Skocz do zawartości
IGNORED

Znaleziska na eBay i Allegro


Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem na Allegro odtwarzacz CD od nicka z Płocka, a podprowadził mnie drugim nickiem z Włocławka na 1400 zł.Stan idealny okazał się składakiem z wymienionym trafo, napędem, brakiem jednej części i pokrywą zrobiona przez ślusarza, pomalowaną na czarno.Oryginalny karton nie dotarł, bo podobno spleśniał w piwnicy (???), a oryginalny pilot okazał się zakupem na bazarku nie wiadomo od czego, bo połowa funkcji nie działa.

Aby było śmieszniej to miesiąc wcześniej ten co podbił cenę zakupił ten złom od trzeciego z Torunia (pewnie sondowanie rynku). Jak poskładali to był za 2400, potem 2000, a na końcu od 700 zł.

Prześledziłem kilka aukcji i komentarzy i okazuje się, że nawzajem od siebie kupują, jak nie pójdzie po przebitce.Potem to się pokazuje na kolejnym koncie.

Edytowane przez Krajcar

Dziwię się że ładujecie się w takie gówno!! A tyle jest ogłoszeń na sprzęty od normalnych ludzi np na Hi Fi Giełdzie.

Ale zawsze ma być taniej, super deal!!! No to macie super deal!!

Dziwię się że ładujecie się w takie gówno!! A tyle jest ogłoszeń na sprzęty od normalnych ludzi np na Hi Fi Giełdzie.

Ale zawsze ma być taniej, super deal!!! No to macie super deal!!

 

I tu “sly30” ma dużo racji. Po kilku przewałach na Allegro przeniosłem się na Giełdę H-Fi i zaryzykowałem pierwszy zakup. Ogłoszenie tylko z adresem mailowym, miałem stracha. Człowiek z W-wy okazał się nie tylko uczciwy, ale operatywny i skłonny do obniżki za podwójny zakup. Kupiłem kabel sieciowy i IC za 430 zł. Stan nawet lepszy niż opisał.

Ja też sprzedałem kilka rzeczy przez ogłoszenia na Giełda Hi Fi i chyba nikt z kupujących złego słowa na mnie ani na zakupione rzeczy nie powie.

Każdy ma do mnie tel i nawet mam ciągły kontakt z wieloma.To jest miłe i tak powinien wyglądać wtórny rynek.

A to całe allegro to jeden wielki śmietnik, oszustwa, tandeta i przewałki ludzi ukrywających się za różnymi nickami.

Do tego lipny system oceny wiarygodności gdzie kumple sobie nawzajem nabijają te punkty.

Ja tam nawet nie zaglądam.

Edytowane przez sly30

Allegro jest jak każdy bazar. Kupując tam musisz mieć sporo wiedzy i trochę szczęścia. Ale udało mi się parę fajnych rzeczy kupić. Faktem jest że wszystkie od prywatnych, mało aktywnych użytkowników. Na giełdzie Hi-Fi też możesz trafić na złodzieja.

No, ale trzeba mieć tupet i odwagę, aby tyle nakłamać i w opisie i w mailach, potem użyć innego nicka i podbić cenę z 700 zł, na 1400 zł. Potem wysłać zupełnie co innego, bo składak od firmowego klocka różni się zasadniczo. Ileż pogardy jest dla kupującego i przebiegłości, jak zamiast oryginalnego kartonu, słyszy bajeczkę o spleśniałym w piwnicy pudle i dla dobra nabywcy go nie użyto. Nie wspomnę o podmianie aluminiowej pokrywy z otworami wentylacyjnymi oklejonej specjalną matą antyrezonansową na zrobioną przez ślusarza blachą. Zamiana trafo, to już wyższa szkoła, a podmiana lasera to Pikuś.

A miało być w stanie idealnym, bez ingerencji do wewnątrz – nigdy nie rozkręcany.

Tak masz rację trzeba mieć dużo tupetu ale z drugiej strony ileż trzeba naiwności żeby nie powiedzieć głupoty żeby się w takie gówno

władować. Ale nie martw się.To będzie dla ciebie kosztowna lekcja na przyszłość.Może nie tania lekcja ale dobra nauka w końcu kosztuje!

