Skocz do zawartości
IGNORED

Wielkie filmy oglądane po latach.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie ciąg dalszy retrospektywy Kubricka.Tym razem przypomniałem sobie ostatni jego film czyli "Oczy szeroko zamknięte".

To głośny swego czasu thriller erotyczny rozgrywający się w środowisku nowojorskich burżujów znudzonych i zdegustowanych prozą życia.Film w warstwie ideowej i formalnej nadal bardzo aktualny.Wizualnie bardzo atrakcyjny,zwłaszcza w scenach onirycznych.No i jak to u Kubrika z kapitalną muzyką (Ligeti,Szostakowicz).Zwłaszcza przewijający się przez cały film walc Szostakowicza robi niesłychane wrażenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Retrospektywa Kubricka u mnie trwa nadal.Przypomniałem sobie film z 1975r. "Barry Lyndon".To blisko trzygodzinna uczta dla oczu ukazująca panoramę XVIII wiecznej Anglii.Zmienne losy tytułowego bohatera,wojny,polityka,kwestie społeczne,miłość.I ponadczasowa przypowieść o przewrotności ludzkiego losu.Przepiękny film,nic się nie zestarzał.Niesłychanie atrakcyjny wizualnie.Wspaniałe użycie muzyki ( Bach,Hendel,Vivaldi,Schubert).

Obecnie Kubrick jawi mi się jako jeden z największych reżyserów XX wieku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przypomniałem sobie po latach znakomity western, osadzony w lekko komediowej konwencji: Mały Wielki Człowiek,

z Dustinem Hoffmanem w roli głównej i powiem, że ten film nic nie stracił.

Ogląda go się tak samo dobrze jak dawniej.

Polecam tym, którzy przeoczyli. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam ten film jakbym go oglądał wczoraj.Znakomita robota filmowa Arthura Penna.Jeden z najlepszych filmów lat 70.I Dustin Hoffman jako 120letni człowiek !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że tego starca grał sam Hoffman, tylko odpowiednio ucharakteryzowany, czy mylę się?

 

No jasne...niepotrzebnie pytam. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Droga do Saliny"

dziś po raz kolejny

I jak wrażenia po latach?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Kubricku robię sobie retrospektywę Bunuela.Na pierwszy ogień poszedł film z 1967r."Piękność dnia".Dzisiaj określilibyśmy ten film jak thriller erotyczny ale taki surrealistyczny.Bohaterka ( grana przez zjawiskową wtedy C.Deneuve) to żona zamożnego lekarza,Przedstawicielka bogatej,paryskiej burżuazji.Jest młodą mężatką,która ma problemy w pożyciu z mężem.Jest oschła,wręcz lodowata i oziębła.Mąż nie zaspokaja jej potrzeb erotycznych,nie rozumie jej mowy ciała.Czująca się samotnie,niezrozumiana i niezaspokojona kobieta popada w fantazje erotyczne typu sado-maso.Zatrudnia się w domu publicznym czerpiąc dodatkowe podniety z tego faktu. Film tak jest skonstruowany,ze rzeczywistość miesza się z fantazją i do końca nie wiemy gdzie jest granica.I to jest w tym obrazie najciekawsze.Stosując taki język filmowy Bunuel wypowiada się na temat małżeństwa,seksualności,podświadomości.Pamiętam,że za pierwszym razem,gdy oglądałem ten film gdzieś w latach 70 to wywarł on na mnie olbrzymie wrażenie.No ale wtedy byłem dwudziestoparolatkiem a Deneuve w samym kwiecie swej urody.Tak więc tym razem emocji było mniej choć film nadal robi wrażenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magiczne kino

Jeden z ostatnich filmów nieziemskiej Rity, świetna ścieżka filmowa na dodatek

 

 

Może nie magiczne, ale na pewno stary, dobry Hollywood. Rita Hayworth była jak najbardziej ziemska. Piękna i wzbudzająca pożądanie. Wizerunek seksbomby czy femme fatale chyba w największym stopniu wykreował film "Gilda" z 1946 roku. Tworzyła tam kapitalny duet aktorski z jednym z największych twardzieli kina Glennem Fordem. Zresztą nie był to ich jedyny wspólny występ w filmie. Bardzo lubię filmy z udziałem tych aktorów, ich aktorstwo... Wiele dzisiejszych gwiazd nie dorasta im do pięt.

Scena z filmu "Gida", w której tańcząc i śpiewając zdejmuje rękawiczki została uznana z jedną z najlepszych scen erotycznych w historii kina. Jak widać nie zawsze aktorka musi ściągać majtki, aby być seksi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie.Wszystko zależy od kontekstu.W latach 40 aby wywołać napięcie erotyczne wystarczyło zdjąć rękawiczki.Obecnie już nie.Po prostu inne czasy,inna obyczajowość.Co nie zmienia faktu,że Rita była zjawiskowa a "Gilda" to klasyk.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Prawie 50 lat później. Inny film i inne czasy. Też scena z dużą dozą erotyzmu. I dama też ubrana...

