Skocz do zawartości
IGNORED

Dobre polskie kino.


wojciech iwaszczukiewicz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Powstaniec 1863

Temat dobry, intencje twórców jak najbardziej poprawne może nawet chwalebne. Dźwiękowo OK, uniknięto większych scen batalistycznych- to musiałoby skończyć się klęską.

 Zdjęcia dobre/ponad dobre

Realizacja- kino moralnego niepokoju ciąży dalej nad polską kinematografią, sceny wolne, momentami ospałe. Postacie Rosjan sztampowe.Zgodność z wydarzeniami zachowana, wątki fikcyjne nie rażą. Język i komunikacja bohaterów rażąco sztucznie uwspółcześnione- wiem jednak, że może być to bardzo trudne zadanie. Role kobiece- bardzo słabe i nieprzekonywające. 

Moja ocena 1-5 to 3+, jednak film wart obejrzenia- najlepiej w kinie, w domu może być zbyt "moralnie niepokojący"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez absinth3

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się doczekałem . Obejrzałem i jestem pod wrażeniem. Nareszcie film historyczny ,który ogląda się bez żenady i wstydu. Film pozbawiony bogoojczyźnianych odniesień , nie zrobiony na kolanach ( nawiązując do anegdoty ze Styką ). Są postacie historyczne, jest bohater narodowy ale to nie są osoby ze spiżu, nie ma tu budowania pomników czy kultywowania mitów narodowych .Wręcz przeciwnie , obraz ówczesnej Polski jest szyderczy , prześmiewczy , obrazoburczy . Ma wstrząsnąć widzem i skłonić go do przemyśleń na temat naszej mentalności. Mamy tu historię z Kościuszką , który wiosną 1794 r. przybywa do Polski z Ameryki ( owiany legendą bohatera ) aby wzniecić w resztkach Rzecz. Obojga Narodów powstanie przeciwko Rosji.  Przybywa w ukryciu , w towarzystwie adiutanta ( przyjaciela ? ) Amerykanina Domingo . To postać historyczna a w filmie odgrywa kluczową rolę . Bo jest cudzoziemcem , obcym a jednocześnie Murzynem i to jego oczami oglądamy wydarzenia rozgrywające się we wsi małopolskiej , której nazwa dla Amerykanina jest nie do wymówienia.  A są to wydarzenia dramatyczne i krwawe bo uczestniczą w nich jeszcze przedstawiciele szlachty, chłopi i Rosjanie . Pod wodzą pułkownika Dunina ( pół Polak ). Reżyser P. Maślona ( znany z wcześniejszego udanego obrazu Atak paniki ) pokazuje nam obraz ówczesnego społeczeństwa oczami i słowami tych cudzoziemców. Czarnego Amerykanina i Rosjanina ,którzy przekazują nam bardzo trafne spostrzeżenia i bolesne słowa prawdy na temat Polski i Polaków. A ten obraz jest przerażający. Bo szlachta to prywata, arogancja , głupota i  bezmyślne okrucieństwo a chłopi doprowadzeni przez tychże to poziomu niewolników to bierne, ogłupiałe i rozpite masy  ludzkie. W tym wszystkim znajduje się Kościuszko ,który przybył z misją powołania armii , także chłopskiej  i obserwujemy jego rosnące uczucie rozczarowania , zawodu a nawet zniechęcenia . Jest postacią pozornie bierną , raczej obserwatorem niż charyzmatycznym wodzem powstania. Tym zamysłem reżyserskim Maślona nie tworzy dla nas tylko filmu historycznego ale odnosi się do współczesności . To jest obraz o nas , o współczesnej Polsce . O obecnych podziałach politycznych, obyczajowych, kulturowych . Bo przecież nasze społeczeństwo ma rodowód wiejski, chłopski . Te nasze obecne upiory , przywary, wady mają korzenie w feudalizmie, sarmackości. Film jest bardzo efektownie wyreżyserowany, są bardzo dobrze  skonstruowane dialogi ( sporo humoru , czarnego ) i postaci , świetne aktorstwo ( Braciak, Bielenia, Więckiewicz, Grocholska , Simlat ) . I znakomita , nastrojowa muzyka M. Trzaski ( a właściwie ścieżka dźwiękowa ). Wreszcie dobry, przejmujący polski film .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Powstaniec 1863
Temat dobry, intencje twórców jak najbardziej poprawne może nawet chwalebne. Dźwiękowo OK, uniknięto większych scen batalistycznych- to musiałoby skończyć się klęską.
 Zdjęcia dobre/ponad dobre
Realizacja- kino moralnego niepokoju ciąży dalej nad polską kinematografią, sceny wolne, momentami ospałe. Postacie Rosjan sztampowe.Zgodność z wydarzeniami zachowana, wątki fikcyjne nie rażą. Język i komunikacja bohaterów rażąco sztucznie uwspółcześnione- wiem jednak, że może być to bardzo trudne zadanie. Role kobiece- bardzo słabe i nieprzekonywające. 
Moja ocena 1-5 to 3+, jednak film wart obejrzenia- najlepiej w kinie, w domu może być zbyt "moralnie niepokojący"

Film słaby wg mnie. Do połowy jeszcze jako tako - potem montażowy i scenariuszowy blamaż. Ksiądz z kolegami jest nieuchwytnym „duchem” i wygrywa a potem nagle cięcie i przegrywa, a prawie wszyscy, którzy wygrywali nie żyją. O co chodzi z tą ładną konspirantką? Nie wiem po co to nawiązanie do 1920? Chodziło o to, że mistrz Hoffman zrobił na temat równie słaby film?

Na Kosa idę dziś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o " Powstańca " to najbardziej rozbawił mnie podtytuł na plakacie . O człowieku ,którego bała się cała Rosja. To w zasadzie wystarcza do oceny filmu. Ale tak na poważnie nie wybieram się na ten film bo z tego co czytałem wynika,że jest słaby i zrobiony " na klęczkach ".

2 godziny temu, dzarro napisał:


Film słaby wg mnie. Do połowy jeszcze jako tako - potem montażowy i scenariuszowy blamaż. Ksiądz z kolegami jest nieuchwytnym „duchem” i wygrywa a potem nagle cięcie i przegrywa, a prawie wszyscy, którzy wygrywali nie żyją. O co chodzi z tą ładną konspirantką? Nie wiem po co to nawiązanie do 1920? Chodziło o to, że mistrz Hoffman zrobił na temat równie słaby film?

Na Kosa idę dziś.

Bo może jest tak jak w " Kosie " gdy Kościuszko mówi do szlachty szykującej się do powstania ( bez przygotowania i odpowiedniego uzbrojenia ) " a może wy nie chcecie wygrywać tych bitew "?

I drugi cytat. Kościuszko z czarnym Amerykaninem Domingo dyskutuje o niewolnictwie w Stanach i pańszczyźnie w Polsce . Jakie są różnice. I wychodzi na to ,że w Stanach plantatorzy uprawiają bawełnę a w Polsce szlachta zboże.

Takich perełek jest więcej .

Na Chimerę idę jutro.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o " Powstańca " to najbardziej rozbawił mnie podtytuł na plakacie . O człowieku ,którego bała się cała Rosja. To w zasadzie wystarcza do oceny filmu. Ale tak na poważnie nie wybieram się na ten film bo z tego co czytałem wynika,że jest słaby i zrobiony " na klęczkach ".
Bo może jest tak jak w " Kosie " gdy Kościuszko mówi do szlachty szykującej się do powstania ( bez przygotowania i odpowiedniego uzbrojenia ) " a może wy nie chcecie wygrywać tych bitew "?
I drugi cytat. Kościuszko z czarnym Amerykaninem Domingo dyskutuje o niewolnictwie w Stanach i pańszczyźnie w Polsce . Jakie są różnice. I wychodzi na to ,że w Stanach plantatorzy uprawiają bawełnę a w Polsce szlachta zboże.
Takich perełek jest więcej .
Na Chimerę idę jutro.

„Kos” dobry ale nie wybitny. Hype wśród polskiej krytyki wg mnie trochę przesadzony. Jasne, do lat 70-tych robiliśmy nie najgorsze kino w kostiumie historycznym, potem przyszły chude dekady, które trwają do dziś. Mnożą się bogoojczyźniane gimnazjalne rozprawki, jak ten Powstaniec. Na tym tle „Kos” to perełka. Ale jednak zapowiada więcej niż daje. Dobre jest podkreślenie, że Polska jest w permanentnym konflikcie wewnętrznym od stuleci. Dobra jest metafora Polaka (również współczesnego) jako szlacheckiego bękarta, który swego ojca nienawidzi, ale i oczekuje od niego uznania i uszlachcenia. Dobre są dialogi, które Wojciech wspomina- zwłaszcza te z pierwszego aktu. Ten akt jest najlepszy - ma niemal epicki oddech i zapowiada brutalny ale też zabawny i lekki(w rozumieniu władania filmowymi konwencjami) film na poważne tematy.

W całości zabrakło mi jednak wyważenia proporcji - rozmach ustępuję miejsca klaustrofobii. Nie wiem po co tak rozbudowano ekspozycje poszczególnych postaci, żeby potem upchnąć je w zamkniętej przestrzeni i pozostawić samym sobie - na pastwie erodującej dramaturgii. Końcowa jatka jest OK, ale tylko jak na polskie warunki. Robi się zbyt smętnie i trochę zbyt przewidywalnie. Pomijam , że Kos nawet nie jest głównym bohaterem filmu. To taki patron, może nie tyle symbol co logo po rebrandingu, Braciak dobrze podaje złote myśli, ale poza tym nie za bardzo ma co grać. Jego czarnoskóry towarzysz podbiera mu elektorat, nawet farsowy Dunin podbiera mu elektorat. Może i w tym jest jakieś przesłanie ukryte. Wzdychamy z takim Kościuszką - bo chłop mądry, dzielny i uczciwy. Ale nawet jakby taki Kościuszko się pojawił to by się pewnie okazało, że kto inny podebrał mu elektorat…

Akurat filmowa puenta na zgliszczach jest celna. „I co teraz?”

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam ,że bardzo dobry. Z jednym zastrzeżeniem . Nie wiem czy wszyscy widzowie zdają sobie sprawę ,że postacie główne są  historyczne ale cała fabuła zmyślona , fikcyjna. Takich wydarzeń nie było a Kościuszko nie walczył osobiście tak jak i Napoleon osobiście nie szarżował pod Waterloo ( u R. Scott'a ) . Ale nie umniejsza to zasług filmu bo trafnie pokazuje on atmosferę , ducha czasu , stan mentalności ludzi .

Jeśli chodzi o Braciaka to on gra głównie twarzą, mimiką ,spojrzeniem . Jego bohater niewiele mówi bo Braciak znakomicie pokazuje bez słów co dzieje się w umysłowości naczelnika. Bo on przyjechał robić rewolucję , porwać chłopów do walki a tu zderza się ze ścianą , z polską rzeczywistością, zabetonowaną sytuacją społeczną . I dlatego to finałowe pytanie nabiera dodatkowego sensu .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosa nie widziałem, nie mam teraz czasu. Ale już mi się nie podoba obsadzenie w roli 48-latka, nieco utytego i zniszczonego gościa lat 56. Wszystkie portrety Kościuszki pokazują go inaczej. I tak lepiej, niż w Napoleonie. 

 Nb fajny zabieg zrobiła Holland w filmie Szarlatan - Trojana ojca i Trojana syna jako odpowiednio starego i młodego Mikolaska. 

 

Mimo to w pierwszym możliwym momencie- idę. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Kosa nie widziałem, nie mam teraz czasu. Ale już mi się nie podoba obsadzenie w roli 48-latka, nieco utytego i zniszczonego gościa lat 56. Wszystkie portrety Kościuszki pokazują go inaczej. I tak lepiej, niż w Napoleonie. 
 Nb fajny zabieg zrobiła Holland w filmie Szarlatan - Trojana ojca i Trojana syna jako odpowiednio starego i młodego Mikolaska. 
 
Mimo to w pierwszym możliwym momencie- idę. 

To nie jest film historyczny, tylko film w kostiumie historycznym. Wydarzenia w filmie to fikcja. Porównania do Django i Nienawistnej ósemki Tarantino są na wyrost ze względu na poziom artystyczny, ale pod względem wskazania,w jakim kierunku stylistycznym film podąża, są częściowo miarodajne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, dzarro napisał:

To nie jest film historyczny, tylko film w kostiumie historycznym

Tym bardziej do sprawdzenia, kto tu nam panie i co podsuwa. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopi. Wg mojej oceny film co najwyżej dobry. gdyby był nagrany tradycyjną metodą to byłoby może lepiej. Mnie to trochę męczyło.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest dokładnie odwrotnie. Cała jego oryginalność i siła rażenia wynika z zastosowanej formy czyli animacji . Napisałem o tym filmie wcześniej . Nie będę się powtarzać .

#646

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem,,Kos" i mocno polecam. O kwestiach technicznych takich jak montaż, muzyka , plenery, światło nawet nie będę pisał- poziom swiatowy.

Gra aktorska - jest kilka brawurowo zagranych ról.  Najwieksza kreacje stworzył Wieckiwicz, grając niejakiego Dunina.

Najważniejsze jednak są treści jakie wypowiadają aktorzy.  Stawiają bardzo trafne diagnozy o Polakach wtedy i o nas niestety dziś....

,,Wy tych wojen tak naprawdę nie chcecie wygrywać "

 ,,Dlaczego Bóg i honor jest u Was zawsze przed ojczyzna " ?

I bardzo ważne- film zrywa z Hoffmanowskim postrzeganiem szlachty. Nie ma patosu,nie ma sztucznie podbijanego etosu szlacheckiego...

A że film rzeczywiście trochę nawiązuje do Tarantino? Mi osobiście takie wzorce nie przeszkadzają...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna uwaga do Kosa. Napisałem,że Kościuszko nie walczył osobiście. W bitwie pod Maciejowicami walczył bo w końcowej fazie gdy bitwa była przegrana Naczelnik szukał śmierci w walce wręcz i został ciężka ranny oraz dostał się do niewoli .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.02.2024 o 17:55, Krzychu72 napisał:

Święto ognia. Dobre polskie kino. Trochę dramatu, trochę komedii. Canal +.

Wyszukiwarka c+ milczy na temat "Święto ognia"...

?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, iro III napisał:

Wyszukiwarka c+ milczy na temat "Święto ognia"...

Mała pomyłka. chodzi o Premiery Canal +. Przynajmniej taka informacja jest na filmweb.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Polowanie. Film pokazujący kulisy polityki samorządowej. Inspirowany prawdziwymi wydarzeniami. Dla osób nie związanych z polityką aż trudno w to uwierzyć. TVP VOD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
W dniu 29.01.2024 o 07:28, aryman napisał:

Widziałem,,Kos" i mocno polecam. O kwestiach technicznych takich jak montaż, muzyka , plenery, światło nawet nie będę pisał- poziom swiatowy.

Gra aktorska - jest kilka brawurowo zagranych ról.  Najwieksza kreacje stworzył Wieckiwicz, grając niejakiego Dunina.

A że film rzeczywiście trochę nawiązuje do Tarantino? Mi osobiście takie wzorce nie przeszkadzają...

Natomiast ja w kinie byłem zażenowany poziomem tej produkcji. Plenery i światło? Przecież to wyglądało jak etiuda studentów z łódzkiej filmówki. Strasznie biedne inscenizacyjnie i plenerowo. Przecież nawet komediowe 1670 jest lepiej oświetlone i skadrowane. Ale nad tym pastwić się nie będę. Natomiast scenariusz nie trzyma w żaden sposób w napięciu. Wypowiedzi są artykułowane jak w teatrze ze wszelkimi znakami "Jandyzmu" - egzaltacją, sztucznym patosem, zbyt długą przerwą. A porównywanie tego do Tarantino to marketingowy wybieg nie mający nic wspólnego z rzeczywistością. Twórcy chcieliby do tego nawiązać, ale nie mają takiego luzu i miłości do kina moim zdaniem. Bardzo niestrawne danie jako całość. I chyba największe rozczarowanie względem opinii innych - bo po tychże zachwytach sam poszedłem do kina. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Opublikowano (edytowane)

Absolutnie nie zgadzam się z ta opinią . Pod względem warsztatowym film zrobiony bardzo dobrze ( montaż, zdjęcia , dźwięk, efekty). Ciekawie opowiedziana  historia , krwiste postacie, świetne dialogi i sporo humoru . Bardzo dobra gra aktorska. I trochę przemyśleń na temat polskości . To zaprzeczenie tego wszystkiego co ostatnio widzimy w polskim kinie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Biała odwaga”. Kolejna udana polska produkcja. Nie bez wad, ale z przewagą zalet. Dzieje dwóch góralskich rodów wpisane w tło II wojny światowej. Podobał mi się kompletny brak zacietrzewienia w pokazaniu tej historii - bez wybielania, ale i bez infantylnego demonizowania jak w filmowych bredniach o żołnierzach wyklętych. Historia pokazana przez pryzmat indywidualnych losów - które nie są tylko ilustracją tandetnych propagandowych tez. Plus wizualny rozmach Koszałki i klimaty rodem z „Free solo”.

Drugi obok „Filipa” film tego rodzaju w ostatnim czasie - wg mnie nawet bardziej udany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj obejrzałem film 'Lęk'. Nie jest to co prawda czysta produkcja polska, ale spoko można tę opowieść zaliczyć do filmu polskiego, a samą fabułę do problemów wszech czasów i jak najbardziej kontrowersyjnych spostrzeżeń. Generalnie jest to film drogi, ale z mocno zaznaczonym punktem końca tej drogi. Nie powinienem takich filmów oglądać przed snem, bo póżniej 'myślę' i nie mogę zasnąć. Jakby nie spojrzeć, oznacza to, że film mnie wciągnął.

Oprócz klimatu filmu drogi, panuje klimat 'kina dialogu' - dialogu i wspólnych, mocno emocjonalnych przeżyć dwóch postaci - postaci głównych filmu, które kreuje Magdalena Cielecka i Marta Nieradkiewicz.

P.S. Temat eutanazji jest tematem kontrowersyjnym. Myślę że człowiek powinien mieć wybór, szczególnie świadomy człowiek. Podobne myśli męczą mnie przy rozpatrywaniu tematu co jest lepsze dla ludzkości - wolność czy New World Order...??? Na poważnie, to mam wiele wątpliwości co do wolności, ale też tyle samo wątpliwości mam co do światowego komunizmu, nawet ujętego w dobrym tego słowa znaczeniu. Film oczywiście polecam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
„Biała odwaga”. Kolejna udana polska produkcja. Nie bez wad, ale z przewagą zalet. Dzieje dwóch góralskich rodów wpisane w tło II wojny światowej. Podobał mi się kompletny brak zacietrzewienia w pokazaniu tej historii - bez wybielania, ale i bez infantylnego demonizowania jak w filmowych bredniach o żołnierzach wyklętych. Historia pokazana przez pryzmat indywidualnych losów - które nie są tylko ilustracją tandetnych propagandowych tez. Plus wizualny rozmach Koszałki i klimaty rodem z „Free solo”.

Drugi obok „Filipa” film tego rodzaju w ostatnim czasie - wg mnie nawet bardziej udany.
U nas będzie za 2 tygodnie w kinie. Wybieramy się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Opublikowano (edytowane)

