Skocz do zawartości
IGNORED

Dom za miastem czy mieszkanie w miescie?


Gregorm2012

Rekomendowane odpowiedzi

Ale jest wiele plusów. Jak już stwierdzisz, że trzeba zrobić porządki to możesz w środku nocy otworzyć flaszkę, podkręcić gały wzmaka i rzucić się do roboty (moja ulubiona metoda :-) ) ze świadomością, że nikomu to nie przeszkadza i stukania w ściany nie będzie.

 

doczytalem ( przepraszam za brak polskich znakow)

 

mialem apartament, mam dom

 

chcialem miejsce do sluchania muzyki to podnioslem garaz o jedno pietro i zrobilem. Pozatym poranna kawa na trawie, wlasne warzywa, dowolna aranzacja przestrzeni wokol siebie, ilosc obcych ludzi znacznie zminimalizowana, brak walki o miejsce parkingowe etc. etc.

 

 

Ale zgodze sie ze sa ludzie dla ktorych dom sie nie nadaje. Jesli ktos nie ma talentu do utrzymania czysci na biezaco to faktycznie bez pomocy domowej bedzie ciezko. Zaniedbac 60 a 200 metrow to jest jednak roznica.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto zwrócić uwagę jak żyje większość Niemców czy Szwedów mających wyższe od nas dochody

 

Niemcy głównie wynajmują, tak do 45-55 lat. Dopiero za oszczędności kupują.

 

k domek to wolnostojący , w bliźniaku nadal masz sąsiada za ścianą a śnieg odgarniać trzeba i coś tam podmalować też

 

To zależy jaki bliźniak. Są bliźniaki połączone ze sobą garażem tylko (choć może to bardziej podpada pod szeregowy). Ale bliźniak bliźniakowi nierówny, a do tego zawsze można dołożyć na etapie surowym dodatkową izolację akustyczną (coś pomoże).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy głównie wynajmują, tak do 45-55 lat. Dopiero za oszczędności kupują.

O to to. To samo było w II RP. Dzisiaj nagle wszyscy stali się bogaci i chcą mieć "dom" :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dom mam przeciętnie ocieplony czyli nowe okna , mur to cegła przestrzeń i pustak wewnątrz(lata 70), i stropodach :( rozważam kiedyś wymianę i docieplenie dachu,

murów ocieplał nie będę bo robiłem kalkulację i wyszłoby mnie 25-30 tys, przy założeniu że zaoszczędziłbym 20% gazu to w sezonie grzewczym 6 mies zaoszczędzam 1380 pln więc docieplenie zaczyna zarabiać po 18 - 22 latach - a po taim czasie to steropian z tynkiem raczej jest do wymiany.

 

 

Jest jeszcze technologia znacznie szybsza - iniekcje wypełniające pustkę powietrzną, Sąsiedzi robili parę miesięcy temu. Nie wiem jak to się sprawdza, ale wiem, że jest możliwość.

 

Ja stanąłem przed lustrem i zapytałem siebie: czy jestem pewien że przez najbliższe 30 lat będę miał taką robotę że będzie mnie stać na zanoszenie 2,5k do banku? Nie, nie jestem pewien. Ponadto płacąc te 2,5k musiałbym zrezygnować z hobby o czym pisałem powyżej. A poza tym: 2,5 miesięcznie to 30k w skali roku. Co można mieć za 30k? Ano bardzo wiele fajnych rzeczy, w tym np bardzo ciekawy i długi wyjazd. Za 30k można mieć auto w przyzwoitym stanie. Za 30k można mieć całkiem niezły sprzęt. Za 30k można używać życia - a ja miałbym tyle zanosić do banku? Nie ma mowy. Za taką cenę wolę znosić niedogodności życia w bloku.

 

Oczywiście, że można to tak widzieć. Ale co z aspektem inwestycji w dom - jak pójdziesz na emeryturę, raczej cienką (jak wszyscy) to będzie Cię stać na wynajem i życie? Przy spłaconym domu nie tylko odchodzi koszt wynajmu - ja planuję sprzedać kiedyś dom i wynieść się do ciepłych krajów, wyremontować np. jakąś hacjendę na Kubie :) a za resztę żyć dostatnio odbierając emeryturę, która cała będzie dla mnie.

