Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego winyl NIE BRZMI lepiej od CD?


Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, Chicago napisał:

W tej grze najważniejsza jest wyobrażnia, i narkotyki. Po nich słychać znacznie więcej, i czuć znacznie więcej. Po dobrych pigułach można spokojnie pogadać z nietoperzem, ze zrozumieniem oczywiście - fluently po nietoperzowsku.

Audiofile ekstremalni potrafią to bez dodatkowego dopingu. Pewnie byliby dobrymi muzykami 😉.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

W dniu 15.09.2022 o 16:03, przemak napisał:

Nie ma czegoś takiego, jak LP na 45 bo się nie zmieści,

Przepraszam, że wracam do starszego fragmentu dyskusji, ale właśnie trafiłem na ten wpis Wielce Szanownego Kolegi i dla porządku sprostuję: tak, są LP na 45 rpm, nawet jedno takie dziwactwo mam na półce. Jak dla mnie nie gra to ani lepiej, ani gorzej od normalnego LP, ale jest. Ale co ja tam wiem?

Być może to jakiś ślad po eksperymentach z "gęstym" (w sensie zajmowanej przestrzeni) zapisem muzyki o znacznie zmniejszonej dynamice na LP w latach 70? Też mam taki kwiatek (zresztą płyta sprzedawana wtedy w Polsce) z 40 minutami muzyki na 1 stronie!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Terrapin

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

23 minuty temu, Terrapin napisał:

Przepraszam, że wracam do starszego fragmentu dyskusji, ale właśnie trafiłem na ten wpis Wielce Szanownego Kolegi i dla porządku sprostuję: tak, są LP na 45 rpm, nawet jedno takie dziwactwo mam na półce. Jak dla mnie nie gra to ani lepiej, ani gorzej od normalnego LP, ale jest. Ale co ja tam wiem?

Być może to jakiś ślad po eksperymentach z "gęstym" (w sensie zajmowanej przestrzeni) zapisem muzyki o znacznie zmniejszonej dynamice na LP w latach 70? Też mam taki kwiatek (zresztą płyta sprzedawana wtedy w Polsce) z 40 minutami muzyki na 1 stronie!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z punktu widzenia "potrzymaj mi piwo" oczywiście można. Jednak większa prędkość liniowa oznacza możliwość zapisania rowka z proporcjonalnie większymi wychyleniami, jeżeli upchniemy wąski i płytki rowek żeby się zmieściło, to zalety większej prędkości znikają...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

41 minut temu, przemak napisał:

zalety większej prędkości znikają...

Pewnie dlatego wydano potem wersję na 33 1/3… Fajna płyta btw.

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Pamiętam była taka książka z lat 70 "Magnetofony i gramofony" Bolesław Urbański i tam dosyć dobrze objaśnione były zależności, że wraz ze zmniejszaniem prędkości liniowej zwiększają się zniekształcenia, chyba? wpływa to na pasmo przenoszenia i coś tam jeszcze, a prędkości 33 i 45 to jest optimum jakości i czasu odtwarzania jednej strony (piszę z pamięci więc mogę być nieprecyzyjny, a książkę gdzieś posiałem).

Godzinę temu, paww napisał:

Pamiętam była taka książka z lat 70 "Magnetofony i gramofony" Bolesław Urbański i tam dosyć dobrze objaśnione były zależności, że wraz ze zmniejszaniem prędkości liniowej zwiększają się zniekształcenia, chyba? wpływa to na pasmo przenoszenia i coś tam jeszcze, a prędkości 33 i 45 to jest optimum jakości i czasu odtwarzania jednej strony (piszę z pamięci więc mogę być nieprecyzyjny, a książkę gdzieś posiałem).