Każdy robi błędy bo życie to gra błędów.Teraz gdy za tą lekcję już zapłaciłeś to będziesz mądrzejszy i może ustrzeże to ciebie przed większą

i jeszcze bardziej kosztowną wpadką w przyszłości!

Edytowane przez sly30

Najwiekszy pieniacz z tego watku sprzedaje 770ES za kase z kosmosu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jak to sie mowi. Przyganial kociol garnkowi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Salony firmowe Denon z Krakowa szukają jelenia:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) cena kosmiczna i to jeszcze w promocji - 5600 zł. a normalna podobno była 7000 zł. Parę lat temu miałem okazję kupić nowe ze sklepu za 3500 zł. Teraz na brytyjskim ebay'u nowe kosztują 600 GBP. Nie dziwię się handlarzom ale żeby Salon Firmowy Denona serwował taki numer.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najwiekszy pieniacz z tego watku sprzedaje 770ES za kase z kosmosu:

Jak to sie mowi. Przyganial kociol garnkowi.

A największy detektyw z tego forum nie doczytał w opisie do aukcji skąd ta cena się wzięła,

ani nie zauważył obok odrapańców z pajęczynami w środku wystawionych za podobne pieniądze.

To jeszcze mi znajdź chociaż jedno napisane przeze mnie tutaj słowo na temat tego wzmacniacza,

a wtedy pogadamy o pieniaczach i garnkach, bo jak na razie, to żeś się czepił bez sensu nie wiadomo w sumie czego.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

O 770ES moze i nic nie pisales, bo nie zdazyles, ale moze mam przytoczyc twoje zachwyty nad Concertami, ktore sprzedales nedawno?

Widzisz jak to dobrze przybijac jakies akcje komus?

?👈

Gość partick

(Konto usunięte)

parantulla, bo Ty to się nie znasz...

kupuje się 2-3 klocki, z tego dwa odrapańce i jednego z wyglądu "igła" - składa się toto zusammen (do kupy) i goni jako "nówkę sztukę, nieśmiganą".

a ten Twój, to niestety "grzebany" - i dupa zbita ;-)

 

no bo tak serio, to te licowane ścieżki przecież nie przejdą.

i ch*j z uczciwym opisem, niestety.

Panowie dużo gadki z waszej strony, na temat tego 770ES.

Ale prawda jest krótka i prosta, chciałbym żeby wszystkie aukcje na allegro były tak opisane.

O 770ES moze i nic nie pisales, bo nie zdazyles, ale moze mam przytoczyc twoje zachwyty nad Concertami, ktore sprzedales nedawno?

Widzisz jak to dobrze przybijac jakies akcje komus?

O 770ES nic nie pisałem, bo mi się nie chciało. Jak widzisz i bez tego poszedł w niecałe dwa dni "za kasę z kosmosu" i co na to powiesz?

O Concertach pisałem na długo przed tym zanim w ogóle kupiłem te, które niedawno sprzedałem (to była moja czwarta para akurat)

więc jak już koniecznie się uparłeś, żeby mi przykleić jakiś krzywy temat, to może trochę się do tego przyłóż i najpierw sprawdź to i owo.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantulla, bo Ty to się nie znasz...

kupuje się 2-3 klocki, z tego dwa odrapańce i jednego z wyglądu "igła" - składa się toto zusammen (do kupy) i goni jako "nówkę sztukę, nieśmiganą".

a ten Twój, to niestety "grzebany" - i dupa zbita ;-)

 

To Ty się nie znasz. Z 2-3 złomów to się robi 2-3 nówki nieśmigane :) Odrapańca się pociągnie sprayem:)

Gość partick

(Konto usunięte)

To Ty się nie znasz. Z 2-3 złomów to się robi 2-3 nówki nieśmigane :) Odrapańca się pociągnie sprayem:)

 

a kiedyś nie było allegro i robiło się nówki sztuki, nieśmigane, prosto w serwisie :-)

 

z oryginalną gwarancją, rzecz jasna ;-)

No nie wiem, disco :) Marka była po 20000zł (2zł po nowemu :))

Oczywiście u nas to nie było aż tak drogie, ale ok. 20mln kosztowało. No i zwykłe zarobki wtedy były raczej w okolicach 3mln zł. Ale, fakt faktem, był to sprzęt nieosiągalny :)

SONY XA2ES stan gabinetowy JAK NOWY ! OKAZJA (nr. aukcji 3100650365)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

od:

Darek_Koszalin

 

1. Zapłaciłem za: "w stanie gabinetowym", "w stanie naprawdę pięknym!", "Egzemplarz wyjątkowo zadbany bez żadnych rys otarć itp.", "Dla estety .", a w mailu: "sprzęt jest naprawdę bardzo zadbany ", "jak na mój skromny gust. nie oddają tego może pierwsze zdjęcia jakie Pan dostał" -

a dostałem:

- sprzęt zakurzony, brudny, ma w dołkach śrubowych zapieczone warstwy brudu.

- pilot jest brudny, uświndany, lepiący się od tłuszczu i brudu

- ogólnie obok kilku małych jest jedna 3 punktowa rysa, po środku, w tylnej części klapy górnej o długości około 6-8 cm..Te 3 wgłębienia są dość głębokie, bo pod farbą widać w nich srebrny metal.

- jedna z nóżek ma zniekształcenie po wieloletnim staniu na jakimś przedmiocie, kancie, czy t.p.

- druga nóżka ma odprysk plastiku.

- ogólnie sprzęt nie ma stabilności i od krzywych nóżek stoi nierówno, przechylając się w jedną i drugą stronę

- kabel sieciowy dość sfatygowany, pomalowany jakąś brązową farbą w różnych miejscach.

 

2. Kupiłem sprzęt: "nie naprawiany nie odkręcany nie modyfikowany", a z maila "śrubki wyglądają na nie tykane", "chciałem tylko pokazać że śrubki nie były kręcone.", "śrubki oglądałem dokładnie i nie zauważyłem żadnych śladów rozkręcania"

- a są ślady rozkręcania do środka na śrubach. Na ich kantach są odpryski lakieru. Mimo brudu w dołkach, lakier w środku śrubek jest zdarty od grotu śrubokręta. Po odkręceniu do środka są ślady na śrubkach odkręcania płytek z elektroniką, oraz jest wymieniony laser na masówkę chińską bez oryginalnego napisu na osłonce "SONY", oraz z kiepskiej jakości trimerem na regulatorze prądu. Nie otwiera się sprzętu, kiedy się z nim nic nie dzieje.

 

3. Zapłaciłem za: "czyta bez żadnych problemów CD-R" - jednak przy wstawieniu nawet podróbki chińskiej lasera nie jest to akurat problemem. Jednak na CD-R 90 min. ma problemy z wyszukiwaniem utworów, gubi się - zaraz po wyświetleniu danych wszystko gaśnie i pokazuje “0”, ale grać je gra.

 

4. Aukcja od początku jest przedziwna, mająca wprowadzić w błąd, co dokładniej do mnie dotarło po zrozumieniu, że padłem ofiarą manipulacji. Umieścił jako zdjęcie główne magnetofon Pioneer, bo ładnie wyglądało i to w dziale “odtwarzacze Pioneer”, a w ofercie i opisie jest odtwarzacz SONY XA2ES.

 

5. Dokonał plagiatu aukcji takiego odtwarzacza, z której skopiował jota w jotę opis łącznie z niepaleniem w pomieszczeniu, gdzie sprzęt grał. Skopiował dane opisu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

6. Miał pełną świadomość kłamstwa w opisie, bo stwierdza potem w mailu: "proszę wybaczyć kurz, ale leżał rok w szafie zanim się zebrałem z wystawieniem." To ma być dla estety, stan gabinetowy?

 

7. Z premedytacją kłamał pisząc o perfekcji w odtwarzaniu płyt i CD-R, a potem pisze mi, że wrzucił tak na chybcika pierwszą lepszą płytę, aby zobaczyć, czy sprzęt gra. Z maila: "jakie płyty na nim grają, a jakie nie nie wiem, nie był używany przeze mnie oprócz wrzucenia pierwszej lepszej płyty celem sprawdzenia czy w ogóle działa - przed wystawieniem na aukcji."

