Skocz do zawartości
IGNORED

Wielkopolski Test ABX


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, iro III napisał:
Godzinę temu, Jacchusia napisał:

Ty sobie tego nawet nie potrafisz wyobrazić, bo podkładka podstawiona pod kolec nic w układzie nie zmienia, chroni tylko podłogę przed kolcem. Punkt styku w dalszym ciągu ten sam czubek kolca.

I Ty tytułowałeś się podobno "inż."? 

Tak? 

 Chroń nas Panie przed takimi "inż"!

Kolega właśnie wynalazł podkładkę jednostronną a Ty śmiesz kwestionować jego kwalifikacje? 😜

6 minut temu, iro III napisał:

Widzisz teraz Lechu? "Wydawanie się" może działać tylko w jedną stronę. 😋

Trzeba jakoś z tym żyć 😉. Dobrze że wydaje mi się że jest zajebiście a nie odwrotnie 😉.

1 minutę temu, Zbig napisał:

Kolega właśnie wynalazł podkładkę jednostronną

Taka podkładka to pewnie podkładka półprzewodnikowa 😉.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Godzinę temu, bum1234 napisał:

To o co pytasz było wielokrotnie wałkowane na forum. Wystarczy poszukać, tylko trzeba chcieć. 

aha. To po co ta cała rozmowa skro wszyństko zostało już powiedziane/napisane - w kwestii sensu tez sobie to rozważ.

59 minut temu, iro III napisał:

Spróbuj zastąpić resory w aucie twardymi, stalowymi kolcami. A zrób takie bardzo ostre, żeby powierzchnia styku była bliska "0" ...na pewno zadziała ...nic już wtedy się nie "przeniesie". A, i nie zapomnij tego opatentować. Acha, a miedzy zawieszenie a kolec daj, a co tam(!) niechby i tytanowe podkładki...co by nie narobić dziur w zawieszeniu....🤣

 

Po raz, co w moim wpisie dotyczącym kolumn i tego układu tak cię zbulwersowało.

Po dwa wsadź do tego samochodu resor z wagonu kolejowego - i co? wiesz już co mam na myśli? 🙂

Twój przykład jest idiotycznym porównaniem zagadnień/sił o których mówimy.

58 minut temu, Lech36 napisał:

Jak tłumaczenie jest merytoryczne to na pewno się przebije do osoby która nie stroni od nauki.

Nie powołuj się w kółką na nią, tylko spróbuj zastosować w argumentacji.

18 minut temu, Zbig napisał:

Kolega właśnie wynalazł podkładkę jednostronną a Ty śmiesz kwestionować jego kwalifikacje? 😜

A kolega błysną dowcipem jak rusek złotym zębem.

To może prościej, co się zmienia dla kolumny na kolcu, kiedy stoi na podkładce, a nie bezpośrednio na podłodze? Chodzi o wielkość/punkt styku? Nic.

Nikt nie podważa że absorbery lepiej tłumią drgania, sam stosuje trzy różne rodzaje IsoAcoustics, sam je tu na forum polecałem. W kolumnach AP Tempo 6 producent fabrycznie wyposaża w kolce, u mnie stoją na Gaia III.

Twierdzenie, że postawienie kolumn bezpośrednio na podłodze, a na kolcach nie sprawi róznicy jest po prostu głupie.

Edytowane przez Jacchusia

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

9 minut temu, Jacchusia napisał:

Po dwa wsadź do tego samochodu resor z wagonu kolejowego - i co? wiesz już co mam na myśli?

Wiem, dlaczego więc zamiast "sprężyny" dostosowanej do skali kolumny audio uparłeś się tłumić drgania z pomocą twardego, stalowego elementu. Twierdzisz, że sama jego bryła w kształcie stożka stłumi jakiekolwiek wibracje.

W jaki sposób to, że punkt styku będzie miał minimalną powierzchnię stłumi wibracje?  Suma drgań całego układu będzie stała i tylko rozłożona na cztery punkty.

21 minut temu, Jacchusia napisał:

A kolega błysną dowcipem jak rusek złotym zębem

Jeśli już, to "błysnął".

A tak naprawdę to wysunął prawidłowy wniosek z Twoich teorii.

