Warszawski Klub Audiofila i Melomana

[bubusia]

No i coś tam wiemy. Zestaw Horneta wypadł, jak na pliki, nieźle. Może nie lepiej, ale inaczej. Tylko trochę mniej spokoju i wyrafinowania(inny przetwornik). Ale generalnie nieźle. Lumin niestety trochę odstawał. W końcu jednak zagrał.

Pozycja testowa:

🙂

Edytowane 31 Sierpnia 2024 przez bubusia

[nikko]

22 godziny temu, bubusia napisał:

No i coś tam wiemy. Zestaw Horneta wypadł, jak na pliki, nieźle. Może nie lepiej, ale inaczej. Tylko trochę mniej spokoju i wyrafinowania(inny przetwornik). Ale generalnie nieźle. Lumin niestety trochę odstawał. W końcu jednak zagrał.

Pozycja testowa:

🙂

Jeden z moich ulubionych klubów, tylko szkoda, że tak mało aktywny ostatnio. 

Panowie bardzo bym prosił jaśniej  określić to porównanie pliki vs CD MBL. 

Z tego co zrozumiałem to na pewno było inaczej, ale ewidentnej przewagi CD też się nie doczytałem. Była to delikatna różnica, czy może wyraźna? 

Jeśli można to prosił bym o dokładne przedstawienie toru cyfrowego plików od początku do końca. 

[umka]

Ja widzę, szału w temacie przybliżenia znaków szczególnych brzmienia każdej konfiguracji nie ma. 😉 Jak odetchnę, może skrobnę luźne spostrzeżenia ze swojej strony. 

Edytowane 3 Września 2024 przez umka

[umka]

Obiecałem coś napisać. Nie znam producentów wszystkich urządzeń. Wiem tylko, że twardy dysk z możliwością streamowania, switch i DAC Jays-a były od Horneta, Lumin od Bubusi, a MBL to klubowy zabytek Pietki. 😉 

Dźwiękowo zestaw Horneta grał zjawiskowo - i to z plików - jednak dla mnie bardzo twardo i w konsekwencji na dłuższą metę technicznie. Wolałem MBL-a w konfiguracji kablowej jak z zestawu Horneta, bo dawał pewnego rodzaju homogeniczność - mimo, że dla mnie to lekko zalatuje "mułem". Najsłabiej - jednak nie źle, tylko mniej angażująco - wypadł Lumin. Ale ten był na straconej pozycji, bo jechał na całkowicie innym okablowaniu i do tego przez aes/ebu, a n ie USB. Tyle  w skrócie ode mnie. Więcej niech napiszą inni, bo według nich kolejność jakości prezentacji była nieco odmienna od mojej. 😉 

[jar1]

Za to w piątek porównaliśmy sobie dwa switche i też rożnie grały.   Jak dla mnie ten taszy był lepszy. ACDC zagrało jak trzeba ;

[umka]

To efekt estetyki grania Maliny, bo droższy w mojej ocenie grał czyściej, ale nie mulił i Malina brzmiała zbyt lekko, a czasem nawet jazgotliwie. 

[jar1]

18 godzin temu, umka napisał:

To efekt estetyki grania Maliny, bo droższy w mojej ocenie grał czyściej, ale nie mulił i Malina brzmiała zbyt lekko, a czasem nawet jazgotliwie. 

Terefere i bum cyk cyk 🙂

[umka]

Masz rację. Dlatego bez problemu w pełni akceptuję tę spełniającą znamiona dogłębnego udowodnienia kwestii posiadania innego punktu widzenia, wypowiedź. 😀 😎

[xetras]

Czy są miejsca w klubie (wolne)?

Czy wpisowe tyle samo kosztuje?

[twonk]

W ostatnie dwa piątki mieliśmy okazję posłuchać "reaktywacji" wzmacniacza Unitra, czyli modelu WSH-805. Na ile pamiętam, to na AudioShow grało to dosyć przeciętnie, a w klubie - o dziwo - zostaliśmy bardzo pozytywne zaskoczeni. Słuchaliśmy z przyjemnością, na bardzo zróżnicowanym repertuarze. Granie wcale nie "techniczne", przyjemna barwa z bardzo ładną i rozdzielczą górą, duża dynamika tak w skali makro, jak i w drobnych dźwiękach. Przy czym zdecydowanie lepiej brzmiał po przełączeniu na klasę A (ma przełącznik A lub AB). Różnice występują także przy włączeniu funkcji "linear" (czyli odłączenia całego modułu regulacji barwy dźwięku). Nawet przy ustawieniu wszystkich pokręteł barwy na zero różnica była słyszalna. Bez aktywowania "lineara" dźwięk był masywniejszy, z ciut lepszym wysyceniem, natomiast cierpiało na tym budowanie sceny. Ale nawet po odłączeniu modułu regulacji barwy scena nie była jakoś specjalnie rozbudowana w głąb, co wydaje mi się główną słabością tego wzmacniacza. Chociaż trzeba przyznać, że w miarę kolejnych godzin słuchania scena się zauważalnie pogłębiała.
W sumie bardzo fajna, inżynierska konstrukcja. Rozmiary niby typowe (44 cm szerokości), ale waga to już 23 kg. Plus smaczki, jak np. dołączonych kilka stron indywidualnych pomiarów każdego egzemplarza, albo to, że włączenie jakiejś funkcji pilotem powoduje fizyczne przestawienie "hebla" na froncie.
Garść danych technicznych:
- moc wyjściowa (klasa AB) - 2x125W przy 4 omach
- moc wyjściowa (klasa A) - 2x16W przy 4 omach
- współczynnik tłumienia - 160
- separacja kanałów - 100 dB
- stosunek sygnału do szumu - 102 dB

[bubusia]

To i ja coś napiszę. W porównaniu do Ugody brakowało wypełnienia i masy instrumentów, było trochę wyżej z mniejszą skalą, ale jednocześnie bardzo gładko. Można odnieść wrażenie, że Unitra była po stronie bardziej cyfrowego grania, ale jednak bardzo gładkiego z przyjemną barwą, podczas gdy Ugoda była bardziej lampowa.

Generalnie, mogło się podobać. Brak ostrości, przyjemna barwa i niezły konturowy(w porównaniu do Ugody) bas.

Edytowane Poniedziałek o 09:29 przez bubusia

[Krzych 2]

Od mojej wizyty u Was 3 lata temu niewiele sie zmieniło..., a byłem z Unitrą też, a taki cedek gruntownie przeorany. Uszu chyba nie kaleczył. Pozdrawiam

[Piterski]

Oj wiele się zmieniło jesteśmy trzy lata starsi i ostro się nadal sprzeczamy. 

Moim zdaniem stara Unitra z nową ma wspólne logo ale to już jest zupełnie inna konstrukcja. Jak za te 20 tys to myślę, że spokojnie się przed sklepową konkurencją wybroni. Przypomniała mi się Yamaha która u nas było i nie powiem by grała bardziej przekomponowując od Unitry.