Skocz do zawartości
IGNORED

TVP jakby ciekawsza


jakub102
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A gdzie ja twój jakikolwiek wpis zmanipulowałem?

To są cytaty, słowo w słowo co napisałeś. Mój post i twoja odpowiedź.

A wystarczyło napisać w drugim poście,  że są jednak sytuacje gdzie posiłki w restauracji, czyli usługi gastronomiczne można odliczyć od VAT, a nie iść w zaparte, że to złamanie prawa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Jacchusia napisał:
2 godziny temu, soundchaser napisał:

Nie można - bo jest przepis, który mówi, że nie można.
Z drugiej strony - można...

Koniecznie musisz dojść ze sobą do porozumienia, bo to jakiś dysonans myślowy jest.

Tu masz czysty przykład manipulacji i jeszcze idiotyczny, złośliwy do tego komentarz.
Każdy rozgarnięty widzi, że celowo pominąłeś dalszą część mojej wypowiedzi tak, by napisać coś co jest bzdurą tylko po to, by później w swoim stylu udawać głupiego.

Dla mnie takie postępowanie jest bardziej chamskie, niż nawet napisanie komuś prosto w oczy coś obraźliwego, co podlega pod paragraf regulaminu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w telewizji jak - ciekawsza ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, soundchaser napisał:

u masz czysty przykład manipulacji i jeszcze idiotyczny, złośliwy do tego komentarz.
Każdy rozgarnięty widzi, że celowo pominąłeś dalszą część mojej wypowiedzi tak, by napisać coś co jest bzdurą tylko po to, by później w swoim stylu udawać głupiego.

Dla mnie takie postępowanie jest bardziej chamskie, niż nawet napisanie komuś prosto w oczy coś obraźliwego, co podlega pod paragraf regulaminu.

Bo to co tam jest nie ma znaczenia, ten wywód jest nielogiczny i o niego mi chodziło

Nie można, ale z drugiej strony można - Gdzie tu logika?

To można, czy nie można?

Jeśli nie potrafisz jasno i logicznie się wysłowić to miej pretensje do siebie.

A jeśli próbujesz zatuszować, to się musisz jeszcze wprawić, bo wypisywanie pierdół ci się nie przysłuży.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jacchusia

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Jacchusia napisał:

Bo to co tam jest nie ma znaczenia, ten wywód jest nielogiczny i o niego mi chodziło

Nie można, ale z drugiej strony można - Gdzie tu logika?

To można, czy nie można?

Jeśli nie potrafisz jasno i logicznie się wysłowić to miej pretensje do siebie.

A jeśli próbujesz zatuszować, to się musisz jeszcze wprawić, bo wypisywanie pierdół ci się nie przysłuży.

 

Skoro jesteś taki tępy i nie potrafisz wyciągać logicznych wniosków z prostych tekstów, a zamiast tego odwracasz kota ogonem, to raz jeszcze...ostatni - tłumaczę:

- nie można zaksięgować czegoś, co sprzeczne z zapisem w ustawie, bo to jest niezgodne ze sztuką i etyką księgową

- można to zaksięgować w sensie - postąpić niezgodnie z ustawą, bo jak ktoś chce, to przecież zabronić mu nie można i liczyć na to, że się uda.

I proszę Cię...skończ już z tym trollowaniem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ale nie ja znów zacząłem tę dysputę, którą Kolega @Jacchusiachyba lubi ciągnąć bez końca, mimo że już dawno przyznałem mu rację.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, soundchaser napisał:

 

Skoro jesteś taki tępy i nie potrafisz wyciągać logicznych wniosków z prostych tekstów, a zamiast tego odwracasz kota ogonem, to raz jeszcze...ostatni - tłumaczę:

- nie można zaksięgować czegoś, co sprzeczne z zapisem w ustawie, bo to jest niezgodne ze sztuką i etyką księgową

- można to zaksięgować w sensie - postąpić niezgodnie z ustawą, bo jak ktoś chce, to przecież zabronić mu nie można i liczyć na to, że się uda.

I proszę Cię...skończ już z tym trollowaniem.

 

Czyli nie można, ale można? Nie widzisz tutaj braku logiki? Bo jeśli czegoś nie można, to nie można i już.

