Mp3 lepsze od FLAC!

Witam,

 

Dzisiaj przeżyłem niemiłe rozczarowanie kiedy zapuściłem na kolumnach piosenkę ze Spotify. Do tej pory słuchałem jedynie okazyjnie Spotify na słuchawkach.

 

Jakie było moje zdziwienie gdy dźwiek okazał sie zaskakująco dobry, ba barzo dobry!. Szybko porównałem z odtwarzanym w Foobarze plikiem FLAC NORAH JONES "Come away with me" . SZOK!! MP3 lepsza góra i dół, czysto i przestrzennie. Zawyłem z rozpaczy. O co chodzi? Konto na Sptify darmowe więc mp3 zaledwie 160kbps a FLAC wypasiony 2496 kbps!

 

Teraz o sprzęcie: Z komputera uSB do karty Xonar u7, potem, SPDIF do amplitunera ONKYO 604e. Czy to wina amplitunera?

 

 

A może ja jestem chory? DA sie to leczyć?

 

POzdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...lepsza góra i dół, czysto i przestrzennie..." a głębia?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z moich obserwacji wynika że legalne pliki na ogół grają lepiej niż te dostępne na przykład w zatoce piratów. Bez względu na format, mp3 nie równe mp3, flac - flacowi. Ba, czasem słuchając radia BBC czy 1 FM z Szwajcarii jestem w szoku jak dobra jakość dźwięku dobiega z kolumn mimo tak niskiego bitrate'u.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

SZOK!! MP3 lepsza góra i dół

 

Przy kodowaniu dźwięku na format MP3, kodek podbija górę i dół.

Dlatego dla wielu ludzi MP3 gra lepiej niż FLAC.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale przy odsłuchu na słuchawkach ( karta Xonar U7) nie ma różnicy, wydaje się nawet że FLAC ma więcej szczegółów. Więc może to DAC w amplitunerze?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przy kodowaniu dźwięku na format MP3, kodek podbija górę i dół.

Żaden kodek mp3 niczego takiego nie robi. Ewentualnie można mówić o o efekcie zubożenia średnich tonów na skutek utraty części informacji harmonicznych jeśli kodujemy w bitrate niższy niż 320kb/s. Natomiast kwestia podniesiona tutaj prawdopodobnie wynika z tego, że Foobar jest nieoptymalnie skonfigurowany, przez co sam "kastruje" pewne aspekty brzmienia bardziej niż by musiał, a Spotify to platforma z dopracowanym streamingiem na poziomie softu. Jakież było moje zdziwienie kiedyś jak się okazało, że ten sam FLAC potrafi z innego odtwarzacza pod Windows grać zgoła inaczej. Myślę, że tutaj tkwi problem. Tymczasem proponuję poeksperymentować z ustawieniami Foobara - długość słowa danych, opcje próbkowania, efekty DSP itp. Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z moich obserwacji wynika że legalne pliki na ogół grają lepiej niż te dostępne na przykład w zatoce piratów.

zwłaszcza że nie jeden flac jest robiony z mp3...

 

swego czasu miałem problem z ripem płyty, jej stan był dość opłakany i nie udało mi się odczytać 4 utworów, oczywiście grać grały ale w kilku miejscach miały braki. Pobrałem w kodeku bezstratnym uszkodzone utwory, dopiero któraś lokalizacja (po godzinach przeszukiwań sieci) miała plik który odpowiadał jakością.

 

Ale to było lata temu.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oczywiście dzisiaj postaram się poeksperymentować i z ustawieniami Foobara i z innymi plikami FLAC, ale jak wytłumaczycie że na słuchawkach grają jednak podobnie?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Myślę, że odpowiedź na to pytanie zna Wojciech Pacuła.

W końcu W. Pacuła mówi NIE flac'om.

Tylko .wav

Musi zatem znać prawdę absolutną jak to jest z tymi formatami :)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Equalizer kolego Spotify często od nadawcy jest podkoloryzowane żeby nie było słychać właśnie utraty bitrate.

