Skocz do zawartości
IGNORED

O dobrodziejstwach religii i wiary w boga/bogów.


bady

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zrozumiałem, ale ty nie zrozumiałeś, że być może nieświadomie napisałeś coś co pasowało i wydawało mi się kontynuacją rozmowy.

Po Twoim pytaniu "jaki tekst" zrozumiałem że nie i tyle.

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czyżby trąd w kościele k?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 miesiące później...

Mnie już żadne wypowiedzi Terlikowskiego nie dziwią. Cieszę się tylko, że nie żyję w państwie islamskim. Dopiero wtedy Terlig dał by nam popalić.

Religia jest dla tych, którzy lubią się łudzić,że życie ma sens,że nie są sami i że po śmierci jak sobie zasłużą to będzie wypas chociaż teraz jest p...e.Można żyć bajkami to bardzo wygodne.

 

Poczniesz syna własnego , jakie życie i jaki świat mu zostawisz zależeć będzie nie tylko ale także i przede wszystkim od Ciebie . Ty umrzesz ale on będzie żył po Tobie . Większość religii mówi o tym ( miłości jako podstawie ) żeby nie patrzeć tylko na siebie . Większość wyznawców z uporem omija ten podstawowy aspekt mimo to nazywają się wyznawcami . Do takiej prostej zasady ( mądrości ) można dojść nie spotykając się z żadną religią ani nie będąc wyznawcą żadnej z nich .

Terlig na fali...

wtedy Terlig dał by nam popalić.

 

Aborcja, ciąża trzeci trymestr....dla Was normalne?

A może nie wiecie o czym mówicie?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

2min30sek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Wasz katolicki światopogląd nie jest jedyny na świecie i nie macie monopolu na mądrość i etykę. Tym bardziej że jeszcze nie tak dawno nie zajmowaliście się ochroną płodu ludzkiego:

"Choć bardzo mało się o tym pisze i mówi, Kościół kat. w pierwszych wiekach swojego istnienia wcale nie zakazywał aborcji. W czasach św. Augustyna (354-430n.e.) biskupi zezwalali na aborcję do 3 miesiąca. Tomasz z Akwinu (1225 — 1274 n.e.), uważał, że płód w łonie kobiety staje się człowiekiem dopiero po 40 dniach (w przypadku płodu rodzaju męskiego) i po 80 dniach (w przypadku płodu rodzaju żeńskiego), i twierdził, że tylko człowiek ma duszę, a płód jej mieć nie może. „Spędzaniem" niechcianych ciąży przez wieki zajmowały się znachorki, uznawane często za czarownice. Pierwsze udane cięcie cesarskie na żywej kobiecie wiąże się z osobą Jakuba Nufera ze Szwajcarii, który przeprowadził ten zabieg w 1500 roku.

Władza ziemska Kościoła kat. od wieków opiera się na systemie feudalnym, w którym liczy się liczbę wiernych, a więc liczbę poddanych dusz. Po okresie kontrreformacji, płód stał się głównym przedmiotem zainteresowania Kościoła kat., ponieważ został uznany za „osobę, której duszę należy ratować poprzez chrzest". Życie kobiety, która została już ochrzczona (a więc jej dusza została zbawiona), stało się rzeczą drugorzędną. Lekarze, zgodnie z etyką chrześcijańską, wybierali życie potomka, nad życie matki i bardzo niechętnie stosowali cięcia cesarskie, co wiązało się z długimi, bolesnymi porodami, podczas których wiele kobiet umierało. W XIX wieku, wraz z rozwojem nauki, ugruntowały się nowe pozycje etyczne Kościoła kat., który zaczął utrzymywać, że niezależnie od rodzaju — płód ma duszę.

