Skocz do zawartości
IGNORED

Blu Ray Pure Audio-powrót do fizycznych nośników muzyki


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Obawiam się, że w przyszłości będzie jeszcze wiele różnych softowych problemów które poczynią różnego typu uszkodzenia plików.

Aż się przestraszyłem i sprawdziłem moje oba ("normalny" i backupowy) dyski z muzyką.

Oba pokazały mi wynik jak na poniższym obrazku.

Dobrze, że audiofilskie problemy póki co się mnie nie imają ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Poza tym jak ty chcesz wypalić 5000 plików na płytce?

To jest ok 2TB pojemność.Nie widziałem takich płyt ani CD, ani DVD ani BR.

Ale w twoim świecie pewnie są.

 

No faktycznie 500 płyt CD to będzie jakieś 4 płyty bluray. Zmienia to sens tego o czym mówie? Lepiej ripować 500 płyt, czy nagrać sobie 4?

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Zawsze lepiej mieć oryginały jeśli cena za płytę jest taka sama jak za plik.

Poza tym pisałeś o 5000 plikach a nie o 500. Wiem, że zero to nic ale w tym

przypadku jedno zero mniej to 10x mniej.... :-)

Aż się przestraszyłem i sprawdziłem moje oba ("normalny" i backupowy) dyski z muzyką.

Oba pokazały mi wynik jak na poniższym obrazku.

 

 

Człowieku to, że sumy kontrolne się zgadzają to jeszcze o niczym nie świadczy:-)

W hajendzie musisz jeszcze porównać własności soniczne.

Nie masz wrażenia, że te z backupu są jakby mniej świeże, takie jakby zleżałe?

 

Mam jednak wrażenie, że szanowny TO nieświadomie dotyka trochę innego problemu związanego z archiwizacją.

Przy bardzo uproszczonej polityce składowania (jaką przeważnie stosujemy w warunkach domowych) może dojść do sytuacji, że na wszystkich archiwach masz ten sam, "uszkodzony" plik. Bez znaczenia czy nastąpiło to z winy maszyny czy jak to zwykle bywa użytkownika.

Przecież nikt nie robi w domu kopi i przechowuje w cyklu rotacyjnym miesięczne/tygodniowe/dzienne.

 

Nasze kopie zazwyczaj zabezpieczają przed awarią dysku i pozwalają na powrót do sytuacji z przed jej wystąpienia. Ciężko nam przywrócić konkretny plik z "jakoś tak przed świętami w zeszłym roku":-)

 

Pozdrawiam i przepraszam za OT,

Tomek

Człowieku to, że sumy kontrolne się zgadzają to jeszcze o niczym nie świadczy:-)

W hajendzie musisz jeszcze porównać własności soniczne.

Komu jak komu, ale mi tego nie musisz mówić. O różnicach sonicznych HDD pisałem już chociażby

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (Matko Boska, to już prawie 5 lat temu...).

 

Nie masz wrażenia, że te z backupu są jakby mniej świeże, takie jakby zleżałe?

Masz rację. Ale po odpowiednim przekopiowaniu (obowiązkowo klawisz F5 w Total Commander, dobre kabelki USB i podkładki antywibracyjne pod dyskami) na dysk "normalny" na szczęście znowu gra dobrze. Widać zachodzi proces kondycjonowania sygnału cyfrowego.

 

Przy bardzo uproszczonej polityce składowania (jaką przeważnie stosujemy w warunkach domowych) może dojść do sytuacji, że na wszystkich archiwach masz ten sam, "uszkodzony" plik. Bez znaczenia czy nastąpiło to z winy maszyny czy jak to zwykle bywa użytkownika.

Dlatego korzystam z własnoręcznie robionych sum kontrolnych crc. Jeśli wystąpi jakiś błąd, to dzięki crc będę o tym wiedział i walniętego pliku już nie zbackupuję.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Zawsze lepiej mieć oryginały jeśli cena za płytę jest taka sama jak za plik.

