Skocz do zawartości
IGNORED

Wpływ kabli na brzmienie - klęska niesłyszących


dd6

Rekomendowane odpowiedzi

Kasa rządzi światem, branżą audio też. To oczywiście nic złego dopóki nie wprowadza się klienta w świadomy błąd.

Tak jak ty wprowadzasz ludzi w błąd pozbawiając ich możliwości doświadczeń z kablami w celu poprawy brzmienia. Zamiast tego - dla kasy - naganiasz ich do strzyżenia przez tanie markety, na usługach których jesteś. Prawda?

Testu odsłuchowego (ślepego), w którym 10/10 rozróżniasz A od B nie pamiętam w Twoim wykonaniu.

Ponieważ twoja pamięć jest ograniczona do pamięci sensorycznej stąd właśnie twoje dylematy.

lepiej słyszał

Każdy kto twierdzi że przewodnik nie ma żadnego wpływu na dźwięk i ze można podłączyć jakikolwiek kabel który przewodzi prąd miedzy wzmacniaczem a kolumną jest z góry na przegranej pozycji.

naganiasz ich do strzyżenia przez tanie markety

 

Lepiej być ostrzyżonym przez market na 60 zł kupując tamże kabelek wart 50 zł niż kupując od hochsztaplera za 15000 zł "cudowny kabelek audiofilski" tak naprawdę wart 250 zł. Zwłaszcza, że w obydwu przypadkach efekt brzmieniowy identyczny.

To jest spór zdrowego rozsądku z (kabelkowym) oszołomstwem.

 

Gdybyś miał choć odrobinę zdrowego rozsądku, dawno przestałbyś pisać brednie o tym, że wszystkie kable brzmią tak samo.

Nawet jeśli sam nie słyszysz i nie wierzysz.

 

To oczywiście nic złego dopóki nie wprowadza się klienta w świadomy błąd.

 

Pisanie, że nie ma różnic między kablami to świadome wprowadzanie w błąd młodych adeptów audio, którzy czytają zapewne ten wątek

i mogą wyciągnąć fałszywe wnioski na podstawie tych bzdur, które tu produkujecie na 190 stronach non-stop. ;-)

 

Napisano dziś, 14:11

Użytkownik malikali dnia 21.12.2014 - 13:46 napisał

lepiej słyszał

Użytkownik malikali dnia 23.10.2012 - 13:06 napisał

Każdy kto twierdzi że przewodnik nie ma żadnego wpływu na dźwięk i ze można podłączyć jakikolwiek kabel który przewodzi prąd miedzy wzmacniaczem a kolumną jest z góry na przegranej pozycji.

 

 

Buhahaha... ;-)))

To niesamowite jak można normalnie słyszącemu człowiekowi tak skutecznie namącić w głowie i w uszach. ;-)

 

Lepiej być ostrzyżonym przez market na 60 zł kupując tamże kabelek wart 50 zł niż kupując od hochsztaplera za 15000 zł "cudowny kabelek audiofilski" tak naprawdę wart 250 zł. Zwłaszcza, że w obydwu przypadkach efekt brzmieniowy identyczny.

 

Skoro efekt identyczny, to skąd wiesz, że ten za 15.000 zł jest wart 250 zł, a nie np. 30 zł. ?

 

A w ogóle to ciekaw jestem jakie Ty masz kable, po ile kupowałeś i dlaczego tak drogo... ;-)

Gdybyś miał choć odrobinę zdrowego rozsądku, dawno przestałbyś pisać brednie o tym, że wszystkie kable brzmią tak samo.

Nawet jeśli sam nie słyszysz i nie wierzysz.

 

Znów mi zarzucisz, że się powtarzam, ale sam mnie do tego zmuszasz. Niech mi ktoś udowodni, uwierzę. I odszczekam wszystko, co tu pisałem. Jak na razie nie daliście mi szansy. I jak znam życie, oraz na podstawie chłodnej analizy dyskusji w tym wątku (ze szczególnym uwzględnieniem sposobu, w jakim Entuzjaści ją prowadzą) mam graniczące z pewnością przeświadczenie, że nigdy tej szansy mi od Was nie dostanę.

Pisanie, że nie ma różnic między kablami to świadome wprowadzanie w błąd młodych adeptów audio

Nie piszę, że nie ma różnic. Sugeruję tylko test, który każdemu indywidualnie odpowie czy są różnice i ewentualnie jak ważkie to są różnice jeżeli zostaną wykryte.