 

tez jestem podobnego zdania tzn. nie kupowac na kredyt 30-letni ja bardziej mysle kupowac za gotowke ewentualnie gdybym znalazl tani dom to za kredyt max do 5 lat chociaz preferowalbym do 3 lat,

 

Musisz albo świetnei zarabiać, albo myślisz o kupnie rudery na bagnach za 100 PLN. Innych opcji nie widzę.

 

z drugiej strony moglby cokolwiek rzad robic dla swoich obywateli, europejskie rzady dla swoich obywateli maja bardzo ciekawe programy mieszkaniowe a u nas nic... nawet zdarzaja sie panstwa ze dzialke finansuja jak sie zdecydujesz na budowe a nawet dokladaja sie, bardzo negatywna jest postawa naszego rzadu co mnie jak i wiekszosc mlodych polakow zniecheca do zostawania w kraju, za wyjatkiem pseudobiznesmenow dziedziczacych majatki czy firmy po rodzicach

 

A gdzie tak konkretnie?

W BE się nie dokładają, ale można odpisać odsetki od hipotecznego od podatku. Ale nic więcej.

 

Co do sąsiadów, to miałem ich dosyć, bo byli zbyt nachalni.

 

W apartamencie jest spokój o ile ktos nie remontuje i nie wierci.

 

No to miałeś chyba pecha. W apartamencie mieszkałem kilka lat i nachalność sąsiadów manifestowała się odgłosami łazienkowymi, kuchennymi oraz telewizyjnymi wieczorem. W domu, jak nie chcesz mieć z sąsiadami do czynienia, to się po prostu odgradzasz, zamykasz, etc. Osobiście nigdy nie miałem z tym problemu.

 

Na moje trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie na ile Cię stać i JAKIE SĄ REALNE MOŻLIWOŚCI FINANSOWO-ZDROWOTNE.

Ale nie w rodzaju

-eee..,jakoś to będzie, tylko NAGA PRAWDA!

Koszty, utrzymanie, dojazdy, kilometrówka itp.

Dom wymaga ciągłej pracy, nakładów i dbałości o ogród.

W mieszkaniu mamy święty spokój, ale musimy żyć w stadnej symbiozie.

Zazwyczaj nie mamy też świętego spokoju i ograniczoną "swobodę" w np.puszczaniu trochę głośniej.

ech..,to za długi temat na rozprawy...

 

Ja kierowałem się tym z czym jestem związany np.pracą, rozrywką itp.

Jeśli pracujesz w centrum i lubisz piwko po pracy, to dom za miastem będzie pewną niedogodnością, ale to też zależy jakie miasto, lokalizacja itp.

Moja rada.DUŻA KARTKA PAPIERU I Z CAŁĄ SUROWOŚCIĄ PRZELICZ SIŁY NA ZAMIARY!

Nie, jakoś to będzie.

Życie jest surowe, bezwzględne i bywa okrutne dla tych, którzy je lekceważą.

 

O ile mnie sytuacja nie zmusi, to osobiście zawsze wybiorę...DOM:)

 

Dobre rady by na kartce sobie wypisać priorytety i oczekiwania oraz sposoby i możliwości ich realizacji.

Ale.. np piwko po pracy można albo w knajpie po drodze, albo u siebie na tarasie przegryzając mięsko z grilla. Nie każdy to lubi, ale warto odpowiedziec sobie która opcja daje mi możliwość realizacji danego marzenia/oczekiwania, i czy będę faktycznie z tego korzystał (bo często lubimy mieć opcję, ale nie korzystamy z niej..).

I warto też oznaczyć, które priorytety i niedogodności są najważniejsze, bo to te duże sprawy decydują - małe można przeskoczyć, poświęcić, etc...

 

To fakt, że o dom trzeba dbać. Ale to nie musi być mordęga - trzeba tylko wiedzieć, czy chce się być 'gospodarzem', skosić trawę, naprawić coś, nauczyć się wielu rzeczy. Osobiście, pracując umysłowo całymi dniami cieszę się, gdy mogę popracować fizycznie przy domu. Im większy, trudniejszy projekt, tym radocha większa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że można to tak widzieć. Ale co z aspektem inwestycji w dom - jak pójdziesz na emeryturę, raczej cienką

Kolegi rasputin jeszcze nie myśli o emeryturze:),..albo myśli :a czy ja dożyje do emerytury.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to to. To samo było w II RP. Dzisiaj nagle wszyscy stali się bogaci i chcą mieć "dom" :D

 

Być może to poszukiwanie zabezpieczenia? Ludzie spieszą się, bo wiedzą, że po 35 roku nikt im kredytu nie da, nie wiadomo czy po 45 roku życia będzie praca bo za starzy, etc... A gdzieś mieszkać trzeba.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt, że o dom trzeba dbać. Ale to nie musi być mordęga - trzeba tylko wiedzieć, czy chce się być 'gospodarzem', skosić trawę, naprawić coś, nauczyć się wielu rzeczy. Osobiście, pracując umysłowo całymi dniami cieszę się, gdy mogę popracować fizycznie przy domu. Im większy, trudniejszy projekt, tym radocha większa.

 

Zgodzę się, bo to "budujące". Problem polega na tym, że chyba większość nie ma świadomości ile pracy trzeba włożyć w utrzymanie domu i ogrodu.Nie każdemu chce się kosić, pielić, sadzić itp.Wielu też nie ma smykałki w rodzaju Adama Słodowego, bo w domu zawsze jest co robić.Nawet w nowym domu znajdzie się co do roboty.Zawsze jest co do poprawienia przez fachowców i wtedy zrób to sam jak znalazł.

Często spotykam się z opiniami w rodzaju

- ja to bym chciała działkę jak największą.

Ja odpowiadam, że do obrobienia 1000m 2 potrzeba trochę zacięcia, czasu i przede wszystkim chęci.

Mamy 1100 i głównie, to ja zajmuje się ogrodem.

Powiem wam Chłopaki, że chętnie pozbyłbym się połowy.:)

To się łatwo mówi i ładnie wyglada, gdy się idzie spacerkiem i wszystko zadbane, ale najczęściej ludzie nie mają świadomosci ile energii trzeba włożyć w ten efekt.To może być przyjemne- jak mówisz- ale dla tych co tego chcą w wyboru, a nie konieczności.

Wcześniej miałem dom większy, bo 220 m, ale ogród miał niecałe 400 i dla mnie( nie przepadam za grzebaniem w ziemi) to była idealna powierzchnia.Przy takiej działce, to była przyjemność, ale obecna, to prawie 3x tyle i robię , bo bym zarósł chwastami i trawą.

Piszę o tym, aby ktoś, kto decyduje się na dom był tego świadomy, że"SAMO SIĘ NIE ZROBI".

Z drugiej str, to już wolę te orkę niż słuchanie sąsiadów w bloku:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może to poszukiwanie zabezpieczenia?

Gdyby to miało być zabezpieczenie to by bardziej myśleli o tym gdzie, co i jak. Z praktyki przy projektowaniu i realizacji domów najwięcej wychodzi nie przemyśleń ale kompleksów inwestora.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja planuję sprzedać kiedyś dom i wynieść się do ciepłych krajów, wyremontować np. jakąś hacjendę na Kubie :) a za resztę żyć dostatnio odbierając emeryturę, która cała będzie dla mnie.

Słodkie plany ;-)

A emyryturka na młode dupeczki;-)

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do słyszenia obecności sąsiadów to jest w tym sporo racji ale też nie do końca, nowe budownictwo jest obarczone w większej skali właśnie słabym tłumieniem ścian często jest budowane z pustaków etc gdzie przenikalność akustyczna jest duża dlatego słychać pierdy beki płacze dzieci czy nocne imprezy dobitniej, natomiast często spotykane budownictwo w technologii rama h lub wielka płyta lepiej pod tym kątem wypada wypełnianie ścian było robione z pełnej cegły lub płyty betonowe gdzie lepiej to tłumi. Osobiście mieszkam w 10lokalowym kameralnym budynku w jasnym mieszkaniu na pierwszym piętrze widok z okien iglaki i sosny troszkę dalej następny blok a nie jak na miasteczku wilanów ściana w ścianę, , mam duży prawie 10m2 zabudowany balkon leżaczek leży można się wyizolować ,, jest cicho bo takich mam sąsiadów i jestem bardzo zadowolony, w poprzednim bloku było głośno brudno i żulowato, obecnie mam czysto nie ma pijących pod blokami , autobus poczta sklep szkołą apteka pod nosem w promieniu 500m, piwnica naście metrów , grunt pod blokiem wykupiony, wspólnota dobrze się prowadzi koszt metra 9pln gdzie w poprzedniej spółdzielni płaciłem prawie 14pln za m2 czynszu , budynek jest z 85roku ocieplony po remontach, parkowanie zawsze bez problemu , bardzo wygodnie mi się mieszka jedynie brakuje poczucia do pełni kawałka gruntu pod nogami czyli posiadania działki, choć trzeba mieć też i czas na picie kawy na tarasie czy robienie wokół domu, a klimat u nas jest taki że połowę roku jest zimno i wysiedzieć się z kawą nie da na dworzu a w wakacje często wyjeżdżam do teścia nad morze gdzie zawożę żone na 2mce, więc dla mnie to pełni szczęścia brakowało by tylko jednego pokoju więcej i jakieś małej rekreacyjnej działki weekendowej , tak więc reasumując dom tak ale nie oderwany od świata, oraz bez mega pętli na szyi,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam Chłopaki, że chętnie pozbyłbym się połowy.:)

 

Przyjmę! Możesz podesłać mailem? Odeślę flaszkę i coś do niej ;)

 

oraz bez mega pętli na szyi,

 

Tak chciałby każdy, ale bez super płatnej pracy, spadku lub toto-lotka trudno myśleć o kupnie jakiejkolwiek własnej nieruchomości bez cyrografu w banku. Fakt, to niewolnictwo, ale co zrobisz, jak nie masz tych set tysięcy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy głównie wynajmują, tak do 45-55 lat. Dopiero za oszczędności kupują.

O to to. To samo było w II RP. Dzisiaj nagle wszyscy stali się bogaci i chcą mieć "dom" :D

 

To wynika nie tylko, z tego, że wszyscy chcą się czuć panami na zagrodzie, ale również z tego, że mieszkań i domów na wynajem jest rozpaczliwie mało. A mało ich jest, ponieważ nieszanowane jest prawo własności i trudno pozbyć się lokatora, który ma fantazję, żeby nie płacić czynszu. W takiej sytuacji developerzy wolą czekać ze sprzedażą miesiącami i latami, niż wejść w rolę kamieniczników.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Jest jeszcze technologia znacznie szybsza - iniekcje wypełniające pustkę powietrzną, Sąsiedzi robili parę miesięcy temu. Nie wiem jak to się sprawdza, ale wiem, że jest możliwość.

 

 

 

użycie każdej techniki docieplenia powodującej brak przepuszczalności wilgosci przez mur i efekt termosu jest kontrowersyjny z powodu możliwości silnego zagrzybienia,

dodatkowo pianka w szczelinie powietrznej jest nieusuwalna więc w wypadku zonka mamy mega zonk

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to moja, wiocha pełną gębą. Do 30stki zamierzam doprowadzić do stanu używalności. Obecnie „sprawny” jest jeden pokój, kuchnia i jadalnia w stanie surowym, a do reszty boję się nawet wchodzić. Cholera wie, co się tam lęgło przez te lata...

 

2013-03-05_141219.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to to. To samo było w II RP. Dzisiaj nagle wszyscy stali się bogaci i chcą mieć "dom" :D

 

nie o bogactwo chodzi a o ubóstwo.

 

Standardowego Polaka nie stać aby równocześnie opłacać czynsz za najem oraz odkładać oszczedności aby po 40-tce kupić za gotówkę.

 

Dlatego wybiera mniejsze zło, bierze kredyt bo woli spłacać kredyt i mieć dom niż wynajmować i go nie mieć. Pozatym 80% budujacych dom wie , że to już prawdopodobnie dom na całe życie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmę! Możesz podesłać mailem? Odeślę flaszkę i coś do niej ;)

 

 

 

Tak chciałby każdy, ale bez super płatnej pracy, spadku lub toto-lotka trudno myśleć o kupnie jakiejkolwiek własnej nieruchomości bez cyrografu w banku. Fakt, to niewolnictwo, ale co zrobisz, jak nie masz tych set tysięcy?

 

za 500 w wawie kupisz juz ładne mieszkanie np około 80m2, za 500 pod wawą nie kupisz domu bo musisz dać baniaka, więc wielkość pętli też ma znaczenie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to moja, wiocha pełną gębą. Do 30stki zamierzam doprowadzić do stanu używalności. Obecnie „sprawny” jest jeden pokój, kuchnia i jadalnia w stanie surowym

Piękny VINTAGE;-)

 

Co tam ,że w stanie surowym ;-),kiedyś skończysz ...,wiosna już tuż tuż za oknami:), zieleń ogród ,same przyjemności :)

 

A co cię czeka w mieście pod blokami?;-) ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie o bogactwo chodzi a o ubóstwo.

 

Standardowego Polaka nie stać aby równocześnie opłacać czynsz za najem oraz odkładać oszczedności aby po 40-tce kupić za gotówkę.

 

Dlatego wybiera mniejsze zło, bierze kredyt bo woli spłacać kredyt i mieć dom niż wynajmować i go nie mieć. Pozatym 80% budujacych dom wie , że to już prawdopodobnie dom na całe życie.

 

akurat u nas pokutuje metodologia budowy drogich technologocznie "bunkrów dla pokoleń" bo jest to istotnie wyzwanie z kredytem na całe życie,

w bogatszych krajach buduje się też często w tańszych technologiach gdzie dom mimo że może lata wytrzymać nie jest spostrzegany jako jedyny cel życia dla pokoleń,

szkoda że musimy w takich realiach żyć ,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

użycie każdej techniki docieplenia powodującej brak przepuszczalności wilgosci przez mur i efekt termosu jest kontrowersyjny z powodu możliwości silnego zagrzybienia,

dodatkowo pianka w szczelinie powietrznej jest nieusuwalna więc w wypadku zonka mamy mega zonk

 

Nie znam technologii i produktu, ale skoro robi to licencjonowana firma, to zakłądam, że nie jest to partyzantka. Musiałbym doczytać, wiedzieć co to konkretnie. Nie polecam, po prostu napisałem, że ktoś to robił.

 

Standardowego Polaka nie stać aby równocześnie opłacać czynsz za najem oraz odkładać oszczedności aby po 40-tce kupić za gotówkę.

 

Nie tylko Polaka. Spokojnie.

 

Pozatym 80% budujacych dom wie , że to już prawdopodobnie dom na całe życie.

 

Może z budowa jest inaczje.

Ja kupiłem gotowy dom (nie nowy) i wiem, że na pewno nie na całe życie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w bogatszych krajach buduje się też często w tańszych technologiach gdzie dom mimo że może lata wytrzymać nie jest spostrzegany jako jedyny cel życia dla pokoleń,

 

Tzn. gdzie? Piszesz o Skandynawii? Bo wszędzie indziej to jednak nie jest tak jak piszesz. Weź UK - buduje się drogo, a jakość jest gówniana. W BE podobnie. I też trzeba spłacać przez dużą część życia.

Żeby była jasnosć - nie zaprzeczam samej koncepcji, ale sugerowaniu, że tak robi się tylko u nas.

 

Nie jesteś zadowolony z tego co kupiłeś ?

 

Jestem mega zadowolony. Ale wiem, że nie chcę mieszkać wjednym miejscu całe życie. Wiem, że chcę kiedyś wyprowadzić się do ciepłych krajów. Poza tym lubię zmiany.

Ot tyle. Nigdy, nigdy nie kupię mieszkania - zawsze będzie to dom.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat u nas pokutuje metodologia budowy drogich technologocznie "bunkrów dla pokoleń"

 

to nie jest tylko pokutowanie, inwestor bardzo często jest zielony i nie wie ,że można taniej a nikt nie jest zainteresowany aby mu to uświadomić.

 

Np. pod wpływem projektanta zainstalowałem panele solarne. Rozwiązanie nieekonomiczne i bezsensowne.

Może z budowa jest inaczje.

 

 

budowałem na 15 lat. powoli zaczynam szukać miejsca gdzie się osiedle jak dzieciarnia wyfrunie bo to chyba dołujące zostać we dwoje w domu gdzie zawsze ganiały dzieci.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

np w kanadzie czy usa nie buduje się przeważnie jednorodzinnych bunkrów betonowych.

u nas jest jednak wysoki procent budowania "z cegły", mały z bali kanadyjczyków czy prefabrykatów,

np niemcy dania już mają inne proporcje w kierunku tym właśnie choć dalej cegła króluje

skandynawia też w jednorodzinnym używa lekkich technologii i żyją.

 

osobiście gdybym miał budować dom to maks 150m2 parterowy i rozważał bym właśnie kanadyjczyka czy prefabrykaty ale z palety niemieckich firm.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wiem, że nie chcę mieszkać wjednym miejscu całe życie

 

 

 

To może kup drugi domek w ciepłych krajach tak dla próby ,może się okazać ,że to jednak nie to czego oczekiwałeś.

