Hi-end - spirala śmierci ?

[hafis]

Może ty jako człowiek z branży video patrzysz na to zawodowo a ja patrzę tylko jako zwykły użytkownik.

 

Proszę sly nie odbierz tego osobiście, bo teraz naprawdę generalizuję- czy to nie tyczy się także audio?

[sly30]

Zapewne w pewnym sensie tak tzn dla osoby które "siedzi" w temacie od lat, lubi to, interesuje się tym, ma ogromne osłuchanie to pewnie małe różnice w brzmieniu będą natychmiast zauważalne. Te same różnice dla kogoś kto słucha sporadycznie, niespecjalnie interesuje się tematem i nie wgłębia się w każdy detal, mogą być i pewnie będą nieistotne. I tu masz rację. Zresztą mogę podać przykład motoryzacyjny. Dla kierowcy wyścigowego zasadnicze znaczenie ma czy jego samochód do wyścigów ma 400KM czy 600KM. Różnica w końcu 50% i to realnie mierzalna w prosty i bezdyskusyjny sposób.

Podobnie zasadnicze znaczenie ma czy pojazd waży 1200kg czy 1500kg a już gdy ten lżejszy ma ten mocniejszy silnik to różnice między oboma porównywanymi pojazdami będą kolosalne….ale dla kierowcy wyścigowego. Bo przeciętny śmiertelnik, gdy dostanie takie pojazdy do porównania to zakładając, że nie zabije się po 1km jazdy i zakładając, że jest ostrożny, rozsądny i jakoś da radę pojeździć trochę oboma pojazdami to pewnie zauważy, iż pewne różnice w jeździe tymi samochodami są niemniej jednak oba to mega mocne potwory, w obu trzeba bardzo uważać by nie wylecieć z drogi, w obu trzeba być bardzo czujnym i szybko reagować na sytuację na drodze. I choć faktyczna mierzalna różnica między nimi będzie rzędu 100% tzn 1200kg i 600KM vs 1500kg i 400KM to jednak postrzeganie tej różnicy dla śmiertelnika będzie dużo mniejsze, może 20%.

 

Ale czym innym jest twierdzenie, że nie warto kupować aż tak drogich sprzętów bo realna poprawa jest zbyt mała w porównaniu do wzrostu cen a czym innym jest twierdzenie kilku kolesi, że jego sprzęt za x gra tak samo jak inny za 20x bo ten inny różni się tylko obudową!! To bzdura. Są oczywiście takie wyjątki ale to wyjątki. Jeśli ktoś nie rozumie czym jest wyjątek to są słowniki. A co do sprzętu audio i sensu inwestycji to warto zachować rozsądek i trzeźwą głowę jak we wszystkim w życiu. Trzeba jednak pamiętać, że ów poziom rozsądku jest różny dla różnych osób. Czym innym jest zakup czegoś za 50000zł dla dobrego lekarza dla którego jest to 2 miesięczny dochód, a jego priorytety są zupełnie inne bo on już ma dobry samochód, dom, meble i dorosłe dzieci, czasem nawet wnuki, a czym innym jest taki sam wydatek dla kogoś dla kogo taka kwota to dochód roczny, a priorytety zupełnie inne bo człowiek jest na dorobku i zbiera jeszcze na większe mieszkanie, na lepszy samochód czy na szkołę dla dzieciaka. Inaczej będzie patrzył 20 latek na dorobku, a inaczej 50 latek, który już się dorobił. Dlatego też wyjątkową głupotą jest ocenianie wszystkiego z własnej perspektywy i np nazywanie audiofilów idiotami, frajerami itd.

[bady]

sly30 - niezwykły śmiertelnik, a może nieśmiertelnik? ;] ;p

 

 

i znowu jakieś motoryzacyjne porównania wyjęte z ... .

[sly30]

Opisując jakieś zagadnienie zawsze łatwiej pokazać przykłady z dziedzin bardziej zrozumiałych dla większej grupy ludzi a motoryzacją interesuje się jednak większość facetów to i te przykłady obrazują dany temat dość dobrze. Oczywiście one mają sens dla kogoś z choćby przyzwoitym poziomem wyobraźni i potwierdzi to zapewne każdy obiektywny człowiek. Ciebie to najwyraźniej nie dotyczy. Może wyobraźni zabrakło a może nienawiść do audiofilów i chęć ośmieszenia ich za wszelką cenę by podbudować swoje marne ego, zaślepia możliwość względnie obiektywnej oceny. Ale nie martw się Bady…nie jesteś wyjątkiem… :-) Poza tym wiem dlaczego nie rozumiesz przykładów. Nie tylko nigdy nie słuchałeś u siebie sprzętów High End ale też nigdy nie miałeś okazji przejechać się samochodami mającymi tak mocne silniki. Pewnie kolejne przykłady też by do ciebie nie przemówiły bo znów byłby ten sam problem.Nie miałeś okazji doświadczyć tych i innych wrażeń więc skąd masz wiedzieć jak to jest. Nie mam do ciebie pretensji, że tak jest i że po prostu nie miałeś możliwości zdobycia określonej wiedzy czy doświadczeń. Ale nie jest to też moja wina i nie miej o to pretensji do innych osób. Niepotrzebnie wylewasz swoje żale. Lepiej postaraj się zdobyć więcej doświadczeń.

[Ujemny]

Widzisz sly30 twoje porównania do kierowców rajdowych może miałyby i sens, gdyby nie to, że wy niczym podobnym do kierowców rajdowych nie jesteście :)

Kierowcą rajdowym nikt nie staje się dlatego, że kupił sobie wyścigowy samochód, a wy tymi ekspertami od audio stajecie się wyłącznie dlatego, żeście drogie klocki pokupowali, sorry :)

 

Jeszcze jedno was od kierowców rajdowych dzieli, kierowca rajdowy codziennie siada za kierownicą i udowadnia, że potrafi być o ułamek sekundy szybszy od innych kierowców rajdowych. Was za to do udowodnienia swoich możliwości żadna siła świata nie jest w stanie zmusić, ale jak już jakimś cudem do tego dojdzie to zawsze kończy się porażką :)

[Mario_77]

Ktoś gdzieś "chlapnął" że sprzęt zagrał jednak lepiej ;-)

Ojej, czepiasz się, zabrakło kondycjonera za 50 tysięcy, stolika Sroka nie widzę i przedmówcy recenzenta, który opisał by na czym polega lepszość systemu Hi Endowego. Poza tym ta muzyka na żywo jakaś jazgotliwa, za to tego systemu mógłbym słuchać tygodniami, w ogóle nie męczy!! :):) PS. swoją drogą strasznie gówniano to wypadło w starciu z żywą grupą, słychać to nawet na YT i z głośników laptopa....

[ARTON55]

Czego wy chcecie od człowieka ze słabszym wzrokiem i słuchem a na dodatek nie znającego się na elektronice?!

[wit-told]

I warto to pisać????

Kolejny temat - śmietnik do kasacji, są inne gdzie można wylewać żółć...

[sly30]

Widzisz sly30 twoje porównania do kierowców rajdowych może miałyby i sens, gdyby nie to, że wy niczym podobnym do kierowców rajdowych nie jesteście :)

Kierowcą rajdowym nikt nie staje się dlatego, że kupił sobie wyścigowy samochód, a wy tymi ekspertami od audio stajecie się wyłącznie dlatego, żeście drogie klocki pokupowali, sorry :)

 

Jeszcze jedno was od kierowców rajdowych dzieli, kierowca rajdowy codziennie siada za kierownicą i udowadnia, że potrafi być o ułamek sekundy szybszy od innych kierowców rajdowych. Was za to do udowodnienia swoich możliwości żadna siła świata nie jest w stanie zmusić, ale jak już jakimś cudem do tego dojdzie to zawsze kończy się porażką :)

 

