Skocz do zawartości
IGNORED

Cocomo, panienki i rachunki na kilka tysięcy złotych


testosteron
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem co tam bierzesz, ale może spróbuj brać połowę.

zajebisty argument. na prawde

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież nawet nie czytasz tego co się do Ciebie pisze, a teraz nagle argumentów Ci się zachciało?

Najpierw pokaż chociaż cień dowodu na potwierdzenie naciągania otumanionych podstępem podanymi narkotykami klientów

na płacenie tysięcy za alkohole, których nie zamawiali podczas pobytu w nocnym klubie w którym przebywać nie chcieli.

Następnie przytocz jakiekolwiek podstawy prawne, według których zatrudnianym w lokalu kelnerkom "należy się" 10% od obrotu

albo może widziałeś jakąś umowę z pracodawcą, w której te 10% jest zapisane. Bardzo chętnie się zapoznam.

Na koniec spróbuj wykazać minimalny związek pomiędzy klubem nocnym Cocomo lub jego właścicielem,

a klubem nocnym Passion, gdzie prowokująco zachowujący się czereśniak otrzymał od pracownika ochrony cios w twarz,

po którym to stracił przytomność i już się nie obudził. Przyczyna śmierci wpisana w akt zgonu też może być interesująca.

 

Proszę, czas start...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież nawet nie czytasz tego co się do Ciebie pisze, a teraz nagle argumentów Ci się zachciało?

Najpierw pokaż chociaż cień dowodu na potwierdzenie naciągania otumanionych podstępem podanymi narkotykami klientów

na płacenie tysięcy za alkohole, których nie zamawiali podczas pobytu w nocnym klubie w którym przebywać nie chcieli.

Następnie przytocz jakiekolwiek podstawy prawne, według których zatrudnianym w lokalu kelnerkom "należy się" 10% od obrotu

albo może widziałeś jakąś umowę z pracodawcą, w której te 10% jest zapisane. Bardzo chętnie się zapoznam.

Na koniec spróbuj wykazać minimalny związek pomiędzy klubem nocnym Cocomo lub jego właścicielem,

a klubem nocnym Passion, gdzie prowokująco zachowujący się czereśniak otrzymał od pracownika ochrony cios w twarz,

po którym to stracił przytomność i już się nie obudził. Przyczyna śmierci wpisana w akt zgonu też może być interesująca.

 

Proszę, czas start...

stary nie osmieszaj sie, bo powiem szczerze z kazdym postem pokazujesz, ze wiedza twoja w tym temacie jest 0. lubisz se po*** i tyle. moze wystarcza to na "afery" z allegro, bo nikt tego nie jest w stanie dokladnie sprawdzic, ale tu o wielu sprawach wroble na miescie cwierkaja i to glosno.

do twojej wiadomosci cocomo w zwiazku z syfem, jaki zaczal sie kolo nich robic zmienilo nazwy wszystkich swoich klubow. dawne cocomo= obecne passion

niby siec, ale nikt nie pozna, ze to to samo. wystarczy, czy jeszcze cos dodac?!

 

poza tym nie chodzi o 10% od obrotow. wiem, ze kolo nigdzie nie placil normalnie, nawet ustalonej kasy, nie mowiac juz nic o zusach i innych pierdolach.

powiem tak, nie chce mi sie juz wiecej na ten temat pisac. mozesz moje argumenty przyjac, nie musisz. ale nie pier*** i nie mieszaj ludziom w glowach, ze to, co napisalem jest niemozliwe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez leon28

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem właśnie.

Bla bla bla, ple ple ple... wiem, słyszałem, wróble ćwierkają... i co to ma być? Gdzie konkrety?

Ja słyszałem, że Hitler wojnę przeżył, a niedługo na Ziemię przyleci Statek Matka i nas wszystkich stąd zabierze.

Wiem co mówię, bo mi wróble ćwierkają.