Poza tym pisałeś o 5000 plikach a nie o 500. Wiem, że zero to nic ale w tym

przypadku jedno zero mniej to 10x mniej.... :-)

 

No gdzie. 5000 plików to jest 500 płyt CD, średnio 10 plików na płytę.

Jedna płyta CD to około 350 MB w formacie bezstratnym.

35 MB na 1 plik.

5000 plików *35 MB=175000 MB=175 GB

 

Jedna płyta bluray to 45 GB.

175/45=4.

 

5000 plików, 500 płyt CD, to 4 płyty Bluray.

 

Jeśli cena za plik i za płytkę jest taka sama, to moim zdaniem dalej warto kupić plik (w formacie bezstratnym). Przede wszystkim po płytkę trzeba iść do sklepu, a tak na oko jest gdzieś z 1 sklep na 100.000 ludzi, więc jak ktoś mieszka w mniejszym mieście, to w ogóle iść nie może. Poza tym najprawdopodobniej w takim sklepie i tak nie będą mieli tego co człowiek chce kupić, więc trzeba zamówić przez internet i czekać tydzien albo dwa aż przyślą.

Pliki w tym czasie sciągasz w 10 minut nie wstając z fotela.

Po drugie, jak już masz CD, to żeby mieć plik musisz je ripować. Ripować tyle razy ile masz CD. A jak masz pliki, to wypalasz jedną płytę co 135 płyt CD, czyli to o czym mówiłem na początku.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Ale po odpowiednim przekopiowaniu (obowiązkowo klawisz F5 w Total Commander, dobre kabelki USB i podkładki antywibracyjne pod dyskami) na dysk "normalny" na szczęście znowu gra dobrze. Widać zachodzi proces kondycjonowania sygnału cyfrowego.

 

F5!!!!

Dzięki, wiedziałem, ze coś robię nie tak.

 

Tomek

Ujemny, co za bzdury. Jak zwykle.

Nie potrafisz liczyć. Szkoda słów.

Plik w zastępstwie CD to cała płyta zripowana do Flac.

To jest bardzo mała kompresja bezstratna czyli 1 płyta zamiast mieć ok 600MB to ma 300MB.

Na 1 TB wchodzi ok 2800 płyt CD czyli 5000 plików czyli zripowanych płyt to ok 2TB a nie 175GB.

Istnieją ogólnie przyjęte, powszechnie akceptowane kryteria, które pozwalają stwierdzić że jedna książka jest literackim arcydziełem, a druga chałą, knotem i kiczem. W muzyce jest tak samo.

 

"Ogólnie przyjęte", "powszechnie akceptowane"....

Joy Division "Unknown Pleasures" - która liga? Jak ocenisz?

Nie? To może "Eine kleine Nachtmusik".

Wolisz literaturę?

No to "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną".

 

Nie pytam zaczepnie.

Ja po prostu mam problem ze zdefiniowaniem do której ligi kogoś przypisać.

Oczywiście, subiektywnie dokonuje takich podziałów ale nie potrafię opisać na jakich zasadach to robię. Chyba intuicyjnie.

 

Pozdrawiam,

Tomek

Na 1 TB wchodzi ok 2800 płyt CD czyli 5000 plików czyli zripowanych płyt to ok 2TB a nie 175GB.

 

Ale kto mówi o 1 TB i 2800 płytach? Ja mówie o 500 płytach - 5000 plików. 1TB to jest 1000GB, 1 GB to jest 1000 MB. 1 TB to jest 1000000 MB, to jest 2800 płyt CD po 350 MB, to jest 23 płyty Bluray. 500 płyt CD, czyli 5000 plików, to jest 175000 MB, czyli 175 GB. Czyli 4 płyty bluray.

 

500 płyt - 175 GB - 4 płyty bluray.

2800 płyt - 1000 GB - 22 płyty bluray.

 

Proste, prawda? I moje obliczenia są dobre.

