Hi-endowe nowości

[marslo]

Fajny jest ten ktm, moj syn smigal na 450 , ale sprzedal, jak mu sie coreczka urodzila.

Trzeba mlodego ciala na takie wygibasy:)

Z terenowcow to mam Treka:)

Edytowane 29 Marca 2014 przez marslo

[Gość masza1968]

To jest 620ka. Też co raz rzadziej jej dosiadam. Żona twierdzi, że już woli jak siedzę na kanapie i słucham kabli :)

Edytowane 29 Marca 2014 przez masza1968

[Lutek]

Brytyjski magazyn What HI FI Sound & Vision obiecał przetestować kolumny w krótkim czasie publikując zdjecia

monitorów wraz z ceną 30.000 euro za parę.

 

A skad wezma dodatkowa pare, jesli caly naklad - 30 par - zostal sprzedany :-)

[Magnepan]

A skad wezma dodatkowa pare, jesli caly naklad - 30 par - zostal sprzedany :-)

 

Od największego dystrybutora Sonus Faber w Europie. Redakcja mogła też zakupić nowe Extremy lub ktoś z naczelnych.

[Azus]

Ciekawe ile ten młotek będzie kosztował?

[mirek10]

mogi cos wymyslic nowego!wzieli przyklad z producenta zegarkow PATEK!to oni niszcza formy z kazdej serji swoich znanych zegarkow,ale zeby Sonus Faber tak kopiowal Patka to wstyd!!!

[mirek10]

"Godzinę temu , projektant SF Extrema Livio Cucuzza oświadczył że cały nakład 30 par został sprzedany.

 

15 w Chinach, 10 w HongKongu a 5 w Dubaju;-) " nikt w Europie bez odsluchania nie chcial zaryzykowac????

[ASURA]

nikt w Europie bez odsluchania nie chcial zaryzykowac????

 

I bardzo dobrze, ciekawe kiedy pęknie ta bańka marketingowa.

[Azus]

Już pękła, wszystko jest hi-endem i nic.

[Genesis]

Jak się właścicielom w Dubaju nie spodoba dźwięk, to wstawią do łazienki.

Edytowane 30 Marca 2014 przez Genesis

[bubusia]

Jak się właścicielom w Dubaju nie spodoba dźwięk, to wstawią do łazienki.

 

a kto tam bedzie sie w to wsluchiwal

[ASURA]

a kto tam bedzie sie w to wsluchiwal

 

No nie do końca, z narodu pasterskiego mieszkającego w namiotach przemienili się bardzo szybko w krezusów.

 

Z drugiej strony osoby wychodzące z założenia "płacę i mam" uczy pokory.

[Mario_77]

15 w Chinach, 10 w HongKongu a 5 w Dubaju;-) " nikt w Europie bez odsluchania nie chcial zaryzykowac????

Jakiś szejk będzie miał sprzęcik na działkę! Ot cały dzisiejszy świat. Wystarczy powiedzieć, że coś powstanie w niewielkim nakładzie, zarzucić kosmiczną cenę, a ludzie jak zombii na mięcho, nawet nie muszą słuchać.

[Azus]

Tak jak za komuny, ludzie w kolejkach stali nie wiedząc jaki towar będzie.

[Magnepan]

Alan Sircom opisał wczoraj w magazynie HI FI + najnowsze Extremy.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Franco Serblin produkował kolumny, aby ludzie się mogli cieszyć muzyką. Oczywiście kolumny nie były tanie, bo też ich wykonanie sporo kosztowało. Extremy wyprodukowano ...no właśnie, po co ? Chyba tylko w jako produkt wizerunkowy.

 

I własnie tym rózni się obecny SF, od tego starego.

[Milimetr]

Jako były posiadacz prawdziwych Sonus Faberów, czyli tych projektowanych jeszcze przez Franko Serblina, oceniam obecne "posunięcie marketingowe" z nowymi Extremami za tak debilne, że następnym razem spin doktorzy z Sonusa żeby podbić poprzeczkę powinni zniszczyć tym młotkiem cały nakład produkcji, a nie tylko formę!

 

W ten sposób kolumny z miejsca otrzymałyby status "kultowych", w dodatku bez ryzyka, że jakiś tam audiofile będą mieć odmienne zdanie.

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez Milimetr

[sly30]

A ja mam nieco inne zdanie. Myślę, że zastosowali ciekawy "myk" marketingowy. Wszystko zależy od sytuacji rynkowej i kto ma zyskać na tym posunięciu. Dla nas, audiofilów takie posunięcie było niekorzystne ale dla nich sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Tyle tylko, że można to ocenić przyglądając się bliżej sytuacji firmy i ogólnie rynkowi high end. Sonus Faber to legenda ale z dawnych lat. Obecnie firma oferuje pięknie wykonane ale kiepsko grające kolumny. Używa się w nich pięknych drewnianych boczków, skór i metalowych dodatków ale równocześnie skandalicznej jakości przetworników, za przysłowiowe grosze. Projekt topowej, potwornie drogiej kolumny znanej jako The Sonus albo Fenice okazał się klapą. Wiem od osób, które słuchały, że totalna porażka. Zresztą w sieci też nie ma zachwytów. Drugi od góry model Aida mimo chucznych zapowiedzi to mega porażka. Wygląda przepięknie, byłem bliski kupna, ale gra skandalicznie, nawet nie słabo, a wręcz wadliwie. Miałem okazje słuchać w gronie kilku osób wybitnie osłuchanych na 2 róźnych amplifikacjach. Wszyscy byli tego samego zdania. Totalna klapa. Zresztą prezentaja białych Aid w Monachium w 2012r również byłą głośno komentowaną dużą poraźką.

Czwarty od góry model, za ok 30 tys.€, teź piękny wygląd i choć juź nie tak dramatycznie złe to jednak dość słabe granie, nie warte nawet połowy ceny. Finał tego jest taki, że kolumny nie sprzedają się nigdzie na świecie, mimo, że firma została wykupiona przez duże, bogate konsorcjum inwestycyjne, które ma już też Audio Research, Wadie, McIntosha i coś jeszcze. Brak wyników sprzedaży i rozchodzące się po świecie wieści o fatalnej jakości brzmienia poważnie zaniepokoiły właścicieli, którzy zaczęli wykonywać nerwowe ruchy biznesowe wobec swoich dystrybutorów. Widać to było na przykładzie Polski. Pan Jasik starał się jakoś to sprzedawać ale uznano, że chyba za mało się sprzedaje. Dystrybucję przejął AudioKlan mający przecież swoją sieć sprzedaży w całym kraju(Top HiFi). Tam też sprzedaży nie było więc dystrybucję dostała kolejna firma, tym razem Voice. Ponownie sprzedaży nie było bo być nie mogło. I już jest kolejny, czwarty w krótkim czasie dystrybutor tej marki, przy czym każdy z poprzednich ma pełen magazyn niesprzedawalnego towaru Sonusa, którego próbuje się jakoś pozbyć. I firma wpada na genialny pomysł by odwrócić zły PR jaki wokoło nich jest. Wskrzeszają dawną legendę czyli Extremy, dają im ciekawy wygląd trochę klasyczny, trochę modernistyczny i pakują do środka dobre przetworniki, czyli berylowy tweeter oraz carbonowy midbas.Takich przetworników nie ma w seryjnej produkcji, gdzie montują nędzne miękkie tweetery bez rozdzielczości i kartonowo grające papierowe pozostałe. Do tego puszczają info, że tylko 30 par, a żeby to uwiarygodnić puszczają fotki zniszczonych form produkcyjnych.

Do tego jeszcze info, że cena nieznana i będzie uzgadniana indywidualnie z każdym milionerem. Po czym po zaledwie kilku godzinach podają info, że cały nakład został wyprzedany. I co? I każdy audiofil w Azji czy Emiratach mówi tylko o Sonus Faber. Już nikt nie marudzi, że produkty firmy to szajs ale wszędzie rozchodzi się pozytywny PR firmy, która oferuje legendy i sprzedaje na pniu! A kto się nie załapał to przecież magazyny dystrybutorów i producenta pękają w szwach. Kolumn jest full. A że nie grają? Legendy nie muszą grać. W niejednym Azjatyckim domu staną teraz pięknie wyglądające różne medale kolumn tej firmy. I to był waszym zdaniem głupi ruch? To był genialny ruch firmy która dla wielu jest już dziś trupem. Ale teraz naiwni i snoby rzucą się na to co jest znane a znane jest bo trąbi o tym cały świat. A ile ich kosztowała ta reklama? Nic!

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez sly30

[Milimetr]

Sly, przepraszam Cię, ale to jakieś bzdury. Firma produkująca kolumny ma robić dobrze grające głośniki. Kropka. Jeden człowiek potrafił zrobić dobre i rzetelnie wycenione głośniki. Przejął to jakiś fundusz inwestycyjny i obrócił w gówno za to z kosmicznymi cenami. Kwintesencja dzisiejszego "high endu".

[sly30]

Jak bzdury? To są fakty. A że fundusz obrócił firmę w szajs i zarżnął lata budowania legendy to teź jest fakt. Dziś firma próbuje ratować sprzedaż i takim posunięciem na pewno trochę przewietrzą magazyny. To im tylko pomoże. A że powinno być inaczej to już zupełnie inna sprawa. Co do współczesnego high endu to są właśnie takie firmy wydmuszki ale są też inne firmy oferujące dobre produkty.

[ASURA]

To był genialny ruch firmy która dla wielu jest już dziś trupem. Ale teraz naiwni i snoby rzucą się na to co jest znane a znane jest bo trąbi o tym cały świat. A ile ich kosztowała ta reklama? Nic!

 

Odetchnąłem z ulgą że nie jestem naiwnym snobem ale następnym razem będę musiał uważać bo ich następna akcja marketingowa będzie oparta na ludziach z ulicznej łapanki.

 

Dystrybutorom składam moje kondolencje.

