Vinyl miażdży CD...

[Kyle]

747, 12 Sie 2010, 19:03

 

>Muzyka z analogu jest naturalna bo wszechświat jest analogowy mój ty przyjacielu.

 

A filmy z VHS (analog) są naturalniejsze od tych z Blu-ray (cyfra) - LLLLLLLLLLLOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLLLLL

[Gość intenser]

Kyle

posądzanie o pisanie bzdur jest wyrazem braku znajomości zagadnienia jaką się teraz popisałeś

 

no nic - widać z dobrym analogiem do czynienia nie miałeś , a wstawianie tu cyfr o głębi i próbkowaniu jest cokolwiek nie na miejscu , gdyż niczego nowego nie wnosi (nota bene czasem 24/192 w cyfrze czasem i nie starcza w konfrontacji z czarną płytą )

[Kyle]

Idź że pisać bajki ... może do onet'u ?

[Kyle]

ps. napisałem to co napisałem bo argumenty i tak nie docierają więc nie będę się wysilał

[747]

Kyle

 

Potrzebujesz pomocy.

Nad opiekuńcza matka, czy zbyt dominujący ojciec - tak skrzywdził nieboraka

[Gość intenser]

"Muzyka z analogu jest naturalna bo wszechświat jest analogowy mój ty przyjacielu"

zajebiście ładnie napisane tylko , że:

 

nie powiedziałem w zasadzie nic innego- to po pierwsze

 

czasem ma wrażenie po czytaniu wpisów kategorycznie przemawiających za jednym czy tez za drugiem , że każdy taki wpis pochodzi od osoby , która nie do końca poznała max . możliwosci danego formatu (oczywiście umownie bo chyba max. nie wydobył póki co nikt, tym bardziej nie usłyszał- mowa jedynie o naprawdę dobrych źródłach czarnych jak i srebrnych krążków)

[Kyle]

Ty też potrzebujesz pomocy ... powtórka z podstawówki.

[Kyle]

To było do tego oszołoma 747 czy tam inny Boeing x-P

[marekzawa]

747

 

"Muzyka z analogu jest naturalna bo wszechświat jest analogowy mój ty przyjacielu."

 

Napisał niedzwiedz o gwiazdach :)

[Kyle]

intenser, 12 Sie 2010, 19:15

 

Zapis 24 bit 96-192 Khz ma szersze pasmo, większą dynamikę, mniejsze THD od najlepszego winylu - zostało to udowodnione. A ty idziesz w zaparte .... kolejny zatwardziały nieuk.

[747]

Ale mnie dopadłeś.Marekzawa.

Nie upadaj na duch - co jeszcze nie powiesz.

[Kyle]

747, 12 Sie 2010, 19:18

 

>Ale mnie dopadłeś.Marekzawa.

>Nie upadaj na duch - co jeszcze nie powiesz.

 

... Ty za to pewnie posypiesz jeszcze bzdurami. ... może teraz zaczniesz przekonywać że wzmacniacze lampowe mają mniejsze zniekształcenia niż tranzystorowe (o dziwo istnieją ludzie o tym przekonani)

[Gość intenser]

Kyle : 12 Sie 2010, 19:18

 

toś pojechał po całości

 

żyjesz człeku w świecie zdominowanym przez liczby, wykresy , marketingowy bełkot rodem z broszurek dla nadpobudliwych itp bzdety

[excel]

- tak myślę, czy za słuchanie piano Oscara Petersona na cd nie powinna być jakaś sankcja w kodeksie ? :)

[747]

Kyle

 

 

Bajka się skończyła dzieciaki mi mówią, może czas spać - jutro też sobie popiszesz co tam wiesz.

[mamel]

Kyle - od kilku wpisów zacząłeś obrażać...

jstes za cyfrą i tranami, twoja sprawa, ale nie wysyłaj nikogo bo ciebie wtedy odeślą

nie widzę by ktokolwiek ostatnio pisał tu z rozsądkiem

[Gość intenser]

jak dla mnie w zasadzie OET

 

widzę , że dalej na AS panuje wśród userów typowo polska mentalność połączona z pieniactwem i brakiem jakiejkolwiek ogłady

 

znikam na kilka zachodnich for , gdzie można podyskutować , powymieniać się poglądami, odczuciami zawsze w przyjaznej atmosferze i nie schodząc poniżej pewnego poziomu ,który tu jest (poza kilkunastoma wyjątkami) nadal nie do osiągniecią

[Gość intenser]

posłuchaj na naprawdę dobrym cd playerze a gwarantuje , że nie :D

[Kyle]

Tu chodzi o proste fakty ... nie liczy się "za czym Ja jestem". Chcesz powiedzieć że tranzystory bardziej zniekształcają od lampy ? Masz jakiś dowód ? ... a tak ... na słuch ... są bardziej naturalne bo analogowe ... jak winyl - ale brednie piszecie.

[Gość intenser]

"excel- tak myślę, czy za słuchanie piano Oscara Petersona na cd nie powinna być jakaś sankcja w kodeksie ? :)"

 

sorki, źle mi się napisało - poprzedni wpis tyczył się tego wpisu kolegi excela

[Kyle]

Rozmawiajcie sobie o gustach ...że wolicie winyl i wzmacniacze lampowe - OK

 

- ale nie piszcie bredni że winyl jest dokładniejszy od CD/DVD AUDIO czy wzmacniacz lampowy jest dokładniejszy od tranzystorowego.

[mamel]

Kyle - dla ciebie to bzdury, dla innych religia i odwrotnie

mądry jesteś? - ... :(

[excel]

- co do wzmacniaczy lampowych, to próbowałem w to wejść, ale mój stary tranzystor rozłożył Yaqina na łopatki..

[xniwax]

Bo to nie jest wzmacniacz lampowy tylko wzmacniacz z lampami.

[Kyle]

To co tu, na tym forum się wypisuje, jest nieprawdopodobne (chodzi o zaprzeczanie rzeczom oczywistym, dowiedzionym).

 

Ja rozumiem, że można woleć specyfikę brzmienia winylu czy wzmacniaczy lampowych ... OK ... to jest gust i każdy ma prawo do własnego ... ale nie rozumiem jak można twierdzić, że np. wzmacniacze lampowe mają mniejsze zniekształcenia od tranzystorowych.

[Kyle]

Kyle, 12 Sie 2010, 19:54

 

>gust i każdy ma prawo do własnego ... ale nie rozumiem jak można twierdzić, że np. wzmacniacze

>lampowe mają mniejsze zniekształcenia od tranzystorowych.

 

... z winylem vs. CD-Audio czy nawet winylem vs. DVD Audio analogicznie.

[Grzegorz7]

Mamel napisał:

„w/g danych katalogowych dynamika najlepszych urządzeń szpulowych osiągała 70 dB MAX ale pasmo do 35KHz”

 

To wynika z moich rozważań teoretycznych kilka stron wcześniej. Nie może być inaczej!

 

Paul:

„. . . Przy 38,1 cm nie ma szumu nawet w cichych fragmentach nagrania.”

 

Jest dobrze. Słuchałem. Ale wiem to z doświadczenia, że dynamika (jako odstęp od szumów) na poziomie dopiero 80dB jest praktycznie niesłyszalna.

 

Yul:

„O! I te 76 dB to jest akurat tyle ile można zapisać na vinylu. Skąd zatem na CD ma się urodzić dodatkowe 20 dB, albo nawet więcej, bo jak się dowiedziałem z niniejszego wątku wszchmogący standard CD-DA daje dynamikę 96 dB bez łaski?”

 

Dalej brniesz w nieprawdzie. Winyl nie zagra z dynamika lepszą od 50 paru dB. Dlaczego wyjaśniałem.

 

Paul:

„Tak to właśnie jest.Dynamika CD nie przekracza 80 dB przy dużych składach symfonicznych.Muzyka rozrywkowa nie ma więcej niż 60 , a często 50.Tak więc teoria, a praktyka to dwie zupełnie rożne sprawy:)Wyższości nad winylem w tym przypadku CD nie ma żadnej...”

 

Dynamika CD ma te 96dB! Za jakość techniczną albo zwyczajnie celowe ograniczenia dynamiki format nie ponosi odpowiedzialności.

Wyższość CD nie wynika z dynamiki materiału nagranego, lecz z kultury odsłuch: braku jakichkolwiek szumów i trzasków!

 

747:

„Muzyka z analogu jest naturalna bo wszechświat jest analogowy mój ty przyjacielu."

 

Kocham Wszechświat. Jest analogowy z elementami cyfrowymi; pulsary, rozbłyski gamma, . . .;)

[Grzegorz7]

Jeszcze raz powtarzam: Słucham winyli.

 

Natomiast zastanawiające jest jak niektórzy wciąż zakłamują wątek podawaniem jakichś bzdur.

Muzyka lepiej słyszalna od CD.

To znaczy, że ich hi-end`y również szumią bo nikomu to nie przeszkadza ;).

[Yul]

>>>Grzegorz7,

Łaskawco, jasność twego intelektu jest wprost niezmierzona - wszystkich odprawiłeś negatywnie jednym postem! To tak jakby całą armię jedną kulą zabić. To się nazywa elokwencja! Chiba św.p. Geremek mógłby się od ciebie uczyć.

A tak "by the way", jesteś pewien, że wiesz co piszesz?

[Kyle]

Grzegorz7, 12 Sie 2010, 20:04

 

>Jeszcze raz powtarzam: Słucham winyli.

 

Podziwiam cię za trzeźwe podejście do tematu. Wolisz winyl ... ale nie próbujesz do tego dorobić teorii, że jest doskonalszy (dokładniejszy) np. od zapisu cyfrowego 24 bit 96 khz.