Jest taki parametr jak częstotliwość graniczna - w tym przypadku zależy od prędkości liniowej, im mniejsza prędkość liniowa tym musi być węższy rowek (mniejsze wychylenia) ponieważ powyżej pewnej granicy rosną zniekształcenia. Przy wyższej prędkości liniowej (czyli i obrotowej) można albo zapisać płytę z wyższym poziomem i takimi samymi zniekształceniami albo z tym samym poziomem i niższymi zniekształceniami. I tak oczywiście bliżej środka jest gorzej.

nagrywamy.com

W dniu 29.10.2022 o 14:21, Lech36 napisał:

Czy to oznacza że każdy sprzęt analogowy (źródło) nie jest w stanie poprawnie odtworzyć 15kHz 😉? To ciekawe dlaczego nikt z moich znajomych nie mógł prawidłowo wskazać kiedy gra źródło a kiedy kopia na taśmie szpulowej a jak wiesz technika pokazuje że nawet na dużych prędkościach magnetofon nie przenosi w żadnym układzie 100kHz. Fajne teorie są montowane czasem na potrzeby różnych poglądów 🙂.   

Każdy człowiek słyszy do 30-50 kHz tylko nie bezpośrednio. To było na zajęciach z akustyki, wiele razy było opisywane w prasie audio. Format CD jest okrojony do 20kHz więc już od  przynajmniej 15 kHz zaczyna się spadek, nie mówiąc już o odcięciu wyższych harmonicznych. Aby je zrekonstruować stosuje się lampy na wyjściu analogowym które wnoszą swoje zniekształcenia i wyższe harmoniczne do sygnalu dzięki czemu staje się on bardziej naturalny. 

Panowie poczytajcie trochę zanim zaczniecie pisać.

PS jakby moja wkładka MC za grube tysiące przenosiła do 15 kHz to był ja zareklamował i tyle. Wzmacniacz przenosi z tego co pamiętam do 150 kHz, kolumny około 30kHz to podstawy wiedzy audio.

40 minut temu, Audroc napisał:

Każdy człowiek słyszy do 30-50 kHz tylko nie bezpośrednio. To było na zajęciach z akustyki

Jakich zajęciach, gdzie?

40 minut temu, Audroc napisał:

wiele razy było opisywane w prasie audio

Nie takie rzeczy były.

43 minuty temu, Audroc napisał:

poczytajcie trochę

Jakaś literatura o tych 50kHz czy jak dotychczas bełkot?

nagrywamy.com

  • Redaktorzy

Czytałem gdzieś, że ultradźwięki mogą być wyczuwane przez człowieka przez układ kostny.

Jednak w praktyce na słuchawkach nic powyżej 17kHz nie słyszę. To Audio Techniki ATH-990Z Made in Japan z pasmem 6-42kHz. Źródła dźwięku powiedzmy od smartfona/laptopa (do 20kHz), przez wyjście słuchawkowe we wzmacniaczu (ciągnie sygnał z podzielników rezystorowychz wyprowadzenia uzwojeń traf głośnikowych wzmacniacza lampowego Dual Mono Ultralinear Push Pull 2x30W na EL34, producent LAR IA-30MKII - do max. 40kHz) oraz zewnętrzne DACki USB: Korg DAC DS 100 i 100m, które ciągną DSD do 40kHz a PCMy do 20kHz (patrz załącznik nr 1).

Powyżej 17kHz nic nie słyszę.

P.S. Moja najbardziej wypasiona wkładka MC LO ze szlifem Microlinear (Audio Technica 33 PTG MKI) na wsporniku z pręta borowego ciągnie od 15 - 50 000Hz (patrz załącznik nr 2). "Uj go wi" może układ kostny to zbiera. Góra jest fantastyczna, aczkolwiek powyżej 17k nic absolutnie nie słyszę. ;(

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Screenshot_20221102-195955~2.png

Screenshot_20221102-200548~2.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kangie
Błąd

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

17 godzin temu, Audroc napisał:

Każdy człowiek słyszy do 30-50 kHz tylko nie bezpośrednio.

To łatwo sprawdzić czy ktoś tak słyszy, bezpośrednio czy pośrednio, wszystko jedno trzeba dać znak kiedy się usłyszy jakiś sygnał z wymienionego wyżej zakresu nie wiedząc że jest on właśnie podany do ZG. Spróbuj 😉.

17 godzin temu, Audroc napisał:

Aby je zrekonstruować stosuje się lampy na wyjściu analogowym

To nie jest żadna rekonstrukcja, to jest próba zastosowania protezy która nigdy nie będzie taka jak oryginał.

15 godzin temu, kangie napisał:

Powyżej 17kHz nic nie słyszę.

