Skocz do zawartości
IGNORED

Jakie kolumny kupić, coś z okolic KEFa REFERENCE


lian

Rekomendowane odpowiedzi

O gustach się nie dyskutuje.

Natomiast to ty napisałeś , że stare nowe B&W zmarnowały ostatnie lata pracy i nie wyprodukowali nic lepszego.

Jest to oparte na jakichś konkretach czy tylko na twoim guście?

 

Bo jak chcesz pogadać o konkretach to myślę ,że się mylisz.

Wiele nowych rozwiązań zostało wprowadzonych przez tą firmę (i inne firmy zapewne też) na próżno?

Np. wysoko tonowy głośnik diamentowy to taki bajer marketingowy?

A ja 800D sprzedaem za 34000z i to w wykonczeniu tiger eye. Faktem jest ze byo to kilka miesiecy temu,moze bylo trzeba dac znc. Przepraszam za literowke ,ale pisze bez polskich znakow .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

A ja 800D sprzedaem za 34000z i to w wykonczeniu tiger eye. Faktem jest ze byo to kilka miesiecy temu,moze bylo trzeba dac znc. Przepraszam za literowke ,ale pisze bez polskich znakow .

Ja niestety (stety) nie kupuję z zasady sprzętu używanego - jak już wcześniej pisałem.

Myślę , że trzeba iść z duchem czasu i dlatego staram się grać na aktualnych sprzętach z bieżącej produkcji bo zazwyczaj mają najnowsze (na miarę postępu technologicznego) udoskonalenia i rozwiązania.

I tak już jest , że firmy wprowadzają w nowych modelach rzeczy , które z reguły poprawiają (zmieniają) "osiągi" sprzętu audio.

Ale to nic nowego bo tak się dzieje we wszystkich dziedzinach (z wyłączeniem polityki) ;)

 

Reasumując ja jestem zadowolony z obecnej konfiguracji (włączając w to kolumny B&W) i poza kablami nic już na razie nie zamierzam zmieniać.

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

O gustach się nie dyskutuje.

Natomiast to ty napisałeś , że stare nowe B&W zmarnowały ostatnie lata pracy i nie wyprodukowali nic lepszego.

Jest to oparte na jakichś konkretach czy tylko na twoim guście?

 

Bo jak chcesz pogadać o konkretach to myślę ,że się mylisz.

Wiele nowych rozwiązań zostało wprowadzonych przez tą firmę (i inne firmy zapewne też) na próżno?

Np. wysoko tonowy głośnik diamentowy to taki bajer marketingowy?

 

Ja myślę,że często lepsze jest wrogiem dobrego. Bowers w moim przekonaniu, należy do nielicznych firm,które swoje pomysły na rozwój opierają o rzetelną myśl inżynieryjną,tzn robi uczciwe głośniki (seria 800) ale wydaje mi się, a w odsłuchu monitorów to po prostu słychać,że serią Matrix(lata 90) doszedł do ściany.Wszystkie kolejne mutacje nautilus,N 800 800D i w końcu 800 Diamond nie grają lepiej od Matrixów. Pytasz o diamentową kopułkę,technologicznie niby doskonała,ale w implementacji 805 Diamond versus matrix 805 po prostu tego nie słychać.Może wynika to z faktu,że Anglicy nie projektują już monitorów w taki sposób jak zrobiono to w Matrix? a może aby radykalnie pójść do przodu należałoby odejść o projektu Matrix i zrobić coś zupełnie innego?nie wiem,ale wiem,że do tej pory wszystkie porównania tych niby lepszych bo przecież perfekcyjnie wyoblonych monitorów wypadły gorzej.Jeszcze raz podkreślam seria 800 Diamond nie jest słaba i tak twierdzić może tylko ktoś, kto nie ma miedzi lub naczytał się internetowych bzdur,ale dla mnie i wielu moich znajomych audiofilii mistrzostwa serii 800 Matrix nie potrafi przeskoczyć.Znam parę osób,posiadaczy paczek matrix 801,matrix 803,matrix 805,wszystkie dobrze sytuowane i w niedalekiej przeszłości zdeterminowane do upgrade do serii Diamond,wszystkie w porównaniach bezpośrednich odpuściły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Ja myślę,że często lepsze jest wrogiem dobrego. Bowers w moim przekonaniu, należy do nielicznych firm,które swoje pomysły na rozwój opierają o rzetelną myśl inżynieryjną,tzn robi uczciwe głośniki (seria 800) ale wydaje mi się, a w odsłuchu monitorów to po prostu słychać,że serią Matrix(lata 90) doszedł do ściany.Wszystkie kolejne mutacje nautilus,N 800 800D i w końcu 800 Diamond nie grają lepiej od Matrixów. Pytasz o diamentową kopułkę,technologicznie niby doskonała,ale w implementacji 805 Diamond versus matrix 805 po prostu tego nie słychać.Może wynika to z faktu,że Anglicy nie projektują już monitorów w taki sposób jak zrobiono to w Matrix? a może aby radykalnie pójść do przodu należałoby odejść o projektu Matrix i zrobić coś zupełnie innego?nie wiem,ale wiem,że do tej pory wszystkie porównania tych niby lepszych bo przecież perfekcyjnie wyoblonych monitorów wypadły gorzej.Jeszcze raz podkreślam seria 800 Diamond nie jest słaba i tak twierdzić może tylko ktoś, kto nie ma miedzi lub naczytał się internetowych bzdur,ale dla mnie i wielu moich znajomych audiofilii mistrzostwa serii 800 Matrix nie potrafi przeskoczyć.Znam parę osób,posiadaczy paczek matrix 801,matrix 803,matrix 805,wszystkie dobrze sytuowane i w niedalekiej przeszłości zdeterminowane do upgrade do serii Diamond,wszystkie w porównaniach bezpośrednich odpuściły.

Ja gram na najnowszych 800D (od 2 tygodni) i w porównaniu do poprzedniej serii to tak jak pisałem - nie ma co porównywać.

Obecne kolumny produkowane przez B&W zmieniły się tak diametralnie w porównaniu do poprzedniej serii jak nigdy jeszcze w historii tej firmy. Powiem więcej miałem też przed 800D aktualną serię 802D (ok 10 m-cy) i potwierdzam ,że obecne 802D grają lepiej niż poprzednia seria 800D ( i to dużo lepiej) - tak jak to już napisało kilka uznanych czasopism audio w Europie i USA.

W monitorach zmieniło się trochę mniej niż w podłogowych ale i tak w/g mnie na plus. Mój znajomy ma od 2 m-cy 805D i gra na Ayonie Spirit III i dżwięk jest (subiektywnie) b.dobry. Porównywał z innymi producentami i jedni mieli lepszy bas ale dużo gorsze wysokie tony a w innych było znowu odwrotnie. Oczywiście wszystko jest rzeczą gustu i nie można generalizować a już pisanie przez niektórych mądrali na forum ,że coś jest po prostu do dupy bo mu się nie podoba to kompromitacja i żenada na poziomie przedszkola.

Spierać się można na argumenty a nie na gusty;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Ja gram na najnowszych 800D (od 2 tygodni) i w porównaniu do poprzedniej serii to tak jak pisałem - nie ma co porównywać.

Obecne kolumny produkowane przez B&W zmieniły się tak diametralnie w porównaniu do poprzedniej serii jak nigdy jeszcze w historii tej firmy. Powiem więcej miałem też przed 800D aktualną serię 802D (ok 10 m-cy) i potwierdzam ,że obecne 802D grają lepiej niż poprzednia seria 800D ( i to dużo lepiej) - tak jak to już napisało kilka uznanych czasopism audio w Europie i USA.

W monitorach zmieniło się trochę mniej niż w podłogowych ale i tak w/g mnie na plus. Mój znajomy ma od 2 m-cy 805D i gra na Ayonie Spirit III i dżwięk jest (subiektywnie) b.dobry. Porównywał z innymi producentami i jedni mieli lepszy bas ale dużo gorsze wysokie tony a w innych było znowu odwrotnie. Oczywiście wszystko jest rzeczą gustu i nie można generalizować a już pisanie przez niektórych mądrali na forum ,że coś jest po prostu do dupy bo mu się nie podoba to kompromitacja i żenada na poziomie przedszkola.

Spierać się można na argumenty a nie na gusty;)

 

Dlatego wydaje mi się,że My "pospieraliśmy"się właśnie w taki sposób.

Matrix 805 zostały przez Stereophilea uznane za recommended componet nie wiem,czy tak samo odnieśli się do 805 Diamond,szkoda,że Bowers w obecnych monitorach nie powielił nowatorskiego rozwiązania z matrix.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Dlatego wydaje mi się,że My "pospieraliśmy"się właśnie w taki sposób.

Matrix 805 zostały przez Stereophilea uznane za recommended componet nie wiem,czy tak samo odnieśli się do 805 Diamond,szkoda,że Bowers w obecnych monitorach nie powielił nowatorskiego rozwiązania z matrix.

Jest jeszcze jeden problem, o którym czasami niektórzy zapominają. Polega on na tym ,że jak się podłączy nawet najlepsze kolumny do gównianego wzmacniacza i reszty toru to nie ma co się dziwić ,że nie zagrają na tyle na ile byłoby te kolumny stać.

Ludzie czasami wymagają cudów od sprzętu za 20-30.000 PLN. Oczywiście zagra on poprawnie ale do takiego sprzętu nie kupuje się kolumn za 100.000 Pln. To chyba jest oczywiste.

Jak do Lamborghini wsadzi się silnik od Fiata Pandy to też nie wiele tym uzyskamy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Jest jeszcze jeden problem, o którym czasami niektórzy zapominają. Polega on na tym ,że jak się podłączy nawet najlepsze kolumny do gównianego wzmacniacza i reszty toru to nie ma co się dziwić ,że nie zagrają na tyle na ile byłoby te kolumny stać.