Wszędzie dobrze ale w Polsce jest najlepiej :)

 

Ja się strasznie przywiązuje do czegoś w co włożyłem serce ,...i odpowiada mi to moje życie na bezludzi na kraju miasteczka .

Jeśli już czegoś się dorobiłem ciężkim trudem... ,bo taki zakładałem plan ponieważ założyłem rodzinę ,to też mam komu to zostawić .

Ja sam wyszedłem od moich rodziców bez niczego i nie chcę aby moje dzieci doznały tego samego .

Takie nienowoczesne myślenie mam w głowie,

Pozd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale dalej kontynuujesz tradycję , czyli wybudowanie domu i włożenia w to całej kasy kredytów wysiłku etc,

założysz rodzinę i dzieci wyjdą z domu i gdzie zamieszkają ? wynajmą do czasu spadku? kto zamieszka? jedno z dzieci?

podział ? dużo jest dylematów, osobiście jestem też zdania że dom jak są dzieci jak najbardziej ale potem już nie bardzo a dzieciom trzeba pomóc w trudnych czasach,

i co sprzedać dom i kupić mieszkania?

osobiścię bezpieczniejszym wyborem jest zamiast budować się za np 800 tys dom i działka to najtaniej licząc okolice wawy

kupić mieszkanie za 500 4pokoje drugie do wynajmu za 300 2pokoje np dolny mokotów ursynów, przenoszę potem się do mniejszego i większe rozdzielam dzieciakom i mają już start nie muszą czekać,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto zamieszka? jedno z dzieci?

podział ?

 

Życzył bym sobie aby chociaż jeden z moich synów pozostał na mojej krwawicy , ponieważ mieszkam na zadupiu ,...z pracą ciężko ,trzeba dojeżdżać od 25 do 50km. aby zarobić w miarę uczciwe pieniądze .

 

Zakładając że jeden zostanie ,to z pozostałymi się dogada ,w mojej rodzinie były dwa przypadki podobne gdzie dom przejął jeden z synów a z pozostałymi się dogadał,i nikt nikomu nic nie wypomina.

 

osobiście jestem też zdania że dom jak są dzieci jak najbardziej ale potem już nie bardzo a dzieciom trzeba pomóc w trudnych czasach,

i co sprzedać dom i kupić mieszkania?

 

Starego drzewa się nie przesadza :-)

 

A do puki będzie zdrowie i praca ,to na ile będę mógł to pomogę :),.. o ile chłopaki będą się chcieli kształcić a nie myśleli o durnotach .

 

kupić mieszkanie za 500 4pokoje drugie do wynajmu za 300 2pokoje np dolny mokotów ursynów, przenoszę potem się do mniejszego i większe rozdzielam dzieciakom i mają już start nie muszą czekać,

 

Wynajmowanie mieszkania jak dla mnie ma więcej minusów jak korzyści .

 

Wolę raczej odpuścić tych parę setek dochodu i mieć spokój .

 

Taki zgredowate mam myślenie :)

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę segment w szeregowcu. Tak czy tak trzeba mieszkać miedzy ludźmi, także dla higieny psychicznej i żeby się nie cofnąć w rozwoju niczym chłop na roli. Życie to sztuka kompromisów i współżycia z innymi a to co widzę na osiedlach domków jednorodzinnych bardzo mi się nie podoba. Trzeba się uczyć życia, także dla nas ale i dla przyszłych pokoleń. Ogradzanie się i dzielenie nic nie da.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />Ogradzanie się i dzielenie nic nie da.<br />
Jak to nie da?Obce psy nie wlezą,dzikie zwierzęta też a obcy z karkami jak głowy również.Dobrze zaprojektowane ogrodzenie też ma swój urok.Plusów jest pewnie jeszcze więcej.Dzisiaj życie między ludźmi jest bardziej ryzykowne niż miedzy zwierzętami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obcy z karkami jak głowy również

Jak masz czyste sumienie ,to się nie obawiaj :)

Komornik z bejsbolem Ci łba nie odjebie;-)

 

Dzisiaj życie między ludźmi jest bardziej ryzykowne niż miedzy zwierzętami.

To po jakiego to ogrodzenie dla zwierząt ??,skoro ludzie są gorsi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.