I największe znaczenie ma tutaj jakiej muzyki słuchasz, tym bardziej dziwne bo przy Norah Jones powinieneś akurat słyszeć różnice na.korzyść flac.

Zrób krótki test i włącz dire straits lub Pink Floyd albo jakieś inne gitarki typu Chris Jones Al di meloa i zobaczysz jak koloryzuje spotify.

 

Wysłane z mojego C6903 za pomocą Tapatalk 2

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Spotify koloryzuje.. omg.

A nie przyszło Ci do głowy, że są różne wydania tej samej płyty i dystrybucje w Spotify mogą się różnić od tego co masz w domu, przez wydanie np. "Digital Remastered"?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Akurat wydanie Norah Jones raczej nie było remasterowane, ale postaram się wypróbować różne wydania.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam,

 

Dzisiaj przeżyłem niemiłe rozczarowanie kiedy zapuściłem na kolumnach piosenkę ze Spotify. Do tej pory słuchałem jedynie okazyjnie Spotify na słuchawkach.

 

Jakie było moje zdziwienie gdy dźwiek okazał sie zaskakująco dobry, ba barzo dobry!. Szybko porównałem z odtwarzanym w Foobarze plikiem FLAC NORAH JONES "Come away with me" . SZOK!! MP3 lepsza góra i dół, czysto i przestrzennie. Zawyłem z rozpaczy. O co chodzi? Konto na Sptify darmowe więc mp3 zaledwie 160kbps a FLAC wypasiony 2496 kbps!

 

Teraz o sprzęcie: Z komputera uSB do karty Xonar u7, potem, SPDIF do amplitunera ONKYO 604e. Czy to wina amplitunera?

 

 

A może ja jestem chory? DA sie to leczyć?

 

POzdrawiam

 

hej

dawno juz tu pisalem ze mp3 od flac graja lepiej ale zakrzyczeli mnie znafcy bo pasmo bo to bo tamto.

z flacami jest coś nie teges.

mp3 graja lepiej z takowego powodu ze algorytmy kompresji wyrzucaja z ciaglego sygnału losowe smieci ktore wchodza z powodu wahan zegarow lub se intermoduluja z sygnalow wcz w torach.

 

nawet jezeli przegrywam cd audio to rippuje, potek kompresuje to mp3, dekompresuje i dopiero nagrywam audio cd. I mam jakosc lepsza niz oryginalu lub taka sama a jezeli zrodlem jest kopia cd to sie czysci do poziomu oryginału. Pzdr

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

hej

dawno juz tu pisalem ze mp3 od flac graja lepiej ale zakrzyczeli mnie znafcy bo pasmo bo to bo tamto.

z flacami jest coś nie teges.

mp3 graja lepiej z takowego powodu ze algorytmy kompresji wyrzucaja z ciaglego sygnału losowe smieci ktore wchodza z powodu wahan zegarow lub se intermoduluja z sygnalow wcz w torach.

 

nawet jezeli przegrywam cd audio to rippuje, potek kompresuje to mp3, dekompresuje i dopiero nagrywam audio cd. I mam jakosc lepsza niz oryginalu lub taka sama a jezeli zrodlem jest kopia cd to sie czysci do poziomu oryginału. Pzdr

No właśnie, mp3 jest prostu lepsze od cd.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Spotify koloryzuje.. omg.

A nie przyszło Ci do głowy, że są różne wydania tej samej płyty i dystrybucje w Spotify mogą się różnić od tego co masz w domu, przez wydanie np. "Digital Remastered"?

