Skocz do zawartości
IGNORED

Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.


P.L.
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Dla mnie Purple to tylko wszystkie płyty do zawieszenia działalności w 1976.
Oczywiście później też coś tam fajnego nagrali - Perfect Strangers, Purpendicular i wg. mnie mocno niedoceniony Abandon. I to by było na tyle.

Ja tez patrzę na purpli przez pryzmat koncertów. Kto usłyszy na żywo  Hammonda Lorda ale też grę Aireya  na tym instrumencie- nie będzie już nigdy tym samym człowiekiem 🤣

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak Lord był o klasę lepszy od Aireya.

9 minut temu, aryman napisał:

Ja tez patrzę na purpli przez pryzmat koncertów

Niestety koncerty Purpli to też tylko te wczesne z epoki. Po reaktywacji to już nie było to. Głównie ze względu na coraz gorszy wokal Gillana.
Ale nie tylko. Morse też nigdy nie będzie lepszym gitarzystą od Blackmore'a. Ten drugi to geniusz, a pierwszy tylko solidny rzemieślnik, który zresztą nigdy mi nie pasował do muzyki DP, bo to jest gitarzysta bardziej metalowy niż rockowy i grający bez emocji, za to bardziej efekciarsko.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, soundchaser napisał:

 

Jak to się mówi - jedna jaskółka wiosny nie czyni. Ja tej płyty chyba nigdy do końca nie wysłuchałem, bo jest tak rozlazła i nudna. Sorry...wiem, że kochasz Marillion i bezkrytycznie podchodzisz do ich muzyki. Ja też ich kocham, jednak tylko do płyty, którą wspomniałem.

Rozumiem i szanuje ale wydaje mi sie, że  obiektywnie patrząc to pewnie kilka tych jaskółek można by wyłapać z tej płyty. ..

Tak, dzięki marillion ( bo od nich zacząłem słuchać prog rocka) znam genesis, king crimson, porcupine tree. Choć dziś częściej słucham morrisseya lub megadeath 😀.

 

 

11 minut temu, soundchaser napisał:

A jednak Lord był o klasę lepszy od Aireya.

Niestety koncerty Purpli to też tylko te wczesne z epoki. Po reaktywacji to już nie było to. Głównie ze względu na coraz gorszy wokal Gillana.
Ale nie tylko. Morse też nigdy nie będzie lepszym gitarzystą od Blackmore'a. Ten drugi to geniusz, a pierwszy tylko solidny rzemieślnik, który zresztą nigdy mi nie pasował do muzyki DP, bo to jest gitarzysta bardziej metalowy niż rockowy i grający bez emocji, za to bardziej efekciarsko.

Każdy z nas wie, że prawdziwy sprawdzian dla zespolu rockowego to scena i granie live.  Miałem na koncertach purpli ciary na plecach, ,, latalem wysoko" przez dwie godziny. Mówi się,  że chłopaki nie płaczą.  No czasami płaczą, bo słysząc gitarę Morsa miałem łzy w oczach. Nie był to pierwszy gitarzysta jakiego słyszałem live. Nie byl to tez ostatni....  Tak więc to jest najlepsze podsumowanie jak sobie radzą..

Nie twierdzę, że jest lepszy od Ritchego. Jest inny. Może i gorszy. Dla mnie zajebisty. Mam w sercu jego grę live już na zawsze!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, aryman napisał:

Każdy z nas wie, że prawdziwy sprawdzian dla zespolu rockowego to scena i granie live.

