Auralic Vega - dac doskonały. Wasze opinie.

[zn21]

dokładnie!

Piopio pokazał, że za małe pieniądze można zrobić rewelacyjny napęd pod dowolny dac uzyskując niesamowite źródło.

Do tego tani dac dostaje skrzydeł i gra o wiele klas lepiej. Nie wiem jak to możliwe ale sam tego doświadczyłem.

Edytowane 11 Listopada 2014 przez zn21

[marslo]

Prezentacja Auralica DAC-a oraz ich streamera jak na moje ucho bardzo udana. Jak za te pieniadze nie ma nic lepszego na rynku, moim zdaniem konkurencji tutaj brak! A jeszcze to granie z plikow...;)

W ubieglym roku zestaw auralica z Kawero Chiara i kompem jplay umiescilem w pierwszej piatce.

W tym roku oczekiwania mialem jeszcze wieksze, tym bardziej, ze slucahlem juz tego zestawu w Monachium z kolumnami Vienna Beethoven i referencyjnymi kablami Kubala Sosna.

Mysle ,ze te kable robia roznice.

W tym roku u Marcina tez bardzo dobrze, byly nowe kable cyfrowe z serii Jplay reference , ktore wkrotce sprawdze u siebie.

Edytowane 11 Listopada 2014 przez marslo

[Marcin_gps]

Dzięki ;)

marslo, szkoda, że nie usiadłeś na moment w sweet spocie :)

 

btw - w tym roku jplay grał w Tulipie w transporcie CAD.

 

pozdrowienia

[marslo]

No tak , miales klientow, nie bylo czasu sie wsluchac.

Czy Twoj komp gral z Boenicke?

Jesli tak, to juz mu wiecej nie dawaj do tej elektorniki CAD.

W ubieglym roku z Makami W10 byl dla mnie na pudle, w tym roku po 30 sekundach jak bas sie rozlazl i zagluszyl dzwiek nie tylko w tej sali, ale w calym tulipie, wyskoczylem jak oparzony.

Sven popatrzyl na mnie z wyrzutem , ale coz , to bylo nieporozumienie niestety.

Winie za to CAD.

[Marcin_gps]

Nie mój komp, lecz sam program. W Tulipie nie byłem, więc trudno mi się odnieść.

[p0is0n]

Czy to nie jest to coś podobnego do vortexbox ?? Wygląda też podobnie ,czy tylko podobna idea

 

dokładnie Vortexbox. A może kol. Pio by się wypowiedział nt różnic ?

[Piopio]

Dokładnie ta sama idea.

Różnica jest w cenie i szczegółach ...

 

Cena najdroższego Vortexboxa to około 6.500 (bez przesyłki). Mojego PP PC 3.199

 

Vortexbox ma zasilacz liniowy na LT1083 - testowałem i brzmi to po prostu kiepsko. Choć nazywa się zasilacz liniowy.

 

Votrexbox ma kartę SOtM USB - extra ale zasilana jest z płyty głównej .. :(

U mnie jest karta PPA Studio USB V2 zasilana osobną zewnętrzną linią 5V.

 

Moje wyjście COAX jest izolowane galwanicznie, u Vortexa nie.

 

Innymi słowy za dwukrotnie większą kwotę dostajemy gorsze granie ... (a wynika ono z zastosowanych w Vortexbox uproszczeń).

Edytowane 13 Listopada 2014 przez Piopio

[Gość NEWNEW]

Piotrek oznaczył się jako branża. Czyli widać że projekt jest poważny. Posłuchamy w następną sobotę w większym i zacnym gronie.

[Piopio]

Sami mnie oznakowali ... teraz to na pewno stracę wiarygodność w oczach niektórych forumowiczów ... ;-)

[Gość cybant]

Sami mnie oznakowali ... teraz to na pewno stracę wiarygodność w oczach niektórych forumowiczów ... ;-)

Wręcz przeciwnie.

Nie rozumiem dlaczego branża to źle...

Przecież gorzej jak ktoś zarabia na audio , a tutaj udaje pasjonata...

[Gość NEWNEW]

Uważam podobnie jak Cybant....

[Piopio]

Branża zawsze posądzana jest stronniczość. I coś w tym jest. Zawsze chwali swoje produkty i je poleca.