3 godziny temu, iro III napisał:
4 godziny temu, soundchaser napisał:

Kolce mają okrągłe podkładki chroniące podłogę przed dziurami. 😉

To po cholerę te kolce, które w teorii audiofilskiej są po to "by zminimalizować styk kolumna-podłoga", gdy robisz coś odwrotnego, zwiększając za pomoca podkładki ten "styk"?

To nie lepiej byłoby wymyślić na taką okoliczność kolce ścięte, bez "kolca"?

No tak, tyko że wtedy powiększy się powierzchnia styku...i tak dochodzimy do "audiofilskiego surrealizmu". 🤣

Właśnie kolce to kolejny bulshit, poza tym że można nimi poziomować nie dają niczego tylko udręka z podkładkami. Ja pewnego dnia przy przestawianiu ZG mówię koniec i kupiłem sobie takie stopy wahliwe od maszyny. Są całe czarne lub z nierdzewnymi śrubami jakość bardzo dobra i wszystko się ładnie prezentuje, a co najważniejsze żaden talerzyk nie wypada. 🙂 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

stopka-dociskowa-wahliwe-gn-638-18-m10-3

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 godziny temu, Jacchusia napisał:

To po co ta cała rozmowa skro wszyństko zostało już powiedziane/napisane - w kwestii sensu tez sobie to rozważ.

Po to, że jak widać mimo wielokrotnego nadal są osoby, które nie bardzo wiedzą o co w tym wszystkim chodzi. 

Więc widać, że im się nie chce. Wolą własne ego i wiarę w gusła.

2 godziny temu, Jacchusia napisał:

Twierdzenie, że postawienie kolumn bezpośrednio na podłodze, a na kolcach nie sprawi róznicy jest po prostu głupie.

Sprawi, sprawi, nie denerwuj się. Będziesz miał śliczne dziury w podłodze. Bez kolców dziur nie będzie 😄

 

1 godzinę temu, malikali napisał:

Właśnie kolce to kolejny bulshit, poza tym że można nimi poziomować nie dają niczego tylko udręka z podkładkami.

Dlatego ja wkrecilem zwykle sruby tzw. zamkowe z lbami polokraglymi i nakretkami kontrujacymi. A kolumny z tak wkreconymi srubami stoja na cokolach (plytach granitowych) i jak chce je przesunac, to calosc, przesuwajac po wykladzinie te cokoly.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lutek

Jest to rozwiązanie ale ja dodatkowo pozbyłem się kamieni. Wszystko jest od czegoś poza tymi łapkami które zleciłem wycięcie na CNC. Ogólnie i tak wyszło promil cenowo vs for audio. 🙂 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
5 godzin temu, iro III napisał:

Wiem, dlaczego więc zamiast "sprężyny" dostosowanej do skali kolumny audio uparłeś się tłumić drgania z pomocą twardego, stalowego elementu. Twierdzisz, że sama jego bryła w kształcie stożka stłumi jakiekolwiek wibracje.

W jaki sposób to, że punkt styku będzie miał minimalną powierzchnię stłumi wibracje?  Suma drgań całego układu będzie stała i tylko rozłożona na cztery punkty.

Że ja się niby na cos uparłem? Czytasz i nie próbujesz zrozumieć co ci ktoś ma do przekazania? Napisałem że sam zamiast kolców mam absorbery, więc o czym piszesz? 

Cytat

W jaki sposób to, że punkt styku będzie miał minimalną powierzchnię stłumi wibracje?  Suma drgań całego układu będzie stała i tylko rozłożona na cztery punkty.

Czyli powierzchnia styku nie ma znaczenia przy przekazywaniu energii?

Zrób eksperyment. Weź jakies buczące/drgające trafo dotknij cała ręką, a potem do tej ręki weź gwoździa i zrób to samo dotykając czubkiem gwoździa trafo 🙂

1 godzinę temu, Lutek napisał:

A kolumny z tak wkreconymi srubami stoja na cokolach (plytach granitowych)

dokładnie na takich cokołach poleca sie stawiać kolumny, że tak powiem "goła pupą" nawet bez nóżek.

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

3 godziny temu, malikali napisał:

co najważniejsze żaden talerzyk nie wypada

Jak może wypadać jeśli ma specjalne wyżłobienie, w którym siedzi kolec? Mi nic nie wypadało nawet jak przesuwałem ciężkie standy pod jeszcze cięższymi monitorami.

