ma wejścia USB więc nie jest mi dane przetestowanie legendarnej izolacji galwanicznej. Wada tych wszystkich izolatorów to potrzeba dublowania przewodów.

A czy testowałeś kiedyś izolator galwaniczny RJ-45 jeżeli już wszystko w transporcie cyfrowym izolujemy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, ferszcik napisał:

A czy testowałeś kiedyś izolator galwaniczny RJ-45 jeżeli już wszystko w transporcie cyfrowym izolujemy?

Jeśli jest izolacja galwaniczna USB to nie potrzeba żadnej innej. Ona jest najlepsza bo jest na końcu łańcucha i wycina wszelkie zakłócenia z toru. Jako izolator świetnie działa połączenie Wi-Fi 😉 

Buchardt A500 + ARCAM CDS50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 minutes ago, Piopio said:

Jeśli jest izolacja galwaniczna USB to nie potrzeba żadnej innej. Ona jest najlepsza bo jest na końcu łańcucha i wycina wszelkie zakłócenia z toru. Jako izolator świetnie działa połączenie Wi-Fi 😉 

A jak nie ma USB to izolacja S/PDIF i też mamy lekarstwo na wszelkie zakłócenia idące z transportu do DACa/wzmacniacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, ferszcik napisał:

A jak nie ma USB to izolacja S/PDIF i też mamy lekarstwo na wszelkie zakłócenia idące z transportu do DACa/wzmacniacza?

Tutaj już nie jest tak prosto jak w przypadku USB. Połączenie S/PDIF jest zależne od zegara źródła i jego zasilania. 

Buchardt A500 + ARCAM CDS50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Piopio napisał:

Jeśli jest izolacja galwaniczna USB to nie potrzeba żadnej innej. Ona jest najlepsza bo jest na końcu łańcucha i wycina wszelkie zakłócenia z toru. Jako izolator świetnie działa połączenie Wi-Fi 😉 

Nie jest to niestety tak oczywiste jak teoria głosi - miałem Qutesta z izolacją galwaniczną i jest bardzo wrażliwy na źródło i zasilanie... urządzenia sieciowe też mają izolacje galwaniczną na każdym wejściu i wyjściu, a jednak się stosuje dodatkowe switche czy nawet wkładki optyczne żeby faktycznie odizolować...

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, marcinmarcin napisał:

Nie jest to niestety tak oczywiste jak teoria głosi - miałem Qutesta z izolacją galwaniczną i jest bardzo wrażliwy na źródło i zasilanie... urządzenia sieciowe też mają izolacje galwaniczną na każdym wejściu i wyjściu, a jednak się stosuje dodatkowe switche czy nawet wkładki optyczne żeby faktycznie odizolować...

Więc nie wiesz jak działa izolacja galwaniczna. Jesteś więc opętany przez audiovoodoo 😉 Mam wrażenie, że obu przypadkom daleko do prawdziwej izolacji galwanicznej ...

Trochę to dziwne, że izolacja galwaniczna jest w każdym urządzeniu sieciowym za 100 zł a iFi czy Intona sprzedawali izolację galwaniczną USB 2.0 za 300-400E. A przecież szybkość przesyłania danych w sieci LAN może wynosić 1 Gb/s. Nawet ADUM 4160 kosztuje ok 70 zł za sztukę a ma ograniczenie przesyłu do 12 Mb/s. 

Chętnie bym poczytał komentarz prawdziwego eksperta na ten temat.

Edytowane przez Piopio

Buchardt A500 + ARCAM CDS50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Piopio napisał:

Jesteś więc opętany przez audiovoodoo 😉 

I mówi to ktoś komu pyton robi różnicę w Sabaju 😉 

https://electronics.stackexchange.com/questions/27756/why-are-ethernet-rj45-sockets-magnetically-coupled

Godzinę temu, Piopio napisał:

a iFi czy Intona sprzedawali izolację galwaniczną USB 2.0 za 300-400E

opętanym audiovoodoo 😛 

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posluchajcie ludzi ktorzy zajmują sie tym na codzień.  Te wszystkue galwanizacje ,pozłacania,  pytony ,kierunkowości to wszystko żeby tylko wydać hajs . Dobrze zgrana płyta 44,1 bije na łeb I szyję wszystkie te geste pliki i inne cudawianki . Przecież to od razu słychać po pierwszych nutach . Czego wy szukacie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy dobrze zestawionym torze do streamingu i Qobuzie moim zdaniem nie słychać, ale fakt że jak w sklepie audio testowałem kilka streamerów to złoił je tani, podstawowy CD-ek... 

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.