Widzę, że temat kierowców wyścigowych teź świetnie znasz....ze zdjeć, tak jak drogie sprzęty. Muszę ciebie rozczarować. To znów tylko twój świat wyobrażeń. Mam takiego kierowcę w rodzinie. Znam temat dość dobrze. Wcale nie jeżdżą codzień, nawet nie co tydzień. Mają okresy sezonu i intensywnych przygotowań ale maja też okresy długich przestojów. Poza tym nie jest tak, że jeżdżą coraz lepiej. Starają się ale z każdym rokiem jest trudniej bo konkurencja coraz lepsza i młodsza, a latek przybywa. Często walka jest o to by nie było gorzej bo na lepiej nie ma już szans.

 

Co do audiofilów to znów świat twoich wyobrażeń. Nie znam takich, którzy mieli kasę, kupili drogi sprzęt i piszą na forum. Może tacy są ale tu nie piszą. Tych których znam to tematem mocno interesują się 20-30 lat, są bardzo osłuchani i swoje systemy kompletowali i dobierali latami. Wiele razy też ponieśli porażki kupując coś co się nie wpasowało i potem trzeba to było sprzedać ze stratą. Ich wiedza i doświadczenie okupione jest latami eksperymentów i stratą sporej gotówki. Wiedza niestety kosztuje. Ale ty tego nie możesz wiedzieć bo i skąd. Dlatego łatwo ci tak upraszczać i generalizowwć.

 

Czego wy chcecie od człowieka ze słabszym wzrokiem i słuchem a na dodatek nie znającego się na elektronice?!

 

A co ty o tym możesz wiedzieć? Pewnie tyle samo co o High End.....ze zdjęć i super high endzie Sony.... :-)

[Gość Arek__45]

http://www.ebay.co.uk/itm/310840115877?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1423.l2649

 

 

To byl kiedys top.....licytuja z Azji z Polski......kto kupi z niedowiarkow forumowych?

 

sly30 ...powinienes miec to w szafie...

[sly30]

Bo to był kiedyś Top. Było wiecej takich sprzętów i do dziś graja w wielu domach.

[Ujemny]

Wcale nie jeżdżą codzień, nawet nie co tydzień.

 

Wiesz, że nie wszystko co czytasz musisz interpretować dosłownie, nie? :D

 

Tych których znam to tematem mocno interesują się 20-30 lat, są bardzo osłuchani i swoje systemy kompletowali i dobierali latami. Wiele razy też ponieśli porażki kupując coś co się nie wpasowało i potem trzeba to było sprzedać ze stratą. Ich wiedza i doświadczenie okupione jest latami eksperymentów i stratą sporej gotówki.

 

 

OMG :D Ty naprawdę w to wierzysz co piszesz? Że wiedza jakie se stereo kupić to jest naprawdę jakaś wiedza o muzyce albo osłuchanie z czymkolwiek? 99% tych twoich wielkich audiofilów poległo by na najprostszym teście mającym sprawdzić najprostsze predyspozycje muzyczne - "tyle ich osłuchania" :)

 

Ja bez tego całego osłuchania i doświadczenia jestem w stanie każdemu powiedzieć jak wydać milion złotych na sprzęt i skrócić 30 letnie męczarnie i niepotrzebne eksperymenty :D

 

Dziwnym też trafem w miarę upływu lat i zdobywania doświadczenia i dziesiątkach porażek i sukcesów okazuje się, że droższe gra lepiej :D Złośliwy mógłby nawet powiedzieć, że z biegiem lat nie rośnie nic innego jak tylko zasobność portfela...

[Gość Arek__45]

1581...wart kazdego pensa gdyby to byl rok 2015 jutro oczekiwalbym kuriera............

 

Ujemny masz szanse nie potrzeba ................milionow......

 

 

http://www.ebay.co.uk/itm/Marantz-CD-7-CD7-CD-player-/251423028755?pt=UK_AudioTVElectronics_HomeAudioHiFi_CDPlayerSeparates&hash=item3a89faf613

[ARTON55]

>sly30

 

Twoja wiedza na temat osiągnięć Sony już jest nam powszechnie znana.

[sly30]

Ujemny....właśnie w tym problem, że nie możesz nic doradzić komuś kto chce wydać milion na sprzęt bo jedyne czym możesz się kierować to tak znienawidzone przez ciebie ceny!! Nic poza tym o tych sprzętach nie wiesz i nie masz pojęcia co do czego pasuje a co nie pasuje.

Jak dziecko we mgle żyjesz w świecie marzeń i wyobrażeń.

 

A tak poza tym skoro to hobby jest takie złe to po co siedzisz na forum?

[Lech36]

A co do sprzętu audio i sensu inwestycji to warto zachować rozsądek i trzeźwą głowę jak we wszystkim w życiu.

Warto nauczyć się prawidłowo porównywać sprzęt. To podstawa zachowania rozsądku i trzeźwej głowy w audio.

Wiedza niestety kosztuje. Ale ty tego nie możesz wiedzieć bo i skąd. Dlatego łatwo ci tak upraszczać i generalizowwć.

Przerzucanie "ton" sprzętu nie tworzy wiedzy. Wiedzę tworzy umiejętne zgodne z zasadami techniki i logiki porównywanie elementów systemu. Jak ktoś nie umie tego robić to musi płacić, ale za te wyrzucone pieniądze wiedzy jest co "kot napłakał".

[sly30]

>sly30

 

Twoja wiedza na temat osiągnięć Sony już jest nam powszechnie znana.

 

Jak i twoja fotograficzna wiedza o high endzie.... :-)

 

 

Warto nauczyć się prawidłowo porównywać sprzęt. To podstawa zachowania rozsądku i trzeźwej głowy w audio.

 

Przerzucanie "ton" sprzętu nie tworzy wiedzy. Wiedzę tworzy umiejętne zgodne z zasadami techniki i logiki porównywanie elementów systemu. Jak ktoś nie umie tego robić to musi płacić, ale za te wyrzucone pieniądze wiedzy jest co "kot napłakał".

 

Generalnie zgadzam się.

[ARTON55]

Nie masz żadnej wiedzy i tym błyszczysz. Żal mi cię.

[modrzew47]

Artonek co się tak irytujesz?Zdrówka nie szkoda?

[Gość masza1968]

Tak sobie od pewnego czasu podczytuje to całe forum i szczerze powiedziawszy witki opadają.

 

Na słowa hajend i referencja dostaję wysypki i sraczki...

[modrzew47]

Zajrzyj na Alledrogo albo nie,szkoda spodni.

[electro]

Wydawało mi się , ze użyłem wcześniej wyrazenia 'samozwańczy hajendowiec' na wyrost i nawet miałem wyrzuty sumienia z tego powodu. Teraz bym użył nawet grubszych słów....Niech ten wątek trwa, pięknie pokazuje mechanizmy na dzisiejszym rynku drogiego sprzętu....

[modrzew47]

electro te swoje myśli musisz chować między........wiersze?

[cir]

Pamiętam Cir doskonale twój udział w dyskusji. Nigdy nie napisałem że z tego DVD obraz był taki sam ale z odległości 4m różnice były tak małe że nie warte zachodu. Zapewne na ekranie 2m albo większym różnice też byłyby większe ale na dużym TV niespecjalnie było widać różnice. Oko nie jest doskonałe i jak ma wyświetlone Full HD to mimo tego iż część pixeli jest sztucznie wykreowania i nie ma większej ilości realnej informacji to obraz jest jednak odbierany przez oko inaczej. Może ty jako człowiek z branży video patrzysz na to zawodowo a ja patrzę tylko jako zwykły użytkownik.

powtarzam w sztucznych pikselach nie masz informacji czyli trawnik na dvd jest plamą z pikselami po podbicu plamą bez rażacych/migajacych pikseli a w większej rozdzielczości widzisz jak faluje na wietrze

takie rzeczy widac bezproblemowo w bezposrednim porównaniu dwóch torów video

nie usiluje tu na siłe szukac korelacji ze swiatem audio ale skok jakosciowy np. w żródłach jest chyba niepodważalny więc porownywania starych topowych żródeł do współczesnych nie maja sensu

[sly30]

Masz rację ale z kilku metrów te różnice już nie są tak mocno widoczne. Co do źródeł audio to nastąpił spory postęp szczególnie patrząc na sprzety sprzed 15-20 lat. Ale np patrząc na sprzety z lat 2004-2007 to te różnice już aź tak wielkie nie są. Owszem nadal są ale nie....kosmiczne jakby niektórzy chcieli.

[jello]

I warto to pisać????

Kolejny temat - śmietnik do kasacji, są inne gdzie można wylewać żółć...

Tematów gdzie można wylewać żółć nigdy nie za wiele.

[parantulla]

Tak więc to ja zapytam po co to twoje bicie piany skoro nie miałeś styczności z tymi sprzętami?

Ale miałem styczność z innymi, kosztującymi wielokrotność ceny tańszych modeli tego samego producenta.

Najtańszy kosztował 2.000zł, droższy 4.000zł, jeszcze droższy 7.000zł, a najdroższy 16.000zł (bez złotówki)

Wszystkie cztery miałem u siebie jednocześnie i zapinałem je kolejno do trzech par różnych kolumn.

Były to JAMO Concert 11, ESA Furioso 2 oraz JMlab Mini Utopia. Do tego kilometr różnych audiofilskich kabli.

No i co? No i pstro. Pomiędzy samymi wzmacniaczami jakieś tam różnice oczywiście słyszałem,

ale nie była to ani przepaść, ani zjadanie na śniadanie, ani nic wstrząsającego na tyle, żeby aż tyle za to płacić.

Jakiś czas później przeprowadziłem podobny eksperyment na odtwarzaczach CD/SACD z takim samym skutkiem.

Po tych jakże pouczających doświadczeniach wyprzedałem cały ten złom i mam święty spokój z zakupami.

Mój obecny system stereo wart jest mniej niż komplet samych IC (Audioquest SKY) które wtedy miałem

i nawet nie masz pojęcia jak bardzo mnie cieszy fakt, że po dwudziestu pięciu latach zajoba w końcu mi przeszło.

Dlatego nawet mi nie mów, że jak wydam kolejne 50 albo najlepiej 500 tysięcy na jakieś audiofilskie zabawki,

to usłyszę rzeczy, o których wcześniej mi się nie śniło, bo ... bo ja za stary już na takie bajki jestem, przykro mi :)

 

P.S.

Nigdy nigdzie nie napisałem, że wszystko gra tak samo, co usilnie próbujesz na każdym kroku mi wmawiać.

Stwierdzam jedynie, że te różnice nie są funta kłaków warte, zwłaszcza gdy "no może i jest troszeczkę lepiej"

kosztuje tyle co dobrej klasy używany samochód albo średniej wielkości mieszkanie w zachodniopomorskim.

[cir]

Masz rację ale z kilku metrów te różnice już nie są tak mocno widoczne. Co do źródeł audio to nastąpił spory postęp szczególnie patrząc na sprzety sprzed 15-20 lat. Ale np patrząc na sprzety z lat 2004-2007 to te różnice już aź tak wielkie nie są. Owszem nadal są ale nie....kosmiczne jakby niektórzy chcieli.

masz uczucie hiperrealizmu :) jestesmy tak przyzwyczajeni do słabych jakosciowo sygnałów video ze wpierw mamy wręcz wrażenie sztuczności obrazu jak je widzimy ,mozna powiedziec ze stary sygnal był naturalniejszy bo mniej meczyl wzrok :)

podobnie w audio mozna zlozyc wzglednie tani zestaw który bedzie gral przyjemnie i wciagająco ale niestety aby gral wyczynowo wieksza kasa jest juz niezbedna

zalezy czego szukamy w zyciu

[parantulla]

A wracając do tematu wątku, to jest prawdziwy Hi-End - spirala śmierci

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Less]

I to jest właśnie Hi-End!