 

 

Może to tylko kwestia umiejętności warsztatowych, gustu, wyobraźni czy podejścia twórców filmu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A'propos starych produkcji. Od wielu lat szukam filmu, który zapadł mi w pamięć. Tytułu niestety nie pamiętam. Być może Wam się rzecz skojarzy. To była produkcja któregoś ze krajów skandynawskich. Rok produkcji, mam wrażenie że ostatnie 20 lat ubiegłego wieku, może trochę wcześniej. Niewielka górska miejscowość. Para mieszkająca niedaleko od siebie. Obok domu chłopaka leżał ogromny głaz. Gość przyrzekł sobie, że jeśli zataszczy ten głaz w pobliże domu dziewczyny zdobędzie ją. Tak też się stało. Chłopak był górskim przewodnikiem. Pewnego dnia wyszedł z turystami w góry i długo nie wracał. Tu już mogę się mylić, ale mam wrażenie że dziewczyna poszła go szukać. Kiedy wrócił poszedł za nią. Znalazł ją zamarzniętą. Banalna historia, a kiedy ją oglądałem wydawała się niesamowicie świeża, inna od całej masy produkcji. Chciałbym jeszcze raz ją obejrzeć z ciekawości właśnie o samo wrażenie. Tyle lat minęło, a ten film powraca. Jak ktoś z Was skojarzy tytuł, dajcie znać. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Koloss"?

Brawo! Tak, to ten film. Dzięki.:)

Jak gdzieś dostanę go odpłatnie, obejrzę. Póki co widziałem kilka fragmentów. To ciekawe jak to się wszystko zmienia z czasem. Pamięć jako taką mam bardzo dobrą. Twarz mężczyzny i kobiety co do joty, sceneria tylko częściowo, natomiast sama historia, tylko we fragmentach. Z tych ostatnich mój mózg zbudował własny obraz. Rozbieżność w odbiorze rzeczywistego filmu, a tym co zostało w głowie więcej niż duża. W życiu bym nie skojarzył, że w tym filmie grał Leon Niemczyk. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo! Tak, to ten film. Dzięki.:)

Jak gdzieś dostanę go odpłatnie, obejrzę.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 miesiące temu...

A u mnie przegląd kina samurajskiego.Tym razem nie box z filmami Kurosawy ale trzypłytowe wydawnictwo "Kino samurajskie".A w nim trzy klasyki.Dwa filmy Masaki Kobayashiego "Harakiri " i "Bunt" oraz "Lady Snowblood" Toshiya Fuity.

Uwielbiam takie kino.Tę konwencję,sposób gry aktorskiej,nierealność tych historii.Tak jakby rozgrywały się gdzieś na Marsie.

Nic się nie zestarzały.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

W TVP Kultura odświeżyłem sobie filmową legendę."Easy Rider" Dennisa Hoppera i Petera Fondy z 1969r.To obecnie obraz uważany powszechnie za klasyk i arcydzieło kina drogi i tematyki hippisowskiej.Powstał on w 1969r. w okresie pełnego rozkwitu kultury hippisowskiej,kontestacji,buntu młodzieżowego i kontrkultury.To obraz zrobiony przez grupę przyjaciół,właściwie amatorów ,za grosze,metodami pół chałupniczymi .Luźny scenariusz,sporo improwizacji bo to film o wolności i cenie jaką trzeba za nią zapłacić.Poprzez historię dwóch hippisów przemierzających Amerykę z Kaliforni do Nowego Orleanu widzimy tej kraj A.D. 1969.Bohaterowie odrzucają życie w cywilizacji przemysłowej,odrzucają społeczeństwo konsumpcyjne,kult pieniądza,konwenanse.Wszelkie zakazy i normy społeczne.Chcą być wolni.Spotykają po drodze różnych ludzi,często dziwaków czy przedstawicieli tradycyjnego,wrogiego im społeczeństwa.Mają do czynienia z komunami hippisowskimi ale i z tępymi policjantami czy skrajnie prawicowymi faszystami.Ich wyprawa będąca wyrazem buntu oczywiście musi zakończyć się klęską,tragedią.Genialne role Hoppera,Fondy i Nicholsona .Fantastyczna ścieżka dźwiękowa (Steppenwolf,Byrds,Dylan,Hendrix).Film jest ponadczasowy i absolutnie się nie zestarzał.Trzeba do niego wracać ci jakiś czas.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Dzisiaj na TVP Kultura po raz kolejny przypomniałem sobie film "Vanishing Point" z 1971r.Na pewno to nie jest film wielki.można mu zarzucić wiele słabości,schematyzmu czy naiwności.Ale to był wtedy film znaczący,charakterystyczny dla ówczesnej kontrkultury młodzieżowej i ducha kontestacji.Dla mnie to był tak samo ważny film jak Easy Rider.To pierwsze wrażenie pozostało we mnie na zawsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja sobie ostatnio Jodorowskiego przypomniałem, w kolejności:

- el topo, kret

 

 

- święta góra

 

 

jego filmy chyba nigdy mi się nie znudzą, coś pięknego :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 miesiące temu...

Wreszcie na TVP Kultura dopadłem "Na nabrzeżach" E.Kazana.To dramat społeczny z 1954r. rozgrywający się w środowisku nowojorskich dokerów.Młody robotnik genialnie zagrany przez M.Brando musi zmierzyć się z mafią związkową i zaryzykować konflikt z własnym środowiskiem.Film się nie zestarzał, choć zakończenie razi trochę hollywoodzkim happy endem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Golem

Wojna Światów

O-bi, o-ba

Ga-ga...

 

Dzięki Ci Piotrze za te wspaniałe chwile.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Chciałbym napisać o dwóch niedawno obejrzanych filmach w ramach powrotu do przeszłości.

Pierwszy to może nie jest film wielki ale warto o nim wspominać.W swoim kinie studyjnym obejrzałem zremasterowaną cyfrowo "Zazdrość i medycynę" Janusza Majewskiego z 1973r.Pierwszy raz oglądałem film właśnie w tym roku.Później było kilka okazji w TV ale teraz to co innego.Film jest pięknie odnowiony,można docenić kunszt operatora i dobry dźwięk.

To co nasuwa się po projekcji to to,że film jest bardzo stylowy.Powstał na fali nostalgii w latach 70 za okresem międzywojennym.Ta nostalgia cechowała się zainteresowaniem ówczesną modą,sztuką,piosenką itp. Obraz powstał na kanwie powieści Michała Choromańskiego,który był przed wojną autorem modnych,sensacyjnych powieści.Rzecz się rozgrywa w Krynicy a tematem jest trójkąt miłosny pomiędzy pewnym przemysłowcem,jego piękną żoną,doktorem i niepozornym żydowskim krawcem w tle.To studium namiętności,zazdrości i zemsty opowiedziane w manierze kina lat 30.

Możemy śledzić role Mariusza Dmochowskiego,Andrzeja Łapickiego czy Ewy Krzyżewskiej i etatowego Żyda polskiego kina Włodzimierza Boruńskiego.Po ciemnych,tajemniczych uliczkach Krynicy hula uporczywy wiatr,fruwają jesienne liście a zza kadru dobiega fantastyczna muzyka Wojciecha Kilara.Świetna zabawa.

Drugi film to prawdziwe arcydzieło !.Przypomniałem sobie ze zremasterowanej płyty DVD "Rękopis znaleziony w Saragossie" Wojciecha J.Hasa z 1964r.Arcydzieło powstałe jak adaptacja powieści Jana Potockiego a będące pastiszem osiemnastowiecznych powieści awanturniczych.Zarówno film jak i powieść charakteryzuje się tzw. narracją szkatułkową polegająca na następującym po sobie cyklu kolejnych opowiadań z których każde następne wynika z poprzedniego.Hasowi udało się to w jakiś cudowny sposób uchwycić tę cechę.Ponadto w niesamowity sposób autorzy filmu odtworzyli osiemnastowieczną Hiszpanię,jej koloryt,architekturę czy pejzaże.To zasługa scenografów bo zdjęcia były w Olsztynie ( tym od Jury Krakowsko-Częstochowskiej) i Wrocławiu !Przez film przewija się niemały tłumek najwybitniejszych ówczesnych aktorów a niesamowitą muzykę napisał K.Penderecki.Ta cała robota to cudowny pastisz i zabawa literacka.Film odniósł niesłychany sukces tyle,że nie komercyjny ale artystyczny,głównie wśród ludzi kina.Zachwycali się nim Kurosawa,Scorsese,Coppola,D.Garcia,V.Trier,Tarantino i wielu innych.Jest przedmiotem studiów w wielu szkołach filmowch na całym świecie.Po prostu arcydzieło!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja, trochę niezgodnie z tematem ale w nawiązaniu do obecnej w tym wątku dyskusji o Bergmanie, polecam 4-odcinkowy dokument "Bergman - rok z życia". Film z jednej strony stara się oddać sprawiedliwość wielkości artysty, a z drugiej równie dużo czasu poświęca negatywnym cechom jego osobowości. Daje to ciekawy kontrapunkt, a wyrazistość bohatera filmu tylko na tym zyskuje. W kontekście tego wątku szczególnie ciekawy jest 1 odcinek, poświęcony rokowi 1957, w którym powstały Siódma Pieczęć, Tam gdzie rosną poziomki, Peer Gynt(jeden z największych spektakli w historii teatru szwedzkiego) i jeszcze kilka pomniejszych dzieł. Prócz tego w międzyczasie Bergman zdążył zaliczyć kilka burzliwych romansów, pobyt w szpitalu. Jednym słowem - działo się... Film jest dostępny na AleKino.

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.