Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilskie bezpieczniki


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem, że te kolumny to jednak konieczność ze względu na wielkość pokoju( choć są tacy co twierdzą, że duże trójdrożne podłogówki z dobrą akustyką mogą zagrać także w małych pokojach) bo przecież jakkolwiek by się ich nie modyfikowało to zawsze będzie to tylko konstrukcja 2,5 drożna oparta na dwóch 6,5" midwooferach czyli np. pełnego brzmienia fortepianu (o organach nawet nie wspominając) się z nich nie usłyszy. Jednak najważniejsze, że się podobają czego wszystkim należy życzyć. Wesołych Świąt

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakiś absurd. W żadnej z serii Pasów nie ma mowy o szklistości sopranów. Ty, podejrzewam nie słyszałeś jakiegokolwiek Passa lub słuchałeś w warunkach urągających przyzwoitości czyli u siebie lub popełniłeś typowy błąd laika nie czekając na "wygrzanie" jego, minimum godzinę.

 

INT-150 miałem okazję testować u siebie cały tydzień, "grzał się" niemal bez przerwy. Jeśli pan nie słyszy szklistości Passa to może to efekt pogorszenia się słuchu z wiekiem (to znane zjawisko, właśnie z wiekiem coraz gorzej słyszymy soprany). To jest charakterystyczne dla wszystkich Passów, słyszałem ich wiele w różnych warunkach, także jakiś topowych monobloków klasy A na audioshow'ach (raz pamiętam z B&W), zawsze jest tak samo, można też to nazwać jedwabistością, ale sygnatura tego "ugładzenia" jest ewidentna dla każdego kto jest osłuchany. Można to lubić lub nie, ale nie można zaprzeczać że taki efekt występuje.

 

Jeśli chodzi o Lyngdorf Millennium to takiego poziomu bezpłciowości to ja w życiu nie słyszałem. Już po 2 godzinnym słuchaniu to było już tak irytujące , że wysiadłem.Takiego wręcz cyfrowego, zbyt precyzyjnego, z napompowaną do granic możliwości dynamiką moje uszy nie wytrzymały.To była jakaś karykatura , jakby muza szła przez jakiś equalizer o najgorszych cechach.

 

Najpierw był zarzut o "nienaturalność" - gdy zapytałem co w nim nienaturalnego - okazało się że jest boleśnie "bezpłciowy" :) Pewnie w życiu pan go nie słyszałeś, a jak słyszałeś to musi pan naprawdę niedosłyszeć lub wykazywać się wyłącznie złą wolą pisząc takie rzeczy. Tylko pan Chochla wie jak wzmacniacz może "napompować" dźwięk dynamiką. Ten wzmacniacz jest niezwykle detaliczny i neutralny, całkowicie pozbawiony własnej barwy, potrafiący zagrać każdy rodzaj muzyki, można go słuchać na dużych poziomach głośności godzinami bez jakiegokolwiek zmęczenia (to akurat również pozytywna cecha Passa). To w zasadzie grający DAC (w rzeczywistości jest power-DACiem), ja osobiście nie słyszałem niczego lepiej grającego (poza TAD audio i może integrą D'Agostino), i mówię o wzmacniaczach w zakresie setek tysięcy złotych, a słyszałem takich wiele (choć nigdy nie u siebie). Ja po latach odsłuchów skupiam się już wyłącznie na wokalach - ich przekaz wg. mnie mówi najwięcej o sprzęcie, a to jak oddaje wokale ten wzmacniacz jest wybitne. Porówywałem go długo z najnowszym power-DACiem NADa (M2) - i choć M2 zebrał świetne opinie, to w zderzeniu z Lyngdorfem jest bardzo mocno w tyle - jest suchy, pozbawiony muzykalności i nieprzyjemny w długim słuchaniu.

 

Tylko jeden geniusz z was się odezwał na PW. Zdjęcia nawet wkleił. Zastrzegł by ich nie wklejać. Korespondencja szalenie pouczająca. Wkleję następnym razem ale bez zdjęć.

