Skocz do zawartości

Czy Donald Trump powinien zostać prezydentem USA?  

211 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy Donald Trump powinien zostać prezydentem USA?

    • TAK
      103
    • NIE
      108
  2. 2. Czy zdobycie fotela prezydenta USA przez Donalda Trumpa oczyści atmosferę na linii Rosja - USA?

    • TAK
      65
    • NIE
      146
  3. 3. Czy dzięki zwycięstwu Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA jest szansa na odtajnienie umowy TTIP?

    • TAK
      71
    • NIE
      140
  4. 4. Czy zwycięstwo DT w wyborach w USA zmieni coś w ich polityce bliskowschodniej ?

    • TAK
      124
    • NIE
      87
  5. 5. Ilu Generałów w P{entagonie pójdzie na emeryturę jak DT zostanie prezydentem USA?

    • 5
      92
    • 50
      69
    • 150
      50


Rekomendowane odpowiedzi

Brawo! Kanadzie życzymy szczęścia. Będzie im potrzebne... 🤣
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?” - Friedrich Nietzsche
Achievement unlocked!

58 minut temu, Jaro_747 napisał:

Kanada wybrała.

Partia Liberalna wygrała w poniedziałek wybory do parlamentu federalnego. Po raz pierwszy od 114 lat Liberałowie będą rządzili czwartą kadencję.

 

Gratulacje Panie Trump!!!🤪

To Trump im sfałszował wybory? 😄

Nie gratulujcie Trumpowi tylko przygłupiastym Kanadyjczykom głównie z okolic GTA (Toronto) no i oczywiście Quebecu. Zapiszcie to w kalendarzu bo jest bardzo prawdopodobne ze Kanada się rozpadnie i kto wie może nawet szybciej niż myślimy. 

6 godzin temu, soundchaser napisał:

To Trump im sfałszował wybory? 😄

Nie masz zielonego pojęcia w czym problem, nie masz nic do powiedzenia ale jednak piszesz.

Po co???

Jestem Europejczykiem.

 

39 minut temu, jackk napisał:

Nie gratulujcie Trumpowi tylko przygłupiastym Kanadyjczykom głównie z okolic GTA (Toronto) no i oczywiście Quebecu. Zapiszcie to w kalendarzu bo jest bardzo prawdopodobne ze Kanada się rozpadnie i kto wie może nawet szybciej niż myślimy. 

Nie udało się i juz rysowane są różne "prorocze" scenariusze. Widać wszędzie prawaki mają to samo 🙂

1 godzinę temu, Jaro_747 napisał:

Nie masz zielonego pojęcia w czym problem, nie masz nic do powiedzenia ale jednak piszesz.

Po co???

A Ty masz? Jakoś po Twoich wpisach tego nie widzę...jak zwykle zresztą.
Jedynie mądrze piszesz w wątku tenisowym i za to szacun. 

52 minuty temu, soundchaser napisał:

A Ty masz? Jakoś po Twoich wpisach tego nie widzę...jak zwykle zresztą.
Jedynie mądrze piszesz w wątku tenisowym i za to szacun. 

Sądzę, że każdy kto zabiera głos w tej sprawie kojarzy podstawowe fakty:

"6 stycznia br. Justin Trudeau ogłosił, że zrezygnuje z stanowiska premiera Kanady i lidera Liberalnej Partii Kanady (LPC). Zawiesił także do 24 marca prace parlamentu, m.in. w celu opóźnienia ewentualnego głosowania nad wotum nieufności dla rządu, co spowodowałoby przedwczesne wybory."

Notowania jego rządu i samej partii dramatycznie spadły a wszystkie sondaże wskazywały na dramatyczna klęskę Liberałów w nadchodzących wyborach. I co się stało? Przyszedł Trump i zaatakował Kanadę i Kanadyjczyków.

Powtórzę - to są podstawowe fakty i podstawowa wiedza w tym temacie. Resztę doczytaj sobie sam.

Jestem Europejczykiem.

 

Kolejny niebywały sukces, w całej serii wiktorii pomarańczowego:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To nie ja, to Biden i jeszcze będzie super...

Co za wyjątkowy buc i mitoman.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
5 minut temu, Adalbert95 napisał:

Kolejny niebywały sukces, w całej serii wiktorii pomarańczowego:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To nie ja, to Biden i jeszcze będzie super...

Co za wyjątkowy buc i mitoman.

On, i jego "sztab" wiedzą, że jego wyborcy to ten sam poziom, co mówił o wyborcach Konfederacji Korwin.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Gospodarka USA kurczy się w pierwszym kwartale po raz pierwszy od 2022 r.

Gospodarka USA skurczyła się na początku 2025 r. z powodu gwałtownego wzrostu importu i znacznego spadku wydatków rządowych, które zaważyły na perspektywach wzrostu gospodarczego kraju.

Jak podało Biuro Analiz Ekonomicznych w oświadczeniu z 30 kwietnia, gospodarka skurczyła się o 0,3 procent w pierwszym kwartale, podczas gdy w poprzednim kwartale wzrost wyniósł 2,4 procent. Był to pierwszy kwartalny spadek od pierwszego kwartału 2022 r., ale i tak był lepszy, niż wskazywały niektóre prognozy.

Szeroko obserwowany model GDPNow Banku Rezerw Federalnych w Atlancie, przewidywał spadek PKB o 2,7%. Jednak po uwzględnieniu importu i eksportu złota, prognoza alternatywnego modelu sugerowała spadek PKB o 1,5%.

Import, który odejmujemy od produktu krajowego brutto, wzrósł gwałtownie o 41,3 procent w pierwszych trzech miesiącach roku, gdyż przedsiębiorstwa znalazły się w czołówce taryf prezydenta Donalda Trumpa.

Dane PKB wskazują, że spadek był również odzwierciedleniem zmniejszenia wydatków rządowych. W okresie styczeń–marzec wydatki rządowe spadły o 1,4 %, a wydatki federalne spadły o 5,1 % Był to pierwszy negatywny wpływ rządu na PKB od 2022 r.

 

Realne (skorygowane o inflację) wydatki konsumpcyjne wzrosły o 1,8 procent, w dół od 4-procentowego wzrostu w czwartym kwartale. Jest to znaczący wskaźnik, ponieważ konsumpcja odpowiada za dwie trzecie wzrostu kraju. Eksport wzrósł w solidnym tempie 1,8 %, prawdopodobnie napędzany przez słabszego dolara amerykańskiego. Niższy dolar może sprawić, że produkty amerykańskie staną się bardziej atrakcyjne w światowej gospodarce, ponieważ będą bardziej przystępne cenowo dla zagranicznych nabywców.

Prywatne inwestycje krajowe wzrosły o prawie 22 procent.

Jeśli chodzi o inflację, indeks cen PKB — miernik zmian cen dóbr i usług produkowanych w Stanach Zjednoczonych — wzrósł o 3,7 procent, z 2,3 procent w poprzednich trzech miesiącach.

 

Reakcja rynku

Giełda amerykańska zanotowała spadek w notowaniach przedsesyjnych po publikacji danych, a główne średnie indeksowe znalazły się wyraźnie na minusie.

Blue-chip Dow Jones Industrial Average stracił ponad 100 punktów. S&P 500 i technologiczny Nasdaq Composite Index spadły o około 1 procent.

Rentowność amerykańskich obligacji skarbowych wzrosła w większości na całej linii. Benchmarkowa rentowność 10-letnich obligacji przekroczyła 4,21 procent.

Indeks dolara amerykańskiego, będący miarą wartości amerykańskiej waluty w stosunku do koszyka walut, wzrósł o 0,2 proc.

W poście na portalu Truth Social prezydent Donald Trump przypisał spadek na giełdzie swojemu poprzednikowi, stwierdzając: „Nie objąłem władzy aż do 20 stycznia”.

