Dac HEGEL HD25 - czy warto kupić na rynku wtórnym?

[sir.jax]

Natomiast ja mam wrażenie, że HD12 gra lepiej z USB, jest bardziej rozdzielczo i namacalnie, rozdzielczo nie oznacza w tym wypadku przesunięcia w górne rejestry, bo brzmienie nie męczy, jest muzykalne i plastyczne.

Może po coaxialu dużo zależy od źródła w tym wypadku jest to CA SM6, który przecież nie jest zły zwłaszcza jako źródło właśnie.

Z tego co piszą USB obsługuje układ C-media niby lepszy niż Tenor, może dlatego w HD12 całkiem dobrze sprawdza się z wej. USB i wcale nie ustępuje coaxialowi.?

[dfx5]

Jeśli ktoś słuchał HD25 to proszę opisać jego pozytywne i złe strony.

[Tomek1777]

Podnoszę temat, czy na obecnym rynku ten DAC używany sporo taniej niż nówka jest ciekawą propozycję? Cena w okolicach 5 tyś

[S4Home]

To był rok temu za 4500 a teraz za 5000?

[Different]

4500 a teraz za 5000

Promowanie produktu na forach robi swoje...:)

Druga kwestia to dziwne oczekiwania niektórych sprzedawców Second-Hand...

[Tomek1777]

Muszę się domyślać waszych opinii ale zdaje się nie polecacie tego DACa...

[Different]

Skądże... Fajny DAC, ale nie w budżecie 5tys bo można lepiej...

[Tomek1777]

Skądże... Fajny DAC, ale nie w budżecie 5tys bo można lepiej...

Chodzi o charakter dzwieku w systemie. Potrzebuje bardziej konturowego , klarowniejszego z twardszym basem... Nie każdy chwalony Dac na topie to ma ....

Dla wielu moje priorytety będą herezja

[dd6]

Bardzo fajny DAC, ale więcej niż 4K za używany i już kilkuletni model?

[S4Home]

Druga kwestia to dziwne oczekiwania niektórych sprzedawców Second-Hand...

Ostatnimi czasy bardzo dziwne. Wróciłem do wątków wzmacniaczy do 3k-3500 zł które keidyś były wałkowane. Patrze teraz te wzmaki za 5000 zł, Posty z 2007-2009 roku.

Jak dalej tak pójdzie to inwestycja w taki sprzęt będzie bardziej opłacalna niż lokaty :)

[Maciej_59525]

Chodzi o charakter dzwieku w systemie. Potrzebuje bardziej konturowego , klarowniejszego z twardszym basem... Nie każdy chwalony Dac na topie to ma ...

Tomek, HD25 z wejścia USB zagra raczej bardzo organicznym, nieco ocieplonym i zaokrąglonym dźwiękiem. Ten DAC potrafi grać na różne sposoby, jest niezwykle wrażliwy na źródło, np. z M2Tech Evo jest wybitnie transparentny i nieco bardziej odchudzony i konturowy bas. Ale jeśli myślisz o wejściu USB to myślę, że znajdziesz coś lepiej odpowiadającego Twoim preferencjom, HD25 raczej nie pokaże konturowości w przyjemny sposób.

[rafal735r]

Ostatnio sprzedałem Blacknote DAC30 za 4600zl. Takie Hegle to rozciera na mokre plamy pod kazdym względem.

[Tomek1777]

Ostatnio sprzedałem Blacknote DAC30 za 4600zl. Takie Hegle to rozciera na mokre plamy pod kazdym względem.

 

He, ma tego Hegla i wyobraź sobie że jestem w stanie uwierzyć. Jest u mnie na chwilę :)

[jacm]

Panowie mam system oparty na Heglu dźwięk wygląda tak : scena jest holograficzna instrumenty są tak czytelne ze widać je na scenie konkretnie zawieszone można je wskazać z dokładnością co do centymetra jedne są głębiej inne bliżej np gra muzyk obok nas drugi gra 15 cm za nim i nie trzeba wytężać zmysłów żeby to dosłownie usłyszeć i zobaczyć . Barwa jest na takim poziomie ze instrumenty i głos ludzki są odbierane na tyle realistycznie ze mózg jest oszukiwany ze grają muzycy a nie sprzęt, jest dynamika bas jest zwiewny i zwinny w nagranich slyhac najmniejszy plankton .O żadnych zmianach sprzętu nie.mYale bo.nie słyszałem żeby coś grało lepiej inaczej owszem ale kto wie może mnie zaskoczycie . Wymagało to dobrania kolumn kabli także zasilających. Zmiana interkonektu , czy kabla.glosnikowego na inne sprawia diametralna zmianę barwy , sceny itd .

 

Mam do was pytanie zatem skoro inne daki. Wciagaja nosem czy u was jest taki efekt jak u mnie ? Macie muze live ? Czy jest jeszcze lepiej jeśli tak to w jakim aspekcie ? Drugie pytanie czy jednak wciąż brak cierpliwosci do uzyskania dobrego zestawienia komponentów i zamiast słuchać muzyki zajmuje sie wciaz przewaleniem w koło sprzętu będąc wciąż niezadowolonym z dźwięku i poszukując własnego ?

I pytanie ostatnie zdarzyło. Wam się mieć sprzęt powyżej 2 lat i nie mieć potrzeby żadnej ale.to żadnej zmiany ? Właściwie to pytanie ostanie jest najistotniejsze .

 

I przy okazji na święta życzę nie zająca a złapanego króliczka w audio .

[sturek]

Jacm, możesz napisać co wchodzi w skład twojego, doskonale grajacego zestawu?

[Tomek1777]

Panowie mam system oparty na Heglu dźwięk wygląda tak : scena jest holograficzna instrumenty są tak czytelne ze widać je na scenie konkretnie zawieszone można je wskazać z dokładnością co do centymetra jedne są głębiej inne bliżej np gra muzyk obok nas drugi gra 15 cm za nim i nie trzeba wytężać zmysłów żeby to dosłownie usłyszeć i zobaczyć . Barwa jest na takim poziomie ze instrumenty i głos ludzki są odbierane na tyle realistycznie ze mózg jest oszukiwany ze grają muzycy a nie sprzęt, jest dynamika bas jest zwiewny i zwinny w nagranich slyhac najmniejszy plankton .O żadnych zmianach sprzętu nie.mYale bo.nie słyszałem żeby coś grało lepiej inaczej owszem ale kto wie może mnie zaskoczycie . Wymagało to dobrania kolumn kabli także zasilających. Zmiana interkonektu , czy kabla.glosnikowego na inne sprawia diametralna zmianę barwy , sceny itd .

 

Mam do was pytanie zatem skoro inne daki. Wciagaja nosem czy u was jest taki efekt jak u mnie ? Macie muze live ? Czy jest jeszcze lepiej jeśli tak to w jakim aspekcie ? Drugie pytanie czy jednak wciąż brak cierpliwosci do uzyskania dobrego zestawienia komponentów i zamiast słuchać muzyki zajmuje sie wciaz przewaleniem w koło sprzętu będąc wciąż niezadowolonym z dźwięku i poszukując własnego ?

I pytanie ostatnie zdarzyło. Wam się mieć sprzęt powyżej 2 lat i nie mieć potrzeby żadnej ale.to żadnej zmiany ? Właściwie to pytanie ostanie jest najistotniejsze .

 

I przy okazji na święta życzę nie zająca a złapanego króliczka w audio .

 

Kiedy Ciebie czytam pojawią się jedna najbardziej istotną konkluzja. System system ale to człowiek decyduje co mu się podoba najbardziej i tutaj subiektywnych ocen nie wolno podważać. Słuchając dosłownie dwa dni Hegla mogę powiedzieć że to klasowy Dac. Potwierdzam rewelacyjna przestrzeń, barwa hm jest dobra może nawet z małym plusem. Właściwie nie ma się czego przyczepić i nie ma takiej potrzeby bo to dobry Dac powtórzę.

Odpowiadając na dalsze pytania. Miałem zestaw który grał u mnje 10 lat , to kiedy zacząłem budować coś nowego od podstaw zaczęły się schody chociaż ten który gra obecnie przewyższa poprzedni o dwie klasy.

Tak mam wrażenia obcowania z muzyką i wykonawcami na żywo. To czego szukam obecnie żeby oprócz tego w domu miał show, petardy i żeby przy okazji po kilku godzinach uszy nie bolał i bym chciał więcej. Audio GD to tylko płytka drukowana z zasilaniem i wywiązuje się z takich zadań lepiej niź Hegel. Przy tym gra bardziej muzykalnie. Założę że gdybyś słuchał obu wybrałbyś Hegla i bardzo dobrze bo To twoje zadowolenie ze sluchania muzyki. Pozdrawiam Świątecznie

[rafal735r]

 

Drugie pytanie czy jednak wciąż brak cierpliwosci do uzyskania dobrego zestawienia komponentów i zamiast słuchać muzyki zajmuje sie wciaz przewaleniem w koło sprzętu będąc wciąż niezadowolonym z dźwięku i poszukując własnego ?

 

Dlaczego przewalanie sprzętu utożsamiasz z niezadowoleniem? Ja mam mozliwośc przewalania to sobie przewalam, co nie oznacza że jestem z czegoś nie zadowolony. Plus jest taki że mogę sobię poznać coś innego bliżej i ew zostawić jeżeli rzeczywiście cos jest lepsze. Niestety większość ani nie ma chęci niczego przewalać, a może możliwości, to nie przewalają. Często tkwią we własnym świecie myśląc że złapali Boga za nogi.

[sir.jax]

Panowie mam system oparty na Heglu dźwięk wygląda tak : scena jest holograficzna instrumenty są tak czytelne ze widać je na scenie konkretnie zawieszone można je wskazać z dokładnością co do centymetra jedne są głębiej inne bliżej np gra muzyk obok nas drugi gra 15 cm za nim i nie trzeba wytężać zmysłów żeby to dosłownie usłyszeć i zobaczyć . Barwa jest na takim poziomie ze instrumenty i głos ludzki są odbierane na tyle realistycznie ze mózg jest oszukiwany ze grają muzycy a nie sprzęt, jest dynamika bas jest zwiewny i zwinny w nagranich slyhac najmniejszy plankton .O żadnych zmianach sprzętu nie.mYale bo.nie słyszałem żeby coś grało lepiej inaczej owszem ale kto wie może mnie zaskoczycie . Wymagało to dobrania kolumn kabli także zasilających. Zmiana interkonektu , czy kabla.glosnikowego na inne sprawia diametralna zmianę barwy , sceny itd .

 

Mam do was pytanie zatem skoro inne daki. Wciagaja nosem czy u was jest taki efekt jak u mnie ? Macie muze live ? Czy jest jeszcze lepiej jeśli tak to w jakim aspekcie ? Drugie pytanie czy jednak wciąż brak cierpliwosci do uzyskania dobrego zestawienia komponentów i zamiast słuchać muzyki zajmuje sie wciaz przewaleniem w koło sprzętu będąc wciąż niezadowolonym z dźwięku i poszukując własnego ?

I pytanie ostatnie zdarzyło. Wam się mieć sprzęt powyżej 2 lat i nie mieć potrzeby żadnej ale.to żadnej zmiany ? Właściwie to pytanie ostanie jest najistotniejsze .

 

I przy okazji na święta życzę nie zająca a złapanego króliczka w audio .

Świetnie to ująłeś.

To jest sedno sprawy, tak gra Hegel, a ostatnio zachwalania wszem i wobec Oppo Sonica może heglowi naskoczyć, słuchałem jej w bardzo drogim systemie i jest O.K. ale tylko O.K i nic ponadto.

 

"czy u was jest taki efekt jak u mnie" - owszem, chociaż w całym systemie hegel to tylko DAC/pre.

