Skocz do zawartości
IGNORED

Jak słuchać kabli?


spnmdm

Rekomendowane odpowiedzi

Words, words, words....

 

Niedawno ktoś napisał, że prawdziwy audiofil najpierw eksperymentuje; później myśli.

Niech każdy zrobi sobie sam taki test, do którego jedynym warunkiem jest

posiadanie wzmacniacza z A i B głośników.

Trzeba tylko podłączyć do tych par zacisków parę kolumn dwoma parami przewodów.

Jako przykład np. miedziana linka 4 mm2 do A i solid o średnicy 0,5 mm do B.

I za pomocą małego pomocnika ( wszystko jedno, kto ) przełączającego z A na B

siedząc wygodnie w fotelu albo coś wychwycimy, albo nie; po co te dyskusje...

tylko trzeba uważać, żeby nie dać A + B, bo to może zaszkodzić....;-(

Wzmacniacz może być nawet stary WS, Diora, Technics, Sony itp...

nawet na scalakach o mocy 5 W; to bez znaczenia.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Jest tam np. takie zdanie:

 

>>Jeżeli usłyszymy jakiekolwiek zmiany w brzmieniu to mogą to być zmiany jakościowe, których przyczyną często bywa nieliniowość w paśmie akustycznym jednego z elementów<<

 

Instrukcja napisana w celu usłyszenia zmian, która jednocześnie i automatycznie wyklucza usłyszenie jakichkolwiek zmian.

 

Lechu, o co w tym chodzi?

To zdanie to tylko komentarz do instrukcji. Można je skreślić o ile sprawia ono kłopot proceduralny. Oczywiście każdy może (Kolega też) zaproponować procedury, które stosuje przy swoich testach porównawczych. Zobaczymy jakie będą różnice. W procedurach oczywiście.

Osoba, która napisała procedurę testową, napisała ją tak, że usłyszane zmiany broń Boże nie mogą wynikać z faktycznych różnic między kablami. Na pewno coś jest źle i proszę jeszcze raz wszystko dokładnie sprawdzić. Przyczyną może być nieliniowość w pasmie akustycznym jednego z elementów, zła pora odsłuchów, za ciasne buty lub lekkie upojenie alkoholowe.

Zgadzam się z powyższym, że odbiór akustycznych bodźców zewnętrznych może być zależny nie tylko od zastosowanej techniki. Tych czynników poza technicznych jest znacznie więcej. To wyraźnie wskazuje dlaczego w porównaniach sprzętu tak ważne jest systematyczne postępowanie oparte o procedury i oczywiście robienie porównań w jednym czasie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Lechu bez urazy ale procedura którą proponujesz to maniuplacja wynikami - w razie odróżnienia przez słuchającego oczywistym argumentem będzie wpływ "innych, zewnętrznych czynników" jak np ułożenie głowy i podważanie rezultatów. Procedura powinna być maksymalnie uproszczona

Następny, który czyta bez zrozumienia. Opisane procedury mogą służyć do testowania dowolnego elementu systemu. Uwaga o nieliniowości lub innych wskazuje na jedną z możliwych przyczyn zmian. Nie kwestionuje w żaden sposób tego, że zmiany zostały usłyszane.

Procedura powinna być maksymalnie uproszczona

To najprostsza procedura jaka jest możliwa do uzyskania wiarygodnych wyników porównania. Inne prostsze "procedury" mają tylko charakter rozrywkowy lub marketingowy.

Uwaga o nieliniowości lub innych wskazuje na jedną z możliwych przyczyn zmian. Nie kwestionuje w żaden sposób tego, że zmiany zostały usłyszane.

Dokładnie. Pomiar przed porównaniem na słuch pokazuje często, że różnice na 100% usłyszymy. Nawet nie trzeba słuchać tylko poszukać lepszego elementu. Ja np. usłyszałem dzięki przełącznikowi "tape monitor" 2,5 dB podbicia lokalnego na 10 kHz w moim pierwszym magnetofonie szpulowym dobrej klasy. Oczywiście zdenerwowany brakiem neutralności dokonałem regulacji dzięki której to podbicie lokalne zmalało do 0,5 dB i nie było już dla mnie słyszalne przy monitorowaniu. Jak bym nie miał możliwości monitorowania to może to zaburzenie bym usłyszał, ale nie na pewno.

