Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  188 członków

Audiolab Klub
IGNORED

Klub Audiolaba


marek-1969
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
Gość numik

(Konto usunięte)

pomóżcie doradźcie, szukam cd do audiolaba 8000s. Szukam wśród Oppo;p;p, Marantz CD 6005 lub podobna używka, CA 351 / używka 540 itp. / Xindak c-06 / Pioneer PD-50 / używka Arcama np cd 72. Są wśród nich cdeki, które się wyraźnie gryzą lub lubią a audiolabami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Teraz gra w towarzystwie AE Neo 4 v2 i CA 350 połączony albedo blue. Bezpośrednio przed tym zestawem było Onkyo a-5vl, Dali Concept 6 oraz Pioneer 51fd. Słucham głównie rocka gdzie lubię słyszeć dobrze oddane szarpnięcia strun czy też mocne uderzenie perkusji i głębię gitary basowej. Brzmienie musi być dynamiczne i dociążone. W jazzie lubię słyszeć barwę kontrabasu i lekko wysunięty wokal. Jeśli chodzi o Onkyo to jest to genialny wzmacniacz. Jedyne co mi w nim lekko przeszkadzało to, że troszkę zaokrąglał bas przez co nie był on twardy i krótki jak lubię. Wąskim gardłem były w moim przypadku Dali zwłaszcza, że mam dość duży salon. To dobre kolumny ale w rocku grają zbyt delikatnie gdy trzeba trochę agresywności i od nich zaczęła się zmiana systemu. Audiolaba nabyłem jak już miałem nowe kolumny i to one wyrabiają tu 80% normy. W porównaniu do Onkyo brzmienie stało się bardziej gęste, średnica lepiej nasycona a bas twardszy lepiej kontrolowany za to wysokie tony zostały lekko wycofane. Audiolab gra troszkę ciemniej ale w moim przypadku nie jest to wada. Zależało mi także na dobrym wzmacniaczu słuchawkowym bo ponoć jest dobry ale jeszcze jestem w trakcie poszukiwania jakiś lepszych słuchawek więc nie sprawdziłem. Ogólnie z Audiolaba jestem bardzo zadowolony i w jego cenie ciężko coś nowego znaleźć zwłaszcza biorąc pod uwagę jego funkcjonalność i niemalże doskonałą neutralność brzmieniową, a i o niesamowitej jakości wykonania też trzeba wspomnieć (pancernie jest zrobiony).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audiolab gra troszkę ciemniej ale w moim przypadku nie jest to wada. Zależało mi także na dobrym wzmacniaczu słuchawkowym bo ponoć jest dobry ale jeszcze jestem w trakcie poszukiwania jakiś lepszych słuchawek więc nie sprawdziłem. Ogólnie z Audiolaba jestem bardzo zadowolony i w jego cenie ciężko coś nowego znaleźć zwłaszcza biorąc pod uwagę jego funkcjonalność i niemalże doskonałą neutralność brzmieniową, a i o niesamowitej jakości wykonania też trzeba wspomnieć (pancernie jest zrobiony).

 

Za tę kasę nic lepszego nie znajdziesz.............

 

kupiłeś nowy czy używkę ?

Kanał Prawy Kanał Lewy STEREO......................Przenicowany świat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Oba wzmacniacze konstrukcyjnie niczym się nie różną, a jeśli już to w 8200A wyeliminowano parę błędów jakie wyszły po kilkuletnim użytkowaniu 8000S polegające na zastosowaniu mocniejszych rezystorów, które wskutek niedostatecznego chłodzeniu lubiły się przypiec. Jeśli wiec są różnice to wynikają one z zastosowanych elementów, a szczególnie z faktu iż elementy 8000S przez te kilkanaście lat mogły się zwyczajnie zestarzeć. Mam na myśli elektrolity.

