Skocz do zawartości
IGNORED

Znaleziska na eBay i Allegro


Rekomendowane odpowiedzi

Audio video przydzieliło tego blocka do najniższej kategorii D i nie było mowy o jakichkolwiek znamionach brzmienia jak z droższych zestawów hi fi

Przeczytaj test, ja go nie napisałem :)

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Fajny CD, ale cena przegięta.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tu całkiem ciekawy zestaw. Cena za całość znośna.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W końcu cały zestaw Cameo. Stare czasy mi się przypomniały, kiedy takich okazji szukałem. ;) Sprzęt ma ok. 10 lat. Czy warto, sam nie wiem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Oczywiście to nie moje. Nie znam ludzi. Wrzucam jako ciekawostki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Mrok

Aż trzy konta słupy zaangażowane w podbijanie licytacji i frajera nie trafili,

a takie cuda wianki warte ponoć 5.000zł jak tu kiedyś rewelacje na ich temat czytałem.

I to dokładnie tych samych egzemplarzy usyfionych jakimś szajsem, który wystarczy tylko szmatką przetrzeć.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Fajny CD, ale cena przegięta.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Faktycznie bardzo fajny cd, kolega używał go dość długo i pamiętam, że grał bardzo, bardzo dobrze. Do tego niezwykle solidna budowa i XLR. Ma jednak wadę i to już taki "urok" tych Cairnów, mianowicie wiesza się soft. A wtedy np. nie chce się wysunąć szuflada. Czasem nie wystarcza reset i odpięcie od gniazdka sieciowego. Druga sprawa to cena, te 3800 to o jakieś 800 za dużo. Ale do 3000 to fajny wybór gdy przymknie się oko na blokującą się szufladę :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Drogie te Soniaki

 

ja pierdziu trzeba zbierac z ulicy kazde sony es, tuz to zyla zlota

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie dość że diy to monitory...powodzenia w sprzedazy

Przyłączam się do życzeń.

Używane kolumny DIY zazwyczaj ciężko sprzedać nawet za cenę zamontowanych w nich głośników.

Tutaj to wychodzi 3.000zł, a pacjent za kolumny woła 4.000zł, to nie wiem na czym ma polegać atrakcja.

Chyba na tych zajebistych skrzynkach wartych może z 200zł plus niech będzie 300zł w zwrotkach,

to dalej brakuje jeszcze 500zł które trzeba na to wydać. Według mnie dwa i pół klocka można za to dać,

wszystko co powyżej to stracona bezpowrotnie forsa i później weź się z tym bujaj w nieskończoność.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez parantulla
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Przyłączam się do życzeń.

Używane kolumny DIY zazwyczaj ciężko sprzedać nawet za cenę zamontowanych w nich głośników.

Tutaj to wychodzi 3.000zł, a pacjent za kolumny woła 4.000zł, to nie wiem na czym ma polegać atrakcja.

Chyba na tych zajebistych skrzynkach wartych może z 200zł plus niech będzie 300zł w zwrotkach,

to dalej brakuje jeszcze 500zł które trzeba na to wydać. Według mnie dwa i pół klocka można za to dać,

wszystko co powyżej to stracona bezpowrotnie forsa i później weź się z tym bujaj w nieskończoność.

 

 

Przepraszam bardzo a robocizna to gdzie...... wiesz ile kosztuje roboczogodzina hand made??? Gościu wystawia za tyle na ile je ceni nie tylko przetworniki, części do zwrotnicy jak i obudowa więc szczerze powiem, że piszesz bzdety zrób coś sam zobaczymy czy wycenisz je w ten sposób o którym piszesz no chyba ża uważasz swój czas i poświęcenie za nic..... chętnie kupie od Ciebie. Czytam twoje posty i zastanawiam się jak duży masz łeb bo chyba wszystkie rozumy pozjadałeś. PS nic nie łączy mnie ze sprzedającym

Chyba na tych zajebistych skrzynkach wartych może z 200zł

Parantulla,

Zwykle się z tobą zgadzam, ale w tym wypadku...

Kupię od ciebie dowolną ilość takich skrzynek w cenie 200zł. No, niech stracę, 300.

Ciężko sprzedać coś diy za więcej niż kosztowały cześć. Bardzo ciężko.

 

Tu dla przykładu kolumny, które nowe kosztowały 1100 zł.

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

200 raczej one nie kosztowały w naturalnym fornirze. Pomjajac juz robote.

tak miedzy nami moglyby tyle kosztowac. moglyby nawet kosztowac mniej niz 200 pln nie liczac roboty.

 

Ciężko sprzedać coś diy za więcej niż kosztowały cześć. Bardzo ciężko.

 

Tu dla przykładu kolumny, które nowe kosztowały 1100 zł.

 

napisz prosze co ten przyklad ma pokazac?

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Tylko to, że będzie mu bardzo ciężko sprzedać te kolumny w tej cienie. Można już kupić znakomite monitory i wolnostojące, nawet nowe.

