Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, broniasz napisał:

Zupa nic, Wesele, Żeby nie było śladów

Te trzy filmy to praktycznie trzy różne gatunki. Nie można ich ze sobą porównywać, a już tym bardziej doprowadzać do rywalizacji między nimi. Każdy jest bardzo dobry.

  • 3 tygodnie później...

Długo czekałem na nowy, ciekawy polski film i w końcu doczekałem się . " Sonata " B. Blaschke to historia oparta na prawdziwej historii Grzegorza Płonki . Dziecka u którego początkowo omyłkowo rozpoznano autyzm a dopiero w wieku nastu lat głuchotę .Film opowiada dzieje walki rodziców Grzegorza jak i jego samego z systemem edukacji specjalnej oraz instytucjami opiekuńczymi .Dzięki ich determinacji Grzegorzowi wszczepiono implant ślimakowy dzięki czemu odzyskał słuch. Wtedy okazało się ,że obdarzony jest talentem muzycznym co z kolei doprowadziło do zderzenia z naszym systemem edukacji muzycznej. Jednak w końcu Grzegorz zalicza średnią szkołę muzyczną i może być muzykiem. Ukoronowaniem  tego faktu jest publiczne wykonanie przez niego Sonaty Księżycowej Beethovena .Prawdziwymi bohaterami filmu są rodzice. Przechodzą prawdziwą gehennę aby pomóc synowi .Wymagało to wielkich poświęceń i podporządkowania swojego życia synowi. To koszty bardzo wysokie. Czyli film o pokonywaniu swych słabości i ograniczeń , o potrzebie walki o swoje .Historia opowiedziana jest bardzo zajmująco i prawdziwie . M.in. dzięki świetnej grze aktorów. Tu należy wymienić przede wszystkim M .Sikorskiego, Ł. Simlata i M. Foremniak . W sumie dobre kino środka.

Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
W dniu 21.02.2022 o 21:14, Krzychu72 napisał:

Te trzy filmy to praktycznie trzy różne gatunki. Nie można ich ze sobą porównywać, a już tym bardziej doprowadzać do rywalizacji między nimi. Każdy jest bardzo dobry.

Żeby nie było... Na pewno nie wygra.Takie filmy nazywam męczącymi.Tu nic się nie broni.Od aktorstwa zaczynając.Jedyne co mnie ciekawi,to ile U2 wzięli za wykorzystanie swojej pieśni.

  • 4 tygodnie później...

"Furioza" oglądaliście? Na pewno pod żadnym względem wybitny film to nie jest. Ale ogląda się go po prostu dobrze. Hit popularności na świecie Netflixa!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Na razie obejrzałem "Najmro" - o popularnym w PRL-u polskim bandycie, który robił sobie jaja z ówczesnej milicji i uciekał z zakładów karnych. Ogrodnik i Więckiewicz w rolach głównych. Film słaby niestety.

22 godziny temu, soundchaser napisał:

Na razie obejrzałem "Najmro" - o popularnym w PRL-u polskim bandycie, który robił sobie jaja z ówczesnej milicji i uciekał z zakładów karnych. Ogrodnik i Więckiewicz w rolach głównych. Film słaby niestety.

Życzę każdemu takiego debiutu.Oczu nie mogłem oderwać,uszu zresztą też.

41 minut temu, broniasz napisał:

Życzę każdemu takiego debiutu.Oczu nie mogłem oderwać,uszu zresztą też.

Że niby taki dobry ten film?
No cóż...o gustach podobno się nie dyskutuje.

20 godzin temu, soundchaser napisał:

No cóż...o gustach podobno się nie dyskutuje.

 

W dniu 10.04.2022 o 22:02, soundchaser napisał:

Film słaby niestety.

Dlatego nie powinieneś pisać że film słaby, tylko że Tobie się nie podobał. Niby to samo, a jednak zupełnie co innego.

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Tym razem film nietypowy bo dokument i do tego oparty na ciekawym założeniu. " Film balkonowy " Pawła Łozińskiego zrealizowany na Saskiej Kępie w okresie 2 lat. Pomysł na film polegał na tym ,że autor siedzi na balkonie swojego mieszkania z kamerą i mikrofonem na wysięgniku i zadaje pytania przypadkowym przechodniom. Pytania różne , dotyczące ich spraw osobistych , pomysłu na życie ,przemyśleń o sobie, bliźnich .Pytania natury ogólnej jak i szczegółowe.Przechodnie reagują różnie , jedni ignorują filmowca inni daję się sprowokować do wypowiedzi.I z czasem film robi się coraz ciekawszy bo i wypowiedzi są coraz ciekawsze. A kim są ci przechodnie ? Całe spektrum społeczeństwa bo mamy tu i starych ( chyba większość ) i młodych , szczęśliwych ( chyba mniejszość ) i nieszczęśliwych czy rozgoryczonych . Ludzi po przejściach, okaleczonych przez los , niepogodzonych ze sobą czy nieakceptujących siebie , skonfliktowanych z otoczeniem , wyrzutków społecznych , ludzi z marginesu społecznego. Niektóre wypowiedzi są zaskakujące swoją mądrością czy szczerością zwłaszcza gdy padają z ust osób ,których nie podejrzewalibyśmy o takie przemyślenia. Oczywiście zawsze w przypadku takiego dokumentu rodzi się pytanie o szczerość autora , o to na ile te sytuacje są autentyczne a na ile wykreowane ? Ile tu przypadku a ile selekcji ? Niemniej obejrzenie filmu skłania do przemyśleń . Nad tym kim jesteśmy , po co żyjemy jaki jest stan naszej świadomości ? O ile oczywiście mieszkańcy warszawskiej Saskiej Kępy mogą być reprezentatywni dla całej Polski.Film jak najbardziej warty zobaczenia.

  • 3 tygodnie później...
W dniu 13.06.2021 o 18:02, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

W tym momencie film z banalnej satyry obyczajowej czy komedii sytuacyjnej skręca w kierunku surrealizmu , magii a może nawet realizmu magicznego .

I niestety robi to nieudolnie. Najsłabszy film Szumowskiej.

Poza tym z tą satyrą na klasę średnią to też byłbym ostrożny. Bo czym ona w filmie się przedstawia? Tym, że ktoś mieszka w zamkniętym osiedlu? Tym, ze jest śmiertelnie chory lub posiada i kocha trzy psy?

Film w całości jest mało przekonujący, a przez skręt w drugiej części - mało spójny. Nawet kopia fenomenalnej muzyki z "Le chorsites" wypada kiepsko i wręcz obraża oryginał.

Stwierdzenie na końcu filmu - w ogóle nie puentujące tego co widzieliśmy w filmie.

W dniu 21.05.2022 o 12:10, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Tym razem film nietypowy bo dokument i do tego oparty na ciekawym założeniu. " Film balkonowy " Pawła Łozińskiego zrealizowany na Saskiej Kępie w okresie 2 lat. Pomysł na film polegał na tym ,że autor siedzi na balkonie swojego mieszkania z kamerą i mikrofonem na wysięgniku i zadaje pytania przypadkowym przechodniom.

Zasadniczo wszystko co piszesz o tym filmie, ale ja nie kupuję tej koncepcji:

- pomysł z miejscem akcji nie jest dla mnie ani ciekawy, ani oryginalny. Wręcz przeciwnie - uważam, że jest niewłaściwy przy pytaniach zadawanych ludziom;

- można zastanowić się czy sceny, aby rzeczywiście są naturalne, czy jednak nie aranżowane;

- pytający nie jest dobrym słuchaczem, a tym bardziej rozmówcą - CO JEST NAJWIĘKSZA WADĄ FILMU (mam nadzieję, że rozumiesz dlaczego);

- zasadniczo większość pytań sprowadza się do sensu życia;

- co zastanawia - większość odpowiedzi jest po prostu uniwersalna, pod którymi mógłbym się podpisać. Nie świadczy to o oryginalności filmu;

- mieszanie odpowiedzi o sens życia z tym jak smakują lody - dla mnie to wszystko zbyt trywialne.

Tak, że nie tylko Amerykanie nie potrafią tworzyć dobrego kina. Polacy też.

 

ps. w filmie balkonowym była nadzieja na  stworzenie ciekawego wątku astrofizycznego, ale niestety autor nie był partnerem do rozmowy. Tak słabych wątków jest w filmie dużo.

49 minut temu, Meloman napisał:

Zasadniczo wszystko co piszesz o tym filmie,

Miało być Zasadniczo wszystko co piszesz o tym filmie, jest prawdą, ale...

Jak zwykle czepialstwo . Do każdego Twojego anty można mieć kolejne anty.

Nie podoba się miejsce . A jakie byłoby właściwe ?

Pytający nie jest dobrym słuchaczem ? Nie podajesz żadnej argumentacji.

Co jest złego w tym ,że większość pytań dotyczy sensu życia ?

Co to jest wątek astrofizyczny?

Film nie jest traktatem filozoficznym a ci przechodnie nie są myślicielami .

17 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Do każdego Twojego anty można mieć kolejne anty.

No to proszę o jakieś konkrety.

17 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Nie podoba się miejsce . A jakie byłoby właściwe ?

Nie, że się nie podoba. Jest takie jak każde inne. Nic w tym nie ma oryginalności.

17 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Pytający nie jest dobrym słuchaczem ? Nie podajesz żadnej argumentacji.

A Ty w ogóle widziałeś ten film? Przecież poza może jedną czy dwoma rozmowami pytający nawet nie starał się rozszerzyć rozmowy. 

17 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Co jest złego w tym ,że większość pytań dotyczy sensu życia ?

Sporo, bo film byłby dużo ciekawszy gdyby pytania były bardziej różnorodne.

17 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Co to jest wątek astrofizyczny?

Obejrzyj rozmowę z dziewczyną z książką.

17 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Film nie jest traktatem filozoficznym a ci przechodnie nie są myślicielami .

To oczywiście. Jest w sumie prostackim performance.

ps. poza tym wbrew temu co piszesz, w mojej opinii przedstawiłem dużo więcej konkretnych argumentów niż Ty w swojej, w której jak zwykle zasadniczo opisujesz sam film...

No tak jakby spotykali się w kawiarni to byś się przyczepił ,że w kawiarni a nie przy balkonie .

Jakby rozszerzył rozmowy to film trwałby 3-4 godz.

Autor filmu nie narzucał tematu rozmowy ,najczęściej zachęcał aby powiedzieć coś o sobie.

I tak można mnożyć. Nie przedstawiasz argumentów ale jedynie malkontenctwo.

Nieprawda... To nie nie potrafisz obronić tego filmu. Samy pomysł, że ktoś zrobi film z balkonu i będzie zadawał pytania o sens życia nie czyni go od razu filmem dobrym. Pomysł może nie jest zły, ale od pomysłu do realizacji jeszcze daleka droga.

 

  • 2 miesiące później...

Dawno nie pisałem w tym wątku bo nie bardzo było o czym. Ale wreszcie jest film o którym warto napisać a może nawet się pokłócić. To ostatni film Jerzego Skolimowskiego " IO ". Prawdę powiedziawszy nie spodziewałem się po 84 letnim artyście jakiejś rewelacji a tu niespodzianka. Tytuł filmu IO pochodzi od dźwięku wydawanego przez osła bo .....bohaterem filmu jest osioł. Ten obraz to wynik inspiracji filmem Roberta Bressona z 1966r. " Na los szczęścia Baltazarze ". W tym filmie sprzed lat oglądaliśmy świat jakby oczami osiołka , tytułowego Baltazara. Skolimowski zastosował podobny chwyt narracyjny. Oglądamy nasz ,współczesny świat oczami osiołka . Wszystko zaczyna się w polskim cyrku gdzie zwierzę poznajemy  wraz ze swą opiekunką i treserką a następnie śledzimy jego powikłane losy w jego wędrówce przez Polskę i Włochy. Dzięki temu ten nasz świat odbija się jakby w oczach osiołka. Co chwilę możemy przeglądać się w smutnych oczach zwierzęcia ,który patrzy ale jednocześnie ocenia ( jak można sądzić ) w różnych sytuacjach . Zabawnych , groteskowych, smutnych a nawet dramatycznych. Bo ten świat ,który pokazuje w ten sposób Skolimowski jest tragiczny. Jest pełen głupoty, agresji , okrucieństwa , niesprawiedliwości. To obraz upadku cywilizacji i dekadencji. Świat okrucieństwa ludzi wobec ludzi ale i wobec zwierząt. Zniszczenia środowiska naturalnego i upadku obyczajowości. Oczywiście można postawić autorowi zarzut przesady, przejaskrawienia czy tendencyjności. Nadmiernej egzaltacji czy wręcz nadmiernej ekspresyjności. Ale z drugiej strony ten film to rodzaj pamfletu , satyry czy karykatury naszej rzeczywistości a wtedy takie środki wyrazu są dopuszczalne. Dzięki temu reżyser osiąga wysoki poziom zaangażowania, emocji, siły rażenia. Jak to się mówi nie bierze jeńców. To rodzaj krzykliwego plakatu . Podkreśla to jeszcze sposób narracji, nerwowego montażu . Postacie są jedynie naszkicowane a dialogi minimalistyczne. Ponadto nastrój filmu podkreśla muzyka Pawła Mykietyna oraz zdjęcia. Niesamowite ujęcia okolic Rymanowa , Krosna jak i Włoch oraz wytworów naszej cywilizacji . A ostatnia sekwencja po prostu wciska w fotel . Ten film to dla mnie zaskoczenie. Bo nie spodziewałem się po sędziwym artyście takiego zaangażowania i witalności.

 

  • 5 miesięcy później...

Wreszcie dobry polski film o którym warto napisać . Mam na myśli " Filipa " M. Kwiecińskiego . Scenariusz oparty jest na powieści L. Tyrmanda pod tym samym tytułem a wydanej w 1961r. Była to ostatnia powieść Tyrmanda jaka została wydana w PRL przed jego wyjazdem na Zachód . Wydana z dużymi ingerencjami cenzury . Tak się składa ,że dopiero co przeczytałem obecne wznowienie powieści nie wiedząc ,że jest filmowana. Powieść oparta jest luźno na biografii autora a film z kolei dość luźno na tej powieści . W tym współczesnym wydaniu książki te ingerencje cenzury zostały wyeksponowane . Wynikały ona zapewne z racji samej osoby autora ( dysydent ) oraz tematyki ( daleki od ortodoksji obraz wojny ) . Główny bohater , tytułowy Filip to Polak  żydowskiego pochodzenia ukrywający się na fałszywych papierach ( jako Francuz ) w Niemczech , na tzw. robotach .Nietypowe jest to ,że pracuje jako kelner w wykwintnej restauracji . Jest przystojny , pewny siebie , wręcz bezczelny , zna języki i swobodnie obraca się we Frankfurcie nad Menem . W społeczności niemieckiej czasów wojny czyli ...samotnych kobiet ,których faceci wyjechali na front. Jest urodzonym kobieciarzem ,podrywaczem , kipi młodością , seksem . Podrywa te kobiety traktując to jako sport ale z czasem traktuje swe zajęcie jako zemstę na Niemkach . Jego dewizą staje się hasło rozkochać , " sk.rwić ", porzucić i upodlić .Jest to oczywiście w realiach hitlerowskich bardzo ryzykowne bo za to grozi obóz lub wyrok śmierci . Ale Filip tę grę podejmuje .Oczywiście postępowanie głównego bohatera może wzbudzać moralne wątpliwości ale na szczęście film ratuje się brawurową formą opowieści , humorem , dystansem do rzeczywistości , odbiegającym od sztampy obrazem wojny . Nasuwającym porównania z filmami Munka . Ze zderzeniem młodości, witalności , pragnieniem miłości z realiami wojny . Podkreśla to jeszcze znakomita rola tytułowa Eryka Kulma jr. oraz pozostałych aktorów ( obsada międzynarodowa ) . Odejścia od powieści to początkowa sekwencja rozgrywająca się w warszawskim getcie oraz finałowa , jak dla mnie zbyt heroiczna a przez to zbyt nieprawdopodobna. W sumie bardzo sprawnie zrobiony film , atrakcyjny zwłaszcza dla młodych widzów . Przewiduję sukces frekwencyjny .

  • 3 tygodnie później...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.