Skocz do zawartości
IGNORED

Kto w Polsce ma pojęcie o kablach audio?


marianek

Rekomendowane odpowiedzi

A man's ambition must be mighty small

To write his name on a toilet wall.

A tweak's ambition is smaller yet

To post a dumb message on the Internet

 

absinth3 ochłoń chłopie bo o testach ABX to ty nie masz zielonego pojęcia i nie wiesz gdzie się je stosuje oraz co dzięki nim i ich powtarzalności udowodniono. Wierz dalej bezgranicznie Bruce'owi Brissonowi i George'owi Cardasowi. Akurat tekst może ci się niepodobać choć napisał o tym członek AES, który był na tym kongresie. Podobnie może Ci się nie podobać to co mówią o kablach inżynierowie AES, projektanci wzmacniaczy, kolumn, profesorowie uczelni i cały świat naukowy spoza audiofili. Oni wszyscy są konkurencją dla porządnych i uczciwych firm kablarskich. Obojętne co by ci przedstawić ty i tak nie uwierzysz bo słyszysz od nich wszystkich razem lepiej.

 

Tudzież ambisonika to wymysł masonów i tam kable są kompletnie niepotrzebne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audiofil to za słownikami: ten co poszukuje jak najlepszej jakości dźwięku. . .

Tylko pochwalić.

 

W slangu powszechnym audiofil to człowiek z reguły bez niezbędnego wykształcenia, udowadniający tezy, których nie jest w stanie udowodnić nie znając niezbędnego aparatu naukowego przez co naraża się na śmieszność.

 

Stąd tyle nieporozumień.

Pal licho nasze pogaduszki. Ale czytają to młodzi ludzie. Taki mój sąsiad zakupił kabel głośnikowy w Castoramie za ponad 400zł (ładnie zapakowany) do połączenia swojego amplitunera z KD z kolumnami (tylko przód) z tegoż KD. Te kolumienki są efekciarsko wąskie, chude i wysokie. Wykonanie to jakieś tworzywo. Znacie te KD za 1500zł.

 

Nie widzicie zachwianych proporcji?!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym samym konwencie prawiono także o słyszalności akustycznej polaryzacji, o nagraniach binaural i o kodowaniu nagrań z low-bitrate oraz o wielu innych rzeczach. I tam też wypowiadali się naukowcy, którzy nie wierzą w magiczne kable i na codzień stosują testy ABX. Jakoś w ich badaniach one się sprawdzają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bazuje na budżetowym sprzęcie i mam tanie kable głośnikowe ale różnice potrafię wyłapać

widać albo powinienem mieć zawód związany ze słuchem albo droższy sprzęt powinien u mnie zawitać bo umieć wychwycić różnice nawet w prostej zmianie okablowania, no cóż mam ten feler że słyszę, jedni mogą zazdrościć mi a ja zazdroszczę innym że tak samo nie gra

:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

absinth3, 15 Lip 2010, 20:57

>Testy ABX nie mają przymiotu powtarzalności i nie są ślepe.

 

Ty tak na poważnie ? Czy też jaja sobie robisz?

Czy też po prostu nie rozumiesz tego, o czym piszesz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy tu wypisujecie. Różnica między kablem za 5 000 a 100 000 - jest taka że można przewrócić się z wrażenia. A różnica między kablem za 100 000 a przewodem laboratoryjnym jest tak ogromna , przestajesz rozumieć o co chodzi i zaczynasz się zastanawiać - czy ważniejszy jest sprzęt czy kable./miałem na myśli kabel głośniowy podając porównanie/

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

747, 15 Lip 2010, 23:22

 

>Co wy tu wypisujecie. Różnica między kablem za 5 000 a 100 000 - jest taka że można przewrócić

>się z wrażenia. A różnica między kablem za 100 000 a przewodem laboratoryjnym jest tak ogromna ,

>przestajesz rozumieć o co chodzi i zaczynasz się zastanawiać - czy ważniejszy jest sprzęt czy

>kable./miałem na myśli kabel głośniowy podając porównanie/

 

100 000 jenów ? Bo chyba nie złotych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwieksze roznice jakie ja wychwycilem w kablach sa w poziomach glosnosci dzwieku jaki zostal kablami dostarczony ze wzmacniacza do glosnikow w kolumnach glosnikowych.

Laczylem przez Bi-Wire wzmacniacz z kolumnami ESA Ostinato ^2 (modyfikowane kable wewnatrz - juz o tym na tym forum pisalem).

Glosnik niskotonowy byl laczony kablem srebrzonym ktory subiektywnie dawal wieksza glosnosc, a glosnik wysokotonowy kablem VdH ktory subiektywnie dawal mniejsza glosnosc niz kabel srebrzony.

Dzisiaj to tlumacze tak, ze kablami sciszylem glosnik wysokotonowy wzgledem srednio-niskotonowego.

I biorac pod uwage moje subiektywne predyspozycje do odbioru proporcji spektrum dzwiekowego, otrzymalem najlepszy dzwiek jaki udalo mi sie w tamtym czasie uzyskac w swoim systemie.

 

Dzisiaj wystarczy ze w monitorze studyjnym, pokretlem na tylnym panelu scisze sygnal glosnika wysokotonowego i otrzymuje te same efekty soniczne.

Dlatego wlasnie, opierajac sie na tamtych doswiadczeniach wybralem monitor studyjny ktory zalatwia sprawe jednoczesnie az trzech elementow toru audio: wzmacniacza, kabli glosnikowych i kolumn glosnikowych.