 

Ja nie stosuje żadnych procedur.

To niestety generuje różne zjawiska pobudzające wyobraźnię do błędnych ocen.

 

Po prostu lata pracy nauczyły skupić moją uwagę tam, gdzie jest ona akurat potrzebna.

Całkiem możliwe że nie stosując logicznych technicznie procedur zmarnował Kolega te lata porównań na błądzenie. To wynika z faktu że ci co procedur nie stosują gonią "króliczka" na ślepo często zataczając kręgi. A wystarczy postawić "siatkę". Chyba że ktoś lubi fizyczną pracę przy przerzucaniu ton sprzętu to co innego. W końcu takie postępowanie buduje tężyznę fizyczną a to sprzyja zdrowiu ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Czy osoba, która napisała procedurę, słyszy różnicę pomiędzy kablami ?

Już raz pytałeś. Jaka była odpowiedź/pytanie ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Proste procedury są po to, by osoby niekumate mogły jakoś funkcjonować w otaczającej je rzeczywistości.

Szczególnie, z uwzględnieniem osób bez wyobraźni.

 

Jak widzę, lubisz kneblowanie. Gratuluję :)

 

Zachowanie a la elberoth + palton :)

Proste procedury są po to, by osoby niekumate mogły jakoś funkcjonować w otaczającej je rzeczywistości.

Tak się zastanawiam jakby dać Tobie jakiś utwór do zmiksowania w studiu nagraniowym, czy wyszedłby z tego materiał na hi-end ? W końcu jesteś człowiekiem z wyobraźnią, bujną wyobraźnią. To mogłoby dać ciekawy efekt i wyrosłaby nowa gwiazda światowego formatu w masteringu studyjnym. Audiofile i nie tylko oni nosiliby Ciebie na rękach.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Jak widzę, lubisz kneblowanie. Gratuluję :)

 

Zachowanie a la elberoth + palton :)

Jak widzę, nie potrafisz się powstrzymać, mimo, że prosiłem. Taka jest rzevzywostośc. Możesz sobie przybić piatkę ze Stasiem.

Już raz pytałeś. Jaka była odpowiedź/pytanie ?

 

Wcześniej pytałem, kto to napisał. Teraz pytam o coś innego.

 

Czy osoba, która napisała procedurę, słyszy różnicę pomiędzy kablami ?

Jak widzę, nie potrafisz się powstrzymać, mimo, że prosiłem. Taka jest rzevzywostośc. Możesz sobie przybić piatkę ze Stasiem.

A to co robisz w tym watku nie jest przypadkiem tym samym?

Proste procedury są po to, by osoby niekumate mogły jakoś funkcjonować w otaczającej je rzeczywistości.

Szczególnie, z uwzględnieniem osób bez wyobraźni.

 

Ten wpis jest rzeczywiście o kablach :)

 

Nie mam nic przeciwko dygresjom i wpisom ożywiającym wątek, który czasami może robić się nudny. Jestem przeciwny kneblowaniu, a w szczególności kneblowaniu przez autora wątku, bo reguły proceder ten wykorzystywany jest do "porachunków" albo eliminowaniu niewygodnych dla autora wątku wypowiedzi. Sam nigdy nie banuję w swoich wątkach.

Są miejsca, które służą do spożywania posiłków i są takie, gdzie się je, przetrawione, spuszcza w kanał.

Kulturalny człowiek zwraca na to uwagę, nie je w kiblu i nie sra przy stole.

Prościej się już wytłumaczyć nie da :)

Eee tam, przecież i tak w tamtym wątku nic się nie dzieje....

Inna sprawa, że ruch na forum też coś się zmniejszył ...

Tylko elbik i sly dalej plotą swoje bajki ;) W otoczeniu klakierów oczywiście ;)

Czy osoba, która napisała procedurę, słyszy różnicę pomiędzy kablami ?

Jeżeli różnice są większe niż stopień percepcji słuchu osoby która ją napisała to chyba słyszy a jak poniżej to nie słyszy. Tak przypuszczam bo to logiczne.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Są miejsca, które służą do spożywania posiłków i są takie, gdzie się je, przetrawione, spuszcza w kanał.

Kulturalny człowiek zwraca na to uwagę, nie je w kiblu i nie sra przy stole.

Prościej się już wytłumaczyć nie da :)

W takim układzie jar zaprezentuje pomiary kabli sieciowych, które potwierdzają wpływ na sygnał audio. Będzie merytorycznie i na temat :)

W takim układzie jar zaprezentuje pomiary kabli sieciowych, które potwierdzają wpływ na sygnał audio. Będzie merytorycznie i na temat :)

Potwierdzeniem na słyszalność jest sama słyszalność. A to potwierdzam ja i moi koledzy oraz ogromna większość audiofili, czyli ludzi, dla których jakość dźwięku ma duże znaczenie.

 

Jeżeli różnice są większe niż stopień percepcji słuchu osoby która ją napisała to chyba słyszy a jak poniżej to nie słyszy. Tak przypuszczam bo to logiczne.

Nie oszukuj człowieka, przecież już się przyznałeś, że sam jesteś autorem tej wspaniałej procedury. :)

Nie oszukuj człowieka, przecież już się przyznałeś, że sam jesteś autorem tej wspaniałej procedury.

Jesteś pewny ? Ja ją przedstawiłem na forum dawno temu, ale żeby przypisywać sobie autorstwo to chyba nie. Ta procedura wynika z logiki postępowania przy porównaniach. Jej autorem może być każdy kto........... :-). Na pewno jest stosowana na świecie od bardzo dawna.

 

A to potwierdzam ja i moi koledzy oraz ogromna większość audiofili, czyli ludzi, dla których jakość dźwięku ma duże znaczenie.

Potwierdzenie ustne/pisemne nie jest dowodem praktycznym. Dalej nie wiemy czy ta pisanina to nie jest tylko gra marketingowa.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Jesteś pewny ? Ja ją przedstawiłem na forum dawno temu, ale żeby przypisywać sobie autorstwo to chyba nie. Ta procedura wynika z logiki postępowania przy porównaniach. Jej autorem może być każdy kto........... :-). Na pewno jest stosowana na świecie od bardzo dawna.

Jestem pewien. Szkoda, ze ty sam, już nie :)

Co jakby nieco więcej daje światła na te problemy słyszenia różnic...

Jestem pewien. Szkoda, ze ty sam, już nie

Czyżbym był aż tak genialny ? ;-)

Jestem pod wrażeniem ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Jeżeli różnice są większe niż stopień percepcji słuchu osoby która ją napisała to chyba słyszy a jak poniżej to nie słyszy. Tak przypuszczam bo to logiczne.

 

Nie ma czegoś takiego jak stopień percepcji słuchu. Znajdź mi w necie jakąś naukowo ustaloną granicę, co może człowiek usłyszeć a co nie.

 

Nie oszukuj człowieka, przecież już się przyznałeś, że sam jesteś autorem tej wspaniałej procedury. :)

 

Co?? To Lech ją napisał?? k**wa mać, jak można pisać o czymś czego się nie słyszy?

Znajdź mi w necie jakąś naukowo ustaloną granicę, co może człowiek usłyszeć a co nie.

Poszukaj sobie podręcznika psychoakustyki.

 

Praktyczne zastosowanie wiedzy wiedzy z psychoakustyki pozwala na zbudowanie modelu słuchu, który potrafi obiektywnie oceniać jakości dźwięku. Taki model jest zdefiniowany np. w normie ITU-R BS.1387-1:

https://www.itu.int/rec/R-REC-BS.1387-1-200111-I/en

Co?? To Lech ją napisał?? k**wa mać, jak można pisać o czymś czego się nie słyszy?

:)) Gały też szwankują, bo chyba się widzi co się pisze:)

To już tradycja tego forum. Nie widzieli, nie słuchali, ale opinię wydali :)

 

:)) Gały też szwankują, bo chyba się widzi co się pisze:)

To już tradycja tego forum. Nie widzieli, nie słuchali, ale opinię wydali :)

A inni widzieli i dlatego "usłyszeli" i potem głupstwa wypisują ;))

Tradycyjnie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.