co zamiast transportu cd? serwer?

[Gość NEWNEW]

a właśnie słucham tego CD i po USB z NAS jest identyczna lub lepsza jakość z plików z Piopiowego komuterka niż z CD :)

 

Całkiem możliwe. Jak robiliśmy porównania to ARC CD 7.5 podłączony do Auralika też zagrał gorzej niż serwer + Auralik. Ale to jest pochodna tego, że większość integr CD słabo, bądź w ogóle nie nadaje się do roli transportu. Musisz zrobić porównanie Cayina w wersji saute versus komputer + DAC. To będzie bardziej miarodajne.

[Roxi]

Musisz zrobić porównanie Cayina w wersji saute versus komputer + DAC. To będzie bardziej miarodajne.

Teraz np. gram z CD i tą samą płytę mam zripowaną na nas. Jak włączę przez USB/PC do tego samego CD, to jakość jest nawet lepsza niż z samego CD. Nie ma się jednak co czarować, bo ten Cayin to nie poziom Twojego CD… Akurat mnie to tak znowu nie martwi, bo i tak całość nie zbliża się do mojego gramiaka :) Temu myślę miałbyś ciężko z Twoim ARC zagrozić jeśli Cię oczywiście trzaski nie zabiją :)

[Gość NEWNEW]

Akurat mnie to tak znowu nie martwi, bo i tak całość nie zbliża się do mojego gramiaka :) Temu myślę miałbyś ciężko z Twoim ARC zagrozić jeśli Cię oczywiście trzaski nie zabiją :)

 

Co do tego nie musisz mnie przekonywać;-) Nasza piątka (tzn. Artuku, Cybant, Rafaell, Squad05 oraz ja) całkowicie zgodnie stwierdziliśmy, że najlepszy dźwięk który udało nam się uzyskać pochodził nie z CD a z Transrotora LaRoccia;-)

[Roxi]

Co do tego nie musisz mnie przekonywać;-) Nasza piątka (tzn. Artuku, Cybant, Rafaell, Squad05 oraz ja) całkowicie zgodnie stwierdziliśmy, że najlepszy dźwięk który udało nam się uzyskać pochodził nie z CD a z Transrotora LaRoccia;-)

Mój gramofon jest pewnie znacznie skromniejszy, ale jakoś w nim więcej muzyki niż z cyfry:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[patrick]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja właśnie słucham tego CD i po USB z NAS jest identyczna lub lepsza jakość z plików z Piopiowego komuterka niż z CD :)

Ale sygnał na właściwy DAC jest podawany przez inny stopień wejściowy z CD i inny z USB.

 

Mój gramofon jest pewnie znacznie skromniejszy, ale jakoś w nim więcej muzyki niż z cyfry:)

Aczkolwiek nie każdy lubi zmonofonizowany bas i obcięte pasmo :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Roxi]

Ale sygnał na właściwy DAC jest podawany przez inny stopień wejściowy z CD i inny z USB.

Sygnał wejściowy inny: USB xmos vs napęd CD. Jednak DAC i część analogową już wspólna. Może to być jednak jakaś alternatywa dla autora wątku jak się czasem chce coś pograć z płyty i mieć do dyspozycji DAC. Poziom jest przyzwoity choć nie robiłem wielu porównań. Dodatkowo można wymienić sobie w nim lampki. Jest w pełni zbalansowany i ma osobne lampki dla RCA i XLR dzięki czemu można eksperymentować do woli:) W każdym razie pliki trzymają poziom z tego CD po USB :)

Aczkolwiek nie każdy lubi zmonofonizowany bas i obcięte pasmo :D

… mycia, trzasków, zajętego miejsca na półkach itd... Jest za to muzyka i to wszystko rekompensuje z nawiązką :) Choć każdy ma swoje preferencje. Wydaje mi się również, że sporo zależy od głośników, na których większy lub mniejszym stopniu słychać różnicę cyfra vs vinyl. Na kopułkach metalowych Seasa lub Focala nie słyszę aż takiego różnicowania w dźwięku i nie przeszkadza mi, że to cyfra na SS już tak. Wcale nie twierdzę, czy to lepiej czy gorzej, ale takie są moje odczucia.

