Skocz do zawartości
IGNORED

Audi-Firma śmieciowa! Jak działa Audi Polska i jak traktuje się klientów!


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

 

Pytanie, dlaczego jedne egzemplarze są zrobione bez skazy a inne rozwalają się co kilkaset kilometrów????

Bo te z wadami sa z poniedzialku, albo piatku. Trzeba brac te ze srodka tygodnia.

?👈

Oglądając np. w Turbo Kamera na TVN Turbo auto cuda, które w polskich salonach się wyprawiają

i sprzedawanie niczego nieświadomym klientom w normalnej cenie jako fabrycznie nowe egzemplarzy po różnych przejściach

jak np. upadek z górnego piętra lawety czy wymiana wadliwego silnika w aucie klienta i sprzedanie fury drugi raz jako nówka sztuka,

to normalnie włosy na plecach stają czym można jeździć i nawet o tym nie wiedzieć albo się dowiedzieć pięć metrów przed drzewem...

Dlatego nie ma to większego znaczenia czy wóz będzie z poniedziałku czy z czwartku, bo z fabryki każdy jeden wyjeżdża dobry,

tylko po drodze do klienta różne cuda na kiju się z nim dzieją i pewnego dnia twój "egzemplarz ściągany z fabryki na specjalne zamówienie"

może w rzeczywistości się okazać półrocznym autem demonstracyjnym ściągniętym na specjalne zamówienie z salonu w innym mieście,

gdzie tysiąc klientów robiło nim jazdę próbną, a w wolnych chwilach i po godzinach pracy ujeżdżali go pracownicy tamtejszego salonu.

Później wielkie zdziwienie wszystkich ogarnia dlaczego fabrycznie nowy samochód się sypie zaraz po wyjechaniu za bramę,

podczas gdy taki sam identyczny u szwagra jeździ drugi rok bez dotykania przez mechanika.

 

Psiapsiółka mojej starej całe życie jeździ nowymi mercedesami, każdym po kilka miesięcy, chociaż żaden nigdy nie był jej.

No ale jak tatuś jest lokalnym dilerem marki, a ona u niego pracuje "w charakterze" to kto jej zabroni?

A co się z tymi autami później dzieje? Przecież nie ulegają komisyjnemu zniszczeniu, ani nikt ich nie kupi 30% taniej jako używane.

Są myte, odkurzane, naciągają na fotele folie i idą normalnie do klienta jako nówki w normalnej katalogowej cenie.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Moderatorzy

Tico

jeszcze są takie rzeczy jak komfort jazdy, bezpieczeństwo w czasie wypadku, możliwość normalnego wyprzedzania mając auto z silnikiem większym niż silnik od kosiarki no i bagażnik w którym mieści się coś więcej niż pudełko butów w rozmiarze 32...

-----------------

Na większe wymagania były większe deuwiaki.

 

Zadowolony były użytkownik Lanosa (13 lat).

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

jeszcze są takie rzeczy jak komfort jazdy, bezpieczeństwo w czasie wypadku, możliwość normalnego wyprzedzania mając auto z silnikiem większym niż silnik od kosiarki no i bagażnik w którym mieści się coś więcej niż pudełko butów w rozmiarze 32...

Serio? Myślałem, że cały czas gadamy o traktowaniu klienta w autoryzowanym serwisie...

 

Na większe wymagania były większe deuwiaki.

 

Zadowolony były użytkownik Lanosa (13 lat).

Nie wiem jak wygląda sytuacja obecnie, ale jak kilka lat temu miałem W-203, to jakością materiałów i wykonania

wcale nie odbiegał jakoś drastycznie od tego co miałem w Tico kosztując przy tym pięć czy sześć razy więcej.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Teraz rozumiem, co masz na myśli, tylko nadal, te samochody nie kosztują 5 złotych, a ich właściciele nie kupują ich po to, by ciągle jeździć do serwisu. Nie wspomnę już o tym, że marki Volkswagen, Audi, Porsche - to raczej marki, które są synonimami luksusu, bezawaryjności, wygody i... nietuzinkowej obsługi klienta. To co opisał Slaj to raczej mogło by się tyczyć Daewoo...

problem tylko w tym że ASO marki premium od ASO najtańszego szrota przeważnie różni się tylko ogólną estetyką. To wszystko są firmy zewnętrzne, bardziej błyszczą niż robią cokolwiek. Niestety ale to oni są winni wielu awariom. Kuleją tam zwykłe codzienne przeglądy takie jak wymiana oleju. Usterki poważne usuwają tygodniami albo je łatają w oczekiwaniu aż auto się popsuje do końca. Auta które mają problemy na większą skalę powinny być naprawiane bezproblemowo. ASO dostaje od producenta prostą instrukcję, "objaw" -> sprawdź numer części -> wymień na, jeśli nie sprawdź to i wymień na tamto.... jak dla dziecka.