Jak ognia unikasz zwrotu, tutaj jedynie poprawnego i logicznego, _ można, ale z pewnymi ograniczeniami_, a dlatego, że oznaczałoby to przyznanie się do niewiedzy w pierwszym i kilku następnych postach. Stwierdziłeś tam jednoznacznie i kategorycznie "NIE" - nie można.

Ja od samego początku pisałem, że można, ale nie wszystkie i jest to z tego powodu ryzykowne odliczenie, bo może je zakwestionować kontroler i narazić nas na dalsza drogę odwoławczą i ew. sądową.

Ty na to napisałeś to:

Cytat

Bo nie można - tak stanowi przepis - artykuł, który zacytowałem Ci z ustawy. Krótka pamięć?
Obiadku z klientem nie można, bo to jest niezgodne z ustawą, ale z drugiej strony można, jak ktoś chce się narażać na wywalenie z kosztów i korektę deklaracji VAT...to można - OK, tak, to wtedy można.

i to:

Cytat

Udowodniłeś za to po raz kolejny, że cała Twoja krucjata tutaj to jedynie wirtualne fantazjowanie
na temat: jak przechytrzyć fiskusa, ale bez pokrycia...
to tak jakbyś pisał, że wygrałeś w pokera bez sprawdzania kart przeciwnika.

i twój wczorajszy post:

Cytat

można to zaksięgować w sensie - postąpić niezgodnie z ustawą, bo jak ktoś chce, to przecież zabronić mu nie można i liczyć na to, że się uda.

Widać jak na dłoni, ze nie dopuszczałeś i teraz nie dopuszczasz możliwości takiego odliczenia i traktujesz to jak oszustwo, postępowanie niezgodne z prawem.

Czy interpretacje Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej i Ministerstwa Finansów uznajesz za próbę namawiania do oszukiwania fiskusa?

Bo oni twierdzą, że takie odliczenie jest zgodne z prawem.

P.S

Już ci pisałem, że próby obrażania interlokutora są tylko potwierdzeniem twojej ubogiej w racje argumentacji.

---------------------------

16 godzin temu, soundchaser napisał:

Wiem, ale nie ja znów zacząłem tę dysputę, którą Kolega @Jacchusiachyba lubi ciągnąć bez końca,

Zaczynasz się specjalizować w mijaniu z prawdą?

22 godziny temu, soundchaser napisał:

Nie?
Słabo u Ciebie z rozumieniem faktów...podobnie jak w tym wątku o VAT.
 

No jasne...Ty zawsze masz racje i zawsze coś komuś potrafisz "udowodnić".

Post z tego wątku, twój "wkład" w moją rozmowę z innym forumowiczem, na inny temat, sprzeczka przeniesiona z innego wątku, w którym nasza rozmowa się zakończyła.

Więc?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się napisałeś...chyba od rana tworzyłeś ten pożal się Boże elaborat.
Sorry ale nawet nie doczytałem dokładnie, bo tych głupot po prostu już nie da się czytać.
W życiu nie spotkałem tak niekumatego interlokutora.
Dziwi mnie tylko, że od samego początku mylisz interpretację z przepisem podatkowym i po tak długiej dyskusji
i moich próbach tłumaczenia pozostajesz odporny na tę prostą w sumie wiedzę.

Godzinę temu, Jacchusia napisał:

Już ci pisałem, że próby obrażania interlokutora są tylko potwierdzeniem twojej ubogiej w racje argumentacji.

Ja Cię nie obrażam, napisałem że jesteś tępy, bo to fakt, a Ty sam sobie wystawiasz laurkę pisząc w kółko bzdury.

Jak chcesz sobie jeszcze popisać idiotyzmy, to bardzo proszę...ja już nawet przestałem się denerwować, teraz tylko pośmiać się mogę. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, soundchaser napisał:

ja już nawet przestałem się denerwować, teraz tylko pośmiać się mogę. ?

To fakt, tylko śmiech ci pozostał.

