Skocz do zawartości
IGNORED

mało kapryśny neutralny odtwarzacz CD


Stachu19

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

szukam wstępnie odtwarzacza cd w klasie cenowej ok. 2000-3000 tys nowy, co oznacza, że biorę pod uwagę kilkuletnie używane, które jako nowe mniej więcej tyle kosztowały. Ale chciałbym uniknąć przede wszystkim urządzeń wybrednych, które nie będą czytać niektórych płyt, przeskakiwać, marudzić przy cd-r. Stąd wiem, że raczej powinienem zapomnieć o Nadach, Arcamach czy HK.

Jeśli chodzi o brzmienie, to potrzebuję neutralne. Przede wszystkim nie chcę by miały cofniętą średnicę i nie były zbyt jasne. Bas bez znaczenia.

Będę wdzięczny za tropy i ostrzeżenia, czego unikać ze względów technicznych.

Na razie chyba najlepszym jest Rotel 02 lub 06.

 

Pozdrawiam Stachu

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Tadeo. Zdaję sobie sprawę z tego sprawę i właśnie dlatego szukam takiego a nie innego odtwarzacza. :)

A co do reszty. Wzmacniacz Exposure 2010s, którego jedynym mankamentem w neutralności jest być może leciutkie cofnięcie niższych średnich; kolumny Audio Academy Phoebe III. A ostatnio słucham sporo klasyki i dlatego tak bardzo zależy mi na średnicy.Tu mniej chodzi o korekcję sprzętu, a moje preferencje charakteru dźwięku.

Pozdrawiam Stachu

ps. Off top - masz awatar z książki Pilipiuka. Dobre to na wakacje? Bo mnie kusi.

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Witam,

szukam wstępnie odtwarzacza cd w klasie cenowej ok. 2000-3000 tys nowy, co oznacza, że biorę pod uwagę kilkuletnie używane, które jako nowe mniej więcej tyle kosztowały. Ale chciałbym uniknąć przede wszystkim urządzeń wybrednych, które nie będą czytać niektórych płyt, przeskakiwać, marudzić przy cd-r. Stąd wiem, że raczej powinienem zapomnieć o Nadach, Arcamach czy HK.

Jeśli chodzi o brzmienie, to potrzebuję neutralne. Przede wszystkim nie chcę by miały cofniętą średnicę i nie były zbyt jasne. Bas bez znaczenia.

Będę wdzięczny za tropy i ostrzeżenia, czego unikać ze względów technicznych.

Na razie chyba najlepszym jest Rotel 02 lub 06.

 

Pozdrawiam Stachu

 

miałem 3 cedeki arcama (cd9, cd23t i cd36) i nie miałem żadnych ww. problemów.

O, dziękuję za odpowiedź.

Mimat> Przyznam, że moja ostrożność co do Arcamów jest może nadmierna. Akurat ktoś sprzedaje Diva 73T i gdzieś tam znalazłem opinie, że ma problemy nawet z oryginalnymi płytami (z kolei ja sam tak miałem z Nadem podczas testów).

 

Rychu > To może być świetny trop, ale czy potwierdzasz, że nie jest markotny. W zamieszchłych czasach (z 10 lat temu) pamiętam, że Rega robiła bardzo dziwne, brzydkie wizualnie, świetne brzmieniowo, ale delikatne cd-ki, przy których trzeba było chodzić na palcach. :)

 

Pozdrawiam S.

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Aha, czyli jednak. Dzięki. Z drugiej strony i u Arcama i Yamahy natknąłem się na opinie o rozjaśnieniu (Arcam) i podkreśleniu wyższych średnich (Yamaha). Czy możecie to potwierdzić?

 

 

 

Z Regą miałbym jeszcze problem, bo na playerku stoi dużo mniejsze gabarytowo dvd, a ona ładowana od góry. :/

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Dzięki. Nie wiem, co miał na myśli bmiara, ale może to, że wszystkie CD grają tak samo. :)

Słyszę oczywiście różnice, ale uważam, że w torze cd-wzmak-kolumny ma najmniejszy wpływ na charakter dźwięku.

 

Szukając info o Redze przy okazji poczytałem o innych odtwarzaczach. Wydaje mi się, że mógłby zupełnie mi wystarczyć jeszcze:

Creek Evo,

Myryad Z112,

Rotel RCD-02 (względnie 06)

Micromega CD-10

Marantz CD7003

Usher CD-1

Audiolab 8000CD

 

Czy któryś z nich jest "kapryśny"? Czy ktoś z nimi ma złe doświadczenia?

 

Z góry dzięki Stachu

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Aha, czyli jednak. Dzięki. Z drugiej strony i u Arcama i Yamahy natknąłem się na opinie o rozjaśnieniu (Arcam) i podkreśleniu wyższych średnich (Yamaha). Czy możecie to potwierdzić?

 

Co do opinii o Yamasze, to potwierdzam, wyższe średnie są lekko podkreślone i utwardzone.

Poza tym dobry bas, przestrzenność, ale średnica jest ciut z tyłu, lubi pograć skrajami pasma.

