Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  444 członków

Harbeth Klub
IGNORED

HARBETH Club


Gość wojtasjazz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie udawaj.

28 minut temu, hasos napisał:

Jak przytoczysz dłuższy cytat

To nie to samo, co...

5 godzin temu, hasos napisał:

Ja bym chętnie przeczytał. Ktoś wrzuci foto?

Ode mnie masz właściwie cytaty. Zweryfikujesz, że prawie dokładne, jak kupisz miesięcznik. Można e-wydanie i masz natychmiast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Margol napisał:

Być może, ale tu mamy do czynienia z produktem stricte inżynierskim.Alan Shaw nie znosi wszelkiej miary szarlatanów i dość obcesowo pozbywa się ich z HUG.Harbethy są budowane w oparciu o pomiary i poważną inżynierię  a nie czary z mleka. Kisiel natomiast jest sprzedawcą swoich wyrobów w postaci kitów,jest także częścią Branży,która sponsoruje mu wiele branżowych iwentów,więc jakoś żyć trzeba.Nie czytałem tej recenzji i nie będę,nie będę w związku z tym oceniał dalej wywodów Kisiela.Opisałem tylko moje odczucia w stosunku do jego wniosków.

Kogo jak kogo, ale Kity Kisiela to inżynieria w najczystszej postaci. Z reszta, na rynku jest naprawdę wiele marek, które kładą największy nacisk na inżynieryjne podejście do projektowania, a nie Voodoo. O kolumnach Alana można  nawet powiedzieć, że pewne rozwiązania jak i jakość wykonania są w nich na mocno dyskusyjnym poziomie. Sam Alan na swoim forum nie raz wykazał się brakami wiedzy w pewnych tematach, ale to nie dziwne, bo nie można znać się na wszystkim. Natomiast wracając do Kisiela, to znam osobiście producenta, który wysyłał swoje produkty do recenzji w Audio nie było żadnej mowy o sponsorowaniu recenzji. Oczywiście branża audio to jest system naczyń powiązanych ale nie każda recenzja jaka czytamy jest po prostu opłacona. To nie jest prawda. Kisiel jest konstruktorem z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem, napisał również wiele poradników i artykułów na temat projektowania wszelkiej maści głośników. Człowiek z ogromna wiedzą techniczną, któremu mało kto może w branży dorównać, dlatego bardzo sobie cenie jego recenzje kolumn, bo nikt tak jak on dogłębnie, w sposób inżynieryjny, nie podchodzi do opisu i recenzji, widać to szczególnie gdy recenzuje niespotykane konstrukcje, które stara się dokładnie opisać zrozumiałym dla laika językiem.

Harbetha bardzo sobie cenie i lubię, ale panowie, to są tylko kolumny ( i to dosc proste w swojej budowie ), a nie prom kosmiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Wuelem napisał:

Nie udawaj.

To nie to samo, co...

Ode mnie masz właściwie cytaty. Zweryfikujesz, że prawie dokładne, jak kupisz miesięcznik. Można e-wydanie i masz natychmiast.

Oczywiście, że tak. Ale nie będziemy roztrząsać tu kwestii praw autorskich czy majątkowych. Przecież cytatem może być nie tylko tekst. Ale zostawmy to.

Swoją drogą jestem ciekaw, które to kolumny w tym przedziale cenowym są już dalej niż Harbeth i wprowadzają to, co w nich dobre na wyższy poziom. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, meloV8 napisał:

