Skocz do zawartości
IGNORED

Płyta rozmagnesowująca Densen de Magic


Oktawus

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem.

Zjawisko jest.

Dlaczego cewki w zwrotnicach głośnikowych nie są nawijane (raczej: niechętnie, jeśli już to jedynie rdzeń otwarty) na rdzeniach ferromagnetycznych?

Dlatego aby nie nastąpił efekt nieliniowy, wynikający z histerezy i nasycenia rdzenia...

 

A więc jest namagnesowanie?

Jest.

I oczywiście właściwym sygnałem (dotyczy zwrotnicy głośnikowej; miejsca gdzie prądy mogą być znaczne) można dokonać rozmagnesowania takiego rdzenia...

A ten sygnał to silny sygnał sinusoidalny o stopniowo gasnącej amplitudzie.

 

Kiedyś grały mi tranzystory końcowe (obudowy TO-3 w potężnym wzmacniaczu).

Każdy, kto uruchamiał końcówki mocy na obciążeniu zastępczym (bez głośników) może potwierdzić różne efekty...

No tak...jest co demagnetyzować.

 

Ciekawe, czy demagnetyzacja będzie skuteczna przy znacznie niższym poziomie głośności przy odsłuchu płyty DM niż normalny odsłuch? Teoretycznie oczywiście... Dźwięk płyty DM jest nieprzyjemny, może ciszej, ale za to słuchając dłużej uzyskać ten sam efekt ?

Ciekawe, ja do rozruszania kolumn, dokładniej głośników, używam np. muzyki - trzeba mieć trochę chyba ograniczoną wyobraźnię, żeby stosować do tego specjalną płytkę z sygnałami różnego rodzaju. Słuchanie muzyki w zupełności wystarcza, trzeba tylko czasem dać im w palnik i poczekać na efekt końcowy.... - to się nazywa wygrzewanie po dłuższym niesłuchaniu.....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Rzeczywiście trzeba mieć niesamowitą wyobraźnię aby nie zrozumieć:

...

Idei rozruszania zawieszenia nowych głośników i słuchawek (zwanego wygrzewaniem;) chyba nie podważamy?

Do tego również wykorzystuje się specjalne sygnały np. aby nie piszczało z dużą mocą, sygnał wolnozmienny (jeśli ktoś ma tor DC). Membrany ładnie się ruszają z dużą amplitudą, na przemian (albo nałożone) puszcza się również wyższe tony ale z mniejszą amplitudą.

...

Dzięki panowie za poruszenie tego tematu i przypomnienie mi o tej płycie. Ostatnio trochę narzekałem na swój system że zaczyna grać coraz ciemniej i za bardzo ucina tony wysokie . Zacząłem już szukać winowajcy w okablowaniu zasilającym lub rca . Chciałem qed silver spiral zastąpić innym rca jaśniejszym w brzmieniu.Qed już został wypięty z systemu stereo a na jego miejsce wpiąłem tymczasowo inny rca zrobiony z kabla schulz sl-2 bo w porównaniu do qeda grało z nim znacznie jaśniej i energiczniej . Wczoraj wpiąłem qeda z powrotem puściłem wybrany utwór aby mieć porównanie co do brzmienia po zastosowaniu płyty Densena. Następnie uruchomiłem płytkę Densena de Magic a sam ulotniłem się jak najdalej na te 3 minuty. Uruchomiłem ponownie utwór wybrany do testu i... Jest zdecydowanie lepiej. Poprawa sceny i tonów wysokich zdecydowana. Porównałem jeszcze oba kabelki względem siebie i tym razem system spięty qedem gra o niebo lepiej niż na schulzu.Jest głębsza scena i żywe błyszczące wysokie tony a przecież przed zastosowaniem płyty densena system spięty Qedem grał zdecydowanie jakby uciętym zakresem wysokotonowym w porównaniu do schulza .

Jak dla mnie to będę płytkę zapuszczał teraz co najmniej raz w miesiącu.Ode mnie solidna 5. De Magic.