Nim przejdę jednak do odpowiedzi wspomnę, że trafił mi się ostatnio 8000S, więc porównałem go z moim. Oba angliki, jedne z pierwszych. Mój trochę już rozklekotany, ten drugi widać, że zadbany. Różnica miedzy nimi była bezsporna i zauważalna. Ten drugi miał rozjaśnioną średnicę, ale za bardzo słychać było w nim „szcz”. Brzmiał zdecydowanie gorzej. Po jego otwarciu wszystko było jasne. Rezystory przypieczone, PCB też. Widać, że nie miał dobrej wentylacji, więc elektrolity powysychały.

Ale do rzeczy. Jako że jestem fanem Audiolabów 8200A też mam. 1.5 rocznego. Różnica między tym moim starym 8000S jest, ale minimalna. Oczywiście 8200A gra lepiej. Czyściej z lepszą mikro dynamika, bas lekko mocniejszy. Mój stary 8000S zdaje się być bardziej muzyczny, ale to subiektywne odczucie, bo jest wynikiem zniekształceń, które też słychać jako lekkie podbarwienie instrumentów.

Pytasz który lepszy i czy warto dopłacać?

Wszystko zależy ile trzeba dopłacić.

Audialoba 8000S, anglika (te późniejsze chińskie to sobie odpuść) można kupić za 900 - 1200 zł. Z tymże możesz trafić na naprawianego. W moim np. selektor nie zawsze wskoczy, czyli mechaniczne po tych kilkunastu latach może już coś nie wytrzymać. Elektrolity mogą się już kończyć, chociaż akurat w moim jest OK, no ale u mnie chłodzenie zawsze było OK.

Moim zdaniem do 8200A warto dopłacić nawet 800 zł, czyli jak trafisz za 1700-2000 zł i jeszcze na gwarancji to warto brać.

8000S bez zaglądania do środka odpuść.

Przykład :

http://almsun.pl/tmp/8000S.jpg

Widać przypalone rezystory. Rezystory są OK, nic im nie jest, ale taki stań świadczy o tym, że pracował czymś przyciśnięty (brak wentylacji) a więc w wysokiej temp. By przywrócić mu pierwotny stan świetności dobrze by było wymienić elektrolity.

Edytowane przez sybic

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm a dlaczegóż to do chińskiego 8200A warto dopłacać 8 stówek a praktycznie identycznego chińskiego 8000s trzeba odpuścić?

 

Chińszczyzny tam raczej nie uświadczysz a te niby delikatne modyfikacje robią jak dla mnie sporą różnicę. Jest praktycznie identyczny ale nie identyczny. Choćby nie ma najmiejszego problemu z przegrzewaniem. Różnice w brzmieniu też są do wychwycenia ale to już kwestia gustu co komu bardziej przypasuje (8200a gra dynamiczniej z większym dociążeniem, niektórzy mówią, że cimniej). Jak dla mnie sam wygląd jest atrakcyjniejszy także pilota i jakość wykonania lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Witam Panowie ☺ Jutro dotrze do mnie mój Audiolab 8200CD . Wyczytałem w jakimś teście że odtwarzacz nie gra po wyjęciu z pudełka i trzeba go trochę wysezonować. Czy to prawda ? Jeżeli tak to ile trzeba pograć by sprzęt zachowywał się odpowiednio w torze muzycznym . Audiolab zastąpi starego Pioneera PD-S701, wzmacniacz to lampa MingDa MC88-PL a głośniki ALR Nummer 4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój zaczął grać po mniej więcej miesiącu, 2-3 godz dziennie...

Nie chce go podłączać zanim nie osiągnie optymalnych właściwości dźwiękowych żeby się nie zrazić. Audiolab ma zastąpić mojego 22 letniego Pioneera który okazał się wymagającym emerytem i pokonał na odsłuchach miedzy innymi tak chwalonego Marantza CD6005.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

one dzialaja na wejsciu sygnalu; generalnie nie wszyscy slysza duze roznice; kazdy pewnie ma inna percepcje; dlatego ja napisze,ktore ja slucham: Optimal transient DD (najciekawszy zroznicowany bas); czasem minimum phase; jakis filtr trzeba wybrac - nie ma opcji bez filtra

 

tu masz fajny watek o filtrach z 8200 CD

 

http://www.pinkfishmedia.net/forum/showthread.php?t=112355

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.