Pozdrawiam jajecznie ;)

[octavarium]

Panowie mam system oparty na Heglu dźwięk wygląda tak : scena jest holograficzna instrumenty są tak czytelne ze widać je na scenie konkretnie zawieszone można je wskazać z dokładnością co do centymetra jedne są głębiej inne bliżej np gra muzyk obok nas drugi gra 15 cm za nim i nie trzeba wytężać zmysłów żeby to dosłownie usłyszeć i zobaczyć . Barwa jest na takim poziomie ze instrumenty i głos ludzki są odbierane na tyle realistycznie ze mózg jest oszukiwany ze grają muzycy a nie sprzęt, jest dynamika bas jest zwiewny i zwinny w nagranich slyhac najmniejszy plankton .O żadnych zmianach sprzętu nie.mYale bo.nie słyszałem żeby coś grało lepiej inaczej owszem ale kto wie może mnie zaskoczycie . Wymagało to dobrania kolumn kabli także zasilających. Zmiana interkonektu , czy kabla.glosnikowego na inne sprawia diametralna zmianę barwy , sceny itd .

 

Mam do was pytanie zatem skoro inne daki. Wciagaja nosem czy u was jest taki efekt jak u mnie ? Macie muze live ? Czy jest jeszcze lepiej jeśli tak to w jakim aspekcie ? Drugie pytanie czy jednak wciąż brak cierpliwosci do uzyskania dobrego zestawienia komponentów i zamiast słuchać muzyki zajmuje sie wciaz przewaleniem w koło sprzętu będąc wciąż niezadowolonym z dźwięku i poszukując własnego ?

I pytanie ostatnie zdarzyło. Wam się mieć sprzęt powyżej 2 lat i nie mieć potrzeby żadnej ale.to żadnej zmiany ? Właściwie to pytanie ostanie jest najistotniejsze .

 

I przy okazji na święta życzę nie zająca a złapanego króliczka w audio .

 

Słyszałem kilka różnych konfiguracji opartych na Heglu i raczej zawsze było co najmniej bardzo dobrze, niektóre słuchane przypadkowo, inne dobrze znane i wielokrotnie słuchane u znajomych, sam od dłuższego czasu używam przetworników Hegla, wielokrotnie przymierzałem się do wzmacniaczy (H200, H300) ale akurat-i tu jednocześnie odpowiedź na Twoje pytanie-miałem system, w którym nie chciałem nic ruszać, obecnie u mnie rządzą słuchawki, jeśli wrócę kiedyś do kolumn to z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie je napędzał Hegel.

[jacm]

 

Dlaczego przewalanie sprzętu utożsamiasz z niezadowoleniem? Ja mam mozliwośc przewalania to sobie przewalam, co nie oznacza że jestem z czegoś nie zadowolony. Plus jest taki że mogę sobię poznać coś innego bliżej i ew zostawić jeżeli rzeczywiście cos jest lepsze. Niestety większość ani nie ma chęci niczego przewalać, a może możliwości, to nie przewalają. Często tkwią we własnym świecie myśląc że złapali Boga za nogi.

Każdy z nas ma własny słuch . Wielu ludziom się wydaje ze słyszymy identycznie a prawda jest taka ze słyszymy jedynie dość podobnie . Mając juz sprecyzowany dźwięk u siebie słucha się muzyki i dochodzi.się do.etapu ze jak kumpel Ci przynosi nowe kable czy wzmak to po tygodniu oddajesz mu nie przetestowane bo szkoda Ci tracić czasu na podłączanie i testowanie skoro masz już co chciałeś i czerpiesz przyjemność ze słuchania mało tego dźwięk jest na takim poziomie że wyłączając muzykę robisz to z żalem :) a słuchać możesz godzinami i to nie męczy zmysłów a to jest dość trudne do osiagniecia. I takiego etapu melomanom życzę .

 

Jacm, możesz napisać co wchodzi w skład twojego, doskonale grajacego zestawu?

Wszystko masz w o mnie generalnie u mnie kluczowe było zrozumienie ze tylko 3 drozne kolumny potrafią zagrać tak jak wymaga moje ucho . Każdy system oparty na 2 droznych czy 2.5 droznych układach sprawiał wrażenie dźwięku ułomnego lub nawet karykaturalnego i wówczas faktycznie przewala się kupę elektroniki i nie ma nigdy zadowolenia a od elektroniki zawsze ważniejsza jest akustyka pomieszczenia i dopasowanie oraz ustawienie kolumn w pomieszczeniu .

[biniek]

Dokladnie to samo odczulem po przesiadce na 3 drogi. Mozna kombinowac ze sprzetem przewealac klocki ale dopiero 3 drogi pozwolily na pelna swobode rozmach i uniwersalnosc. Dwudrozne kolumny to dla mnie kompromis

[rafal735r]

Głupota i tyle. W budowie kolumn jest za dużo zmiennych żeby twierdzić że 3 drogi to jedyna droga. Jak juz dojdziemy do końca to może i można wysuwac takie wnioski, ale żeby móc je wysuwac trzeba przynjamniej posłuchać 2 way na topowych przetwornikach. Zrobiłeś to?

[biniek]

Zadna glupota 3 drogi zapewniaja naturalny podzial bez zadnych kompromisow

2 drogi to kwestia po prostu budzetu

3 drogi zawsze zagraja lepszym basem i bardziej swobodnym dzwiekiem

Potwierdzi to kazdy kto sie w koncu przesiadl z 2waya

[jacm]

2 way ma racje bytu tylko ze wzgledu na małe pomieszczenia oraz ludzi ktorzy sa w stanie zaakceptowac brak basu oraz nie przeszkadza im zlewanie sie dzwiekow przy wiekszej ilosci instrumentow jak sie slucha spokojnej muzyki z nastawieniem na srednice to nawet wystarcza . Biniek ma racje 3 drogi zawsze pozwolą na osiagniecie swobodniejszego grania tam gdzie 2 drogi juz sie nie wyrabia .

[rafal735r]

Zadałem pytanie.

[Tomek1777]

Wracając HD25 to ponieważ gra u mnie kilka dni postanowiłem skrobnąć kilka słów. Przestrzeń super a i wysokie tony bardzo mi przypadły do gustu. Natomiast bas, hm wg mnie nie przystaje jakością do reszty, jest podbity na skraju pasma. Jest go dużo ilościowo ale już z barwą i równowagą gorzej. Jest to pierwszy DAC jakiego słuchałem który pokazał taki bas a mam porównanie z kilkom innymi dokładnie w swoich warunkach. Szkoda bo pod wieloma względami zagrał fajnie i angażująco

[biniek]

Zadałem pytanie.

pytanie jest glupie bo ja moge zapytac czy slyszales 3 drożną aplikację tych dwoch swietnych przetwornikow w polaczeniu z 10 calowym basowcem tej samej klasy?

[Different]

3 drogi zawsze zagraja lepszym basem i bardziej swobodnym dzwiekiem

Nie prawda bo zależy to od budżetu...

tylko ze wzgledu na małe pomieszczenia oraz ludzi ktorzy sa w stanie zaakceptowac brak basu

Guzik prawda... Małe pomieszczenia czyli ? Brak basu czyli ?

3 drogi zawsze pozwolą na osiagniecie swobodniejszego grania tam gdzie 2 drogi juz sie nie wyrabia .

No nie do końca się z tym zgodzę....

Natomiast bas, hm wg mnie nie przystaje jakością do reszty, jest podbity na skraju pasma. Jest go dużo ilościowo ale już z barwą i równowagą gorzej

Nie winiłbym za to jedynie DAC-a....

[Tomek1777]

Nie winiłbym za to jedynie DAC-a....

 

To może inaczej . Bardzo prawdopodobne że HD25 byłby dla mnie interesująca propozycją ale bas mnie skutecznie zniechęcił.

[biniek]

 

Nie prawda bo zależy to od budżetu...

 

Guzik prawda... Małe pomieszczenia czyli ? Brak basu czyli ?

No nie do końca się z tym zgodzę....

Nie winiłbym za to jedynie DAC-a....

A jesli kasa nie gra roli to lepiej zagraja w 30 metrach dwudrozne czy trzydrozne oparte na tych samych glosnikach tylko z dodatkowym basowcem nieograniczajacym sredniotonowego?