Tak i nie. Bo scena i live zazwyczaj postrzegamy jako show. Sceniczny popis gdzie muzyka jest tłem (często granym z playbacku) Interakcja z publicznością, układy choreograficzne, światła, lasery. Czyli wszystko, co muzyką nie jest a jest częścią spektaklu. Akurat oglądam sobie koncert Santany z McLaughlinem, który zagrali w Montreux . No i proszę ja was, gdy ci dwaj panowie zasiedli obok siebie na środku sceny na krzesełkach  i zaczęli grać razem, to  jest właśnie sprawdzian wielkości muzyka . Sprawdzianem jest to, co pokazał Morrissey w śp. PR III. Lub występ w małym klubie, gdzie trzeba stanąć metr przed publicznością i zagrać 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, piotrek7 napisał:

Tak i nie. Bo scena i live zazwyczaj postrzegamy jako show. Sceniczny popis gdzie muzyka jest tłem (często granym z playbacku) 

Dobra Muzyka rockowa lub jazzowa nigdy nie jest tlem. Zawsze jest na pierwszym planie A  dodatki tylko wspomagają odbiór muzyki.   

Koncert jest grany a nie puszczanyz playbacku, no bez jaj 🤣

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, aryman napisał:

Koncert jest grany a nie puszczanyz playbacku,

A prezenty przynosi św Miki . Wiadomo, że nie dotyczy to wszystkich koncertów ale nie jest też czymś niezwykłym i incydentalnym 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, piotrek7 napisał:

A prezenty przynosi św Miki . Wiadomo, że nie dotyczy to wszystkich koncertów ale nie jest też czymś niezwykłym i incydentalnym 

Podaj przykład takiego koncertu bo zaciekawiło mnie to bardzo.  Kto grał z playbacku?  Trochę koncertów w życiu zaliczyłem ale nigdy nie byłem na granym z playbacku. Zagrać z playbacku dla rockmana, to  tak jakby wiking miał umrzeć bez miecza w dłoni....  To jest największy,  najbardziej obrzydliwy przejaw muzycznego k**estwa ....

Skoro jesteśmy w zakładce rock progresywny to marillion zagrał z playbacku i z polplaybacku w Sopocie w 91 i 92 r. Myślę że wstydzą się tego do dziś. ..

No ale kto tak ,, gra " dziś?? I nie pytam o zespoły typu ,, papa dance" 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, aryman napisał:

Koncert jest grany a nie puszczanyz playbacku, no bez jaj 🤣

 

18 minut temu, aryman napisał:

Skoro jesteśmy w zakładce rock progresywny to marillion zagrał z playbacku i z polplaybacku w Sopocie w 91 i 92

No bez jaj 🤣

Jeden przykład sam sobie podałeś. 

Kiedyś słuchałem bootleg z jednego z koncertów Prince. Nagrany blisko sceny. Zabawnie to brzmiało. Odpuszczamy muzykę z nurtu pop. Bo tu pojawiłby się zarówno Iglesias, Modern Talking, Mili Vanili, Sabrina (ta nawet nie musiała udawa, że śpiewa. wystarczył widok jej piersi) 

Rok progresywny - konkretnych przykładów nie podam ale jestem skłonny się założyć, że koncerty, które sam przywołałeś nie były odosobnionymi przypadkami. Czy ten patent wymyślono na potrzeby jednego zespołu i jednego festiwalu? Sam sobie odpowiedz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, piotrek7 napisał:

 

No bez jaj 🤣

Jeden przykład sam sobie podałeś. 

Kiedyś słuchałem bootleg z jednego z koncertów Prince. Nagrany blisko sceny. Zabawnie to brzmiało. Odpuszczamy muzykę z nurtu pop. Bo tu pojawiłby się zarówno Iglesias, Modern Talking, Mili Vanili, Sabrina (ta nawet nie musiała udawa, że śpiewa. wystarczył widok jej piersi) 

Rok progresywny - konkretnych przykładów nie podam ale jestem skłonny się założyć, że koncerty, które sam przywołałeś nie były odosobnionymi przypadkami. Czy ten patent wymyślono na potrzeby jednego zespołu i jednego festiwalu? Sam sobie odpowiedz

Podałem przykład pewnego kuriozum , które miało miejsce 30 lat temu. Było podyktowane względami finansowymi. Oczywiście lata 70 i 80 to mnóstwo takich akcji. Wtedy ale nie dziś. 

Esencja rocka to granie na żywo. Dziś nikt, podkreślam,  nikt kto gra tzw dobra muzę nie posilkuje się playbackiem. 

Widziałem w życiu kilkadziesiąt koncertów  biletowanych ( koncertów za free np w radiowej  w trójce  nawet nie licze). No więc nie bylo tam nawet nuty z playbacku ( Nie licze sampli oczywiscie ). Skąd to wiem ? Bo słyszę!

Playback to zaprzeczenie idei rockandrolla.

Mówienie o playbacku czy granie takiego gowna to amatorszczyzna pierwszej wody.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, aryman napisał:

Podaj przykład takiego koncertu bo zaciekawiło mnie to bardzo.  Kto grał z playbacku?

Zenek. 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 10.10.2022 o 19:01, Adi777 napisał:

Deep Purple skończył się już

Na Kill` em All 🙃

W dniu 10.10.2022 o 20:58, soundchaser napisał:

Morse też nigdy nie będzie lepszym gitarzystą od Blackmore'a.

Oczywiście, że nie. Najlepiej sprawdzał się w chyba zapomnianym dzisiaj świetnym Dixie Dregs

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heniek Krowa genialny. Po prostu mistrzostwo. @soundchaser Jesteś pewny, że słuchałeś debiutu? To wcale nie jest żaden hardkor. To, plus minus, poziom trudności Gentle Giant w Canterberyjskim klimacie. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Adi777 napisał:

Heniek Krowa genialny. Po prostu mistrzostwo. @soundchaser Jesteś pewny, że słuchałeś debiutu? To wcale nie jest żaden hardkor. To, plus minus, poziom trudności Gentle Giant w Canterberyjskim klimacie. 

Niestety nie leży mi to genialne granie. Nie wszystko co mocno udziwnione to mistrzostwo.
RIO wolę w innym wydaniu. A do Gentle Giant nie porównuj, bo to biegunowo inna muzyka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, soundchaser napisał:

Nie wszystko co mocno udziwnione to mistrzostwo.

Ale ta płyta nie jest udziwniona.

1 godzinę temu, soundchaser napisał:

A do Gentle Giant nie porównuj, bo to biegunowo inna muzyka.

Wiem, że inna. Chodzi mi tylko o trudność odbioru.

1 godzinę temu, soundchaser napisał:

RIO wolę w innym wydaniu.

Jakim?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Adi777 napisał:

Jakim?

Jakim, czy Joachim - oto jest pytanie. Mówi Kryśka, że Jakim lepszy 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Adi777 napisał:
12 godzin temu, soundchaser napisał:

RIO wolę w innym wydaniu.

Jakim?

Na przykład belgijskie kapele - Univers Zero i Present, Zappa, John Zorn...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Adi777 napisał:
22 godziny temu, soundchaser napisał:

A do Gentle Giant nie porównuj, bo to biegunowo inna muzyka.

Wiem, że inna. Chodzi mi tylko o trudność odbioru.

Gentle Giant przy Henry Cow to zespół "piosenkowy". 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do nich co jakiś czas, ich granie trafia do mnie bardzo celnie. Doceniam, że grają bez wokalu to jest zawsze trudne. Te momenty przejścia perkusji są zajebiste 😁

Mam wrażenie, że są grubo niedocenieni...no i nie ma wesołych melodyjek co też doceniam 😁

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, soundchaser napisał:

Gentle Giant przy Henry Cow to zespół "piosenkowy". 😉

GG ma zajebiste melodie, tak na marginesie. Obok KC dla mnie najlepsze.

Dzisiaj zabieram się za drugą płytę Henry Cow, podobno ta jest już znacznie inna od debiutu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Adi777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Wracam do nich co jakiś czas, ich granie trafia do mnie bardzo celnie. Doceniam, że grają bez wokalu to jest zawsze trudne. Te momenty przejścia perkusji są zajebiste
Mam wrażenie, że są grubo niedocenieni...no i nie ma wesołych melodyjek co też doceniam
Mocne

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Ajothe napisał:

Doceniam, że grają bez wokalu to jest zawsze trudne.

Przy tego typu muzyce wokal jest zbędny. Z pewnością trudniej byłoby z wokalem. Musieliby pójść na kompromis i ograniczyć indywidualne popisy by wokalista mógł zaistnieć. Poza tym skomponowanie utworów z wokalną linią melodyczną + tekst to już zupełnie inna bajka i takie granie nie miałoby miejsca.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unrest przesłuchane. Równie dobre jak debiut. Uwielbiam takie granie, bogate, gęste, miód na moje uszy 😀

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę się sobie z Tobą totalnie nie zgodzić. Tworzenie muzyki tylko instrumentalnej jest według mnie o wiele trudniejsze by zainteresować słuchacza i o wiele ambitniejsze 😁

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolverine - współczesna szwedzka grupa grająca bardzo dobry progressive z domieszką metalu. Ciekawe aranżacje, dobry wokal, zróżnicowane kompozycje. W sumie muzyka, do której chce się wracać.

Godzinę temu, Ajothe napisał:

Tworzenie muzyki tylko instrumentalnej jest według mnie o wiele trudniejsze by zainteresować słuchacza i o wiele ambitniejsze

Trudniejsze i ambitniejsze wcale nie jest, ale żeby zainteresować część słuchaczy, to się zgodzę.
Stworzenie muzyki wokalno-instrumentalnej zawsze jest trudniejsze w wykonaniu, ale za to łatwiejsze w odbiorze. 😉 
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się i w dalszym ciągu uważam, że wydanie albumu instrumentalnego jest o wiele ambitniejsze i trudniejsze jak wydanie albumu z wokalistą.

Ale każdy może mieć własne zdanie 😁

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa z tym wokalem, albo bez. Racja jest gdzieś pewnie po środku - dobry wokal i niebanalny tekst piosenki /kompozycji, to jednak mocno istotny i ważny element w rocku. Nie wiem ile mógłbym wytrzymać słuchając odmian rocka tylko w wersji instrumentalnej - no chyba, że jakiś romans rocka awangardowego z jazzem - wtedy faktycznie wokal jest 'zbędny', chociaż nie zmienia to postaci rzeczy, że za długo nie da się słuchać tego napieprzania, nawet podanego w mistrzowski sposób. Takie jazdy widziałem na kilku koncertach, m.in. na Zaduszkach w Chopinie, w Green Mill i na Chicago Jazz Festival - zespół, to Marbin. Wielu ludziom znany, ale i wielu nieznany. Na dole koncert z 2016 z Chopin Theather, na którym byłem, ale wydaje mi się, że wcześniej też byli, bo jakoś kojarzę ich z wcześniejszych Zaduszek, ale być może się mylę, w każdym razie poznałem ich w Chopinie na Zaduszkach. Wcześniej ich nie znałem, chociaż głównego sprawcę Marbin, założyciela, saksofonistę Danny Markovitcha znałem z płyty 'Impression of a City' Paul Vertico's Mid-East/Mid-West Alliance z serii Chicago Sessions Vol.10

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Ajothe napisał:

Nie zgadzam się i w dalszym ciągu uważam, że wydanie albumu instrumentalnego jest o wiele ambitniejsze i trudniejsze jak wydanie albumu z wokalistą.

Ale każdy może mieć własne zdanie 😁

 

Z życia wzięte- znam gitarzyste, który o każdej porze dnia i nocy jest wstanie usiąść i ,, szyć " polgodzinne pasaże gitarowe.  Gdy go poproszę o zagranie czegoś prostego,  zwięzłego z wyraźnie zarysowanym motywem to juz się gubi i już robi się problem....

Zagrać coś pod dream theater? Żaden problem....

Zagrać zwrotka/refren/zwrotka refren..  tu robią się schody🤣

Tak więc nie ma reguły...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.