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Jak może wypadać jeśli ma specjalne wyżłobienie, w którym siedzi kolec? Mi nic nie wypadało nawet jak przesuwałem ciężkie standy pod jeszcze cięższymi monitoram

Może może a jak wyleci to dziura gotowa. Noga z kulką jest praktyczniejsza.

9 minut temu, Jacchusia napisał:

Czyli powierzchnia styku nie ma znaczenia przy przekazywaniu energii?

Zrób eksperyment. Weź jakies buczące/drgające trafo dotknij cała ręką, a potem do tej ręki weź gwoździa i zrób to samo dotykając czubkiem gwoździa trafo 🙂

Zależy co się z czym styka, taki kolec skupi tylko energię w jednym punkcie to zakończenie w motach udarowych to nie przypadek. Natomiast to jak wyczujesz wibracje dłonią zależy też od styku z twoimi receptorami dotyku. To tak jakbyś wkładał palec do bardzo zimnej wody, a potem zanurzył dłoń lub całe ciało no zgadnij kiedy będzie największe odczucie chłodu 🙂

ardoser.jpg

6 godzin temu, bum1234 napisał:

Otóż to. A audiofil, zamiast słuchać muzyki, koncentruje się na tym, czy słychać skrzypienie krzesełka w czwartym rzędzie.

Audiofil ma wrażliwość słuchu większą niż np. Ty czy Lech i Wam podobni. Potrafi zarówno słuchać muzyki i słyszeć w niej więcej niż Wy wszyscy razem wzięci, jak i porównywać sprzęty, czy płyty bez jakichś bzdurnych procedur, testów i mierników.

6 godzin temu, iro III napisał:

Widzisz teraz Lechu? "Wydawanie się" może działać tylko w jedną stronę. 😋

Właśnie działa w dwie strony. Dotyczy zarówno Słyszących jak i Sceptyków. 
A Lechowi od zawsze wydaje się, iż jedynie audiofile tylko piszą, że słyszą.

2 godziny temu, Lutek napisał:

A kolumny z tak wkreconymi srubami stoja na cokolach (plytach granitowych)

To płyty granitowe też "grają"? 😆

3 minuty temu, soundchaser napisał:

Audiofil ma wrażliwość słuchu większą niż np. Ty czy Lech i Wam podobni. Potrafi zarówno słuchać muzyki i słyszeć w niej więcej niż Wy wszyscy razem wzięci, jak i porównywać sprzęty, czy płyty bez jakichś bzdurnych procedur, testów i mierników.

Tak. Oczywiście. Tyle, że muzyka to nie hektary przestrzeni, skrzypienie krzesełek, odgłosy ulicy, dobiegające z otwartego okna.  "Słyszeć" kable nie umiejąc odróżnić altu od tenora - to jest dopiero sztuka i wyrafinowanie.

Ciekaw jestem, czy gdyby takiemu "wrażliwcowi" puścić dwa nagrania tego samego utworu w wykonaniu dwóch różnych pianistów, czy potrafiłby opisać na czym polega różnica pomiędzy wykonaniami. 

Szczerze wątpię.

 

3 minuty temu, malikali napisał:

Zależy co się z czym styka, taki kolec skupi tylko energię w jednym punkcie to zakończenie w motach udarowych to nie przypadek. Natomiast to jak wyczujesz wibracje dłonią zależy też od styku z twoimi receptorami dotyku. To tak jakbyś wkładał palec do bardzo zimnej wody, a potem zanurzył dłoń lub całe ciało no zgadnij kiedy będzie największe odczucie chłodu 🙂

Z receptorami na dloni zgadzam sie jest ich wtedy więcej. Więc modyfikacja, dotknij palcem trafa, a potem palcem poprzez łepek gwoździa.

W młocie udarowym i ostrzu chodzi o zupełnie coś innego, bo o pokonanie oporu jaki sprawia obrabiana powierzchnia. Ostre przebija, tnie lepiej niż tępe przy tej samej sile użytej do czynności.

Ja osobiście rozmawiałem kiedyś nt.  tutaj i innym forum i nie znalazłem wyjaśnienia problemu. Oprócz takiego jak w tej rozmowie.

Drgania to energia, a powierzchnia przy przekazywaniu energii ma znaczenie.

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

3 minuty temu, bum1234 napisał:

"Słyszeć" kable nie umiejąc odróżnić altu od tenora - to jest dopiero sztuka i wyrafinowanie.