[ASURA]

Mój gramofon jest pewnie znacznie skromniejszy, ale jakoś w nim więcej muzyki niż z cyfry:)

 

Dziwna sprawa ale wtedy też był mój gramiak DD z ramieniem liniowym i bardzo sprytną wkładką.

 

 

 

i kurde jak bym miał pozostały system Cybanta to nie musiał bym chorować na żadne ARC o plikach nie wspominając :)

 

Jednak Vinyl czy CD to jednak zupełnie inne granie z każdym od pewnego poziomu idzie żyć. Jak na razie przy podobnym nakładzie pliki nie wyrabiają ale nie można ich skreślać, niech towarzystwo główkuje jak z garbatego zrobić prostego. Może w końcu znajdzie się krawiec co uszyje dobry garnitur a nie jak w pewnym kawale.

[sebna]

Błędu w rozumowaniu nie ma, przy czym jest jakieś zjawisko którego powoduje, iż dźwięk z plików nie ma w sobie tej spójności i płynności co z dobrego CD. Pewnie to kwestia czasu, kiedyś ten problem zostanie rozwiązany.

 

Z mojego doświadczenia jest dokładnie na odwrót. To CD w porównaniu do mojego PC ma sporą naleciałość cyfrową. Z PC muzyka jest o wiele bardziej analogowa i mniej męcząca niż z tych kilku CDP, do których porównywaliśmy. Oczywiście PC, PCteowi nierówny jak pisałem wcześniej i sprawa nie zamyka się jedynie do Hardware bo równie ważną role pełni część Softwarowa (jak zauważyłeś na przykładzie AudioShow i Zingali) a połączenie tych dwóch optymalizacji daje efekty, o których pisze.

 

Oczywiście nie mieliśmy tu nigdy rasowego dedykowanego transportu CD - jedynie, uznane CDP z wyjściem cyfrowym ale jak na razie żaden z nich czy to w formie standalone czy jako transport dla DACa nwypadały gorzej niż komputery... faktycznie wypadało by się spotkać bo chyba u nas jakieś inne te CD playery sprzedają niż u was ;)

 

Z analogu tylko taśma :) ale za to bardzo chętnie.

 

Pozdrawiam

[ASURA]

faktycznie wypadało by się spotkać bo chyba u nas jakieś inne te CD playery sprzedają niż u was ;)

 

 

Przykra sprawa ale to już gra cały system! Napęd, interkonekty, DAC, koncówki mocy, kable glośnikowe ,sieciówki no i kolumny :) Pomieszczenie i akustyka to już pikuś ;)

[Roxi]

Jak na razie przy podobnym nakładzie pliki nie wyrabiają ale nie można ich skreślać, niech towarzystwo główkuje jak z garbatego zrobić prostego. Może w końcu znajdzie się krawiec co uszyje dobry garnitur a nie jak w pewnym kawale.

Sly będzie miła dużo zaległości do odrobienia po odbanowaniu :)

[Gość]

Jednak Vinyl czy CD to jednak zupełnie inne granie z każdym od pewnego poziomu idzie żyć. Jak na razie przy podobnym nakładzie pliki nie wyrabiają ale nie można ich skreślać, niech towarzystwo główkuje jak z garbatego zrobić prostego. Może w końcu znajdzie się krawiec co uszyje dobry garnitur a nie jak w pewnym kawale.

 

Tu nie ma co główkować...w kwestii analogowego grania pliki czy cd brzmią analogowo jak realizacja pozwala...dobry system powinien to rozróżnić a nie sypać wszystko jak z jednego wora...jak tego nie robi to żaden hiend...ani nawet hifi ... Realizację ma być słychać...miło poplumkać to na Kasprzaku sobie można...nudno i monotonnie...a żeby powyższe usłyszeć nie trzeba kroci ... Ino trochę cierpliwości przy składaniu systemu...na łapu capu to później jest płacz, że 30k poszło a tu nie gra...bo koledzy z forum mówili...

[Gość NEWNEW]

uznane CDP z wyjściem cyfrowym

 

To musi być dedykowany transport. Ja mam podobno bardzo uznane CD, ale ono w roli transportu wypada po prostu słabo. Natomiast grając jako integra deklasuje wszystkie znane mi strumieniówki. Prawdopodobnie dlatego, że w dalszej części toru audio są lampy, które powodują że dźwięk traci w dużej mierze cyfrową naleciałość.

[ASURA]

Tu nie ma co główkować...w kwestii analogowego grania pliki czy cd brzmią analogowo jak realizacja pozwala...dobry system powinien to rozróżnić a nie sypać wszystko jak z jednego wora...jak tego nie robi to żaden hiend...ani nawet hifi ... Realizację ma być słychać...

 

Otóż kolego bardzo dobry CD-k gra dobrze już na bele czym z plikograjkami są niestety problemy musza już być droższe od super droższego CD a to już zakrawa na chorobę :)

[Gość]

 

 

Otóż kolego bardzo dobry CD-k gra dobrze już na bele czym z plikograjkami są niestety problemy musza już być droższe od super droższego CD a to już zakrawa na chorobę :)

 

Dobrze gra...czy dobrze uśrednia ... Odnoszę ostatnio wrażenie, że co niektórym z lekka się to pomieszalo ... Budują systemy grające "wszystko" na jedno kopyto ... I nie wiem jak dla Ciebie...Dla mnie to nie jest już hiend...nawet dobre hifi ...

[Szymon]

Otóż kolego bardzo dobry CD-k gra dobrze już na bele czym z plikograjkami są niestety problemy musza już być droższe od super droższego CD a to już zakrawa na chorobę :)

Zapomniałeś, że wystarczy skłizboks żeby mieć referencję z plików. Czyli 1kzł i mamy hajenda!

Obala to mit, że tylko drogie plikograje się nadają. Patrz flagowy transport Fikusa.

[Gość NEWNEW]

Też mi się wydaje, że trzeba wydać kupę kasy na dobre źródło strumieniowe żeby to grało na odpowiednio wysokim poziomie. Czyli robi się koszt porównywalny albo nawet wyższy niż przypadku topowej integry czy wysokiego modelu dzielonego źródła CD. Porządny serwer oraz DAC to w sumie około 100 tys. zł.

[Piopio]

Porządny high-endowy serwer to jakiś mityczny sprzęt ...

Moim zdaniem drogie serwery plików niczym nie różnią się brzmieniowo od takiego Auralic Ariesa.

[Gość NEWNEW]

Piotrek, Pacuła określił Ariesa jako zbliżony dźwiękowego do hi-endowego odtwarzacza Blu-Ray. Czyli w stosunku do dobrych urządzeń CD to przepaść w dół. Poza tym jasno napisał, że są istotne różnice pomiędzy nim a Aurenderem, Ayonem oraz Luminem...

[Szymon]

Porządny high-endowy serwer to jakiś mityczny sprzęt ...

Moim zdaniem drogie serwery plików niczym nie różnią się brzmieniowo od takiego Auralic Ariesa.

Aries to dopiero podstawa do modyfikacji. Po tym gra 3 razy lepiej :)

Mityczny serwer to niestety droga zabawka, ja już wpakowałem ze 40kzł lub więcej, o daczku nie wspomnę bo w stówce niestety się nie zamyka :) Czyli dobrze = drogo. A to nie koniec drogi bo pomysłów nadal przybywa...

Najdroższe są referencyjne zasilacze bez których nie ma grania. U mnie 2 x 25kg Amplifona po 5 osobno stabilizowanych napięć w każdym. Czy jest różnica, spytaj dystrybutora Ariesa.

[Piopio]

Najdroższe są referencyjne zasilacze bez których nie ma grania.

 

Słusznie ! Bez dobrego zasilania nie ma grania !

 

Pacuła określił Ariesa jako zbliżony dźwiękowego do hi-endowego odtwarzacza Blu-Ray

 

Daj cytat. Aries + dobry DAC na pewno nie gra jak hi-endowy odtwarzacz Blu-Ray.

 

Nie mówię, że Aries to High-End pełną gębą. Topowe CD grają lepiej ale też kosztują znacznie więcej.

Tylko,że nie wszystkich stać na topowe CD. I nie wszyscy chcą pozostać przy CD.

