Skocz do zawartości
IGNORED

Vinyl miażdży CD...


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Fafa:

Gramofon miałby:

 

Output Voltage 3mV

Frequency Response: 3dB (20Hz-20kHz)

Channel Separation: 40dB 1kHz

THD: 0.5% @ 1kHz @ 0dBFS

Channel Balance: ?

Channel Phase: na poziomie odwzorowania krzywej RIAA: kilka stopni.

Group Delay ?

S/N Ratio (No Pre/emp) 50dB

S/N Ratio (Pre-Emp)

Jitter że ho ho. . .

Deviation że ho ho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najciekawsze jest to, że winylowy wypisują te niby fakty mające podejść CD`ka ;).

Pokazują jakieś rysuneczki odpowiedzi DAC`a na próbki na poziomie 1 bita i sygnałów kilku kHz. Wskazując, że nie ma tam sinusoidy. Podczas gdy szumy winylu są na poziomie kilkuset razy większym.

I tym podobne hece.

Powołują się przy tym na jakość dźwięku ;)

 

Głusi, czy co?!

 

Przecież każdy usłyszy szumiący patefon, zaś szumiącego CD nikt.

Każdy usłyszy trzaski.

 

Co zatem decyduje o jakości dźwięku?

Zawsze mnie wkurzało szumienie! Sądzę, że wszystkich?

 

Podobnie jak w owej analogii z parowozem. Jak jadę zimą sypialnym i zawiewa dym (w wagonach sypialnych jest wciąż ogrzewanie węglowe; info dla nie wiedzących) do przedziału, szlag może człowieka trafić.

 

Co innego być sympatykiem takich staroci, sporadycznie poczuć zapach tamtych lat. Co innego zaś zapewniać sobie komfort życia.

Chyba to naturalne?

 

Sąsiad leżący pod swoim złomem w garażu nie wmawia mi, że ma lepsze osiągi i wygode od mojego. I to mimo, że czasami siedzę z nim i wącham historię.

 

W audi jak widać jest inaczej. . .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marekzawa, 12 Sie 2010, 21:28

 

Podążasz za mną jak cień.Co to jest cień?

 

To wszystko to, co w sobie tłumimy i nie akceptujemy.Czego nie jesteśmy świadomi i projektujemy na zewnątrz.Przyczyną może być strach lub niewiedza, ale stworzony jest z własnej energii.

 

Potrzebne jest przepracowanie i zrozumienie aby swoją agresją nie próbować wzbudzać jej u innych.

 

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz7, 13 Sie 2010, 01:15

 

>>"Tak gwoli ścisłości wszechświat jest cyfrowy, ale nie każdy musi znać fizykę."

>

>O przepraszam. Nie ma zjawisk cyfrowych! Wszystko jest analogowe.

>Cyfrowe staje się w ramach naszych opisów, naszego języka (matematyki), budowania algorytmów,. . .

 

Otóż nie: poczytaj n.p. o stałej Plancka.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem o co Ci chodzi.

Ale:

Kwanty energii to nie wartości cyfrowe.

Jest to jakaś ilość energii w tym przypadku paczki o wartości * .

Wygląda to rzeczywiście ciekawie, ale są to wartości analogowe, choć „porcjowane”.

Nie ma tam żadnych „cyfr” a i sama wartość stałej h=6,6260693(11) * 10^-34 J*s jest jak najbardziej analogowa ;).

 

To tak samo jakby mówić, że na nośnikach jest zapis cyfrowy, np. CD. Nie. Są tam jedynie stany wystąpienia sygnału i jego braku. To w naszej matematyce i naszych urządzeniach odpowiednio to interpretujemy.

 

Dowodem na brak cyfrowości świata to choćby Zasada Nieoznaczoności Heisenberga. Korzysta do opisu ze stałej Plancka.

A mówi, że niemożliwym jest zmierzyć pary wielkości z dowolna dokładnością. Prościej: jak np. wiemy jaką cząsteczka ma prędkość to nie wiemy gdzie ona dokładnie jest. . .

Jaki to cyfrowy Świat!

Jeden wielki chaos i dowolność ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli słuchasz takiej CD z treścią archiwalną z czarnej płyty.

Na co dzień CD a od święta gramofon. Też tak robię. . .

 

Swoista współpraca i zgoda pokoleniowa sprzętów. Nic nie musi niczego miażdżyć ;).

 

Swoją drogą, to jaki sens miałoby nagrywanie współczesne fortepianu Brubeck`a i jego kwartetu (czy innego oktetu?)?

To wówczas był jego czas, odpowiednia atmosfera, to wszystko zapewne słychać na ówczesnych produkcjach 78 (a może już 33 1/3?).

 

To są rarytasy.

I tu gramofon jest bezkonkurencyjny. . .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

747, 13 Sie 2010, 13:05

 

>Kosmologiczny sens bitu informacji - proszę sobie samemu rozszerzyć temat.

 

ej wez idz z ta swojw ezoteryka gdzuie indziej.

 

tak na marginesie mam od niedawna wydanie specjalne King Crimson "In the court of.." na CD z nagraniami remasterowanymi, nieremasterowanymi i na deser jeszcze w mono. te sama plyte mam jako LP a ta ma juz dobrych kilkanascie lat.

 

CD slucha sie pieknie (no moze oprocz monowersji bo to brzmi dzis okrutnie) - jak mi zona gada, dziecko lata pod nogami, wietrze mieszkanie itp.

natomiast LP slucha sie jeszcze piekniej w wygodnym fotelu ze szklaneczka w dloni. cisza spokoj, nikogo w domu.

 

I to chyba na tym polega roznica.

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dalszym ciągu twierdze,że parametry CD są za kiepskie, aby w pełni oddać zapis zrealizowany w studio.Nie podniecajcie się S/N bo to jest akurat najmniej ważne(i nie mylcie tego z dynamiką!), a dynamika na płycie kompaktowej to tylko teoria w praktyce nigdy nie ma 90 czy więcej dB.Jeśli oryginalne nagranie ma załóżmy 60 dB to na CD też nie będzie więcej.Do niektórych widzę to nigdy nie dotrze i zaraz zmieszają mnie z błotem:))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> paul_67, 13 Sie 2010, 16:02

 

Jeżeli oryginalne nagranie ma 60dB dynamikę, to w żadnym formacie jej nie odzyska. Można próbować ekspansji dynamiki, ale to będzie oszustwo - dodatkowe zniekształcenia zamiast wierności. Na pewno jednak cyfrowo da się to zrobić nieco lepiej niż analogowo - a więc tak jakby bez możliwośći "jasnowidzenia", którą cyfrówka posiada jako że można bez problemu analizować próbki zarówno w przyszłość jak i w przeszłość skoro już mamy zgrany do pamięci cały przebieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Iron Maiden ulegli w pewnym momencie "Loudness war" - Harris po prostu przejechał stare nagrania kompresorem dynamiki i wydali to jako remastery. Ktoś to mierzył - i wychodzi że te nowe są do bani w odróżnieniu od starych. Ja mam wszystko z wyjątkiem "No prayer for the dying" w starych wersjach. Co ciekawe - "a matter of life and death" nie była traktowana kompresją dynamiki i wcale źle nie brzmi, zwłaszcza w porównaniu z poprzednimi. Może poszli po rozum do głowy, tylko się nie przyznają do błędu odnośnie tych remasterów wcześniejszych nagrań...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

747, 13 Sie 2010, 15:16

 

>teegebaeck

>

>Ty nie wytrzeżwiałeś po ostatnim słuchaniu winyla

>

>Kura się nad Tobą zlitowała i nadziobała mądrości ....

 

buuuuu... ide sobie dowlic jeszcze szklaneczke, polplacze troche w kacie bo mi ezoteryka szwankuje.

 

a co masz do kury? ona tez jest przeciez analogowa.

 

poopwiadaj jeszcze o wszechswiecie i jego "analogowosci" to takie ciekawe i takie na temat.

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paul_67, 13 Sie 2010, 16:02

 

>W dalszym ciągu twierdze,że parametry CD są za kiepskie, aby w pełni oddać zapis zrealizowany w

>studio.Nie podniecajcie się S/N bo to jest akurat najmniej ważne(i nie mylcie tego z dynamiką!), a

>dynamika na płycie kompaktowej to tylko teoria w praktyce nigdy nie ma 90 czy więcej dB.Jeśli

>oryginalne nagranie ma załóżmy 60 dB to na CD też nie będzie więcej.Do niektórych widzę to nigdy nie

>dotrze i zaraz zmieszają mnie z błotem:))))

 

Pomieszanie z poplątaniem + wymysły z lampy wzięte. np.:

 

>Jeśli

>oryginalne nagranie ma załóżmy 60 dB to na CD też nie będzie więcej.

 

- a ktoś twierdzi inaczej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto cytat:

 

Otóż żeby zniekształcenia spowodowane kwantyzacją sygnału nie były słyszalne musi mieć on rozdzielczość przynajmniej 12 bitów co odpowiada 4096 poziomom ponieważ płyta ma rozdzielczość 16 bitów czyli 65536 poziomów innymi słowy najciszej grający instrument na płycie nie może być cichszy niż 12 bitów a najgłośniej grający nie może być głośniejszy niż 16 bitów. Czyli międy nimi jest różnica 4 bitów. Ponieważ na jeden bit przypada 6 dB to dają nam to różnicę 24 dB. Ma to jeszcze inny praktyczny powód. Mianowicie gdyby stosowano większe dynamiki to w skrajnych przypadkachy żeby usłyszeć najcichsze instrumenty musiałbyś podchodzić do kolumn i przystawiać ucho do głośnika natomiast najgłośniejsze były by po prostu nieprzyjemnie głośne i musiałbyś podchodzić do wzmacniacza i go ściszać. W praktyce stosuje się dynamikę nagrania na poziomie 20 dB dla Jazzu i muzyki klasycznej i około 15 dB dla muzyki rozrywkowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wejdź do wątku o Uniampie w DIY.

Napisz coś.

Ludzie to czytają!

 

Ja zaczynam słuchać swoich płyt, ale wydaje mi się, że mam poziomy między głośnym a cichym na poziomach dużo wyższych. Sam zgłupiałem.

 

Jadę do Brata, posłuchać patefonu!

Hej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tutaj jeszcze zależy od tego kto czego słucha na CD. Pojawia się pewien paradox bo z tego co widzę mnóstwo zwolenników CD słucha muzyki klasycznej (bo nie ma trzasków) a sporo przeciwników CD słucha metalu (bo lepsza dynamika). Nie wiem jakim cudem pierwszym wystarcza te dwadzieścia parę db a drugim nie wystarcza te kilkanaście db dynamiki :)

 

Jedna z największych masakr jaką dotychczas słyszałem na CD to Judas Priest - Screaming for Vengeance- stare wydanie. Brzmi jak siódma kopia kasety magnetofonowej. Na winylu brzmnienie jest bardzo dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.