Osiagniecie rezultatow kablowych w tym obszarze sprowadza sie do regulacji dwoch pokretel na tylnej obudowie monitora.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 747

> Różnica między kablem za 5 000 a 100 000 - jest taka że można przewrócić się z wrażenia.

 

Czyli zaden z nas przecietniakow nigdy tego nie uslyszy i mit "grajacych kabli" bedzie wciaz zywym mitem.

Dlatego caly czas wiecej bedzie sceptykow w temacie kabli, bo nie ma naukowego dowodu ze to prawda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

747, 16 Lip 2010, 00:55

 

>Nikt nie jest żadnym przeciętniakiem. W odpowiednio mniejszej skali te różnice dotyczą także kabli

>50 czy 100 czegokolwiek za metr

 

A czym technicznie/technologicznie różni się kabel za 50 orzeszków od kabla za 100 orzeszków/metr ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jozefie kania

Skad mozesz wiedziec cos o kablach audio,jesli jestes caly okablowany diy-

-to sieciowki masz z kabli od zelazka,czy prodiza??

Czepiasz sie kolegi 747-masz w tym jakis cel??

Jestes z tego co widze typowy diy i nie wmawiaj nam,ze kable to Twoja domena.

Jesli sie ma druty po parenascie zlotych-to co wiesz o roznicach w brzmieniu prawdziwych kabli??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc jak to jeden z użytkowników wcześniej napisał testy ABX mierzą człowieka, a nie sprzęt. Stąd też w zasadzie wszystko co wiemy o tym co człowiek słyszy i jak to odbiera udało się udowodnić dzięki wieloktrotnie powtarzanym tzw. ślepym testom czy testom ABX. Dzięki temu wiemy jakie pasmo akustyczne jest słyszalne dla człowieka, jak może się ono zmieniać z wiekiem, ustalono metodologię badania słuchu. W zasadzie większość rzeczy związanych ze słuchem bada się w ten sposób bo inaczej się nie da. Oczywiście można spróbować podwarzyć ich wiarygodność i opracować nową metodologię, dzięki czemu tamte badania wywalimy do kosza, pewnie na jakiś czas cofniemy się w badaniach nad słuchem o jakieś 150 lat i potem wszystko obadamy na nowo wg. nowej. Wtedy też zobaczymy czy różnice są wielkie. Pewnie i Nobel się trafi. Także warto próbować bo sam Nobel to sporo kasy.

 

No ale skoro poranek to trzeba się trochę rozerwać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jackk, 15 Lip 2010, 20:09

 

No więc jak widzisz członkowie takiej lipnej organizacji jak Audio Engineering Society od których namiętnie kupujemy odtwarzacze CD wzmacniacze itd. pozwalają sobie bezczelnie naśmiewać się z audiofilii. Mało tego oni podnoszą rękę na najświętszych ze świętych z branży kablarskiej i publicznie ośmielają się pisać o ich niecnych praktykach. I wiesz co żaden z nich nie został podany do sądu o zniesławienie. Tudzież Stereophile się z nimi nie procesuje. No pewnie producenci kabli nie mają czasu na jakieś spory bo pracują nad kosmicznymi technologiami. I słusznie. Pewnie wkrótce uda im się udowodnić słynny wpływ przewodników i izolatorów czy ekranów na dźwięk wydobywający się z kabli. Na razie w testach ABX przy kablach o jednakowych parametrach RLC nikomu na świecie nie udało się udowodnić, że występują słyszalne różnice między węglówką, miedzią i srebrem, a przecież każdy osłuchany audiofil rozpoznaje u siebie walory soniczne przewodników i izolatorów na co dzień. No na razie Bruce, George, Jack (MIT, Cardas, Transparent) kombinują jak podważyć testy ABX, aby wiarygodnymi stały się subjektywne opinie recenzentów ze Stereophli'a. No więc Ci członkowie masońskiej organizacji zwanej AES rozróźniają trzy główne typy ściemniaczy w branży kablarskiej, a ponieważ o Jack'u już było więc skupmy się na innych. Zeby nie być posądzanym o zniesawienie przytoczę cytaty członków AES. I znów bardziej wrażliwych w temacie kabli proszę o nie czytanie tego co poniżej ten post jest skierowany do konkretnego użytkownika.

 

Na początek mój ulubieniec z Monster Cable, o którym już trochę było.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi typ to kablolodzy science-fiction

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i na koniec najgorszy typ, czyli naukowcy kablologii stosowanej. Tu dwa cytaty z dwóch źródeł (ponownie prośba do pewnych osób o nie czytanie)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-12725-100000040 1279274640_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni wpis pochodzi z tego samego artykułu o kablach co podawane przeze mnie nietypowe charakterystyki fikuśnych kabli. W tym artykule nie ma magii jedynie zwykłe RLC.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

Audio Engineering Society skupia ludzi zajmujących się profesjonalnym rynkiem audio.

Czyli tych przez których z reguły cierpimy z racji debilnych realizacji płyt, loudnes war, emisji mp3 w radiofonii i temu podobnych przypadłości.

Marny to raczej autorytet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o Nelsonie już było także to co on z kabli pomierzył i usłyszał. Każdy z nas wierzy w swoje autorytety. Natomiast odnośnie AES się trochę mylisz, a ściślej zawężasz grono członków. Mam nadzieję, że na znak protestu nie słuchasz płyt zrealizowanych przez członków AES

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.