 

Pomyślcie sobie, kupiliście kolumny i 20 lat je przestawiacie z kąta w kąt bo żal ich tak tanio odsprzedać-horror!

[Elberoth]

Sly, nie będę się odnosił do twojej oceny jakości brzmienia aktualnych produktów SF, bo każdy ma prawo mieć takie a nie inne zdanie. Pozwolę sobie jedynie zauważyć, że jestem osobą która śledzi bardzo dużo for zagranicznych, i nie zauważyłem opinii które mogłyby wskazywać na 'fatalną jakość brzmienia' aktualnych kolumn SF. Wręcz przeciwnie.

 

Błędna jest także twoja ocena wielkości sprzedaży SF oraz historia zmian dystrybutora w Polsce. Widać że coś gdzieś od kogoś słyszałeś, ale fakty wyglądały zgoła inaczej. Znam historię z pierwszej ręki od Jasika (o tym że AK przejmie SF wiedziałem jako jedna z 2-3 pierwszych osób w PL), Voice'a i ludzi FS oraz z drugiej ręki, jeżeli chodzi o AK. Mam więc dobry ogląd sytuacji, bo historię znam z relacji wszystkich zainteresowanych stron. Także tych, którzy się o SF starali, a dystrybucji nie dostali. Jak się kiedyś spotkamy przy winie i będziesz zainteresowany to ci opowiem. Bo to długa jest historia z licznymi zwrotami akcji.

[sly30]

Niewątpliwie fakt, że w dość krótkim czasie jest czwarty dystrybutor jest sytuacją dziwną i negatywną dla rynku.

[Elberoth]

A kto jest czwartym dystrybutorem SF ?

[wit-told]

Chyba pozostaje tylko smutek i żal po odejściu legendy, bo nowe produkty zalatują tandetą - zarówno wizualnie (taki odpust w Koziej Wólce) i dźwiękowo (z tego co troszkę słyszałem).

Że ktoś to kupił??? W ciemno.... gratulacje!

One nawet nie wyglądają, a do trzykrotnie tańszego protoplasty sądzę, że nie będą miały startu!!!

[sly30]

Albo już jest albo będzie za chwile. Słyszałem że już jest. Ty powinieneś wiedzieć.

[Elberoth]

Sądząc po zdjęciach, to Ex3my mają potencjał ... tak więc w pojedynku old vs new, nie stawiałbym swoich pieniedzy na pierwowzór.

 

Natomiast cała ta otoczka, pompowanie balona przez pół roku, sposób prezentacji, limitowana produkcja itd - dla mnie jest to nic innego jak tylko PR stunt. I stwierdzam to z żalem, jako osoba która była w SF, poznała Franco Serblina, i jest wielkim fanem jego konstrukcji.

 

Albo już jest albo będzie za chwile. Słyszałem że już jest. Ty powinieneś wiedzieć.

 

Proponuję zmienić informatora. Pisze serio.

[sly30]

Co to za wielki fan konstrukcji Serblina słuchający u siebie na Wilsonach a potem na Magico?

[JarlBjorn]

To, czy nowe Extremy 2014 (Ex3ma) grają, czy też nie grają, ewentualnie z czym i jak grają to jest sprawa drugorzędna czy trzecierzędna. To nie jest towar masowy, ale produkt kolekcjonerski.

 

Hipoteza kol. Sly30 o tym, ze nowa edycja głośnikowej legendy ma podbudować prestiż marki Sonus jest jak najbardziej sensowna. Przy czym byłbym sceptyczny co do tezy, że nowe Sonusy generalnie nie grają. Dajmy na to takie popularne modele jak Cremona/M czy Auditor, to może dźwiękowo nie jest my cup of tea, ale też trudno tym konstrukcjom coś zarzucić.

 

Co do tych dywagacji, że Sonus ściemnia z tymi 30 parami i wkrótce już wypuści na rynek ze 2 lub 3 tys. egzemplarzy, to byłoby to prawdopodobne pod jednym warunkiem - że cała to historia o wszystkich tych 30 szczęśliwych nabywcach byłaby od początku do końca fikcją. W przeciwnym wypadku przerobieni na szaro nabywcy 30 sztuk mieliby prawo dochodzić odszkodowań od producenta, i w rezultacie zamiast budowania legendy i wizerunku marki byłaby godna ubolewania awantura.

 

Na marginesie, pobrzmiewa momentami zarzut, że jak Sonus Faber ma czelność sprzedawać kolumny za 30 tys. eur. No ale przecież SF to jest legenda hi-endu, abstrahując od obecnej przynależności i polityki korporacyjnej. Jak wobec tego skomentować fakt, że taki pułap bez żenady atakuje np. producent bez legendy, bez tradycji, za to z tupetem, żeby nie wymieniać po raz kolejny nazwy? Co wolno wojewodzie...

[Elberoth]

Mnie osobiście cena 30tys nie szokuje - idę nawet o zakład, że przy tak limitowanej produkcji, cały projekt będzie na minusie. Ale też nie o zysk finansowy tu chodziło.