[Lucky]

1. serwer + Auralic = 17 tys. zł - dźwięk taki sobie

2. serwer + McGywer = 7 tys. zł - dźwięk dużo lepszy, powiedzmy na poziomie 27 tys. zł

3. Reimyo - dźwięk najlepszy - istotnie lepszy niż serwer + McGywer ale dopiero na koniec - wycena 70 tys. zł.

 

Już na krakowskich spotkaniach Tomkly zauważyłeś, że lampa jest jakimś rozwiązaniem na cyfrę. Dlatego DAC na lampach to dobry pomysł dla "plikowców". Oczywiście mówimy o rozsądnych cenach.

[Gość NEWNEW]

Już na krakowskich spotkaniach Tomkly zauważyłeś, że lampa jest jakimś rozwiązaniem na cyfrę. Dlatego DAC na lampach to dobry pomysł dla "plikowców". Oczywiście mówimy o rozsądnych cenach.

 

Zgadza się, od tamtego czasu moje obserwacje jeszcze kilkukrotnie się potwierdziły. Lampowy DAC dodaje dźwiękowi urozmaicenia, barwy, minimalizuje to co Pacuła w swojej recenzji bardzo trafnie określił słowem "nieokreśloność". Zestawienie serwera Piopio z McGywerem było bardzo udane. W swej klasie cenowej naprawdę świetne. Ale jednak Reimyo dało dźwięk jeszcze lepszy. Model CDP 777 kiedyś kosztował 70 tys. zł, ale dziś realnie cena spadła poniżej 20 tys. zł. Analogicznie odnośnie ARC CD 7, to już jest budżet rzędu 12-13 tys. zł. Dokładając do tego modyfikację Guido Tenta mamy pułap 15-16 tys. zł. Jak chodzi o streamery to rynek second hand dopiero się kształtuje, więc ciężko o racjonalne porównanie. Na pewno komputer Piopio + DAC McGywera zagrają lepiej niż CD w ich łącznej cenie. Należałoby też dokonać analogicznej analizy w wyższych segmentach cenowych. Jedno jest jasne, prędzej czy później pliki faktycznie będą wiodącym nośnikiem na rynku.

[Gość]

Pytanie..kto słyszał takie zestawienie...jak ocenia?

http://www.audiostereo.pl/high-end%E2%80%99owy-lipiec-w-premium-sound_112890.html

[marslo]

 

 

Co do tego nie musisz mnie przekonywać;-) Nasza piątka (tzn. Artuku, Cybant, Rafaell, Squad05 oraz ja) całkowicie zgodnie stwierdziliśmy, że najlepszy dźwięk który udało nam się uzyskać pochodził nie z CD a z Transrotora LaRoccia;-)

Moze mam audiofilskie skrzywienie na pliki, ale w dzwieku mojego analogu- ktory lubie - nie ma nic co byloby lepsze od plikow dsd granych z w20 i lampiego czy pcm przez Fontanne. O plytach cd nie wspomne.

Jedynym aspektem dzwieku, ktory jest zblizony z analogu ,a moze nawet ciut lepszy , jest namacalnosc dzwieku, oczywiscie poki trzaski mnie nie wyrwa z zasluchania. Tor analogowy jest sredni jak na hiend, ale swoje kosztowal, sam phono stage ma detal 5 k funtow, ramie serii sme v tez do slabiakow nie nalezy.

[ASURA]

Tylko,że nie wszystkich stać na topowe CD. I nie wszyscy chcą pozostać przy CD.

 

To że nie wszyscy chcą pozostać przy CD to nie świadczy o tym że przechodząc na pliki polepszy im się dźwięk. Jak na razie to chęć posiadania nowej zabawki która i owszem ładniej wygląda ale w pełni nie funkcjonuje.

 

Kupili byście zepsute zabawki dla siebie?

 

Zestawienie serwera Piopio z McGywerem było bardzo udane. W swej klasie cenowej naprawdę świetne.

 

Zapomniałeś dodać że grało to na kablach za ponad 27Kzł bo na budżetowych było fatality; gdzie tu jest ta śliczna tania nowa zabaweczka?

[sebna]

Aries to dopiero podstawa do modyfikacji. Po tym gra 3 razy lepiej :)

Mityczny serwer to niestety droga zabawka, ja już wpakowałem ze 40kzł lub więcej, o daczku nie wspomnę bo w stówce niestety się nie zamyka :) Czyli dobrze = drogo. A to nie koniec drogi bo pomysłów nadal przybywa...

Najdroższe są referencyjne zasilacze bez których nie ma grania. U mnie 2 x 25kg Amplifona po 5 osobno stabilizowanych napięć w każdym. Czy jest różnica, spytaj dystrybutora Ariesa.

 

Ja kupiłem Teradaka ATX LPSU, żeby móc odłączyć / rozbudować / dokończyć swój własny zasilacz. Będzie miał 12 podwójnie stabilizowanych linii (czyli w sumie 24 stabilizatory). Wygląda na to, że waga będzie oscylować w okolicach 40+ kg. Oczywiście to tylko rozbudowany projekt początkującego (z elektrycznością) majsterkowicza...

 

Pozdrawiam

[bubusia]

Zapomniałeś dodać że grało to na kablach za ponad 27Kzł bo na budżetowych było fatality; gdzie tu jest ta śliczna tania nowa zabaweczka?

 

 

A jest taka jedna zabaweczka, dack/streamer kolegi jara, gra w klasie MBla 1531 i nie potrzebuje kabli za niewiadomo ile

 

Dodam, ze gra lepiej niz AR cd 7 z zasilaniem od cd 8

[Elberoth]

Moze mam audiofilskie skrzywienie na pliki, ale w dzwieku mojego analogu- ktory lubie - nie ma nic co byloby lepsze od plikow dsd granych z w20 i lampiego czy pcm przez Fontanne. O plytach cd nie wspomne.

Jedynym aspektem dzwieku, ktory jest zblizony z analogu ,a moze nawet ciut lepszy , jest namacalnosc dzwieku, oczywiscie poki trzaski mnie nie wyrwa z zasluchania. Tor analogowy jest sredni jak na hiend, ale swoje kosztowal, sam phono stage ma detal 5 k funtow, ramie serii sme v tez do slabiakow nie nalezy.

 

Bo masz dobry serwer. Z niewiadomych dla mnie przyczyn, ludzie stawiają znak równości pomiędzy komputerami. A niestety różnice tu są moim zdaniem nawet większe, niż różnice pomiędzy klasycznymi transportami CD (te ostatnie producenci 'nauczyli' już się robić po 30 latach i poziom się bardziej wyrównał - choć oczywiście dalej słychać różnicę pomiędzy zwykłym odtwarzaczem CD a topowym transportem).

 

Dźwięk z laptopa, a dźwięk z takiego Aurendera W20 lub dedykowanego serwera, to dwa inne światy. Ludzie podłączają laptopy do różnych hi-endowych DACów i potem się dziwią (!) że im 'nie gra'. No nie gra, bo i nie może.

 

Całkiem możliwe. Jak robiliśmy porównania to ARC CD 7.5 podłączony do Auralika też zagrał gorzej niż serwer + Auralik. Ale to jest pochodna tego, że większość integr CD słabo, bądź w ogóle nie nadaje się do roli transportu. Musisz zrobić porównanie Cayina w wersji saute versus komputer + DAC. To będzie bardziej miarodajne.

 

ARC CD7 i 8 moją sygnał SPDIF pociągnięty prosto z wyjścia SPDIF na płycie napędu CD-Pro2. Żadnego przetaktowania, nic - po prostu przedłużyli kabelkiem w środku to generyczne wyjście, które zapewnił Philips. Więc jak to ma grać ?

[marslo]

Elb, slyszales dobre teansporty cd i dobre transporty plikow. Nie mam doswiadczenia z tymi pierwszymi, bo dzwiek jaki mam w pelni mnie zadawala. Slyszalem tez na wystawach komplet metronome i nie powiem ,zeby gral zle, ale jakos nic w nim mnie nie powalalo.

Czy Twoim zdaniem zestaw cd transport/ dac moze wyraznie lepiej zagrac od dobrych plikow z topowego transport z dobranym dobrze dakiem? Jarek stanowczo twierdzi ,ze tak. Na moje doswiadczenie dobre hires i natywne dsd to jest nowa jakosc jednak. Moze to kwestia muzy jakiej sie slucha? Na klasyce wychodza ograniczenia plyt cd i tylko pelen stack vivaldiego zagral sacd wybornie , na poziomie plikow.

[Marcin_gps]

marslo, coś dla Ciebie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )