Skocz do zawartości
IGNORED

Kondycjoner Masy


jacekf

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe, bo gdzie tu masa, a gdzie wyjścia sygnałowe.

 

Nie ma to żadnego znaczenia. Nazwa "Kondycjoner masy" jest tylko marketingową pseudotechniczną grą słów. Takie zjawisko i urządzenia oprócz audiovoodu nie występują w technice. Nie ma również znaczenia do czego się podłączy, lub nie podłączy owych "kondycjonerów". One i tak samym faktem wejścia w posiadanie, będą wpływać na to co słyszy szczęśliwy nabywca i zawsze będą doskonale uzupełniać, poprawiać i windować brzmienie co najmniej o klasę wyżej :-)

Jednak stworzenie urządzenia wpływającego na poprawę samopoczucia nabywcy i czyniące go szczęśliwszym w pielęgnowaniu swego hobby, to nic złego. Ni i nie są to tanie rzecz drogi Józwo :-)

 

Włodek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie ma to żadnego znaczenia. Nazwa "Kondycjoner masy" jest tylko marketingową pseudotechniczną grą słów. Takie zjawisko i urządzenia oprócz audiovoodu nie występują w technice. Nie ma również znaczenia do czego się podłączy, lub nie podłączy owych "kondycjonerów". One i tak samym faktem wejścia w posiadanie, będą wpływać na to co słyszy szczęśliwy nabywca i zawsze będą doskonale uzupełniać, poprawiać i windować brzmienie co najmniej o klasę wyżej :-)

Jednak stworzenie urządzenia wpływającego na poprawę samopoczucia nabywcy i czyniące go szczęśliwszym w pielęgnowaniu swego hobby, to nic złego. Ni i nie są to tanie rzecz drogi Józwo :-)

 

Włodek.

Rozumiem Włodku ,ze przetestowales kilka tego typu urzadzen I to sa wnioski plynace z testow ktore wnikliwie wykonales:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Bardzo dobrze mą wypowiedź zrozumiałeś. Finałem porównań i doświadczeń było wetkniecie przewodów do plastikowego wiaderka o poj. 5L, wypełnionego wilgotnym piaskiem. Efekt był identyczny.

Wniosek z tego, że wszystkie pasywne "kondycjonery" działają dokładnie w ten sam sposób. Zatem dla podniesienia wyglądu estetycznego ostatniego "kondycjonera", wymieniłem wiaderko na srebrne do lodu w którym zwykłem chłodzić Szampana, a piasek zastąpiłem żwirkiem dla królików, bo takie źwierzę posiada moja wnuczka. Faktycznie efekt poprawy samopoczucia i brzmienia wzrósł wiele bardziej :-)

 

pozdrawiam,

Włodek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Bardzo dobrze mą wypowiedź zrozumiałeś. Finałem porównań i doświadczeń było wetkniecie przewodów do plastikowego wiaderka o poj. 5L, wypełnionego wilgotnym piaskiem. Efekt był identyczny.

Wniosek z tego, że wszystkie pasywne "kondycjonery" działają dokładnie w ten sam sposób. Zatem dla podniesienia wyglądu estetycznego ostatniego "kondycjonera", wymieniłem wiaderko na srebrne do lodu w którym zwykłem chłodzić Szampana, a piasek zastąpiłem żwirkiem dla królików, bo takie źwierzę posiada moja wnuczka. Faktycznie efekt poprawy samopoczucia i brzmienia wzrósł wiele bardziej :-)

 

pozdrawiam,

Włodek.

I to sie nazywa rzetelne podejscie do tematu :-)

Kilka zdan na temat co testowales I porownywales do wypasionych wiaderek wypelnionych kocim zwirkiem dla krolikow :-)

Jakas fota moze z owego doswiadczenia? :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyzmanie kochany, to było trzy lata temu i wylądowało tam gdzie tego miejsce, a wiaderko znów służy zgodnie z przeznaczeniem. Nawet nazw tych zacnych wytfórców nie pamiętam, bo nie miały żadnego znaczenia. Zwyczajnie jak zawsze gdy samemu, czy przez przyjaciół dowiesz się, że stosują w świecie takie a takie nowości, które to wpływają bądź na komfort, bądź bezpieczeństwo, bądź na działanie zestawów któryś z przyjaciół przytargał taki "kondycjoner" aby samemu doznać owego cudownego działania na swym zestawie. Do tego drugi kolega przyniósł również swój, tak że były dwa różne - a na koniec moje wiaderko :-)))

Wybacz ale zdjęć z tych idiotyzmów nie robiliśmy, do głowy by to nam nie wpadło choćby ze względu na wstyd przed ludźmi bardziej poważnymi i konserwatywnymi od nas.

No gdybym wiedział że Tobie na tym zalezy, to natychmiast nakręciłbym film :-)))

 

Włodek.

 

I żeby się Palladyni broniący słyszenia niesłyszalnego na mnie nie rzucili uczciwie wyznaję, że sam stosuje kondycjoner zasilania i masy w postaci prawidłowo w zakresie elektrotechnicznym zaprojektowanego i wykonanego z odpowiednim zabezpieczeniem i filtracją, modułu zasilającego.

Firmy z oczywistych powodów nie ujawnię.

 

Włodek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyzmanie kochany, to było trzy lata temu i wylądowało tam gdzie tego miejsce, a wiaderko znów służy zgodnie z przeznaczeniem. Nawet nazw tych zacnych wytfórców nie pamiętam, bo nie miały żadnego znaczenia. Zwyczajnie jak zawsze gdy samemu, czy przez przyjaciół dowiesz się, że stosują w świecie takie a takie nowości, które to wpływają bądź na komfort, bądź bezpieczeństwo, bądź na działanie zestawów któryś z przyjaciół przytargał taki "kondycjoner" aby samemu doznać owego cudownego działania na swym zestawie. Do tego drugi kolega przyniósł również swój, tak że były dwa różne - a na koniec moje wiaderko :-)))

Wybacz ale zdjęć z tych idiotyzmów nie robiliśmy, do głowy by to nam nie wpadło choćby ze względu na wstyd przed ludźmi bardziej poważnymi i konserwatywnymi od nas.

No gdybym wiedział że Tobie na tym zalezy, to natychmiast nakręciłbym film :-)))

 

Włodek.

 

I żeby się Palladyni broniący słyszenia niesłyszalnego na mnie nie rzucili uczciwie wyznaję, że sam stosuje kondycjoner zasilania i masy w postaci prawidłowo w zakresie elektrotechnicznym zaprojektowanego i wykonanego z odpowiednim zabezpieczeniem i filtracją, modułu zasilającego.

Firmy z oczywistych powodów nie ujawnię.

 

Włodek.

Nie kazdy moze zostac Fellinim a ze jestem w tematyce kinomatografii rownie wybredny I wymagajacy jak w przypadku muzyki i jakosci w jakiej jest odtwarzana,dobrze ,ze niczego nie probowales nakrecic :-)

Drogi Włodeczku ,lepiej dla Ciebie ,ze zostales jednak przy wiaderku i krolikach. Skoro nie slyszysz wplywu sieciowych to rzeczywiscie lepiej skupic sie na jakosci podłoża w terrarium . Przynajmniej bedzie mial z tego pożytek zając :-)

A miales kiedys do czynienia z wynalazkami Synergistic,a ? To firma ,ktora ma duzo takich gadzetow ,jakbys to nazwal z pogranicza audio voo doo a do tego to szanowana I zacna marka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lękaj się, nie biorę się za robienie rzeczy na których nic a nic się nie znam :-)

Niestety również gadżetami nie zajmuję się w najmniejszym stopniu. W moim hobby całkowicie opieram się na technologiach i technice mającej oparcie w prawidłowym projektowaniu i wykonaniu, potwierdzonymi danymi technicznymi i badaniami.

Żyje w Anglii i jestem jedynym Polakiem w naszym gronie. To zobowiązuje mnie do dbałości o to, abym nie otrzymał fiszki polskiego naiwnego głupka. A mamy wśród nas fizyka, który jest wykładowcą na znanym angielskim uniwersytecie i to dzięki jego możliwościom czasami możemy pomierzyć wpływ tego i owego :-)

 

Włodek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lękaj się, nie biorę się za robienie rzeczy na których nic a nic się nie znam :-)

Niestety również gadżetami nie zajmuję się w najmniejszym stopniu. W moim hobby całkowicie opieram się na technologiach i technice mającej oparcie w prawidłowym projektowaniu i wykonaniu, potwierdzonymi danymi technicznymi i badaniami.

Żyje w Anglii i jestem jedynym Polakiem w naszym gronie. To zobowiązuje mnie do dbałości o to, abym nie otrzymał fiszki polskiego naiwnego głupka. A mamy wśród nas fizyka, który jest wykładowcą na znanym angielskim uniwersytecie i to dzięki jego możliwościom czasami możemy pomierzyć wpływ tego i owego :-)

 

Włodek.

Za granica spedzilem 8 lat. Tez bylem jedynym Polakiem wsrod tubylcow . Tak sie dziwnie sklada ze wiekszosc takich fiszek czesciej mozna przypisac obcokrajowcom niz nam. Fakt ,ze glupkow nigdzie nie brakuje. Jednak to u nas, za moich czasow bycia na obczyznie, mozna bylo rzeczowo porozmawiac na szereg waznych tematow z wieksza iloscia osob niz za granica. Zauwazyl juz to Waldemar Łysiak ,wspominajac o tym w Asfaltowym Salonie. Nie wiem jak jest dzisiaj ale z moich obserwacji wynika ,ze mocno staramy sie w tej kwestii dogonic reszte Europy.

A co do gadzetow audio,nie wszystkie sa kpiną z potencjalnego klienta. Synergistic Research jest tego doskonalym przykladem. Szereg wynalazkow ktore oferuja dzialają z powodzeniem. No ale nie chce Ci sie wiec co ja sie tu produkuje :-)

Gdyby uczeni tego swiata mieli takie podejscie jak Ty to dalej polowalbys rzucajac kamieniami lub co najwyzej jakąś pałą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby uczeni tego swiata mieli takie podejscie jak Ty to dalej polowalbys rzucajac kamieniami lub co najwyzej jakąś pałą.

 

A że nie mieli takiego podejścia, poznawszy budowę atomu natychmiast zbudowali bombę.

 

Jednak to u nas, za moich czasow bycia na obczyznie, mozna bylo rzeczowo porozmawiac na szereg waznych tematow z wieksza iloscia osob niz za granica.

 

Widocznie ja przebywam w innym otoczeniu i wśród innych ludzi za granicą. A będąc na tym forum od lat stwierdzam autorytatywnie, że wśród tych z którymi w Anglii dzielę swe hobby audio NIKT nie uważa, że w zestawie audio NAJWAŻNIEJSZE są gadżety i druty do połączenia urządzeń z siecią zasilania i miedzy sobą. A żyłem kilka wcześniejszych lat we Włoszech i w Niemczech i nigdzie nie spotkałem tego kultu drutów i bredni o nich wypisywanych w takim stopniu, jak to jest na tym a w szczególności na spam forum.

O pastach, maściach, naklejkach, kuwetach, wiaderkach ze żwirem i całej masie innych idiotyzmów, tworzonych dla wyrwania grosza z technicznych analfabetów, szkoda pisać.

 

Włodek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie ja przebywam w innym otoczeniu i wśród innych ludzi za granicą. A będąc na tym forum od lat stwierdzam autorytatywnie, że wśród tych z którymi w Anglii dzielę swe hobby audio NIKT nie uważa, że w zestawie audio NAJWAŻNIEJSZE są gadżety i druty do połączenia urządzeń z siecią zasilania i miedzy sobą. A żyłem kilka wcześniejszych lat we Włoszech i w Niemczech i nigdzie nie spotkałem tego kultu drutów i bredni o nich wypisywanych w takim stopniu, jak to jest na tym a w szczególności na spam forum.

pewnie pokrywa się to z mapą częstosci lokalizacji "cudów",niektóre kraje przoduja nawet od wieków w tym temacie

ale zabawa jest i tylko o to w przypadku audio powinno w tym chodzić

problemem jest ze w kazdej z grup sa ludzie którzy mnóstwo czasu musza marnować aby przekonac druga strone choć nikt nie wie po co ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A że nie mieli takiego podejścia, poznawszy budowę atomu natychmiast zbudowali bombę.

 

 

 

Widocznie ja przebywam w innym otoczeniu i wśród innych ludzi za granicą. A będąc na tym forum od lat stwierdzam autorytatywnie, że wśród tych z którymi w Anglii dzielę swe hobby audio NIKT nie uważa, że w zestawie audio NAJWAŻNIEJSZE są gadżety i druty do połączenia urządzeń z siecią zasilania i miedzy sobą. A żyłem kilka wcześniejszych lat we Włoszech i w Niemczech i nigdzie nie spotkałem tego kultu drutów i bredni o nich wypisywanych w takim stopniu, jak to jest na tym a w szczególności na spam forum.

O pastach, maściach, naklejkach, kuwetach, wiaderkach ze żwirem i całej masie innych idiotyzmów, tworzonych dla wyrwania grosza z technicznych analfabetów, szkoda pisać.

 

Włodek.

Tak sie sklada ze znam wielu pasjonatow muzyki I audio w Italii I zaden z nich nie lekcewazy przewodow wlacznie z sieciowymi . I tam bywaja tacy ktorzy highendowy system okabluja za racjonalne pieniadze. Sa tez tacy dla ktorych przewody stoja niejako na rowni z resztą systemu I wydaja na kable nie mniej niz na poszczegolne klocki. I zapewniam Cie ze wszejkiej masci gadzety audio sa tam bardziej znane niz u nas I w wiekszej ilosci roznorakich produktow na rynku dostepne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie sklada ze znam wielu pasjonatow muzyki I audio w Italii I zaden z nich nie lekcewazy przewodow wlacznie z sieciowymi . I tam bywaja tacy ktorzy highendowy system okabluja za racjonalne pieniadze. Sa tez tacy dla ktorych przewody stoja niejako na rowni z resztą systemu I wydaja na kable nie mniej niz na poszczegolne klocki. I zapewniam Cie ze wszejkiej masci gadzety audio sa tam bardziej znane niz u nas I w wiekszej ilosci roznorakich produktow na rynku dostepne.

 

Wybacz ale ja będę nadal opierał się na własnym doświadczeniu z Włoch. Musieliśmy widocznie stykać się z innymi kręgami tamtejszych audiofilów. Moi znajomi, mimo że nie żałowali sobie na "audiofilska biżuterię", to miast kupowania co rusz droższego kabla zasilającego woleli te pieniążki przeznaczyć na prezent dla kochanki, lub na przeprosiny dla zony :-) Ot taka latynoska mentalność tamtejszych mężczyzn :-)

Mnie drogi kolego nic a nic nie obchodzi Twoja miłość do hiendowych gadżetów. Jeśli sprawia ci przyjemność wymienianie co rusz kabli na kabelki Wile, to sobie wymieniaj. Nie moja sprawa.

Ja wyłącznie proszę, abyś Ty i inni nie wmawiali mi, że hiendowe kabelki i kuwety to niezbędne elementy prawidłowo zgranego zestawu audio wysokiej klasy. Tak jak obłożenie całego pokoju nowomodnymi rozpraszaczami zwanymi z hiendofilska dyfuzorami fraktalnymi, nie czyni z pokoiku opery w Sydney :-)

I proszę o zakończenie naszego off top w tym wątku.

 

pozdrawiam,

Włodek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są już tacy, dla których ziemia jest plaskata i szlus. Nie pogadasz, bo wiedzą lepiej. Wją.

Owszem - matematyka, fizyka - wciąż się rozwijają i to co dziś, itd.

Pozostaje jednak taki 'drobny' niuansik, jak percepcja tego homo, co go (buhaha) sapiensem przezwali.

 

Pamiętacie? Skonstruowano już kilkadziesiąt lat temu ustrojstwo powodujące, że bolidy F1 mknęły na zakrętach sporo szybciej.

No i zacnie, tylko - kierowcy tracili przytomność, z powodu częściowego niedokrwienia mózgu.

Niby można, a kicha.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to właśnie często wyróżnia systemy bardzo dobre od wybitnych.

 

Zapomniałeś tylko napisać, że na tych "wybitnych" systemach da się słuchać jedynie wyselekcjonowanych płyt bardzo wąskiej grupy artystów.

Bo na całej reszcie płyt jakoś ta "wybitność" nie chce pokazać swojej przewagi albo jest po prostu kicha.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O przewodnicy ślepi, którzy cedzicie komara, a połykacie wielbłąda.! ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O przewodnicy ślepi, którzy cedzicie komara, a połykacie wielbłąda.! ;)

 

Faryzeizm.

Nigdy nie myślałem o tym w kontekście audio.

Bardzo celna i dająca do myślenia uwaga, Globtroter1.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na "wybitnej" F1 także można jedynie słusznie pojeździć na wyłącznie wyselekcjonowanych drogach a dodatkowo kierować tymi autami może jedynie wąskie grono kierowców.

Bo na całej reszcie dróg jakoś ta "wybitność" nie chce pokazać swojej przewagi albo jest po prostu kicha.

 

Z tego wynika, że trzeba być idiotą aby iść w "wybitność" kosztem praktyczności.

Miło mi, że się zgodziliśmy ze sobą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinieneś to wiedzieć skoro sam jako pierwszy użyłeś tego pojęcia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wybacz ale ja będę nadal opierał się na własnym doświadczeniu z Włoch. Musieliśmy widocznie stykać się z innymi kręgami tamtejszych audiofilów. Moi znajomi, mimo że nie żałowali sobie na "audiofilska biżuterię", to miast kupowania co rusz droższego kabla zasilającego woleli te pieniążki przeznaczyć na prezent dla kochanki, lub na przeprosiny dla zony :-) Ot taka latynoska mentalność tamtejszych mężczyzn :-)

Mnie drogi kolego nic a nic nie obchodzi Twoja miłość do hiendowych gadżetów. Jeśli sprawia ci przyjemność wymienianie co rusz kabli na kabelki Wile, to sobie wymieniaj. Nie moja sprawa.

Ja wyłącznie proszę, abyś Ty i inni nie wmawiali mi, że hiendowe kabelki i kuwety to niezbędne elementy prawidłowo zgranego zestawu audio wysokiej klasy. Tak jak obłożenie całego pokoju nowomodnymi rozpraszaczami zwanymi z hiendofilska dyfuzorami fraktalnymi, nie czyni z pokoiku opery w Sydney :-)

I proszę o zakończenie naszego off top w tym wątku.

 

pozdrawiam,

Włodek.

Inne kregi wynikaja zapewne z tego, że Ty jesteś techniczny a ja nie ,że ty nie słyszysz sieciowych a ja tak :-)

W Italii mieszkalem 8 lat ,nie na zacofanym zadupiu poludnia. Parma I Emilia Romagnia to bogate ,cywilizowane miasto I region. Znam tam ludzi roznego pokroju I statusu. Zarowno ze sredniego zwyklego poziomu jak I ludzi usytuowanych bardzo wysoko w hierarchii spolecznej ,nie tylko ze wzgledu na zasobnosc portfela ale wyksztalcenia .

Tworzysz teorie na wlasne potrzeby ,ktore jednak z rzeczywistoscia maja niewiele wspolnego. Mysle ,ze nikomu by to nie wadzilo gdybys nie robil tego z taką nonszalancją dla innych ktorych masz ,jak sam ich nazwales,za naiwnych glupkow. Przykre. Buona giornata!

 

Prawidłowo złożony system wraz z adaptacją akustyczną to podstawa. Lecz w pewnym momencie zaczyna się "walka" o szczegóły. A jak wiadomo diabeł tkwi w .......

I to właśnie często wyróżnia systemy bardzo dobre od wybitnych. A z pojęciem "wudu" jest tak: że na dwoje babka wróżyła, gdyż takie nauki jak matematyka, fizyka itd. nie są działami zamkniętymi i to co się teraz niektórym wydaje niemożliwe! czy niewiarygodne! za jakiś czas będzie być może normalne.

Zdecydowanie masz racje.

 

 

 

Zapomniałeś tylko napisać, że na tych "wybitnych" systemach da się słuchać jedynie wyselekcjonowanych płyt bardzo wąskiej grupy artystów.

Bo na całej reszcie płyt jakoś ta "wybitność" nie chce pokazać swojej przewagi albo jest po prostu kicha.

Nie wiem skad masz takie informacje ale to wierutna bzdura jest przeciez.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skad masz takie informacje ale to wierutna bzdura jest przeciez.

 

Udowodnij zatem, że się mylę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do muzykalnosci to mozna ja osiagnac na dwa sposoby a efekty w jednym sa fascynujace bo zwiazane jest to wlasnie ze wspomniana wybitnoscia albo drugim sposobem ,ktory poza nudą I przecietnoscia nie oferuje niczego wiecej.

 

 

 

Udowodnij zatem, że się mylę.

No prosze Cię,nie bądz dziecinny. Rownie dobrze moge poprosic Cię o to samo :-)

Znam wiele osob ktore maja zacne systemy bardzo wysokiej klasy I ani jeden nie spelnia warunkow o ktorych wspominasz. Jest zgola odwrotnie,potrafia zagrac wszystko w sposob angażujący słuchacza bez względu na jakość realizacji,co nie znaczy ze realizacje usredniaja. Wrecz przeciwnie. Czy to oznacza ze sa jeszcze za malo high end czy jednak oznacza to ze tworzysz jakies niepisane wydumane teorie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tworzysz teorie na wlasne potrzeby ,ktore jednak z rzeczywistoscia maja niewiele wspolnego

 

A Ty robisz tutaj cokolwiek innego??? ;)

(przyganiał...itd.)

 

Wyświetl postUżytkownik Trilok dnia 14.01.2018 - 19:15 napisał

Prawidłowo złożony system wraz z adaptacją akustyczną to podstawa. Lecz w pewnym momencie zaczyna się "walka" o szczegóły. A jak wiadomo diabeł tkwi w .......

I to właśnie często wyróżnia systemy bardzo dobre od wybitnych. A z pojęciem "wudu" jest tak: że na dwoje babka wróżyła, gdyż takie nauki jak matematyka, fizyka itd. nie są działami zamkniętymi i to co się teraz niektórym wydaje niemożliwe! czy niewiarygodne! za jakiś czas będzie być może normalne.

Zdecydowanie masz racje.

 

ot pierwszy tego i najświeższy przykład.

gdybyś napisał myślę podobnie/ tak samo...

 

ale nie! "masz rację", jaką, czyją rację?

taką jak "moja racja" to już będzie ta prawdziwa racja?

 

Wyświetl postUżytkownik dyzman69 dnia 15.01.2018 - 11:09 napisał

Nie wiem skad masz takie informacje ale to wierutna bzdura jest przeciez.

 

Udowodnij zatem, że się mylę.

 

Rochu, a to znaczy, że nie słyszałeś, jeszcze nie czytałeś, nie wiesz więc jeszcze, że:

Są już na tym świecie (podobno) np. wzmacniacze, które (UWAGA!) samodzielnie rozpoznają, złe realizacje muzyki i ich, tych realizacji "nie deprecjonują" (???)

O szczegóły pytaj właśnie Dyzmę, on taki posiada i nawet źle nagrane płyty mu poprawia...

nie wiem , może zdyma dodany w studiu "loudness war"...no ale skoro to "racja", że nauka nie jest jeszcze całkiem "domknięta"... (?)

 

albo drugim sposobem ,ktory poza nudą I przecietnoscia nie oferuje niczego wiecej.

 

Wyjdź z "zamkniętego kręgu" posłuchaj nowej/nie znanej muzyki, a zapomnisz o takich pierdółkach jak "nudne brzmienie" , fascynująca Muzyka, mimo "nudnego brzmienia" dalej będzie fascynująca. Realizacji sam nie poprawisz, możesz co najwyżej czekać na lepsze, inne wydanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rochu, a to znaczy, że nie słyszałeś, jeszcze nie czytałeś, nie wiesz więc jeszcze, że:

Są już na tym świecie (podobno) np. wzmacniacze, które (UWAGA!) samodzielnie rozpoznają, złe realizacje muzyki i ich, tych realizacji "nie deprecjonują" (???)

 

Wiem, wiem ; )

Tego oceanu absurdu na temat tego wzmacniacza, jak i samego producenta tegoż wzmacniacza nie sposób przegapić.

 

Ciekawe dlaczego do dzisiaj nie odbyły się odsłuchy porównawcze tego wzmacniacza z czym rzeczywiście klasowym?

Tyle szumu było przecież na ten temat...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle szumu było przecież na ten temat...

 

bo cała ta sprawa to wyłącznie szum...o czym szumią "wzmacniacze"? Wi(e)le szukać nie trzeba. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A Ty robisz tutaj cokolwiek innego??? ;)

(przyganiał...itd.)

 

 

 

ot pierwszy tego i najświeższy przykład.

gdybyś napisał myślę podobnie/ tak samo...

 

ale nie! "masz rację", jaką, czyją rację?

taką jak "moja racja" to już będzie ta prawdziwa racja?

 

 

 

Rochu, a to znaczy, że nie słyszałeś, jeszcze nie czytałeś, nie wiesz więc jeszcze, że:

Są już na tym świecie (podobno) np. wzmacniacze, które (UWAGA!) samodzielnie rozpoznają, złe realizacje muzyki i ich, tych realizacji "nie deprecjonują" (???)

O szczegóły pytaj właśnie Dyzmę, on taki posiada i nawet źle nagrane płyty mu poprawia...

nie wiem , może zdyma dodany w studiu "loudness war"...no ale skoro to "racja", że nauka nie jest jeszcze całkiem "domknięta"... (?)

 

 

 

Wyjdź z "zamkniętego kręgu" posłuchaj nowej/nie znanej muzyki, a zapomnisz o takich pierdółkach jak "nudne brzmienie" , fascynująca Muzyka, mimo "nudnego brzmienia" dalej będzie fascynująca. Realizacji sam nie poprawisz, możesz co najwyżej czekać na lepsze, inne wydanie.

Wielokrotnie przekonales mnie ze rozmowa z Toba jest niemozliwa ,zatem nawet nie bede probowal . Wybacz.

A co muzyki to moje horyzonty sa szerokie I otwarte. Nie oswieciles mnie pod tym wzgledem.

Nawiazujesz do realizacji I tego co kiedys napisalem. Nie rozumiesz prostych sformulowan . Dla Ciebie wszystko jest albo biale albo czarne a tymczasem jest cała paleta kolorów ktorych nie dostrzegasz. Sa systemy ktore doskonale roznicuja nagrania na ktorych nawet te slabe jakosciowo brzmia angażująco I ciekawie. Ale jak juz napisalem wczesniej rozmowa z Toba to strata czasu. Milego dnia zatem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiesz prostych sformulowan . Dla Ciebie wszystko jest albo biale albo czarne a tymczasem jest cała paleta kolorów ktorych nie dostrzegasz.

 

Twoich? Prostych sformułowań? Jakiekolwiek (choć i tak zawsze są mętne i zawiłe) trudno a bez zaprzęgnięcia magii i konsultacji z Harrym P. to niemożliwe.

Lepiej rozróżniać czarne i białe (realizacje) niźli na siłę wyławiać kolory z szumu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inne kregi wynikaja zapewne z tego, że Ty jesteś techniczny a ja nie ,że ty nie słyszysz sieciowych a ja tak :-)

 

Jeśli tak właśnie tłumaczysz różnicę w kręgach ludzi z jakimi się identyfikujemy, to przyznaje ci rację. Faktycznie tak jest. Jestem w w połowie techniczny i nie słyszę kabli sieciowych i kuwet ze żwirem. Grono ludzi z jakimi utrzymuje kontakty towarzyskie i współdziele audiofilskie hobby, również nie słyszą grania wymienionych powyżej.

 

W Italii mieszkalem 8 lat ,nie na zacofanym zadupiu poludnia. Parma I Emilia Romagnia to bogate ,cywilizowane miasto I region.

 

Emilia Romania to również region w którym ja przebywałem od 1998 do 2001 roku. Kogo tam znałeś w najmniejszym stopniu mnie nie interesuje i wątpię aby byli wśród nich wspólni nam obu znajomi.

 

Tworzysz teorie na wlasne potrzeby ,ktore jednak z rzeczywistoscia maja niewiele wspolnego. Mysle ,ze nikomu by to nie wadzilo gdybys nie robil tego z taką nonszalancją dla innych ktorych masz ,jak sam ich nazwales,za naiwnych glupkow.

 

Nie tworzę własnych teorii. To ty jesteś w tym mistrzem. Ja wyrażając swe zdanie w temacie audio voodoo, zawsze proszę powielających te brednie głosicieli o przedstawienie dowodów w formie wyników pomiarów, badań i wypowiedzi uznanych autorytetów z zakresu fizyki i elektroakustyki. Jak dotąd nie przedstawiłeś niczego co byłoby takim dowodem.

Każdy Twój wpis jest z reguły atakiem na interlokutora, połączonym z nachalnym marketingiem twoich własnych wyobrażeń i jedynej marki, tworzącej najwybitniejszy hiend obojętnie w jakim asortymencie audio - manufaktury "Wile".

Zatem przyjmowanie poważnie Twoich elaboratów i peanów ku czci producenta, którego wciąż nachalnie promujesz we wszystkich watkach, choć stworzyliśmy ci Klub w którym masz możliwość bezkarnego naganiania, byłoby z naszej strony naiwnością.

 

Buona giornata!

 

Widzisz, ja w czasie mojego pobytu we Włoszech poznałem język włoski wyłącznie w zakresie zwrotów grzecznościowych i niezbędnych w czynieniu zakupów. Zatem nie czuje się predestynowany do szpanowania swym "włoskim" na forum. Tym bardziej że w kręgu osób z którymi przyszło mi żyć w ich ojczyźnie, posługiwaliśmy się językiem angielskim.

Włodek.

A teraz od Moderatora:

Tak jak wspomniałem, niemal wszystkie Twoje wypowiedzi w wątkach tematycznych Forum sprowadzają się do ataków personalnych na tych, którzy maja odmienne zdanie w temacie audovoodoo. Również śledzenie przez Ciebie moich wpisów, wrażających opinie o gadżetach i naciągactwie szalbierzy pseudotechnika w świecie hiend, czynione w celu ataku na moja osobę, będzie miało finał w banach dla Ciebie w każdym wątku w którym się takiego zachowania dopuścisz. Również dalsze przeciąganie tego off top i zbijanie dyskusji merytorycznej w stronę wyścigu, który z nas ma ciekawszy życiorys, zostanie natychmiast zakończone!

 

Miłego dnia :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.