Jednak dopiero w XX wieku, za pontyfikatu Jana Pawła II, Kościół kat. rozpoczął krucjaty antyaborcyjne, bo życie płodu stało się święte. W 1995 roku, w swojej encyklice „Evangelium Vitae" poprzedni papież napisał, że nikt nie ma prawa do zabijania niewinnego człowieka, nawet pod postacią embrionu, czy płodu. Porównał też aborcję do ludobójstwa o wymiarze holocaustu, na co Żydzi i laicy się bardzo oburzyli. Za jego długiego pontyfilatu powstały ruchy i lobby antyaborcyjne we wszystkich krajach świata. W USA i w Irlandii, fanatyzm antyaborcyjny posunął się tak daleko, że do akcji wkroczyły bojówki antyaborcyjne dokonujące morderstw na lekarzach praktykujących zabiegi oraz zamachy bombowe na szpitale — wszystko w imię ochrony świętego życia nienarodzonego. Podłożem ideologicznym integryzmu katolickiego jest zrównanie aborcji z zabójstwem."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najłatwiej epatować embrionem, a może by tak zająć się ochroną życia już urodzonych i ich matek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mnie już żadne wypowiedzi Terlikowskiego nie dziwią. Cieszę się tylko, że nie żyję w państwie islamskim. Dopiero wtedy Terlig dał by nam popalić.

On juz dawno odjechal .Teraz sie to nasila;)

Najłatwiej epatować embrionem....

 

Ja pisałem (i nie tylko) o trzecim trymestrze, czyżby to też dla ciebie był embrion? ;)

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Ja pisałem (i nie tylko) o trzecim trymestrze, czyżby to też dla ciebie był embrion? ;)

Trzeci trymestr to już nie embrion, ale KK nie walczy o ochronę płodu w tym okresie tylko do samego momentu zapłodnienia, nie dopuszczając lub skutecznie opóźniając badania prenatalne, nie licząc się zupełnie ze zdrowiem i bezpieczeństwem matek i nie interesując się potem losem tych nieszczęsnych istot, które rodzą się z poważnymi defektami genetycznymi.

Jamelo dobrze że to zauważyłeś....w dyskusję o aborcji jak takiej nie dam się wciągnąć...nie z Wami!

A co do wad genetycznych i to powiedz tym żyjącym "istotom" a może tym potencjalnym jak np. z linka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

no nie mów, to jest jakaś różnica? :D

 

Zakładając, że rozumiem co masz na myśli, dla mnie nie ma....myślałem o Was!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Zakładając, że rozumiem co masz na myśli, dla mnie nie ma....myślałem o Was!

 

 

 

jeśli chodzi o mnie, to uwielbiam zupę z dojrzałego płodu.

Wasz katolicki światopogląd nie jest jedyny na świecie i nie macie monopolu na mądrość i etykę. Tym bardziej że jeszcze nie tak dawno nie zajmowaliście się ochroną płodu ludzkiego:

 

Tutaj wydaje ci się że jesteś mądry, "mądrość" ta jest tylko prymitywną manipulacją Racjonalisty.

 

Wkleiłeś kłamliwy tekst.

 

"Pójście z Ewangelią do Greków oraz do innych narodów -- a zaczęło się to przecież już w czasach apostolskich -- bardzo szybko zmusiło Kościół do zajęcia wyraźnego stanowiska wobec sztucznych poronień, procederu zwykle w tamtych narodach potępianego, ale jednak znanego i praktykowanego. Otóż już dwa najwcześniejsze pisma starochrześcijańskie, Nauka Dwunastu Apostołów oraz List Barnaby (oba pochodzą prawdopodobnie z końca I wieku po Chr.), wymieniają dzieciobójstwo jako znak kroczenia drogą śmierci. Pierwsze z tych pism powiada jeszcze ogólnikowo, że śmierć sprowadzają na siebie "dzieciobójcy, niszczyciele obrazu Bożego" (5,2). Bardzo głębokie to spostrzeżenie, że zabicie istoty ludzkiej jest zniszczeniem obrazu Bożego; a więc -- dokończmy tę myśl -- przed samym Bogiem zda sprawę każdy, kto niszczy Jego obraz. Natomiast List Barnaby przestrzega już wyraźnie: "Nie zabijaj płodu, nie odbieraj też życia dziecku nowo narodzonemu" (19,5) -- smutny to dowód, że nie wszyscy ówcześni chrześcijanie, którzy przez przyjęcie chrztu porzucili pogaństwo, porzucili tym samym swoje pogańskie obyczaje. W każdym razie pokusa takiego grzechu groziła już wówczas niektórym chrześcijanom i trzeba było przed nim przestrzegać. Odtąd -- a więc od kiedy tylko Kościół zetknął się praktycznie z tym problemem -- nauczyciele wiary głosili jednoznacznie: wszelkie działanie przeciwko zaczynającemu się życiu ludzkiemu jest czynem niegodziwym! "Raczej w ogóle nie powinien się żenić -- pisał około roku 200 Klemens Aleksandryjski -- kto nie chce posiadać potomstwa, niżby z nieumiarkowanego pożądania rozkoszy miał się stać dzieciobójcą. Dlatego w prawodawstwie rzymskim, w wypadku skazania na śmierć kobiety brzemiennej, przewidziane jest wstrzymanie kary aż do chwili porodu. Prawo wręcz zabrania zabijać na ofiarę zwierzęta w okresie ich brzemienności, zawczasu zapragnąwszy położyć tamę lekkomyślności tych, którzy godzą w ludzkie potomstwo" (Stromata, lib.2, c.93). Zaś następca Klemensa na stanowisku rektora szkoły aleksandryjskiej, Orygenes, pisał: Bóg nakazał małżonkom wychowywać wszystkie bez wyjątku dzieci, jakimi obdarzyła ich Opatrzność, i żadnemu z nich nie pozwolił odbierać życia" (Przeciw Celsusowi, lib.8 c.55). Apokryf z II wieku, Apokalipsa Piotra, zawiera dosadny opis kar piekielnych, jakim poddane będą kobiety, które targnęły się na poczęte w nich życie: "a krew sięgała po gardła ich. A naprzeciwko nich siedziało wiele dzieci zrodzonych przed czasem i płakało. I padały od nich błyskawice ognia i biły w oczy tych kobiet. To były te, co poza małżeństwem począwszy, spędziły płód swój" (rozdz. 8). Oczywiście, tekstów starochrześcijańskich na ten temat jest znacznie więcej.

Stosunek starożytnego Kościoła do sztucznych poronień najbardziej oficjalnie odzwierciedlał się w orzeczeniach prawnych. Otóż ówczesne prawo kościelne było w tym zakresie nieprawdopodobnie wręcz surowe. W okresie prześladowań, obowiązywało ni mniej, ni więcej, tylko następujące prawo: "Jeżeli jaka kobieta pod nieobecność męża zajdzie w ciążę z cudzołóstwa, a po dokonaniu tego przestępstwa zabije płód, postanawiamy aż do końca życia nie dawać jej Komunii, dlatego że [zamiast dziecka] urodziła zbrodnię" (kanon 63 synodu w Elwirze, rok 305). Po ustaniu prześladowań prawo to złagodzono. Oto co orzeka synod w Ancyrze (dzisiejsza Ankara) w roku 314: "Kobietom, które cudzołożąc poczęły w łonie i płód spędziły, oraz trudniącym się preparowaniem jadów uśmiercających dzieci, dawne postanowienie zabraniało przyjmowania Komunii aż do końca życia; więc zgodnie z tym się postępuje. W poszukiwaniu zaś środków bardziej łagodnych, postanowiliśmy, aby takowe odbywały dziesięcioletnią pokutę, na zasadzie ustalonych stopni" (kanon 21). Spróbujmy zinterpretować te dwa teksty. W obu mówi się o zabiciu płodu poczętego z cudzołóstwa. Albo więc w ówczesnych małżeństwach chrześcijańskich praktycznie nie zdarzały się przypadki nieprzyjęcia poczętego dziecka, albo też prawo bierze pod szczególną ochronę życie dzieci najbardziej zagrożonych. Jeśli wziąć pod uwagę występowanie tego szczegółu również w niektórych tekstach nieprawniczych (por. Apokalipsa Piotra), bardziej prawdopodobna wydaje się pierwsza ewentualność. Odmowa Komunii aż do końca życia nam, ludziom współczesnym, wydaje się karą nieludzką. Nie zapominajmy jednak, że prawo spełnia funkcję nie tylko wychowawczą i represyjną, ale również profilaktyczną. Nie jest wykluczone, że prawo aż tak surowe zapobiegało praktycznie wszystkim przestępstwom tego rodzaju. Dopiero kiedy Kościół stał się bardziej masowy, nawet surowe prawo nie powstrzymywało niektórych chrześcijan przed dzieciobójstwem i trzeba było prawo tak zmodyfikować, aby nie uniemożliwiało ono powrotu do Boga. "

 

Więcej tu;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Tak samo można powiedzieć, że Twoje źródła są wybiórcze i opracowane pod konkretną tezę.

Ponieważ KK nigdy nie tolerował otwartej i szczerej debaty na te tematy i zawsze przypisywał sobie nieomylność światopoglądową oraz jedyną słuszną interpretację Biblii nie jest możliwe porozumienie z jego przesiąkniętymi feudalizmem hierarchami i niektórymi szeregowymi apologetami.

Tak samo można powiedzieć, że Twoje źródła są wybiórcze i opracowane pod konkretną tezę.

 

Tylko że to ty oskarżasz KK nie ja i na Tobie leży obowiązek podania niezbitych dowodów.

"W czasach św. Augustyna (354-430n.e.) biskupi zezwalali na aborcję do 3 miesiąca.' Te słowa mają być dowodem?

Reszta jest tylko obłudną manipulacją faktami i datami, nieraz nie mającymi z tym nic wspólnego.

 

W moim tekscie są przynajmniej odwołania do dokumentów które można zweryfikować!

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Wasz katolicki światopogląd nie jest jedyny na świecie i nie macie monopolu na mądrość i etykę...

 

Kiedyś Kościół obstawał przy ptolemejskim modelu układu słonecznego. Co się stało?

W moim tekscie są przynajmniej odwołania do dokumentów które można zweryfikować!

W moim też:

 

"Główni teologowie chrześcijańscy: Augustyn z Hippony i Tomasz z Akwinu uważali, iż przerwanie wczesnej ciąży nie jest zabójstwem. Takie było stanowisko Kościoła utrzymywane przez wiele wieków, choć nasz rodzimy specjalista od obrony życia nienarodzonych, ojciec Jacek Salij OP zaprzecza temu opisując stanowisko Kościoła wobec aborcji na przestrzeni wieków. Jednakże inny specjalista kościelny od aborcji, jezuita John Connery, przyznaje, że zgodnie z obowiązującym przez długi czas zbiorem kanonów kościoła aborcja była zabójstwem dopiero gdy była przeprowadzona po uformowaniu się płodu.

 

Augustyn twierdził, iż spowodowanie śmierci płodu nieukształtowanego nie należy karać jak za zabójstwo, "bo nie da się sprawdzić, czy płód miał już duszę". Zabójstwo zatem może dotyczyć jedynie płodu po animacji, ale zarazem powątpiewa o tym, iż animacja może mieć miejsce u wczesnych płodów. Opierając się na tym fragmencie Augustyna, Iwo z Chartres pisał już wyraźnie: "Nie jest zabójcą, kto spowodował poronienie, zanim ciało otrzymało duszę" (Non est homicida, qui abortum procurat, antequam anima corpori sit infusa). W słynnym zbiorze prawa kościelnego autorstwa Gracjana z roku 1140, zawarty był kanon Aliquando, który również głosił, że "aborcja była zabójstwem tylko wówczas gdy płód był ukształtowany". Podobnie głosił św. Tomasz, który swoją opinię opierał na tym, iż zarodek nie wygląda jak człowiek. Jego koncepcja polegała na tym, iż w początkowym stadium płód jest obdarzony duszą roślinną, następnie zwierzęcą, w końcu zaś - gdy jest już ukształtowany - duszą racjonalną, czyli ludzką. Nauczanie Tomasza zostało zaakceptowane przez Sobór Wiedeński w roku 1312.

 

Zmiana nakazów kościelnych nastąpiła w XVI w. i wiązała się z radykalną zmianą stanowiska odnośnie prostytucji rzymskiej. Wcześniej była tolerowana, nawet akceptowana i opodatkowywana, lecz Sykstus V w roku 1588 wydał jej walkę. W bulli Effraenatam, dotyczącej tego zagadnienia, papież umieścił zarówno antykoncepcję, jak i aborcję w każdym stadium ciąży wśród przestępstw kwalifikujących się do ekskomuniki. Kilka lat później, jego następca, Grzegorz XIV, odwołał to stanowisko, jako zbyt surowe i nie wynikające z teologicznych poglądów na animację płodu.

 

Trwałą zmianę kościelnego stanowiska wywarło dopiero zarządzenie Piusa IX z 1869 r., który nakazał karanie ekskomuniką przerwanie ciąży w każdym etapie. Kodeks kanoniczny z 1917 r. karę ekskomuniki zawiesił nie tylko nad kobietą decydującą się na aborcję, lecz nad wszelkimi innymi osobami, które dzielą w tym wspólnictwo, jak np. lekarz, pielęgniarka. Kodeks z 1983 r. powtórzył sankcję, stanowiąc w Tytule VI: "Przestępstwa przeciwko życiu i wolności człowieka", kan. 1398: "Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa." W 1930 r. Pius XI wyraźnie sprecyzował, że wszelkie formy aborcji są zakazane, z przyczyn społecznych, a nawet terapeutyczna.

