Skocz do zawartości
IGNORED

LUBLIN z województwem -Klub Miłośników Dobrego Brzmienia


whiter1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze są kratki sprzedawane przy wzmacniaczach lampowych seryjnie produkowanych i wynika to też z przepisów unijnych. Więc produkt ma być bezpieczny. Budowa Lemana jest poprostu prostrzym rozwiązaniem, mniej kosztownym.

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, RobG1974 napisał:

Zawsze są kratki sprzedawane przy wzmacniaczach lampowych seryjnie produkowanych i wynika to też z przepisów unijnych. Więc produkt ma być bezpieczny.

Chyba nie wiesz co koty potrafią wyczyniać albo jak pomysłowe potrafią być maluchy ... ?

Ale na lampeczki w nocy miło rzucić okiem ... ? ... albo ogrzać się w chłodny sierpniowy wieczór ... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Ponieważ, miałem okazję robić upgrade Lebena 300 podzielę się moja subiektywną opinią. Jest to solidnie i że wszelka sztuką złożony wzmacniacz ale jednocześnie jest to najtańszy wzmacniacz z tej japońskiej manufaktury. I tą taniość widać zarówno w obudowie, która co prawda może się komuś podobać ale nosi więcej znamion DIY niż fabrycznego produkty jak i w rodzaju użytych cześć. Również samo brzmienie  choć trzyma pewien poziom i w dobrze zgranym systemie będzie cieszyć dalekie jest od tego które możemy uzyskać inwestując tę samą gotówkę w produkty polskich manufaktur.

Poprzez upgrade polegający na wymianie kondensatorów, rezystorów i zmianie trybu pracy lamp możemy uzyskać pewną gładkość dźwięku, subtelność oraz muzykalności to jednak dalej pozostanie on dość przeciętnym grajkiem dla którego budowanie obszernej i poukładanej sceny to raczej abstrakcja.

Podsumowując mój wywód, Lebena 300 to wzmacniacz który wybierają niedoświadczeni audiofile zazwyczaj na swój pierwszy lampowy wzmacniacz a że do pierwszych rzeczy mamy duży sentyment w sieci można znaleźć wiele pozytywnych opinii. Jednak jak napisali doświadczeni koledzy wyżej nie jest to złoto choć tak się świeci. 

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Seyv napisał:

Podsumowując mój wywód, Lebena 300 to wzmacniacz który wybierają niedoświadczeni audiofile zazwyczaj na swój pierwszy lampowy wzmacniacz a że do pierwszych rzeczy mamy duży sentyment w sieci można znaleźć wiele pozytywnych opinii. Jednak jak napisali doświadczeni koledzy wyżej nie jest to złoto choć tak się świeci. 

W porównaniu do firmowych wzmacniaczy Leben gra na prawdę całkiem fajnie. Granie jest przyjemne może się podobać. Szału nie ma ale jest ok. Do wykonania obudowy również bym się nie czepiał jest ok. Wszystko zależy do czego porównujemy tego malucha. 
Możliwe, że coś z polskich manufaktur zagra lepiej ze te pieniądze, nie wiem nie słuchałem. Typowe diy na pewno zagra zdecydowanie lepiej. 
 ... tylko do diy trzeba chyba dojrzeć, trzeba się przekonać, że większość ceny za firmowe wzmacniacze to marże i koszty marketingowe a końcowa cena nijak nie przekłada się na walory dźwiękowe ... a przede wszystkim trzeba zlecić zrobienie sprzętu komuś ogarniętemu, bo partaczy jest wielu i można wtopić kasę ... Do tego dochodzi się powoli, po prostu trzeba czasu i odrobiny odwagi ... a może odrobiny szczęścia żeby trafić na dobre diy i przekonać się na własnej skórze ... 

Lebena miałem. Mam do niego sentyment ... Tak jak pisałeś, nie dlatego, że świetnie grał ale był to mój pierwszy lepszy wzmacniacz i jego wygląd cholernie mi się podobał. Teraz mam wzmacniacz diy i gdybym miał pisać o Lebenie w porównaniu do obecnego sprzętu to musiałbym napisać, że Leben gra słabiutko. 

Jeżeli jednak myślimy o zakupie firmowego sprzętu to mz. nie ma co go skreślać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Rolex80 napisał:

Narazie dam sobie spokój z kupnem nowego wzmaka.

Nie zrażaj się ... przerabiałem Lebena ... nic mi się nie stało ?
To w miarę bezpieczny zakup, zwłaszcza jak kupisz używanego odsprzedasz bez większej straty ... 
... a nóż może się spodoba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy @Seyv i @szpakowski - bardzo ładnie to oddaliście, wyczerpując praktycznie zagadnienie. Mogę się pod tym podpisać obiema rękami ?

Zaś co do meritum, to @Rolex80 nie ma się co zrażać do nowych wzmacniaczy lampowych. Z pewnością kupisz coś dobrego w cenie Lebena, np. ktoś tu chyba proponował UR S6 - moim zdaniem, lepsze i ciekawsze granie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
3 godziny temu, Łukasz_62438 napisał:

ktoś tu chyba proponował UR S6 - moim zdaniem, lepsze i ciekawsze granie. 