Po prostu nie rozumiesz tego jak zwykle.
Owszem - można mieć problem z odróżnieniem tenora od altu, a bez problemu słyszeć różnice między dwoma kablami, bo to zupełnie inna percepcja.

Ludzie są różni, ale dla Ciebie wszyscy jednakowi.

16 minut temu, malikali napisał:

Noga z kulką jest praktyczniejsza.

Ale ty wiesz, że kula ma 1 punkt styku z powierzchnia jak i kolec? 🙂

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Po prostu nie rozumiesz tego jak zwykle.
Owszem - można mieć problem z odróżnieniem tenora od altu, a bez problemu słyszeć różnice między dwoma kablami, bo to zupełnie inna percepcja.

Ludzie są różni, ale dla Ciebie wszyscy jednakowi.

Tylko te "różnice" między kablami to fikcja i rzecz zupełnie nieistotna, a różne interpretacje tego samego utworu to nie dość, że coś realnego i prawdziwego, to jeszcze jest to istota sztuki wykonawczej i jeśli ktoś tego nie potrafi odróżnić to nie wie czego słucha. 

 

5 minut temu, soundchaser napisał:

Ludzie są różni, ale dla Ciebie wszyscy jednakowi.

To już jest kompletny idiotyzm. Nigdy czegoś takiego nie napisałem. Z oczywistych powodów.

5 minut temu, Jacchusia napisał:

Ale ty wiesz, że kula ma 1 punkt styku z powierzchnia jak i kolec? 🙂

No tak. Spróbuj zatem przesunąć po powierzchni stołu kulę, a potem gwóźdź. 

Różnice zobaczysz gołym okiem 😄

Nie wiem jak na to zareagują pozostali domownicy, ale nauka wymaga ofiar  😄

 

38 minut temu, bum1234 napisał:

Tylko te "różnice" między kablami to fikcja i rzecz zupełnie nieistotna

Powiedziałbym tak: mało istotna, ale nie fikcja.

39 minut temu, bum1234 napisał:

To już jest kompletny idiotyzm. Nigdy czegoś takiego nie napisałem. Z oczywistych powodów.

Nie musiałeś, bo to bezpośrednio wynika z Twoich wpisów. Wszystkich słyszących traktujesz tak samo i w dodatku z pogardą.
A powód, że nigdy tego nie napisałeś wprost, jest faktycznie oczywisty - zależy Ci na tym by nie wylecieć z hukiem z tego forum.

2 godziny temu, bum1234 napisał:

Ciekaw jestem, czy gdyby takiemu "wrażliwcowi" puścić dwa nagrania tego samego utworu w wykonaniu dwóch różnych pianistów, czy potrafiłby opisać na czym polega różnica pomiędzy wykonaniami. 

Szczerze wątpię.

Swego czasu w jakimś programie, puszczono kilku ekspertom wykonania tego samego utworu przez trzech skrzypków - młodego nieznanego, doświadczonego z dorobkiem w orkiestrze i wirtuoza klasy światowej.  Eksperci długo rozwodzili się nad różnicami w grze, po czym okazało się, że podłożono trzy razy tą samą ścieżkę dźwiękową.

W dniu 26.10.2024 o 10:29, bum1234 napisał:

Audio jest stosunkowo prost dziedziną i aby nie dawać się nabierać i nie ulegać podszeptom kasty audio-voodoo wystarczą wiadomości na poziomie szkoły podstawowej, góra średniej. Widać więc, że braki są ogromne - kasta voodoo to po prostu zwykłe nieuki, bądź też ludzie pragnący wykorzystać ludzką naiwność.

1

Audio to architektura

2

Laleczki voodoo nie mają wpływu

W dniu 26.10.2024 o 18:00, Lech36 napisał:

jest klub słyszących? Jeżeli taki istnieje to jakie testy trzeba przejść żeby do niego wejść, może trzeba mieć rekomendację jakiejś organizacji, np. Polskiego Stowarzyszenia Laryngologicznego 😉

3

Nazwa specjalizacji brzmi inaczej, to otorynolaryngologia.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

W dniu 30.10.2024 o 11:20, Pseudodrummer napisał:

targi sprzętu AV jawią się jako nowoczesny odpowiednik średniowiecznych odpustów,na których można sobie kupić rozgrzeszenie.

