Skocz do zawartości
IGNORED

DAC-jakość ponad cenę! Czy super drogie DAC-i grają lepiej?


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie - nie karmcie trolla. Rapidcoder zalogował się dzisiaj z tego co widze tylko po to, by zabłysnąć żarliwą wiarą w ślepe testy i braki różnic w kilku wątkach.

 

A znasz bardziej wiarygodny sprawdzian dla klocków tego typu? Napisać elaborat na podstawie własnych subiektywnych odczuć potrafi każdy, a ilu z tych każdych potrafi odróżnić w takim teście dwa podobnej klasy DAC'i?

 

Do pytania tytułowego: nie, nie grają lepiej. Postęp w zakresie projektowania DACów audio zatrzymał się w latach 90-tych, nic w tej dziedzinie nie da się już wymyślić, bo obecne konstrukcje z punktu widzenia akustyki są perfekcyjne, tj. wprowadzają zniekształcenia grubo poniżej progu słyszalności. Szczególnie, że przekształcanie sygnałów o częstotliwościach < 1 MHz to jest pestka dla współczesnej taniej elektroniki i każdy sobie w domu może zbudować tak samo dobrego DACa... DACe do RF, pracujące w paśmie GHz nie kosztują tyle. :D

 

Np. kostka PCM1796 od Texas Instruments:

 

Trochę źle wybrałeś, bo to kostka z bodajże 200x roku :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę źle wybrałeś, bo to kostka z bodajże 200x roku :)

 

Z 2003 roku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Dostałem na testy DAC firmy Bricasti z USA.To firma z rynku Pro, projekt ludzi z Mark Levinson i Lexicon.

Teraz pracują na własny rachunek i produkują najlepszy na świecie Reverb czyli procesor opóźnień imitujący

różne hale odsłuchowe, małe i wielkie amfiteatry, kina i sale koncertowe.

 

Ten DAC jest tak zrobiony by był użyteczny zarówno na rynku Pro jak i w domowym HiFi.

Wykonanie bardzo dobre.Szczegółowo jest opisany w teście Highfidelity więc tam można poczytać o szczegółach.

Swego czasu Szymon miał u siebie wersję próbną i uważał że jest średni.

Do mnie trafiła wersja najnowsza z USB, pilotem i nowym zestawem filtrów brzmieniowych.

Cena tego DAC-a w Polsce to ok 32000zł.

Myślę że to trochę za dużo bo jest to sprzęt w klasie Calyxa Femto i M2Tech Vaughan.

U mnie zagrał bardzo dobrze.Nie wypadł ani specjalnie gorzej ani wyraźnie lepiej niż inne topowe DAC-i jakie mam.

 

Jeśli ktoś DAC-a jeszcze nie ma, szuka i myśli o zakupie to warto rozważyć tą opcję.

Dystrybucję ma Musictoolz z W-wy, Pan Konrad jest chętny do współpracy i posłuchać też można.

Gość zna się na branży Pro a sam jest fanem analogów. Byle czego do Polski nie ściąga.

Ten DAC sporo namieszał w USA. Ma bardzo dobre opinie zarówno wśród użytkowników sprzętu studyjnego

jak i domowego High End.

Niebawem ma być upgrade który pozwoli odtwarzać pliki DSD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten DAC jest tak zrobiony by był użyteczny zarówno na rynku Pro jak i w domowym HiFi.

 

Czyli jak ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dual mono, porządna obudowa która pasuje do sprzętów domowych czego nie można powiedzieć o wielu innych sprzętach studyjnych.

Poza tym wszystkie funkcje mogą być obsługiwane z frontpanelu jeśli ktoś używa go w studio albo z pilota jeśli w domowym Hi Fi.