„Nasz kraj będzie się rozwijał, ale musimy pozbyć się „nawisu” Bidena” – powiedział. „To trochę potrwa, NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z CŁAMI, tylko to, że zostawił nas ze złymi liczbami, ale kiedy boom się zacznie, nie będzie taki jak wszystkie inne. Bądź cierpliwy!”

Jeffrey Roach, główny ekonomista LPL Financial, mówi, że raport PKB wskazuje, że „gospodarka się utrzymuje”.

„Pomyślne rozwiązanie globalnej polityki handlowej prawdopodobnie usunęłoby większość zmienności i niepewności, których obecnie doświadczają przedsiębiorstwa i konsumenci. Co więcej, konsumenci są zbyt silni, aby spekulować, że gospodarka pogrążyła się w recesji” – powiedział Roach w notatce wysłanej e-mailem do The Epoch Times.

„Pomijając wstrząsy związane z handlem, które wpłynęły na zarządzanie zapasami w przedsiębiorstwach, gospodarka trzyma się dobrze”.

 

Import wpływające na dane

PKB w pierwszym kwartale było jednym z pierwszych twardych wskaźników danych, które ukazały wpływ taryf celnych Trumpa na szerszą gospodarkę.

Wiele danych wskazuje na odporność gospodarki, mimo że badania przedsiębiorstw i konsumentów ujawniły pogorszenie nastrojów i perspektyw gospodarczych z powodu taryf.

Mimo to, rynek pracy pozostaje nienaruszony, a tygodniowe wstępne wnioski o zasiłek dla bezrobotnych utrzymują się na poziomie najniższym od dwóch miesięcy. W tym tygodniu raport o zatrudnieniu za kwiecień ma pokazać, że dodano 130 000 nowych miejsc pracy pośród zawirowań na rynku i powszechnej niepewności wokół zmian polityki administracji.

Ekonomiści przewidywali gwałtowne spowolnienie gospodarki USA, szczególnie po opublikowaniu najnowszych danych handlowych Departamentu Handlu .

W marcu deficyt USA w międzynarodowym handlu towarami wzrósł do rekordowego poziomu 162 miliardów dolarów, co było spowodowane tym, że krajowe firmy zwiększały import, aby uniknąć większości ceł Trumpa.

 

Rzut oka na kwartał 2

Zgodnie z opinią ekspertów wyniki za pierwszy kwartał mogą być wydarzeniem jednorazowym.

„Gwałtowny wzrost importu najwyraźniej obniżył PKB w pierwszym kwartale, ale odwrócenie tego wzrostu będzie miało efekt równoważący w drugim kwartale, zwiększając wzrost do ponad 2% w ujęciu rocznym. Jednak przez resztę 2025 r. i przez cały 2026 r. spodziewamy się, że kwartalny wzrost zwolni do około 1,5% w ujęciu rocznym” — powiedział Paul Ashworth, główny ekonomista ds. Ameryki Północnej w Capital Economics, w raporcie dotyczącym perspektyw gospodarczych USA w drugim kwartale.

Według prognoz nowojorskiego oddziału Rezerwy Federalnej (Newcast), stanowiących alternatywny szacunek PKB, gospodarka USA wzrośnie w drugim kwartale o 2,7 procent.

Choć modele prognostyczne wskazują na ponowny wzrost gospodarczy, ekonomiści twierdzą, że ryzyko recesji jest wyższe.

Z badania przeprowadzonego w kwietniu 2025 r. przez Krajowe Stowarzyszenie Ekonomiki Biznesu wynika, że 50 procent ankietowanych ekonomistów stwierdziło, że prawdopodobieństwo wystąpienia dwóch kolejnych kwartałów ujemnego wzrostu PKB wynosi od 25 do 49 procent.

JPMorgan Chase podał wcześniej w tym miesiącu, że prawdopodobieństwo wystąpienia recesji w tym roku wynosi 60 procent, podczas gdy poprzednie szacunki wynosiły 40 procent.

„Nawet po ostatnim wycofaniu się z drakońskich środków z okazji Dnia Wyzwolenia, to co pozostało, nadal wystarczy, aby wepchnąć USA i Chiny — a tym samym prawdopodobnie całą gospodarkę światową — w recesję w tym roku” — powiedział Bruce Kasman, główny ekonomista globalny w JPMorgan, w notatce .

Jednak choć ostatnie sygnały wskazują, że gospodarka USA zmierza w złym kierunku, Bill Adams, główny ekonomista Comerica Bank, uważa, że kraj prawdopodobnie uniknie recesji.

„Kwietniowa prognoza Comerica zakłada, że wkrótce nastąpi znacząca redukcja efektywnych stawek celnych i większa pewność co do polityki gospodarczej, co spowoduje normalizację przepływu towarów w gospodarce” – powiedział Adams w notatce przesłanej e-mailem do The Epoch Times.

„Pozwoliłoby to gospodarce uniknąć recesji w 2025 r., chociaż przewiduje się, że wzrost gospodarczy zwolni w porównaniu z tempem z 2024 r.”

Dane wskazują, że import towarów wzrósł o 5 procent od lutego do marca, do 342,7 miliarda dolarów. Na ten wzrost wpłynęły dobra konsumpcyjne (102,8 miliarda dolarów), dobra inwestycyjne (92,8 miliarda dolarów) i artykuły przemysłowe (74,6 miliarda dolarów). Z kolei eksport wzrósł o 1,2 procenta miesięcznie do 180,8 miliarda dolarów, co jest drugim najwyższym wynikiem w historii.

Według obliczeń Biura Analiz Ekonomicznych import jest odejmowany od PKB, ponieważ stanowi wydatki na dobra i usługi wytworzone poza Stanami Zjednoczonymi.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

"We wtorek wieczorem gruchnęła wiadomość, że Amazon ma zamiar wyświetlić części składowe cen oferowanych przedmiotów, w tym kwotę, jaką do niej dodały nowe cła. Ten ruch bezpośrednio zobrazowałby Amerykanom, ile przyjdzie im zapłacić za politykę celną nowej administracji. To oczywiście "wkur...ło Trumpa", jak zaznaczają nieoficjalnie jego współpracownicy. Na reakcję administracji nie trzeba było długo czekać. Sekretarz handlu Howard Lutnick i rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt nazwali to "wrogim i politycznym aktem.

Donald Trump zdecydował się na osobistą rozmowę z założycielem koncernu. - Jeff Bezos był świetny - powiedział Donald Trump, komentując rozmowę z założycielem Amazona. - Był bardzo miły. Bardzo szybko rozwiązał problem. Dobry facet - dodaje.

No i co?

Amazon nie pokaże wpływu ceł na ceny.

Trump stosuje wobec społeczeństwa strategie znaną pod nazwą "mushroom management" co oznacza że ludzi należy trzymać w ciemności i karmić gównem.

 

 

Jestem Europejczykiem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pierwsze 100 dni Trumpa: szybki i znaczący początek

WASZYNGTON — Po powrocie do Białego Domu, prezydent Donald Trump wprowadził szereg zarządzeń wykonawczych i radykalnych zmian w polityce, sprawiając, że jego pierwsze 100 dni urzędowania należy do najważniejszych początków kadencji prezydenckiej w historii nowożytnych Stanów Zjednoczonych.

Sprawując urząd 47-go prezydenta, Trump kontynuuje tam, gdzie skończył, powracając do kluczowych priorytetów z pierwszej kadencji, których realizacja została opóźniona z powodu śledztwa w sprawie Rosji, zahamowana przez ogólnokrajowe zamieszki ruchu Black Lives Matter lub odsunięta na boczny tor z powodu pandemii COVID-19.

Trump ponownie skupił się z niespotykaną dotąd intensywnością na podstawowych kwestiach, które określiły jego program „Make America Great Again”: zabezpieczeniu granicy, przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom handlowym Chin i zwiększeniu krajowej produkcji energii.

Na wszystkich trzech frontach prezydent podjął działania, których wielu się nie spodziewało, np. objął wszystkich globalnych partnerów handlowych szeroko zakrojoną strategią taryfową lub płacił Salwadorowi za zapewnianie schronienia członkom gangu nielegalnych imigrantów.

Trump pobił rekord prezydenta Franklina D. Roosevelta, który w ciągu pierwszych 100 dni urzędowania wydał 99 dekretów wykonawczych, co potencjalnie zapewniło mu pozycję jednego z najbardziej wpływowych prezydentów w przekształcaniu Waszyngtonu.

Zwolennicy Trumpa uznali pierwsze 100 dni jego urzędowania w Gabinecie Owalnym za przywrócenie amerykańskich wartości i siły, podczas gdy przeciwnicy potępili i uznali to za przesadę i niepotrzebny chaos.

Trump stara się zyskać popularność zarówno na froncie krajowym jak i zagranicznym, zdając sobie sprawę, że bez szybkiego postępu, realizacja kluczowych punktów jego programu może się nie udać. Chodzi tutaj o czas.

 

 

W związku z 100-m dniem drugiej kadencji prezydenta, przyjrzyjmy się jego najważniejszym działaniom do tej pory.

Granica i imigracja

Jednym z najbardziej znaczących posunięć Trumpa było natychmiastowe rozprawienie się z nielegalną imigracją. Rozpoczął masowe deportacje i znacząco ograniczył przepływ migrantów przez południową granicę, działanie, które zyskało szerokie poparcie wyborców.

Pierwszego dnia podpisał 10 rozporządzeń wykonawczych , które miały zapoczątkować wzmożoną uwagę na nielegalną imigrację, przestępczość i fentanyl.

Działania te obejmowały ogłoszenie stanu wyjątkowego, skierowanie wojsk na granicę, przywrócenie polityki „pozostań w Meksyku”, zakończenie polityki „złap i wypuść”, wznowienie budowy muru granicznego, uznanie przestępczych karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne i pozbawienie obywatelstwa z urodzenia. Niektóre z tych wysiłków zostały już zakwestionowane w sądzie.

Ponadto, w lutym Trump nałożył cła na Meksyk, Kanadę i Chiny w odpowiedzi na tolerowanie nielegalnej imigracji i przemytu fentanylu do Stanów Zjednoczonych.

Polityka Trumpa drastycznie zmniejszyła liczbę imigrantów przekraczających nielegalnie granicę USA, wstrzymując jednocześnie niepokojący trend ku wzrostowi przestępczości w całym kraju. Dane Border Patrol wykazały, że marzec był miesiącem z najmniejszą liczbą przekroczeń południowo-zachodniej granicy „w historii” - 'tylko' z około 7180 nielegalnymi przekroczeniami.

 

 

Gospodarka i handel

Inflacja spadła w marcu dzięki spadającym cenom gazu. Jednak obawy dotyczące gospodarki, szczególnie polityki handlowej, zwiększają niepokój i osłabiają zaufanie konsumentów.

W pierwszych 100 dniach Trump reorganizuje szachownicę przeciwko Chinom

Mieszkańcy pogranicza opisują drastyczną zmianę w pierwszych 100 dniach urzędowania Trumpa

Trump nałożył cła na niemal wszystkich partnerów handlowych USA, twierdząc, że od dziesięcioleci wykorzystują oni Stany Zjednoczone.

Ruch ten wywołał zmienność na giełdzie, co spowodowało spadek wartości rynkowej o biliony dolarów i zaniepokojenie milionów ludzi, którzy obserwowali, jak kurczą się ich oszczędności emerytalne.

Trump wezwał Amerykanów do cierpliwości, mówiąc, że w krótkiej perspektywie czasowej problemy gospodarcze przełożą się na długoterminowe korzyści.

W centrum jego nieprzejednanej polityki handlowej znajduje się niepokojący fakt: w 2024 roku Stany Zjednoczone odnotowały deficyt handlowy w wysokości 1,2 biliona dolarów — największy na świecie.

Hiszpański ekonomista Daniel Lacalle powiedział w wywiadzie dla The Epoch Times, że duży deficyt handlowy i rosnące zadłużenie państwa dowodzą, że Stany Zjednoczone od dawna cierpią z powodu nieuczciwych praktyk w handlu zagranicznym, w tym zarówno barier taryfowych jak i pozataryfowych.

Administracja utrzymała 10-procentowe cła bazowe dla wszystkich partnerów handlowych, ale wstrzymała wzajemne cła na 90 dni dla wszystkich, oprócz Chin. Stany Zjednoczone negocjują obecnie umowy handlowe z 90 krajami.

 

 

Relacje USA–Chiny

Polityka zagraniczna Trumpa w drugiej kadencji koncentruje się na konfrontacji z chińskim reżimem komunistycznym. Prezydent nałożył cła w wysokości 145 procent na import z Chin, chcąc w ten sposób położyć kres nieuczciwym praktykom handlowym Pekinu.

Według Christophera Baldinga, starszego pracownika naukowego brytyjskiego think tanku Henry Jackson Society, strategia Trumpa w zakresie taryf celnych ma na celu stworzenie globalnego bloku handlowego, który miałby odizolować Chiny pod względem gospodarczym.

Prezydent uwalnia również zasoby wojskowe w Europie i na Bliskim Wschodzie, aby skupić się na przeciwdziałaniu geopolitycznym ambicjom Pekinu, powiedział Balding w wywiadzie dla The Epoch Times.

Mniej niż miesiąc po rozpoczęciu drugiej kadencji Trumpa Panama stała się pierwszym krajem Ameryki Łacińskiej, który opuścił chińską Inicjatywę Pasa i Szlaku pod presją Waszyngtonu. Grupa kierowana przez USA ogłosiła również plany przejęcia portów Kanału Panamskiego od firmy z Hongkongu — kolejne strategiczne zwycięstwo, chociaż umowa jest nadal w toku.

Administracja Trumpa wywiera również  presję na sojuszników, aby ograniczyli powiązania gospodarcze z Chinami, ograniczyli przeładunki i zablokowali chińskie inwestycje.

Choć Trump wyraził optymizm co do osiągnięcia porozumienia handlowego z Pekinem, Balding stwierdził, że wysiłki Waszyngtonu zmierzające do osłabienia globalnych wpływów chińskiego reżimu będą kontynuowane, niezależnie od wyniku negocjacji.

 

 

Energia

Trump ruszył pełną parą, aby przekształcić sektor energetyczny Stanów Zjednoczonych. Tylko w dniu inauguracji podpisał sześć aktów wykonawczych mających na celu „uwolnienie amerykańskiej energii”, w tym jeden ogłaszający stan wyjątkowy w energetyce. I od tamtej pory nie zwolnił tempa.

Trump wycofał Stany Zjednoczone z paryskiego porozumienia klimatycznego, zniósł „obowiązek” pojazdów elektrycznych, otworzył ogromne obszary na Alasce pod rozwój paliw kopalnych, złagodził ograniczenia dotyczące przemysłu węglowego, wycofał większość przepisów Agencji Ochrony Środowiska i usunął wzmianki o zmianach klimatu z publicznych stron internetowych. Zapobiegł również temu, co jego administracja określa mianem „nadmiernej ingerencji” regulacyjnej na szczeblu stanowym i lokalnym - zwolnił setki pracowników agencji federalnych, uchylił normy efektywności energetycznej urządzeń i zniósł już wygasłą przerwę w dostawach skroplonego gazu ziemnego.

Ta lista, to skrót długiej listy. Istotą działań prezydenta Trumpa jest zmiana o 180 stopni polityki energetycznej i środowiskowej, z naciskiem deregulacyjnym mającym na celu rozmontowanie nacisku administracji Bidena na dekarbonizację.