Nara gościu. Wyczerpałeś już swój limit mojej cierpliwości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem właśnie.

Bla bla bla, ple ple ple... wiem, słyszałem, wróble ćwierkają... i co to ma być? Gdzie konkrety?

Ja słyszałem, że Hitler wojnę przeżył, a niedługo na Ziemię przyleci Statek Matka i nas wszystkich stąd zabierze.

Wiem co mówię, bo mi wróble ćwierkają.

Nara gościu. Wyczerpałeś już swój limit mojej cierpliwości.

kolejny post pelen argumentow. masz racje, nie wypowiadaj sie w tym temacie, bo nie wiesz nic. wroc sobie do hejtowania w postach o sprzedawcach allegro, to twoja liga.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

bo najpierw nie chciał zapłacić za wjazd do lokalu, a później nie chciał z niego wyjść.

I co to ma przepraszam z Cocomo wspólnego, bo jakoś nie chwytam związku.

 

 

 

Co ty bredzisz? Koleś wyszedł z klubu, a knajpa to cocomo ze zmienioną nazwą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałeś papiery, że knajpa to Cocomo ze zmienioną nazwą? A nawet jeśli, to co w związku z tym po raz piąty się pytam?

Jakby nie trzaskał dziobem, to by w niego nie dostał. Od tego jest ochrona lokalu jakbyś nie wiedział jeden z drugim.

Właduj się do klubu bez płacenia za wjazd i zamiast grzecznie wyjść zacznij pajacować przed bramkarzem,

to tak samo i dla Ciebie się skończy impreza. Liść na michę i dobranoc. Już tak pieprzycie bez sensu jakbyście życia nie znali.

Centrum Wrocławia, knajpa przy knajpie i akurat do tej musieli wleźć, bo nie wiedzieli co tam jest, no nie?

Nie wiedzieli, że to najdroższy burdel w mieście i nie wiedzieli, że za wstęp trzeba tam będzie zapłacić? Oczywiście że nie.

A może to było tak, że balowali gdzie indziej, impreza się skończyła i zamiast grzecznie iść do domu postanowili,

że wejdą jeszcze do Passion "zobaczyć" może gołe dupy jakieś będą, to się weźmie po piwku i posiedzi z godzinę.

Wtedy podszedł bramkarz przypomnieć panom o uiszczeniu opłaty za wstęp i wywiązała się kłótnia w której jeden z panów ucierpiał.

Mogło tak być? Czy znudzony nocną zmianą ochroniarz rzucił się na bogu ducha winnego klienta i gołymi rękami zatłukł go na śmierć?

Pomijając wszystko - co ma z tym zdarzeniem wspólnego właściciel Cocomo?

Jak ślepa baba wlezie pod pociąg, to kto za to odpowiada, dyrektor PKP?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałeś papiery, że knajpa to Cocomo ze zmienioną nazwą? A nawet jeśli, to co w związku z tym po raz piąty się pytam?

Jakby nie trzaskał dziobem, to by w niego nie dostał. Od tego jest ochrona lokalu jakbyś nie wiedział jeden z drugim.

Właduj się do klubu bez płacenia za wjazd i zamiast grzecznie wyjść zacznij pajacować przed bramkarzem,

to tak samo i dla Ciebie się skończy impreza. Liść na michę i dobranoc. Już tak pieprzycie bez sensu jakbyście życia nie znali.

Centrum Wrocławia, knajpa przy knajpie i akurat do tej musieli wleźć, bo nie wiedzieli co tam jest, no nie?

Nie wiedzieli, że to najdroższy burdel w mieście i nie wiedzieli, że za wstęp trzeba tam będzie zapłacić? Oczywiście że nie.

A może to było tak, że balowali gdzie indziej, impreza się skończyła i zamiast grzecznie iść do domu postanowili,

że wejdą jeszcze do Passion "zobaczyć" może gołe dupy jakieś będą, to się weźmie po piwku i posiedzi z godzinę.

