OLED TV - ERA nadeszła !

[Lech36]

Jak się okazuje OLEDy od LG wcale nie są takie doskonałe .

To nie jest rewolucyjne stwierdzenie :-).

Dopiero Panasonic pokaże co to jest dobry obraz z OLEDa:

Tak jak pokazał z LCD AX900. Oczywiście to bardzo dobry TV, ale część forumowiczów go skreśliła, a to dobry TV.

 

Zdecydowanie wolałbym OLED Panasa.

Jest wolność wyboru. Może być Panas :-).

 

Ale rozmiar 65 cali ... trochę mało ?

Chyba producenci TV pojęli znaczenie określenia High-End

Zdecydowanie 65' cali to za mało na High-End ;-).

Od ilu cali zaczyna się High-End ?

[Bobcat]

Nie przesadzajcie. 65" to jest bardzo duży telewizor. Kto lubi rozmiary XXXXXL niech pomyśli o rozwiązaniu projektor-ekran.

[Lech36]

Nie przesadzajcie. 65" to jest bardzo duży telewizor. Kto lubi rozmiary XXXXXL niech pomyśli o rozwiązaniu projektor-ekran.

Ja wolę TV nawet przy XXXXXL. Projektor to niby jakość.

[Bobcat]

Ja wolę TV nawet przy XXXXXL. Projektor to niby jakość.

 

Ja co prawda nie jestem miłośnikiem dużych telewizorów i wcale one nie są mi do szczęścia potrzebne, ale z Twoją opinią na temat projektorów w pełni się zgodzę.

[darulok]

 

Ja wolę TV nawet przy XXXXXL. Projektor to niby jakość.

 

Na bank zaraz Yodas zrobi młyn :)

[Lech36]

a co prawda nie jestem miłośnikiem dużych telewizorów

Ja w pewnym sensie też, ale 55' to jest dla mnie rozmiar ulubiony w stosunku do moich warunków mieszkaniowych. Więcej mógłbym oglądać większe formaty, ale to nie byłoby już naturalne. Mój kolega ogląda 75' z 2,5 do 3 m. Męczę się z takiej odległości mimo że ma dobry TV.

 

Na bank zaraz Yodas zrobi młyn

Mi to nie przeszkadza byle młyn był merytoryczny.

[Bobcat]

Na bank zaraz Yodas zrobi młyn

 

Wydał kupę kasy na projektor-ekran to teraz musi sam siebie podtrzymywać i utwierdzać w przekonaniu o słuszności podjętej decyzji.

[sly30]

Mam zrobiną w chacie instalacje pod projektor, dociągnięte w suficie peszle na kable, miejsce gdzie moźna schować zwijany elektrycznie ekran 160 cali i ...po latach dochodzę do wniosku, że dziś już nie chcę projektora. Robilem to 15 lat temu, gdy TV były do 50 cali, to 160 cali nawet w gorszej jakości kusiło. Ale gdy dziś TV może być 88, a nawet 105 cali to projektor już nie kusi. Obraz z rzutnika nigdy do mnie nie przemawiał. Zaciemnianie pokoju i koszty oraz upierdliwość wymiany lamp w projektorze zawieszonym 3m nad połogą też nie zachęcają. Zresztą koszty samego ekranu oraz rzutnika z górnej półki, to też spora kasa. Oglądam z odległości 4.5m i 65 cali to za mało. Ten 88 lub 105 to byłoby idealnie, ale ceny jeszcze za wysokie. Za 2-3 lata powinny się urealnić.

[Lech36]

po latach dochodzę do wniosku, że dziś już nie chcę projektora

To bardzo rozsądna decyzja (moim zdaniem), ale też rozumiem tych co lubią projektory. Oczywiście jak ktoś lubi kino.

[Bobcat]

Pisałem już kiedyś, że mój szwagier próbował szpanować swoim projektorem-ekranem. Zapowiedziałem po kilku sesjach, że nie mam ochoty tego więcej oglądać. Pusty śmiech ogarnia, jak niektórzy twierdzą, jakoby LCD miały kiepską czerń. Toż w porównaniu z tamtym jest ona o lata świetlne lepsza. Tam w ogóle nie ma czerni. Jest szary. Nawet nie ciemno-szary. Po prostu szary. Przez to kontrast żaden. Kolory wyblakłe, ostrość pozostawiająca wiele do życzenia. A podobno to jakiś projektor z górnej półki.

[Lech36]

Tam w ogóle nie ma czerni.

Pisałem o tym to mnie wyśmiano ;-). No może ostro polemizowano.

Jest szary. Nawet nie ciemno-szary

Dokładnie.

Przez to kontrast żaden. Kolory wyblakłe, ostrość pozostawiająca wiele do życzenia. A podobno to jakiś projektor z górnej półki.

Ale jest wrażenie obecności w kinie. Z jakością obrazu to ma niewiele wspólnego.

[witek_z]

Jak się opijam to jeszcze bardziej widzę przewagę plazm.

Taki ach naturalny kolor mają.

Ciepły odcień, żółta biel, plastikowy świat wideo oparty na pastelowych kolorach

zmień wóde bo widać niezbicie że skład chemiczny czyni spustoszenia w Twoim mózgu.

[sly30]

To prymitywny atak personalny.

[witek_z]

To prymitywny atak personalny.

sam jesteś prymitywny

[Bobcat]

zmień wóde bo widać niezbicie że skład chemiczny czyni spustoszenia w Twoim mózgu.