" Biała odwaga " obejrzana to i pora na refleksje. Może najpierw plusy dodatnie. Z punktu widzenia roboty filmowej film jest bez zarzutu . Ciekawa historia opowiedziana interesująco, ukazująca mało znane aspekty niemieckiej okupacji w Polsce. Dobrze skonstruowane postacie , bez schematyzmu , dobre dialogi , montaż . Sama istota konfliktu niczym z greckiej , antycznej tragedii . Konflikt między braćmi o kobietę , o ziemię , o stosunek do okupanta , różne koncepcje strategii przetrwania w sytuacji zagrożenia zewnętrznego . Naturalistycznie pokazana kultura góralska a zwłaszcza relacje rodzinne. To cywilizacja bardzo opresyjna, okrutna , zwłaszcza wobec kobiet . Bardzo pięknie pokazane góry , a sekwencje wysokogórskiej wspinaczki zapierają dech w piersiach . Bardzo dobre aktorstwo , właściwie wszystkich odtwórców ról. Ścieżka dźwiękowa  idealnie wpisująca się w obrazy , podkreślająca nastrój scen . Teraz pora na plusy ujemne. Chodzi mi tu o zgodność z faktami , o wierność realiom historycznym . Przy oczywistym założeniom, że nie jest to film historyczny . Nie ma tu postaci historycznych , z imienia i nazwiska. O ile sam fakt kolaboracji jest pokazany rzetelnie to są nieścisłości historyczne. Górale zwerbowani przez Niemców nie nosili takich mundurów jak główny bohater ( styl góralski pomieszany z niemieckim ), nie byli używani do zwalczania partyzantki ale do walk na froncie wschodnim .Kuriozalnie pokazano kulturę pochówku zmarłych u górali . Niczym jacyś Indianie w jaskiniach ! Również starszyzna górali przypomina Indian z powieści K. May'a. Ukrywająca się kochanka  bohatera ( Żydówka ) biesiaduje z SS manami w kawiarni .  Ale rozumiem ,że może to nie przeszkadzać bo jak już zaznaczyłem nie jest to film historyczny . Dla mnie ciekawe były odniesienia do postaci historycznych ale na zasadzie fantazji czy licentia poetica autora . Chodzi mi o scenę próby baletu ( można się domyślać ,że chodzi o Harnasie i postać Szymanowskiego ) czy postać kochanki , malarki wzorowanej na T. Łempickiej . Ale to są drobnostki nie przeszkadzające w bardzo pozytywnej ocenie filmu. Przewiduję spory sukces frekwencyjny .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
" Biała odwaga " obejrzana to i pora na refleksje. Może najpierw plusy dodatnie. Z punktu widzenia roboty filmowej film jest bez zarzutu . Ciekawa historia opowiedziana interesująco, ukazująca mało znane aspekty niemieckiej okupacji w Polsce. Dobrze skonstruowane postacie , bez schematyzmu , dobre dialogi , montaż . Sama istota konfliktu niczym z greckiej , antycznej tragedii . Konflikt między braćmi o kobietę , o ziemię , o stosunek do okupanta , różne koncepcje strategii przetrwania w sytuacji zagrożenia zewnętrznego . Naturalistycznie pokazana kultura góralska a zwłaszcza relacje rodzinne. To cywilizacja bardzo opresyjna, okrutna , zwłaszcza wobec kobiet . Bardzo pięknie pokazane góry , a sekwencje wysokogórskiej wspinaczki zapierają dech w piersiach . Bardzo dobre aktorstwo , właściwie wszystkich odtwórców ról. Ścieżka dźwiękowa  idealnie wpisująca się w obrazy , podkreślająca nastrój scen . Teraz pora na plusy ujemne. Chodzi mi tu o zgodność z faktami , o wierność realiom historycznym . Przy oczywistym założeniom, że nie jest to film historyczny . Nie ma tu postaci historycznych , z imienia i nazwiska. O ile sam fakt kolaboracji jest pokazany rzetelnie to są nieścisłości historyczne. Górale zwerbowani przez Niemców nie nosili takich mundurów jak główny bohater ( styl góralski pomieszany z niemieckim ), nie byli używani do zwalczania partyzantki ale do walk na froncie wschodnim .Kuriozalnie pokazano kulturę pochówku zmarłych u górali . Niczym jacyś Indianie w jaskiniach ! Również starszyzna górali przypomina Indian z powieści K. May'a. Ukrywająca się kochanka  bohatera ( Żydówka ) biesiaduje z SS manami w kawiarni .  Ale rozumiem ,że może to nie przeszkadzać bo jak już zaznaczyłem nie jest to film historyczny . Dla mnie ciekawe były odniesienia do postaci historycznych ale na zasadzie fantazji czy licentia poetica autora . Chodzi mi o scenę próby baletu ( można się domyślać ,że chodzi o Harnasie i postać Szymanowskiego ) czy postać kochanki , malarki wzorowanej na T. Łempickiej . Ale to są drobnostki nie przeszkadzające w bardzo pozytywnej ocenie filmu. Przewiduję spory sukces frekwencyjny .

Film ma wymiar mityczny - co sam zauważasz - i stąd biorą się te motywy ahistoryczne. Akurat motyw pochówku jest świetny - tym bardziej, że koresponduje z postacią graną przez Gierszała. Z jednej strony to faszystowski fanatyk i „pożyteczny idiota”, z drugiej - człowiek autentycznie zafascynowany górami i ludźmi gór. Jego relacja z Andrzejem też jest autentyczna. Górale są tu ludźmi poza czasem - jak ci mityczni Goci, do których ich von Kamitz porównuje. Dla mnie większą wadą jest relatywnie kiepska sekwencja śmierci von Kamitza - mimo, że wyjściowy pomysł na tą scenę był genialny, prawie jak ze „Zmierzchu bogów” Viscontiego.

Co do artystki Żydówki to skoro Filip, uciekinier z Getta, mógł zarywać Aryjki w sercu Reichu to Żydowska diva mogła wypić kawę w towarzystwie dwóch faszystowskich dekadentów. Przypominam słynne powiedzenie Göringa, że to on decyduje kto jest Żydem. Ulubieńcem ówczesnego hitlerowskiego establishmentu był słynny tenor wagnerowski, Max Lorenz, prywatnie homoseksualista żonaty z Żydówką, który nie raz i nie dwa wstawiał się za Żydami i gejami np. u Goebbelsa, któremu ciężko przychodziło odmawianie mu czegokolwiek.

Właśnie to jest dobre w „Białej odwadze” , że Koszałka swobodnie improwizuje na takich motywach -i wg mnie robi to płynniej i bardziej „muzykalnie” niż Maślona w Kosie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście dopuszczam taką interpretację ale skoro przywołałeś przykład filmu Filip to jednak jest on oparty na książce i przeżyciach samego Tyrmanda . Ta mityczność występuje w obu filmach ale wydaje mi się ,że ze względu na większy dystans czasowy w przypadku Kosa jest bardziej naturalna. Mnie trochę raziła scena z sowieckimi sołdatami . Była zbyt oczywista i chyba zbędna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście dopuszczam taką interpretację ale skoro przywołałeś przykład filmu Filip to jednak jest on oparty na książce i przeżyciach samego Tyrmanda . Ta mityczność występuje w obu filmach ale wydaje mi się ,że ze względu na większy dystans czasowy w przypadku Kosa jest bardziej naturalna. Mnie trochę raziła scena z sowieckimi sołdatami . Była zbyt oczywista i chyba zbędna.

Chyba autor miał problem z wątkiem sowieckim - w pierwszych trailerach była scena, która w filmie w ogóle się nie znalazła. Zresztą widać , że bardziej ciągnie go do teutońskiego zła. Zresztą fotogeniczność i swoista „atrakcyjność” wizualna hitleryzmu to problem znany od lat - czarny kostium-mundur Andrzeja też może w te klimaty uderza.

Mieszanie fikcji i realności to chyba rzecz bliska Koszałce(nazwisko zobowiązuje? ). W końcu jego pierwszy film to „Czerwony pająk”. Przypominam, że ta fikcyjna postać polskiego seryjnego mordercy, przez jakiś czas w masowej świadomości uchodziła za autentyczną. Ponoć powstała nawet jakaś anglojęzyczna książka o najsłynniejszych mordercach świata. Jedynym polskim „reprezentantem” w tym gronie był właśnie „Czerwony pająk”.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.