 

Mój produkt powstał z miłości do dobrego dźwięku. Chyba mi się udało i chcę się teraz tym dzielić z innymi.

Nie traktuję sprzedaży mojego Pure Power PC jako sposobu na życie. Marża jest tak mała, że aż śmieszna.

Robię to dla idei. Z miłości do piękna pod postacią dobrego dźwięku ;-)

[Gość cybant]

Piotr ,

 

Gorzej jak ktoś zachwala produkt , a później okazuje się , że go sprzedaje ...to dopiero jest wstyd..

Nie chcę wskazywać przykładów...

Nikt nie ma pretensji do Andrzeja Analogowego , Amplifona , Amare ...to też pasjonaci.

[marslo]

Piopio,

Pokaz im, ze pliki rulez i sie nie przejmuj krytyka.

Audiofile starej daty myla tzw nasycenie dzwieku wynikle z jittera z wiernoscia odtwarzania i mowia, ze dzwiek pozbawiony znieksztalcen, do ktorych sie latami przyzwyczaili, to dzwiek cyfrowy.

Tak, jesli ktos lubi dzwiek o pogrubionych konturach i wdzieku bufetowej ze stacji w Koluszkach z lat siedemdziesiatych , to mu czystosc i finezja plikow wyda sie wspolczesna fanaberia.

Edytowane 13 Listopada 2014 przez marslo

[Gość cybant]

Popieram , chcę w końcu usłyszeć dobrze grające pliki!

Piopio musisz dać czadu !

[Gość NEWNEW]

Tak, jesli ktos lubi dzwiek o pogrubionych konturach i wdzieku bufetowej ze stacji w Koluszkach z lat siedemdziesiatych , to mu czystosc i finezja plikow wyda sie wspolczesna fanaberia.

 

Ale żeś Mariusz pojechał!!! Nieźle jak na dziadka:-)

Edytowane 13 Listopada 2014 przez tomkly

[marslo]

Do uslug, pamietam ja:)

Znaczy bufetowa...

[Piopio]

jak chcesz wesprzeć rewolucję plikową, marslo, to kup ode mnie transport PC, zachwyć się, sprzedaj Aurendera i ogłoś to na forum ... a najlepiej na jakimś zagranicznym ;-)

[marslo]

Chcialoby sie powiedziec: consider it's done, ale najpierw trzeba posluchac...

Edytowane 13 Listopada 2014 przez marslo

[Piopio]

A tam posłuchać ... liczy się szczytna idea !

[artuku]

Audiofile starej daty myla tzw nasycenie dzwieku wynikle z jittera z wiernoscia odtwarzania i mowia, ze dzwiek pozbawiony znieksztalcen, do ktorych sie latami przyzwyczaili, to dzwiek cyfrowy.

Tak, jesli ktos lubi dzwiek o pogrubionych konturach i wdzieku bufetowej ze stacji w Koluszkach z lat siedemdziesiatych , to mu czystosc i finezja plikow wyda sie wspolczesna fanaberia.

Mario ... o mało nie zadławiłem się jak przeczytałem o "wdzięku bufetowej" ... :)))))))

[Gość Roxi]

Konkurencja nie śpi Piopio :)

Przegląd playerów, musisz wysłać autorowi strony info o swoim produkcie:

 

http://www.thewelltemperedcomputer.com/HW/HD_players.html

 

Ja tam jestem na tyle zadowolony z Piopiowego playera, że zrobiliśmy upgread USB do PPA V4. Czekamy na dostawę i efekty :)

[jar1]

Piopio,

Pokaz im, ze pliki rulez i sie nie przejmuj krytyka.

Audiofile starej daty myla tzw nasycenie dzwieku wynikle z jittera z wiernoscia odtwarzania i mowia, ze dzwiek pozbawiony znieksztalcen, do ktorych sie latami przyzwyczaili, to dzwiek cyfrowy.

Tak, jesli ktos lubi dzwiek o pogrubionych konturach i wdzieku bufetowej ze stacji w Koluszkach z lat siedemdziesiatych , to mu czystosc i finezja plikow wyda sie wspolczesna fanaberia.

Nie. Ja akurat bardzo lubię czysty dźwiek. Ale nie może to polegac na anemicznym bezemocjonalizmie. A tak w większości prezentował sie dźwięk z komputerów na AS.

Jakby te wrażenie zobrazować, to chodzi o dźwiek, na który się raczej patrzy i słucha z odległości (coś jak radyjko w kuchi) a nie ma się wrażenia, że dźwięk dochodzi sam z zewnątrz, po prostu jest i wystarczy się jedynie poddać, by kontemploać emocjonalnie.

[sebna]

Ja tam jestem na tyle zadowolony z Piopiowego playera, że zrobiliśmy upgread USB do PPA V4. Czekamy na dostawę i efekty :)

 

W zeszłą sobotę porównywaliśmy PPA V1 vs V3/4 vs jCat (v2 nie chciało mi się brać bo jest z nich najsłabsza).

 

Pozdro

[Gość Roxi]

I jak wypadła v3/4 vs jCat? Teraz mam v2, ale na "wylocie" :)

[marslo]

Nie. Ja akurat bardzo lubię czysty dźwiek. Ale nie może to polegac na anemicznym bezemocjonalizmie. A tak w większości prezentował sie dźwięk z komputerów na AS.

Jakby te wrażenie zobrazować, to chodzi o dźwiek, na który się raczej patrzy i słucha z odległości (coś jak radyjko w kuchi) a nie ma się wrażenia, że dźwięk dochodzi sam z zewnątrz, po prostu jest i wystarczy się jedynie poddać, by kontemploać emocjonalnie.

 

 

To o czym piszesz zalezy w przewazajacej mierze od umiejetnego zestawienia reszty toru moim zdaniem.

Jesli dac bardzo czyste , plikowe zrodlo,ostro grajace kable, szczegolowy i beznamietny tranzystor na wzmocnieniu i precyzyjne, ale malo muzykalne kolumny to lepiej isc do dentysty dac sobie wyrwac osemki na zywca.

Jak ktos jeszcze ma , oczywiscie :)

Edytowane 14 Listopada 2014 przez marslo

[sebna]

I jak wypadła v3/4 vs jCat? Teraz mam v2, ale na "wylocie" :)

 

W naszym przypadku jest to konkretnie V3 ale to bez większego znaczenia bo to te same karty (v3 i v4). V3 miała pewno koło 30h na zegarze więc nie za dużo (mojej V1 zajęło masę czasu ustabilizowanie się).

 

jCat - był ustawiony na zworkach na 0 filtrów i zasilanie jedynie z PCIe (w naszym przypadku osobna linia 3.3v z zasilacza liniowego prosto do karty przez wszczepienie się w riser). Zasilanie tylko z PCIe bo Lampi Big7 nie potrzebuje 5v na USB.

 

JCat - Najlepszy bas i najlepsza góra z wszystkich kart na teście. Zarówno V1 i jak i V3 mają nieco gorzej kontrolowany bas i nieco gorsze jego różnicowanie (coś ala stereotypowa lampa kontra stereotypowy tranzystor tylko na dużo mniejszą skalę). Jeżeli chodzi o górę to V1 ma ciągotki do podkreślania i przez to w zależności od nagrania podostrzania lekko topowych nutek. V3 też tak miała ale mniej. Jcat miał pięknie organiczne zakończenie tych nutek bez cienia agresji, którą bywała obecna w V1 i V3. Jcat nie traci dźwięczności góry przez to. Wręcz przeciwnie moim zdaniem. Ale niestety to co mi w jCacie zawsze przeszkadzało to że pomimo idealnej góry, która nie powinna powodować żadnego zmęczenia dźwięk całościowo bardzo szybko robi się męczący i w efekcie odpychający pomimo, świetnego basu i góry. Jest po prostu mniej analogowy niż z kart PPA choć odbiera się to zmęczeniem bardziej niż świadomym postrzeganiem różnic. Mam trochę love - hate relation z tą kartą, bardzo bym ją chciał lubić (i w efekcie kupić) ale nie mogę. Wezmą ją na testy po raz kolejny bo nie mogę w to uwierzyć, że pomimo lepszych składowych w postacie dołu i góry jednak jest gorsza dla mnie niż PPA.

 

PPA v3 - Na etapie 30h, najbardziej analogowe brzmienie z wszystkich kart i to ze sporą różnicą ale za cenę mniejszej ostrości rysowania wydarzeń. Wszystko jest pociągnięte nieco grubszą kreską w porównaniu do V1 i Jcata oraz lekko rozmyte (rozmycie nie jest duże i może w ogóle nie jest to dobre słowo tutaj). Nieco nieostre są zarówno tekstury jak i krawędzie ale za to muzyka płynie jak gęsty syrop. Bardzo muzykalna i kojąca prezentacja. Podejrzewam, że to się jeszcze wszystko nieco zmieni i wyostrzy ale bardziej lampowy niż tranzystorowy charakter raczej pozostanie. Mój znajomy woli V3 ja wole V1 (raczej - muszę posłuchać V3 u siebie w systemie) ale obaj woleliśmy PPA ponad jcata ze względu na szybką fatygę jako jcat powodował.

 

Zęby zakończyć napisze też o V1 - V1 jest identyczna rozdzielczością i temperaturą oraz wypełnieniem do jcat ale ma słabiej kontrolowany bas i ma największe ciągotki do podostrzania gdy nagrania mają taką tendencję. Za to pomimo takiej góry nie jest męcząca i ma kojący charakter. Jest bardziej analogowa i mniej mechaniczna (najlepsza w tych kwestiach jest oczywiście V3 i to z dużym marginesem ale wygląda na to że ma to swoją cenę i nie piszę tu o pieniądzach). Szkoda, że V1 jest już nieprodukowania bo bez dwóch zdań jest to najlepszy stosunek ceny do efektu (moja V1 była ostatnią sprzedaną przez Paula ;)

 

Wracając do jcata. Chciał bym mieć bas i górę jcata z analogowością v1 (albo V3 ale bez rozmycia). Ciężkie jest życie audiofila ;) Oczywiście jcata musze porównać ponownie z wszystkimi pozostałymi kartami u siebie i zobaczyć jakie wtedy będą moje wnioski. Może w końcu się przekonam do jcata bo bez dwóch zdań ma świetne cechy ale nie jest to jeszcze kompletny pakiet, który mi się marzy.

 

Pozdro

 

Nie. Ja akurat bardzo lubię czysty dźwiek. Ale nie może to polegac na anemicznym bezemocjonalizmie. A tak w większości prezentował sie dźwięk z komputerów na AS.

Jakby te wrażenie zobrazować, to chodzi o dźwiek, na który się raczej patrzy i słucha z odległości (coś jak radyjko w kuchi) a nie ma się wrażenia, że dźwięk dochodzi sam z zewnątrz, po prostu jest i wystarczy się jedynie poddać, by kontemploać emocjonalnie.

 

Dokładnie tak jak pisze Marslo. To co opisujesz w moim doświadczeniu nie ma nic wspólnego z transportem PC-audio. To raczej charakterystyka brzmieniowa toru jako całości.

Edytowane 14 Listopada 2014 przez sebna

[dd6]

A nie pomyślał ktoś, żeby te karty porównywać oscyloskopem oraz mierzyć jitter?

 

Rzecz w tym, że skutek różnego rodzaju zakłóceń jest trochę nieprzewidywalny, taka karta powinna być ich w miarę możliwości pozbawiona i to jest jej obiektywna wartość.

 

O subiektywnej wartości możemy mówić jeśli gorsza karta lepiej wpasuje sie w konkretny system.

[sebna]

Gdybyśmy mieli odpowiednio czułe (w ogóle jakiekolwiek narzędzia) do wykonania takiego pomiaru, to dlaczego nie ale jeżeli mam być z Tobą szczery to zazwyczaj po 3 porównaniach w 3 różnych systemach, które znam na wylot (mój i dwa inne) przeważnie można ustalić co jest charakterystyką testowanego urządzenia a co charakterem systemu.

 

Pozdro

[Marcin_gps]

sebna: zasilanie kluczem do sukcesu :)

czy dobrze zrozumiałem, że do karty jcat nie był podłączony zasilacz przez DC jack/LP4? To jest podstawa, nawet jak DAC nie potrzebuje zasilania po USB.

btw - czy v3 to jest ta z OCXO na pokładzie?

Edytowane 14 Listopada 2014 przez Marcin_gps