ZAP TeXtreme Reference Monitor, ART Loudspeakers Deco 8, Triangle Australe 260, Cabasse Clipper / Audion Sterling, Bladelius Brage / Denafrips Pontus II / Moon 260 Dt / Pioneer N-70ae

Co do opinii o Yamasze, to potwierdzam, wyższe średnie są lekko podkreślone i utwardzone.

Poza tym dobry bas, przestrzenność, ale średnica jest ciut z tyłu, lubi pograć skrajami pasma.

O jakich konkretnie Yamahach piszecie ??? Naprawdę nie można uogólniać obiegowych modeli na wszystkie modele. Zwłaszcza na wyższe.

Justas - konkretnie o Yamaha CDS-1000 - taki model wymienił Tadeo.

 

Chester, a z jakich lat jest 971. Poza tym chyba nie są za często w sprzedaży. Za to widzę na allegro pełno 965 - czy to podobny wiek i charakter?

Pozdrawiam Stachu

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Witam, ja bym radził zastanowić się nad CD Yamaha S1000 / S2000 ze względu na jakość wykonania, trwałość napędu, no i oczywiście dźwięk. Z tym samym napędem jest jeszcze Yamaha S700 może nie gra tak samo, ale ma USB.

tylko, że między yamahą a exposure'm albo roksanem jest przepaść dźwiękowa. cp z tego, że ładnie wygląda jak nic nie gra...

oczywiście to tylko moje osobista uwaga i nie chciałbym nikogo urazić:)

Yamaha S2000? Wytrzymalem z nia cale dziesiec bezbarwnych minut. To jest wlasnie jeden z klockow, ktore na sile dystrybutorzy prezentuja ludziom mowiac, ze gra tak, jak wyglada. Minimum emocji i przezyc. Postaw obok praktycznie cokolwiek z danego przedzialu, a nawet tanszego DAC'a, a na twarzy pojawi sie usmiech.

A dlaczego nie cd Exposure 2010?

słuchałem/miałem gra równo,rześko i nie jest "kapryśny"

 

Ba, ślicznie by to wyglądało. Ale o ile z dystansem podchodzę do zachwytów w recenzjach, o tyle nie bagatelizuję słów krytycznych.

A tu mam tak:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Średnica szybko zdradza, że nie mamy do czynienia najwyżej ze źródłem średniej klasy. Jest osuszona i pozbawiona wypełnienia. Fortepian brzmi jeszcze nieźle, szczególnie gdy sama realizacja nie była wolna od wad. W pozbawione perlistości, przytłumione nagrania Exposure potrafi tchnąć trochę życia i zdmuchnąć z nich patynę, którą się pokryły przez lata. Kiedy jednak w szufladzie ląduje perfekcyjna realizacja Naima czy Windham Hill, odtwarzacz odfiltrowuje delikatne składowe, spłycając brzmienie. [...] Exposure nie radzi sobie z odtworzeniem muzyki wokalnej na wysokim poziomie. Za dużo tu syknięć i szorstkości, a za mało nasycenia składowymi. Dźwięk jest ledwie zarysowany, ale od namacalności i realizmu sporo mu jeszcze brakuje.

Kandy - bardzo chętnie, jeśli znajdę trochę młodszą wersję do w okazyjnej cenie, a nie mkI (pewnie ma z 10 lat).

 

Pewnie że zawsze będę chciał posłuchać przed kupnem, ale w przypadku używek często jest to trudne.

Pozdrawiam Stachu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Ba, ślicznie by to wyglądało. Ale o ile z dystansem podchodzę do zachwytów w recenzjach, o tyle nie bagatelizuję słów krytycznych.

A tu mam tak:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Średnica szybko zdradza, że nie mamy do czynienia najwyżej ze źródłem średniej klasy. Jest osuszona i pozbawiona wypełnienia. Fortepian brzmi jeszcze nieźle, szczególnie gdy sama realizacja nie była wolna od wad. W pozbawione perlistości, przytłumione nagrania Exposure potrafi tchnąć trochę życia i zdmuchnąć z nich patynę, którą się pokryły przez lata. Kiedy jednak w szufladzie ląduje perfekcyjna realizacja Naima czy Windham Hill, odtwarzacz odfiltrowuje delikatne składowe, spłycając brzmienie. [...] Exposure nie radzi sobie z odtworzeniem muzyki wokalnej na wysokim poziomie. Za dużo tu syknięć i szorstkości, a za mało nasycenia składowymi. Dźwięk jest ledwie zarysowany, ale od namacalności i realizmu sporo mu jeszcze brakuje.

Kandy - bardzo chętnie, jeśli znajdę trochę młodszą wersję do w okazyjnej cenie, a nie mkI (pewnie ma z 10 lat).

 

Pewnie że zawsze będę chciał posłuchać przed kupnem, ale w przypadku używek często jest to trudne.

Pozdrawiam Stachu

No tak recenzja jak to recenzja :-)

należało by zapytać z jakim sprzętem towarzyszącym była przeprowadzana?ale nie upieram się przy swoim,jeśli nie ten "dziadowski suchotnik";-) to może Creek Evo,temu cd nie można odmówić polotu :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.