Skocz do zawartości
IGNORED

Winylowe wznowienia/reedycje/re-issues


thrak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Fripp nie jest znany z hojności...

 

Naprawdę?:D w moim egzemplarzu były aż 2 karteczki z kodami do downloadingu płyty w MP3 hehehe

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę?:D w moim egzemplarzu były aż 2 karteczki z kodami do downloadingu płyty w MP3 hehehe

 

W takim razie Bob wyczerpał swoje możliwości na kilka lat:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutna prawda:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek1890

(Konto usunięte)

 

Tak bylo i bedzie. Orginal bedzie zawsze orginalem, lepszy dzwiek i nie straci na wartosci. Jak do tej pory nie kupilem zadnej plyty z re-edycji, no ale sa tacy ze tylko re-edycje (bo nowe):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także czasem wolę kupić reedycję niż zjeżdżony 1st press , szczególnie jak na płycie jest dużo 'ciszej' granych fragmentów jak np. na płytach King Crimson

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiokarma.org

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i odebrałem dzisiaj reedycję "Wish You Were Here". Od razu po powrocie do domu postanowiłem puścić i porównać z moim japończykiem wydanym przez CBS Sony. Na początek coś o samym wydaniu. Nowy mastering jest autorstwem legendarnego inżyniera dźwięku formacji: James'a Guthrie. Płyta tak jak oryginał w czarnej foliowej kopercie, niestety okładka dotarła lekko pogięta, koperta wewnętrzna z grubego papieru z tekstami piosenek i zdjęciem przypomina okładkę z oryginału. W środku jest jeszcze plakat, pocztówka i kod do porania wersji w mp3. Sama płyta wygląda również podonie do wersji oryginalnej z różnicą taką że ma czarny label. Wydana na 180g solidnie wyglądającym winylu.

 

Jeżeli chodzi natomiast o porównanie z wersją wydaną przez Sony to wypada ono na korzyść japończyka. W "Shine on you crazy diamonds" odniosłem wrażenie że nowa wersja ma jakby trochę obcięte pasmo zarówno na górze jak i na dole. Japończyk lepiej wybrzmiewa, ma potężniejszy bas i wyraźniejsze wysokie tony ale to nie jest różnica jakaś potężna. W "Welcome To The Machine" nie było już takiej różnicy, chociaż i tak moim zdaniem japończyk brzmi lepiej. Ogólnie jednak wydanie na plus, cena nie jest porażająca (76,50 w empiku) a płyta przynajmniej nie szumi i nie trzeszczy jak niektóre starocie z allegro. Brzmi pewnie też nie gorzej niż wersje angielskie czy niemieckie, które osiągają podobne ceny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutna prawda:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawe jak to się ma do nowych wydań LP?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdr, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam od kilku tygodni,kapitalnie nagrana płyta,kto wie czy nie lepiej niż te z Mobile'a.

Tylko coś widzę,że kolejność utworów jest inna niż z linka.

 

Witam ,

a ja mam od wczoraj ,wydanie LP i wydaje sie ,ze naniektorych utworach wychodza ostre"sybilanty"

Czy ktorys z kolegow moze potwierdzic czy tez sprawa lezy w sprzecie??

Dzieki za info,

TAD

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,

a ja mam od wczoraj ,wydanie LP i wydaje sie ,ze naniektorych utworach wychodza ostre"sybilanty"

Czy ktorys z kolegow moze potwierdzic czy tez sprawa lezy w sprzecie??

Dzieki za info,

TAD

Może jakby było wiadomo jaki masz system,to znaleźlibyśmy przyczynę ;).

P.S.

Na Audio Show Panowie z Hifi Clubu,będą prezentować system,i z tego co wiem,właśnie ta Patricia z winylu,także ma "grać",więc będzie można sobie posłuchać i porównać :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez stefek

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i odebrałem dzisiaj reedycję "Wish You Were Here". Od razu po powrocie do domu postanowiłem puścić i porównać z moim japończykiem wydanym przez CBS Sony. Na początek coś o samym wydaniu. Nowy mastering jest autorstwem legendarnego inżyniera dźwięku formacji: James'a Guthrie. Płyta tak jak oryginał w czarnej foliowej kopercie, niestety okładka dotarła lekko pogięta, koperta wewnętrzna z grubego papieru z tekstami piosenek i zdjęciem przypomina okładkę z oryginału. W środku jest jeszcze plakat, pocztówka i kod do porania wersji w mp3. Sama płyta wygląda również podonie do wersji oryginalnej z różnicą taką że ma czarny label. Wydana na 180g solidnie wyglądającym winylu.

 

Jeżeli chodzi natomiast o porównanie z wersją wydaną przez Sony to wypada ono na korzyść japończyka. W "Shine on you crazy diamonds" odniosłem wrażenie że nowa wersja ma jakby trochę obcięte pasmo zarówno na górze jak i na dole. Japończyk lepiej wybrzmiewa, ma potężniejszy bas i wyraźniejsze wysokie tony ale to nie jest różnica jakaś potężna. W "Welcome To The Machine" nie było już takiej różnicy, chociaż i tak moim zdaniem japończyk brzmi lepiej. Ogólnie jednak wydanie na plus, cena nie jest porażająca (76,50 w empiku) a płyta przynajmniej nie szumi i nie trzeszczy jak niektóre starocie z allegro. Brzmi pewnie też nie gorzej niż wersje angielskie czy niemieckie, które osiągają podobne ceny.

 

Kolejna porażka, ale jak przyjemna:) Ja, zadeklarowany wróg winyli, które wyszły po roku 85 (czyli tych zagrożonych cyfrową obróbką lub źródłem), zakupiłem Wish you... No ale w przypadku Pink Floyd i King Crimson ta zasada nie obowiązuje:) Musi być wszystko co się ukazuje... Trudno. Ale do rzeczy. Brzmienie w porównaniu do "brytyjczyka z epoki" jakby spokojniejsze ale na pewno z detalami wysuniętymi do przodu. Traci to trochę na tajemniczości ale taki urok. Ale nie o tym chciałem... Czy w Waszych płytach, koperta mieszcząca płytę jest też tak ciasna, że trzeba płytę nie tylko z oporem wyjmować ale wręcz wyrywać?! Komu żal było tych dwóch milimetrów na szerokości okładki!? No i wnętrze tej koperty - goły papier... Nawet nie kreda... Oczywiście płyta powędrowała do innej koperty ale wrażenie pozostało. Do kompletu zakupiłem King Crimson Projekct z Jakszykiem. Fajne brzmienie no i starannie wydane. Polecam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna porażka, ale jak przyjemna:) Ja, zadeklarowany wróg winyli, które wyszły po roku 85 (czyli tych zagrożonych cyfrową obróbką lub źródłem), zakupiłem Wish you... No ale w przypadku Pink Floyd i King Crimson ta zasada nie obowiązuje:) Musi być wszystko co się ukazuje... Trudno. Ale do rzeczy. Brzmienie w porównaniu do "brytyjczyka z epoki" jakby spokojniejsze ale na pewno z detalami wysuniętymi do przodu. Traci to trochę na tajemniczości ale taki urok. Ale nie o tym chciałem... Czy w Waszych płytach, koperta mieszcząca płytę jest też tak ciasna, że trzeba płytę nie tylko z oporem wyjmować ale wręcz wyrywać?! Komu żal było tych dwóch milimetrów na szerokości okładki!? No i wnętrze tej koperty - goły papier... Nawet nie kreda... Oczywiście płyta powędrowała do innej koperty ale wrażenie pozostało. Do kompletu zakupiłem King Crimson Projekct z Jakszykiem. Fajne brzmienie no i starannie wydane. Polecam.

Też mam taką ciasną kopertę wewnętrzną. Płytę po umyciu przełożyłem w folię Nagaoka no. 102 i upycham ją metodą siłową. Ta zbyt ciasna koperta z czasem się trochę rozciągnie, już tak wcześniej miałem z innymi tytułami.

Brzmienie wznowienia "Wisch..." oceniam pozytwnie, ale żadna referencja to nie jest. Momentami blachy cisną się na pierwszy plan, przydałoby się trochę wiecej "ogłady". Może w systemach z wkładkami bardziej litościwymi dla przejaskrawień na wysokich tonach, nie jest to dotkliwe.

Pozdro,

Yul

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrezygnowałem z Nagaoki bo ciasno... Wybrałem ramadusa:) Planuję kolejne zakupy: Hackett, Wilson, Yes no i dalsze crimsony i floydy:) Pozdrawiam!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę słów o wznowieniu The Wake of Poseidon - dla mnie bomba! Brzmi rewelacyjnie. Nawet chyba bardziej udane niż In The Court....Brawo oby tak dalej. Czekam na Larks' Tongues in Aspic - dla mnie najcudowniejsze dziecko Crimsonów

Co do wznowień Pink Floyd to sparzyłem się na 30th DSOTM - brzmi to jak kupa i więcej wznowień Floydów nie kupię

 

Słyszał ktoś może wznowień Grateful dead - chodzi mi konkretnie o ich trzy pierwsze LP

 

Pozdrawiam

ryhoo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Witam serdecznie. Wprawdzie to dopiero moje początki aczkolwiek myślę, że kilka słów dołożę do tego wątku. Po dość sporym czasie poświęconym przeczesywaniu alee i bay'a doszedłem do podobnego zdania co kolega Thrak czyli lepiej nowe za sensowne złotówki niżeli zużyte i często spaprane 1st pressy z X ręki...

Póki co kupiłem dwa takowe re - wydania The Doors - Morrison Hotel, PF - DSOTM i WYWH.

Jeśli chodzi o tą pierwszą nie bardzo mam opcję porównać z wczesnymi wydaniami - mimo tego uważam, że płyta jest doskonale wykonana a co za tym idzie brzmi bardzo dobrze - poligrafia też bardzo ładnie wykonana.

Jeśli zaś chodzi o tą drugą to zniesławione wydanie na 30-lecie faktycznie ma jakiś niezbyt przyjemny oddźwięk (nawet sporadyczne pyki się zdarzają na nowym placku) za to nowe wydania z 2011 są równie zachwycająco dobrze brzmiące jak wspomniana wcześniej płyta Doors'ów.

Teraz zamierzam kupić w/w i zachwalane Crimson'ów - chyba, że ktoś poleci coś równie dobrze brzmiącego to bardzo proszę o sugestie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Czy ktoś mógłby mi polecić, które wydania płyt Michaela Jacksona powinienem kupić? Chodzi mi konkretnie o trzy albumy:

 

1. "Thriller": oryginalne Epic z 1982 (US lub UK), japońskie Epic/Sony z 1982, 25th Anniversary Edition Sony/BMG z 2008 czy Music On Vinyl z 2009?

 

2. "Bad": oryginalne Epic z 1982 (US lub UK) czy Music on Vinyl z 2009?

 

3. "Dangerous": oryginalne Epic z 1991 (US lub UK), południowokoreańskie z 1991 czy Music On Vinyl z 2010?

 

Jak brzmią te wznowienia? Są tłoczone z mastera czy z jakichś wersji cyfrowych? Miałem w ręku "Bad" (Music On Vinyl) i okładka wygląda trochę jak lepsze kolorowe ksero. "Dangerous" (Music On Vinyl) sprawia lepsze wrażenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasuwa mi się jedno pytanie - ponieważ Animals Floyd'ów jest ciężko dostępne za ciekawą kwotę a niema na razie wzmianki o re-issue.

Czy miał ktoś styczność z nimi lub przyjemność słuchać tą serię na złotych winylach?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasuwa mi się jedno pytanie - ponieważ Animals Floyd'ów jest ciężko dostępne za ciekawą kwotę a niema na razie wzmianki o re-issue.

Czy miał ktoś styczność z nimi lub przyjemność słuchać tą serię na złotych winylach?

 

Może złote cd? Ale żeby od razu seria? Na znanym portalu w ciągu ostatnich dwóch miesięcy było kilkadziesiąt aukcji Animals. A ceny całkiem rozsądne, choć dla każdego "rozsądne" znaczy pewno co innego i jest to zrozumiale. Kilka aukcji też trwa. Nie ma co czekać na reedycje, tym bardziej, że niekoniecznie musi być lepiej... A jak wyjdzie i będzie ok - to dokupić:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jasności o takie złote winyle mi chodzi :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja każdą płytę w kolorze innym niż czarny staram się omijać z daleka. Po doświadczeniach z czerwonym Davidem Bovie. Brzmienie masakra.

Płyty są do słuchania a nie do oglądania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez paweljazz

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, kolor nie jest problemem. Mam reedycje Nirvany by ORG na niebieskim i czerwonym winylu i brzmią wybornie. Z tego co wiem, to problemy mogą być z picture discami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to ciekawe Krzysiek co napisałeś. W wklej pokaż tę Nirvanę, albo linka gdzie kupiona.

Paweł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

 

parę postów niżej pisałem o sklepie

poszukaj też na Amazon US, kiedyś patrzyłem i wychodziło taniej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 lutego ukazuje się Porcupine Tree - The Sky Moves Sideways 2LP, lista utworów:

Side 1

The Sky Moves Sideways Phase 1

Dislocated Day

 

Side 2

The Moon Touches Your Shoulder

Prepare Yourself

 

Side 3

The Sky Moves Sideways Phase 2

Stars Die

 

Side 4

Moonloop (improvisation)

Moonloop (coda)

 

Mozna już zamawiać na stronie burningshed.

 

Już odliczam dni :)

 

Odniosę się jeszcze do tracklisty, mam nadzieję że to błąd druku i Dislocated day bedzie jednak na stronie 2 a nie upchane na końcu strony 1, tym bardziej że w powyższym układzie strona 2 miałaby 8 minut.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez clark_kent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 lutego ukazuje się Porcupine Tree - The Sky Moves Sideways 2LP, lista utworów:

Side 1

The Sky Moves Sideways Phase 1

Dislocated Day

 

Side 2

The Moon Touches Your Shoulder

Prepare Yourself

 

Side 3

The Sky Moves Sideways Phase 2

Stars Die

 

Side 4

Moonloop (improvisation)

Moonloop (coda)

 

Mozna już zamawiać na stronie burningshed.

 

Już odliczam dni :)

 

Odniosę się jeszcze do tracklisty, mam nadzieję że to błąd druku i Dislocated day bedzie jednak na stronie 2 a nie upchane na końcu strony 1, tym bardziej że w powyższym układzie strona 2 miałaby 8 minut.

 

W końcu :-))) Genialna płyta i trzeba mieć :-) Czekam na kolejne: Stupid Dream, Deadwing i Coma Divine, no i będę miał praktycznie komplet :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.