Dlaczego winyl NIE BRZMI lepiej od CD?

[adamgdansk]

W dniu 17.10.2019 o 18:00, purple2 napisał:

po prostu masz trochę słaby przesłuch w gramofonie?

Moja ocena brzmienia winylu z ostatnich 12 lat opiera sie na nastepujacych gramofonach i phonostage’ach jakie mialem i uzywalem w domu:

Garrad 301, Garrad 401, Roksan Xerxes, Roksan Xerxes.20 z dedykowanym zasilaczem i phono, Technics SP-10mk2, Kenwood KD-990/830, Sony PS-X70... phono: RCM Sensor, RCM Sensor2, Klimo VIV, GoldNote... wkladki Denon DL103, Roksan Shiraz, Ortofon Rohmann, Ortofon Black, Ortofon SPU.. ramiona Roksan Artemiz, SME 3012, SME3009, Sony PUa-7 itd. ... to tak z grubsza. 

Więc wydaje mi się, że mam pewne prawo do opinii nt brzmienia winylu ;))

[purple2]

W dniu 19.10.2019 o 13:13, adamgdansk napisał:

Garrad 301, Garrad 401, Roksan Xerxes, Roksan Xerxes.20 z dedykowanym zasilaczem i phono, Technics SP-10mk2, Kenwood KD-990/830, Sony PS-X70... phono: RCM Sensor, RCM Sensor2, Klimo VIV, GoldNote... wkladki Denon DL103, Roksan Shiraz, Ortofon Rohmann, Ortofon Black, Ortofon SPU.. ramiona Roksan Artemiz, SME 3012, SME3009, Sony PUa-7 itd. ...

albo przesłuch tłoczenia... na 100% przesłuch

[adamgdansk]

22 godziny temu, purple2 napisał:

albo przesłuch tłoczenia... na 100% przesłuch

;))))

[purple2]

2 godziny temu, adamgdansk napisał:

;))))

Koetsu Urushi

W dniu 21.10.2019 o 16:21, purple2 napisał:

Denon DL103

trochę cienko

[adamgdansk]

18 godzin temu, purple2 napisał:

Koetsu Urushi

trochę cienko

Cienko? Hmm. To proponuje posluchac Garrard 301 lub 401 na dobrej ciezkiej plincie z ramieniem SME3012R i z wkladka Denon 103R plus step-up Auditorium23 (i najlepiej okablowanie Auditorium23). U mnie taki Garrrard 301 pogonił w cholerę Roksan Xerxes.20 z ramieniem Artemiz i wkladka Roksan Shiraz. Jak ktoś nie miał okazji słuchać czy porównać bezpośrednio w swoim domu - zalecałbym nie mówienie o czymś czego się nie doświadczyło ;)

[purple2]

6 godzin temu, adamgdansk napisał:

zalecałbym nie mówienie o czymś czego się nie doświadczyło ?

to cóż takiego rewelacyjnego jest w przeciwfazie na cd <roger waters amused to death> , jak słucham przeciwfazy na moim stereo to puchną mi uszy

Edytowane 23 Października 2019 przez purple2

[adamgdansk]

18 godzin temu, purple2 napisał:

to cóż takiego rewelacyjnego jest w przeciwfazie na cd <roger waters amused to death> , jak słucham przeciwfazy na moim stereo to puchną mi uszy

chodzilo mi o ocene jakosci/brzmienia z wkladki Denon 103R, a nie o brzmienie Amused To Death...

[Gość]

18 godzin temu, purple2 napisał:

to cóż takiego rewelacyjnego jest w przeciwfazie na cd <roger waters amused to death> , jak słucham przeciwfazy na moim stereo to puchną mi uszy

To jest Twoje zdanie...

Mi nie puchną...

[purple2]

1 godzinę temu, ziko369 napisał:

To jest Twoje zdanie

to jest normalna reakcja obronna słuchu na przeciwfazę, nie radzę Ci nadużywać tych efektów?

[Gość]

I tak robię...

[Łukasz_62438]

W dniu 23.10.2019 o 12:18, adamgdansk napisał:

Jak ktoś nie miał okazji słuchać czy porównać bezpośrednio w swoim domu - zalecałbym nie mówienie o czymś czego się nie doświadczyło ?

Ależ to jest ulubiony sport większości forumowiczów tutaj! ?

[purple2]

31 minut temu, Łukasz_62438 napisał:

Ależ to jest ulubiony sport większości

50 na 50 hipokryzji z demagogią jeżeli nie wiesz jakimi nagraniami dysponujesz? to co wychodzi ze studia nagrań po masteringu nadaje się do słuchania tylko na mp3

[iro III]

16 godzin temu, purple2 napisał:

to co wychodzi ze studia nagrań po masteringu nadaje się do słuchania tylko na mp3

To co? Wszystko takie jest? Każde nagranie? Skąd ta "wiedza"?

Jednak współczuję, bo słuchanie wyłącznie mp3 albo nic - tocidopiero los!

 

Edytowane 26 Października 2019 przez iro III

[purple2]

34 minuty temu, iro III napisał:

To co? Wszystko takie jest?

eureka, niestety tak

 

35 minut temu, iro III napisał:

słuchanie wyłącznie mp3 albo nic

nie udawaj, że droższy gramofon wyprostuje ignorancję studyjnych realizatorów

[iro III]

2 minuty temu, purple2 napisał:

eureka, niestety tak

 

nie udawaj, że droższy gramofon wyprostuje ignorancję studyjnych realizatorów

Cisza, niech będzie z Tobą.

Ja tam np. słucham sobie odświeżone, winylowe (i to czarne a nie haj-przezroczyste) dwie pierwsze płyty marka Bilińskiego. Banan na obliczu mym.

Tobie, nadal współczuję.

[purple2]

6 godzin temu, iro III napisał:

nadal współczuję.

gratuluję audiofilskiego entuzjazmu

[Staszek66]

W dniu 26.10.2019 o 11:52, iro III napisał:

To co? Wszystko takie jest? Każde nagranie? Skąd ta "wiedza"?

Jednak współczuję, bo słuchanie wyłącznie mp3 albo nic - tocidopiero los!

 

To nie jest wiedza tajemna ? mniej wiecej od poczatku tego wieku producenci nagrań na CD poszli w tym kierunku, aby przeciętny gimbus z odtwarzaczem i plastikowymi słuchawkami na uszach myślał, że obcuje z orkiestrą symfoniczną w profesjonalnej sali koncertowej. Ot taka pogoń za zyskiem a nie jakością.

Trafiłem na wiele płyt CD, których nie da się słuchać, bo ... uszy bolą. Szukam więc starych płyt winylowych, gdzie dzwięk/mastering jest porządny a szumy i trzaski to pikuś przy przesterowanych płytach CD.

Przy takich płytach po prostu szkoda wydawać ciężkiej kasy liczonej w kilozłotych na hi-endowe sprzęty, skoro źródło jest skopane ? .

Posłuchajcie tego co wkleiłem - jak nie wierzycie ?  , potem posłuchajcie swoich płyt CD pod tym kątem, porównajcie z dobrym tłoczeniem na winylu i wtedy jakies opinie mozna bedzie wyrazić.

8 minut temu, Staszek66 napisał:

 

 

Edytowane 27 Października 2019 przez Staszek66

[iro III]

Godzinę temu, Staszek66 napisał:

To nie jest wiedza tajemna

ŁOŁ!

Rzeczywiście, "loudness war", to NIE jest wiedza tajemna, od wielu już lat. No i co z tego?

Istnienie tego procederu jednak nie oznacza, że jakoby wszystko było nim skażone.

na stronie "loudness war/database" można sobie pooglądać jak to wygląda, dla prawie dowolnej dyskografii, dowolnego wykonawcy. Co z niej wynika? Nie wszystko, nie u każdego, nie na wszystkich nośnikach, nie na wszystkich wydaniach.

Jeszcze jakieś "rewelacje"?

Edytowane 27 Października 2019 przez iro III

[iro III]

Tak jeszcze, jeśli już potrącamy ten nieszczęsny loudness war.

To będzie wbrew tytułowi tematu. Akurat w wydaniach winylowych współczesnych nagrań, od początku cyfrowych, one tego skażenia nie posiadają, technicznie wyklucza to specjalny mastering "pod winyl" i konieczna korekcja RIAA.

Edytowane 27 Października 2019 przez iro III

[xetras]

40 minut temu, iro III napisał:

Tak jeszcze, jeśli już potrącamy ten nieszczęsny loudness war.

To będzie wbrew tytułowi tematu. Akurat w wydaniach winylowych współczesnych nagrań, od początku cyfrowych, one tego skażenia nie posiadają, technicznie wyklucza to specjalny mastering "pod winyl" i konieczna korekcja RIAA.