To i tak jesteś dobry 😉

15 godzin temu, kangie napisał:

Moja najbardziej wypasiona wkładka MC LO ze szlifem Microlinear (Audio Technica 33 PTG MKI) na wsporniku z pręta borowego ciągnie od 15 - 50 000Hz (patrz załącznik nr 2).

A sprawdzałeś ile "ciągnie" płyta winylowa? Dane są u producentów takich płyt. Kiedyś były na forum przedstawiane. Co z tego że Twoja wkładka "ciągnie" do 50kHz. I druga kwestia, ile będzie "ciągnąć" po np. 50% deklarowanego fabrycznie resursu dla danego typu czytnika? 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • 3 tygodnie później...
W dniu 3.11.2022 o 11:36, Lech36 napisał:

To łatwo sprawdzić czy ktoś tak słyszy, bezpośrednio czy pośrednio, wszystko jedno trzeba dać znak kiedy się usłyszy jakiś sygnał z wymienionego wyżej zakresu nie wiedząc że jest on właśnie podany do ZG. Spróbuj 😉.

To nie jest żadna rekonstrukcja, to jest próba zastosowania protezy która nigdy nie będzie taka jak oryginał.

To i tak jesteś dobry 😉

A sprawdzałeś ile "ciągnie" płyta winylowa? Dane są u producentów takich płyt. Kiedyś były na forum przedstawiane. Co z tego że Twoja wkładka "ciągnie" do 50kHz. I druga kwestia, ile będzie "ciągnąć" po np. 50% deklarowanego fabrycznie resursu dla danego typu czytnika? 

Bzdury piszesz. Na płycie winylowej mamy zapis do około 16kHz, a na płycie CD do 20kHz. Tyle tylko że na płycie CD z powodu filtrowania nawet 28kHz z trudnością daje się odtworzyć, a  na winylu dochodzą harmoniczne stąd odczyt do około 50kHz żeby to wszystko odtworzyć.

Natomiast organizm ludzki z łatwością wyłapuje wszystko do 50-100kHz odczuwając to w postaci łagodniejszego, płynniejsze go dźwięku. 

Najłatwiej to udowodnić nagrywając płytę CD na kasetę magnetofonowa, lub przepuszczając przez lampę która dodaje do suchego cyfrowego dźwięku wyższe harmoniczne. Oczywiście nie oryginalne bo te są tracone podczas ubogiej konwersji AD, ale efekt złagodzenia powstaje.

Szkoda że muszę tu na forum takie oczywiste rzeczy opisywać, przecież to wszystko było na zajęciach, ale kogo to...

1 hour ago, Audroc said:

Tyle tylko że na płycie CD z powodu filtrowania nawet 28kHz z trudnością daje się odtworzyć

Ja bym powiedział, że 28 kHz to wcale się nie da. Tylko co z tego.

1 hour ago, Audroc said:

Szkoda że muszę tu na forum takie oczywiste rzeczy opisywać, przecież to wszystko było na zajęciach, ale kogo to...

Powtórzę wcześniejsze pytanie Przemaka, na jakich zajęciach? Cobyśmy wiedzieli jakich zajęć unikać 🙂

Edytowane przez danadam
13 godzin temu, Audroc napisał:

Natomiast organizm ludzki z łatwością wyłapuje wszystko do 50-100kHz odczuwając to w postaci łagodniejszego, płynniejsze go dźwięku. 

Najłatwiej to udowodnić nagrywając płytę CD na kasetę magnetofonowa, lub przepuszczając przez lampę która dodaje do suchego cyfrowego dźwięku wyższe harmoniczne. Oczywiście nie oryginalne bo te są tracone podczas ubogiej konwersji AD, ale efekt złagodzenia powstaje.

1.W jaki sposób nagranie na kasetę (czemu nie na szpulę?) poprawia "wyłapywanie wszystkiego do 50-100 kHz " ?

(Względem odczytu z CD).

Kombinujesz i zmyślasz z tym pasmem ("tego  co słychać ale nie bezpośrednio")

[Coś podobnego pisałeś]

|

2. Efekt złagodzenia, o którym wspominasz, to dla mnie zubożenie przekazu 🙂

czyli - kwestia gustu.

|

3. Było o płytach 12' na 45 RPM.

Zapomnialem, ale są takie (w 21 wieku) przerabiane z jednej płyty (na 33 rpm ) do dwóch płyt na 45 RPM.
(To inny produkt).