Rezultaty tych działań zależeć będą od sytuacji na światowych rynkach ropy naftowej i gazu oraz od tego, jak szybko Kongres przyjmie długo oczekiwaną reformę systemu pozwoleń.

 

 

Polityka zagraniczna

W wirze wysiłków dyplomatycznych Trump rozpoczął serię negocjacji, których celem było zakończenie konfliktów na Ukrainie i w Strefie Gazy, a przed rozpoczęciem rozmów zajął nieugięte stanowisko w sprawie ambicji nuklearnych Iranu.

Trump wznowił bezpośrednie rozmowy z prezydentem Rosji Putinem. Wszelkie rozmowy zostawały przez cztery lata zamrożone.

„Moim najwspanialszym dziedzictwem będzie bycie pacyfistą i jednoczycielem” – powiedział Trump w swoim przemówieniu inauguracyjnym 20 stycznia. „Tym właśnie chcę być”.

Prezydent naciskał na władze w Kijowie i Moskwie, aby zasiadły do stołu negocjacyjnego w sprawie zawieszenia broni , jednak rozmowy te utknęły w martwym punkcie, a żadna ze stron nie wyraziła chęci merytorycznego zaangażowania się w żądania drugiej strony. Na polecenie Trumpa, specjalny wysłannik Steve Witkoff wziął również udział w rozmowach z Teheranem na temat przyszłości jego programu nuklearnego. Trump zasygnalizował, że nie pozwoli Iranowi na opracowanie broni nuklearnej i powiedział, że jest gotowy podjąć działania militarne przeciwko reżimowi irańskiemu, aby ten cel osiągnąć.

Trump zasugerował również  , że Stany Zjednoczone mogłyby przejąć kontrolę nad Strefą Gazy, przesiedlić jej mieszkańców i zbudować „riwierę” na Bliskim Wschodzie.

 

 

DEI i edukacja

Trump szybko podjął działania mające na celu zakończenie programów na rzecz różnorodności, równości i integracji (DEI), co uczyniło je jednym z pierwszych celów jego drugiej kadencji.

Podczas gdy zwolennicy DEI twierdzą, że takie programy pomagają naprawić historyczne niesprawiedliwości wobec czarnoskórych Amerykanów i innych mniejszości, Trump i jego zespół widzą to inaczej. Twierdzą, że DEI narusza prawo dotyczące praw obywatelskich, wprowadzając dyskryminację rasową.

Pierwszego dnia urzędowania Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze w celu zakończenia inicjatyw DEI w całym rządzie federalnym. Kolejne działania wykonawcze rozszerzyły wysiłki, celując w wpływ DEI na standardy akredytacji uniwersyteckiej i praktyki kontraktowe na szczeblu federalnym.

Trump nakazał również zakończenie programów DEI zarówno w edukacji K–12, jak i w szkolnictwie wyższym. W liście z Departamentu Edukacji z 3 kwietnia ustalono termin ostateczny na 24 kwietnia, w którym stany muszą uzyskać od okręgów certyfikaty, że DEI nie jest stosowane w szkołach. Sędzia federalny zablokował tę decyzję przed upływem terminu.

Administracja starała się wykorzystać środki federalne przekazywane uniwersytetom i szkołom publicznym.

Uniwersytet Columbia jako pierwszy otrzymał żądanie administracji, aby zająć się antysemityzmem lub stracić fundusze federalne. Zgodził się.

Harvard, gdy stanął przed podobnym żądaniem zajęcia się antysemityzmem i wykorzenienia DEI, podjął inne podejście. Powołując się na wolność akademicką, uniwersytet odrzucił prośby i stracił 2 miliardy dolarów z funduszy federalnych. Walka będzie teraz rozgrywać się w sądach.

Trump podpisał w marcu rozporządzenie wykonawcze ułatwiające likwidację Departamentu Edukacji USA, podejmując krok w kierunku wypełnienia obietnicy wyborczej. Zlikwidował również około połowę personelu departamentu.