A całą linię basową po tej 3 minutowej płytce na parę dni szlag trafił ostał się jeno w w/w wysokotonowy jazgot.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Nie Qedzie jest ok i nie ma jazgotu tylko kultura ,czysto i wyraźnie.To na schulzu można powiedzieć bas szlag trafił , ogólny bałagan i odchudzenie w stosunku do tego co słychać na Qedzie.Teraz różnica w jakości jest zdecydowanie na korzyść Qeda. Przesłuchałem od wczoraj kilka płyt i wróciła mi chęć do słuchania z cd , bo nabyłem fajnego i sprawnego gs-420 i ostatnio słuchałem winyli. Co do wpływu płyty Densena to moje subiektywne odczucia i u kogoś w innym systemie wrażenia mogą być inne.Ja jestem bardzo zadowolony z magicznego działania tej płytki.

Starsi stażem forumowicze zapewne pamiętają kolegę fadeovera i jego płytę testową, którą wydał na potrzeby forum. Można ją było wtedy kupić za niewielkie pieniądze z certyfikatem autentyczności i takie tam. Naprawdę kawałek fajnej roboty, płyta testowa pełną gębą, a na niej m. in. sygnał demagnetyzujący tor audio. Sygnał został podzielony na dwie części: główną i wyciszającą (demagnetize sweep i demagnetize fade), podobno dającą przewagę nad płytą Densena pozbawioną owej drugiej części. Efekty są słyszalne, z tym że trudno mi orzec czy jednoznacznie in plus. To zależy od systemu. Używam jej od lat i mam uczucia mieszane. Jeden system zyskuje na przejrzystości dźwięku, inny zaczyna grać sucho, dźwięk szczupleje i z utęsknieniem czeka się na ponowne namagnesowanie toru :). W każdym razie wg moich obserwacji zjawisko zachodzi.

Wszystko to kwestia wyobraźni i nastroju. Sygnały uzyskiwane w trakcie odtwarzania tej płyty sa zbyt małe, aby spowodowac trwałe zmiany. Chyba że ktoś stanie koło kolumny i odkręci wzmaka na maksimum, to wtedy zmiany moga wystapic, ale będą dotyczyły jego słuchu. Wielokrotnie próbowałem tej płyty i jak juz pisałem wpływu nie zauwazyłem.

Zapewne to tylko wyobraźnia, ale skoro ma u mnie wpływ na odbiór muzyki, to niech tam! Wpływu płyty Isoteka nie zauważam, po zapuszczeniu Densena DeMagic mam ZAWSZE wrażenie, że robi się jazgotliwie, tzn. zbyt ostro i jasno. Czyli "przeczyszcza" górę, ale kosztem przyjemności odsłuchu :)

pzdr

Gość

(Konto usunięte)

Dzisiaj wypróbowałem działenie tej płyty i faktycznie działa!

Tylko, szczerze powiedziawszy, pozytywnego efektu ona nie przyniosła.

Naprawiła, uporządkowała, rozmagnesowała wszystko i teraz, niestety, od początku muszę znowu wygrzewać kabelki, by odpowiednio uksztłtowały się domeny ferromagnetyczne.

A już tak pięknie były wygrzane! Rok czasu mi to zajęło... :(

 

;)

Puściłem dziś płytkę densena ponownie. Rzeczywiście na początku jest wrażenie pewnego odchudzenia ale to u mnie szybko mija. Puściłem sobie jakąś płytkę do grania w tle aby sprzęcik trochę się zoptymalizował i jak dla mnie jest już ok. Nie zaszkodziłoby też po zastosowaniu płytki z dwa razy wyłączyć i włączyć sprzęt dając czas na naładowanie się kondensatorów i po wyłączeniu na rozładowanie. Mierzyłem kiedyś pobór prądu w sprzęcie i na mierniku było widać że po włączeniu trochę trwa zanim kondensatory się wysycą i tak samo po wyłączeniu trochę trwa rozładowanie.

Gość

(Konto usunięte)

Puściłem dziś płytkę densena ponownie. Rzeczywiście na początku jest wrażenie pewnego odchudzenia ale to u mnie szybko mija. Puściłem sobie jakąś płytkę do grania w tle aby sprzęcik trochę się zoptymalizował i jak dla mnie jest już ok. Nie zaszkodziłoby też po zastosowaniu płytki z dwa razy wyłączyć i włączyć sprzęt dając czas na naładowanie się kondensatorów i po wyłączeniu na rozładowanie. Mierzyłem kiedyś pobór prądu w sprzęcie i na mierniku było widać że po włączeniu trochę trwa zanim kondensatory się wysycą i tak samo po wyłączeniu trochę trwa rozładowanie.

 

Poważnie?

Miałem pożyczony miernik do pomiaru energii elektrycznej wpinany w gniazdko elektryczne i po załączeniu wzmacniacza + zasilacz części elektronicznej wzmacniacza psx-r + cd pobór prądu pokazywał 68W i stopniowo pomału schodził do 42 W. Trwało to tak myślę z 20 s. Jak chcę słuchać na samym wzmacniaczu bez psx-r a byl on pod prądem to nie mogę odpalić od razu wzmacniacza bo muszę czekać aż rozładuje się psx-r i trwa to ponad 10s.

Gość

(Konto usunięte)

Miałem pożyczony miernik do pomiaru energii elektrycznej wpinany w gniazdko elektryczne i po załączeniu wzmacniacza + zasilacz części elektronicznej wzmacniacza psx-r + cd pobór prądu pokazywał 68W i stopniowo pomału schodził do 42 W. Trwało to tak myślę z 20 s. Jak chcę słuchać na samym wzmacniaczu bez psx-r a byl on pod prądem to nie mogę odpalić od razu wzmacniacza bo muszę czekać aż rozładuje się psx-r i trwa to ponad 10s.

 

Aha!

O ja, następne AudioVooDoo

 

w takich dziwactwach było prawdziwe rozmagnesowanie, kup, weź młotek wyciągnij i wsadź do wzmacniacza ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

będzie rozmagnesowywało przy każdym włączeniu, pierwsze 5 sekund :)

 

a tak serio:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tam są 2 obrazki, jak ktoś to dalej "coś" słyszy to niech sobie na nie popatrzy jeszcze raz i jeszcze raz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Arek__45

(Konto usunięte)
  • 2 lata później...
  • 8 miesięcy później...

Nie wiem czy jest gorzej lub lepiej,Jedno wiem napewno - co jakis czas pojawial sie odglos przpominajacy plamke brudu na winylu a odtwarzam oczywiscie z cd .Efekt jest taki ,ze pikanie przestalo.Czyli chyba cos zadzialalo.

Co ciekawe to ta płyta działa tez na nagrywarki CDR Audio czy MD.

Z transportu CD puszczam tą płytę i nagrywam kilka razy ten sygnał . Później robię kopie i porównuję z kopiami sprzed zapuszczenia tej płyty .

I trzeba by być głuchym żeby tego nie rozróżnić ( na moim sprzęcie )

Co ciekawe to ta płyta działa tez na nagrywarki CDR Audio czy MD.

Z transportu CD puszczam tą płytę i nagrywam kilka razy ten sygnał . Później robię kopie i porównuję z kopiami sprzed zapuszczenia tej płyty .

I trzeba by być głuchym żeby tego nie rozróżnić ( na moim sprzęcie )

U mnie jest lepiej po puszczeniu płyty. Poprawia się rozdzielczość góry. Nie zauważyłem różnicy na niskich częstotliwościach. Aby sprawdzić, czy nie ulegam autosugestii zrobiłem test na synu. Nie powiedziałem mu nic o tej płycie. Poprosiłem, aby dokładnie przesłuchał wybrany przez siebie utwór. Po czym puściłem płytę i wyszliśmy z pokoju. Syn ponownie przesłuchał ten sam utwór. Spytałem go o wrażenia po odsłuchu. Stwierdził, że lepiej słychać drobne szczególiki na wysokich częstotliwościach.

Potwierdzam oplnie Muda44 - u mnie rowniez nastapila poprawa w calym pasmie , ze nie wspomne o wrednym co jakis czas "cykaniu" ktore zniknelo. Jezeli ktos tego nie slyszy to trudno. Ahoj

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.