Skocz do zawartości
IGNORED

ANDRZEJ DUDA IDZIE PO ZWYCIĘSTWO!


jakub102

Rekomendowane odpowiedzi

bo już nie wytrzymalem Twojego zawodzenia.zamiast przesiadywać na forum podnieś swoj elementarny poziom znajmosci norm prawnych

duga opcja,jak się na tym nie znasz,nie zabieraj glosu,bo to Cie przerasta.

Płacę ponad 50 tys € rocznie, z moich podatków idzie m. in. irlandzka składka do UE, z czego Polska ma chodniki, bo bez pomocy Unii chodników nie może sobie wybudować.

Zatem płacę i teraz na PL, choć wcale nie chcę.

 

Podejście godne prawdziwego patrioty. Szanuję xD

 

 

Ale wracając do podatków, to strasznie cię okradają! Masz co jeść? Tyle pieniędzy rząd ci kradnie. Nie myślałeś o wyjeździe do jakiegoś liberalnego kraju, gdzie każdy pracuje tylko dla siebie? Np. taka Somalia, gdzie nie ma krwiożerczego socjalistycznego buciora. To straszne czuć na plecach ciągły oddech Marxa!

bo już nie wytrzymalem Twojego zawodzenia.zamiast przesiadywać na forum podnieś swoj elementarny poziom znajmosci norm prawnych

duga opcja,jak się na tym nie znasz,nie zabieraj glosu,bo to Cie przerasta.

 

O tym czy mam zabierać głos czy nie będę decydował ja sam. Ewentualnie również Moderacja. Proszę znać swoje miejsce w szyku. A Twoje oceny mojej wiedzy wiszą mi.

....nie będę decydował ja sam. Ewentualnie ... Moderacja.

 

Bez prawidłowej interpunkcji wyszło, jak wyszło.

Oczywiście zmanipulowałem ale i tak dość dość karykaturalną wypowiedź...

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Oczywiście. Bo Moderacja może każdego ukarać, bądź też zbanować. Mój przekaz był jasny. Karykaturę zrobiłeś dopiero Ty.

 

Może faktycznie zabrakło myślnika pomiędzy "nie" a "będę". Mój błąd, przepraszam za niedopatrzenie.

 

A skoro zwracamy uwagę na drobiazgi - dlaczego się jąkasz (słowo "dość" dwa razy)?

Nie myślałeś o wyjeździe do jakiegoś liberalnego kraju, gdzie każdy pracuje tylko dla siebie?

 

Znajomy z całą rodziną wybiera się do Peru (na stałe). Był już tam kilka tygodni zrobić rozeznanie. Powód wyjazdu - pragnienie prawdziwej wolności :)

dlaczego się jąkasz (słowo "dość" dwa razy)?

 

Czyżbyś miał coś do jąkających, TY lewaczący lewicowiec, ciekawe co na to by powiedział Twój idol Michnik?

 

Powód wyjazdu - pragnienie prawdziwej wolności :)

 

Cikawe czy Tusek kiedy tam był też odniósł takie wrażenie?

Chyba nie, wybrał przecież kamień, szkło i stal w Brukseli ale faktem jest, że pracuje tylko dla siebie.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Czyli w Unii Europejskiej?

Wybory do UE są w innych terminach. To były (będą) wybory lokalne, które kształtować będą rzeczywistość lokalną a nie unijną, więc tą rzeczywistość powinni kształtować ci którzy mieszkają na tym terenie bo to oni będą pić piwo którego sobie sami nawarzyli. Ja w wybory w Irlandii nie próbuję ingerować mimo że to też unia. 'Il Dottore' jak wróci ;-) to na pewno w wyborach irlandzkich nie będzie brał udziału.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Czyżbyś miał coś do jąkających, TY lewaczący lewicowiec, ciekawe co na to by powiedział Twój idol Michnik?

 

Michnik jako zwolennik opcji neoliberalnej nigdy nie był, nie jest i nie sądzę aby kiedykolwiek był moim idolem. Tak więc pudło.

.

Michnik jako zwolennik opcji neoliberalnej

A może po prostu liberalnej? Skąd ten dodatek - neo?

 

pragnienie prawdziwej wolności :)

"Prawdziwą" wolność osiągniesz dopiero wtedy, kiedy nie będziesz potrzebował pieniędzy, sam zdobywał pożywienie, odzież schronienie przed zimnem. W Peru samowystarczalność można osiągnąć w dżungli.

 

Jadowite węże, owady i robaki mogą na temat takiej wolności mieć inne zdanie.

Tak więc pudło.

 

Niekoniecznie, jako farbowany "neo"liberał ukrawa pod fasadą skrajne lewackie poglądy.

Dlatego widzę tu pewne oddziaływanie na twoją postawę.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Wybory do UE są w innych terminach. To były (będą) wybory lokalne, które kształtować będą rzeczywistość lokalną a nie unijną, więc tą rzeczywistość powinni kształtować ci którzy mieszkają na tym terenie bo to oni będą pić piwo którego sobie sami nawarzyli. Ja w wybory w Irlandii nie próbuję ingerować mimo że to też unia. 'Il Dottore' jak wróci ;-) to na pewno w wyborach irlandzkich nie będzie brał udziału.

 

Prawo jest takie, że mieszkając na danym terenie (teraz Irlandia) mam prawo głosować w wyborach lokalnych bo płacę tu podatki oraz w wyborach do Parlamentu Europejskiego (bo jestem obywatelem kraju UE).

Natomiast nie mam prawa wybierać irlandzkiego prezydenta i posłów bo nie mam obywatelstwa Zielonej Wyspy (będę się o nie starał dopiero w razie oznak rozpadu UE lub wyjścia Polski z UE,żeby zachować sobie prawo wyboru).

Na prezydenta oraz posłów (polskich) mogę sobie głosować w ambasadzie czy konsulacie przy okazji wyborów w naszym kraju. Jak długo mam polskie obywatelstwo - to jest moje prawo.

Czy wrócę do PL? Biorąc pod uwagę irlandzką pogodę - wrócę na pewno! :)

Ale jeszcze nie dzisiaj...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Na prezydenta oraz posłów (polskich) mogę sobie głosować w ambasadzie czy konsulacie przy okazji wyborów w naszym kraju. Jak długo mam polskie obywatelstwo - to jest moje prawo.

Czyli Kolega żyjąc w zagranicznej rzeczywistości i spijając "śmietankę"/"piwo" tamtej rzeczywistości chce kształtować rzeczywistość innym np. tym mieszkającym nad Wisłą. Powinien Kolega przyjąć obywatelstwo irlandzkie i zająć się rzeczywistością w której mieszka. Tak mi się wydaje.

 

Biorąc pod uwagę irlandzką pogodę - wrócę na pewno!

Jak Kolega wróci to może się zająć naszą (polską) rzeczywistością i jej kształtowaniem, ale w ramach demokracji nie musi.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Tak mi się wydaje.

 

Niesłusznie.

Patrząc bowiem na rozkład głosów Polaków za granicą i tych w kraju widać wyraźnie, kto ma zdrowsze podejście.

Mówię o średniej statystycznej.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

jako farbowany "neo"liberał ukrawa pod fasadą skrajne lewackie poglądy.

 

????

Neoliberalizm i lewackie poglądy?

Coś się komuś pomyszkowało chyba...

 

Czyli Kolega żyjąc w zagranicznej rzeczywistości i spijając "śmietankę"/"piwo" tamtej rzeczywistości chce kształtować rzeczywistość innym np. tym mieszkającym nad Wisłą. Powinien Kolega przyjąć obywatelstwo irlandzkie i zająć się rzeczywistością w której mieszka. Tak mi się wydaje.

 

widzę temat i żale wciąż żywe...

Który to już wątek...?

Powrót po dłuższej przerwie...

Niekoniecznie, jako farbowany "neo"liberał ukrawa pod fasadą skrajne lewackie poglądy.

 

Trudno dyskutować poważnie w sytuacji, gdy Twoja strona używa słowa "lewactwo" jako wytrychu wszędzie tam, gdzie czyjeś poglądy odbiegają od Waszych. Czyli w zasadzie jest to pusty dźwięk, bez treści.

 

A może po prostu liberalnej? Skąd ten dodatek - neo?

 

Jak najbardziej "neo", albowiem oparty jest na spekulacji papierami wartościowymi i emisji pustego pieniądza. Liberalizm (inne szkoły ekonomii również) uważa, że bogactwo tworzy się w procesie produkcji dóbr i usług. Neoliberalizm natomiast uważa, że tworzy się klikając w klawiaturę na giełdzie.

Jak najbardziej "neo", albowiem oparty jest na spekulacji papierami wartościowymi i emisji pustego pieniądza.

A co to ma wspólnego z Michnikiem?

 

Czy AM spekuluje papierami wartościowymi i popiera emisję pustego pieniądza?

 

Nawiasem mówiąc, neoliberalizm to zupełnie coś innego, jest to kierunek poglądów ekonomicznych postulujących stosowanie zasad liberalizmu we współczesnej gospodarce rynkowej.

Czy AM spekuluje papierami wartościowymi i popiera emisję pustego pieniądza?

 

Cała GW to jedna wielka apoteoza neoliberalizmu. Ale nie róbmy tu offtopa.

Patrząc bowiem na rozkład głosów Polaków za granicą i tych w kraju widać wyraźnie, kto ma zdrowsze podejście.

Podejście do obietnic wyborczych ocenia się po dłuższym czasie, minimum rok, a nie zaraz po wyborach. Po wyborach to tylko entuzjazm że ktoś coś nam obiecał i nadzieja, pewnie jak zwykle płonna, że to zrealizuje.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Podejście do obietnic wyborczych ocenia się po dłuższym czasie

 

I tu można wymienić niestety dłuuuuugą listę niespełnionych obietnic Tuska. Żadna z nich nie przybrała postaci choćby nawet wstępnego projektu (czy nawet zarysu) ustawy, aby mógł się ktoś (np. stosowna komisja sejmowa) nad tym pochylić. On chyba składając je już wtedy wiedział, że są to tylko puste obietnice w charakterze tzw. kiełbasy wyborczej i że nie zamierza ich nigdy spełnić.

Podejście do obietnic wyborczych ocenia się po dłuższym czasie, minimum rok, a nie zaraz po wyborach. Po wyborach to tylko entuzjazm że ktoś coś nam obiecał i nadzieja, pewnie jak zwykle płonna, że to zrealizuje.

 

Nie - mam na myśli procent oddanych głosów na kandydatów antysystemowych.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

tu można wymienić niestety dłuuuuugą listę niespełnionych obietnic

Zawsze pisałem że politycy to kłamcy wyborczy. Zwracałem tylko uwagę że wymiana jednych kłamców na drugich jest bardzo kosztowna i nie gwarantuje powodzenia. Czasem lepiej obcować z "kłamcą" o którym wszystko wiemy niż tym który dopiero pokaże co potrafi. To przynosi spokój potrzebny do rozwoju.

 

Nie - mam na myśli procent oddanych głosów na kandydatów antysystemowych.

Kandydat antysystemowy oprócz JOW-ów nie zaprezentował nic atrakcyjnego choć i te JOW-y też są dyskusyjne. Dla pewnej, dosyć licznej grupy ludzi najbardziej atrakcyjne w nim było to że był znanym w Polsce muzykiem rockowym. Jeżeli tak wygląda świadomość wyborcza to Polsce w najbliższych latach będzie ciężko i z "tygrysa" Europy staniemy się hamulcowym (ten proces już postępuje, ale na razie bardzo wolno), zwłaszcza że u wielu wyborców świadomość ekonomiczna jest "pod psem".

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Zawsze pisałem że politycy to kłamcy wyborczy.

 

Zgoda, wszelako sytuacja w której 100% obietnic okazuje się być (zamierzonymi od samego początku, już w momencie składania tychże) kłamstwami to chyba przegięcie.

Zgoda, wszelako sytuacja w której 100% obietnic okazuje się być (zamierzonymi od samego początku, już w momencie składania tychże) kłamstwami to chyba przegięcie.

Nigdy nie analizowałem procentu realizacji obietnic wyborczych (szkoda mi na to czasu), ale wydaje mi się że z tymi 100%-tami to chyba przesada.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nigdy nie analizowałem procentu realizacji obietnic wyborczych (szkoda mi na to czasu), ale wydaje mi się że z tymi 100%-tami to chyba przesada.

 

Ja sobie kiedyś przeleciałem po obietnicach Tuska i nie znalazłem ani jednej zrealizowanej.

Ja sobie kiedyś przeleciałem po obietnicach Tuska i nie znalazłem ani jednej zrealizowanej.

Wiesz, czasem realizacja obietnic, potrzebnych do wygrania wyborów, grozi katastrofą dla państwa i bardziej patriotyczne jest ich nie realizować. Stąd pojawiają się tematy zastępcze jak np. pomysł o całkowitym zakazie aborcji. Czymś trzeba swoich wyborców zająć.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

z "tygrysa" Europy staniemy się hamulcowym...

 

Kto Ci do głowy takie metafory nawkładał ? Jaki znowu "tygrys" ?

Polska jest ofiarą "kolonializmu" UE, jest rozkradana i wyciskana jak gąbka - trzeba być ślepym

aby tego nie zauważać. Tak, jak indianie za błyskotki sprzedali Manhattan, tak też Polska zmieni

właściciela. Dobrobyt za pożyczone wkrótce się skończy - pozostaną tylko długi i rozmontowana

gospodarka. Czy wiesz o tym, że ... aby spłacić jedynie coroczne odsetki od zaciągniętych długów,

węglowy przemysł wydobywczy musi na ten cel pracować i oddać cały zysk z SIEDMIU LAT ???

(wypracowują około 7 mld. zysku rocznie - odsetki od długu wynoszą blisko 50 mld. rocznie ! )

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.