 

Sprzedawcy tak samo, za każdym razem dostają materiały edukacyjne, informacje co się w autach zmieniło itd... nam wielu, żaden tego nie czyta. Klienta mają prosto mówiąc w D.... i tak core biznes to zupełnie inny temat.

 

Oglądając np. w Turbo Kamera na TVN Turbo auto cuda, które w polskich salonach się wyprawiają

i sprzedawanie niczego nieświadomym klientom w normalnej cenie jako fabrycznie nowe egzemplarzy po różnych przejściach

jak np. upadek z górnego piętra lawety czy wymiana wadliwego silnika w aucie klienta i sprzedanie fury drugi raz jako nówka sztuka,

tia, najczęściej się o tym dowiadujesz przy sprzedaży swojego salonowego rodzynka... Honda szybsza niż wygląda a audi tylko 4 razy razy malowana.

 

tylko po drodze do klienta różne cuda na kiju się z nim dzieją i pewnego dnia twój "egzemplarz ściągany z fabryki na specjalne zamówienie"

może w rzeczywistości się okazać półrocznym autem demonstracyjnym ściągniętym na specjalne zamówienie z salonu w innym mieście,

gdzie tysiąc klientów robiło nim jazdę próbną, a w wolnych chwilach i po godzinach pracy ujeżdżali go pracownicy tamtejszego salonu.

no też tak bez przesady, cofanie całej elektroniki w dzisiejszych autach to dość spory wydatek, ASO nie dysponuje sprzętem nawet do bardziej zaawansowanych adaptacji a co dopiero takich czarów.

 

Chociaż z drugiej strony ASO wiele i gęsto korzysta z rożnych firm zewnętrznych więc kij go tam wie... mnie najbardziej przeraziła opowieść kumpla który przed wydaniem auta klientowi mógł sobie "lagenie" poszaleć i skatować G*R'a, co by nie gadać auto tanie nie jest...

cofanie całej elektroniki w dzisiejszych autach to dość spory wydatek

To na lawetę, pod niemiecką granicę, tam w blaszaku, za parę stówek robią każdy samochód :) Całodobowo.

parantulla, samochody nowe nie są zarejstrowane. Kupując takowy z salonu to już tylko jako demonstracyjny.

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Babka kupiła nówka sztukę nieśmiganą. Marki w tej chwili nie pomnę, bo z rok temu to widziałem, ale mniejsza z tym.

No więc kupiła w salonie nówkę, a po pół roku zaczęły jej na lakierze wyłazić jakieś cienie, które z czasem zaczęły przybierać kształty cyfr i liter.

Co się okazało fura przez kilka miesięcy robiła za żywą reklamę jakiejś tam promocji w tymże salonie i była pooklejana literami oraz cyframi,

które przed sprzedażą zostały usunięte, lakier został przepolerowany, samochód wyglądał jak nowy i jako taki babka go kupiła.

Jak się zaczęły cyrki z wychodzeniem tych cieni, to oczywiście każdy w salonie dupą się odwracał i udawał idiotę, że o niczym nie wie.

Pracownicy salonu przez kolejne kilka miesięcy szli w zaparte, że babka sama sobie coś z lakierem narobiła i głupiego teraz szuka,

no ale jak już z tych cieni można było wyraźnie odczytać cyfry, litery i całe napisy, to w końcu rura im zmiękła, że widocznie zaszła jakaś pomyłka.

Pomyłka kuźwa. Moja pierwsza żona miała na imię pomyłka.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

"Nie wiem jak wygląda sytuacja obecnie, ale jak kilka lat temu miałem W-203, to jakością materiałów i wykonania

wcale nie odbiegał jakoś drastycznie od tego co miałem w Tico kosztując przy tym pięć czy sześć razy więcej."