 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Trochę z innej beczki :

Rekonstrukcje cyfrowe (klatka po klatce) filmów pokazują znacznie więcej niż było widać w latach kręcenia.

Zyskały np. filmy: Szulkina, Żuławskiego, itd. Wiele zyskały względem ówcześnie marnych kopii.

 

Digitalizacja (także audio) jest i  konieczna i pożyteczna.

Koniec dygresji.

Właściwie jeszcze tylko anegdotka - Andrzej Korzyński po jakimś pokazie filmów Andrzeja Żuławskiego wyznał, że dopiero teraz (już w 2 dekadzie 21 wieku) usłyszał co napisał. 🙂

W dniu 1.11.2022 o 19:02, Terrapin napisał:

Przepraszam, że wracam do starszego fragmentu dyskusji, ale właśnie trafiłem na ten wpis Wielce Szanownego Kolegi i dla porządku sprostuję: tak, są LP na 45 rpm, nawet jedno takie dziwactwo mam na półce. Jak dla mnie nie gra to ani lepiej, ani gorzej od normalnego LP, ale jest. Ale co ja tam wiem?

Być może to jakiś ślad po eksperymentach z "gęstym" (w sensie zajmowanej przestrzeni) zapisem muzyki o znacznie zmniejszonej dynamice na LP w latach 70? Też mam taki kwiatek (zresztą płyta sprzedawana wtedy w Polsce) z 40 minutami muzyki na 1 stronie!

Sorry...

Zwiększanie prędkości obrotowej RPM skraca  czas trwania jednej strony, a nie wydłuża.

Zamiast 17-20 minut  około 7 - 11 minut.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

16 godzin temu, Audroc napisał:

Tyle tylko że na płycie CD z powodu filtrowania nawet 28kHz z trudnością daje się odtworzyć, a  na winylu dochodzą harmoniczne stąd odczyt do około 50kHz żeby to wszystko odtworzyć.

"Bzdury piszesz."

Skąd pochodzą te harmoniczne? Czytałeś wytyczne firmy zajmującej się tłoczeniem? Przeczytaj. Na LP na środkowych zwojach zapis jest tylko do 14kHz, na zewnętrznych możliwy jest do trochę ponad 20kHz, więcej to tylko po zwiększeniu prędkości obrotowej płyty. Skąd tam mają się znaleźć jakieś harmoniczne a zwłaszcza takie powyżej 25kHz? Co najwyżej śmieci generowane przez samą płytę. Twoja wkładka przenosząca do 50kHz oczywiście te śmieci odtworzy całkiem dobrze, ale nie wiem czy to będzie pozytywne dla całości. Usłyszeć te śmieci powyżej 25kHz może tylko np. Twój pies 😉
A na CD teoretyczny zakres to 22kHz a praktyczny to 20kHz. Jak tobie to nie odpowiada bo wywołuje w Twoim organizmie negatywne reakcje to można przejść na wyższe formaty np. 24/96 występujące w plikach lub na płytach BD.
Warto też zapoznać się z wątkiem w zakładce Hi-End o przetworniku RME który w wersji PRO ma możliwość tworzenia z sygnału analogowego plików w różnych formatach. Tam jest porównanie zapisu płyty LP do różnych formatów cyfrowych.  

16 godzin temu, Audroc napisał:

Szkoda że muszę tu na forum takie oczywiste rzeczy opisywać, przecież to wszystko było na zajęciach, ale kogo to...

Zmień swój TV na analogowy skoro jest tak dobrze w analogu 😉

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

W dniu 3.11.2022 o 11:36, Lech36 napisał:

To łatwo sprawdzić czy ktoś tak słyszy, bezpośrednio czy pośrednio, wszystko jedno trzeba dać znak kiedy się usłyszy jakiś sygnał z wymienionego wyżej zakresu nie wiedząc że jest on właśnie podany do ZG. Spróbuj 😉.

To nie jest żadna rekonstrukcja, to jest próba zastosowania protezy która nigdy nie będzie taka jak oryginał.

To i tak jesteś dobry 😉

A sprawdzałeś ile "ciągnie" płyta winylowa? Dane są u producentów takich płyt. Kiedyś były na forum przedstawiane. Co z tego że Twoja wkładka "ciągnie" do 50kHz. I druga kwestia, ile będzie "ciągnąć" po np. 50% deklarowanego fabrycznie resursu dla danego typu czytnika? 

Bzdury piszesz. Na płycie winylowej mamy zapis do około 16kHz, a na płycie CD do 20kHz. Tyle tylko że na płycie CD z powodu filtrowania nawet 28kHz z trudnością daje się odtworzyć, a  na winylu dochodzą harmoniczne stąd odczyt do około 50kHz żeby to wszystko odtworzyć.

Natomiast organizm ludzki z łatwością wyłapuje wszystko do 50-100kHz odczuwając to w postaci łagodniejszego, płynniejsze go dźwięku. 

Najłatwiej to udowodnić nagrywając płytę CD na kasetę magnetofonowa, lub przepuszczając przez lampę która dodaje do suchego cyfrowego dźwięku wyższe harmoniczne. Oczywiście nie oryginalne bo te są tracone podczas ubogiej konwersji AD, ale efekt złagodzenia powstaje.

Szkoda że muszę tu na forum takie oczywiste rzeczy opisywać, przecież to wszystko było na zajęciach, ale kogo to...

A możecie, w kwestii zasadniczej odszukać bliźniaczy, aczkolwiek pierwszy i oryginalny TEMAT "Dlaczego winyl brzmi lepiej niż CD" ?

Może coś źle wpisuje ale nie mogę odnaleźć. Pamiętam że z 10 lat temu jak tu się spieraliśmy to pierwszy był właśnie ten temat który zaginął, dopiero potem zwolennicy 16 bitów założyli konkurencyjny...

59 minut temu, Lech36 napisał:

"Bzdury piszesz."

Skąd pochodzą te harmoniczne? Czytałeś wytyczne firmy zajmującej się tłoczeniem? Przeczytaj. Na LP na środkowych zwojach zapis jest tylko do 14kHz, na zewnętrznych możliwy jest do trochę ponad 20kHz, więcej to tylko po zwiększeniu prędkości obrotowej płyty. Skąd tam mają się znaleźć jakieś harmoniczne a zwłaszcza takie powyżej 25kHz? Co najwyżej śmieci generowane przez samą płytę. Twoja wkładka przenosząca do 50kHz oczywiście te śmieci odtworzy całkiem dobrze, ale nie wiem czy to będzie pozytywne dla całości. Usłyszeć te śmieci powyżej 25kHz może tylko np. Twój pies 😉
A na CD teoretyczny zakres to 22kHz a praktyczny to 20kHz. Jak tobie to nie odpowiada bo wywołuje w Twoim organizmie negatywne reakcje to można przejść na wyższe formaty np. 24/96 występujące w plikach lub na płytach BD.
Warto też zapoznać się z wątkiem w zakładce Hi-End o przetworniku RME który w wersji PRO ma możliwość tworzenia z sygnału analogowego plików w różnych formatach. Tam jest porównanie zapisu płyty LP do różnych formatów cyfrowych.  

Zmień swój TV na analogowy skoro jest tak dobrze w analogu 😉

Jedyny sensowny zapis cyfrowy płyty LP to DDD, zresztą ten format został oficjalnie wybrany na świecie do archiwizowania starych nagrań. Oczywiście teraz sytuacja Est dynamiczna, pojawiło się DXD itp. zresztą AM PCM w wersji najprostszej 24/384 już zapewnia niezłą jakosc, jednak w audiofilskim światku to DSD wiedzie prym. Sam konwertuje wszystkie cyfrowe nagrania jakich słucham w "locie" podczas słuchania do DSD2Speed i tak muzyka brzmi najlepiej.

13 minut temu, Audroc napisał:

Natomiast organizm ludzki z łatwością wyłapuje wszystko do 50-100kHz odczuwając to w postaci łagodniejszego, płynniejsze go dźwięku. 

Bzdury piszesz 😉 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

A to ciekawe ,że koleżka nie słyszy różnicy między 33 a 45rpm🤔 Akurat mam nowe wydanie LP z 45rpm i brzmi rewelacyjnie. Nie zamula zwłaszcza pod koniec płyty ,ale sama czystość dźwięku i te soczyste wysokie tony ...

Ale co tu dużo gadać , wszystko zależy też od masteringu i samej tłoczni , bo i płyty 33rpm potrafią brzmieć bardzo dobrze , albo w wielu przypadkach wręcz tragicznie , jak by ktoś kołdrę na kolumny zarzucił .

7 godzin temu, xetras napisał:

Zwiększanie prędkości obrotowej RPM skraca  czas trwania jednej strony, a nie wydłuża.

Być może niezbyt dokładnie się wyraziłem. Chodziło mi o to, że jeżeli z jednej strony zastosować wyższą prędkość obrotową a z drugiej zagęszczony (fizycznie) zapis, to w efekcie mamy to co mamy, czyli pojedynczy LP na 45, taki, jak w wypadku Metody Gardot.

Pytanie tylko, po co ro robić?

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

1 godzinę temu, Rosomak19 napisał:

A to ciekawe ,że koleżka nie słyszy różnicy między 33 a 45rpm

Jak jeszcze używałem gramofonu to miałem dwie płyty firmy Sheffield Lab nagrane z prędkością 45 obr/min. Brzmiały jak na tamten czas rewelacyjnie żeby nie te trzaski smażenia z powodu ich zużycia, kupiłem z drugiej ręki. wprawdzie nie miałem porównania do tłoczenia 33,33 ale dynamikę było czuć nie miałem lepiej nagranych płyt. Naprawdę fajnie to gało. Niestety razem ze wszystkimi wadami analogu.

2 godziny temu, Rosomak19 napisał:

Nie zamula zwłaszcza pod koniec płyty ,ale sama czystość dźwięku i te soczyste wysokie tony ...

U mnie z dobrze zarejestrowanych CD też wysokie tony są soczyste i nic nie zamula.

8 minut temu, Terrapin napisał:

Pytanie tylko, po co ro robić?

Żeby nie było strat pasma przy dojściu do środka płyty.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

17 minut temu, Lech36 napisał:

Żeby nie było strat pasma przy dojściu do środka płyty.

To ma sens... Ale jakoś się nie przyjęło. 

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

6 godzin temu, Audroc napisał:

możecie, w kwestii zasadniczej odszukać bliźniaczy, aczkolwiek pierwszy i oryginalny TEMAT "Dlaczego winyl brzmi lepiej niż CD" ?

Ależ owszem, proszę bardzo... 

W tytule tematu jest vinyl - moze dlatego trudno ten temat znaleźć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Spory temat - 373 strony postów - tylko dla mocnych.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xetras
Poprawka

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

  • Redaktorzy

Aleśmy bili się tam po mordach i modów wkurzali! Kilku rozmówców już nie żyje...

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

14 godzin temu, Terrapin napisał:

Być może niezbyt dokładnie się wyraziłem. Chodziło mi o to, że jeżeli z jednej strony zastosować wyższą prędkość obrotową a z drugiej zagęszczony (fizycznie) zapis, to w efekcie mamy to co mamy, czyli pojedynczy LP na 45, taki, jak w wypadku Metody Gardot.

Pytanie tylko, po co ro robić?

Nie słyszalem jeszcze o "normalnym" LP na 45 RPM. Muszę o tej płycie poszukać info. Natomiast pisałem już wielokrotnie że prędkość w sposób liniowy wpływa na jakość nagrania. Jest to dokładne odwzorowanie taśm magnetofonowych, gdzie dzięki wyższej prędkości znikają szumy itd.

Na rynku jest cała masa audiofilskich wydań na 46 RPM, zamieszczałem już całą masę fotek ze swojej kolekcji.

  • Redaktorzy
22 minuty temu, Audroc napisał:

Nie słyszalem jeszcze o "normalnym" LP na 45 RPM. Muszę o tej płycie poszukać info.

Są takie. Podaję przykład.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

big_ap-peterson.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

22 minuty temu, kangie napisał:

Są takie. Podaję przykład.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

big_ap-peterson.jpg

No ale przecież to nie jest normalna płyta. Właśnie o tym pisałem, mogę zaryzykować w ciemno że oryginał jest na 34 i na jednej płycie. To wydanie jest 2 LP 45 tym, podobnie jak Metallica, Peter Gabriel i wiele innych i do tego to wydanie audiofilskie za 500 zł !!!

Ja wręcz poluje na takie wydania, do tej pory jedyne na którym się zawiodłem to słynny Death Magnetic 5LP 45 RPM, gdzie znalazł się ten sam przester co na zwykłej płycie, a mogli dać wersję z PlayStation.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
4 godziny temu, Audroc napisał:

Nie słyszalem jeszcze o "normalnym" LP na 45 RPM. Muszę o tej płycie poszukać info.

To nie jest LP a raczej "maxi singiel". Pojemność jest dużo mniejsza, ale średnica płyty jest identyczna jak LP, stąd mogą się brać przekłamania.

4 godziny temu, Audroc napisał:

Jest to dokładne odwzorowanie taśm magnetofonowych, gdzie dzięki wyższej prędkości znikają szumy itd.

W magnetofonach analogowych zachowując ten sam poziom namagnesowania taśmy wraz ze zwiększaniem prędkości podnosimy też poziom szumów taśmy. Występuje wprawdzie zmiana korekcji odczytu, która te szumy zmniejsza, ale przy przejściu z prędkości np. 19cm/s na 38cm/s wzrost odstępu od szumu nie jest już odnotowywany. Największy wzrost (ca 2-3dB) to przejście z 9,5 na 19cm/s. Jedyną zaletą podniesienia prędkości jest możliwość wyższego nasycenia taśmy czyli uzyskania wyższego poziomu zapisu na taśmie i często w studiach z tej zalety korzystają, widać to po pracujących wskaźnikach VU, które wychylają się poza 0dB VU. Dopóki w domenie słuchu nic nie wskazuje na wzrost zniekształceń to wszystko jest w porządku a słuch jak wiadomo w środkowych zakresach pasma, tam gdzie jest najczulszy zareaguje dopiero na poziomy powyżej 0,5-1,5%.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ja widzę prawidłowość, czym szybciej, tym lepiej...zapis jest w mniejszej gęstości, czyli ziarnistość nośnika ma mniejsze znaczenie przy większej prędkości, ale głowice i igły szybciej się ścierają, więc wolniej jest lepiej.

W cyfrze jest podobnie - wolniej jest taniej, oszczędza miejsce, mniejsze prędkości to mniejszy hałas, mniej się wszystko grzeje, ale jakość od razu spada. Nie wiem czy ktoś jeszcze tego nie wie, ale w cyfrze czym więcej, tym lepiej bitów, GHz, px, mocy obliczeniowej, ale są też poglądy mówiące, że istnieje pewna granica w mocy obliczeniowej itd. powyżej której nie da się zauważyć różnicy. I takie granice są wyznaczane dla różnych cyfrowych urządzeń, a potem jest coś takiego niepotrzebnego wymyślane i sprzedawane, bo jednak jest potrzebne.

Przykłady są praktycznie wszędzie np. dźwięk w kinie domowym - kwestia tylko liczby kanałów. 5.1 - miało starczyć i podobno więcej jest bez sensu, a nawet powyżej 2 jest bez sensu, a teraz mamy kilkanaście i zaczyna być w miarę dobrze. Ja uważam, że w przyszłości będzie się liczyło w przetwornikach na m2 albo w jednostkach 3D, więc wszystko przed nami.

8 godzin temu, Audroc napisał:

Nie słyszalem jeszcze o "normalnym" LP na 45 RPM. Muszę o tej płycie poszukać info.

2 godziny temu, Lech36 napisał:

To nie jest LP a raczej "maxi singiel".

Sam jesteś "maxi singiel" 🙂 

Jesze raz: płyta "Worrisome Heart" Metody Gardot. LP, 45 RPM. Pięć kawałków na każdej stronie. Zrobiłem jej fotki i właśnie jej słucham. Na 45 obrotów! Na 33 1/3 Melody brzmi jak Lech36, niestety nie da się słuchać 😉

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.