ZDROWA ŻYWNOŚĆ - ZDROWY TRYB ŻYCIA - ZDROWIE

[Piotr_1]

 

"A może tak wymyślę, że to węglowodany są powodem otyłości i zamiast nich, każę wpieprzać ludziom tłuszcz" Tak! 5% węglowodanów, 50% tłuszczu. Tak! Genialne! Jestem naukowym geniuszem. Muszę tylko używać dużo słów "naukowo", "badania", "przełom", "cud" "dieta działa" "sprawdzone""

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 26 Lipca 2015 przez Piotr_1

[Leszek B]

Nie, wystarczy że będziesz opychał się węglowodanami (cukrami), i aby dobrze się czuć, musisz przez cały czas być aktywny fizycznie. Można tak męczyć organizm, ale do czasu. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Do czasu ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[hydrogen]

Dodam od siebie że jakiś czas temu wyeliminowalem w większości cukier z diety i dawno już nie czułem się tak dobrze. Zero zmęczenia które dokuczalo mi każdego dnia, szybciej się najadam, przestałem podjadac jak to miałem w zwyczaju cały dzień, sypiam mniej, działam więcej :)

Jem więcej mięsa, więcej niż zwykle mąki, zero owoców ani wysoko glikemicznych warzyw Ale śmiało stwierdzam że mój organizm dobrze to przyjął.

Jakiś czas temu wykluczylem gluten z diety Ale spozywalem dużo cukru i chodziłem non top głodny i zmęczony...

Waga też poleciała w dół mimo że nie robię żadnego sportu obecnie, czuję się jakby z mnie jakaś woda zeszła,definicja się poprawiła i proporcje Ale najbardziej odczuwam to w braku zmęczenia, sam sobie się dziwię jak bardzo jestem aktywny ostatnio.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Leszek B]

Dodam od siebie że jakiś czas temu wyeliminowalem w większości cukier z diety i dawno już nie czułem się tak dobrze. Zero zmęczenia które dokuczalo mi każdego dnia, szybciej się najadam, przestałem podjadac jak to miałem w zwyczaju cały dzień, sypiam mniej, działam więcej :)

 

Ależ to niemożliwe. To wbrew zaleceniom wszelkich ekspertów od żywienia. Jak tak można?!

Przecież Instytut Żywności i Żywienia nie takie dał wytyczne: ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parantulla]

A co na to wszystko amerykańscy naukowcy?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kubeck]

Formowicze w ramach zdrowotnej batalii odkryją że cukrówka nie jest z cukru. Choc także go zawiera. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Leszek B]

A co na to wszystko amerykańscy naukowcy?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Ja o diecie Kwaśniewskiego słyszałem od kolegi w 2001 roku. Skwitował ją krótko - jest jaka jest, ale ten doktor sam nie wygląda dobrze, więc raczej jest to wymysł.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek7776]

cukier to naturalna pozywka dla komorek rakowych,i mniej cukry w naszej diecie tym lepiej,a najlepiej wcale,wbrew dietetykom.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

A od siebie dodam, na serio, bez żartów już. Jak widzę tak prymitywną próbę wytłumaczenia skomplikowanych zjawisk, jakie mają miejsce w procesie funkcjonowania człowieka, to mnie to odrzuca. Wiem też, jak czuję się po tego typu mięsno-tłustych posiłkach. Przede wszystkim brak energii, długie trawienie, obciążenie trawienia na wiele godzin, szczególnie z rana. Nie zawsze oczywiście. Czasem są wyjątki jak zawsze. Brak apetytu nie dziwi, szczególnie latem, kiedy jest gorąco, lub kiedy wykonujemy ciężką pracę. Po takim śniadanku z pewnością ciało ma dosyć jedzenia na długi czas i trzeba dojść do siebie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 27 Lipca 2015 przez Piotr_1

[tomek7776]

nie bierzesz pod uwagę,ze każdy organizm jest inny,tu nie trzeba analizować skomplikowanych procesow,wystarczy przestać zrec takie ilości przetworzonej,naszpikowanej chemia zywnosci GMO