 

Panie Chochla już mi się dłużej nie chce panu tłumaczyć pewnych kwestii, przestrzegam każdego przed braniem na poważnie opinii tego pana i raczej każdego innego kto "słyszy" bezpieczniki (albo sieciówki). Tutaj już jednak pan przesadziłeś z wycieczką osobistą. Ten ostatni akapit pokazuje jaką pan jest osobą. Nie wiem kto do pana napisał na PW, ale cytowanie bez zgody prywatnej korespondencji na forum jest wątpliwe moralnie, a jak nie rozumie pan aspektów etycznych, to pomijając że to jest zwyczajne świństwo - ostrzegam że jest to również łamanie tajemnicy korespondencji więc odradzałbym robienie takich rzeczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pass i szklistość!! Co za non sens. O różne rzeczy można posądzać Passa ale na pewno nie o szklistość.

 

Lyngdorf jest niezły, ale można lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pass i szklistość!! Co za non sens. O różne rzeczy można posądzać Passa ale na pewno nie o szklistość.

 

Lyngdorf jest niezły, ale można lepiej.

 

Zajrzałem na szybko w recenzje, ja to nazywam szklistością, ale w recenzjach piszą o "liquidity" - w stereophile i theabsolutesound - i może to jest trafniejsze określenie, piszą też "velvety", "buttery" itp. Jak dla mnie Pass ma taki dziwny efekt "ciekłego" dźwięku, dla mnie najtrafniejszym określieniem jest perlistość - to jest to co mi się najbardziej rzuca w ucho w Passach. Pass ma swoją sygnaturę i przyznał to nawet Chochla, nie jest to wzmacniacz pozbawiony barwy, ale to przyjemny dźwięk w dłuższym słuchaniu i kiedyś rozważałem zakup INT-150 do S25 - z tym dźwiękiem też da się żyć. Lyngdorf trafił do mnie trochę przez przypadek, i to był opad szczeny, od kiedy go podpiąłem wszystkiego słucham na nowo.

 

Jak piszesz - można lepiej - co byś proponował posłuchać?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że te kolumny to jednak konieczność ze względu na wielkość pokoju( choć są tacy co twierdzą, że duże trójdrożne podłogówki z dobrą akustyką mogą zagrać także w małych pokojach)

Za\nam taki przypadek - sam nie wierzyłem w to, że tak duże kolumny mogą tak dobrze się wpasować w tak mały pokój - zwłaszcza bas...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za\nam taki przypadek - sam nie wierzyłem w to, że tak duże kolumny mogą tak dobrze się wpasować w tak mały pokój - zwłaszcza bas...

 

Może dlatego że po prostu nisko nie schodziły? Może pokój miał wyjątkowo korzystne proporcje? Jeżeli problem z basem się pojawia ze względu na niekorzystne mody pomieszczenia, to jeśli mamy poniżej 25m^2 i problem z cz. <50hz to nie ma nawet sensu zaczynać walki. Przy >25m możemy bardzo pomóc sobie odstawieniem kolumn od ścian o 1.5-2.5 m no i dodatkowo mamy dużo miejsca na ewentualne pułapki. No ale generalnie mówiąc o problemach z basem należy zaznaczyć czy to problem z 40hz czy 80-100hz, to są zupełnie inne tematy i przepaść jeśli chodzi o trudność adaptacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Diogenes

(Konto usunięte)

Zajrzałem na szybko w recenzje,

Wiesz , ile ja się tak sprzętów osłuchałem ?

 

 

Za\nam taki przypadek - sam nie wierzyłem w to, że tak duże kolumny mogą tak dobrze się wpasować w tak mały pokój - zwłaszcza bas...

W małym pokoju można uzyskać dobry bas . Fakt , że 20 Hz nie osiągniesz , niemniej da się .

Determinuje to pomieszczenie i akustyka .

Mały pokój to oczywiście nie 12 metrów , raczej 20 ..;)

 

 

 

to jeśli mamy poniżej 25m^2 i problem z cz. <50hz to nie ma nawet sensu zaczynać walki

Ty to masz wiedzę , gratuluję ;)

A ja tydzień temu słuchałem w pokoju 25 metrów systemu gdzie bas jest perfekcyjny od 27Hz ...i co ?

U Rafała w 18 metrach z adaptacją chłopaki też sikają w majtki jak jadą posłuchać .

W małym pomieszczeniu bardzo istotna jest akustyka i ustawienie głośników .

 

40hz czy 80-100hz, to są zupełnie inne tematy

Akurat tutaj masz rację . Jeszcze inne 30 Hz ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzałem na szybko w recenzje, ja to nazywam szklistością, ale w recenzjach piszą o "liquidity" - w stereophile i theabsolutesound - i może to jest trafniejsze określenie, piszą też "velvety", "buttery" itp. Jak dla mnie Pass ma taki dziwny efekt "ciekłego" dźwięku, dla mnie najtrafniejszym określieniem jest perlistość - to jest to co mi się najbardziej rzuca w ucho w Passach. Pass ma swoją sygnaturę i przyznał to nawet Chochla, nie jest to wzmacniacz pozbawiony barwy, ale to przyjemny dźwięk w dłuższym słuchaniu i kiedyś rozważałem zakup INT-150 do S25 - z tym dźwiękiem też da się żyć. Lyngdorf trafił do mnie trochę przez przypadek, i to był opad szczeny, od kiedy go podpiąłem wszystkiego słucham na nowo.

 

Jak piszesz - można lepiej - co byś proponował posłuchać?

 

Jest wiele bardzo dobrych sprzętów ale są niestety drogie. Nie lubię nic polecać, bo każdy lubi coś innego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Spodziewałem się tego :) A co powiesz o podłączeniu transportu z DACiem Belkinem za całe 15 zł?

Mowisz tu o kabelku cyfrowym. Nigdy nie sprawdzalem tego typu polaczen w kontekscie jakosc/cena ale pytasz wiec odpowiem. Na pewno bedzie dzialac :)

Wydaje mi sie jednak ze nie zrozumiales sedna sprawy. Znajac sygnature brzmieniową tych urzadzen i charakterystyke okablowania ktore wymieniles,trzeba byc chyba masochistą by to wszystko ze soba polaczyc . Ale jakbys nie zrozumial jeszcze to dodam ze w tym wszystkim nie o cene chodzi tylko o odpowiedni dobor wszystkiego ;)

 

Pass i szklistość!! Co za non sens. O różne rzeczy można posądzać Passa ale na pewno nie o szklistość.

 

Lyngdorf jest niezły, ale można lepiej.

No wlasnie :) Czyzby pan Nelson mial problemy z powtarzalnoscia swoich produktow? Jakos do tej pory Pass zawsze wydawal mi sie stac po przeciwnej stronie a tu prosze,szklisty jest. Czlowiek jednak cale zycie sie uczy i......:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz tu o kabelku cyfrowym. Nigdy nie sprawdzalem tego typu polaczen w kontekscie jakosc/cena ale pytasz wiec odpowiem. Na pewno bedzie dzialac :)

Wydaje mi sie jednak ze nie zrozumiales sedna sprawy. Znajac sygnature brzmieniową tych urzadzen i charakterystyke okablowania ktore wymieniles,trzeba byc chyba masochistą by to wszystko ze soba polaczyc . Ale jakbys nie zrozumial jeszcze to dodam ze w tym wszystkim nie o cene chodzi tylko o odpowiedni dobor wszystkiego ;)

 

No wlasnie :) Czyzby pan Nelson mial problemy z powtarzalnoscia swoich produktow? Jakos do tej pory Pass zawsze wydawal mi sie stac po przeciwnej stronie a tu prosze,szklisty jest. Czlowiek jednak cale zycie sie uczy i......:)

 

Myślę że nie ma problemów z powtarzalnością, bo sygnatura Passa jest ewidentna w jego wszystkich wzmacniaczach, przynajmniej tych które slyszałem (INT-150 i kilka klas A).

 

A konkretnie, z doborem kabla głośnikowego, co byś polecił posłuchać zamiast VdH do S25 + Lyngdorfa?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

taaaa największe Zollery....z pięcioma głośnikami na stronę;-)

Manfred Zoller stoił głośniki pod swój gust , a ponieważ gra na gitarze basowej więc faktycznie Zollery mają super szybki i zwarty bas , ale nie jest strojony bardzo nisko .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Velvety, liquidity, buttery? Czyli aksamitny, płynny, Maślany- pewnie chodzi o tłusty? To przeciwieństwo Twojej szklistości.

 

Ciężko opisać charakter dźwięku, może "szklisty" nie jest najszczęśliwszym opisem, wg. mnie najlepszy to "płynny, cieknący".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli płynny, cieknący to dla ciebie szklisty, to nie dziwota, że nie słyszysz ani kabli, ani bezpieczników, ani pewnie kolumn i czegokolwiek. Nie rozumiesz podstawowych określeń, pojęć i porównań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli płynny, cieknący to dla ciebie szklisty, to nie dziwota, że nie słyszysz ani kabli, ani bezpieczników, ani pewnie kolumn i czegokolwiek. Nie rozumiesz podstawowych określeń, pojęć i porównań.

 

Człowieku zlituj się :) Szklisty wg. mnie to dobre określenie, ale widzę że musisz mieć potwierdzenie w gazetce audio że to jest "cieknący", ciekawe czym się to ma różnić :) Tak czy owak to problem semantyczny (sprawdzisz sobie w słowniku), w każdym razie sygnatura/podbarwienie Passa jest ewidentne bez względu jak to nazwiesz, to ciekawe że "bezpiecznikowcy" nie słyszą tego, a słyszą bezpieczniki :) To potwierdza tylko to co podejrzewałem, ci co "słyszą" bezpieczniki w rzeczywistości słyszą tylko swoje omamy słuchowe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że dla każdego szklisty to twardy, suchy, zimny, ostry, analityczny, nieprzyjemny. Pass napewno taki nie jest. Twoja uwaga jest głupia, bo znam brzmienie Passów, podobnie jak Twojego Lyngdorfa i wiele innych. To co ty wypisujesz to zakładka Start. Może za jakiś czas jak nabierzesz doświadczenia to załapiesz się na zakładkę HiFi. Do High End daleka droga.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że dla każdego szklisty to twardy, suchy, zimny, ostry, nieprzyjemny. Pass napewno taki nie jest.

 

Nie dla każdego :) Tzn zgadzam się że Pass taki nie jest (twardy ani nieprzyjemny - wprost przeciwnie), jednak szklisty/perlisty jest w sensie tego że dźwięk ma jakby połysk, ciekłość, tak to słyszę i co robić :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myśle że dla każdego kto dobrze słyszy jest właśnie tak jak napisał AudioForever. Szklistość jest negatywna w audio.

 

Perlistość znowu to coś już delikatnego, zaokrąglonego. Perlistym nazwałby np brzmienie Accuphase.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), Aqua La Voce S2, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Myślę że nie ma problemów z powtarzalnością, bo sygnatura Passa jest ewidentna w jego wszystkich wzmacniaczach, przynajmniej tych które slyszałem (INT-150 i kilka klas A).

 

A konkretnie, z doborem kabla głośnikowego, co byś polecił posłuchać zamiast VdH do S25 + Lyngdorfa?

A co do tego ze jest ewidentna to nie ma dyskusji. Problem polega na tym ze szklistosci w niej nie uraczysz. Chyba ze mylisz pojecia i nie za bardzo rozumiesz o czym piszesz. Szklistosc kolego w tej msterii to zdecydowanie cos negatywnego ,drazniacego,nawet nagannego. Szklistosc nie przeradza sie w zadnym wypadku w plynnosc a tym bardziej jedno z drugiego nie wynika . Obawiam sie ze oba terminy sa Ci obce i zbytnio nie wiesz o czym prawisz. Bez urazy oczywiscie. Nie ma w tym grama zlosliwosci. Motasz sie w tym po omacku. Ale ja rozumiem bo opisywanie wrazen odsluchowych,brzmienia to trudne zadanie. A co do Passa wrzucanie do jednego worka serii X z Aleph to tez nieporozumienie. Obie serie roznia sie brzmieniowo na tyle ze srednio wyrobiony w odsluchach sluchacz bez problemu je rozrozni i wypunktuje roznice. Choc pewne cechy wspolne zapewne sie znajda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

roblem polega na tym ze szklistosci w niej nie uraczysz. Chyba ze mylisz pojecia i nie za bardzo rozumiesz o czym piszesz. Szklistosc kolego w tej msterii to zdecydowanie cos negatywnego ,drazniacego,nawet nagannego. Szklistosc nie przeradza sie w zadnym wypadku w plynnosc a tym bardziej jedno z drugiego nie wynika. Obawiam sie ze oba terminy sa Ci obce i zbytnio nie wiesz o czym prawisz. Bez urazy oczywiscie. Nie ma w tym grama zlosliwosci. Motasz sie w tym po omacku.

 

Spoko nie mam żadnej urazy. Szklisty, perlisty, aksamitny, cieknący - w znaczeniu połyskujący, ciekły, wg. mnie bardzo dobrze oddaje charakter brzmienia Passa. Ta kłótnia o semantykę ma wykazać że nie słyszę (więc i bezpieczników nie mogę słyszeć ;). Zgadzam się do tego co piszesz że opis wrażeń słuchowych to nie jest łatwe zadanie i można się tu łatwo potknąć. Niestety nie słyszałem nigdy Alepha, nie zakładam jednak że brzmi jakoś sumarycznie lepiej niż topowe monobloki Passa które są jego najbardziej dopieszczoną konstrukcją.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ty nie słyszałeś najlepszych monobloków Passa. Albo znów nie masz pojęcia które z jego oferty są najlepsze. Cały czas wciskasz tu kity potwierdzające, że nie masz pojęcia o temacie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ty nie słyszałeś najlepszych monobloków Passa. Albo znów nie masz pojęcia które z jego oferty są najlepsze. Cały czas wciskasz tu kity potwierdzające, że nie masz pojęcia o temacie.

 

Słuchałem monobloków na kilku audioshow, może nie były topowe tylko XA - nie pamiętam, choć zakładam że jednak dystrybutor pokazał co ma najlepszego. Mimo wszystko te na AS miały dokładnie ten sam charakter brzmienia, więc przestań się rzucać, sam jeszcze nic nie napisałeś nic konkretnego poza swoim błyskotliwym postem o "marży".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem monobloków na kilku audioshow, może nie były topowe tylko XA - nie pamiętam, choć zakładam że jednak dystrybutor pokazał co ma najlepszego. Mimo wszystko te na AS miały dokładnie ten sam charakter brzmienia, więc przestań się rzucać, sam jeszcze nic nie napisałeś nic konkretnego poza swoim błyskotliwym postem o "marży".

 

Topowe Passy to seria XS, której nigdy w Polce na Show nie było, więc nie pisz kolejnych bzdur.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie

 

To że właściciele audiofilskich bezpieczników usłyszeli różnice po ich zamontowaniu , nie ulega żadnej wątpliwości i to jest fakt

 

I z tymże faktem nie ma co prowadzić dyskusji

 

ALE....

 

To że usłyszeli różnice , nie świadczy o tym że takowa występuje :)

 

Każdy z was widzi ze kwadraty A i B różnią się odcieniem

 

Jednakże absolutnie tak nie jest

 

I to jest fakt !

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak to wszystko omamy i zabobony.

Mam propozycje dla wszystkich tych ,ktorzy neguja wplyw bezpiecznikow ,sieciowek i innych ciekawych rzeczy. Dostalem do przetestowania drugi kondycjoner DB4 ,ktory rozni sie od mojego tylko tym ,ze zamiast zloconego gniazda IEC jest rodowane,uzyta cyna do lutowania elementow to cyna z zawartoscia srebra i krotkie odcinki przewodow jakie sa uzyte wewnatrz to nie miedziana linka jak u mnie ,tylko miedz srebrzona o 0,5mm mniejszym przekroju niz u mnie. Wielokrotnie mozna bylo przeczytac ni to pytanie ni odpowiedz ,jak dwa metry przewodu sieciowego sa wstanie wplynac na brzmienie urzadzenia skoro w scianie sa dziesiatki metrow a wczesniej kilometry trakcji elektrycznej. No to zapraszam na test. Na slepy test i mozemy zrobic 50 powtórzeń nie 10czy 20

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.