Nie słuchałem ale trzeba brać pod uwagę, że to potrójny PSE na EL34 - osobiście wolę SE a gdy potrzeba więcej mocy to SE na większej lampie lub PP w klasie A.

EL34 choć mają swój urok to nie są wybitne lampy, można w nie wchodzić gdy zależy nam na niskiej cenie wzmacniacza a UR S6 nie jest tani. Można szukać jakiś ciekawych ELek ale trzeba znaleźć 6 sztuk co nie będzie łatwe.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
Godzinę temu, RobG1974 napisał:

W opisie jest, że jest w SE.

Nie, to PSE czyli lampy połączone równolegle pracujące w klasie A. Konstrukcyjnie bardzo podobne do SE ale lamp więcej a z mojego doświadczenia wynika, że im lamp mniej tym lepiej. Oczywiście, nie oznacza to, że PSE nie może grać fajnie. Mniejsza rezystancja wyjścia zmniejsza wpływ impedancji głośników na wzmacniacz i wieksza moc pozwala łatwiej dobrać kolumny ale na tym korzyści się kończą. 

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, lampy EL to żadne cudo ? zaproponowałem wzmacniacz UR, bo to jest podobna estetyka brzmienia i ten sam typ lamp jak w przypadku Lebena, a moim zdaniem gra to ogólnie lepiej. 

Aby zaś nie było, że EL to tylko ciepłe kluchy, polecę jeszcze wzmak Manley Stingray na lampkach EL84 - tutaj już dwie klasy lepiej od Lebena ? (uwaga, dużo tych lamp!) 

Edytowane przez Łukasz_62438
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, RobG1974 napisał:

Ale w jazze el34 dobrze się spełniają. Ja swojego yaqina ms30l lubię i za swoją cenę gra przyjemnie, fakt do rocka i metalu to nie jest wzmacniacz ale przyjemne granie jest.

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka
 

Robert, ten Twój Yaqin to wymiata i z pewnością jest lepszy od seryjnego Lebena ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jest lepszy na pewno tańszy, jakby ktoś chciał się zamienić to bym chętnie to zrobił, żeby tylko lebena sprzedać i kupić kolejnego yaqina, może tym razem ms300c.

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

Mi się bardziej podoba od lebena, a że audio jest subiektywne, to jest takie moje zdanie. Meloman pierwszego Yaqina ściągnął dla mnie i teraz mają go w ofercie i na stanie. Po wymianie kondów i lamp gra maprawdę typowo lampowo.

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Korzystając z kilku godzin wolnego skorzystałem z okazji i porównałem kolumny o większej średnic membrany do kolumn z głośnikami 8 calowymi. Sam się zdziwiłem tym co usłyszałem. Mniejsze nie oznacza gorsze. W odsłuchach uczestniczyły B&W 801 Matrix 3 i VA Liszt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Mario1976 napisał:

Korzystając z kilku godzin wolnego skorzystałem z okazji i porównałem kolumny o większej średnic membrany do kolumn z głośnikami 8 calowymi. Sam się zdziwiłem tym co usłyszałem. Mniejsze nie oznacza gorsze. W odsłuchach uczestniczyły B&W 801 Matrix 3 i VA Liszt.

Obie te kolumny kojarzą mi się wizualnie z futurystycznymi robotami, prawie jak z GW ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy rozpakowałem i ustawiłem Liszta pierwsze moje skojarzenie jak na nie spojrzałem to na myśl przyszedł mi film "Obcy". Dźwięk to już jednak inna bajka. Lubię takie nietypowe konstrukcje. Bym wstawił zdjęcia ale nie wiem jak to zrobić,za dużo MB.

Edytowane przez Mario1976
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To konstrukcja trójdrożna, modułowa, w której moduł średnio-wysokotonowy, obracany w płaszczyźnie poziomej, zawiera koncentryczny układ przetworników. Nie trzeba przemieszczać całej kolumny wystarczy skierować górny modół (ruchomy) w stronę słuchacza. Obraca się o 30 st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Mario1976 napisał:

To konstrukcja trójdrożna, modułowa, w której moduł średnio-wysokotonowy, obracany w płaszczyźnie poziomej, zawiera koncentryczny układ przetworników. Nie trzeba przemieszczać całej kolumny wystarczy skierować górny modół (ruchomy) w stronę słuchacza. Obraca się o 30 st.

Ciekawe rozwiązanie. Jaki głośnik tam siedzi? To produkcja VA czy korzystają z produkcji innej firmy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Mario1976 napisał:

To jest oryginalny produkt VA . Konstrukcja jest oparta na trzech głośnikach niskotonowych (7 cali) . Schodzą bardzo niski. Bas jest bardzo dokładny,szybki nie ciągnie się jak w 801. Średnie i wysokie znajdują się w górnej oddzielnej komorze ( ruchoma).

Bardziej chodzi mi o głośnik coaxialny. Na pierwszy rzut oka jest podobny do berylowego głośnika jaki montowany był w Pioneerach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.