 

Chyba miałeś te W-203 na zdjęciu, lub też byłeś non-stop napierdolony, wykonanie Tico to było kompletne dno, materiały z innej epoki, to była zemsta na miłośnikach motoryzacji.

Rozumiem niechęć do Mercedesa, ale istnieją jakieś granice wypisywania debilizmów !

Chyba jednak granice nie istnieją :-)))

To na lawetę, pod niemiecką granicę, tam w blaszaku, za parę stówek robią każdy samochód :) Całodobowo.

jasne za kilka stówek skorygują Ci szyfrowane moduły wymagające weryfikacji online (o ile są programowalne). Oczywiście wszystko da się zrobić ale narzędzia są bardzo drogie i nikt ot tak za kilka stówek tego robił nie będzie. Co najwyżej zrobią Ci zegary i ECU, chociaż sterownik to też nie takie chop, muszą robić na stole więc muszą zerwać śruby anty tuningowe.

 

W nowych autach bardzo trudno korygować przebieg tak by nie pozostał po tym ślad, o ile jest to możliwe (nie śledzę rynku).

 

parantulla, samochody nowe nie są zarejstrowane. Kupując takowy z salonu to już tylko jako demonstracyjny.

tak ale... każdy salon kilka aut rejestruje na siebie i to są auta o których piszesz, często się też zdarza że salon chcąc wypchnąć starsze auta (np ze starą normą) również musi je zarejestrować na siebie w innym przypadku jeśli auto nie znajduje się na "tajnej liście" nie może zostać sprzedane, nie spełnia wymogów prawnych.

 

Ogólnie jak się człowiek na browara spotyka i słucha co oni w robocie wyrabiają to szczena opada.

sly30, nie gniewaj się za mój wpis.

ale czy za bardzo żeście focha nie strzelili? wiesz jak to jest, no to teraz my Państwu pokażemy kto tu rządzi.

i potem cała seria zdarzeń. złośliwość ludzka nie zna granic.

poza tym z Kołobrzegu do Szczecina jest ledwo 135 km, Koszalin-Szczecin to 160km Mieszkasz w Poznaniu, odbiór samochodu ze Szczecina jest szybszy niż z Koszalina. Ja miałem podobny przypadek, mam forda, nie było problemu za dopłata odwieźć samochód tam gdzie chciałem.

Jestem użytkownikiem samochodu służbowego, moja firma w której pracuję, ma flotę ponad 100 samochodów, będąc w ASO na przeglądzie, widzę że jestem lepiej traktowany w serwisie niż zwykły Kowalski, którego się kroi na maxa. Niestety życie.

parantulla, samochody nowe nie są zarejstrowane. Kupując takowy z salonu to już tylko jako demonstracyjny.

Oczywiście ,że tak ale chłopcy wolą wypisywać idiotyzmy na forum i jeszcze twierdzą ,że jak nie jak tak bo mojego kumpla , szwagra , kuzynka z sąsiedniej wsi kupiła w salonie używany samochód jako nowy.

Szczytem debilizmu jest wiara w to ,że taki np. autoryzowany salon Mercedesa będzie ryzykował proces i utratę licencji dla kilku tysięcy pln. zysku ;)

Spadek jakości zaczal sie w latach 90, szczególnie wnętrza, materiały, ale dalo sie przezyc bo nie bylo tego całego downsajzingu. Potem wpadli na super pomysl wstawiania turba do skutera i powstaly takie gowna jak 1.0 ecobust albo inne frajery dlatego do poki moge bede uzywal jednostki proste, wolnossace, zwykle benzyniaki. Toporne i proste w obsludze. Obecnie mam 4.4 z 96r, piękno w prostocie. A jezdzi sie tym tak milo ze wysiadac sie nie chce. W środku cisza jak w kosciole gdy na zewnątrz po dodaniu gazu liście leca z drzew a matki chowają dzieci po pachy.

?👈

sly30, nie gniewaj się za mój wpis.

ale czy za bardzo żeście focha nie strzelili? wiesz jak to jest, no to teraz my Państwu pokażemy kto tu rządzi.

i potem cała seria zdarzeń. złośliwość ludzka nie zna granic.

poza tym z Kołobrzegu do Szczecina jest ledwo 135 km, Koszalin-Szczecin to 160km Mieszkasz w Poznaniu, odbiór samochodu ze Szczecina jest szybszy niż z Koszalina. Ja miałem podobny przypadek, mam forda, nie było problemu za dopłata odwieźć samochód tam gdzie chciałem.

Jestem użytkownikiem samochodu służbowego, moja firma w której pracuję, ma flotę ponad 100 samochodów, będąc w ASO na przeglądzie, widzę że jestem lepiej traktowany w serwisie niż zwykły Kowalski, którego się kroi na maxa. Niestety życie.

 

Opisałem jak było nie mając w tym żadnego interesu. Samo Audi mojej kobity jest OK. Nie pisałem, że jest jakieś dramatyczne, ale obsługa ze strony Audi Assistance i Audi Poland to jest dno!! Sam serwis w Szczecinie też starał się i tu nie mam powodów do narzekania, ale warto żeby ludzie wiedzieli jak to wygląda.

 

Z Poznania do Szczecina to jest 300km w jedną stronę bo jedzie się autostradą i potem przeskakuje na prawie-autostradę do Szczecina. Odbiór samochodu to trzeba by jechać jednym i wracać w 2 samochody. To nie tylko koszty ale też stracony cały dzień. Skoro Audi Assistance mogło dostarczyć samochód do Poznania zamiast do Szczecina ułatwiając nam później jego odbiór, to dlaczego tego nie zrobiło? Przecież chciałem dopłacić różnicę kosztów owego transportu za te dodatkowe 100km? Dlaczego więc Audi Poland nie stara się ułatwić swoim klientom całej operacji, skoro za owe ułatwienie nie ponosi żadnych dodatkowych kosztów? Nie dość, że klient ma sporo kłopotów, Policja, ubezpieczyciel, nerwy, zepsuty wyjazd urlopowy, konieczność nagłego powrotu do domu itd, to jeszcze zamiast pomóc, to gówniane Audi Poland wbija jeszcze gwóźdź do trumny robią ewidentnie na złość swojemu klientowi, o którego zadowolenie ponoć tak dbają! Jaki jest tego powód? Audi zatrudnia złośliwych idiotów? Czy specjalnie chce zaszkodzić swoim klientom?

 

Kolejna kwestia to konieczność oczekiwania aż 5 tygodni za zamkiem do drzwi!! To jest skandal. Wiesz ile trwa na produkcji złożenie całego samochodu?...3-5 dni od zera do gotowego samochodu na placu fabrycznym. A zrobienie zamka ponad...miesiąc?!!! Skandal.

 

Jeszcze większym skandalem jest, że mimo tak nowoczesnych procedur i niby kontroli dostępu do owych zamków co miało usprawiedliwić tak długi czas jego dostarczenia, Audi dostarczyło zamek innego klienta do innego Audi!!! To się już w głowie nie mieści. Czyli cały system kontroli Audi mający zwiększyć bezpieczeństwo i ograniczyć niekontrolowany dostęp do kodowanych kluczy jest fikcją!!! To musi być poważne ostrzeżenie dla potencjalnych klientów. Być może też ma to związek z rekordową pozycją samochód Audi wśród aut kradzionych. To daje do myślenia!!

 

A na koniec fakt, ze zamiast starać się pozostawić po sobie jako takie wrażenie i pokazać klientowi, że jednak zależy im na nim, to olali nas centralnie jak frajerów, choć w rozmowach sami przyznali, że sytuacja jest skandaliczna i sami nie wiedzą jak to jest możliwe. Nie musieli dawać nam kasy. Wiadomo było, że na to nie ma co liczyć. Ale mogli np dać 3 kupony na darmowy przegląd. Ile by ich to kosztowało? Grosze.

 

Jeśli tak traktują swoich klientów to my z Audi nie chcemy już mieć nic wspólnego.

Wiem, że inne firmy też nie są święte, ale takie numery jak ze strony Audi jeszcze nigdy mnie nie spotkały.

to mnie zdziwiło, bo ja dopłaciłem za km i laweta dostarczyła mój samochód tam gdzie chciałem.

a to tylko Ford

to mnie zdziwiło, bo ja dopłaciłem za km i laweta dostarczyła mój samochód tam gdzie chciałem.

a to tylko Ford

 

No właśnie. Jak widać Ford dba o swoich klientów, a Audi ma ich doopie.

Obecnie mam 4.4 z 96r, piękno w prostocie. A jezdzi sie tym tak milo ze wysiadac sie nie chce. W środku cisza jak w kosciole gdy na zewnątrz po dodaniu gazu liście leca z drzew a matki chowają dzieci po pachy.

chwalisz się dziurą w wydechu czy jak ? :P

 

to mnie zdziwiło, bo ja dopłaciłem za km i laweta dostarczyła mój samochód tam gdzie chciałem.

a to tylko Ford

Może Ty byłeś miły...

 

Kolejna kwestia to konieczność oczekiwania aż 5 tygodni za zamkiem do drzwi!! To jest skandal. Wiesz ile trwa na produkcji złożenie całego samochodu?...3-5 dni od zera do gotowego samochodu na placu fabrycznym. A zrobienie zamka ponad...miesiąc?!!! Skandal.

a co ma piernik do wiatraka ? każdy czeka, nie tylko Ty i nie tylko w audi.

ale warto żeby ludzie wiedzieli jak to wygląda.

 

Na Bocznice mają wjazd tylko userzy,reszta świata się inaczej musi dowiedzieć o ile nie pokasują wpisów ci tajni agenci co po forach działają w interesie firm jak to opowiadaliście.

Jeszcze większym skandalem jest, że mimo tak nowoczesnych procedur i niby kontroli dostępu do owych zamków co miało usprawiedliwić tak długi czas jego dostarczenia, Audi dostarczyło zamek innego klienta do innego Audi!!! To się już w głowie nie mieści. Czyli cały system kontroli Audi mający zwiększyć bezpieczeństwo i ograniczyć niekontrolowany dostęp do kodowanych kluczy jest fikcją!!! To musi być poważne ostrzeżenie dla potencjalnych klientów. Być może też ma to związek z rekordową pozycją samochód Audi wśród aut kradzionych. To daje do myślenia!!

zamek to tylko wsad pod klucz !!!

 

Wszystkie nowe kluczuje kupujesz czyste, i je JEDNORAZOWO kodujesz! (stare mogłeś wielokrotnie). IMMO EST pod transponder w pilocie nie ma nic wspólnego z ZAMKIEM !

 

Czwarta strona i ponad 5 tygodni od zajścia a Ty nadal wymyślasz i nadał przemawiają przez Ciebie emocje, ciekawe jak wyglądała Twoja relacja z tym strasznym audi...

a w kraju w którym mieszkam urząd kontroli drogowej dobiera się audi do d**y ponieważ w autach w których nie skończyła się jeszcze 5 letnia gwarancja i przebiegi mają pomiędzy 60.000 a 100.000 zuzycie oleju potrafi dochodzić do 1,5L/1000km - dwusuwy :DDDD - audi będzie będzie musiało "naprawić" wszystkie auta których właściciele zgłoszą problem a spalanie oleju jest ponad normę ( czyli 0,5L )

 

mowa o silnikach 1,8 oraz 2,0 TFSI

spalanie oleju jest ponad normę ( czyli 0,5L )

norma to 1L / 1000km dla silników turbo, nie zmieniało się to od lat.

 

Uzytkownicy TDI-kow tego nie ogarna.

userzy aut "wyje, ryczy, ogień z dupy i w miejscu stoi" też wielu rzeczy nie ogarniają.

norma tutaj to 0,5L/1000km - tak napisano w gazecie - może dla Polski mają inną

ty tak na serio czy se jaja robisz ? ot dzisiaj mówi że norma dla tego kraju wynosi 4 litry a dla tamtego 2....

 

BTW: takie rzeczy kiedyś były nawet w instrukcji... na cały glob.

 

userzy aut "wyje, ryczy, ogień z dupy i w miejscu stoi" też wielu rzeczy nie ogarniają.

Eheeee.

 

norma tutaj to 0,5L/1000km - tak napisano w gazecie - może dla Polski mają inną

Jeszcze z 10 lat i VW wmowi wszystkim ze zużycie oleju na poziomie zużycia Pb to norma :)

?👈

Wyświetl postUżytkownik fetek dnia 10.09.2015 - 20:34 napisał

 

userzy aut "wyje, ryczy, ogień z dupy i w miejscu stoi" też wielu rzeczy nie ogarniają.

Eheeee.

tak myślałem, widać jeszcze sleeper'a w dieslu na trasie nie spotkałeś.

 

Ja wolę nie zwracać na siebie uwagi, zwłaszcza jak wciskam gaz.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.