Kogo jak kogo, ale Kity Kisiela to inżynieria w najczystszej postaci. Z reszta, na rynku jest naprawdę wiele marek, które kładą największy nacisk na inżynieryjne podejście do projektowania, a nie Voodoo. O kolumnach Alana można  nawet powiedzieć, że pewne rozwiązania jak i jakość wykonania są w nich na mocno dyskusyjnym poziomie. Sam Alan na swoim forum nie raz wykazał się brakami wiedzy w pewnych tematach, ale to nie dziwne, bo nie można znać się na wszystkim. Natomiast wracając do Kisiela, to znam osobiście producenta, który wysyłał swoje produkty do recenzji w Audio nie było żadnej mowy o sponsorowaniu recenzji. Oczywiście branża audio to jest system naczyń powiązanych ale nie każda recenzja jaka czytamy jest po prostu opłacona. To nie jest prawda. Kisiel jest konstruktorem z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem, napisał również wiele poradników i artykułów na temat projektowania wszelkiej maści głośników. Człowiek z ogromna wiedzą techniczną, któremu mało kto może w branży dorównać, dlatego bardzo sobie cenie jego recenzje kolumn, bo nikt tak jak on dogłębnie, w sposób inżynieryjny, nie podchodzi do opisu i recenzji, widać to szczególnie gdy recenzuje niespotykane konstrukcje, które stara się dokładnie opisać zrozumiałym dla laika językiem.

Harbetha bardzo sobie cenie i lubię, ale panowie, to są tylko kolumny ( i to dosc proste w swojej budowie ), a nie prom kosmiczny.

Masz pewnie sporo racji,ale...właśnie zainwestowałem swoje 11 złotych z wąsem,aby jednak wiedzieć o czym rozmawiamy i za te pieniążki przeczytałem prawdy objawione o dziedzictwie Harbetha(BBC) o tym,że Harwood był w sekcie,czyli o tym wszystkim o czym bezpłatnie dowiedziałem się lata temu na HUG a na koniec czekał na mnie rodzynek,w postaci informacji,że maskownice Harbetha są mocowane na magnes,jako ukłon w stronę nowoczesności. Dziękuję,postoję i jednak wybieram swoje doświadczenia z tą marką a mialem na własność wszystkie współczesne modele Alana,poza 40.2

16 minut temu, hasos napisał:

 

Swoją drogą jestem ciekaw, które to kolumny w tym przedziale cenowym są już dalej niż Harbeth i wprowadzają to, co w nich dobre na wyższy poziom. 

Odpowiedź jest banalna,WLM  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze,że bardzo chciałbym te wypociny Kisiela móc porównać do recenzji naczelnego Stereophile, Johna Atkinsona z 2010 roku,niestety nie mogę,bo dzieli je galaktyka profesjonalizmu na rzecz tego drugiego. Jeśli ktoś bardzo chce poczytać pogłebioną recenzję tego głośnika,z przypisami i zróżnicowanymi pomiarami,to niech nie traci 11 zł na e-wydanie,tylko poczyta to:

https://www.stereophile.com/standloudspeakers/harbeth_p3esr_loudspeaker/index.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Margol napisał:

Odpowiedź jest banalna,WLM

A to ciekawe, że test tych kolumn dostrzegłeś w bieżącym "AUDIO". Schiza niektórych nie opuszcza.

W teście jest czytelne: "sternikiem" w tej grupie jest ELAC.

A. Kisiel ma to do siebie, że aby poznać wszystko co myśli, trzeba zwykle przeczytać cały numer. W różnych miejscach zamieszcza to i owo. I dziwię się, że niektórych dziwi, iż zdecydowanie najmniejsze kolumny testu nie odskoczyły innym na kilka długości.

Już samo to, że konkurowały (udanie) z większymi - jest komplementem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Margol napisał:

Masz pewnie sporo racji,ale...właśnie zainwestowałem swoje 11 złotych z wąsem,aby jednak wiedzieć o czym rozmawiamy i za te pieniążki przeczytałem prawdy objawione o dziedzictwie Harbetha(BBC) o tym,że Harwood był w sekcie,czyli o tym wszystkim o czym bezpłatnie dowiedziałem się lata temu na HUG a na koniec czekał na mnie rodzynek,w postaci informacji,że maskownice Harbetha są mocowane na magnes,jako ukłon w stronę nowoczesności. Dziękuję,postoję i jednak wybieram swoje doświadczenia z tą marką a mialem na własność wszystkie współczesne modele Alana,poza 40.2

Ale nikt nie oczekuje, żebyś rezygnował z marki. Tak samo recenzent nie jest w stanie znać najdrobniejszych detali dotyczących każdej marki i ich każdego produktu. Z reszta, sam Alan nie raz zaprzeczał swoim słowom, a jego późniejsze tłumaczenia były mocno pokrętne.