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

nie bierzesz pod uwagę,ze każdy organizm jest inny,tu nie trzeba analizować skomplikowanych procesow,wystarczy przestać zrec takie ilości przetworzonej,naszpikowanej chemia zywnosci GMO

 

Ja? Ja nie biorę pod uwagę? Mówisz do mnie, jakbym tego nie wiedział. Chyba nie rozumiesz o czym jest dyskusja i kto ma jakie przekonania.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Natomiast LeszkuB, może wypróbuję tą dietę niskowęglowodanową. A co tam... może ja się mylę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Leszek B]

Wiem też, jak czuję się po tego typu mięsno-tłustych posiłkach. Przede wszystkim brak energii, długie trawienie, obciążenie trawienia na wiele godzin, szczególnie z rana.

 

Jedzenie mięsa, może być typowym testem stanu w którym jest nasz przewód pokarmowy. Jeśli ma problemy z trawieniem mięsa, to jest sygnał że coś jest nie tak. Można oczywiście problem zamieść pod dywan i unikać mięsa, ale co to ma wspólnego z prawdziwym zdrowiem?

 

Natomiast LeszkuB, może wypróbuję tą dietę niskowęglowodanową.

 

Piotrze, jeśli jesteś zdrowy (he he, lekarz pewnie powie że nie jesteś zdrowy, co najwyżej do końca nie jesteś przebadany), to proponuję zamiast jakiejkolwiek diety - porostu odżywiać się po ludzku. Dochodzą do mnie sygnały, że niektórzy Optymalni źle skończyli zalewając się tłuszczem. Ale i znam paru Optymalnych bardzo zadowolonych.

Ja postawiłem na jajka, mięso i surówki. Węglowodanów nie wykluczyłem całkowicie, ale zmniejszyłem ich ilość.

Nie wiem czy jest sens by podrzucać Ci coś do poczytania. Na pewno sporo się naczytałeś i masz swój pogląd na kwestię odżywiania. Jednak, jeśli ktoś będzie miał ochotę zerknąć na alternatywne spojrzenie na problem odżywiania, to polecam przeczytać Zasady Zdrowego Odżywiania na portalu bioslone.pl

portal.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy (panuje cenzura na naszym forum i niektórych wartościowych rzeczy nie można linkować)

 

P.S.

Nie popijajcie każdego kęsa w trakcie posiłku. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piramidon]

Jestem zaniepokojony negocjacjami TTIP (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

 

Tutaj coś o możliwych implikacjach dotyczących jedzenia:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pamiętajcie: TTIP dobre dla koncernów, zniewala konsumentów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 28 Lipca 2015 przez piramidon

[Piotr_1]

Jedzenie mięsa, może być typowym testem stanu w którym jest nasz przewód pokarmowy. Jeśli ma problemy z trawieniem mięsa, to jest sygnał że coś jest nie tak. Można oczywiście problem zamieść pod dywan i unikać mięsa, ale co to ma wspólnego z prawdziwym zdrowiem?

 

 

 

Piotrze, jeśli jesteś zdrowy (he he, lekarz pewnie powie że nie jesteś zdrowy, co najwyżej do końca nie jesteś przebadany), to proponuję zamiast jakiejkolwiek diety - porostu odżywiać się po ludzku. Dochodzą do mnie sygnały, że niektórzy Optymalni źle skończyli zalewając się tłuszczem. Ale i znam paru Optymalnych bardzo zadowolonych.

Ja postawiłem na jajka, mięso i surówki. Węglowodanów nie wykluczyłem całkowicie, ale zmniejszyłem ich ilość.

Nie wiem czy jest sens by podrzucać Ci coś do poczytania. Na pewno sporo się naczytałeś i masz swój pogląd na kwestię odżywiania. Jednak, jeśli ktoś będzie miał ochotę zerknąć na alternatywne spojrzenie na problem odżywiania, to polecam przeczytać Zasady Zdrowego Odżywiania na portalu bioslone.pl

portal.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy (panuje cenzura na naszym forum i niektórych wartościowych rzeczy nie można linkować)

 

P.S.