Nie potrzebuje zegara bo ma niski jitter ale ma wejście na zegar zewnętrzny co jest potrzebne w studio a niekoniecznie w domu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Bricasti nie należy wręcz podłączać zewnętrznego zegara. Pozwolę sobie zacytować Briana:

"We cannot use an external clock, it has no use with the way the M1 creates and synthesizes its clock. We use a technique called direct digital synthesis and we create a near perfect clock on the board right at the DAC, so an external one is of no use at all and we would not be able to use one for anything other than a reference like we use the clock info from the AES data stream. For a DAC the problem to solve with clocking is jitter, and the measured jitter of the M1 is 6 pico sec ( independently measured by Hi Fi News )."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie można do niego podpiąć zewnętrznego zegara, to nie nadaje się do studia :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie można do niego podpiąć zewnętrznego zegara, to nie nadaje się do studia :)

 

Też mnie to dziwi.Nie wiedziałem o tym. Ewidentnie była mowa że ma wejście BNC które można ustawić jako normalne SPDIF

albo jako wejście na zegar.Rodowód firmy czysto studyjny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studyjny ? Przecież to sa podobno ludzie którzy kiedyś pracowali w Levinsonie.

 

Studyjny to jest EMM, Weiss, Mytek itd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studyjny ? Przecież to sa podobno ludzie którzy kiedyś pracowali w Levinsonie.

 

Studyjny to jest EMM, Weiss, Mytek itd.

 

W Levinsonie i w Lexicon.

Ale teraz to jest firma studyjna i główna produkcja to reverby studyjne które wcześniej też projektowali i oferowali

w ramach firmy Lexicon Pro.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepoprawnie zbudowany DAC będzie grał gorzej, ale dwa poprawnie zbudowane DACi będą grały tak samo.

 

Absolutny nonsens.

Dwie implementacje TEJ SAMEJ KOSTKI przetwornika są bez problemu do odróżnienia w testach odsłuchowych. Nawet tych ślepych.

Kostka to tylko jakiś tam procent brzmienia przetwornika. A zasilanie? Plastikowy zasilacz impulsowy vs. wielki toroid co zasili kilka chińskich wzmacniaczy... A układ wyjściowy? Może być dyskretny solid state w czystej klasie A a może być na opampch. Jeszcze inni realizują go na lampach... Każdy z tych przetworników jest poprawy w sensie oferowanych parametrów ale każdy z nich finalnie zagra inaczej.

Ja już przestałem szukać idealnego przetwornika, bo taki po prostu nie istnieje. :)

Mało tego! Nie istnieje przetwornik idealny DLA MNIE! :)

W zależności od fazy Księżyca mam chęć na różne smaki i dlatego posiadam... 2 przetworniki o różnych sygnaturach dźwiękowych.

Ciekawe jest jednak to, że obydwa grają przyjemnie i nieagresywnie.

Zabij mnie - nie wiem który jest lepszy. Havana jest lepsza w niedziele a Apogee w środy... :)

I co jest najciekawsze: upgrade w postaci zasilacza Tomanka do Apogee czy upgrade w postaci lampy Bendix z 1964 r. do Havany ZBLIŻA TE URZĄDZENIA DŹWIĘKOWO DO SIEBIE!

Im więcej w nie inwestuję, tym podobniej do siebie grają! :) To jest dopiero zagwozdka! :)

Czyli jednak każdy z nas ma swój ideał dobrego dźwięku i kompletowanie zestawu winno polegać na poszukiwaniu dźwięku jak najbardziej zbliżonego do własnych preferencji, bez oglądania się na "neutralność" i "poprawność" bo to jest prosta droga do dźwięku bezdusznego, co często podkreśla w swoich wypowiedziach mój guru Nelson Pass.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutny nonsens.

Dwie implementacje TEJ SAMEJ KOSTKI przetwornika są bez problemu do odróżnienia w testach odsłuchowych. Nawet tych ślepych.

 

I co jest najciekawsze: upgrade w postaci zasilacza Tomanka do Apogee czy upgrade w postaci lampy Bendix z 1964 r. do Havany ZBLIŻA TE URZĄDZENIA DŹWIĘKOWO DO SIEBIE!

