Najlepszy rockowy zespół koncertowy

[Krzychu72]

Nightwish i Within Temptation.

[Lech36]

Toto. Dynamika, ekspresja, doskonałe czucie w różnych gatunkach muzycznych z jazz-em włącznie, chętnie z nimi współpracują muzycy typowo jazzowi.

[chick]

Toto popieram. Live In Amsterdam mnie przekonało

[Lech36]

Toto popieram. Live In Amsterdam mnie przekonało

Polecam też koncert z Paryża a i też temu polskiemu z Łodzi warto się przyjrzeć i posłuchać. Wszystkie trzy mają bardzo dużą porcję muzyki nie wspólnej. Dobrze się uzupełniają. Mimo upływu lat profesjonalizm na najwyższym poziomie.

[chick]

Live in Łodź ten mam, i pochwalam. Pomimo upływu lat panowie na każdym Koncercie dają z siebie wszystko, zwłaszcza Lukhater.

[mgrkleszcz]

Bo jakby pytanie brzmiało najlepszy koncert, to chyba, to te nagrane na płycie "made in Japan" zespołu Deep Purple.

[Lech36]

Bo jakby pytanie brzmiało najlepszy koncert, to chyba, to te nagrane na płycie "made in Japan" zespołu Deep Purple.

Znakomicie brzmi koncert w/w z Montreux w Szwajcarii. Naprawdę fajne emocje. Warto obejrzeć i posłuchać.

[mgrkleszcz]

Tobie chodzi o ten z 2011 z orkiestrą?

Czyli dowodzi to tego, że DP potrafią koncertować nadal.

[Rysio63]

Skoro przebrnąłem przez cały temat,zakładam,że też mogę podać swoje typy:-) tzn. jeden chyba...zdecydowanie The Allman Brothers Band.

[jarex]

To jest jedna z lepszych płyt koncertowych, rockowych oczywiście.

[Lech36]

Tobie chodzi o ten z 2011 z orkiestrą?

Ja mam taki z Montreux bez orkiestry (z 2006), ale ten z orkiestrą też widziałem i też uważam że jest świetny.

[soundchaser]

The Allman Brothers Band

 

Tak tak...zwłaszcza jak się dobrze nawalili, to improwizacje im wychodziły rozciągnięte w czasie.

Ale żeby tego słuchać z przyjemnością, to też trzeba się nawalić. ;-)

Podobnie było z Grateful Dead.

 

"made in Japan" zespołu Deep Purple.

 

To też dla mnie koncertowy album wszech czasów.

 

 

To jest jedna z lepszych płyt koncertowych, rockowych oczywiście.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pamiętam jak UFO w 1982 roku było w Łodzi w hali sportowej.

Znakomity koncert i mimo słabej tam akustyki brzmieli naprawdę dobrze.

Dużo lepiej niż Budgie w tym samym roku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

 

 

Najmocniej przepraszam. Oczywiscie miało być:

 

Made in japan to kopalnia energii. Aktualne mimo 43 lat ;)

 

Wszystko przez idiotyczną "podpowiadarkę" w tablecie.

 

A opóźniona reakcja wynika z jakiegos dziwnego zwyczaju - na żadnym forum, nie spotkałem sie z "zatwierdzaniem" wpisów przez moderację po rejestracji. Zupełnie tego nie rozumiem.

Dziwne, co rzeczesz.

Może to, że to aż tyle lat od nagrania?:-)

 

Dla mnie - Stonesi i Fleetwoody.

Pink F - słabiej, bo do rana szukałem auta, które gdzieś przed koncertem zostawiłem;-)

[xniwax]

Ja bym chciał cofnąć się w czasie o jakieś 45 lat i obejrzeć słuchając ;) koncert Hawkwind oczywiście z ujaranym Lemmym ;)

No ale takie rzeczy z cofaniem to tylko u H.G.Wellsa ;)

[jarex]

Miałem kiedyś kontakt z człowiekiem, który był na koncercie Hendrixa w Rotterdamie, tak nawiasem to chyba niewielu naszych rodaków widziało go na żywo.

[piotr_50202]

jarex, nie chce się zbyt spoufalać, ale ja chętnie się pochwalę znajomym, że znam z forum kogoś, kto miał kontakt z kimś kto był na koncercie Henryka

[xetras]

Znajomi znajomych znajomego królika ?

A temat miał być o kapelach R o c k o w y c h ( ! ) i najlepszych ( ! )

 

Rock'n'roll to taka bezczelna paszcza, która zżera własny ogon.

W związku z tym jak pozamuzycznie oddziałały na polską scenę to UK Subs z 83 roku, Siekiera z 84 roku (Idzie wojna, Fala) i Ciechowski z 86 roku (Sam na linie, Ciało, Moja krew ).

Wykalkulowana destrukcja (włącznie z autodestrukcją) bez oglądania się czy publika to strawi :)

I jeńców nie bierzemy.

Sorry za sporo skrótów w tej wypowiedzi.

 

P.S.

W tym nurcie dla mnie mieści się też Smashing Pumpkins z epoki po wydaniu "Mellon Collie And the Infinite Sadness".

Nie wiem czy było ale w tej wyliczance ten zespół musi zaistnieć.

[mario_11]

Toto. Dynamika, ekspresja, doskonałe czucie w różnych gatunkach muzycznych z jazz-em włącznie, chętnie z nimi współpracują muzycy typowo jazzowi.

Gdy występowali w Łodzi, mieli w sobie tyle energii i pełen profesjonalizm.

To nie bierni wykonawcy, którzy bezczynnie stoją na scenie...wrażenia niezapomniane

[Lech36]

.wrażenia niezapomniane

To może jeszcze koncert od którego, słuchając z naturalną głośnością koncertową, nie można się oderwać:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mario_11]

nie można się oderwać

Zasłuchałem się...i zamiast wyjść na przerwę obiadową słucham nadal

[Lech36]

Zasłuchałem się...i zamiast wyjść na przerwę obiadową słucham nadal

Cały koncert jest bardzo równy artystycznie i świetny technicznie. Pod koniec chyba nawet poziom wzrasta ;-).

[mario_11]

Cały koncert jest bardzo równy

Czy pojawiło się wydanie tego koncertu na DVD ?

[Lech36]

Czy pojawiło się wydanie tego koncertu na DVD ?

Trudno powiedzieć, ja mam wersję BD, ale wiem że wydawca inne koncerty rejestrowane w Montreux wydawał też na DVD (np. Deep Purple). Koncert jest bardzo długi, chyba ze 2,5 godziny. Yes w najsilniejszym składzie i w świetnej formie mimo wieku muzyków.

[jezz]

To może jeszcze koncert od którego, słuchając z naturalną głośnością koncertową, nie można się oderwać:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O nie!!!:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

O nie!!!:)

Przecież przymusu nie ma :-).

 

To może to :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Też z Montreux.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mario_11]

To może to :

Dla każdego coś dobrego

[Lech36]

Dla każdego coś dobrego

To jeszcze coś. Też z Montreux :

 

[mario_11]

To jeszcze to:

[jezz]

Zdecydowanie wolę to.

[soundchaser]

Zdecydowanie wolę to.

 

E tam...najlepszy jest Yes ze świetnym Jonem Andersonem, frywolnie podskakującym na scenie,

robiącym kółeczka, grając na tamburynie i śpiewającym: la la la... ;-)