Ludzie czasami wymagają cudów od sprzętu za 20-30.000 PLN. Oczywiście zagra on poprawnie ale do takiego sprzętu nie kupuje się kolumn za 100.000 Pln. To chyba jest oczywiste.

Jak do Lamborghini wsadzi się silnik od Fiata Pandy to też nie wiele tym uzyskamy ;)

 

W tym sporcie nie ma drogi na skróty. Pamiętam lata temu,wydawało mi się,że jak zgromadzę w domu makintosze,krele Thiele,cece-e,bowersy i inne wynalazki podepnę czym się da najlepszym, to będzie nirvana.Potem gdziekolwiek nie polazłem wszędzie grało lepiej choć dużo taniej.Dostałem po łapach nauczyłem się słuchać i budować.Teraz jest satysfakcjonująco.Nie mogę się przekonać natomiast do tezy,że tanio też jest super,jakoś zawsze to drogie gra mi lepiej Wyjatkiem jest porównanie matrix 805 versus 805 Diamond:).Mam jeszcze wrażenie,że Bowers, szczególnie wśród tych których na niego nie stać, jest takim chłopcem do bicia i jestem przekonany,że gdyby ci wszyscy teorytycy mogli postawić sobie w domu jakikolwiek model z serii 800 nawet tej Nautilus,którą osobiście oczywiście po porównaniach uważam za wypadek przy pracy,po prostu narobiliby w gacie.Ot Polska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jeden problem, o którym czasami niektórzy zapominają.

 

Tych problemów jest więcej.

 

Jak do Lamborghini wsadzi się silnik od Fiata Pandy to też nie wiele tym uzyskamy ;)

 

Dlaczego niewiele?Zyskamy przestrzeń na kolejną walizkę i będzie, to najbardziej ekonomiczne Lambo:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

W tym sporcie nie ma drogi na skróty. Pamiętam lata temu,wydawało mi się,że jak zgromadzę w domu makintosze,krele Thiele,cece-e,bowersy i inne wynalazki podepnę czym się da najlepszym, to będzie nirvana.Potem gdziekolwiek nie polazłem wszędzie grało lepiej choć dużo taniej.Dostałem po łapach nauczyłem się słuchać i budować.Teraz jest satysfakcjonująco.Nie mogę się przekonać natomiast do tezy,że tanio też jest super,jakoś zawsze to drogie gra mi lepiej Wyjatkiem jest porównanie matrix 805 versus 805 Diamond:).Mam jeszcze wrażenie,że Bowers, szczególnie wśród tych których na niego nie stać, jest takim chłopcem do bicia i jestem przekonany,że gdyby ci wszyscy teorytycy mogli postawić sobie w domu jakikolwiek model z serii 800 nawet tej Nautilus,którą osobiście oczywiście po porównaniach uważam za wypadek przy pracy,po prostu narobiliby w gacie.Ot Polska

 

No cóż masz sporo racji w tym co piszesz, dlatego nie przejmuję się paplaniną niektórych "ekspertów" na ten temat jak i inne tematy.

Choć czasami (jak przyznaję bez bicia;)) trochę dam się ponieść nerwom ale głupotę trzeba tępić w zarodku.

Ja zdecydowałem się na zakup kolumn tego producenta świadomie ( i byłem wtedy trzeżwy i nie na haju) jako nowych choć pewnie mógłbym za tą cenę kupić używki jakiejś renomowanej firmy.

Na razie jest o.k. i pewnie pograją u mnie trochę ale nigdy nie mówię, nigdy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

No cóż masz sporo racji w tym co piszesz, dlatego nie przejmuję się paplaniną niektórych "ekspertów" na ten temat jak i inne tematy.

Choć czasami (jak przyznaję bez bicia;)) trochę dam się ponieść nerwom ale głupotę trzeba tępić w zarodku.

Ja zdecydowałem się na zakup kolumn tego producenta świadomie ( i byłem wtedy trzeżwy i nie na haju) jako nowych choć pewnie mógłbym za tą cenę kupić używki jakiejś renomowanej firmy.

Na razie jest o.k. i pewnie pograją u mnie trochę ale nigdy nie mówię, nigdy ;)

 

Kupiłeś paczki renomowanej firmy,ja wiem,że wielu tzw audiofeelnych za renomowane uważa tylko garażową produkcję bez gwarancji powtarzalności ale za to z dorobioną mitologią o nawijaniu srebrnych drutów w odpowiednich fazach księżyca.Ja od takich cudaków uciekam i wolę poważną inżynieryjną robotę o 100% powtarzalności.Moim zdaniem Bowers posiada i wiedzę i zaplecze,posiada też dealerów na całym świecie i serwis co jest faktem nie bez znaczenia.Ja mam świadomość,że wujek Marek ze szwagrem nie takie rzeczy klepią w garażu,niech klepią dla cioci Helenki i reszty wyznawców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Kupiłeś paczki renomowanej firmy,ja wiem,że wielu tzw audiofeelnych za renomowane uważa tylko garażową produkcję bez gwarancji powtarzalności ale za to z dorobioną mitologią o nawijaniu srebrnych drutów w odpowiednich fazach księżyca.Ja od takich cudaków uciekam i wolę poważną inżynieryjną robotę o 100% powtarzalności.Moim zdaniem Bowers posiada i wiedzę i zaplecze,posiada też dealerów na całym świecie i serwis co jest faktem nie bez znaczenia.Ja mam świadomość,że wujek Marek ze szwagrem nie takie rzeczy klepią w garażu,niech klepią dla cioci Helenki i reszty wyznawców.

B&W dało mi 10 lat gwarancji (bez wyłączeń) na swój produkt a to chyba tylko dobrze świadczy o nich. Są pewni ,że ich produkt jest wykonany w dobrej jakości.

Oczywiście tzw. "garażowy" producent pewnie by przebił ich ofertę i dał 50 lat gwarancji tylko problem w tym ,że nie wiem czy ten producent będzie jutro jeszcze istniał nie mówiąc o kolejnych latach.

Tak jak jest napisane w tytule wątku rozważałem jako alternatywę kolumny KEF Blade . Design mają powalający , recenzje też pochlebne ale jakoś do mnie przemawia bardziej diamentowy głośnik wysoko tonowy B&W.

Po ostatnich udoskonaleniach wysoko tonowy B&W nie gra już tak kierunkowo jak poprzedni i jak to robi KEF.

A to jest (jak dla mnie) jedna z najważniejszych kwestii podczas odsłuchu.

Jak wiadomo niskie słychać prawie wszędzie tak samo natomiast wysokie już nie koniecznie.

 

Warto poczytać o innych ciekawych rzeczach , które zmienili konstruktorzy w kolumnach B&W bo są znaczne w porównaniu do poprzedników , które jak wiadomo do słabeuszy się nie zaliczały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszły do mnie te kefy model three. Faktycznie trochę większe o two. Ciekawa sprawa. Ze względu na charakterystykę pomieszczenia model two miał jak dla mnie trochę za dużo basu. To znaczy zupełnie dobrze się słuchało, ale słuchałem też ich gdzie indziej i wiem że ten bas w dużej mierze wynika z mojego pokoju. Pod tym względem sonus faber zachowywał się jak supermarketowa kolumna, bo w ogóle kopała brzuchem gdzieś na basie, że aż wytrzymać się nie dało przy niektórych nagraniach. Miałem więc uzasadnione obawy cz model three kefa nie będzie za wielki, basem właśnie. Co się stało? Na wielu nagraniach bas się pomniejszył, jest mniej buczący. Na innych nagraniach potrafi zagrać niesamowicie, z efektem wulkanu. Czyli wydarzył się wariant optymistyczny. Rozciągnięcie basu jest imponujące. Poprawiła się średnica. Jak to możliwe? Uważałem średnicę modelu two za tak dobrą że trudną do prześcignięcia. I faktycznie. W nowych kolumnach średnia i górna średnica są takie same jak w two, ale dzięku dodatkowemu głośnikowi polepszyła się niższa średnica oraz impuls na basie. Przede wszystkim lepiej grany jest coś co nazywam "ciemnym obszarem średnicy". Jest to dość trudny zakres gdzie często słychać wpływy wzajemne głośników.

 

Ucieknę się do przykładu. Jednym z tesotywch utworów, trudnych, jest in the air tonight phila collinsa. Na początku utworu słychać uderzany w rytm jakby werbel czy coś takiego o długim wybrzmieniu. Zawsze słyszałem to samo uderzenie, to samo brzmienie. Wczoraj usłyszałem, że na przemian - raz tak raz inaczej - ten instrument jest grany; raz z lekko wyższą tonacją, drugi raz z niższą i słychać inne wybrzmienie. Tego typu zjawisk jest więcej.

 

Nie wiem co o tym sądzicie, czy to jest kwestia parametrów akustycznych, czy pewnej prawdy o nagraniach: puszczamm BAD michaela jacksona z analogu. Jest bosko. Potem puszczam to samo z CD, no i ten bas - odrywa się od nagrania jest wielki. Słyszę to w wielu nagraniach na CD. NA vinylu zawsze jest bardzo fajnie pod tym względem. Ale są też CD z basem świetnym, mimo że to nagrania nowoczesne i "z wielkim basem". Np. shiller

 

mam wrażenie że na wielu nagraniach na CD bas jest sztucznie powiększony po to żeby na sprzęcie popularnym dobrze się słuchało. W przypadku audio grającego liniowo wychodzi coś nieładnego. Zgadzacie się z tym?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często tak jest i wynika to z kilku czynników np

loudness war czyli niepotrzebnie podkręcanej

dynamiki na CD.

Poza tym na CD z założenia dynamika jest znacznie

wyższa. Dlatego tor audio pod gramofon konfiguruje

się inaczej niż pod cyfrę(CD,pliki).

Pod cyfrę trzeba wygładzić, zmiękczyć, nieco

stonować resztę toru.

Bardzo ważne jest samo źródło cyfrowe czyli CD

albo DAC.Niestety te tańsze grają słabo, twardo,

czasem ostro.

A znów te dobre, faktycznie audiofilskie cyfrowe źródła grają

zupełnie inaczej niż podstawowe modele.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

pozwolę sobie nie zakładać nowego wątku i kontynuować tutaj.

 

Słucham model three już dwa tygodnie. I cały czas mnie to wciąga, coś nurtuje coś frapuje. Wymagają innego ustawienia niż model two.

 

Ale chciałem Szanownych Panów o coś spytać.

Model three w porówaniu do poprzedniego (model two) ma inną przestrzeń. Nie wiem czy gorszą, nie wiem do końca co o tym sądzić - czy jest to wynik działania samych kolumn czy może raczej otoczenia. Tzn. przestrzeń nie jest gorsza, nawet chyba szersza. Ale poprzednie kolumny dawały lepszą gradację planów, tzn był bardziej obecny drugi plan gdzieś za kolumnami.

Natomiast inna jest natura stereofoni obu kolumn i to opiszę: model two grał świetnie ale jakby bardziej typowo: mimo świetnej gradacji pozornych źródeł dźwięku w głąb i w ogóle, dawał takie wrażenie jakby papierowej struktury tego wszystkiego. Tzn. ta przestrzeń była, ale trzeba się w nią wsłuchać, najlepiej po ciemku. Model three jakby inaczej lokalizują pozorne źródła. Są one dobitne, stabilne. Ale wydaje mi się, że mniej się dzieje z tyłu. Chociaż musałbym porównać dziś do tamtych kolumn, bo w pre sporo zmieniłemi to może wpłynęło na taki odbiór.

 

Ale o co pytam?

No bo zakładając że model three ma poprostu gorszą lokalizację, to czy jest to możliwe przy jednoczesnej dużo lepszej reprodukcji barw, szczegółów, wybrzmień? Takie trochę to dziwne

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale o co pytam?

No bo zakładając że model three ma poprostu gorszą lokalizację, to czy jest to możliwe przy jednoczesnej dużo lepszej reprodukcji barw, szczegółów, wybrzmień? Takie trochę to dziwne

 

Jest możliwe, za lokalizację odpowiada jednakowa odpowiedź w obu kanałach w domenie czasowej (kanały rozjeżdżają się względem siebie)Do oddania barwy wystarcza jeden kanał :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłeś paczki renomowanej firmy,ja wiem,że wielu tzw audiofeelnych za renomowane uważa tylko garażową produkcję bez gwarancji powtarzalności ale za to z dorobioną mitologią o nawijaniu srebrnych drutów w odpowiednich fazach księżyca.Ja od takich cudaków uciekam i wolę poważną inżynieryjną robotę o 100% powtarzalności.Moim zdaniem Bowers posiada i wiedzę i zaplecze,posiada też dealerów na całym świecie i serwis co jest faktem nie bez znaczenia.Ja mam świadomość,że wujek Marek ze szwagrem nie takie rzeczy klepią w garażu,niech klepią dla cioci Helenki i reszty wyznawców.

Jednak czy te nowe "bowersy" to taka "superinżynieryjna" robota? Może od 802 w górę tak ... ale już 805? Różnica w głośności przy różnych częściach pasma jest ogromna (nie mieszczą się w granicach nawet +-3 dB). To nie tym miało być "hi fidelity". Tak więc te opływowe kształty, diamenty, wyloty a'ka piłeczka golfowa czy wewnętrzny "matrix" to tak głównie psu na budę ... bo liczy "się efekt końcowy", a nie ilość użytych patentów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Jednak czy te nowe "bowersy" to taka "superinżynieryjna" robota? Może od 802 w górę tak ... ale już 805? Różnica w głośności przy różnych częściach pasma jest ogromna (nie mieszczą się w granicach nawet +-3 dB). To nie tym miało być "hi fidelity". Tak więc te opływowe kształty, diamenty, wyloty a'ka piłeczka golfowa czy wewnętrzny "matrix" to tak głównie psu na budę ... bo liczy "się efekt końcowy", a nie ilość użytych patentów.

 

Napisz kolego jakie B&W słuchałeś, którą serię i do czego podłączone?

Ciekawe rzeczy piszesz na temat różnic (wahania) w głośności.

To oznacza , że wg. twojego słuchu różnice w głośności są ponad 2 krotne.

Napisz to koledze JACK na klubie B&W bo on ma najnowsze 805D.

Jestem ciekawy co tobie odpisze.

Ja jakoś w moich kolumnach niczego takiego nie zaobserwowałem ale może już po prostu przygłuchy jestem ze względu na wiek.

Myślę ,że naopowiadał tobie jakiś kolejny "ekspert" niezłych bzdur a ty bez weryfikacji powtarzasz dalej.

Ale to nic nadzwyczajnego na tym forum.

Mnie już nic nie potrafi zadziwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz kolego jakie B&W słuchałeś, którą serię i do czego podłączone?

Ciekawe rzeczy piszesz na temat różnic (wahania) w głośności.

To oznacza , że wg. twojego słuchu różnice w głośności są ponad 2 krotne.

Napisz to koledze JACK na klubie B&W bo on ma najnowsze 805D.

Jestem ciekawy co tobie odpisze.

Ja jakoś w moich kolumnach niczego takiego nie zaobserwowałem ale może już po prostu przygłuchy jestem ze względu na wiek.

Myślę ,że naopowiadał tobie jakiś kolejny "ekspert" niezłych bzdur a ty bez weryfikacji powtarzasz dalej.

Ale to nic nadzwyczajnego na tym forum.

Mnie już nic nie potrafi zadziwić.

Posłuchaj sobie APS IO byś się dowiedział jak grają równe kolumny (regulatory góry ustaw na zero, włącz kontroler basu i ustaw na zero).

Tutaj weryfikacja 805 diamond o której wspominasz:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Różnica głośności pomiędzy 10 kHz a 2,5 kHz, wynosząca 7,5 dB jest dla mnie nieakceptowalna (szczególnie że niecierpię podbitej góry ... a podbite 10 kHz słychać jak na dłoni)

Słuchałem różnych kolumn, które były mierzone w AUDIO (np. Wharfedale 9.5, KEF Q1) i balans tonalny zawsze pokrywał się z ich pomiarami. Nie sądzę by 805 w cudowny sposób zachowały się inaczej. Oczywiście w przestrzeń czy dynamikę nie wnikam, bo nie o tym mowa.

 

ps. kwestia wypaczonego ucha, to nie problem głuchoty, tylko słuchania latami pokrzywionych kolumn, nierzadko z podbitym basem i górą pasma ... nawet w drogich modelach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Różnica głośności pomiędzy 10 kHz a 2,5 kHz, wynosząca 7,5 dB jest dla mnie nieakceptowalna (szczególnie że niecierpię podbitej góry ... a podbite 10 kHz słychać jak na dłoni)

 

Powyżej to jest fragment twojej wypowiedzi.

W tej samej wypowiedzi piszesz (zdążyłeś już wykasować zanim zacytowałem) że B&W nigdy nie słuchałeś.

Więc co tu komentować.

Sam sobie odpowiedziałeś.

Jeżeli twierdzisz ,że słyszysz tą katastrofalną różnicę (nie słuchając w ogóle kolumn B&W) to ciekawe rzeczy piszesz.

 

Ponadto pomiary to jedno a dżwięk to drugie.

Ja osobiście słucham dżwięku a nie pomiarów.

 

A idąc twoim tokiem rozumowania to słuchacze sprzętu lampowego (patrząc jakie zniekształcenia generują lampy w porównaniu do tranzystorów) powinni wyć z bólu uszów.

Ale jakoś dziwnym trafem najdroższe konstrukcje to konstrukcje lampowe.

 

No cóż można by tak długo jeszcze pisać o rzeczach z pozoru oczywistych ale po co?

Oscyloskop i sonometr to podstawa przy słuchaniu muzyki ;)

 

Ponadto porównywanie Wharfedale 9.5 do B&W to na prawdę odważna decyzja ale chyba nie do końca przemyślana przez ciebie.

Ale tak jak już wcześniej pisałem to forum jest specyficzną wylęgarnią "talentów" teorii z innych galaktyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powyżej to jest fragment twojej wypowiedzi.

W tej samej wypowiedzi piszesz (zdążyłeś już wykasować zanim zacytowałem) że B&W nigdy nie słuchałeś.

Słuchałem ... tylko nie ten model.

 

 

Jeżeli twierdzisz ,że słyszysz tą katastrofalną różnicę (nie słuchając w ogóle kolumn B&W) to ciekawe rzeczy piszesz.

 

Nie trzeba mieć 805 by słyszeć "katastrofalną" różnicę przy podbiciu o 7,5 dB góry wzgl. średnicy.

 

 

 

Ponadto porównywanie Wharfedale 9.5 do B&W to na prawdę odważna decyzja ale chyba nie do końca przemyślana przez ciebie.

Gdzie porównywałem Wharfedale do Bowersów? Zacytuj.

 

Ponadto pomiary to jedno a dżwięk to drugie.

Ja osobiście słucham dżwięku a nie pomiarów.

Ja też. Pomiarów się chłopcze nie słucha ... tylko czyta i trzeba je umieć interpretować. Tak jak nie umiesz czytać co napisałem (pisząc że porównuję Wharfedale do Bowersów), tak nie umiesz czytać pomiarów.

 

A idąc twoim tokiem rozumowania to słuchacze sprzętu lampowego (patrząc jakie zniekształcenia generują lampy w porównaniu do tranzystorów) powinni wyć z bólu uszów.

Ale jakoś dziwnym trafem najdroższe konstrukcje to konstrukcje lampowe.

Po pierwsze: kto napisał że ogromne zniekształcenia = ból ? (poza Tobą)

i po drugie : widział kiedy wzmacniacz lampowy napędzający monitory w studiu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Słuchałem różnych kolumn, które były mierzone w AUDIO (np. Wharfedale 9.5, KEF Q1) i balans tonalny zawsze pokrywał się z ich pomiarami. Nie sądzę by 805 w cudowny sposób zachowały się inaczej

Cytuję powyżej.