Co ciekawe, twoje też są dobre, tylko niewiedzieć czemu liczysz coś zupełnie innego i niewiadomo skąd mówisz o 1 TB, o którym ja nigdy nie mówiłem. Jak zwykle nie potrafisz zrozumieć tego co czytasz.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Ale zawsze na forum jest mowa o plikach jako o całych płytach a nie pojedynczych utworach. Kto dzieli płytotekę na utwory?! Absurd.

Nie ważne. Z tobą nie ma sensu dyskutować.

Ale zawsze na forum jest mowa o plikach jako o całych płytach a nie pojedynczych utworach.

 

A no to już rozumiem twój błąd. Założyłeś, że 5000 plików to 5000 płyt CD, podczas gdy ja wyraźnie napisałem, że 500 płyt CD to 5000 plików, po 10 plików na jedną płytkę, o dokładnei tu to zrobiłem:

 

No gdzie. 5000 plików to jest 500 płyt CD, średnio 10 plików na płytę.

 

Kto dzieli płytotekę na utwory?! Absurd.

Nie ważne. Z tobą nie ma sensu dyskutować.

 

Nie rozumiem co w tym jest absurdalnego. Jeśli płyta posiada podział na utwory, to ja ją sobie tak ripuje. Jeśli w odtwarzaczu CD mam możliwość odtworzenia np. 4 utworu, to chce mieć tą możliwość kiedy odtwarzam z komputera. Absurdem dla mnie byłoby trzymanie płyty w 1 pliku i przewijanie w poszukiwaniu przerw.

No ale skoro to jest tak szalone, że wyklucza możliwość dyskusji ze mną no to pozostaje tylko powiedzieć: trudno.

W każdym razie to wszystko miało tylko objaśnić jedną rzecz. Lepiej wypalić sobie 5000 plików (500 płyt CD) na 4 płyty bluray, niż 500 płyt ripować.

Ten wnosek jest niezmienny również przy 2800 płytach CD i przy milionie płyt CD.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Pomijając już to, że pliki powinny być tańsze o koszta produkcji, dystrybucji, składowania i marże pośredników, a nie są.

 

Jest to dokładnie ta sama historia co z cyfrową dystrybucją oprogramowania. Tyle się mówiło o tym, że dzięki rezygnacji z tradycyjnego modelu dystrybucji ceny oprogramowania będą mogły być niższe, bo producent nie będzie ponosił kosztów tłoczenia, poligrafii, magazynowania, transportu bla bla bla... Wyglądało pięknie, a co z tego wynikło każdy widzi. Cena danego oprogramowania w wersji fizycznej i cyfrowej jest praktycznie taka sama, a jeśli są różnice to rzędu kilku złotych. Czyli za te samą cenę nabywca otrzymuje defacto mniej, bo zamiast płyty z plikami dostaje same pliki (w wielu przypadkach jest to obraz .iso, który i tak trzeba sobie samemu wypalić na płytę), a zamiast papierowej instrukcji - .pdf, który trzeba sobie samemu wydrukować, itd.

A zatem można powiedzieć, ze jest to na dobrą sprawę produkt DIY do samodzielnego montażu, z tą różnicą, że w cenie gotowego wyrobu. A obiecywany spadek cen występuje tylko po stronie producenta - w postaci redukcji kosztów wytworzenia. I o to tak naprawdę od samego początku chodziło.

Po co o tym tutaj piszę? Bo analogia nasuwa się sama. Skoro na rynku software ten model się przyjął i udało się przekonać klienta żeby otrzymywał mniej (ale szybciej) płacąc nadal tyle samo, to uda się tez i w branży audio. Skoro klient płaci, to nie ma żadnego powodu, dla którego "gołe" pliki miałby być tańsze od płyt. Kto liczy na spadek cen tych pierwszych jest po prostu naiwny. Dla takich osób już jest przygotowana bajeczka typu "Z przykrością informujemy, że utrzymanie serwerów i infrastruktury sieciowej oraz nakłady poniesione na zapewnienie bezpieczeństwa transakcji uniemożliwiają na chwile obecną obniżenie cen na platformie cyfrowej w stosunku do ceny produktu na nośniku fizycznym." Oczywiście wszystko to w trosce o zapewnienie najwyższego standardu usług itd. itp.