Nie popijajcie każdego kęsa w trakcie posiłku. :)

 

Nie popijam, ślina jest lepsza, żadne zwierze chyba nie popija bo w wypadku wody rozcieńcza to soki trawienne, zaś w wypadku soków/piwa/wina tworzy nową reakcję chemiczną, a jak wiadomo taki dodatek do jedzenia musiałby się "przegryźć" kilka godzin zanim go zjemy. Dlatego lepiej mi pić przed jedzeniem, albo przynajmniej 30min po.

 

Do tej pory mam takie spostrzeżenia, że z rana lepiej służą mi węglowodany, a popołudniu czy wieczorem już jedzenie białkowe. Może to być jednak kwestia sprawności wątroby, trzustki itp.

 

W wypadku tłuszczów na pewno istotna jest świeżość, ponieważ w temp. pokojowej szybko jełczeją.

Podobnie w myśl starych teorii lepiej będę unikał tłuszczów pochodzących od świni lub z przetwarzania mleka.

Zrób sobie smalec z gęsi Leszek do tej jajecznicy. O ile jeszcze nie robiłeś. Sama skóra jest tak tłusta, że kroisz ją na kostki. Wytapia się to bardzo długo na małym ogniu, ale podobno zdrowy, w smaku też super.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 28 Lipca 2015 przez Piotr_1

[Leszek B]

Mniam! Gęsina wiejska jest super! :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ahaja]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Skąd mamy wiedzieć o co chodzi. Nie chce mi się czytać rozporządzenia. To jakieś bzdury są. O co tu chodzi. Nagle protest? Nagle właściciele sklepików i rodzice mają decydować o tym co jest zdrowe? A nie eksperci? Wsiowa burza mózgów?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fetek]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Znam! Dlatego nie jem Łososia. Dobry film. Z resztą fajny sposób na ocenę jakości mięsa. Twarde, gibkie, sprężyste - zdrowe. Breja, papka, rozpada się - nie jem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fetek]

No ale to jakaś masakra, jakby tak popatrzeć to nie ma co do gara wrzucić.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stench]

A od siebie dodam, na serio, bez żartów już. Jak widzę tak prymitywną próbę wytłumaczenia skomplikowanych zjawisk, jakie mają miejsce w procesie funkcjonowania człowieka, to mnie to odrzuca. Wiem też, jak czuję się po tego typu mięsno-tłustych posiłkach. Przede wszystkim brak energii, długie trawienie, obciążenie trawienia na wiele godzin, szczególnie z rana. Nie zawsze oczywiście. Czasem są wyjątki jak zawsze. Brak apetytu nie dziwi, szczególnie latem, kiedy jest gorąco, lub kiedy wykonujemy ciężką pracę. Po takim śniadanku z pewnością ciało ma dosyć jedzenia na długi czas i trzeba dojść do siebie.

Przy jedzeniu mięsa często popełniamy podstawowy błąd: łączymy go z dużymi ilościami węglowodanów czy innych skrobii(nasze frytki, ziemniaczki , kluchy czy inne ryże), mięcho najlepiej samo ewentualnie z surówką.

wtedy trawimy szybko i bez wzdęć.

Inaczej trawimy białka i tłuszcze a inaczej węglowodany stąd przy połączeniu robi się galimatias.

Mięso z grubsza nadgryzamy i miażdżymi zębami , a dalej w żołądku zalewane jest kwasem i traktowana enzymami w dwunastnicy.

Węglowodany natomiast wymagają bardzo dokładnego żucia, mieszania ze śliną i zawartymi w niej enzymami inaczej będą źle strawione.

Mięso można popijać w trakcie najlepiej wodą, żołądek zalej je kwasem po szybkim odprowadzeniu wody, w wypadku węgli popijanie rozcieńcza enzymami i z właściwego trawienia klapa.

Generalnie dziś zamiast gryźć i żuć popijamy słodkimi gazowańcami by przepchnąć całość przez przełyk. Potem zalega tot a organizm nie wie co z taką breją robić.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parantulla]

Znowu widzę zabobony i podania ludowe zasłyszane u cioci na imieninach :)

Podstawowa zasada, to wiedzieć kiedy wstać od stołu, a nie najpierw napchać kałdun aż nosem wychodzi,

a później leżeć i stękać, bo się trawić nie chce i to na pewno wina tego, że zjedliśmy mięso z ziemniakami,

a nie tego, że oprócz mięsa i ziemniaków zalega nam w kichach jeszcze pół kilo pierogów z kapustą i grzybami,

półmisek ryby po grecku, garnek białej kiełbasy, wiaderko sałatki warzywnej, pół blachy ciasta babuni i cały makowiec na deser.

Jak ktoś ma problemy po zjedzeniu normalnego schabowego z normalnymi frytkami i normalną surówką,

to lepiej do prawdziwego lekarza niech się jak najszybciej uda, zanim poważnego syfu sobie narobi i już będzie za późno.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Parantulla,

Zabobonów jakoś nie widzę. Wystąpią u Ciebie problemy kiedyś, to będziesz wiedział o czym mowa. Ludzie którzy nie mają problemów, z reguły nie piszą w takich wątkach, ani nie interesują się tematem powrotu do zdrowia. Domniemam, że chcesz propagować sportowy tryb życia i zdrowie psychiczne, życiowy rozsądek. Ale weź kurva się rozejrzyj, co w tym kraju jest zdrowe i normalne. Nic?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 10 Sierpnia 2015 przez Piotr_1

[parantulla]

Wystąpią u mnie problemy, to pójdę do doktora, zamiast słuchać znachorów, wydziwiać i cudować z jedzeniem po chińsku wszystko osobno,

a w wieku 52 lat strzelić kopytami w kalendarz, bo mi się jakieś chujstwo w jelitach zalęgnie, że nie będzie już czego ani po co wycinać.

Zdrowi ludzie trawią wszystko, nawet kamienie, to co to jest kotlet z ziemniakami i surówką dla układu pokarmowego człowieka? Żart jakiś?

Dzielenie posiłku na "wszystko osobno" nie tyle ułatwia trawienie, co po prostu zmniejsza jednorazowy zrzut i mniej nadwyręża schorowane kichy,

dlatego polecam wizytę u lekarza zamiast porad z Przyjaciółki, bo raz że tak się żyć nie da, a dwa nawet jak się da, to nie za długo raczej.

 

weź kurva się rozejrzyj, co w tym kraju jest zdrowe i normalne. Nic?

No i czym Ty się przejmujesz? A zobacz jak ludzie w stanach żyją. Co jedzą, jak jedzą, ile żyją i jak żyją.

Oczywiście nie mówię o przeginaniu i wadze 180 kilo w wieku 32 lat czy innych tego rodzaju patologiach,

ale weź spójrz na znanych aktorów czy muzyków na przykład. Non stop koks, wóda, balangi, żarcie byle jak i byle czego, a żyją po sto lat niektórzy.

Weź sobie zobacz najnowsze zdjęcia kolesi z Aerosmith czy Rolling Stones. Przecież oni jednego dnia w życiu "zdrowo" nie przeżyli, mają po 200 lat,

a kondycji może im pozazdrościć niejeden 40 latek żyjący według zasad zdrowego żywienia i przykazań zdrowego trybu życia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Sierpnia 2015 przez parantulla

[toptwenty]

Ale weź kurva się rozejrzyj, co w tym kraju jest zdrowe i normalne. Nic?

A to to pies? Zdrowe i normalne:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

No to może po łososiku! Mniam mniam. Rybka zdrowa, nikomu jeszcze nie zaszkodziła, ani dziadziuśowi, ani babuni.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Sierpnia 2015 przez Piotr_1

[Piotr_1]

Cudów nie ma i nie dajcie się oszukać.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )