Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem wywody dyrektorów ale gdy dotarłem do tego miejsca ....

 

"Wielomiesięczne, żmudne dobieranie lakieru było kolejnym wyzwaniem przy realizacji projektu strojenia listwy sieciowej. Próby i odsłuchy z różnymi lakierami pozwoliły nam na wypracowanie optymalnego rodzaju i marki lakieru oraz technologii lakierowania, który doskonale wpisuje się w naszą koncepcję dźwięku i sprawdza się znakomicie w przypadku listwy Cogitari. Podobnie jak to czynią lutnicy podporządkowaliśmy dobór lakieru nie walorom użytkowym, ale wybraliśmy według nas ten najlepiej brzmiący."

 

... to uznałem że to już jest jakiś Matrix.

 

Czytałem trochę o starych instrumentach i tajemnicach dawnych lutników ale tu to już przeholowali.

 

Tego rodzaju eksperymenty robił Serblin w swoich Sonusach ale to były w większości kolumny tańsze niż ta listewka. Cóż czasy były inne. Wtedy byli konstruktorzy a dziś są dyrektorzy ds. rozwoju listwy:)

"Wielomiesięczne, żmudne dobieranie lakieru było kolejnym wyzwaniem przy realizacji projektu strojenia listwy sieciowej. Próby i odsłuchy z różnymi lakierami pozwoliły nam na wypracowanie optymalnego rodzaju i marki lakieru oraz technologii lakierowania, który doskonale wpisuje się w naszą koncepcję dźwięku i sprawdza się znakomicie w przypadku listwy Cogitari. Podobnie jak to czynią lutnicy podporządkowaliśmy dobór lakieru nie walorom użytkowym, ale wybraliśmy według nas ten najlepiej brzmiący."

 

To już jest extrema, ale z drugiej strony jest to właśnie całe 'beauty hi-endowego kosmosu.

Parker's Mood

Ja do swoich kolumn dobierałem chyba z pięć rodzajów skóry bydlęcej na fronty. Czyli pozostaje mi tylko dorobić teorię, że ostateczny wybór został dokonany ze względu na ich walory soniczne... ;-)

Edytowane przez twonk

Ja do swoich kolumn dobierałem chyba z pięć rodzajów skóry bydlęcej na fronty. Czyli pozostaje mi tylko dorobić teorię, że ostateczny wybór został dokonany ze względu na ich walory soniczne... ;-)

 

Najpierw musisz podać info kto był u Ciebie dyrektorem ds. rozwoju i badań a kto drugim dyrektorem... ds. rozwoju;)

Edytowane przez moreno1973

Ja do swoich kolumn dobierałem chyba z pięć rodzajów skóry bydlęcej na fronty. Czyli pozostaje mi tylko dorobić teorię, że ostateczny wybór został dokonany ze względu na ich walory soniczne... ;-)

... oraz informację o bezstresowym chowie i ekologicznym pastwisku. Edytowane przez Marcin_Sz

Sprzedam VITUS RI100

Przeczytajcie koniecznie ten test, ja się popłakałem :) Umka ucz się od mistrza, jemu nawet widelec zagra jak harfa.

http://www.highfidelity.pl/@main-2900&lang=

 

Wiesz, staram się tak pisać, aby podczas mojej wizyty w klubie nie zapadała błoga cisza. ;-) Powiem więcej, opisywanych urządzeń nie boję się przynosić do KAIM-u, a to chyba o czymś świadczy. Co prawda panowie czasem robią polownie na czarownice, ale z racji wielu fajnych sporów wewnątrz-kluboiwych prosząc jedynie o unikanie "hejtu" jestem w stanie im to wybaczyć.

 

Ps. "Miałem siciówki tej marki i powiem szczerze, naprawdę wypadły bardzo dobrze".

Edytowane przez umka

Słyszałem wpływ sieciówek jakie przynosi Jacek i mogę jeszcze jakoś zrozumieć zjawiska związane z splotem, izolacją, rodzajem przewodnika itp.

Mogę zrozumieć Serblina choć ścianki jego kolumn chyba nie są tak strojone jak Harberty ale to co wypisują o lakierze w listwie mnie przerosło.

Na razie tylko z Demiurgami.

36000zł za drut nieznanej firmy z bloku wschodniego. Chciałbym zobaczyć jedną osobę, która tyle zapłaci i jej minę przy odsprzedaży. Ciekawe ile zer trzeba będzie odjąć?

Ja mam co prawda japoński, ale droższy i jakoś nie martwię się odsprzedażą.

A co Verictum, wbrew pozorom mamy w kraju kilku zadowolonych właścicieli tych drutów, także sprawa nie jest wcale taka beznadziejna.

Ja mam co prawda japoński, ale droższy i jakoś nie martwię się odsprzedażą.

A co Verictum, wbrew pozorom mamy w kraju kilku zadowolonych właścicieli tych drutów, także sprawa nie jest wcale taka beznadziejna.

 

Na świecie jest pełno firm kablarskich i każdy region ma swoje firemki. Ja chętnie zobaczę jak ten Verictum zaistnieje na arenie międzynarodowej. Ceny mają w stratosferze więc aby się rozwinąć muszą wyjść w świat. Inaczej, jak to było z kilkoma rodzimymi biznesami, będą za jakiś czas dogorywać.

 

Fajnie byłoby jakby jakaś polska firma w końcu zrobiła karierę w Japonii, USA czy w Hongkongu. Szczególnie w tym ostatnim jest szansa dla firm no name na zaistnienie. Trzeba mieć tylko produkt, który wybija się jakością nad resztę. Cały Gryphon powstał dzięki audiofilom z Hongkongu, którzy zamówili kilka sztuk pierwszego sprzętu duńskiego konstruktora, mimo że nie miał on wtedy nawet jeszcze oficjalnie firmy Gryphon.

 

A tu mamy już dwóch dyrektorów ds. badań więc pora zawojować ten wielki świat...

Cogitari mnie zabił swoją unikalnością - nie idzie na zwarcie, atakuje z dystansu. Excellent product!

 

Idealnie pasuje kolorystycznie do Herbethów red. Pacuły. Komponuje się pięknie! Ja bym sobie na jego miejscu zostawił ten zestaw. Pełna synergia.

Parker's Mood

Ja mam co prawda japoński, ale droższy i jakoś nie martwię się odsprzedażą.

A co Verictum, wbrew pozorom mamy w kraju kilku zadowolonych właścicieli tych drutów, także sprawa nie jest wcale taka beznadziejna.

Proszę właścicieli tych sieciówek o ujawnienie!

Rozumiem, że zakupili ze skromnym rabatem i będą używać do śmierci.

Edytowane przez Szymon1

Uwielbiam ludzi z poczuciem humoru - ale "dyrekcja" Verictum sięgnęła absolutu hi-end'owego bełkotu bredząc o wielomiesięcznym dobieraniu lakieru. "Wielomiesięczne, żmudne dobieranie lakieru było kolejnym wyzwaniem przy realizacji projektu strojenia listwy sieciowej. Próby i odsłuchy z różnymi lakierami pozwoliły nam na wypracowanie optymalnego rodzaju i marki lakieru oraz technologii lakierowania, który doskonale wpisuje się w naszą koncepcję dźwięku i sprawdza się znakomicie w przypadku listwy Cogitari. Podobnie jak to czynią lutnicy podporządkowaliśmy dobór lakieru nie walorom użytkowym, ale wybraliśmy według nas ten najlepiej brzmiący."

 

To też wybitne jest: "odsprzężenia od podłoża za pomocą sonicznie dobranych i ukształtowanych nóżek" - zobaczcie te wybitne nóżki w postaci kołków drewna.

 

Skandaliczna jakość montażu -zobaczcie prowadzenie przewodów wewnątrz listwy.Naprawdę ktoś kupił tek kable Demiurg z pomarszczoną otulinką na wtykach ?

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Fakt, uznane firmy "kablowe" promują się jakby subtelniej. Ale jak chłopaki z Verictum zarobią pierwszy milion, też zatrudnią lepszego copywritera. ;-) Ja tam im życzę sukcesu, bo co najmniej kilku zadowolonych użytkowników już mają. No a jako warszawiak wychowany na Czerniakowie nie mogę nie docenić tej łatwości "nawijania makaronu na uszy". Nawet trochę zazdroszczę, że sam tak nie potrafię... ;-)

Edytowane przez twonk

Kilku zadowolonych użytkowników ??? którzy kupili kabel za 36 tys gdzie przy wtyku się "marszczy" koszulka a w listwie za 23tys zł - w której nic nie ma oprócz podono filtru RFI/EMI - montaż kilku przwodzodzików jest bylejaki.

 

Chyba że kupili z 90% rabatem .................

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

2 przewody skręcone ze sobą i obkurczone koszulką będą podobnie 'pomarszczone'. I nie ma znaczenia czy robił to Kowalski czy Yamamoto.

 

Nie zauważyliście, że im absurdalniejsze 'wykwinty' w opisie tego typu 'klocków' tym wyższa cena?

 

Inną kwestią jest, że nie powstały leki na ból 'dolnej części pleców' jaki się musi pojawić po zakupie ...

Proktologia rozkłada ręce.

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

No a jako warszawiak wychowany na Czerniakowie nie mogę nie docenić tej łatwości "nawijania makaronu na uszy". Nawet trochę zazdroszczę, że sam tak nie potrafię... ;-)

 

widzę nie dość że jesteśmy żoliborskimi sąsiadami to i wychowywaliśmy się na tej samej dzielnicy :)

zaproszenie cały czas aktualne :)

pozdrawiam

A ja powiem ze to moze miec znaczenie.Sieciowki z czystych metali maja ten charakterystyczny szczyt rezonansowy przy setkach MHz. Taki szczyt ma bardzo wysoka dobroc Q wystarcza bardzo male mikrometrowe drgania aby obwod lekko sie przestrajal wraz z fala mechaniczna dzwiekowa ktora zmienia przy tych czestotliwosciach pojemnosc.Dobranie wiec odpowiedniego rezonansu drewna i lakieru moze miec w tym wypadku znaczenie.

Kilku zadowolonych użytkowników ??? którzy kupili kabel za 36 tys gdzie przy wtyku się "marszczy" koszulka a w listwie za 23tys zł - w której nic nie ma oprócz podono filtru RFI/EMI - montaż kilku przwodzodzików jest bylejaki.

 

Chyba że kupili z 90% rabatem .................

99% bo to sami znajomi "producenta". Liczą, że owce później to odkupią za parę tysiaków.

A ja powiem ze to moze miec znaczenie.Sieciowki z czystych metali maja ten charakterystyczny szczyt rezonansowy przy setkach MHz. Taki szczyt ma bardzo wysoka dobroc Q wystarcza bardzo male mikrometrowe drgania aby obwod lekko sie przestrajal wraz z fala mechaniczna dzwiekowa ktora zmienia przy tych czestotliwosciach pojemnosc.Dobranie wiec odpowiedniego rezonansu drewna i lakieru moze miec w tym wypadku znaczenie.

Jakiej wielkości jest energia tych drgań? Przecież jeśli już to one się rozchodzą w przewodniku, który jest w izolacji i nie jest wcale sztywno związany z obudową sieciówki tylko z listwami za pomocą srebrzonych śrubek i gniazdami w sieciówce.

Czy jestem w błędzie w tej kwestii?

Poza tym odnieśli się do tej kwestii jak do strojenia pudla rezonansowego instrumentu, które drga i tworzy współbrzmienie. Nadal uważam że to jest bajdurzenie jak z tymi reklamami cudownych suplementów diety, które nie są kontrolowane pod względem składu i właściwości tak jak leki, a za leki się podają.

Jak bawilem sie kiedys nadajnikami na zakres czestotliwosci 70-80Mhz to polozenie urzadzenia na stole i uderzenie reka w stol zmienialo wogole czestotliwosc nadajnika.A tutaj mamy pudlo rezonansowe wyzsze czestotliwosci i te drgania tez wcale nie sa takie male.Na moja glowe to moze miec znaczenie.Oczywiscie aby miec pewnosc trzeba byloby to zmierzyc.

Trzeba tez pamietac ze przy takich czystych kabelkach mamy ogromne wartosci dobroci obwodu...mala zmiana pojemnosci i obwod jest przestrojony o tysiace herzow. A tutaj mamy zamkniete to w pudlo rezonansowe, pelno kabli gniazd to wszystko bedzie drzec razem z pudlem.Na moje oko nie pisza bzdur tylko to slyszeli wiec kombinowali.

Zwykle sztywne kable ukladaja na podstawkach bo slychac to w przypadku pudla wplywy beda znacznie wieksze. Lakier zmienia rozklad naprezen w pudle moga miec racje.

Edytowane przez Stasiop

Uwielbiam ludzi z poczuciem humoru - ale "dyrekcja" Verictum sięgnęła absolutu hi-end'owego bełkotu bredząc o wielomiesięcznym dobieraniu lakieru. "Wielomiesięczne, żmudne dobieranie lakieru było kolejnym wyzwaniem przy realizacji projektu strojenia listwy sieciowej. Próby i odsłuchy z różnymi lakierami pozwoliły nam na wypracowanie optymalnego rodzaju i marki lakieru oraz technologii lakierowania, który doskonale wpisuje się w naszą koncepcję dźwięku i sprawdza się znakomicie w przypadku listwy Cogitari. Podobnie jak to czynią lutnicy podporządkowaliśmy dobór lakieru nie walorom użytkowym, ale wybraliśmy według nas ten najlepiej brzmiący."nych nóżek"

 

Takie opisy powodują, że audiofilstwo hajendowe jest postrzegane przez postronnych obserwatorów jako dysfunkcja mózgu. Ludziska je przytaczają na różnych portalach i mają maksymalną polewkę z audiofilów.

 

Zamiast pisać takie teksty należy po prostu zamieścić zdjęcia z procesu produkcyjnego, opublikować pomiary i badania prowadzone w niezależnym laboratorium. Zdobyć jakiś patent na swój produkt a dopiero potem tworzyć poezję.

 

Takie opisy powodują, że audiofilstwo hajendowe jest postrzegane przez postronnych obserwatorów jako dysfunkcja mózgu. Ludziska je przytaczają na różnych portalach i mają maksymalną polewkę z audiofilów.

 

Audiofil wierzący w takie bajeczki, to ma tyle wspólnego z audiofilem co koń z koniakiem :D

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.