 

Pije metylowy???

[sittek]

To prymitywny atak personalny.

Przecież od dawna sam stosuje prymitywne metody marketingowe, wiec w czym problem? Nie banuje nas w temacie tylko dlatego, że podnieca się ilością stronek w swoim wątku.

 

Zapowiedziałem po kilku sesjach, że nie mam ochoty tego więcej oglądać.

Miałem podobnie. Ja wolę iść do kina, tam mają większe przekątne.

[Lech36]

Miałem podobnie. Ja wolę iść do kina, tam mają większe przekątne.

A wolę obejrzeć film u siebie na LCD :-). Kino to tylko wielkość przekątnej.

[sly30]

Też nie lubię już kina. Nie chodzę od ok 10 lat. Wkurzają mnie gadający zakochani, śliniące się dzieciaki, smród popcornu, przychodzące smsy i odbieranie niby dyskretnie połączenia GSM. Do tego durne komentarze dzieciaków, albo pogaduchy nie na temat i przechodzący do WC.

[sittek]

Kryzys wieku średniego? :-)

[Lech36]

Kryzys wieku średniego? :-)

Myślisz że to ma coś wspólnego z kryzysem wieku średniego (niechęć do prawdziwego kina) ?

[sly30]

Kryzys wieku średniego? :-)

 

Być może, ale raczej chęć zatopienia się w filmie bez dodatkowych, niechcianych atrakcji.

[witek_z]

Pije metylowy???

cholera wie co pije, jedno jest pewne: ten płyn nie jest zdrowy. (wiem że napisał to zdanie aby dogryść "plazmowcom", prowokacyjne zdanie i dlatego potraktowałem je z mocnym uśmiechem na twarzy)

[Yodas]

Już jestem :) ... co do robienia młynu to nie mam zamiaru walczyć na słowa z takà Watachą żądnych krwi, antyplazmowców i antylcdkowców którzy teraz zjednoczyli siły przeciwko projektorom.... ;) :)

 

A tak na poważnie to mieliście złe doświadczenia z projekcją domową bo na pewno nie jest tak źle z czernią, ostrością i kolorami jak piszecie .... :)

To wszystko co mam do powiedzenia bo przecież nie wygram z Wami ... przynajmniej na słowa zza klawiatury. .. :)

[Bobcat]

Yodas jeśli na jaką-taką jakość obrazu z projektora trzeba wydać furmankę pieniędzy to chyba nic dziwnego, że telewizor broni się sam.

 

Napisałem kiedyś coś na temat projektorów, za co dostałem tęgie "mycie głowy" od niektórych innych dyskutantów w tamtym wątku. Mianowicie przytoczyłem opinię znajomych Amerykanów z Nowego Jorku. Otóż powiedzieli, że u nich zestaw projektor-ekran jest postrzegany jako szpan dołów społecznych z dzielnicy Bronx.

[sly30]

O tym nie słyszałem... :-) Faktem jest, że TV 50 cali w dużym pokoju efektu kinowego nigdy nie da. I wtedy ekran z projektorem miał sens. Ale już taki 88 cali to inna bajka i cena ta sama. High endowy ekran zwijany na silnik i tej samej klasy projektor to ok 100 tys, a nawet więcej. A taki 88 cali JS9500 pojawia się już za 70 tys. Myślę, że za 100 tys.w ciągu kilku lat będą w ofercie ok 100 cali OLEDy lub LED LCD. Jakość obrazu nieosiągalna dla projektorów.

[Piopio]

>Od ilu cali zaczyna się High-End ?

 

Tu nie chodzi o cale a o cenę. Myślę, że od 20.000 PLN ;-)

[jgx]

Mam zrobiną w chacie instalacje pod projektor, dociągnięte w suficie peszle na kable, miejsce gdzie moźna schować zwijany elektrycznie ekran 160 cali i ...po latach dochodzę do wniosku, że dziś już nie chcę projektora. Robilem to 15 lat temu, gdy TV były do 50 cali, to 160 cali nawet w gorszej jakości kusiło. Ale gdy dziś TV może być 88, a nawet 105 cali to projektor już nie kusi. Obraz z rzutnika nigdy do mnie nie przemawiał. Zaciemnianie pokoju i koszty oraz upierdliwość wymiany lamp w projektorze zawieszonym 3m nad połogą też nie zachęcają. Zresztą koszty samego ekranu oraz rzutnika z górnej półki, to też spora kasa. Oglądam z odległości 4.5m i 65 cali to za mało. Ten 88 lub 105 to byłoby idealnie, ale ceny jeszcze za wysokie. Za 2-3 lata powinny się urealnić.

większych bzdur dawno nie czytałem

[Piopio]

większych bzdur dawno nie czytałem

 

To mało czytasz forum ;-)

[janunio]

Odległość i przekątna składają się na kont widzenia.

 

Można siedzieć 2m od 4K 65" i jest kont widzenia taki jak w kinie IMAX z 4-go rzędu.

Czy to takie trudne ?

 

Sali kinowej nie znoszę !

Ani współ-oglądaczo-sluchaczy.

 

Oglądanie video czy słuchanie muzy to dla mnie moja własna imtymność ...

To sobie bardzo cenię. Najwyżej.

[sittek]

Być może, ale raczej chęć zatopienia się w filmie bez dodatkowych, niechcianych atrakcji.

Ja też to mam, dlatego zazwyczaj wolę w warunkach domowych, choć do ludzi też czeba czasami wyjść :-)