Nie.

Ja znalazłem np. Tannoy Stirling. Poison od The Prodigy sobie na nich zażyczyłem, fajnie zabrzmiał ten łomot. Gdzie indziej puszczałem np. Banana z waltornią w Aguirre, gdzie indziej Serce Siekiery a w paru miejscach Deeper Underground Jamiroquai.

Sam elektryczny prysznic.

Wyborny efekt a u pana Waszczyszyna z kolei był Phoenix The Cult, bo Moby Dick już mi znudził się.

Parę innych niespodzianek też znalazłem ale o tym to już jest moich kilka wpisów w podstawowej zakładce nr1 czyli tej o Hi-Fi.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

W dniu 30.10.2024 o 11:40, soundchaser napisał:

Skoro tak, to dlaczego Sceptycy tak uparcie dążą do narzucania Słyszącym swoich naukowych prawd?
Tak działają sekty, które namolnie starają się nawracać innych.

4

Czy chodzi o logiczną przyczynę tego skutku?

5

Jakie "sekty"?

6

Piszę j e d y n i e w swoim imieniu.

7

Narzucanie a przekonanie to co innego.

PS.

Twoje kategorie zbiorowe nie funkcjonują realnie. Wystarczy spojrzeć. 

Spojrzeć na to że żadnej z tych rzekomych sekt nie ma.

W dniu 30.10.2024 o 15:32, Peter75 napisał:

słyszałem od wierzących że ateizm to wiara jak każda inna a niektórzy ateiści to wręcz fanatycy

Tak

Fanatyzm widać

20 godzin temu, Ajothe napisał:

kolumny stawiane na kolcach i bez na samej podstawia mają słyszalne roznice brzmieniowe 😄

Rezonans pomieszczenia, w tym podłoża przez ścianki obudowy

18 godzin temu, soundchaser napisał:

Liczy się masa, a więc stabilność i odporność na drgania, rezonanse, itp.

Akurat nie 

Rezonanse są ogniskowanie w punkcie podparcia i rozchodzą się po ścianach i szybach.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

PS.

Masy są wzajemne w układzie drgającym. To ich wzajemne p r o p o r c j e są bardziej dostrzegalne.

18 godzin temu, Ajothe napisał:

tym samym miejscu odsłuchu 😉

To pojęcie nie istnieje 

18 godzin temu, Jacchusia napisał:

Czyli powierzchnia styku przy przekazywaniu drgań nie ma znaczenia?

Przypuszczam że samo pole powierzchni ma znikomy wpływ. Proporcje energetyczne między drganiami podłoża a drganiami powietrza w osi promieniowania głośników  to jakiś ułamek tych ostatnich a najistotniejszych.

Owszem. Drgania podłoża można słyszeć ale znacznie bardziej drgania powietrza.

17 godzin temu, Jacchusia napisał:

to nie ja mam misję i nie dopraszam się u administratora, żeby ten wątek przenieść z Bocznicy do stereo

Wykluczone

Tu jest odpowiednie towarzystwo dla wodolejstwa i rozkminek misjonarskich.

(Po 15 latach od zjawiska pt. Test ABX)

Edytowane przez xetras
Dopisek

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

18 godzin temu, iro III napisał:

Tak, liczy się masa i solidność obudowy kolumny, wtedy jest obojętne czy stoi na kolcach czy innych "diwajsach".

Owszem.

Zwłaszcza szczelność i sztywność, w tym drgającego tłoka membrany.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

18 godzin temu, Lech36 napisał:

co wspólnego z fizyką mają audiofilskie dywagacje o np. wpływie bezpiecznika sieciowego na brzmienie? 

Przedstaw cytat z tymi dywagacjami, a najpierw odnośnik do właściwego tematu (bo to nie jest właściwy temat do "wspólności" zagadnień) a jedynie zmyłka.

18 godzin temu, iro III napisał:

których dragań nie chcesz "przekazywać"?

Z podłogi na kolumnę, czy odwrotnie?

To tylko wymysł od Ciebie. @Jacchusia nie sugerował niczego o niechceniu.

18 godzin temu, iro III napisał:

To po cholerę te kolce, które w teorii audiofilskiej są po to "by zminimalizować styk kolumna-podłoga", gdy robisz coś odwrotnego, zwiększając za pomoca podkładki ten "styk"?