 

Wiele osób zadało tutaj pytanie: Jaki jest sens kupowania płyt zamiast plików? Ja nieco przewrotnie zapytam inaczej: Jaki będzie sens w niekupowaniu płyt, jesli za brak pudełka, nosnika i książeczki trzeba będzie zapłacić tyle samo?

Może porozmawiajmy o faktach.

Dzisiaj kupiłem trzy wydania audiofilskie w hd tracks , dwa 24/88,2 ( Rubinstein gra ballady i scherza Chopina oraz wspolczesna amerykanska muzyka klasyczna tez 24/88,2 ) oraz Sonny Rollinsa 24/96 . Korzystajac z promocji w hd tracks przy obecnym wysokim kursie dolara zaplacilem 160 pln ( ok 53 pln za plyte ).

Po pol godziny od zamówienia mialem na kompie.

Proszę wskazać trzy audiofilskie plyty cd wysokiej jakości za 53 pln od sztuki z dostawa.

Spojrzcie na oferte ccd - ceny dobrych plyt od 70 do 200 pln za szt, bywaja takie za 250 pln. Plus koszty wysylki.

Takie sa realia.

Można kupować plyty za 20 -30 pln , ale do audioliskich wydan to im daleko.

Konto w trakcie usuwania

Wiele osób zadało tutaj pytanie: Jaki jest sens kupowania płyt zamiast plików? Ja nieco przewrotnie zapytam inaczej: Jaki będzie sens w niekupowaniu płyt, jesli za brak pudełka, nosnika i książeczki trzeba będzie zapłacić tyle samo?

 

Na to pytanie użytkownik będzie musiał znaleźć odpowiedź dokładnie tam, gdzie producent znajdzie odpowiedź na pytanie: dlaczego 90% dystrybucji to nielegalne kopie :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Podałeś max ceny. Kupuje w CCD i z reguły ceny 70-90 pln.

W Poznańskim sklepie Multi Qulti teź sporo kupuję i średnio płace 65 pln.

Sylwek,

Podalem prawdziwe ceny, od 70 pln to sa wydania normalne, jeśli sa xrcd, SH-HQ lub FIM to kosztują 130-170 pln. Przed chwila zamowilem jedna z tańszych plyt - Lisa Ono , z dostawa wychodzi 99 pln.

CCD sprzedaje od pewnego czasu również pliki flac- tylko klasyka - kosztują 69-79 pln, czyli 30-50 % drożej od hdtracks, ale i tak taniej , niż plyty z ich oferty.

Srednia cena cd z ich oferty przekracza 100 pln plus 20 pln za koszt dostawy.

Srednia cena gęstego pliku w hdtracks ( az do 24/96 ) to 50 - 55 pln.

Takie sa fakty.

Konto w trakcie usuwania

Informatyki w gimnazjum nie uczyli ? :)

 

... Twarde dyski o pojemności 1 terabajta istotnie posiadają pojemność około 1 000 000 000 000 bajtów, podczas

gdy większość nabywców, nieznających ustandaryzowanej definicji terabajta i gigabajta, spodziewa się pojemności

1024 GiB, zamiast faktycznej 931 GiB.

Panowie powrocmy do tematu, chcialem koledze Sly pomóc - a tu sie zrobilo o ilosci miejsca na dyskach. Tak czy inaczej windows home server ma problemy z niszczeniem plikow:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie wiem jaka wersje w/w systemu masz na swoich nas - ach, ale jesli nie jest to "Windows Home Server 2011" to niestety mogles pasc ofiara w/w buga

 

jesli do tego uzywasz drive extendera to .. sugeruje szybka zmiane konfiguracji :( bo on tez potrafi niszczyc dane:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TIdal Audio Contriva Diacera SE / Denafrips Terminator+ 12th / Denafrips arce / Monobloki Purifi 1et9040ba / Denafrips Athena / Velodyne Sc1250 +  Wilson Benesh Torus

@ Froju

 

Książki nie czytałem. Podane przykłady muzyczne skłonny byłbym zaliczyć do pierwszej ligi. To moje subiektywne zdanie.