Wtedy podszedł bramkarz przypomnieć panom o uiszczeniu opłaty za wstęp i wywiązała się kłótnia w której jeden z panów ucierpiał.

Mogło tak być? Czy znudzony nocną zmianą ochroniarz rzucił się na bogu ducha winnego klienta i gołymi rękami zatłukł go na śmierć?

Pomijając wszystko - co ma z tym zdarzeniem wspólnego właściciel Cocomo?

Jak ślepa baba wlezie pod pociąg, to kto za to odpowiada, dyrektor PKP?

o czym ty mowisz?

nawet jakby ich wyzywal itd. to nie mieli prawa go tknac. a juz tym bardziej lac, tyle teorii, bo wiadomo praktyka jest zupelnie inna, szczegolnie w bantustanie.

 

po twoich wypowiedziach w tym i innych watkach widze, ze na prawde musisz miec problem. jesli dla ciebie to normalne, ze goscia leja po ryju tylko za to, ze w miare spokojnie chcial wyjsc, ale cos tam powiedzial, to powiem ci tylko tyle: normalnie zle nie zycze, ale powinno cie chyba cos takiego spotkac, moze zmienilbys zdanie i zrozumial, ze niektorzy po koksie nie sa normalni, a ty nie jestes w stanie wszystkiego sie domyslec i wszystko przewidziec.

 

k

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o czym ty mowisz?

Mówię o tym, że gdyby do tego lokalu wjechała rozpędzona karetka (bo kierowca nie wyrobił na zakręcie)

i rozbiła się na filarze w wyniku czego transportowany pacjent doznałby urazu kręgosłupa oraz głowy i zmarł,

to też by była wina właściciela Cocomo, że akurat o tej godzinie otwarte miał, bo gdyby miał zamknięte...

Zwyczajne pierdolenie o szopenie, byle do czegoś się przyczepić.

 

na prawde musisz miec problem. jesli dla ciebie to normalne, ze goscia leja po ryju

Oczywiście że jest normalne. A dla Ciebie nie jest? No to się nie zdziw kiedyś przypadkiem.

Nie płacisz za wjazd to wychodzisz. Sapiesz to łapiesz strzała. Jeszcze coś nie pasuje to wylatujesz na kopach.

Takie pytanie mam - wychodzisz z domu czasami czy wiedzę o otaczającym świecie czerpiesz z internetu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię o tym, że gdyby do tego lokalu wjechała rozpędzona karetka (bo kierowca nie wyrobił na zakręcie)

i rozbiła się na filarze w wyniku czego transportowany pacjent doznałby urazu kręgosłupa oraz głowy i zmarł,

to też by była wina właściciela Cocomo, że akurat o tej godzinie otwarte miał, bo gdyby miał zamknięte...

Zwyczajne pierdolenie o szopenie, byle do czegoś się przyczepić.

 

 

Oczywiście że jest normalne. A dla Ciebie nie jest? No to się nie zdziw kiedyś przypadkiem.

Nie płacisz za wjazd to wychodzisz. Sapiesz to łapiesz strzała. Jeszcze coś nie pasuje to wylatujesz na kopach.

Takie pytanie mam - wychodzisz z domu czasami czy wiedzę o otaczającym świecie czerpiesz z internetu?

 

podobno byl dla ciebie juz end of theme, a dalej klapiesz i klapiesz. wlasnie o to samo chcialem sie ciebie zapytac, bo z taka paranoidalna podejrzliwoscia i mocno rozbujala fantazja myslalem, ze nigdy nie wychodzis z domu.

 

dla mnie to nie jest normalne, ze ktos mi przy*** za gadke. moze dlatego ze duzy jestem i kazdy woli sie 2 x zastanowic ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno byl dla ciebie juz end of theme, a dalej klapiesz i klapiesz.

To na ch*j się ciągle o coś pytasz? Kolegów nie masz? W domu nikt Cię nie lubi?

 

dla mnie to nie jest normalne, ze ktos mi przy*** za gadke.

No tak też wywnioskowałem po Twoich postach.

W każdym wpisie musisz wtrącić "od niechcenia" jakąś głupią uwagę, jakbyś jeszcze nie zauważył, że olewam ciepłym moczem te tandetne zaczepki.

Ale w prawdziwym świecie już dawno ktoś by Ci przydzwonił w baniak za takie odzywki i oczywiście wtedy też byłbyś ciężko zdziwiony, że za co.

Za jajco. To właśnie tacy jak Ty kończą tak jak ten na filmie, bo nie wiedzą kiedy się zamknąć. Musi odpyskować i musi burknąć na odchodne.

Aż któregoś dnia wyłapie znienacka dwa szybkie na michę i będzie dalej się dziwił za co. Bo bramkarz w nocnym lokalu stoi tylko dla ozdoby

i można go bezkarnie obrażać, nasrać na łeb najlepiej i podpalić, a on nie ma prawa się ruszyć, bo to Pan Klient przecież i nie można go tknąć.

No to idź do Cocomo i jemu to powiedz, zamiast tracić czas na bezproduktywne cwaniakowanie w internecie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na ch*j się ciągle o coś pytasz? Kolegów nie masz? W domu nikt Cię nie lubi?

 

 

No tak też wywnioskowałem po Twoich postach.

W każdym wpisie musisz wtrącić "od niechcenia" jakąś głupią uwagę, jakbyś jeszcze nie zauważył, że olewam ciepłym moczem te tandetne zaczepki.

Ale w prawdziwym świecie już dawno ktoś by Ci przydzwonił w baniak za takie odzywki i oczywiście wtedy też byłbyś ciężko zdziwiony, że za co.

Za jajco. To właśnie tacy jak Ty kończą tak jak ten na filmie, bo nie wiedzą kiedy się zamknąć. Musi odpyskować i musi burknąć na odchodne.

Aż któregoś dnia wyłapie znienacka dwa szybkie na michę i będzie dalej się dziwił za co. Bo bramkarz w nocnym lokalu stoi tylko dla ozdoby

i można go bezkarnie obrażać, nasrać na łeb najlepiej i podpalić, a on nie ma prawa się ruszyć, bo to Pan Klient przecież i nie można go tknąć.

No to idź do Cocomo i jemu to powiedz, zamiast tracić czas na bezproduktywne cwaniakowanie w internecie.

"prawdziwy swiat" ja ****** jakies kompleksy z dziecinstwa, czy za duzo ksiazek przygodowych?

 

na razie to ty tylko klapiesz i klapiesz. jak zauwazyles, ze go*** wiesz w temacie, to zaczely sie moralizatorskie gadki z "prawdziwego swiata". ja nie mam kompleksu "pana bramkarza", nigdy nie bylem popychadlem, co tobie zapewne zdarzalo sie czesto. moze jakbys zmienil rodzaj lokali to dowiedzialbys sie, ze "pan bramkarz" to nie pan i wladca klawiaturowy wojowniku.

a tak btw az musze sprawdzic, czy w temacie allegro nadal sie udzielasz i pouczasz wszystkich, jacy to ludzie potrafia byc nieuczciwi wuju dobra rada

 

do cocomo juz raczej nie pojde, bo jak pisali ci juz ludzie na forum, tej nazwy juz nie ma, ale po ch** masz czytac kogos posty, ty i tak wiesz wszystko najlepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez leon28

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś znajomka, stał na bramce w krakowskich Jaszczurach.

No i kiedyś tak sklepał klienta, że wybił mu oko.

 

Bez specjalnego pi...dolenia dostał kilka lat kryminału.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do cocomo juz raczej nie pojde, bo jak pisali ci juz ludzie na forum, tej nazwy juz nie ma, ale po ch** masz czytac kogos posty, ty i tak wiesz wszystko najlepiej.