To nie lepiej byłoby wymyślić na taką okoliczność kolce ścięte, bez "kolca"?

No tak, tyko że wtedy powiększy się powierzchnia styku...i tak dochodzimy do "audiofilskiego surrealizmu". 🤣

Nie po "cholerę" tylko po to, żeby się rozruszać.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

11 godzin temu, Jacchusia napisał:

W młocie udarowym i ostrzu chodzi o zupełnie coś innego, bo o pokonanie oporu jaki sprawia obrabiana powierzchnia. Ostre przebija, tnie lepiej niż tępe przy tej samej sile użytej do czynnośc

To nie odbiega od tego co napisałem i trzeba zaznaczyć że ta energia nie ma gdzie się podziać te wibracje są przenoszone na materiał, bo to nie jest guma żeby coś tłumiło.

11 godzin temu, Jacchusia napisał:

Drgania to energia, a powierzchnia przy przekazywaniu energii ma znaczenie.

To ten kolec przy kolumnie musiałby się odrywać drgać. W gumie czy innym materiale podatnym zamieni się to w ciepło  jeszcze raz zapytam co się dzieje z drganiami, gdzie ta energia jest tracona przy stalowych kolcach?

11 godzin temu, Jacchusia napisał:

Z receptorami na dloni zgadzam sie jest ich wtedy więcej. Więc modyfikacja, dotknij palcem trafa, a potem palcem poprzez łepek gwoździa

Tu jest zbyt dużo zmiennych to wcale nie muszą być drgania w osi gwoździa wiec  przy pewnej strzałce ugięcia resor auta też drgania wytłumi pomimo że stalowy. Podstawowa różnica w twoim układzie to że on nie styka się z układem drgającym na sztywno tak jak w kolumnie.

11 godzin temu, Jacchusia napisał:

Ale ty wiesz, że kula ma 1 punkt styku z powierzchnia jak i kolec? 🙂

Nie zrozumiałeś jak działa noga wahliwa, ja nie powiedziałem że kulka stoi na ziemi goła 🙂 

Beznazwy.jpg.ce9493f117825e36252d762bb50c14f8.jpg

Dziwi mnie że temat odgrzano. Dla mnie był dawno zamknięty.

W dniu 26.08.2024 o 19:32, Pseudodrummer napisał:

Mógłby ktoś streścić watek w paru zdaniach?
130 stron,nie wiem,czy dam radę...

Gotowce są płatne

Właściwie w kółko jest to samo

Mielenie

Teraz masz dodatkowe 30 stron młócki

 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

19 godzin temu, iro III napisał:

Z miejsca przeznaczonego do INNYCH tematów niż audio (zob. info dla wchodzących do tej zakladki), do miejsca poświeconego tematom związanym z audio np. "HiFi".

Tylko tyle i aż tyle.

Przecież temat odgrzany w sierpniu nie ma związku rzeczowego z tytułem a z życzeniem @Pseudodrummera odnośnie gotowca.

To nie jest o audio.

18 godzin temu, bum1234 napisał:

audiofil, zamiast słuchać muzyki, koncentruje się na tym, czy słychać skrzypienie krzesełka w czwartym rzędzie.

Nie

Audiofilutek stuprocentowy 

Tak pojętnie obmyślił termin Ś.P. doktor Włodzimierz Senicz 

🙂

Jacyś tam normalni audiofile nie mają manii prześladowczej. Ten maniakalny jest podatny na obsesje i sam nie wie czego chce i gdzie szuka. Tyle że w przyrodzie rzadko występuje. Nie wykluczam jednak że audiofilutek istnieje.

18 godzin temu, bum1234 napisał:

bezpodstawne stwierdzenia o rzekomym wpływie jakichś oszukańczych gadżetów na brzmienie muzyki mechanicznej

Tropienie i wskazywanie oszustw jest wskazane. Także tropienie tego co przewartościowane jest przydatne.

Wykazywanie braków przyczynowo skutkowych jest chwalebne, zwłaszcza tym co szukają imagineskopii (wg Stanisława Moskala).

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

12 godzin temu, soundchaser napisał:

można mieć problem z odróżnieniem tenora od altu, a bez problemu słyszeć różnice między dwoma kablami, bo to zupełnie inna percepcja.

Ta sama 

Nauszna

Tylko pamięć za krótka

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.