Jeśli tak jest to czemu "Random Access Memories" z 2013 roku duetu Daft Punk brzmi na winylu gorzej niż na CDAudio ?

[iro III]

Godzinę temu, xetras napisał:

eśli tak jest to czemu "Random Access Memories" z 2013 roku duetu Daft Punk brzmi na winylu gorzej niż na CDAudio ?

To Twoje odczucie, masz do tego prawo.

Ja tego nie wiem, znam tylko wydanie na CD. Wiem za to, że CD brzmi bardzo dobrze. Być może porównywalnie z winylem.

To oznacza tylko tyle, albo aż tyle, że to co chciałem już tu wcześniej przekazać, to to, że nieprawdą jest "jakoby wszystko współcześnie ma loudness war i gra do d".

[bolo_senor]

6 godzin temu, iro III napisał:

one tego skażenia nie posiadają

wiesz czy zgadujesz ?

A prawda jest smutna, bo loudnes war dotyka bardzo wielu nagrań na winylach , szczególnie tych nowych. A to że jest sygnał ściszony nie oznacza , że ucięte limiterem piki sygnału nagle się pojawią. 

[bolo_senor]

@iro III  wybacz , ale zwyczajnie konfabulujesz z tym masteringiem i riaa. Był zresztą wątek tam autor dogadywał się z tłocznią z wytycznych wynikało tyle , że plik taki ma mieć pasmo 16khz-50hz jakaś wartość dynamiki była (ale nie pamiętam już ile) i ma być formie cyfrowej a linia basu ma być zmonofonizowana od ok 200 czy 100 hz 

Ze wszystkiego da się zrobić sztukę przy odpowiedniej autopromocji . Ale są ludzie co robią to lepiej od innych , także winyl też może brzmieć dobrze . Niemniej jednak technicznie jest gorszy od cd.

Edytowane 27 Października 2019 przez bolo_senor

[Staszek66]

Mam przy okazji współczesnego masteringu winyli pytanie. O co chodzi z niektórymi nowymi płytami, że brzmia beznadziejnie a poziom dynamiki i głosności nagrania jest fatalny.

Dokładnie mam na myśli SOny music, składanka Modern Talking kupiona rok temu w empiku. Poziom nagrania jest o ok. 8 db nizszy niż z 30 letniego maxi singla HAnsy. Porównywałem na tym samym utworze w tej samej wersji.

Puszczone przez przeciętnego radmora było słabiutko - a na kwadrofonicznym amplitunerze rotela nie dało się tego słuchać, bo obnażył wszelkie słabości nagrania.

Czy oni teraz tam z MP3 to zgrywają i tłoczą ? , bo tak to brzmiało.

[iro III]

5 godzin temu, Staszek66 napisał:

składanka Modern Talking

Im mniej popu, tym mniej spotkań z loudness war, to chyba oczywiste?

 

[bolo_senor]

7 godzin temu, iro III napisał:

Im mniej popu, tym mniej spotkań z loudness war, to chyba oczywiste?

pełna zgoda , mam nawet wrażenie , że pop na kasetach był prekursorem loudnes masteringu. 

[Paweł C]

9 godzin temu, iro III napisał:

Im mniej popu, tym mniej spotkań z loudness war, to chyba oczywiste?

 

Niekoniecznie. Płyty Madonny są przykładem idealnie zrealizowanych nagrań. Słuchać się tego nie da ale ona zawsze zwracała uwagę na jakość techniczną swoich płyt. Podobie robił Prince, choć jemu zdarzały się wpadki. 

[xajas]

 

 

 

Płyty Madonny są przykładem idealnie zrealizowanych nagrań. Słuchać się tego nie da ale ona zawsze zwracała uwagę na jakość techniczną swoich płyt.

Dla zwolennikow pelnego brzmienia „Ray of Light“  Substitute for a Love

 

[iro III]

3 godziny temu, Paweł C napisał:

Niekoniecznie. Płyty Madonny są przykładem idealnie zrealizowanych nagrań.

Czego dowodzą wyjątki?

Można tych wyjątków pewnie znaleźć jeszcze trochę.

Dla przykładu - Red Box - i to nie tylko ten z lat 80. Najnowsza płyta z tego roku, jak dla mnie ideał brzmienia a i pop jakości "de luxe".

[Paweł C]

9 minut temu, iro III napisał:

Czego dowodzą wyjątki?

W tym przypadku dowodzą nieistnienia reguły. Potrzebujesz wykładów z logiki formalnej?