W błąd (domniemany) wprowadzają młodych tylko ci co tylko piszą o tym że słyszą a nie potrafią tego udowodnić.

Jakby cena strzyżenia miała jakiekolwiek znaczenie dla owcy.

Z punktu widzenia wilka lub postrzygacza nie ma. Z punktu widzenia owcy ma ;-).

 

Ponieważ twoja pamięć jest ograniczona do pamięci sensorycznej stąd właśnie twoje dylematy.

Możliwe, ale ten test w Twoim wykonaniu jeżeli się odbył to chyba nie był utajniony i możesz go przypomnieć ? (10/10 na "ślepo")

Tak jak ty wprowadzasz ludzi w błąd pozbawiając ich możliwości doświadczeń z kablami w celu poprawy brzmienia. Zamiast tego - dla kasy - naganiasz ich do strzyżenia przez tanie markety, na usługach których jesteś. Prawda?

NIE. Jeszcze raz, mówię jak we własnym zakresie przekonać się w sposób wiarygodny czy różnice istnieją i ewentualnie jaki mają wymiar a nie poleganiu na słowie pisanym Kolegów o wątpliwej wiarygodności (brak dowodów praktycznych).

Tanie markety nie "strzygą" tylko sprzedają. Strzygą tacy co interkonekt stereo proponują za np. 7000 euro. Oczywiście ci tańsi (>500 zł) też strzygą, co nie znaczy że należy ich unikać, ale zawsze należy to robić świadomie a nie na podstawie opinii specjalistów od marketingu.

 

Gdybyś miał choć odrobinę zdrowego rozsądku, dawno przestałbyś pisać brednie o tym, że wszystkie kable brzmią tak samo.

Nawet jeśli sam nie słyszysz i nie wierzysz.

Myślisz że Twoje pisanie o kablu z Castoramy zastanie uznane w hi-endzie za prawdę objawioną ? A może zostanie nazwane "brednią" ? Trochę zdrowego rozsądku Kolego.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Z punktu widzenia wilka lub postrzygacza nie ma. Z punktu widzenia owcy ma ;-).

Owca dostarcza jedynie wełnę i żadnej kasy z tego nie ma. Więc jej wszystko jedno.

I jak znam życie, oraz na podstawie chłodnej analizy dyskusji w tym wątku (ze szczególnym uwzględnieniem sposobu, w jakim Entuzjaści ją prowadzą) mam graniczące z pewnością przeświadczenie, że nigdy tej szansy mi od Was nie dostanę.

Ja też mam już taka pewność. Zostawiam 0,1% na pojawienie się audio geniusza który przejdzie test np. u Randiego :-)

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

A w ogóle to ciekaw jestem jakie Ty masz kable,

 

Proszę uprzejmie.

 

Sieciowy - listwa Lestar. Dalej fabryczne.

Interkonekty - Vivanco (HDMI, koaksjal, cinch; optycznego nie ma żadnego).

Głośnikowe - instalacja w ścianie, solid core. Od gniazdek do głośników miedź beztlenowa 2.5 mm.

 

Czy zaspokoiłem Twoją ciekawość?

Owca dostarcza jedynie wełnę i żadnej kasy z tego nie ma. Więc jej wszystko jedno.

"Owca" to klient którego urabia handel i jego marketing.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Głośnikowe - instalacja w ścianie, solid core. Od gniazdek do głośników miedź beztlenowa 2.5 mm.

 

Głośniki ze wzmacniaczem łączysz instalacją w ścianie???

A czemu nie linka tylko solid core? Przecież linka jest wygodniejsza w układaniu kabla.

Przecież linka jest wygodniejsza w układaniu kabla.

W ścianie nie. Trudno taki kabel (linka) bez gęstego mocowania zatynkować.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Tanie markety nie "strzygą" tylko sprzedają. Strzygą tacy co interkonekt stereo proponują za np. 7000 euro.

Tanie markety 7000 euro strzygą w jeden dzień na naiwnych owieczkach, którym tacy jak ty dyletanci wmawiają, że byle gówniany kabel wystarczy do szczęścia, a dobrej klasy interkonekt, który oczywiście znacząco wpływa na brzmienie, a kupują go tylko pasjonaci w małych ilościach, jest niedobry, bo ty nie słyszysz różnic (na aktywnym systemie nie słyszysz różnic we wszystkich systemach audio). Lechu, to, że ty nie słyszysz, nie oznacza, że nie słychać, zaś "procedura", jaką tu chorobliwie prezentujesz, jest błędna, niczego nie dowodzi i świadczy o pseudowiedzy, którą bezwstydnie obnosisz po przynajmniej dwóch forach jak paw ogon.

Tanie markety 7000 euro strzygą w jeden dzień na naiwnych owieczkach, którym tacy jak ty dyletanci wmawiają, że byle gówniany kabel wystarczy do szczęścia, a dobrej klasy interkonekt, który oczywiście znacząco wpływa na brzmienie, a kupują go tylko pasjonaci w małych ilościach, jest niedobry, bo ty nie słyszysz różnic (na aktywnym systemie nie słyszysz różnic we wszystkich systemach audio).

Czy wpływa odpowiada prawidłowo wykonany porównawczy test odsłuchowy. Realizujesz go i już wszystko wiesz. Oczywiście wszystko o porównywanych np. kablach. Dowiadujesz się tego własnymi receptorami słuchowymi i własnym komputerem pokładowym.

Lechu, to, że ty nie słyszysz, nie oznacza, że nie słychać, zaś "procedura", jaką tu chorobliwie prezentujesz, jest błędna, niczego nie dowodzi i świadczy o pseudowiedzy, którą bezwstydnie obnosisz po przynajmniej dwóch forach jak paw ogon.

To tylko Twoje słowo pisane o tej procedurze. Czemu ona wywołuje taki niemerytoryczny gniew ? Widząc to sprawdziłbym dlaczego, we własnym zakresie :-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Czy wpływa odpowiada prawidłowo wykonany porównawczy test odsłuchowy. Realizujesz go i już wszystko wiesz. Oczywiście wszystko o porównywanych np. kablach. Dowiadujesz się tego własnymi receptorami słuchowymi i własnym komputerem pokładowym.

 

To tylko Twoje słowo pisane o tej procedurze. Czemu ona wywołuje taki niemerytoryczny gniew ? Widząc to sprawdziłbym dlaczego, we własnym zakresie :-).

Gniew? Bynajmniej. Po prostu między Nordostem Quattro fil a Crystal Piccolo jest różnica brzmieniowa. Sprawdzałeś to w swoim "teście", by zaprzeczyć?

Gniew? Bynajmniej. Po prostu między Nordostem Quattro fil a Crystal Piccolo jest różnica brzmieniowa. Sprawdzałeś to w swoim "teście", by zaprzeczyć?

Możliwe. Już pisałem jak to w wiarygodny sposób sprawdzić we własnym zakresie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Możliwe. Już pisałem jak to w wiarygodny sposób sprawdzić we własnym zakresie.

Sprawdziłem w wiarygodny sposób. Są różnice. A ty sprawdziłeś?

Sprawdziłem w wiarygodny sposób. Są różnice

To pozostaje prezentacja praktyczna inaczej pisanie dalej jest niewiarygodne.

Możesz opisać procedurę porównania czy była tajna ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Głośniki ze wzmacniaczem łączysz instalacją w ścianie???

A czemu nie linka tylko solid core? Przecież linka jest wygodniejsza w układaniu kabla.

 

Instalacja w ścianie założona już na etapie budowy. Specjalnie po to, aby właśnie nie trzeba było układać linek i aby nie pętały się po pokoju. Od zawsze jestem miłośnikiem dźwięku wielokanałowego i wiedziałem, że mi to będzie potrzebne. Teraz też mam 5.1 .

To pozostaje prezentacja praktyczna inaczej pisanie dalej jest niewiarygodne.

Możesz opisać procedurę porównania czy była tajna ?

Pytałem, czy sprawdzałeś te konkretne kable. W jakim systemie i jakie były twoje wnioski. Moja procedura nie jest tajna. Korzystałem z CDP z dwoma wyjściami RCA, selektor we wzmacniaczu i tyle. U mnie lepiej gra Nordost. A u ciebie?

 

Teraz też mam 5.1 .

I wszystko jasne.

I wszystko jasne.

 

Co mianowicie jasne?

Bystry jesteś że dopiero teraz to zauważyłeś. Od samego początku mojej obecności na Forum - zamiłowanie do muzyki wielokanałowej mam napisane otwartym tekstem w "O Mnie".

Co mianowicie jasne?

Bystry jesteś że dopiero teraz to zauważyłeś. Od samego początku mojej obecności na Forum - zamiłowanie do muzyki wielokanałowej mam napisane otwartym tekstem w "O Mnie".

Nie interesowałem się tobą. Ale jeśli miłośnik systemów aktywnych wraz z miłośnikiem 5.1 są najmądrzejsi w sprawach domowych systemów stereofonicznych oraz kabli analogowych, to dla mnie wszystko jasne.

dla mnie wszystko jasne.

 

Może dla CIEBIE tak. Dla innych już niekoniecznie. Zresztą ciekawe byłoby posłuchać bezpośrednio ich samych, co mają w tej materii do powiedzenia.

Może dla CIEBIE tak. Dla innych już niekoniecznie. Zresztą ciekawe byłoby posłuchać bezpośrednio ich samych, co mają w tej materii do powiedzenia.

Napisałem, że dla mnie. Znów problemy z czytaniem ze zrozumieniem?

Nie interesowałem się tobą. Ale jeśli miłośnik systemów aktywnych wraz z miłośnikiem 5.1 są najmądrzejsi w sprawach domowych systemów stereofonicznych oraz kabli analogowych, to dla mnie wszystko jasne.

Gdzie wyczytałeś że ja albo kto inny jest najmądrzejszy ? Każdy może być najmądrzejszy we własnym zakresie robiąc prawidłowy porównawczy test odsłuchowy o wcześniej opisanej procedurze. Ja też wszystkiego nie wiem. Ten test porównawczy pomaga odpowiedzieć na pytanie co jest lepsze. Sam test na to pytanie nie odpowie bo jak przy jego pomocy wykryjemy słyszalne różnice to potem mamy dylemat co jest lepsze. Oczywiście jak nie widzimy porównywanych sprzętów. Najpierw jednak trzeba ustalić, czy rzeczywiście różnice są czy tylko nam się wydaje że są na podstawie gry wyobraźni.

U mnie lepiej gra Nordost. A u ciebie?

Jak test wykonałeś prawidłowo to Twój wybór pewnie jest prawidłowy. Nic nie można na pewno powiedzieć bo nie jesteś w stanie przedstawić dowodu. To cały problem zagadnienia. Twoje wypowiedzi szczegółowe o kablach są po prostu całkowicie niewiarygodne.

Ja nie zajmuje się wymienianiem nazw kabli oprócz tego Kubala-Sosna (7000 euro) , który kiedyś stanął na mojej drodze, ale nie wzbudził ekscytacji. To był tylko przykład jak bezsensownie może ktoś wydać pieniądze. Oczywiście jak chce to niech wydaje. Mnie nic do tego.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

I tego się trzymaj.

Nigdy nie wtrącałem się do końcowych (ostatecznych) decyzji zakupowych moich kolegów. Najwyżej na etapie dywagacji dotyczących wyboru mówiłem jak ja bym postąpił z uzasadnieniem technicznym . To oczywiście nie było nic zobowiązującego tylko podpowiedzi mające ułatwić wybór. I tak każdy audiofil ma swój rozum, który oczywiście jest najlepszy i pozwala mu dokonywać niewątpliwie najlepszych wyborów.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

wprowadzasz ludzi w błąd

 

Kable sieciowe w moim odczuciu nie wpływają na brzmienie tak zauważalnie, jak głośnikowe i interkonekty.

słyszę jednak kable, zwłaszcza sieciowe

kable sieciowe mają zdecydowany wpływ na dźwięk.

 

 

Co tam wygrzewanie! Mnie kiedyś sprzedawca namawiał, żebym nie zmieniał położenia kabli, bo prąd musi się przyzwyczaić do określonego kształtu kabla leżącego na podłodze. No, ale ten sprzedawca słyszy nawet cynę zastosowaną do połączeń, odróżnia cynę Cardasa od zwykłej etc. Ja tam różnice w kablach słyszę, ale żeby mi się prąd przyzwyczajał do kształtu kabla? Niedoczekanie! Niedługo się okaże, że trzeba się uśmiechać do gniazdek, żeby się prąd nie obraził.

Tak, wpływają. A wygrzewanie to nic innego, jak "przyzwyczajenie" prądowe.

 

Zawsze miałem wątpliwości co do kabli sieciowych

Po 100 godzinach dowiesz się, jak brzmi twój zestaw. Kable sieciowe po tygodniu oddają swoje możliwości. Więcej dystansu do fanatyków braku różnic. Tylko własne doświadczenie i słuch.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.