 

Jan Paweł II utrzymuje wszystkie, nawet najbardziej restryktywne dyrektywy swych poprzedników. Powszechną falę oburzenia wywołał np. jego list do arcybiskupa Sarajewa, który powszechnie odczytany został jako wezwanie aby zapobiegać temu, by zgwałcone kobiety hercegowińskie decydowały się na usuwanie ciąż powstałych w wyniku owych przestępstw. Jest to zgoła przeciwne do dawnego stanowiska Kościoła. W jednym z tekstów dotyczących tego zagadnienia czytamy: "Cnotliwa dziewica, która wbrew swojej woli została zgwałcona przez młodzieńca, może, jak wielu sądzi, usunąć płód przed wstąpienie weń duszy, iżby nie postradała czci, która jest czymś więcej niż życie" Swym potępieniem aborcji Jan Paweł II obejmuje nawet przypadki ciężkiego uszkodzenia płodu, bowiem, jak twierdzi, "Jest to wówczas aborcja eugeniczna, akceptowana przez opinię publiczną o specyficznej mentalności, co do której ustala się błędny pogląd, że jest ona wyrazem wymogów 'terapeutycznych': mentalność ta przyjmuje życie tylko pod pewnymi warunkami, odrzucając ułomność, kalectwo i chorobę" . Oczywiście nie sposób odmówić papieżowi, iż jest tutaj racjonalny na swój sposób - jest to racjonalizm z punktu widzenia ideologii religijnej, której przewodniczy. Nie potrzeba oczywiście dowodzić, iż żadne społeczeństwo nie będzie sobie życzyło takich członków, jednakże kaleka i człowiek dotknięty nieuleczalną chorobą genetyczną jest niewątpliwym dobrem dla Kościoła, gdyż stanowi w sposób naturalny potencjalnego wyznawcę szczególnie odpornego na zwątpienie i religijny indyferentyzm."

W moim też:

Główni teologowie chrześcijańscy: Augustyn z Hippony i Tomasz z Akwinu uważali, iż przerwanie wczesnej ciąży nie jest zabójstwem

 

 

Możesz wskazać te dokumenty, bo widzę tylko słowo przeciw słowu. ;)

W linku podawane są dokumenty przez o. Salija jest tez odniesienie do tego co piszesz.

 

"Przepraszam za opóźnienie mojej wypowiedzi, ale wymagała ona żmudnego wertowania w indeksie do dzieł św. Augustyna, musiałem też dotrzeć do opracowań, w których ten tekst -- gdyby istniał -- z pewnością by się pojawił. Za to z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że zdania takiego św. Augustyn nigdy nie napisał. Nie jest ono jednak całkowicie wyssane z palca. Stanowi bowiem przeinaczone streszczenie wypowiedzi wielkiego biskupa Hippony, o której za chwilę. Oczywiście, nie posądzam Boya o fałszerstwo; informację tę zapewne przekazał w dobrej wierze za jakimś wątpliwym źródłem. Zacznijmy jednak od początku. Jak wiadomo, już przysięga Hipokratesa (IV wiek przed Chr.) zobowiązuje lekarzy, aby nigdy nie byli sługami śmierci i aby szanowali życie ludzkie już od samych jego początków. Jeżeli jednak zakazuje ona lekarzom dokonywania poronień, wynika stąd, że niestety już wówczas niektórzy proceder ten uprawiali."

Dalej pod linkiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

...nasz rodzimy specjalista od obrony życia nienarodzonych, ojciec Jacek Salij OP zaprzecza temu opisując stanowisko Kościoła wobec aborcji na przestrzeni wieków. Jednakże inny specjalista kościelny od aborcji, jezuita John Connery, przyznaje, że zgodnie z obowiązującym przez długi czas zbiorem kanonów kościoła aborcja była zabójstwem dopiero gdy była przeprowadzona po uformowaniu się płodu.

 

Wystarczy pobieżna analiza tego fragmentu by mieć obraz jakiej manipulacji zostajemy poddani.

J. Salij OP nie jest wymienionym specjalistą jest to "polski

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i znawca duchowości

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , dominikanin,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i publicysta."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Natomiast co naprawdę mówił o stanowisku KK wymieniony jezuita John Connery (nie tylko on), dowiemy się pod linkiem;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jest tu również co napisał Augustyn ;

 

"Augustine, in his commentary on the Septuagint passage, argues that the Mosaic Law did not want to treat the accidental abortion of an unformed fetus as homicide. Nonetheless, Augustine speculates that in some way the unformed fetus might be animated, that is, human, even before it is fully formed or recognizably human.In another context, Augustine conjectures that all who have begun life will rise again, even those who have not been "formed."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Gdyby ktoś nie doczytał w linku fragment dotyczący Augustyna;

 

"I tak doszliśmy do wspomnianej na początku wypowiedzi św. Augustyna. Mianowicie w napisanym w roku 420 dziełku pt. Pytania dotyczące Siedmioksięgu (lib.2, c.80) święty biskup objaśnia tekst z Księgi Wyjścia (21,22). Dotyczy on poronienia, które nastąpiło u kobiety, próbującej rozdzielić bijących się mężczyzn. W przekładzie Biblii, jakiej używał św. Augustyn, tłumacz odczytał w tym tekście -- niezgodnie zresztą z oryginałem -- znane nam już arystotelesowskie rozróżnienie płodu ukształtowanego i bezkształtnego: "jeśli poroniła płód jeszcze nie ukształtowany, ten, co ją uderzył, poniesie karę, jaką naznaczy mąż kobiety; jeśli zaś był ukształtowany, odda duszę za duszę". Otóż św. Augustyn zastanawia się, skąd taka różnica w karze. I dochodzi do wniosku, że w pierwszym wypadku nie należało karać jak za zabójstwo, "bo nie da się sprawdzić, czy płód miał już duszę" (quia nec examinatum dici potest, si adhuc animam non habebat). Zaiste, trzeba było bardzo dużo wyobraźni, żeby w tekście tym dopatrzyć się pozwolenia na zabijanie płodu w pierwszych miesiącach ciąży! Zupełnie marginalny tekst św. Augustyna przyczynił się jednak do sformułowania rozwiązań, z których jako chrześcijanie możemy być naprawdę dumni. "

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

  • 1 rok później...

mam nadzieje ze za to cech cały był chrzescijanski.

 

zwrocmy jednakowóz uwage na TEN Torun!!!

 

no i to kolezenskie pozdrowienie..Braterskie.. w religii.

 

zreszta nie ma sie czego smiac.Przy odrobinie przypadku bedzie niebawem podobnie.

Jak przykazania to po co rozum?

Słusznie. Nie można jednak na tym poprzestać. Np. taka matematyka, przestrzeń n-wymiarowa. No to są panie nonsensy niesłychane. Zakazać, spalić wszystkie książki, matematyków też.

 

rozÓm to podstawa. ;)

[...] . Np. taka matematyka, przestrzeń n-wymiarowa. No to są panie nonsensy niesłychane. Zakazać, spalić wszystkie książki, matematyków też. [...]

 

To już było. Nikt nie zliczy, ile tysięcy książek poszło na stosy rękami księży i zakonników inkwizycji (i nie tylko zresztą). No i sporo ówczesnych wybitnych (nawet jak na współczesne standardy) uczonych tego okresu też poszło śladem swych książek...

To już było. Nikt nie zliczy, ile tysięcy książek poszło na stosy rękami księży i zakonników inkwizycji (i nie tylko zresztą). No i sporo ówczesnych wybitnych (nawet jak na współczesne standardy) uczonych tego okresu też poszło śladem swych książek...

Taaa... z tą różnicą, że aktualnie w wielu wypadkach nie czarni, ale wyznawcy rozÓmu uszczęśliwiają ludzi na siłę. Jak potem okazuje się, że metoda "zbawienia" jest do dupy, to zaczyna się bełkot o tym że; rozwój jest konieczny, że wszystkiego nie można przewidzieć itd. Wszystko to dla dobra maluczkich. ;)

 

Świat jęczy z bólu po rządami "oświeconych". Czarni przy Was wydają się wręcz owieczkami bez skazy. hah ;) Systematycznie obrabiacie im dupy, coby odwrócić uwagę od Waszych, z których jeszcze większym gnojem jedzie. ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.