 

Chociaż życzę sprzedającemu sprzedaży :)

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Tylko to, że będzie mu bardzo ciężko sprzedać te kolumny w tej cienie. Można już kupić znakomite monitory i wolnostojące, nawet nowe.

 

Chociaż życzę sprzedającemu sprzedaży :)

ja wiem, ze bedzie ciezko sprzedac cos w tej cenie. tu juz sama kwota robi robote. choc, jak ktos sie zastanowi i postawi na dobre czesci, to moze sie okazac, ze kupujac te kolumny za ca. 4k kupisz duzo lepszy dzwiek i wykonanie (fornir naturalny, dobre lakiery itd.) niz kupujac za taki sam pieniadz kolumny w sklepie.

niestety pazdzierz sciagany z chin psuje rynek, a z wiadomych wzgledow dla wielu ludzi najwazniejsza jest cena.

 

po 2 zastanawia mnie jedno. skoro czesto ludzie daja sie namowic forumowym czarownikom na jakies cudaczne wzmacniacze/przedwzmacniacze itd. (np. hq150) i placa za to niemale pieniadze (patrzac na czesci), to czemu nie moze tak byc z kolumnami, tym bardziej, ze jak pisalem powyzej, tu na prawde duza robote robi cena czesci.

 

tak miedzy nami diy nie jest takie glupie, choc ja traktuje to tylko i wylacznie jako hobbby, moje hobby.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Przepraszam bardzo a robocizna to gdzie...... wiesz ile kosztuje roboczogodzina hand made???

A wiesz ile to obchodzi kupującego? TO nie jest porcelana ręcznie malowana lub dywan tkany ręcznie przez małe dzieci tylko elektronika. A to nie nabiera z czasem wartości, DIY ma sens jeśli jest robione na zamówienie pod indywidualne preferencje a to jest zwykła używka, w której liczy się obecnie cena części. Ktoś to zrobił dla siebie, pograło trochę a teraz chce sprzedać i tyle, robocizna mu się zamortyzowała, może odzyska koszt części albo i nie.

A wiesz ile to obchodzi kupującego? TO nie jest porcelana ręcznie malowana lub dywan tkany ręcznie przez małe dzieci tylko elektronika. A to nie nabiera z czasem wartości, DIY ma sens jeśli jest robione na zamówienie pod indywidualne preferencje a to jest zwykła używka, w której liczy się obecnie cena części. Ktoś to zrobił dla siebie, pograło trochę a teraz chce sprzedać i tyle, robocizna mu się zamortyzowała, może odzyska koszt części albo i nie.

jest dokladnie tak jak piszesz.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

ja wiem, ze bedzie ciezko sprzedac cos w tej cenie. tu juz sama kwota robi robote. choc, jak ktos sie zastanowi i postawi na dobre czesci, to moze sie okazac, ze kupujac te kolumny za ca. 4k kupisz duzo lepszy dzwiek i wykonanie (fornir naturalny, dobre lakiery itd.) niz kupujac za taki sam pieniadz kolumny w sklepie.

 

I tu jest problem, namówić kogoś do odsłuchu i zakupu.

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

po 2 zastanawia mnie jedno. skoro czesto ludzie daja sie namowic forumowym czarownikom na jakies cudaczne wzmacniacze/przedwzmacniacze itd. (np. hq150) i placa za to niemale pieniadze (patrzac na czesci), to czemu nie moze tak byc z kolumnami, tym bardziej, ze jak pisalem powyzej, tu na prawde duza robote robi cena czesci.

 

Bo kolumny DIY często robione są pod konkretne warunki (akustyka, elektronika) lub gusta twórcy. Nikt poważny nie kupi kolumn bez odsłuchu a z tym jest już różnie bo nie ma powtarzalności produkcji. A dla reszty kupującej bez odsłuchu liczy się najczęściej tylko cena i tu dobry DIY też przegrywa. Niestety dobre kolumny DIY muszą kosztować i bardzo często są z tego powodu nieodpsrzedawalne lub z dużą stratą, a jak wiadomo audiofile lubią gonić króliczka :)

Przepraszam bardzo a robocizna to gdzie...... wiesz ile kosztuje roboczogodzina hand made??? Gościu wystawia za tyle na ile je ceni nie tylko przetworniki, części do zwrotnicy jak i obudowa więc szczerze powiem, że piszesz bzdety zrób coś sam zobaczymy czy wycenisz je w ten sposób o którym piszesz no chyba ża uważasz swój czas i poświęcenie za nic..... chętnie kupie od Ciebie. Czytam twoje posty i zastanawiam się jak duży masz łeb bo chyba wszystkie rozumy pozjadałeś.

Zamiast mędrkować po próżnicy idź to od niego kup, a później wystaw w licytacji od złotówki.

W odróżnieniu od internetowych gawędziarzy miałem w swoim życiu nie raz i nie dwa różne kolumny DIY,

to mniej więcej się orientuję za ile można je później sprzedać. Najgorsze interesy jakie w życiu robiłem, to na DIY właśnie.

Nie tylko zresztą DIY, bo nawet wyprodukowane przez normalnie działające firmy sprzedają się tak samo,

jak krew z nosa po kosztach wkrętów i kleju, jeśli to jest jakiś mało znany producent, o którym mało kto słyszał.

Pięćset razy wklejałem zdjęcia takich kolumn z wyliczeniami ile by kosztowała budowa takich samych od zera

oraz linki do aukcji, na których w licytacji od złotówki nie udało się uzyskać ceny końcowej,

za którą dałoby się kupić komplet samych głośników z katalogu dystrybutora.

Trójdrożne podłogówki A&H GS-200 z baterią najlepszych wówczas głośników Scan Speaka po cztery sztuki w każdej,

za które (same głośniki) u Akustyka jeszcze cztery lata temu trzeba by było zapłacić ponad 5.000zł

W licytacji od złotówki całe kolumny (ze skrzyniami i zwrotnicami) z ledwością przekroczyły pułap 4.000zł

Dwudrożne monitory Audiowave 171SE na najnowszej wersji Excela po 1.200zł za jeden midwoofer

i w prawdziwej dębowej obudowie, ręcznie piłowanej, szlifowanej i lakierowanej, żaden oklejany badziew.

W licytacji od złotówki całe kolumny z ledwością przekroczyły pułap 1.600zł o mało co się nie zesrałem ze śmiechu,

bo pół roku wcześniej sam za nie płaciłem 2.600zł i to już wtedy była okazja takie głośniki wyrwać w takiej cenie.

O kolumnach DIY no name, to nawet nie chce mi się pisać, bo to ma wartość rynkową żadną

i przeważnie bardziej się opłaca je rozbebeszyć, żeby odzyskać forsę za części, a obudowy można spalić w piecu,

a tu gostek będzie mi sadził głodne kawałki i wyliczał koszt roboczogodziny jakiegoś domorosłego majsterkowicza.

Weźcie mnie nie osłabiajcie.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

O kolumnach DIY no name, to nawet nie chce mi się pisać, bo to ma wartość rynkową żadną

i przeważnie bardziej się opłaca je rozbebeszyć, żeby odzyskać forsę za części, a obudowy można spalić w piecu,

a tu gostek będzie mi sadził głodne kawałki i wyliczał koszt roboczogodziny jakiegoś domorosłego majsterkowicza.

Weźcie mnie nie osłabiajcie.

 

Chyba że mega konstruktor wstawi kit i opchnie komuś chińskie peyingi w chorej cenie :) nawet diy no name da się opchnac.

Nie odsprzedawalnosc diy to poważny argument przeciw niestety.

Od kiedy to licytacja jest wyznacznikiem wartości sprzętu, szczególnie na allegro gdzie odchodzą różne dziwne rzeczy sami pewnie nie raz się przekonaliście. Kupując nowe czy diy kolumny zawsze płacimy za robociznę szczególnie widać to w kolumnach nowych w przedziale cenowym ponad 1000 zł chyba , że sprzedającemu kolumny diy zupełnie nie wyszły i chce odzyskać troszkę pieniążków wtedy jest to zrozumiałe i widoczne po cenie. Pisałem do Ciebie zrób coś DIY ( nie sprzęt kupiony ) i sprzedaj po taniości np takie kolumny na przetwornikach podobnej klasy, które chętnie od Ciebie odkupie za bezcen. jak spędzisz czas w słabo oświetlonej piwnicy lub garażu robiąc wszystko ręcznie to się sam przekonasz jak na razie czysto teoretyzujesz bo się nigdy nie narobiłeś. Efekty soniczne są tutaj niestety nie do oceny po uprzednim przesłuchaniu to normalne projekt projektowi nie równy. Naprawdę jeżeli dla Ciebie wyznacznikiem wartości sprzetu jest licytacja to nie mamy o czym pisać ........ pozostaje tylko współczuć i pisz dalej te bzdury o jakości, cenie pracy i sercu włożonego w projekty diy bez kompletnie żadnych argumentów.

A wiesz ile to obchodzi kupującego? TO nie jest porcelana ręcznie malowana lub dywan tkany ręcznie przez małe dzieci tylko elektronika. A to nie nabiera z czasem wartości, DIY ma sens jeśli jest robione na zamówienie pod indywidualne preferencje a to jest zwykła używka, w której liczy się obecnie cena części. Ktoś to zrobił dla siebie, pograło trochę a teraz chce sprzedać i tyle, robocizna mu się zamortyzowała, może odzyska koszt części albo i nie.

Tego nie będę komentował bo niestety taka jest nasza mentalność zbyt długo żyliśmy za kotarą socjalizmu i dopiero teraz zaczynamy doceniać ręczną robotę, historię produktu czasookres wykonywania poszczególnej rzeczy i dbałość o szczegóły, kto nigdy nie polizał diy ten nie będzie wiedział o czym piszę. Pozostaje tylko życzyć niedowiarkom wytrwałości i chęci na zbudowanie własnego projektu i docenienie własnego czasu

Od kiedy to licytacja jest wyznacznikiem wartości sprzętu

Od zawsze.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.