Nie rozumiem co w tym jest absurdalnego. Jeśli płyta posiada podział na utwory, to ja ją sobie tak ripuje. Jeśli w odtwarzaczu CD mam możliwość odtworzenia np. 4 utworu, to chce mieć tą możliwość kiedy odtwarzam z komputera. Absurdem dla mnie byłoby trzymanie płyty w 1 pliku i przewijanie w poszukiwaniu przerw.

 

Ja tam ripuję do jednego pliku i używam arkusza CUE. Mam wtedy zgodność z oryginałem plik:płyta 1:1, może być nawet niezkompresowany obraz płyty w WAV (ale i FLAC to nie prolem) i komfort wielu, oddzielnie opisanych utworów. Polecam.

System gra dobrze, albo nie....

Ja tam ripuję do jednego pliku i używam arkusza CUE. Mam wtedy zgodność z oryginałem plik:płyta 1:1, może być nawet niezkompresowany obraz płyty w WAV (ale i FLAC to nie prolem) i komfort wielu, oddzielnie opisanych utworów. Polecam.

 

Przepraszam za OT.

Zgodność z oryginałem jest również jak ripuje się do pojedynczych utworów.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

nieznających ustandaryzowanej definicji terabajta i gigabajta, spodziewa się pojemności

1024 GiB, zamiast faktycznej 931 GiB.

 

No to pomieszałeś jednostki.

Powinno być 1TB=931GiB albo 1TB=1000GB albo 1TiB=1024GiB :-P

 

Pozdrawiam,

Tomek

 

Ja tam ripuję do jednego pliku i używam arkusza CUE

 

Ja z kolei nienawidzę tej metody:-)

To ciągnięcie bezsensownego ogona nośników fizycznych.

Jak chcę posłuchać Koncertu na Lewą Rękę to po jaką cholerę mi plik do którego wydawca dołączył na CD inne utwory aby dobić do 50 minut?

 

Tomek

Wystarczy żeby taki transport na wyjściu dawał sygnał 24/192 i nic więcej nie potrzeba, żadnego DSD,DXD ani innych cudów.

 

No nie wystarczy. Nie widzę możliwości istnienia transportów Blu-ray Audio. Po pierwsze SPDIF i AES/EBU to sygnały nie zabezpieczone przed kodowaniem. Po drugie sygnały te są ułomne ze względu na istnienie dwóch clocków w każdym z urządzeń czyli źródło-odbiornik.

 

Wystarczy że pojawi się kilka tysięcy tytułów i już Blu Ray wygra.

 

Kilka tyś. tytułów Blu Ray Audio jest nie możliwe.Z prostej przyczyny. Brak rynku odbioru. Pleyery BDA również będą niszą ze względu na wygórowane ceny.

Po drugie sygnały te są ułomne ze względu na istnienie dwóch clocków w każdym z urządzeń czyli źródło-odbiornik.

A o czymś takim jak re-generacja clocka ze strumienia danych kodowanego Manchesterem to słyszałeś może?

Po pierwsze SPDIF i AES/EBU to sygnały nie zabezpieczone przed kodowaniem.

 

Sygnał 5.1 DTS-HD MA lub LPCM (tak są zapisane BD-A) przez SPDIF nie przejdzie.

 

Brak rynku odbioru.

 

Skąd ta pewność?

 

Pleyery BDA również będą niszą ze względu na wygórowane ceny.

 

Że co proszę??? Jakie playery BDA? O czym Ty wogóle piszesz? Płytę BD Pure Audio przeczyta każdy, najzwyklejszy odtwarzacz BD. To jest właśnie przewaga tego formatu nad SACD i DVD-A, które wymagały specjalnego sprzętu dla ich słuchania.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.