Ależ oczywiście że skrajne pasma są podkoloryzowane a w szczególności wysokie do tego stopnia że w samochodzie jak słucham muzy ze spotify to ustawiam na.minus wysokie bo aż w.uszy kłuje

To tak samo jak tv mają tryby sklepowe żeby przyciągnąć klientów sztuczna poprawa obrazu i tak samo jest ze spotify na którą chwile wygląda to ładnie ale w.gruncie rzeczy sam sobie dopowiedz

 

Wysłane z mojego C6903 za pomocą Tapatalk 2

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie stwierdziłem u siebie żadnego koloryzowania dźwięku przez Spotify :) (słucham w .ogg 320 kbps przez Daphile)

Sprzęt jak w stopce.

2 tyg. temu byłem na badaniu słuchu, wynik: idealnie zdrowy słuch :D

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A może po prostu dystrybutora-wydawcy dostarcza pliki 24 bit i gdzie profesjonalnie przygotowany streaming daje dobrej jakości mp3? Nie porównujmy sofciki do ripów mp3 na laptopach z konsolami radiowymi...

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nawet jezeli przegrywam cd audio to rippuje, potek kompresuje to mp3, dekompresuje i dopiero nagrywam audio cd. I mam jakosc lepsza niz oryginalu

Oprawić w ramkę i do hajendu z tym :D Ale jedno mnie zastanawia, o ile kompresja z CD Audio do MP3 to nieunikniona zmiana i już nie wnikam czy to się komuś podoba, czy nie, to po co jeszcze raz robić z tego pierwotne CD Audio?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moze tak byc ze mp3 masz lepsze. Po prostu lepsza jakosc flac powoduje, ze reszta twojego toru nie jest w stanie tego "przetrawic", za duza ilosc informacji powoduje, ze dzwiek sie kaszani.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Współczesne algorytmy kompresji MP3 nijak mają się do tych, które pamiętamy z czasów ś.p. Napstera.

Panowie z Fraunhofer Institute wciąż pracują nad rozwojem formatu, a nie zapominajmy, że mamy do czynienia z najlepszymi psychoakustykami na świecie.

Wątpię jednak by byli oni w stanie prześcignąć jakość CD bo niby jakim cudem? :)

Pozostaje jednak faktem, że gdy gram sobie MP3 na moim Walkmanie Sony z serii X, to nie mogę się nadziwić jakości.

Moim zdaniem w omawianym przypadku jednej piosenki Norah Jones plik FLAC jest po prostu skaszaniony.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No cóż, ze względów rodzinnych (małe dzieci) nie udało mi się testować na kolumnach. Porównałem jednak gruntownie FLACi i mp3 ze Sptify na słuchawkach (Superluxy HD668B) i lampowym wzmacniaczu by Feliks Audio. Testowane płyty Pink Floyd - Dark Side of the Moon 2922 kbps oraz IRON MAIDEN - The Number of the Beast - 960kbps rip z wydania japońskiego.

 

Werdykt - Na słuchawkach nie ma żadnych różnic!!! Gdzieś może na granicy percepcji wydaje się że FLACi mają więcej szczegółów ale nie dałbym za to sobie głowy uciąć.

 

Pozostaje jeszcze jutro porównac to samo na amplitunerze

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W końcu głos rozsądku..

Brawo, że masz odwagę o tym pisać.

Mogę jedynie ze swojej strony dopisać, że mam identyczne odczucia jak Ty :)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oprawić w ramkę i do hajendu z tym :D Ale jedno mnie zastanawia, o ile kompresja z CD Audio do MP3 to nieunikniona zmiana i już nie wnikam czy to się komuś podoba, czy nie, to po co jeszcze raz robić z tego pierwotne CD Audio?

rozumiem sceptycyzm, bo sam sie dziwilem ale zrob kopie normalnie i poprzez mp3 i porównaj. ja robie na 256k lub 320 vbr. W przypadku mocno nieciekawie grajacych cd lepiej na nizszym bitrate.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak to dobrze ze mamy vinyl. Tu juz raczej jakosci nikt kwestionowac nie bedzie. Gdyz Vinyl > CD czy formaty cyfrowe.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Porównałem jednak gruntownie FLACi i mp3 ze Sptify...