 

8. Pododawał zdjęcia i dopisek po zalicytowaniu.

 

W konkluzji podaję, że zdjęcia często zaciemnione i retuszowane nie oddają rzeczywistego stanu sprzętu, a już nigdy kiedy są od innego sprzętu. Sprzedawany odtwarzacz Sony CD, a zdjęcie tytułowe od magnetofonu Pioneera. Tak małe szczegóły jak wkręty nie uchwyci flesz aparatu, ale tu zostałem oszukany, bo oko sprzedawcy doskonale widziało zniszczony na nich lakier, mimo to kłamał, że nie rozkręcane. Sam sprzedawca przyznaje się w mailu, że "z ceny już jestem zadowolony", a było to po zapytaniu kiedy cena wynosiła 280 zł. Wynika z tego, że doskonale wiedział ile w rzeczywistym stanie jest wart jego sprzęt. Jednak posługując się zmanipulowanym opisem o nienaganności, zachowaniu stanu, działaniu, wyglądu z góry mógł założyć, że wielu licytujących się na to nabierze i będą przebijali cenę, bo każdy widzi opis i wie, że za taki stan jak w opisie warto dać więcej. Jest to stary kombinatorski sposób na który i ja się dałem złapać.

 

Wiele spraw dostrzegłem jak już go miałem u siebie, proszę więc nie pisać widziały gały co brały.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Gościu z Irlandii wystawia za ponad siedem patoli kolumny, które w Polsce ktoś wystawia za połowę tej ceny.

Jak trafi frajera na taki zakup, to podaje mu numer konta do przelewu i za jego kasę kupuje te kolumny od polaka.

Podaje adres do wysyłki pacjenta, któremu wcześniej te same kolumny już sprzedał i nie ruszając tyłka sprzed komputera

ma dla siebie 100% zysku na czysto. Proste jak sikanie, tylko jakim głąbem trzeba być, żeby dać się wkręcić w taki dil.

Jest dokładnie jak piszesz . Kiedy sprzedawałem swoje kolumny, gość się do mnie zgłosił udając chętnego, a potem zaczął przed zapłatą coś kręcić, że czeka na zgodę "sponsora". Zastanowiło mnie to sformułowanie i znalazłem moje kolumny, z moimi fotkami, wystawione przez niego na irlandzkim ebayu za 2x taką kwotę(!!). No to wszcząłem akcję na ebayu pt zgłoś oszusta, pojechałem typowi w mailu co o nim myślę, a ten bezczelnie mi zaczął o jakiejś jego pomocy i że bez niego, to ludziom i 2 lata się przedmioty sprzedają na ebayu. Spuściłem cwaniaka na drzewo. Potem jeszcze widziałem u niego jeszcze jakieś duże Utopie w cenie 2,5x dostępnej w PL..

--

Jeśli chcesz poznać cywilizację...posłuchaj jej muzyki - Konfucjusz

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Zapłaciłem za: "w stanie gabinetowym"

Sorry Winnetou, ja tam żadnego oczywistego przekrętu nie widzę. Zdjęcia są i - choć nie są mistrzostwem fotografii - widać na nich sprzęt, nie jest on najgorszy, ale nie jest też idealny. A ty się uczepiłeś słówka "gabinetowy". Jak na razie to negatyw od ciebie jest jedynym tego sprzedawcy. Chyba z tym oszustwem to przesadzasz i radziłbym spuścić z tonu.

Przynajmniej miał na tyle wstydu, że kasę chciał oddać i sprzęt zabrać z powrotem,

a ten mój gigant najpierw tydzień czasu mi wpierał, że w transporcie wilgoć weszła,

po czym zmienił front i stwierdził, że sam sobie popsułem, a na koniec uwaga uwaga...

 

 

Nie interesuje mnie, w którym momencie od wyniesienia przez kuriera sprzętu ode mnie, usterki powstały.

Nie interesuje mnie, jak powstały, czy to wina troli, elfów, promieniowania kosmicznego czy innych sił nadprzyrodzonych.

Tym bardziej nie interesuje mnie koszt ich usunięcia. To nie moja sprawa. Napisałem jasno, jak możemy rozwiązać tą sytuację.

Ale dla pewności, napiszę jeszcze raz:

Pan wysyła do mnie sprzęt, jeśli gra jak przed wysyłką, zwracam koszt zakupu i pierwszego transportu, razem 1725PLN.

Jeżeli sprzęt jest uszkodzony, wzmacniacz odsyłam, sprawę kieruję na drogę sądową.

Nasza dyskusja kończy się w tym momencie. Decyzja należy do Pana.

Następne maile podobnej treści będę traktował jako nagabywanie, próbę wyłudzenia pieniędzy oraz pomówienie.

 

Pozdrawiam,

Jan K...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Ja tez jak kupywalem PM75 to mialo byc wszystko fajnie, pieknie. Mila gadka itp. Dostalem wzmaka, wsio niby OK, wystawilem pozytywa. Wkoncu po kilkunastu dniach pomysllaem zeby srawdizc DACa a tu d... DAC nie chodzi, zero reakcji, ani z coax, ani z optyk. Oczywiscie wszystko poszlo na mnie ze ja zepsulem ze cos zle podlaczylem i takie bzdury ze szkoda gadac. Nawet juz tego pozytywa nie moglem cofnac, ktorego za szybko jak widac wystawilem.

 

Co do ceny TA-F770ES to 1600DM to nie tak duzo. Oczekiwalem ze ten wzmak byl drozszy. Moje Pre + Power kosztowalo wtedy 2400DM czyli sporo wiecej, ciekawe czy lepiej tez gra.

?👈

Sorry Winnetou, ja tam żadnego oczywistego przekrętu nie widzę. Zdjęcia są i - choć nie są mistrzostwem fotografii - widać na nich sprzęt, nie jest on najgorszy, ale nie jest też idealny. A ty się uczepiłeś słówka "gabinetowy". Jak na razie to negatyw od ciebie jest jedynym tego sprzedawcy. Chyba z tym oszustwem to przesadzasz i radziłbym spuścić z tonu.

 

Czy Ty sobie jaja robisz, czy czytasz co trzecie zdanie. Zdjęcia zostały dodane po licytacji, a główne przedstawia magnetofon.

Człowieku poluzuj. Naprawdę nie zauważasz szalonych odstępstw opisu od tego co dostałem. Może przeczytaj jeszcze raz.

A według Ciebie brak negatywów jest wyznacznikiem uczciwości, co????

Na pewno było tak, że wysłał Ci gabinetowy, tylko kurier w transporcie zawartość paczki podmienił :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Ja mogę wytłumaczyć sprawę negatywów. Większość ludzi dla świętego spokoju i bezpieczeństwa własnego konta nie wystawia komentarzy wcale, bojąc się rewanży. Są też sprzedawcy na tyle cwani, że zwrot kasy obiecują tylko i wyłącznie po pozytywnym komentarzu. Są też aukcje za porozumieniem, tak jak ja miałem w innych wpisach. Ugoda powoduje wpisanie pozytywów.

Jeśli ktoś ocenia uczciwość człowieka na podstawie komentarzy, to się może grubo mylić. Ludzie oszukani, a mający twardy charakter, nie idący na ustępstwa maja ich cała masę. Bo nie chcą odsyłać, pakować, adresować, jeździć na pocztę, stać 30 min. w kolejkach, aby na końcu stracić na kosztach odsyłki, bo w większości wypadków sprzedający zrzuca to na klienta. Mają w nosie być wyrolowanym, narobić się i jeszcze dopłacić do fatalnego zakupu którego nie będzie miał. No i za nieugiętość kombinatorom, taki uczciwy użytkownik z negatywami, może wydawać się oszustem. Trochę rozwagi.

Cwaniak nie ryzykuje, jak jest wyćwiczony. Wciska grata, a jak się nie uda, to każe odesłać. Kupujący pokrywa kuriera i sprzedawca nic nie traci, może dalej sprzedawać klocka. Jak umiejętnie zagra, to ma też pozytywa. A jak jest obrotny to na kasie kupującego zrobi w międzyczasie mały obrót i zarobi dodatkowe pieniądze.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.