 

Ponadto jak już tak powołujesz się na AUDIO to proponuję abyś zerknął na poniższy link.

To trochę ułatwi tobie na przyszłość formułowanie kolejnych niesprawdzonych tez:

 

http://www.magnus.de/bestenlisten-1702.html

 

http://www.stereoplay.de/testbericht/b-w-805-diamond-1229938,189.html

 

Jak widać autorzy AUDIO na których się akurat powołujesz są odmiennego zdania i dosyć wysoko oceniają tą "wypaczoną" konstrukcję.

 

Masz jeszcze coś ciekawego do dodania?

 

I jeszcze jedno . Nie pisz do mnie "chłopcze" bo świń z tobą nie wypasałem.

A z tonu i mądrości twoich wypowiedzi wnioskuję ,że mógłbyś być moim synem.

Więc trochę szacunku "chłopcze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuję powyżej.

No i co tam pisze? Streszczę tak byś zrozumiał: skoro zestaw kolumn "A" i zestaw kolumn "B" pokrywa się w odsłuchu z pomiarami, to dla czego zestaw kolumn "C" miałby się nie pokrywać?

 

Ponadto jak już tak powołujesz się na AUDIO to proponuję abyś zerknął na poniższy link.

To trochę ułatwi tobie na przyszłość formułowanie kolejnych niesprawdzonych tez:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Masz jeszcze coś ciekawego do dodania?

Tak ... też widzę różnicę 7 dB (tym razem pomiędzy 1 kHz a 10 kHz).

 

 

I jeszcze jedno . Nie pisz do mnie "chłopcze" bo świń z tobą nie wypasałem.

Ja nigdy świń nie wypasałem, więc nie mogliśmy mieć w tej kwestii wspólnych doświadczeń :) A skoro już o kulturze mowa - jakiego tonu oczekujesz, skoro piszesz "Tobą" itp. z małej litery?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany!

W oponach całorocznych omłoty, w pre Krell,a podobnie jak tu.Strach się odezwać.

Wiem, że muzyka wywołuje emocje, ale nie przypuszczałem, że aż tak negatywne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Streszczę tak byś zrozumiał: skoro zestaw kolumn "A" i zestaw kolumn "B" pokrywa się w odsłuchu z pomiarami, to dla czego zestaw kolumn "C" miałby się nie pokrywać?

 

Widocznie producenci zestawu "C" nie uważają tak jak TY (przez duże T) , że jest to fundamentalne w relacji słuchacz - muzyka.

 

 

"Tak ... też widzę różnicę 7 dB (tym razem pomiędzy 1 kHz a 10 kHz)."

 

A widzisz gdzieś "wzorcowe" kolumny Wharfedale 9.5 w zestawieniu?

 

Ponadto nie ma zamiaru z Tobą (znowu przez duże T) dalej prowadzić polemiki na temat słyszenia przez Ciebie (przez duże C) owych różnic , które są kompletnie nie istotne dla słuchacza.

 

Napisz lepiej wybitny krytyku na jakim sprzęcie słuchasz muzyki skoro B&W 805D to dla Ciebie (przez duże C) taka porażka.

 

Zapewne musi być to wzorcowy sprzęt skoro taki dociekliwy jesteś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz gdzieś "wzorcowe" kolumny Wharfedale 9.5 w zestawieniu?

Dla czego uważasz że kolumny Wharfedale 9.5 są wzorcowe? Nic takiego nie napisałem. One mają mocno przewalony bas. Nawet nie będę pisał jak są mało rozdzielcze i jak bardzo brakowało mi w nich przestrzeni.

 

Ponadto nie ma zamiaru z Tobą (znowu przez duże T) dalej prowadzić polemiki na temat słyszenia przez Ciebie (przez duże C) owych różnic , które są kompletnie nie istotne dla słuchacza.

Mam ADAM A7X, które są równiejsze od tych Bowersów, a mimo to miałem potrzebę ich korekcji ... więc mniejsze nierównomierności od Bowersowych 805-tek, które mają wahania na +-3,5 dB, są dla mnie bardzo słyszalne. Gdybym kupował kolumny za np. 10 000 zł , to oczekiwałbym nie tylko dynamiki, rozdzielczości, przestrzeni, małych zniekształceń harmonicznych, ale też równej głośności w paśmie, tak by wahania nie przekraczały +-2 dB ... a najlepiej +-1,5 dB (Genelec 8240A, Unity Audio The Rock MK2, Focal Twin6 Be).

 

... a gdybym kupował kolumny za 20 tys. / para, to już musiałyby być równe jak stół - Geithain RL 904 ... oczywiście jeśli nadal rozmawiamy o nieogromnych monitorach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Dla czego uważasz że kolumny Wharfedale 9.5 są wzorcowe? Nic takiego nie napisałem. One mają mocno przewalony bas. Nawet nie będę pisał jak są mało rozdzielcze i jak bardzo brakowało mi w nich przestrzeni.

 

Mam ADAM A7X, które są równiejsze od tych Bowersów, a mimo to miałem potrzebę ich korekcji ... więc mniejsze nierównomierności od Bowersowych 805-tek, które mają wahania na +-3,5 dB, są dla mnie bardzo słyszalne. Gdybym kupował kolumny za np. 10 000 zł , to oczekiwałbym nie tylko dynamiki, rozdzielczości, przestrzeni, małych zniekształceń harmonicznych, ale też równej głośności w paśmie, tak by wahania nie przekraczały +-2 dB ... a najlepiej +-1,5 dB (Genelec 8240A, Unity Audio The Rock MK2, Focal Twin6 Be).

 

... a gdybym kupował kolumny za 20 tys. / para, to już musiałyby być równe jak stół - Geithain RL 904 ... oczywiście jeśli nadal rozmawiamy o nieogromnych monitorach.

 

W przeciwieństwie do Ciebie ja słucham muzyki na sprzęcie , który wg. mojego ucha gra dobrze.

Nie interesują mnie pomiary w laboratoriach bo zazwyczaj mają one nie wiele wspólnego z rzeczywistością i z muzykalnością.

Nie zamierzam słuchać muzyki na głośnikach bo mają wspaniałe wykresy wykonane w laboratorium i podniecać się, tym nie istotnym z punktu widzenia codziennej praktyki faktem.

Podałem Tobie prosty przykład na zasadzie porównania urządzeń lampowych/hybrydowych i urządzeń tranzystorowych.

Jak widać pomiary to jedno a muzyka to zupełnie coś innego.

 

Ponadto aby osiągnąć zakładane parametry kolumn podawane w ich kartach katalogowych to musiałbyś ustawić je w sterylnych warunkach studio nagrań, których u siebie w domu na pewno nie masz.

 

Tak więc dyskusja na ten temat jest dla mnie bezprzedmiotowa bo twoje teorie mają nie wiele wspólnego z praktyką.

 

Ale pomimo tego życzę Tobie zadowolenia z faktu posiadania monitorów i słuchania na nich "high endu" - przynajmniej w Twoim mniemaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda dobra kolumna musi być monitorem. A dobre kolumny podłogowe to są monitory właśnie, tylko lepsze od tych mniejszych - tak powinno być.

:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda dobra kolumna musi być monitorem. A dobre kolumny podłogowe to są monitory właśnie, tylko lepsze od tych mniejszych - tak powinno być.

:)

 

teoria może i słuszna tyle że nie ma zastosowania w praktyce bo zupełnie liniowe monitory są przewidziane do pomieszczeń

studyjnych o zupełnie liniowej charakterystyce.

W zasadzie chyba nikt w domu takiej charakterystyki nie ma więc dobra, domowa kolumna nie jest liniowa i specjalnie tak są one budowane. Oczywiście mamy wolność i każdy może sobie kupić co chce, również studyjne monitory tyle że przekaz muzyczny w domu liniowy już nie będzie.

Ale bawić można się dowolnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

teoria może i słuszna tyle że nie ma zastosowania w praktyce bo zupełnie liniowe monitory są przewidziane do pomieszczeń

studyjnych o zupełnie liniowej charakterystyce.

W zasadzie chyba nikt w domu takiej charakterystyki nie ma więc dobra, domowa kolumna nie jest liniowa i specjalnie tak są one budowane. Oczywiście mamy wolność i każdy może sobie kupić co chce, również studyjne monitory tyle że przekaz muzyczny w domu liniowy już nie będzie.

Ale bawić można się dowolnie.

 

Ale, ale .... co ty tam wiesz ;)

"Najważniejsza jest teoria i pomiary a nie dżwięk produkowany przez konkretne urządzenia".

 

Już próbowałem to wytłumaczyć "Panu aptekarzowi" z postów powyżej ale facet jest odporny na argumenty.

 

Idę sobie poczytać okładki z płyt CD bo słuchać ich aż się boję - może usłyszę jakieś fałszowanie w głosie wykonawcy i dostanę załamania nerwowego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mawiają "Wolno ci Tomku w swoim domku".

Jeśli ktoś lubi liniowe monitory w nieliniowym pomieszczeniu a wszystkie są takie mniej lub bardziej

poza studyjnymi pomieszczeniami a i te bywają różne, to jego sprawa.

 

Domowe kolumny nawet najlepsze z tego co słyszałem od tych znających się lepiej ode mnie, oraz

z kilku pomiarów które widziałem na własne oczy to z założenia zupełnie liniowe nie są.

I ci lepsi ode mnie znawcy mówią że całe szczęście że tak jest bo w domach nie dałoby się słuchać.

Inna rzecz że każdy pokój ma inną charakterystykę a kolumny też mają różne charakterystyki i pewnie

dlatego jedne skrzynki grają lepiej a inne gorzej w danym pokoju.

Ale jest wybór, można pożyczać, słuchać, porównywać i wybrać coś dla siebie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.