Reduktor Szumu o gadżetach w audio

[Grzegorz7]

Tym samym co kable...?

[Gość StaryM]

Ale jak to "dobrze"? Czym on to mierzy?

Tym samym, co koledzy z hi-end.

[hafis]

Już kiedyś pisałem to komuś, odnośnie "bania się" testów na przykładzie sexu. Ciekawe czy publicznie w obecności komisji tak samo potrafiłbyś udowodnić żeś chojrak w identyczny sposób jak robisz to w alkowie sam na sam z partnerką :).

 

Argument kulą w płot- poprawnie przeprowadzony ABX jest w grupie, odpowiedzi są zakodowane.

 

Podobno (nie wiem bo nie próbowałem) nawet jak zasłonią ci oczy i zatkają nos to nie idzie odróżnić kawy od wody...

 

Znów kulą w płot- gdzieś dzwonią, ale do końca nie wiadomo w którym kościele- zmysł smaku jest uzupełniany poprzez zmysł powonienia- tak jest to skonstruowane

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) tak za wikipedią:

U wielu organizmów smak i węch nie są oddzielone.

 

Do tych organizmów także należy ten najwyżej znajdujący się w drabince ewolucyjnej, znaczy człowiek.

 

A może słyszeliście o tym, co jest z resztą udowodnione naukowo, że osoby niewidzące mają znacząco bardziej rozwinięte pozostałe zmysły, zwłaszcza słuchu?

 

W procesie kompensacji u osób niewidomych drugim zmysłem jest słuch. Jego rola jest odczuwalna w wielu dziedzinach życia. Dźwięki mogą pochodzić bezpośrednio ze źródła lub są dźwiękami odbitymi (T. Majewski, 1983, s. 52). Niewidomi często podczas badania przestrzeni wywołują dźwięki, które odbijają się od przeszkody informując ich o niej (Z. Sękowska, 1981, s. 73). Osoby niewidome są bowiem w wyższym stopniu od widzących wrażliwe na bodźce słuchowe (R. Ossowski, w: I. Obuchowska (red.), 1999, s. 333). "Z powodu braku bodźców wizualnych, a więc dzięki większej koncentracji wewnętrznej niewidomi są bardziej wrażliwi na dźwięki i im zawdzięczają większość swoich spostrzeżeń o otaczającym świecie fizycznym",

 

A dlaczego ABX jest tak nielubiane- ano przyczyna jest bardzo prosta. Wychodzi na to, że w takich testach wszystkosłyszący są głusi na lewe i prawe oko.

 

Pełna koncentracja na dźwięku następuje, u normalnych ludzi, przy zamkniętych oczach, ilu z nas oddając się przyjemności odsłuchów zamykało oczy, pozwalając się ponieść melodii.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Niezmiennie zawsze mnie śmieszą bajania o basie z pierdziawek 16cm...

No i te skrzynie o wadze po 5kg...

 

Ale a jakże podział jest: do sypialni, salonu, jazz`u i klasyki, rock`a...

Typowe brednie znane również z tego Forum...

[J.Jerry]

Relatywnie dobrze.

[malikali]

Niezmiennie zawsze mnie śmieszą bajania o basie z pierdziawek 16cm...

 

Ee, 16cm to już 45Hz odegra chyba nie :)

[Grzegorz7]

Relatywnie dobrze.

Jakość audio to nie teoria względności...

Zamiast męczyć się, słuchać na słuchawkach. Ewentualnie do punktowych monitorków dodać subwoofer...

 

Ee, 16cm to już 45Hz odegra chyba nie :)

Tak to wychodzi w pomiarach ;)

[Gość]

Pełna koncentracja na dźwięku następuje, u normalnych ludzi, przy zamkniętych oczach, ilu z nas oddając się przyjemności odsłuchów zamykało oczy, pozwalając się ponieść melodii.

 

U niektórych dopiero, kiedy na Słońcu i Księżycu jest spokojnie.

Ale czy wtedy wciąż chodzi o normalnych ludzi to już nie mnie rozstrzygać... ;)

[J.Jerry]

Co ty Grzegorz z tymi głośnikami w rozmiarze xxl? I tak kolumny mają górkę na 60-80 Hz...ładnie się przez to wpasowują w zamysły realizatorów...dzięki temu nawet moje 2 calowe od kompa dają bas.

[Gość StaryM]

A dlaczego ABX jest tak nielubiane- ano przyczyna jest bardzo prosta. Wychodzi na to, że w takich testach wszystkosłyszący są głusi na lewe i prawe oko.

Genialne. :) Plusik.

[Ujemny]

Genialne. :) Plusik.

 

Dobre dobre :)

 

tego filmiku ze stereo do 1500 zł jeszcze nie widziałem, ale widziałem poprzednie bodajże do 600 zł, i wyglądało na to, że parują wzmaki z kolumnami na podstawie parametrów, a to przepraszam jest jednak gówno warte. Sam ostatnio stałem się ofiarą nabytku urządzenia, już drugiego, które absolutnie rzeczywistą jakością w ogóle nie dorównuje swojej papierowej specyfikacji. W przypadku klocków które mają po 25 lat to się pewnie można czymś takim w najlepszym razie podetrzeć...

[SzuB]

 

 

Dobre dobre :)

 

tego filmiku ze stereo do 1500 zł jeszcze nie widziałem, ale widziałem poprzednie bodajże do 600 zł, i wyglądało na to, że parują wzmaki z kolumnami na podstawie parametrów, a to przepraszam jest jednak gówno warte. Sam ostatnio stałem się ofiarą nabytku urządzenia, już drugiego, które absolutnie rzeczywistą jakością w ogóle nie dorównuje swojej papierowej specyfikacji. W przypadku klocków które mają po 25 lat to się pewnie można czymś takim w najlepszym razie podetrzeć...

Jak to? Pomiary są do dupy? Liczy się słuch? Nawróciłeś się?

[Ujemny]

gdybyś kiedykolwiek czytał to co pisałem nie zadawałbyś głupich pytań.

[jarkog]

Wychodzi na to, że w takich testach wszystkosłyszący są głusi na lewe i prawe oko.

 

No to wychodzi na to, iż pozostała grupa ludzi jest nie tylko ślepa... :).

 

Pełna koncentracja na dźwięku następuje, u normalnych ludzi, przy zamkniętych oczach, ilu z nas oddając się przyjemności odsłuchów zamykało oczy, pozwalając się ponieść melodii.

 

Kulą w płot, do pełnej koncentracji to dopiero furtka ale nie do końca. Bo wzrok pomaga fakt, w bardzo istotny sposób podczas odsłuchu. Jeżeli ściana za kolumnami nie jest jednorodnie monotonna a urozmaicona różnymi rzeczami to łatwiej na jej tle "odnotować" sobie w głowie położenie instrumentów aby łatwiej ocenić zmianę ich lokalizacji na scenie przy innych kabelkach/sprzętach. Ale do tego to trzeba mieć oba zmysły sprawne :). O różnicach w głębi nie wspomnę bo pewnie "wszystkim" i tak gra jednakowo.

[Ujemny]

omg :D

[Bezlitosna Niusia]

:) Ło matko jedyno!:))

[notoryczny]

Czyli lepiej żadnych aktów na ścianie nie wieszać bo można się zdekoncentrować;)

[jarkog]

Czyli lepiej żadnych aktów na ścianie nie wieszać bo można się zdekoncentrować;)

Można się skoncentrować ale na czymś innym:).

 

Wiele jest okoliczności, które mogą człowieka wytrącić ze skupienia. Sam fakt chcenia udowodnienia czegoś komuś już często jest poważną barierą. I każdy dobrze o tym wie. Ale nie chcecie i nie lubicie o tym mówić celowo to bagatelizując, dlatego nie widzę płaszczyzny do porozumienia słyszących z niesłyszącymi :). Zresztą komu tak naprawdę na tym porozumieniu zależy?

[jozwa maryn]

Tym samym, co koledzy z hi-end.

 

Niemożliwe. To podobno nienaukowo i nie uprawnia do rzetelnych wniosków.

[justas32]

A cóż to za różnica - high end czy budżetówka.

 

Udręka składania klocków w sensownie brzmiącą całość jest taka sama - niezależnie od pułapu cenowego.

 

I tu i tam tak samo - nie gra jak powinno ...

[jarkog]

Posłużę się przykładem ze wczoraj. Właśnie otrzymałem przesyłkę z kabelkami. A wpadł kolega po zasilacz do laptopa. Muzyki jakiej słucha to jedynie z MP3 chyba :). Sprzętu w naszym rozumieniu nie ma i nigdy nie słyszał. Pierwszy raz zresztą u mnie gościł i pierwszy raz słyszał mój sprzęt jak i w ogóle coś lepszego od swojej wieży plastikowej, jak to powiedział z drewnianymi boczkami Aiwy. Jak zmieniłem kabelki IC własnej roboty na Goertz i głośnikowy 4TC na Goertz MI2, to powiedział że zrobiło się jakoś bardziej pusto :))). Śmieszne określenie ale jakąś zmianę jednak zauważył i nazwał ją jak potrafił. Nie wiedział że go "testowałem". Byłem ciekaw czy coś w ogóle wychwyci :).

[Ujemny]

Chcesz powiedzieć, ze to samo co audiofil z 30 letnim starzem jest w stanie zrobić każdy posiadacz plastikowej wierzy AIWA?

 

Twoja ściana z sprzetem musi mieć prawdziwie audiofilskie barwy :)

[jarkog]

Chcesz powiedzieć, ze to samo co audiofil z 30 letnim starzem jest w stanie zrobić każdy posiadacz plastikowej wierzy AIWA?

Stażu nie myl ze starością a kojarz ze stażystą :).

 

Staż nie ma tu nic do roboty. Albo się coś usłyszy albo nie. Jakby miał doświadczenie, to po prostu umiał by to co słyszy precyzyjniej nazwać, opisać.

 

Twoja ściana z sprzetem musi mieć prawdziwie audiofilskie barwy :)

Można tak powiedzieć. Tyle że nie barwy a przedmioty.

[Ujemny]

a ja mam pierścień +5 do sceny :)

[Lech36]

Byłem ciekaw czy coś w ogóle wychwyci :).

Pownieneś zacząć współpracę z Antkiem M. Oni tam też zajmują się "wychwytywaniem". ;-)

[Gość StaryM]

Bo wzrok pomaga fakt, w bardzo istotny sposób podczas odsłuchu.

No bo jak się widzi te kable, to od razu grają. ;)

[jarkog]

No bo jak się widzi te kable, to od razu grają. ;)

 

Powtarzacie się z tym w kółko :).

 

Ciekaw jestem dlaczego kolega zauważył też różnicę na basie gdy podłączyłem GoertzaMI2 na sekcję niskotonową (mam trzy drożne). Sam nie pytany zauważył, iż bas był inny i nie umiał znaleźć słowa na określenie. Wcześniej opisywał bas tak że miał wrażenie ze znajduje się jakby w tym bębnie, w sensie że dźwięk go ogarnia. Podsunąłem mu przymiotniki większe tąpnięcie, cięższy czy obszerniejszy i miękki. Bez namysłu zgodził się z określeniem większe tąpnięcie. :))). Fakt, widział te kabelki, że są podłączone ale nie mógł wiedzieć jaką zmianę wprowadzają bo nigdy nie miał z nimi do czynienia :). Jak i z jakimkolwiek audiofilizmem :).

[Gość masza1968]

Jarek, przestań.

To nie ma sensu...

[Lech36]

Powtarzacie się z tym w kółko :).

Wzajemnie :-).

Ciekaw jestem dlaczego kolega zauważył też różnicę na basie gdy podłączyłem GoertzaMI2 na sekcję niskotonową (mam trzy drożne). Sam nie pytany zauważył, iż bas był inny i nie umiał znaleźć słowa na określenie. Wcześniej opisywał bas tak że miał wrażenie ze znajduje się jakby w tym bębnie, w sensie że dźwięk go ogarnia. Podsunąłem mu przymiotniki większe tąpnięcie, cięższy czy obszerniejszy i miękki.

Już wielokrotnie o tym było pisane. To jest brak metodologii odsłuchu (testu) u audiofili. Nie umiecie wyeliminować w rzetelny sposób wszystkich innych istotnych dla osłuchu czynników poza oczywiście jakościowym. To się da zrobić i to wcale nie jest trudne, tylko Wam (audiofilom) się tego nie chce robić bo wolicie aurę wyjątkowości swojego słuchu.

Wyeliminujcie czynniki ilościowe a zostaną same jakościowe.

[jarkog]

Jarek, przestań.

To nie ma sensu...

 

No to się wyhaczam :).