Skocz do zawartości
IGNORED

Pokój DIY na Audio Show 2014


Szymon

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, DIY wcale nie wymaga konieczności "dzielenia" się. Nie rozumiem, po co stawiać wogóle takie wymagania, bo nie rozumiem czemu mają one słuzyć. Ktoś coś zrobił i chce zaprezentować. Wszystko. Jak chce i co chce pokazać to jego sprawa. Skupmy się na dźwięku a reszta problemów zostanie od razu zepchnięta na dalsze plany.

Ja szukam dźwieku, jak go gdzieś znajduję, dopiero powstaje dalej pytanie, jak go osiagnąć, gdzie coś podpatrzeć, kogo spytać itd... Stawianie warunków na wstępie zamyka w poszukiwaniach.

Fakt, sprzęt powinien być na tyle bezpieczny, by nie stało się nieszczęście.

Wreszcie głos rozsądku a nie moralizowanie.

Tylko by nie przejść cienkiej granicy pomiędzy DIY a DIY-komoercją. Czyli wystawieniem sie tylko po to by nałapać klientów.

Ale jeśli ktoś zrobił coś sam ( DIY ) i chce to pokazać to co w tym złego. Nie należy grzebać w jego intencjach i robić za moralizatora. Pod warunkiem że zrobił to sam a nie zlecił.

No dobra, a co w sytuacji gdy ktoś zleca zrobienie obudowy stolarzowi, komuś innemu zwrotnice - to wtedy jaki to ma związek z DIY? Rozwiązaniem mogłoby być udostępnienie schematu - wtedy oskarżenia o komercję byłyby bezzasadne.

Prawdę mówiąc, to dla mnie sprawa drugorzędna - cel głowny to dźwięk.

W końcu duża część DIY też tu odsprzedaje to, co zrobili lub jeszcze nie dokończyli itd.

Nie chce mi się pełnić roli straznika albo urzędnika US.

Vittorio i ja i Ty wystawialiśmy się ze swoimi wzmacniaczami na zaszłym A.S. w Pokojach DIY, nie wiem co podobało się dla ciebie za to wiem co się nie podobało dla mnie . Dlatego nie szukałem informacji na temat twojego zestawu , i nie wiem też czy publikowałeś coś ze swoich rozwiązań na forum .Jeżeli nie umieszczasz swoich pomysłów , na forum to raczej nikt ich nie skopiuje .Ja pokazuje swoje pomysły. Lecz czy w takim przypadku powinieneś się wystawiać w pokoju DIY?, w których mają być pokazane dokonania rzeczy które powstały właśnie na forum. w części lub w całości . Pozdrawiam

 

Widzę że niechcący popełniłem prawie identyczne dwa wpisy , myślałem ze się nie umieścił pierwszy sorki.

Gość vittorio

(Konto usunięte)

Vittorio innemu koledze zarzucasz problem ze zrozumieniem, a sam masz taki sam. Tylko zadałem pytanie czy sukces jest bo nie wiem. Zamiast odpowiedzi otrzymałem arogancką odpyskówkę czyli sukces jest....w marzeniach... :-)

 

A co chcesz koniecznie żebym uprawiał tu samochwalstwo ?

 

Dla mnie sukcesem nie są zawiązane nogawki dżinsów wypchane dolarami, mam nieco inny system wartości.

 

A ponieważ mnie prowokujesz to Ci odpowiem, że brak Twojej obecności w pokojach DIY wspomniałem nie bez przyczyny. Zadaj sobie nieco trudu by odnaleźć w zakładce Magazyn reportaż z pokoju 608 na AS 2012 i fotki z wpisów odwiedzających pokój w Księdze pamiątkowej - będziesz coś na temat sukcesu nie związanego z kasą wiedział.

 

Dla mnie reakcja niektórych odwiedzających jest (była) więcej warta niż pieniądze które mógłbym uzyskać ze sprzedaży, i odpowiedz sobie na pytanie: czy kiedykolwiek obca kobieta powiedziała Ci, że nigdy w życiu czegoś podobnego nie słyszała ? (notabene ta kobieta była ze swoim mężem DIYowcem), stosowne wpisy są w Księdze.

 

A czy to był sukces ?

Moim zdaniem zdecydowanie TAK.

 

Fajnie rozwija się ta dyskujsja, bo wyłaniają się co najmniej trzy nurty "prawdziwego DIY-owca":

 

- prawdziwym DIY-owcem jest ten, który zrobił sam i się w pełni koncepcją podzielił.

 

- DIY-owiec, który sam zrobił, chce się pochwalić, poddać ocenie innych a nie zamierza się dzielić, bo niby dlaczego?

 

- DIY-owiec który zrobił sam, może tylko poskładał, albo częściowo podzlecił i po osiągnięciu sukcesu zamierza projekt skomercjalizować.

 

Dla mnie każdy z powyższych wariantów jest OK, każdy ma prawo pokazać się na AS, bez potrzeby rozstrzygania kto teraz stoi tam gdzie stało ZOMO ;-)

Moim zamiarem było stworzenie pokoi wystawowych WSZYSTKICH użytkowników forum Audiostereo w tym DIY. Dlatego wątek umieściłem w Hi-END. Taki pokój miał pokazać nie tylko wiedzę konstruktorską ale TAKŻE umiejętność stworzenia i zestawienia uniwersalnie i referencyjnie brzmiącego systemu.Taki pomysł nie przeszkadza w wynajęciu drugiego pomieszczenia z koszernym DIY.

 

Chciałem pokazać, że za przyzwoitą kwotę można złożyć niekomercyjny system grający na poziomie fabrycznych zabawek za grube pieniądze. Wybacz, że nie chcę go podłączać badziewnymi drucikami AQ midnight za kilka stówek tylko najwyższymi Mitami i Transparentami. Panie moderatorze, gra cały system i wpięcie jakiegokolwiek słabego ogniwa powoduje, że co roku masz granko hifi a nie HI_END.

Na co dzień mam styczność z wieloma ultra drogimi konstrukcjami i jestem pewien, że zaproponowany system pokazuje miejsce w szeregu wielu przewartościowanym sprzętom.

"Chciałem pokazać, że za przyzwoitą kwotę można złożyć niekomercyjny system grający na poziomie fabrycznych zabawek za grube pieniądze. Wybacz, że nie chcę go podłączać badziewnymi drucikami AQ midnight za kilka stówek tylko najwyższymi Mitami i Transparentami."

 

To się jak dla mnie wzajemnie wyklucza, a uzyskany super dźwięk jedynie uzyskasz na wystawie ... chyba, że to żart ...

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

  • Moderatorzy

No ale przynajmniej wtedy masz pewność, że ograniczenia takiego systemu nie wynikają z zastosowanych kabli. A w domu każdy połączy tym co ma, według zasobności portfela.

-----------------

No ale przynajmniej wtedy masz pewność, że ograniczenia takiego systemu nie wynikają z zastosowanych kabli. A w domu każdy połączy tym co ma, według zasobności portfela.

Tylko gdzie ta "przyzwoita kwota", jesli same kable kilkukrotnie przebiją wartość reszty toru.

 

Trochę się Szymon jednak zagalopował ;)

Tylko gdzie ta "przyzwoita kwota", jesli same kable kilkukrotnie przebiją wartość reszty toru.

 

Trochę się Szymon jednak zagalopował ;)

Wiadomo, że przyzwoita cena dla każdego oznacza coś innego. Ja traktuję okablowanie tak jak akustykę i zasilanie jako integralną, nierozerwalną i równie ważną część całego systemu.

Bez kompleksowego podejścia do tematu po prostu nie da się pójść dalej.

 

Za referencyjne, starsze modele wcale nie trzeba sprzedawać nerki a grają naprawdę wybitnie. Wystarczy zacząć od głośnikówek z serii 770 Twin Tube lub Reference + IC 350 CVT ref + AC Transparent reference MM, XL lub MM2. Można też upolować starsze Transparenty z serii Reference lub nowsze od Ultra wzwyż. Takie sety nie kosztują więcej niż porządnej klasy kompakt.

 

Jak ktoś oczekuje, że za 10-20kzł będzie miał system, pogromcę konkurencji to muszę rozwiać jego marzenia.

Na marginesie starych Transparentów z pierwszej serii zawierającej technologię XL.

Czy masz opinię o kablu głośnikowym Transparent Reference vs Reference XL.

 

Ten pierwszy miał puszkę z metalu, ten drugi wielką puchę z akrylu.

Szymon, sam bardzo chętnie posłucham tego, co złożycie i życzę pomyślności. Doświadczeń w poszukiwaniach nigdy nie za duzo...

Chodzi mi bardziej o stosowane nazewnictwo i sformułowania. Nie wypada pisać o systemie złozonym za niewielkie peiniądze jesli jego nieodzownym elelemntem mają być kable za kilkadziesiat tysięcy;)

Prezentujcie dźwięk i to mi wystarczy. Pieniądze i ceny nie są istotne. Można o nich mówić potem, jak już się posłucha i się spodoba.

Jeśli będą wystawiane projekty DIY to rozumiem ten sprzęt jako w pełni opisany: plany obudowy co do mm, wytłumienia, schematy zwrotnic - w pełni powtarzalność jeśli ktoś chce ten DIY odtworzyc w domu. To samo dotyczy wzmacniaczy, przetworników itd.- pełen schemat urządzenia, sugestia doboru częsci , a nawet określenie jakiego rodzaju komponenty zastosowano. Jeśli tego nie ma nie jest to DIY. DIY rozumiem jako otwarte, w pełni opisane projekty dla społecznosci hobbistów, kto to stworzył i gdzie , jaki stolarz jest dla mnie obojętne, każdą osobę można uhonorować w jakis sposób. Brak pełnego opisu konstrukcji, jakieś tricki żeby utrudnic dostep do danych [bardzo modne w polskim środowisku pseudo DIY] przekreślają inicjatywę jako projekt DIY.

Kable mogą do tego być za srylion, ustroje za srylion , podstawki pod kable za srylion, nie ma to wg mnie znaczenia.

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Na marginesie starych Transparentów z pierwszej serii zawierającej technologię XL.

Czy masz opinię o kablu głośnikowym Transparent Reference vs Reference XL.

 

Ten pierwszy miał puszkę z metalu, ten drugi wielką puchę z akrylu.

Nigdy nie miałem tych kabli razem żeby porównać w tym samym czasie. Model XL był produkowany z dedykacją do lampy (V) lub tranzystora (SS). Jako wyższy w hierarchii od serii Reference i posiadający stosowną dedykację na pewno charakteryzuje się brzmieniem dojrzalszym i lepiej dociążonym. W Transparentach to im nowsze kable tym lepiej w Mit-cie niekoniecznie :) Do dziś pamiętam porównanie nowego HD120, jak miał zlane dupsko przez starszego referencyjnego 850. W okablowaniu cenię sobie właściwe dociążenie, naturalną aurę i barwę, brak uwypuklenia skrajów pasma, analogowy nienarzucający się charakter średnicy. Najbardziej nie trawię podbitej wyższej średnicy. Taki kabel udaje, że gra szybko i efektownie ale równie szybko męczy i przyprawia o ból głowy. Puszkowce mają jeszcze jedną zaletę (dla innych wadę), jeśli w systemie jest jakiekolwiek niedopasowanie lub garmażerka sprzętowa, natychmiast to skompromitują.

 

Szkoda że SA nie może pisać bo jest prawdziwym Transparentomaniakiem :)

Gość vittorio

(Konto usunięte)

Jeśli będą wystawiane projekty DIY to rozumiem ten sprzęt jako w pełni opisany: plany obudowy co do mm, wytłumienia, schematy zwrotnic - w pełni powtarzalność jeśli ktoś chce ten DIY odtworzyc w domu. To samo dotyczy wzmacniaczy, przetworników itd.- pełen schemat urządzenia, sugestia doboru częsci , a nawet określenie jakiego rodzaju komponenty zastosowano. Jeśli tego nie ma nie jest to DIY. DIY rozumiem jako otwarte, w pełni opisane projekty dla społecznosci hobbistów, kto to stworzył i gdzie , jaki stolarz jest dla mnie obojętne, każdą osobę można uhonorować w jakis sposób. Brak pełnego opisu konstrukcji, jakieś tricki żeby utrudnic dostep do danych [bardzo modne w polskim środowisku pseudo DIY] przekreślają inicjatywę jako projekt DIY.

Kable mogą do tego być za srylion, ustroje za srylion , podstawki pod kable za srylion, nie ma to wg mnie znaczenia.

 

Taa... i jeszcze frytki do tego, bo niejaki electro ma taki kaprys.

HD 120 to nie jest Oracle choć ma Oracle w nazwie. To chwyt MIT-a żeby lepiej sprzedać. A to następca Magnum. Oracle to MA, MA-X , MA-X2 i SHD, oraz te nieco tańsze modele do sprzedaży wysyłkowej(poprzednie tylko u dealerów) czyli 1.1 , 1.2 itd.

Taa... i jeszcze frytki do tego, bo niejaki electro ma taki kaprys.

o juz jest odzew jednego pseudo diyowca, czekam na więcej głosów polskiego "DIY"...:)

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

HD 120 to nie jest Oracle choć ma Oracle w nazwie. To chwyt MIT-a żeby lepiej sprzedać. A to następca Magnum. Oracle to MA, MA-X , MA-X2 i SHD, oraz te nieco tańsze modele do sprzedaży wysyłkowej(poprzednie tylko u dealerów) czyli 1.1 , 1.2 itd.

Dlatego właśnie nie lubię nowych mitów, Oracle 120 nie jest Oracle a ilość wypuszczanych modeli oraz sposób dystrybucji po prostu mnie przeraża :) Na diabła wypuszczają te serie HD za grube pieniądze jak to nie gra?

Póki co pozostaję przy sprawdzonych, starszych referencjach lub upoluję jakiegoś Opusa (nie mylić z oposem).

 

Dlaczego seria MAX tak szybko tanieje? Np. IC jest wystawiany po 2600 euro a nówka ponad 11000 euro?

Szymon ale głośnikowe MA czy MA-X i MA-X2 są już wycofane. Na rynku wtórnym można dostać ale już się ich nie produkuje. Jest jeden model....Oracle SHD.

IC jeszcze w cenniku jest MA-X i MA-X2 ale zaraz zniknie. Też zostaje jeden....SHD.

Zgadzam się, że za dużo modeli i za czesto zmiany. Z drugiej strony Transparent od 7 lat nic nie zmienił i odcina kupony od starych modeli. Nie eksperymentują, nie rozwijają się. Stoją w miejscu.

Gość vittorio

(Konto usunięte)

Ja to chętnie bym upolował jednego ochlapusa....

chyba ochlajtusa...

 

Coś mi się wydaje, że gdyby Wam obu przyszło stanąć oko w oko z Tym którego tak po chamsku tu obgadujecie to w pory byście narobili.

chyba ochlajtusa...

na jedno wychodzi...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

transparenciarze i miciarze

jeśli oceniacie system spięty wyłącznie takimi firmami a nie słuchaliście go wcześniej z pospolitymi (nie znaczy gównianymi) drutami, nic nie wiecie o wartości spiętych klocków

a dopuszczacie, choć niekoszerną, korekcję aktywną prof. czy to za tanie rozwiązanie?

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

transparenciarze i miciarze

jeśli oceniacie system spięty wyłącznie takimi firmami a nie słuchaliście go wcześniej z pospolitymi (nie znaczy gównianymi) drutami, nic nie wiecie o wartości spiętych klocków

a dopuszczacie, choć niekoszerną, korekcję aktywną prof. czy to za tanie rozwiązanie?

Za tanie :) Słuchaliśmy na zwykłych i tańszych kablach, gra wyraźnie gorzej.

 

Coś mi się wydaje, że gdyby Wam obu przyszło stanąć oko w oko z Tym którego tak po chamsku tu obgadujecie to w pory byście narobili.

Mam już pamperaka to mogę robić do woli. Jak kolega wytrzeźwieje to zapraszam na spotkanie. Zobaczymy kto będzie miał pełne gacie.

gra wyraźnie gorzej.

i tak ma być, ma grać inaczej a czy gorzej? - to ocena absolutnie indywidualna jaki rodzaj korekcji komu pasi

bo żeby nie wiem jak zaklinać rzeczywistość, bez korektorów (korekcji) audio nie istnieje

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

a dopuszczacie, choć niekoszerną, korekcję aktywną prof. czy to za tanie rozwiązanie?

Ośmiokanałowy system zarządzania głośnikami firmy Accuphase DF-55 kosztuje 50kzł. To chyba nie jest tanio ?

Ale z drugiej strony patrząc na kable (1m Kubala-Sosna) za 7000 Euro (~30 kzł) to ten DF-55 drogi nie jest :-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.