 

 

Cytat:

 

''What bitrate does Spotify use for streaming?

 

Spotify uses 3 quality ratings for streaming, all in the Ogg Vorbis format.

 

~96 kbps

Normal quality on mobile.

~160 kbps

Desktop and web player standard quality.

High quality on mobile.

~320 kbps (only available to Premium subscribers)

Desktop high quality.

Extreme quality on mobile.''

 

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak to dobrze ze mamy vinyl. Tu juz raczej jakosci nikt kwestionowac nie bedzie. Gdyz Vinyl > CD czy formaty cyfrowe.

 

Pełna zgoda. Winyl GRA.

Dla mnie jednak nie ma powrotu do winyla ze względów czysto użytkowych.

Bo sonicznie - dobra cyfra jest jak wielki i silny pies, ale na smyczy. Spuść go ze smyczy - masz winyl.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Cytat:

 

''What bitrate does Spotify use for streaming?

 

Spotify uses 3 quality ratings for streaming, all in the Ogg Vorbis format.

 

~96 kbps

Normal quality on mobile.

~160 kbps

Desktop and web player standard quality.

High quality on mobile.

~320 kbps (only available to Premium subscribers)

Desktop high quality.

Extreme quality on mobile.''

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Akurat wersja premium faktycznie oferuje lepszy dźwięk jak ten z.mniejszym bitrate.

Sam mam wersję premium i jest faktycznie różnica

 

Wysłane z mojego C6903 za pomocą Tapatalk 2

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przeprowadziłem właśnie testy porównawcze na kolumnach. Te same utwory co poprzednio na słuchawkach + DIRE STRAITS "Money for nothing" 722kbps. Tym razem nie usłyszałem kolosalnej rożnicy ale ciągle to Mp3 160kbps ze Spotify jest dla mnie lepsze. Wygląda jakby skrajne pasma byłu podbite, scena wgłąb sie powiększyła. A ja niestetyy jestem z tej starej wymierającej szkoły gdzie lubi sie podbite skraje pasma.

 

Oczywiście jeszcze to niczego nie przesądza, teoria o tym że źrodło FLACów było kiepskie może być prawdziwa. Musze jeszcze porównać wiecej plików z różnych źródeł.

 

Zastanawiam mnie jednak brak różnic przy odsłuchu na słuchawkach. Może to sugerować że z amplitunerme (lub słuchawkami) jest coś nie teges.

 

Oczywiście zostaje jeszcze możliwość że jestem głuchy jak pień i wszystko mi się wydaje.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Spotify działa na kodeku Ogg Vorbis, który przy niższym bitrate jest porównywalny z mp3 z wyższym bitrate. Poczytajcie sobie o tym kodeku w sieci bo dany bitrate tego kodeka to nie jest to samo co bitrate kodeka mp3.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A może po prostu dystrybutora-wydawcy dostarcza pliki 24 bit i gdzie profesjonalnie przygotowany streaming daje dobrej jakości mp3? Nie porównujmy sofciki do ripów mp3 na laptopach z konsolami radiowymi...

 

Co do dostępu do max. jakości źródeł to nawet fajnie by było. Ale sugerujesz jeszcze, że ci duzi mają jakiś tajny soft do kompresji? No to szkoda, że go chowają dla siebie, bo pliki mp3 oferowane przez Amazon czy iTunes są gorszej jakości, niż moje domowe ripy na freewarze… :)

 

Spotify działa na kodeku Ogg Vorbis, który przy niższym bitrate jest porównywalny z mp3 z wyższym bitrate. Poczytajcie sobie o tym kodeku w sieci bo dany bitrate tego kodeka to nie jest to samo co bitrate kodeka mp3

 

No właśnie z tego co czytałem wynika, że różnica jest dostrzegalna tylko przy najsilniejszej kompresji. Na wysokim bitracie jakiekolwiek różnice się zacierają. Mógłbym to przetestować osobiście, ale sensu nie widzę…

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )