Skocz do zawartości
IGNORED

Vinyl miażdży CD...


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

XYZPawel, 24 Maj 2009, 00:38

>Tyle można wyczuć pod warunkiem, że zmiana dotyczy przynajmniej 3 oktaw:

>Najmniejszą wartość, którą człowiek odróżni jest 0,25 dB

 

Pawle, choć z wieloma tematami się z Tobą zgadzam, to w tym przypadku jednak zrobić tego nie mogę. Wiele lat temu utkwiło w mojej pamięci stwierdzenie w jakiejś publikacji naukowej (wybacz, ale zbyt wiele lat upłynęło bym pamiętał dokładnie co to było), że standardowy dobry słuchacz zaczyna słyszeć różnicę dopiero w okolicy ok 2,5dB, co mną wzburzyło do momenntu kiedy sam siebie nie sprawdziłem.

Zachęcam Cię samego także do sprawdzenia siebie tym moim pliczkiem, chyba ma 3 oktawy jak nie więcej.

 

mamel, 24 Maj 2009, 00:43

>oj nieładnie, nieładnie, niby wcześnie urodzony a pliki we flacu zamieszcza

 

należę do tych którzy nie boją się nowych technologii i umią z nich korzystać, a nie trzymają się retro ręcami i nogami :-) Smucę się kiedy ze zwykłych powodów komercyjnych przegrywają lepsze technologie a wygrywa szajs np.VHS, a tak poza tym to chyba lepiej dać 2MB niż 2,8MB do ściągania.

 

No a jak tam teścik? Przy okazji proszę wszystkich o uczciwość i nie sprawdzanie tego edytorem, a własnym słuchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

majkeljot, 24 Maj 2009, 08:30

 

>należę do tych którzy nie boją się nowych technologii i umią z nich korzystać, a nie trzymają się

>retro ręcami i nogami :-)

 

Jakbyś choć chwilę pomyślał,to doszedł byś, do być może dla Ciebie karkołomnego wniosku,że to hobby ma przede wszystkim dostarczać wielu wzruszeń uniesień,poprostu- nieść radość.Osobom rozumującym w podobny do Ciebie sposób doradzam podjęcie pracy w laboratorium i poddawaniu się bez ustanku wszystkim możliwym testom,głównie tym na wrażliwość, wówczas razem z kolegą xyz możesz dowiedzieć się na swój temat wielu niekoniecznie ciekawych rzeczy.No ale z pewnościa nie będziesz retro.

P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł Skurzewski, 24 Maj 2009, 08:53

 

>Jakbyś choć chwilę pomyślał,to doszedł byś, do być może dla Ciebie karkołomnego wniosku,że to hobby

>ma przede wszystkim dostarczać wielu wzruszeń uniesień,poprostu- nieść radość.Osobom rozumującym w

>podobny do Ciebie sposób doradzam podjęcie pracy w laboratorium i poddawaniu się bez ustanku

>wszystkim możliwym testom,głównie tym na wrażliwość, wówczas razem z kolegą xyz możesz dowiedzieć

>się na swój temat wielu niekoniecznie ciekawych rzeczy.No ale z pewnościa nie będziesz retro.

 

Jakbyś przez choć chwilkę pomyślał to byś być może doszedł do strasznego dla Ciebie wniosku, że moje hobby, czyli korzystanie z nowoczesnych i lepszych technologii dostarcza mi przy słuchaniu muzyki (a powtarzam, że jestem melomanem a nie audiofilem) wielu wzruszeń uniesień, po prostu- niesie radość.

Pawłaxyz rozumiem w tym sensie, że również jak On widzę wiele fałszywych stwierdzeń wyssanych z palca. Nigdy nikomu nie będę wciskał, że musi słuchać tak czy inaczej, na tym sprzęcie czy innym. Niech każdy słucha tak jak lubi, ale niech nie wciska nikomu kitu, ale se go najpierw wyjmie z uszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawel to w ogole nie ma czasu sluchac. Popatrz ile on musi dziennie serwisow spolecznosciowych obskoczyc.. Poza tym Projekt Orion nie gra tak wysmienicie jak to sobie Pawel wyobrazal.

Pawle czy to Ty sprzedajesz srednitonowego Excela z projektu Orion na ebayu?

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

majkeljot, 24 Maj 2009, 08:30

 

>XYZPawel, 24 Maj 2009, 00:38

>>Tyle można wyczuć pod warunkiem, że zmiana dotyczy przynajmniej 3 oktaw:

>>Najmniejszą wartość, którą człowiek odróżni jest 0,25 dB

>Pawle, choć z wieloma tematami się z Tobą zgadzam, to w tym przypadku jednak zrobić tego nie mogę.

>Wiele lat temu utkwiło w mojej pamięci stwierdzenie w jakiejś publikacji naukowej (wybacz, ale zbyt

>wiele lat upłynęło bym pamiętał dokładnie co to było), że standardowy dobry słuchacz zaczyna słyszeć

>różnicę dopiero w okolicy ok 2,5dB,

 

Być może chodziło o pamięć długoterminową, ale przy szybkim przełączaniu mam dowód na 0,3dB:

 

http://www.provide.net/~djcarlst/abx_lvl.htm

 

To jest właśnie przyczyna dlaczego ludzie "słyszą" różne klocki: drobna różnica poziomów, zbyt mała żeby mózg uznał, że zmienił się poziom dźwięku, ale wyczuwalna przez człowieka jako zmiana jakościowa.

Każdy kto ma cyfrowy przedwzmacniacz może to stwierdzić, one mają skok co 0,5 dB, i słychać właśnie "coś" ale jakby nie zmianę głośności :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Paweł Skurzewski, 24 Maj 2009, 08:53

 

>>należę do tych którzy nie boją się nowych technologii i umią z nich korzystać, a nie trzymają się

>>retro ręcami i nogami :-)

>Jakbyś choć chwilę pomyślał,to doszedł byś, do być może dla Ciebie karkołomnego wniosku,że to hobby

>ma przede wszystkim dostarczać wielu wzruszeń uniesień,poprostu- nieść radość.

 

Jak czytam Twoje posty, to mam wrażenie, że to hobby jest dla Ciebie źródłem frustracji, czy to jest forma uniesienia ?!? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

noaudiofil, 24 Maj 2009, 14:00

 

>do XYZPawel

>a czy ty sam osobiście robiłeś test analog vs cyfra czy twoja cała wiedza na ten temat to

>wyszukiwarka google

 

Nie trzeba robić czegoś osobiście, żeby coś wiedzieć. To jest kanon dzisiejszej wiedzy. Masz jakieś kontrargumenty do tego co napisałem i załączyłem ? Czy tak sobie bzdurzysz ? W oparciu o własne wierzenia ?

 

Analogu słuchałem przez lata i mogę też co nieco powiedzieć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Redaktor, 24 Maj 2009, 14:22

 

>Ciakawe jakiego. Bo mój dziadek też słuchał analogu przez lata, najpierw był to "adapter" Moskwa, a

>potem Bambino. Na pewno też miał wyrobione zdanie.

 

Na początku eksportowa wersja Artura, a poźniej g-8010 :)

Ale to są TYLKO moje wrażenia, liczą się obiektywne testy, takie jak Lipshitz'a. Masz jakieś na poparcie swojego głosu sprzeciwu, którego nawet nie wyraziłeś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XYZPawel najprawdopodobniej ma rację w tym że nie ma techniczno - jakościowych powodów dla których dźwięk vinylu zgrany przez dobry przetwornik ADC a następnie odtworzony przez dobrego DAC'a będzie nie do rozróżnienia od oryginału w starannym ślepym teście.

 

Jeżeli ktoś lubi zniekształcenia wnoszone przez vinyl - może sobie ponagrywać takie pliki FLAC, nawet w wysokiej rozdzielczości. Z wielką korzyścią dla płyt, które nie będą się zużywać.

 

Jednak takie rozwiązanie nie będzie satysfakcjonujące z następujących przyczyn:

 

- brak konieczności całego obrzędu wyciągania płyty, cieszenia się dużą okładką vinyla, uruchamiania maszynerii. A jak coś jest niekonieczne to siłą rzeczy przestaje się to robić, a nawet jeżeli ktoś się zmusi to ma poczucie sztuczności takiej operacji.

 

- trzaski zawsze w tych samych miejscach, po kilku przesłuchaniach mogą być denerwujące

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buheheh a na winylu to niby sa za kazdym razem gdzie indziej? :P Natomiast faktycznie troche inaczej sie je odbiera bo nie sa nagrane, wszystkie nagrane trzaski beda bardziej irytujace od odtwarzanych na sprzecie, a wszystkie "poprawione" wytna polowe oryginalnego nagrania.

Ow winylowy obrzedek to dla mnie osobiscie upierdliwosc, a nie atrakcja i wydaje mi sie ze masohistow wsrod analogowcow jest niewielu, tylko ze analogowcy najczesciej nie wypowiadaja sie w tego typu watkach tylko sobie sluchaja plyt, co bardziej upierdliwi moga odbierac jako zamkniecie sie analogowcow na swiat w swym skansenie, a mniej gledzacy co sluchaja duzo muzyki sprzed ery cd znaja jako poprostu wieksza przyjemnosc z obcowania z ta muzyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misiomor a propo teksty z "o mnie" o upiekszaniu dzwieku przez winyl tez jestem przeciw upiekszaniu dzwieku przez cd i dawnych nagran przez wpolczesnych realizatorow zza komputerowego ekranika. Pozatym nic nie trzeszczy bardziej od kiepsko zrealizowanego cd na kiepskim kompakcie i nie zacina sie bardziej topornie niz porysowana plyta cd :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> Piotr__, 24 Maj 2009, 17:11

 

"buheheh a na winylu to niby sa za kazdym razem gdzie indziej? :P "

 

Po coś te wszystkie wynalazki do czyszczenia płyt są. Zawsze pyłek kurzu może wyskoczyć z rowka - w cholerę albo w inne miejsce.

 

W sumie jakiegoś wielkiego research'u w tej kwestii nie robiłem, winylu przestałem słuchać jakieś 20 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak nie ma nic gorszego od pozoprlowskich plyt z zagrzybialej, brudnej kotlowni ktore czyjs ojciec wrzucil tam jak worek kartofli a wczesniej czyjs dziadek strugal gwozdziem na tokarce marki misterhit. Po takiej traumie jaka spotkala niestetu wielu w naszym nigdynieanalogowym kraju kazde mp3 jest wrecz wzorcowe.

ps. slucham winylu ci i tasm a szukam muzyki czasem i w sieci bo nie mam zamiaru cos sobie samemu na sile udowadniac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> Piotr__, 24 Maj 2009, 17:15

 

Mi tam żadne płyty nie trzeszczą, bo zgrywam je na serwer bardzo porządnie.

 

Co do masteringu współczesnych płyt - loudness war ma swoje prawa. Nie jest to jednak winą formatu CD. A winyle - są tabelki jak zawęża się pasmo po kolejnych odtworzeniach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no winyl to koszmar, jeszcze wikszy koszmar to rozlegulowane glowice i nietrwale tasmy, gdyby 60 lat temu wiedzieli ze to taki szajs i mieli wybor z pewnocia nagrywali by tylko na cd mam tylko nadzieje ze nie bawiac sie tysiacem suwakow a z jednego mikrofonu a ow cd nie mialby tysiaca niepotrzebnych czesci w srodku ktore opatentowaly laboratoria a tehnicy wzieli za to ciezki szmal - nie wiem moze jestem dziwny ale najlepiej slucha mi sie cd ktore zostalo rozebrane na czesci jak to nieraz mozna ogladac na dzieciecych kreskowach a po zebraniu tego ponownie do kupy na zewnatrz zostala prawie polowa wszelkich filtrow, oversamplingow, opampow itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OOOO a tu jeszcze obrady trwają....

 

No, nareszcie ktoś powiedział to głośno.... CD NAŚLADUJE LP....

a myślałem że te szokujące dowody nigdy nie wyjdą na jaw.

 

Teraz czekam na test potwierdzający wyższość LP nad CD , lub odwrotnie

0..1..2..3..START Chłopaki dawać te wszystkie recenzje z pism audiofilskich...

 

gramofon jest instrumentem i jak każdy instrument w zróżnicowany sposób podaje muzykę...i to jest fascynujące.

A kompakt? jak stwierdził XYZ..wszystkie grają tak samo...to już jest przerażające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak tam chłopaki, sprawdził ktoś swój słuch oprócz Octavarium? Polecam, fajna zabawa i można wiele mieć później przemyśleń. Może przypomnę:

 

>Ponieważ niektóre osoby w tym temacie sugerują, że mają tak dobry słuch, że słyszą nawet zmiany

wielkości 0,5dB pozwoliłem sobie zrobić plik testowy w formacie flac w którym zmieniłem na

komputerze (więc o wartość ściśle dokładną) pewne fragmenty o wielkość 1 dB. Jeśli ktoś ma odwagę,

proszę niech spróbuje odsłuchać i niech poda jeśli to usłyszy, gdzie są te zmiany (w sekundach

trwania od do).

Plik ma wielkość ok 2MB więc nie obciąży Waszych lini.

 

http://www.przeklej.pl/plik/test-flac-0001spb2396u

 

pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na wyniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.