Im więcej w nie inwestuję, tym podobniej do siebie grają! :) To jest dopiero zagwozdka! :)

 

Przeczytaj te swoje wypowiedzi i wyciąg z nich prawidłowy wniosek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj te swoje wypowiedzi i wyciąg z nich prawidłowy wniosek.

 

Rozumiem, do czego zmierzasz, ale przecież nigdy nie zagrają identycznie. Już pomijam inne kości, ale jeden to NOS-DAC a drugi ma oversampling.

Natomiast nawet z tymi samymi chipami i tą samą technologią przetwarzania, różnica między w pełni dyskretnym torem wyjściowym opartym o podwójną triodę a opampami była, jest i będzie...

I nie ma co tego negować.

Możemy tylko dokonywać wyborów w oparciu o prywatny gust.

Ja się nie umiem zdecydować, więc daję pograć obu przetwornikom. :)

Żeby było weselej: Havana z różnymi lampami brzmi zupełnie odmiennie! :)

Od wersji stereotypowo lampowej: supergorącej i mulistej na ruskiej 6N3P poprzez wersje pośrednie: GE, WE aż do wręcz chłodnego i ostrego jak brzytwa w porównaniu Bendixa...

Czy ktokolwiek jest w stanie mi powiedzieć KTÓRA lampa gra PRAWIDŁOWO? :) A ja się tym przestałem przejmować - po prostu wkładam lampkę która mi AKURAT DZISIAJ pasuje. :)

Zrozumcie w końcu że w tej zabawie cel się nie liczy. Nie liczy się, gdyż nie istnieje.

Ważna jest droga.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale przecież nigdy nie zagrają identycznie. Już pomijam inne kości, ale jeden to NOS-DAC a drugi ma oversampling.

 

Identycznie oczywiście nie, ale różnice będą maleć do marginesu tzw. preferencji przy takim samym poziomie jakości.

Wówczas pojawia się pytanie: Który lepszy ?

Zabij mnie - nie wiem który jest lepszy.

 

Ja też nie wiem :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sly czy mógłbyś podzielić się wrażeniami z odsłuchu daca Vitus MP- D201 i ewentualnie porównać do innych najlepszych wg Ciebie? Szczególnie interesuje mnie porównanie do Ayona CD5.

Dzięki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak.Vitus to zawsze wybitne sprzęty. Ten DAC jest wykonany jak ekskluzywny czołg.

Miałem go jakiś czas i grał bardzo dobrze ale miałem wrażenie że nie wykorzystuję jego potencjału bez dedykowanego

transportu CD.

Testowałem go z mojego transportu CD Accustic Arts Drive II oraz z plików z Akurate DS po kablu SPDIF.

Generalnie u mnie grał na poziomie równym z pozostałymi topowymi DAC-ami ale jego cena jest jednak znacznie wyższa.

Ponoć ma też taki DAC pewien audiofil z W-wy w całym secie Vitusa ale z transportem chyba CEC TL0 i ponoć gra rewelacyjnie.

Mówię ponoć bo sam gościa nie znam i słyszałem tylko opinie.

 

Miałem też na testy Ayona CD5 signature i bardzo mi się podobał ten sprzęt.Nie dość że świetny CD to jeszcze świetny, w pełni funkcjonalny DAC.

Szkoda że nie ma srebrnych a czarny do mnie nie pasuje.

Ayon był bardziej wyrazisty i nieco jaśniejszy a Vitus bardziej pastelowy, trochę ciemniejszy,Ale tak było u mnie.Nie gwarantuje że u ciebie będzie

tak samo.

Gdybym miał wybrać który lepszy to byłoby to trudny wybór ale jednak różnica w cenie ogromna, chyba 3 krotna tzn Ayon 3-4x tańszy niż Vitus.

Poza tym Ayona można potraktować jako DAC a CD które w sobie ma to taki bonus, wisienka na torcie.

 

Przypuszczam że jak ktoś ma cały zestaw Vitusa to u niego DAC Vitusa powinien zagrać lepiej, wiadomo, synergia itd.

Ale mając sprzęt innych firm to już nie jest to takie oczywiste i Ayon wypadnie równie dobrze, a może tylko trochę inaczej.

Zostanie jednak sporo kasy np na dopłacenie do lepszego wzmacniacza czy kolumn.

 

Niebawem mam mieć dCD Vivaldi i przekonam się wreszcie nausznie jaki Diabeł straszny jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak.Vitus to zawsze wybitne sprzęty. Ten DAC jest wykonany jak ekskluzywny czołg.

Miałem go jakiś czas i grał bardzo dobrze ale miałem wrażenie że nie wykorzystuję jego potencjału bez dedykowanego

transportu CD.

Testowałem go z mojego transportu CD Accustic Arts Drive II oraz z plików z Akurate DS po kablu SPDIF.

Generalnie u mnie grał na poziomie równym z pozostałymi topowymi DAC-ami ale jego cena jest jednak znacznie wyższa.

Ponoć ma też taki DAC pewien audiofil z W-wy w całym secie Vitusa ale z transportem chyba CEC TL0 i ponoć gra rewelacyjnie.

Mówię ponoć bo sam gościa nie znam i słyszałem tylko opinie.

 

Miałem też na testy Ayona CD5 signature i bardzo mi się podobał ten sprzęt.Nie dość że świetny CD to jeszcze świetny, w pełni funkcjonalny DAC.

Szkoda że nie ma srebrnych a czarny do mnie nie pasuje.

Ayon był bardziej wyrazisty i nieco jaśniejszy a Vitus bardziej pastelowy, trochę ciemniejszy,Ale tak było u mnie.Nie gwarantuje że u ciebie będzie

tak samo.

Gdybym miał wybrać który lepszy to byłoby to trudny wybór ale jednak różnica w cenie ogromna, chyba 3 krotna tzn Ayon 3-4x tańszy niż Vitus.

Poza tym Ayona można potraktować jako DAC a CD które w sobie ma to taki bonus, wisienka na torcie.

 

Przypuszczam że jak ktoś ma cały zestaw Vitusa to u niego DAC Vitusa powinien zagrać lepiej, wiadomo, synergia itd.

Ale mając sprzęt innych firm to już nie jest to takie oczywiste i Ayon wypadnie równie dobrze, a może tylko trochę inaczej.

Zostanie jednak sporo kasy np na dopłacenie do lepszego wzmacniacza czy kolumn.

 

Niebawem mam mieć dCD Vivaldi i przekonam się wreszcie nausznie jaki Diabeł straszny jest.

Powiem tak.Vitus to zawsze wybitne sprzęty. Ten DAC jest wykonany jak ekskluzywny czołg.

Miałem go jakiś czas i grał bardzo dobrze ale miałem wrażenie że nie wykorzystuję jego potencjału bez dedykowanego

transportu CD.

Testowałem go z mojego transportu CD Accustic Arts Drive II oraz z plików z Akurate DS po kablu SPDIF.

Generalnie u mnie grał na poziomie równym z pozostałymi topowymi DAC-ami ale jego cena jest jednak znacznie wyższa.

Ponoć ma też taki DAC pewien audiofil z W-wy w całym secie Vitusa ale z transportem chyba CEC TL0 i ponoć gra rewelacyjnie.

Mówię ponoć bo sam gościa nie znam i słyszałem tylko opinie.

 

Miałem też na testy Ayona CD5 signature i bardzo mi się podobał ten sprzęt.Nie dość że świetny CD to jeszcze świetny, w pełni funkcjonalny DAC.

Szkoda że nie ma srebrnych a czarny do mnie nie pasuje.

Ayon był bardziej wyrazisty i nieco jaśniejszy a Vitus bardziej pastelowy, trochę ciemniejszy,Ale tak było u mnie.Nie gwarantuje że u ciebie będzie

tak samo.

Gdybym miał wybrać który lepszy to byłoby to trudny wybór ale jednak różnica w cenie ogromna, chyba 3 krotna tzn Ayon 3-4x tańszy niż Vitus.

Poza tym Ayona można potraktować jako DAC a CD które w sobie ma to taki bonus, wisienka na torcie.

 

Przypuszczam że jak ktoś ma cały zestaw Vitusa to u niego DAC Vitusa powinien zagrać lepiej, wiadomo, synergia itd.

Ale mając sprzęt innych firm to już nie jest to takie oczywiste i Ayon wypadnie równie dobrze, a może tylko trochę inaczej.

Zostanie jednak sporo kasy np na dopłacenie do lepszego wzmacniacza czy kolumn.

 

Niebawem mam mieć dCD Vivaldi i przekonam się wreszcie nausznie jaki Diabeł straszny jest.

 

DAC Vitusa był porównywany przy mnie z DACiem Reimyo,i Vitus grał troszkę lepiej przy muzyce klasycznej (lepsze dynamika i uderzenie),natomiast Reimyo sporo lepiej przy muzyce jazzowej (barwa i namacalność instrumentów oraz wokali).

Odsłuch tylko na transporcie TL-0.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak.Vitus to zawsze wybitne sprzęty. Ten DAC jest wykonany jak ekskluzywny czołg.

Miałem go jakiś czas i grał bardzo dobrze ale miałem wrażenie że nie wykorzystuję jego potencjału bez dedykowanego

transportu CD.

Testowałem go z mojego transportu CD Accustic Arts Drive II oraz z plików z Akurate DS po kablu SPDIF.

Generalnie u mnie grał na poziomie równym z pozostałymi topowymi DAC-ami ale jego cena jest jednak znacznie wyższa.

Ponoć ma też taki DAC pewien audiofil z W-wy w całym secie Vitusa ale z transportem chyba CEC TL0 i ponoć gra rewelacyjnie.

Mówię ponoć bo sam gościa nie znam i słyszałem tylko opinie.

 

Miałem też na testy Ayona CD5 signature i bardzo mi się podobał ten sprzęt.Nie dość że świetny CD to jeszcze świetny, w pełni funkcjonalny DAC.

Szkoda że nie ma srebrnych a czarny do mnie nie pasuje.

Ayon był bardziej wyrazisty i nieco jaśniejszy a Vitus bardziej pastelowy, trochę ciemniejszy,Ale tak było u mnie.Nie gwarantuje że u ciebie będzie

tak samo.

Gdybym miał wybrać który lepszy to byłoby to trudny wybór ale jednak różnica w cenie ogromna, chyba 3 krotna tzn Ayon 3-4x tańszy niż Vitus.

Poza tym Ayona można potraktować jako DAC a CD które w sobie ma to taki bonus, wisienka na torcie.

 

Przypuszczam że jak ktoś ma cały zestaw Vitusa to u niego DAC Vitusa powinien zagrać lepiej, wiadomo, synergia itd.

Ale mając sprzęt innych firm to już nie jest to takie oczywiste i Ayon wypadnie równie dobrze, a może tylko trochę inaczej.

Zostanie jednak sporo kasy np na dopłacenie do lepszego wzmacniacza czy kolumn.

 

Niebawem mam mieć dCD Vivaldi i przekonam się wreszcie nausznie jaki Diabeł straszny jest.

 

 

Posiadam Ayona CD 5 ,lecz nie korzystam z transportu i przymierzam się do kupna samego daca.

Ma to grać z Macbooka pro. Chciałbym jednak kupić coś lepszego od Ayona.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę odbiegnę od tematu - miałeś okazję słuchać innych klocków z serii Masterpiece?

 

Nie, tylko na pokazie a to mało mówi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na pokazie jak? :)

 

Vitus to wyśmienite sprzęty.

Szczególnie wzmacniacze.

Te Masterpiece to wielkie potwory.Trzeba mieć dużo miejsca.

Każdy wzmacniacz tej firmy dobrze gra ale ceny są bardzo wysokie.

Gdybym wybierał wzmacniacz to z firm: MBL, Burmester, Jeff Rowland, Vitus albo D'Agostino Momentum.

 

Sly.

Bardzo interesujący lakier pokrywa mechanikę Twojego transportu CD.

 

Tzn? O czym myślisz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy pisałem o przygotowaniu płyty CD do użytku w hi end, to nikt nie odpowiedział, nawet nikt mnie nie wyśmiał.

A tu patrzcie specjalnym lakierem pokryte są powierzchnie napędu w Twoim transporcie CD, w celu wytłumienia i pochłaniania światła.

 

drive2comp.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację.Nawet nie zwróciłem na to uwagi.Transport jest bardzo dobry ale w takie szczegóły nigdy się nie zagłębiałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze lepiej by tłumiła sadza z palonej gumy :)

 

Nextelem to się najczęściej w sprawach akustycznych maluje kolumny.

 

Doświetlające Niebieskie diody już nie są trendy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to bardzo dobry transport.

 

CD Pro2 LF to raczej historyczny napęd :)

Napęd nie jest niczym pomalowany. Z napędu wystaje jedynie plastikowa czarna osłona widoczna w środkowej części zdjęcia. . Pomalowana jest wierzchnia osłona obudowy napędu.

Bardzo interesujący lakier pokrywa mechanikę Twojego transportu CD.

 

Dla czytnika laserowego ten lakier nie ma żadnego znaczenia. Czytnik widzi jedynie swój powracający promień /o określonej długości fali/ odbity od płyty.

Konstrukcja czytnika uniemożliwia zakłócenie odczytu przez tzw. obce światło.

Pozostaje marketing i podziw 747 :)

Doświetlające Niebieskie diody już nie są trendy :)

To już stare i oklepane :)

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD Pro2 LF to raczej historyczny napęd :)

Napęd nie jest niczym pomalowany. Z napędu wystaje jedynie plastikowa czarna osłona widoczna w środkowej części zdjęcia. . Pomalowana jest wierzchnia osłona obudowy napędu.

 

 

Dla czytnika laserowego ten lakier nie ma żadnego znaczenia. Czytnik widzi jedynie swój powracający promień /o określonej długości fali/ odbity od płyty.

Konstrukcja czytnika uniemożliwia zakłócenie odczytu przez tzw. obce światło.

Pozostaje marketing i podziw 747 :)

 

To już stare i oklepane :)

.

Sytuacja robi się coraz ciekawsza.

Malunek specjalną farbą chwali sobie producent i zauważa właściciel sly 30, a oberwałem ja.

Że nie cały napęd to chyba nie trzeba w tym gronie wskazywać, to oczywiste, że część wskazana przez producenta na poglądowej fotografii.

 

Co widzi czytnik, czy mu coś przeszkadza, zostawmy to czytnikowi i producentom, niech badają i się martwią, jak rozwiązać problemy, jeśli są.

 

marekzawa

Mój podziw jest, ale przez grzeczność wrodzoną nie zaznaczę dla jakiej sytuacji.

 

P.S.

Historyczny to już jest wpis, Kolegi sly, Kolegi marekzawa i mój.

 

Pozdrawiam.

 

Jeszcze lepiej by tłumiła sadza z palonej gumy :)

 

Nextelem to się najczęściej w sprawach akustycznych maluje kolumny.

 

Doświetlające Niebieskie diody już nie są trendy :)

Może Kolega kilkoma zdaniami rozwinie temat farby nextel, skoro już zaczął.

Zapowiada się niespodziewana kariera tego produktu, tu na forum, Kolega marekzawa zapewne przeniknie i poruszone przez Kolegę zastosowanie.

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.