Twój podstawowy błąd tkwi w tym, że ty tej ustawy nie rozumiesz:

W dniu 18.02.2020 o 23:19, soundchaser napisał:

 

Ustawa mówi wyraźnie:

Przepis art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych nie zalicza do kosztów uzyskania przychodu: „kosztów reprezentacji, w szczególności poniesionych na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych” (Dz.U. 1992 nr 21, poz. 86, ze zm.). Dlatego każdy wydatek poniesiony przez przedsiębiorcę na któryś ze wskazanych w tym artykule kosztów, organy podatkowe uznają za wyłączony z rachunku podatkowego.

 

Wytłuściłem ja.

_kosztów reprezentacji_ - nie zalicza się, więc obiad/impreza wydana z okazjie10 lecia firmy, lub podpisania dobrego kontraktu właśnie takim wydatkiem jest, zaliczanym jako reprezentacja nie mogącym wchodzić w skład kosztów uzyskania przychodu!!!

A obiad z kontrahentami podczas, którego mówiąc kolokwialnie, obgaduje się zawarcie kontraktu - jest kosztem uzyskania przychodu.

Bo istnieje ustawa, która mówi co takim kosztem jest i dlatego i Dyrektor Krajowej Informacji Podatkowej i Ministerstwo Finansów tak interpretuje tą ustawę i ich wykładnia jest jak najbardziej zgodna z ustawą.

Cytat

Ministerstwo Finansów wydało interpretację ogólną nr DD6/033/127/SOH/2013/RD-120521 z dnia 25 listopada 2013 r. w zakresie możliwości zaliczania do kosztów uzyskania przychodów ponoszonych przez podatników wydatków na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, zmieniając niekorzystne dla podatników kryteria decydujące o tym, które wydatki traktowane są jako reprezentacja, czyli są wyłączone z kosztów oraz od tego momentu wydatki na obiad z klientem można zaliczyć do kosztów podatkowych.

Zobacz więcej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja o tym pisałem od samego początku.

Teraz śmiej się dalej, wszak śmiech to zdrowie.

P.S.

Lajki pod twoim postem są od moich wielbicieli, pojawiają się zawsze tam, gdzie dyskutuję i nie są przeznaczone dla mającego racje w sporze, a każdorazowo dla mojego interlokutora.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jacchusia

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, widzę, że Kolega Jacchusia jest niezatapialny. ?
Dookoła Wojtek pisze to samo, na co już mu z 10 razy odpowiadałem w wątku o podatku VAT,
a on dalej kopiuj/wklej wciąż to samo co przeczytał na stronie Poradnik Przedsiębiorcy.
Otóż jak już n-razy wspominałem - temat jest mocno kontrowersyjny i niejednoznaczny nawet w tym co wkleja Kolega Jacchusia, chociaż jemu wydaje się, że jak się podeprze korzystnymi dla podatnika interpretacjami, to sprawa jest oczywista.
Otóż nie, bo każdy taki przypadek "obiadku" jest rozpatrywany indywidualnie i pod różnymi aspektami i to na podatniku ciąży obowiązek udowodnienia, że taki obiadek ma ścisły związek z prowadzoną działalnością, a organ podatkowy będzie w trakcie kontroli robił wszystko by takiego kosztu nie uznać (no chyba, że naczelnik urzędu jest kolegą kontrolowanego podatnika ;-)). Urzędnik skarbowy nie ma psiego obowiązku akceptacji korzystnej interpretacji, wydanej wcześniej nawet przez Dyrektora Izby Skarbowej. Dla niego wiążący jest przepis, który stwierdza lakonicznie, że m.in. usługi gastronomiczne nie stanowią kosztu uzyskania przychodu.
Udowodnienie takiemu często upierdliwemu urzędnikowi, że obiadek miał związek z działalnością jest niezwykle trudne, bo sama fakturka z restauracji, a nawet podpisany w tym samym dniu kontrakt mogą nie wystarczyć. Oczywistym jest też, że urzędnik nie musi uwierzyć podatnikowi "na słowo honoru", że obiadek był po to, by np. podpisać kontrakt.
Dlatego taki obiadek można sobie zaksięgować, jak już pisałem 10 razy, jeśli się chce później barować z US, ale zgodnie z zapisem w ustawie - nie można.
I nie ma tu żadnej niekonsekwencji logicznej, co z uporem maniaka wytyka mi Kolega Jacchusia, w sensie, że raz można, a raz nie można. Tylko głupi nie zrozumie tego co teraz i wcześniej napisałem.

Aby pokazać zainteresowanym kontrowersyjność i niejednoznaczność tematu (nie dla Jacchusia, bo on to już wszystko wie) odsyłam do fajnego artykułu, w którym jest wszystko sensownie napisane, czyli takie "za i przeciw".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

P.S. prosiłbym moderatora przeniesienie tych wszystkich wpisów do wątku o podatku VAT, aby więcej już nie zaśmiecać może bardziej interesującego wątku o naszej ciekawej TVP.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, soundchaser napisał:

Otóż jak już n-razy wspominałem - temat jest mocno kontrowersyjny i niejednoznaczny

Chłopcze tu chodzi o to, że ty od początku twierdziłeś, że tam nie ma kontrowersji i po prostu nie da się tego odliczyć bo jest to niezgodne z prawem.

Gdybyś napisał, ze to kontrowersyjne to by nie było tej dyskusji.

2 godziny temu, soundchaser napisał:

on dalej kopiuj/wklej wciąż to samo co przeczytał na stronie Poradnik Przedsiębiorcy.

Opinia Dyrektora Krajowej Informacji Podatkowej i Ministerstwo Finansów to jest poradnik przedsiębiorcy?

Tam są numery i daty tych dokumentów.

 

2 godziny temu, soundchaser napisał:

Oczywistym jest też, że urzędnik nie musi uwierzyć podatnikowi "na słowo honoru", że obiadek był po to, by np. podpisać kontrakt.

No i to też od początku pisze, tyle, że my nie o to się sprzeczamy, a o to, że ty twierdzisz, że takie odliczenie jest niezgodne z prawem i ma go w ogóle nie być. Gdyby było niezgodne z prawem, jak twierdzisz, to urzędnik nie musiałby o nic pytać i w nic nie wierzyć, tylko by odrzucił to odliczenie. Sam sobie przeczysz.

 

2 godziny temu, soundchaser napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mnie zarzucasz, ze wykładnie Ministerstwa Finansów zacytowałem z poradnika przedsiębiorcy, a sam to co robisz?

Mało tego to ona pisze to samo co ja.

2 godziny temu, soundchaser napisał:

Otóż nie, bo każdy taki przypadek "obiadku" jest rozpatrywany indywidualnie i pod różnymi aspektami i to na podatniku ciąży obowiązek udowodnienia, że taki obiadek ma ścisły związek z prowadzoną działalnością,

A ! Czyli jednak jest rozpatrywany, wiec sam przyznajesz, że co chwilę piszesz co innego.

Wcześniej pisałeś to:

Cytat

Bo nie można - tak stanowi przepis - artykuł, który zacytowałem Ci z ustawy. Krótka pamięć?
Obiadku z klientem nie można, bo to jest niezgodne z ustawą, ale z drugiej strony można, jak ktoś chce się narażać na wywalenie z kosztów i korektę deklaracji VAT...to można - OK, tak, to wtedy można.

Ogarnij się chłopie, jak ci ktoś wytknie błąd  i kłamstwo to zamknij się. Nie drąż tematu ponownie bo tylko wstydu się najesz.

I nie zaczepiaj w innych wątkach nie związanych z problemem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jacchusia

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem pewny na sto dziesięć procent że Kurski puszcza obiadki w koszty i żadnemu urzędnikowi nawet nie przyjdzie do głowy żeby to kwestionować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Kurski ale poprzednicy to co chwila  ośmiorniczki za nasze pieniądze wcinali i specjalnie się z tym nie kryli.Po za tym ten przepis dotyczy drobnych przedsiębiorców żeby im się od dobrobytu w dupach nie poprzewracało. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Kurski i Stanecki przez cały ubiegły rok otrzymali łącznie 811,8 tys. zł. To oznacza, że w ciągu dwóch ostatnich lat ich zarobki wzrosły o 100 tys. zł. Portal przypomniał, że w całym 2016 roku Kurski otrzymał 304 tys. zł, a w 2017 roku 333,2 tys. zł. Z kolei natomiast Stanecki - odpowiednio 303 i 333,9 tys. zł. 
Więcej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Jaro_747 napisał:

A ja jestem pewny na sto dziesięć procent że Kurski puszcza obiadki w koszty i żadnemu urzędnikowi nawet nie przyjdzie do głowy żeby to kwestionować.

Nawet jeśli to piniundze idą na chwałę TVP nie jego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Jacchusia napisał:

Chłopcze tu chodzi o to, że ty od początku twierdziłeś, że tam nie ma kontrowersji i po prostu nie da się tego odliczyć bo jest to niezgodne z prawem.

Nic takiego nie napisałem, jak zwykle kłamiesz.
Wręcz przeciwnie - pisałem, że obiadki nie mogą być kosztem i dalej tak twierdzę, ale podkreślałem, że można sobie je księgować jak ktoś chce i czekać na rozwój wypadków.
 

1 godzinę temu, Jacchusia napisał:

ty twierdzisz, że takie odliczenie jest niezgodne z prawem i ma go w ogóle nie być

Bo nie jest zgodne z prawem. Ustawa to prawo, a ustawa mówi, że nie można obiadków zaliczać (a nie "odliczać") w koszty. Piszemy tu o kosztach, a nie o podatku VAT, który się odlicza.
 

1 godzinę temu, Jacchusia napisał:

A ! Czyli jednak jest rozpatrywany, wiec sam przyznajesz, że co chwilę piszesz co innego.

Wcześniej pisałeś to:

Cytat

Bo nie można - tak stanowi przepis - artykuł, który zacytowałem Ci z ustawy. Krótka pamięć?
Obiadku z klientem nie można, bo to jest niezgodne z ustawą, ale z drugiej strony można, jak ktoś chce się narażać na wywalenie z kosztów i korektę deklaracji VAT...to można - OK, tak, to wtedy można.

 

Dokładnie tak jest. Czego znów tu nie rozumiesz? Jak nie ma kontroli, to można wszystko, a jak już kontrola przyjdzie, to tłumacz się z tych obiadków związanych z działalnością i powodzenia życzę. ?
 

1 godzinę temu, Jacchusia napisał:

Ogarnij się chłopie, jak ci ktoś wytknie błąd i kłamstwo

Jaki błąd i kłamstwo? Na mózg już Ci padło to zacietrzewienie?
Nie sądź innych po sobie.
 

1 godzinę temu, Jacchusia napisał:

zamknij się. Nie drąż tematu ponownie bo tylko wstydu się najesz.

O właśnie...
 

7 godzin temu, Jacchusia napisał:

Lajki pod twoim postem są od moich wielbicieli, pojawiają się zawsze tam, gdzie dyskutuję i nie są przeznaczone dla mającego racje w sporze, a każdorazowo dla mojego interlokutora.

To jest najlepsze...obrona swojej głupoty w niezwykle zgrabny i przekonujący sposób.

wesoly-emotikon-ruchomy-obrazek-0011.gif


 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, soundchaser napisał:

Nic takiego nie napisałem, jak zwykle kłamiesz.
Wręcz przeciwnie - pisałem, że obiadki nie mogą być kosztem i dalej tak twierdzę, ale podkreślałem, że można sobie je księgować jak ktoś chce i czekać na rozwój wypadków.

Kiedy, ano wtedy:

5 godzin temu, soundchaser napisał:

Otóż nie, bo każdy taki przypadek "obiadku" jest rozpatrywany indywidualnie i pod różnymi aspektami

5 godzin temu, soundchaser napisał:

Oczywistym jest też, że urzędnik nie musi uwierzyć podatnikowi "na słowo honoru", że obiadek był po to, by np. podpisać kontrakt.

Skoro nie może to po co jest rozpatrywany? Po co urzędnik ma wierzyć lub nie wierzyć skoro jak twierdzisz jest niezgodny z prawem?

Ciekawe kiedy się zorientujesz, że co jakiś czas sam sobie przeczysz?

44 minuty temu, soundchaser napisał:

Bo nie jest zgodne z prawem. Ustawa to prawo, a ustawa mówi, że nie można obiadków zaliczać (a nie "odliczać") w koszty.

Nie czepiaj się słówek bo wiadomo o co chodzi.

Ustawa mówi jakich nie można:

W dniu 18.02.2020 o 23:19, soundchaser napisał:

Ustawa mówi wyraźnie:

Przepis art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych nie zalicza do kosztów uzyskania przychodu: „kosztów reprezentacji, w szczególności poniesionych na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych” (Dz.U. 1992 nr 21, poz. 86, ze zm.). Dlatego każdy wydatek poniesiony przez przedsiębiorcę na któryś ze wskazanych w tym artykule kosztów, organy podatkowe uznają za wyłączony z rachunku podatkowego.

A cytowani przeze mnie Dyrektor Krajowej Informacji Podatkowej i Ministerstwo Finansów, twierdzą że obiadki z klientami są kosztem uzyskania przychodu, a nie zabronionym kosztem reprezentacji.

Cytat

Warszawa, dnia 27 listopada 2013 r. Poz. 45

INTERPRETACJA OGÓLNANr DD6/033/127/SOH/2013/RD-120521 MINISTRA FINANSÓW z dnia 25 listopada 2013 r. w zakresie możliwości zaliczania do kosztów uzyskania przychodów ponoszonych przez podatników wydatków na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów

W celu zapewnienia jednolitego stosowania przepisów prawa podatkowego przez organy podatkowe oraz organy kontroli skarbowej, na podstawie art. 14a § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2012 r. poz. 749, z późn. zm.), uwzględniając orzecznictwo sądów administracyjnych, przedstawiam wyjaśnienia w zakresie możliwości zaliczania do kosztów uzyskania przychodów ponoszonych przez podatników wydatków na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów podawanych podczas spotkań z kontrahentami, inwestorami, wykonawcami, etc., w świetle brzmienia art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz. U. z 2011 r. Nr 74, poz. 397, z późn. zm.) „dalej: updop” oraz art. 23 ust. 1 pkt 23 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2012 r. poz. 361, z późn. zm.) „dalej: updof”...

...Reasumując, należy stwierdzić, że analiza tez wyroku NSA z dnia 17 czerwca 2013 r., sygn. akt II FSK 702/11 prowadzi do wniosku, nie podlegają wykluczeniu z kosztów uzyskania przychodów na podstawie art. 16 ust. 1 pkt 28 updop i art. 23 ust. 1 pkt 23 updof ponoszone przez podatników wydatki na drobne poczęstunki (np. ciastka, paluszki, kanapki), napoje (np. kawa, herbata, woda mineralna, soki), a także posiłki (np. obiady, lunche), niezależnie od miejsca ich podawania (w siedzibie podatnika, czy też poza nią), podawane podczas prowadzenia rozmów z kontrahentami, inwestorami, wykonawcami etc. dotyczących zakresu prowadzonej przez podatników działalności gospodarczej.

Minister Finansów: z up. M. Grabowski

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

!!!---...iż nie podlegają wykluczeniu z kosztów uzyskania przychodów... ---!!!  jesteś w stanie to pojąć?

Rozumiem, że teraz wyśmiejesz Ministra Finansów, bo Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej już "jakimś tam dyrektorkiem" nazwałeś.

44 minuty temu, soundchaser napisał:

To jest najlepsze...wytłumaczenie swojej głupoty w niezwykle zgrabny i przekonujący sposób.

Taa...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jacchusia

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty jesteś głupszy niż każda ustawa przewiduje (możesz donieść do moderatora atak personalny...nie obrażę się, bo na takiego cymbała nie obrażam się).
 

6 minut temu, Jacchusia napisał:

Skoro nie może to po co jest rozpatrywany?

W sądzie wszystko jest rozpatrywane...każda kuriozalna sytuacja, tumanku.
 

8 minut temu, Jacchusia napisał:

A cytowani przeze mnie Dyrektor Krajowej Informacji Podatkowej i Ministerstwo Finansów, twierdzą że obiadki z klientami są kosztem uzyskania przychodu

Tumanku - niech sobie twierdzą, a przyjdzie Ci taki prosty urzędnik i zakwestionuje Ci te koszty i co mu powiesz? Że dyrektor Ci pozwolił je zaksięgować?
Ty naprawdę żyjesz w tym świecie, czy jakimś utopijnym?

Przestań już bredzić i ośmieszać się, bo masz naprawdę baaaardzo wątłe pojęcie w temacie. Za to ego masz wybujałe jak przystało na etatowego trolla.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.