Nie wiem, a jak nie wiem, to nie gadam. W przeciwieństwie do miłośników literatury sensacyjnej spod znaku "Fakt" i "Super Expres".

Kolega widzę ma jakąś obsesję z Allegro związaną, czyżbym przeszkodził w łowieniu leszcza na jakiegoś runchla

czy o co się tobie rozchodzi człowieku, żeś się doj**ał jak rzep do psiej dupy i męczysz wacka, gdy już dawno nikt cię nie słucha?

Nie napisałem ci wczoraj grzecznie, że nie chce mi się z tobą gadać czy nie napisałem? Post # 154 z godziny 12:16

Znajdź sobie jakiegoś innego słuchacza i jemu ciśnij opowieści o tym co tam "słyszałeś" co "widziałeś" i o czym "wróble ćwierkają"

może wzbudzisz jakieś zainteresowanie historiami z dupy wziętymi. Albo przyznaj się od razu, że chciałeś wbić do Cocomo i cię pogonili,

bo jak na razie to wszystko na to właśnie wskazuje, że przyszedłeś tutaj robić smród, bo ci ktoś kiedyś krzywdę zrobił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, a jak nie wiem, to nie gadam. W przeciwieństwie do miłośników literatury sensacyjnej spod znaku "Fakt" i "Super Expres".

Kolega widzę ma jakąś obsesję z Allegro związaną, czyżbym przeszkodził w łowieniu leszcza na jakiegoś runchla

czy o co się tobie rozchodzi człowieku, żeś się doj**ał jak rzep do psiej dupy i męczysz wacka, gdy już dawno nikt cię nie słucha?

Nie napisałem ci wczoraj grzecznie, że nie chce mi się z tobą gadać czy nie napisałem? Post # 154 z godziny 12:16

Znajdź sobie jakiegoś innego słuchacza i jemu ciśnij opowieści o tym co tam "słyszałeś" co "widziałeś" i o czym "wróble ćwierkają"

może wzbudzisz jakieś zainteresowanie historiami z dupy wziętymi. Albo przyznaj się od razu, że chciałeś wbić do Cocomo i cię pogonili,

bo jak na razie to wszystko na to właśnie wskazuje, że przyszedłeś tutaj robić smród, bo ci ktoś kiedyś krzywdę zrobił.

ha ha kolejna fantastyczna opowiesc domoroslego detektywa, dokladnie jak na watku z allegro w tytule.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska schodzi na psy.

człowiek już normalnie nie może wejść do lokalu nawalić się jak szpadel i wyrzygać na krawat - który jest jak wiadomo jedynym eleganckim elementem stroju, bez którego do dobrego lokalu nie wpuszczają.

Teraz nawet normalnego poczciwego chlejusa na piciu wódki w knajpie potrafią oszukać.

No to sami powiedzcie czy dobrze jest ? ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

człowiek już normalnie nie może wejść do lokalu nawalić się jak szpadel i wyrzygać na krawat

Może, przecież robisz to bez przerwy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałeś papiery, że knajpa to Cocomo ze zmienioną nazwą? A nawet jeśli, to co w związku z tym po raz piąty się pytam?

Jakby nie trzaskał dziobem, to by w niego nie dostał. Od tego jest ochrona lokalu jakbyś nie wiedział jeden z drugim.

Właduj się do klubu bez płacenia za wjazd i zamiast grzecznie wyjść zacznij pajacować przed bramkarzem,

to tak samo i dla Ciebie się skończy impreza. Liść na michę i dobranoc. Już tak pieprzycie bez sensu jakbyście życia nie znali.

Centrum Wrocławia, knajpa przy knajpie i akurat do tej musieli wleźć, bo nie wiedzieli co tam jest, no nie?

Nie wiedzieli, że to najdroższy burdel w mieście i nie wiedzieli, że za wstęp trzeba tam będzie zapłacić? Oczywiście że nie.

A może to było tak, że balowali gdzie indziej, impreza się skończyła i zamiast grzecznie iść do domu postanowili,

że wejdą jeszcze do Passion "zobaczyć" może gołe dupy jakieś będą, to się weźmie po piwku i posiedzi z godzinę.

Wtedy podszedł bramkarz przypomnieć panom o uiszczeniu opłaty za wstęp i wywiązała się kłótnia w której jeden z panów ucierpiał.

Mogło tak być? Czy znudzony nocną zmianą ochroniarz rzucił się na bogu ducha winnego klienta i gołymi rękami zatłukł go na śmierć?

Pomijając wszystko - co ma z tym zdarzeniem wspólnego właściciel Cocomo?

Jak ślepa baba wlezie pod pociąg, to kto za to odpowiada, dyrektor PKP?

 

Trochę odjechałeś... Nie wiem, może to trolling z twojej strony...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego być może najlepszym sposobem jest mój :-)

Nie odzywam się do ludzi na ulicy, stronię wręcz od nich. Nie odpowiadam na pytania "która godzina ?", czy " jak dojść do..." :))))))

Jestem jednostką aspołeczną, widzącą w jakiejkolwiek próbie kontaktu ze mną w miejscu publicznym próbę " przewałki "...

Efekt ? Nikt mnie nigdy nie przewalił...:-))))))))))))))))))))))))))))))))))) Proste ? Proste :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Smuga cienia spowija..;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego być może najlepszym sposobem jest mój :-)

Nie odzywam się do ludzi na ulicy, stronię wręcz od nich. Nie odpowiadam na pytania "która godzina ?", czy " jak dojść do..." :))))))

Jestem jednostką aspołeczną, widzącą w jakiejkolwiek próbie kontaktu ze mną w miejscu publicznym próbę " przewałki "...

Efekt ? Nikt mnie nigdy nie przewalił...:-))))))))))))))))))))))))))))))))))) Proste ? Proste :-)

 

Cwaniactwo coraz bardziej się szerzy, do rodziców już wiele razy dzwoniły różne córki, wnuczki itp a ostatnio ktoś zadzwonił niby z końca Polski i mówi żeby sobie napisała coś na kartce i podał adres jakiegoś odludzia i chciał aby mama poszła w to totalne odludne miejsce w okolicy w celu przekazania komuś osobiście tej wiadomości ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Krak_oN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AL - chciałbym Cie widzieć na wakacjach w Azji :D - zawał na nerwicę dnia pierwszego

 

Szybciej mnie zobaczysz w chińskim balecie niż na wakacjach w Azji....:-)))

 

I smutne

 

A co poradzisz...:-) ?

Takie życie, nie my ustalaliśmy reguły :-))))

 

Cwaniactwo coraz bardziej się szerzy, do rodziców już wiele razy dzwoniły różne córki, wnuczki itp a ostatnio ktoś zadzwonił niby z końca Polski i mówi żeby sobie napisała coś na kartce i podał adres jakiegoś odludzia i chciał aby mama poszła w to totalne odludne miejsce w okolicy w celu przekazania komuś osobiście tej wiadomości ;)

 

Przewałką ten kraj stoi :-))))))))))))))))))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Smuga cienia spowija..;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko ten.

Kilka lat temu dostałem dwa identycznie brzmiące esemesy: "Jacek, czy ty jesteś w Paryżu?"

 

Okazało się, że jakaś kanalia dzwoniła do mojej (mocno już wiekowej) ciotki, podając się za mnie i że jakaś straszna sprawa, wypadek i trza szmal już i natychmiast!

Aha - ciotka mieszka w Toronto (dla tegorocznych maturzystów: dość daleko od Europy):-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AL - to tylko możesz żałować - ja Azję uwielbiam i nauczyłem się mieć dystans do wielu rzeczy tam - w zamian są gorące wakacje w zimie z całą masą egzotyki, najlepszym jedzeniem na świecie ( według mnie ) i co sobie tylko zażyczysz a nie powodują zawału rachunkiem ( jak po obudzeniu się po Cocomo )

 

ps. czytałem wypowiedź niby jednego z eks barmanów że jak chcieli kogoś szybko upić na maks to dolewali wody utlenionej ( to by było na temat tego że nic nie znaleźli )

 

ciągle jestem pod wrażeniem tej sprawy bo niby duża część Azji to 3 świat to jednak w wielce cywilizowanym kraju ( według miejscowych ) gorsze rzeczy się dzieją i są tacy że mówią że to ok - jak dla mnie to sprawa potwierdza jedynie że Polska to w najlepszym przypadku zaścianek cywilizowanego świata

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AL - to tylko możesz żałować - ja Azję uwielbiam i nauczyłem się mieć dystans do wielu rzeczy tam - w zamian są gorące wakacje w zimie z całą masą egzotyki, najlepszym jedzeniem na świecie ( według mnie ) i co sobie tylko zażyczysz a nie powodują zawału rachunkiem ( jak po obudzeniu się po Cocomo )

 

ps. czytałem wypowiedź niby jednego z eks barmanów że jak chcieli kogoś szybko upić na maks to dolewali wody utlenionej ( to by było na temat tego że nic nie znaleźli )

 

ciągle jestem pod wrażeniem tej sprawy bo niby duża część Azji to 3 świat to jednak w wielce cywilizowanym kraju ( według miejscowych ) gorsze rzeczy się dzieją i są tacy że mówią że to ok - jak dla mnie to sprawa potwierdza jedynie że Polska to w najlepszym przypadku zaścianek cywilizowanego świata

 

Numer z wodą utlenioną jest stary jak ten świat, nic nowego. Żarcie azjatyckie, owszem super, ale..co z tego ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Smuga cienia spowija..;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 miesiące temu...

Dolali mu coś do drinka w Cocomo? Bank zwróci 130 tys. zł

 

Jako że tekst długi, na początku coś ode mnie.

 

Ubocznym skutkiem działalności Cocomo jest spadek dochodów branży turystycznej w Trójmieście - po kilku takich przypadkach Skandynawowie przestali tak masowo przyjeżdżać. Jest to tylko jedna z przyczyn, ale niekoniecznie mało znacząca.

 

Jeden wycinek z tekstu poniżej:

 

"Przyznał też, że Norweg dopuścił się rażącego niedbalstwa, bo sam musiał dopuścić do podpatrzenia kodu PIN - na filmie z klubu widać, że gdy siedzi na kanapie i wstukuje numer, na czytnik kart płatniczych patrzą uważnie kelnerka oraz siedząca obok striptizerka. Dlatego część kwoty - 5,6 tys. zł - musi odliczyć sobie z własnej kieszeni."

 

Cóż, moja praktyka płacenia kartą płatniczą pokazuje, że w 100% przypadków obsługa mniej lub bardziej dyskretnie odwraca wzrok gdy wstukuję PIN. W Cocomo widać personel pomocny, zawsze podpowie PIN jeśli klient zapomni.

 

 

Cały tekst:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Norweg, któremu w sopockim Cocomo prawdopodobnie dolano coś do drinka, a potem ściągnięto z konta 137 tys. zł, wygrał przed sądem w Kristiansand. Bank odda mu pieniądze, mimo że śledztwo w Polsce zostało umorzone.

Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej

- Jest prawdopodobne, że pan Thorleif R. był pod wpływem narkotyków - orzekł na początku lipca norweski sąd. - Jego wyjaśnienia są wiarygodne i prawdopodobne w świetle zgromadzonych dowodów.

 

Thorleif R. bawił w Sopocie w lipcu ub.r. Do klubu go-go poszedł sam i wypił trzy piwa. Potem - jak twierdzi - urwał mu się film. Za ostatnie piwo zapłacił o 2.18 w nocy. O 2.39 zaczął płacić za najdroższe drinki i striptiz. Do 4.57 dokonał 11 transakcji. Dało to - po kursie z 16 lipca ub.r. - 137 tys. zł. Dowiedział się o tym rano, gdy obudził się w hotelu i przeczytał SMS od banku.

 

Co robi barman

 

Thorleif R. dobę później, tuż przed północą, przyszedł na sopocki komisariat policji i złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Przekonywał, że musiano podrzucić mu narkotyki, a potem skopiować PIN do karty kredytowej, gdy płacił za piwo.

 

- Niestety minęła już doba, co uniemożliwiło wiele czynności, ale policja z ostrożności pobrała krew oraz mocz i przekazała do badań toksykologicznych - mówi Anna Piórkowska z Prokuratury Rejonowej w Sopocie, która nadzorowała śledztwo. - Te niestety, prawdopodobnie dlatego, że zostały wykonane zbyt późno, niczego nie wykazały.

 

A podstawy, by sądzić, że Norwegowi coś dorzucono, były. Na zabezpieczonym z klubu monitoringu widać, że gdy Thorleif R. zamawia piwo, barman schyla się pod bar, sięga po jakąś butelkę, wykonuje rękami ruchy, jakby coś wlewał, ale dokładnie tego, co robi, kamera nie pokazuje.

 

- Jego zachowanie było zastanawiające, ale badanie niczego nie wykazało, a przez to, że poszkodowany przyszedł na komisariat tak późno, zabezpieczanie całego baru nie miało sensu - dodaje prokurator Piórkowska. - Gdyby przyszedł z samego rana, była szansa, że na szklankach znaleźlibyśmy np. tę samą substancję, która mogłaby być również obecna jeszcze we krwi. Zespół klubu zaprzeczył, rzecz jasna, że klientowi czegokolwiek dosypano lub dolano do piwa.

 

Bank rekompensuje stratę

 

Śledztwo zostało umorzone, ale jak napisała w uzasadnieniu prokurator Anna Piórkowska, nie dlatego, że do przestępstwa na pewno nie doszło, ale z powodu braku wystarczających dowodów.

 

Norweg złożył skargę w banku. Sparebank1 SR Bank ASA odmówił zwrotu pieniędzy, twierdząc, że to klient jest odpowiedzialny za to, że pieniądze z konta zostały wypłacone. Ten z kolei, że był pod wpływem podanych mu narkotyków i nie może ponosić odpowiedzialności za to nadużycie. Sprawa trafiła do sądu. Na początku lipca zapadł wyrok. Sąd w Kristiansand stwierdził, że wyjaśnienia Thorleifa R. są wiarygodne i "prawdopodobne w świetle zgromadzonych w sprawie dowodów".

 

 

Przyznał też, że Norweg dopuścił się rażącego niedbalstwa, bo sam musiał dopuścić do podpatrzenia kodu PIN - na filmie z klubu widać, że gdy siedzi na kanapie i wstukuje numer, na czytnik kart płatniczych patrzą uważnie kelnerka oraz siedząca obok striptizerka. Dlatego część kwoty - 5,6 tys. zł - musi odliczyć sobie z własnej kieszeni.

 

- Resztę poniesionej straty ma zrekompensować bank - brzmi wyrok.

 

- Mój klient jest bardzo szczęśliwy - powiedział "Wyborczej" mecenas Christian Baklund. - Został przecież zwyczajnie oszukany.

 

Prokurator Anna Piórkowska: - Zdarzało się, że podobne reklamacje, jak informowali mnie poszkodowani, były uwzględniane przez nasze banki. Ale tylko wtedy, gdy nie wykluczaliśmy - jak w tym przypadku - że nie doszło do przestępstwa, a ku temu musimy mieć podstawy.

....."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.