 

54 minuty temu, Margol napisał:

Dodam jeszcze,że bardzo chciałbym te wypociny Kisiela móc porównać do recenzji naczelnego Stereophile, Johna Atkinsona z 2010 roku,niestety nie mogę,bo dzieli je galaktyka profesjonalizmu na rzecz tego drugiego. Jeśli ktoś bardzo chce poczytać pogłebioną recenzję tego głośnika,z przypisami i zróżnicowanymi pomiarami,to niech nie traci 11 zł na e-wydanie,tylko poczyta to:

Recenzję niech każdy ocenia wg własnego kryterium, natomiast co do pomiarów, to w Kisiel pokazał te, które są najbardziej istotne, czyli pomiary na osi, poza osia pionowa i pozioma, a do tego impedancje. Co jeszcze potrzeba pokazać amatorom, którzy nawet tego nie są w stanie rzeczowo odczytać?

 

Zauważ również, że w gazecie redaktora również są reklamy kolumn Harbetha, wiec wg ogólnie znanych teorii spiskowych, recenzja po prostu musi być absolutna rekomendacja ?

 

Edytowane przez meloV8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zara,zara. Nie czytałem nigdy ,żeby Alan wycofał się z jakichkolwiek około inżynierskich spraw. Inne pomijam. Natomiast bawi mnie zawsze,jak inny konstruktor wie lepiej,co Shaw w SWOICH głośnikach zrobił i po co. Dawno już w tym wątku ustalono,że On o swoich projektach wie akurat najmniej ?

Noi te magnesy...cały swiat opisał jaja z ramkami Harbetha a tu taka ignorancja.

Edytowane przez Jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem Alana są jego klienci, przez których nie może zrobić kolejnego i realnego kroku w przód. Przetworniki nisko-sredniotonowe są świetnym fundamentem, ale dalszy rozwój nie będzie możliwy bez znacznych zmian w zakresie konstrukcji obudowy oraz zastosowaniu lepszych ( droższych ) głośników wysoko-tonowych. W pewnym sensie stworzył markę legendę, w której ludzie się zakochali, a z drugiej strony już dobił do ściany, której chyba nie zdecyduje się rozbić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, meloV8 napisał:

Problemem Alana są jego klienci, przez których nie może zrobić kolejnego i realnego kroku w przód. Przetworniki nisko-sredniotonowe są świetnym fundamentem, ale dalszy rozwój nie będzie możliwy bez znacznych zmian w zakresie konstrukcji obudowy oraz zastosowaniu lepszych ( droższych ) głośników wysoko-tonowych. W pewnym sensie stworzył markę legendę, w której ludzie się zakochali, a z drugiej strony już dobił do ściany, której chyba nie zdecyduje się rozbić.

Mądrze piszesz,dobrze mi się z Tobą gada ? 

Coś w tym jest,mamy wysyp nowości 40 Anniversary,teraz XD. Shaw twierdzi,że właściwie dopiero w tych seriach wykorzystał całkowity i potencjał,co dalej?a może ten dźwięk po prostu zawsze będzie się podobał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

….jeżeli Alan Shaw dobił do ściany z kolumnami to warto w tej sytuacji zainwestować w lepszy wzmacniacz, CD, akustykę  itd....strona techniczna nigdy za bardzo mnie nie interesowała, bo i po co ....tylko i wyłącznie interesuje mnie brzmienie....jeszcze słówko....z różnymi wzmacniaczami słuchałem u siebie P3, m30.1, SHL5, m40.1, m40.2....i powiem Wam - te kolumny kupuje się do słuchania muzyki a nie analizowania dzwięku......dlatego twierdzę że P3 w odpowiednio dobrym towarzystwie (sprzęt/akustyka) potrafią zagrać zjawiskowo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dalej? Mona użyć głośników berylowych, szczególnie, ze Alan lubi metal na gorze, a filtry zwrotnicy maja strome nachylenie. Problem w tym, ze cena takich kolumn wg kalkulacji Alana byłaby pewnie ze dwa razy większa. Co dalej można zrobić? Przeprojektować fronty kolumn, które będą bardziej dopasowane do problemów dyfrakcji, które w kanciastych skrzynkach SA po prostu duże, ale to już nie będzie wyglądać jak klasyczny Harbeth... Patrząc na elementy zwrotnicy, to nawet w wersjach specjalnych są one dość przeciętnej jakości. Tam jest jeszcze masę rzeczy do poprawy, tylko jak przekonać klientów, że to co robił do tej pory nie jest jeszcze tak dobre, jakby mogłobyć, no i jak tu sięgnąć głębiej do kieszeni klienta?

Albo po prostu olać temat, stać w miejscu i robić dokładnie to, czego życzą sobie klienci.

3 minuty temu, Miroslav1 napisał:

….jeżeli Alan Shaw dobił do ściany z kolumnami to warto w tej sytuacji zainwestować w lepszy wzmacniacz, CD, akustykę  itd....strona techniczna nigdy za bardzo mnie nie interesowała, bo i po co ....tylko i wyłącznie interesuje mnie brzmienie....jeszcze słówko....z różnymi wzmacniaczami słuchałem u siebie P3, m30.1, SHL5, m40.1, m40.2....i powiem Wam - te kolumny kupuje się do słuchania muzyki a nie analizowania dzwięku......dlatego twierdzę że P3 w odpowiednio dobrym towarzystwie (sprzęt/akustyka) potrafią zagrać zjawiskowo....

Nie ma takiego produktu, którego nie dałoby się poprawić. Rozwój jest możliwy jedynie dzięki negacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 hours ago, Wuelem said:

Akurat A. Kisiel z technicznego punktu tłumaczy m.in. bzdury, które krążą wokół tej marki. Zdecydowanie warto poznać.

To teraz mnie zaciekawiłeś tym jak recenzent technicznie tłumaczy szarlatanów projektujących głośniki, zwrotnice i kolumny od dziesiątek lat. 

Gdzie można zapoznać się z tą wiedzą objawioną? 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hasło: grająca obudowa.

Bzdurne teorie snują... użytkownicy (w tym przypadku).

*

Czytaj więcej AUDIO, to niejednokrotnie i o tym przeczytasz...

8 minut temu, dankam napisał:

technicznie tłumaczy szarlatanów projektujących głośniki, zwrotnice i kolumny od dziesiątek lat. 

Nie każdy jest nieodporny na głupotę. Najbardziej na nią odporna jest wiedza. Polecam choć skromne dawki :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to wówczas nie lepiej dać od razu grubszą ściankę?

Dlaczego za czasów BBC-kolumn dawano cienką - zostało wyjaśnione. Poprawianie tego, co nie jest optymalne jest rozsądne, ale... nie optymalne.

Mnie chodzi bardziej o docenienie pracy A. Kisiela niż o to, dlaczego małe Harbeth są dobre lub przeciwnie.

Miłego słuchania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, meloV8 napisał:

 

Nie ma takiego produktu, którego nie dałoby się poprawić. Rozwój jest możliwy jedynie dzięki negacji.

…..P3 są na tyle dobre że nie potrzebują jakiegoś  poprawiania/ulepszania.....istota sprawy jest gdzie indziej....odpowiedniej wielkości pokój, akustyka, sprzęt...i to wszystko - tu nie ma filozofii....jeżeli jeden z tych elementów kuleje wtedy następuje chęć poprawienia  P3....to jest system i wszystko musi ze sobą współgrać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak pobocznie dodam.
Przekonanie, że np w zwrotnicy wymiana na droższy element automatycznie da lepszy dźwięk?? A może Alan to przetestował i ma być jak jest? Może w tym sekret spójności???
Tak tylko gadam, bo oczywiście nie wiem. Jak inni,że wszystko można poprawić. Tylko dlaczego brak tych poprawionych kolumn na rynku, no i wg kogo co znaczy lepiej:D
Są ultra hi end np Rockport, czy Magico. Grafen, NASA, i wszystko co chceciejest w tych kolumnach. No i jakoś jeden ma skrzynki Harbeth , drugi prom Magico i się dogadać nie mogą, bo każdego lepsze.



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajmy, że chociaż ewidentnie p. Kisiel nie poczuł legendarnej magii Harbeth p3esr ? to jednak dał ważną wskazówkę pisząc - wokale w p3 są tonalnie idealnie ustawione - a z mojego doświadczenia wynika, iż to akurat najtrudniej wychodzi producentom głośniczków ( rodzimych również). Ciekawe kto dołączy do tej testowej piątki w kolejnym numerze Audio. Obawiam się, że będą to  w większości duńskie kolumny (zapewne Dynaudio i Audiovector czyli będzie opisywanie tego samego brzmienia jak przy każdej poprzedniej recenzji paczek tych producentów, jednym słowem nuuuda). Chciałbym zobaczyć porównanie Harbeth p3esr z taką egzotyką jak Jean Marie Reynaud czy Xavian ale to raczej niemożliwe a dopiero wtedy byłby to ciekawy test grupowy bardzo, bardzo dobrych monitorków. Może jednak się zdziwię... 

Edytowane przez Adam 38

Chord/Naim/ATC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Miroslav1 napisał:

…..P3 są na tyle dobre że nie potrzebują jakiegoś  poprawiania/ulepszania.....istota sprawy jest gdzie indziej....odpowiedniej wielkości pokój, akustyka, sprzęt...i to wszystko - tu nie ma filozofii....jeżeli jeden z tych elementów kuleje wtedy następuje chęć poprawienia  P3....to jest system i wszystko musi ze sobą współgrać....

Gdyby nie potrzebowały, to by nie było wersji specjalnej. Każdy projekt ma jakieś słabe strony, które później można poprawić. Ewentualnie co kilka lat zmienia się fornir na egzotik, daje trochę lepsze elementy zwrotnicy, dobra biżuterię i już można odcinać kupony. Za 5 lat będzie to samo, tylko drożnej.

43 minuty temu, maciek36 napisał:

Tak pobocznie dodam.
Przekonanie, że np w zwrotnicy wymiana na droższy element automatycznie da lepszy dźwięk?? A może Alan to przetestował i ma być jak jest? Może w tym sekret spójności???

Lepszej jakości elementy prawdopodobnie nie zmieściłyby się w tak malej obudowie, szczególnie gdzie zwrotnica jest mocno rozbudowana. Cewki rdzeniowe i rezystory ceramiczne to jest poziom amatorskich konstrukcji Diy, ale ja się temu nie dziwie, bo Alan po prostu zarabia na tym pieniądze i musiałby znacznie podnieść cenę aby zastosować jeszcze lepsze komponenty, a tej ceny już chyba żaden fan Harbeth by nie zaakceptował. No może jacyś prawdziwi fanatycy... Bo tak.

11 minut temu, Adam 38 napisał:

Harbeth p3esr z taką egzotyką jak Jean Marie Reynaud

Jak masz blisko na Dolny Slask, to w salonie Avcorp posłuchasz Lucia na miejscu. Niestety Harbethow nie mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, meloV8 napisał:

Jak masz blisko na Dolny Slask, to w salonie Avcorp posłuchasz Lucia na miejscu. Niestety Harbethow nie mają.

Luśki miałem u siebie i to one mi ciągle spokoju nie dają, chyba rzucę monetą między ATC scm 7 a JMR Lucia. Kuna, dwa okrutnie dobre i bardzo atrakcyjnie wycenione monitory. 

Chord/Naim/ATC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, maciek36 napisał:

Tak pobocznie dodam.

To ja pozwolę sobie też na drobne poboczne. Trochę to nie tak, bo...

Magico jest droższe niż Harbeth, więc można założyć, że każdy kto kupił Magico mógł mieć kolumny Harbeth. Wybrał dla siebie - zaryzykujmy - lepsze.

Odwrotnie: kto kupił Harbeth niekoniecznie mógł mieć Magico.

I teraz obiektywny test, gdyby był możliwy... Gdyby Magico były sprzedawane w cenie Harbeth, ciekawe ilu by wybrało kolumny jednej firmy i drugiej. To by było miarodajne. Ale się nie dowiemy.

Także oceniając decyzje zakupowe, trzeba patrzeć na cenę. Żeby nie pomylić się w analizie czynnika stojącego za wyborem. Każdy kupujący większe Harbeth mógł mieć mniejsze. Jak ktoś wybrał P3 mogąc sobie kupić większy model - szacun.

*

PS. Zapytałem kiedyś jednego producenta, dlaczego w swojej najmniejszej kolumnie nie zastosował rozwiązania bas-refleks. Odpowiedział: bo rura odpowiedniej długości by się nie zmieściła. Pozostało wypuścić na rynek szlachetną obudowę zamkniętą, albo... Inna firma, inna historia, więc na inną okazję.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Wuelem napisał:

PS. Zapytałem kiedyś jednego producenta, dlaczego w swojej najmniejszej kolumnie nie zastosował rozwiązania bas-refleks. Odpowiedział: bo rura odpowiedniej długości by się nie zmieściła. Pozostało wypuścić na rynek szlachetną obudowę zamkniętą, albo... Inna firma, inna historia, więc na inną okazję.

Jest jeszcze inny powód, być może ważniejszy. Tak małe obudowy BR są narażone na szybkie wyplucie głośnika powyżej strojenia. Mała obudowa zamknięta może daje dźwięk nieco chudszy, ale midwoofer będzie miał w niej większa wytrzymałość mechaniczna. W aktywnych rozwiązaniach studyjnych, poniżej pracy rezonatora stosuje się filtr górnoprzepustowy, który chroni niewielki głośnik przed przeciążeniem mechanicznym.

13 minut temu, Adam 38 napisał:

Luśki miałem u siebie i to one mi ciągle spokoju nie dają, chyba rzucę monetą między ATC scm 7 a JMR Lucia. Kuna, dwa okrutnie dobre i bardzo atrakcyjnie wycenione monitory. 

Do tego są pięknie wykonane, a ich cena jest bardzo atrakcyjna na tle konkurencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, meloV8 napisał:

Jest jeszcze inny powód

Ale to po co robić takie małe!?

Ten pytany producent już wycofał te najmniejsze kolumny z oferty.

A co do rzetelności A. Kisiela. Zmierzył i podał 65 Hz, gdy tymczasem Harbeth katalogowo deklaruje 75 Hz. Dla jednego z pomiarów i chodzi o zejście na basie. Czyli robi dobrą przysługę firmie.

Żeby nie było i skąd moje zainteresowanie. Akurat ostatnio sprawiłem sobie "zabawkę" dokładnie w budżecie P3 Harbetha. W przypadku małych podstawkowców pożądana cecha jest wiadoma (oprócz oczywistej ogólnej jakości): powinny grać jak duża kolumna. 

Godzinę temu, Adam 38 napisał:

Ciekawe kto dołączy do tej testowej piątki w kolejnym numerze Audio.

Obstawiam, że właśnie będą to konstrukcje mniej markowe, ale bardziej nastawione na to, o czym piszę nad cytatem (przy pierwszej piątce monitorów nie zauważyłem takiego argumentu). Rynek jest przebogaty, więc czy mam rację, się okaże. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, meloV8 napisał:

wyplucie głośnika powyżej strojenia

Cytuję sam siebie, bo nie mogę edytować. Oczywiście ma być poniżej strojenia obudowy.

17 minut temu, Wuelem napisał:

Ale to po co robić takie małe!?

Myślę, że to po prostu przywiązanie do tradycji i kultu starych Rogersów. Trzeba pamiętać po co one zostały wymyślone i do jakich zastosowań. Właściwie tyczy się to również pozostałych modeli BBC. To nie były kolumny projektowane z myślą o domowym użytkowaniu. Miały być możliwie niewielkie, lekkie i przenośne. Do tego wiernie oddawać średnie tony, a reszta możliwie dobra. Takie były zapotrzebowania wozów transmisyjnych i reżyserek dźwięku. Dzisiaj Harbety i podobne klony monitorów BBC to 99% zastosowanie domowe i patrząc na to zupelnie świadomie, to pytanie "Po co robić takie małe?!" nie jest pozbawione sensu.

Jednak skoro klienci dokładnie tego oczekują, to ktoś będzie to dla nich produkował, o czym świadczą sporej maści klony LS3/5A.

Dzisiejsza technologia głośników, materiałów na obudowy i przede wszystkim rozwiązań aktywnych pozwala na znacznie więcej z malej obudowy, ale cześć rynku po prostu tego nie chce. Nie mogę również nie przyznać się, że mi również podobają się te skrzyneczki na buty oraz ich specyficzny dźwięk.

Edytowane przez meloV8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę słów odnośnie do recenzji red. Kisiela w Audio: nie czytałem i nie wiem, czy to zrobię. W ogóle gazetki tego typu i zawarte w nich recenzje kojarzą mi się z pornografią: najwięcej zabawy mają zwykle ci, którzy biorą pieniądze, a reszta się podnieca.

Co do Harbs... mam P3, mam też inne kolumny i monitory, innych producentów, też uznanych i szanowanych, i tańsze, i droższe, zawsze kupowane jako nowe, i każde grają inaczej. Podpinam je stosownie do wyboru muzyki, stroję tak mój system. W przedziale cenowym, jaki jest mi dostępny nie znajdę nic, co byłoby w cenie wszystkich moich kolumn / monitorów, a zarazem odpowiadałoby ich zaletom, każdej z osobna, lecz zarazem byłoby pozbawione ich wad lub słabości.

OK, może Harbeths nie są absolutnym ideałem, nikt tak nie twierdzi, ale rozwodzenie się nad konstrukcją zwrotnicy, cewek, kształtem obudowy etc. jest nie na miejscu - co mnie obchodzą wnętrzności monitora, to nie obrazek do oglądania, tylko sprzęt do odtwarzania muzyki. Podobnie pomiary - nie lecimy na Marsa, tylko słuchamy muzyki. Gdyby pomiary miały dać odpowiedź na wszystkie pytania, to najlepszy sprzęt już dawno byłby wytwarzany przez koncerny technologiczne, przecież tak jak Alan też chcą zarobić, a marża tu przepotężna. Tymczasem obserwujemy zalew plastikowych popierdółek z logiem JBL lub Xiaomi. No i jeszcze jedno - maskownice w Harbs są na magnes: najlepiej neodymowy, łatwiej je wtedy zdjąć;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Trzeba pamiętać po co one zostały wymyślone i do jakich zastosowań. Właściwie tyczy się to również pozostałych modeli BBC. To nie były kolumny projektowane z myślą o domowym użytkowaniu. Miały być możliwie niewielkie, lekkie i przenośne. Do tego wiernie oddawać średnie tony, a reszta możliwie dobra. Takie były zapotrzebowania wozów transmisyjnych i reżyserek dźwięku. Dzisiaj Harbety i podobne klony monitorów BBC to 99% zastosowanie domowe i patrząc na to zupelnie świadomie, to pytanie "Po co robić takie małe?!" nie jest pozbawione sensu. Jednak skoro klienci dokładnie tego oczekują, to ktoś będzie to dla nich produkował, o czym świadczą sporej maści klony LS3/5A.

 

 

Dobrze podsumowane.

Wiekszosc osob ciagle jeszcze nie pokapowala, ze sam fakt, ze tego typu glosniczki „wywodza sie ze studia“, nie znaczy, ze sa wzorem „referencyjnej jakosci“ i nadaja sie do wszelkich, szczegolnie pelnozakresowych odsluchow.

 

W studiach stosuja zarowno te lewe, jak i te prawe. Ja osobiscie wole te prawe

 

 

IMG_2143.thumb.png.46681affd185b5088eb561fc7b05d5c6.png

 

 

Odnosze wrazenie, ze ten kultowy status tych lewych jest podtrzymywan przez tych, ktorzy jeszcze nigdy nie slyszeli tych prawych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Wuelem napisał:

A to wówczas nie lepiej dać od razu grubszą ściankę?

Dlaczego za czasów BBC-kolumn dawano cienką - zostało wyjaśnione. 

Przez kogo? W tym temacie ludzie zadali sobie wiele trudu,żeby dokopać się do pewnych spraw. Wklejono nawet data sheet badań BBC,w których FAKTYCZNIE napisano w jakim celu pewne sprawy zrobiono tak a nie inaczej. Ty wpadasz tu ze swoją kruchutką wiedzą i informujesz cały świat,dlaczegi BBC zdecydował się na sklejkę bo tak napisał Kisiel? Zabawne. Autor tego „testu” powypisywał komunały dotyczące powstania firmy i pomysłu na plastikowy driver,które najprawdopodobniej pozyskał z netu,nie zadał sobie nawet trudu,żeby przekonać się jak zaprojektowano grille i dlaczego Shaw tak bardzo upiera się żeby zostawić je na miejscu a Ty wypisujesz androny,że coś tam wyjaśniono? Nie bądź groteskowy.

8 godzin temu, meloV8 napisał:

Gdyby nie potrzebowały, to by nie było wersji specjalnej.

To akurat Alan wyjaśniał. Dealer z Azji po prostu go o to wręcz błagał,no to zrobił. Z chwilą,kiedy zdecydował się zatrudnić Emme Smith,dotarło do niego,że mimo jego wieloletniej krucjaty audiopoglądowej,świat jest po brzegi wypełniony jelonkami,dotarło do niego,że sentyment do projektu Ls3/5a nie tylko nie gaśnie a wręcz pnie się w górę,będąc w takim a nie innym wieku,po prostu z tego korzysta i goli chętnych do rozstawania się z groszem i już. Robi to jednak na tyle przyzwoicie,że oprócz innych naklejek,poważnie przeprojektowuje zwrotnice i niechetnie się do tego przyznaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Wuelem napisał:

Ale to po co robić takie małe!?

 

Twoja ignorancja jest nawet zabawna. P3 to jedna z wielu,ale jednak tylko iteracji projektu Ls3/5a a tam wymiary wraz z całym projektem są ściśle określone,zapisane i niezmienialne.

7 godzin temu, Wuelem napisał:

A co do rzetelności A. Kisiela. Zmierzył i podał 65 Hz, gdy tymczasem Harbeth katalogowo deklaruje 75 Hz. Dla jednego z pomiarów i chodzi o zejście na basie. Czyli robi dobrą przysługę firmie.

 

 

Nic nie robi,bo to Shaw zaprojektował,zmierzył i zapisał w BIL,swój własny projekt. Wykresy Kisiela,to tylko jego pomiary na jego,lub wypożyczonych urządzeniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.