Jonathan Williams, prezes i główny ekonomista American Legislative Exchange Council, powiedział dziennikowi The Epoch Times, że zarządzenie Trumpa ma na celu dokończenie „niedokończonych spraw Ronalda Reagana, który chciał zlikwidować departament w latach 80.”.

Rząd nakazał, aby wszystkie placówki edukacyjne uznawały tylko dwie płcie i położyły kres praktykom ideologii transpłciowej, zakazując mężczyznom uprawiania sportu kobiecego. NCAA szybko zastosowała się do tego polecenia.

 

 

DOGE

W ramach szeroko zakrojonej reformy rządu, Trump powołał Departament Efektywności Rządowej (DOGE) i mianował Elona Muska specjalnym doradcą, który miał przewodzić tym działaniom.

Pomimo swojej nazwy, DOGE nie jest tradycyjnym departamentem na szczeblu gabinetu. Jest to ciało tymczasowe, którego zakończenie zaplanowano na 4 lipca 2026 r.

Zespół DOGE, w którego skład wchodzą miliarderzy technologiczni i inżynierowie oprogramowania, ma  za zadanie pomóc w redukcji personelu, unowocześnić oprogramowanie i zidentyfikować inne potencjalne oszczędności w agencjach federalnych. Dąży do wyeliminowania „marnotrawstwa, oszustw i nadużyć”, co jest kluczowym elementem programu Trumpa.

DOGE podaje, że dotychczas udało się zaoszczędzić 160 miliardów dolarów dzięki sprzedaży aktywów, rozwiązaniu umów i innym działaniom, co jest kwotą znacznie niższą od zakładanego na pierwszy rok 1 biliona dolarów.

Szybkość i śmiałość podejścia Muska wywołały silny ostrzał ze strony Demokratów i mediów, co uczyniło DOGE jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów pierwszych 100 dni Trumpa. Podobno ponad 120 000 pracowników federalnych w 30 agencjach zostało zwolnionych od czasu objęcia urzędu przez Trumpa.

Związki zawodowe i wiele innych grup pozwało DOGE, w szczególności za dostęp do poufnych danych federalnych. Na początku kwietnia Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Czwartego Okręgu zezwolił DOGE na dostęp do poufnych danych z trzech agencji, pozostawiając jednocześnie nakaz uniemożliwiający dostęp do danych Social Security Administration. Później tego samego miesiąca sędzia federalny w Maryland przedłużył zakaz.

Po tym, jak przychody i zyski Tesli znacząco spadły w pierwszym kwartale, w maju Musk ogłosił plany ograniczenia swoich wpłat na rzecz DOGE.

 

 

Bitwy prawne

Program Trumpa był przedmiotem ponad 100 procesów sądowych, wiele z nich dotyczyło granic między władzą sądowniczą i wykonawczą.

Stany i grupy zewnętrzne próbowały kwestionować działania Trumpa w sprawie imigracji, ustawę DOGE, masowe zwolnienia w obrębie władzy wykonawczej i radykalne wstrzymanie wydatków, żeby wymienić tylko niektóre. Sędziowie Sądu Najwyższego również zabrali głos, podejmując wiele kontrowersyjnych decyzji w sprawie pilnych apelacji związanych z polityką Trumpa.

Sędziowie  wyznaczyli rozprawę na maj w sprawie trzech zarządzeń sądów niższej instancji, które zablokowały politykę Trumpa ograniczającą obywatelstwo z urodzenia. Kwestia ta może doprowadzić sąd do wyjaśnienia 14. poprawki, oferując jednocześnie potencjalne ograniczenia w stosowaniu nakazów sądowych w całym kraju, które Republikanie opisali jako przekraczające uprawnienia sędziów na mocy Konstytucji.

Tymczasem sędziowie spierali się, jak daleko mogą się posunąć w przyznawaniu wniosków o pomoc doraźną, szczególnie istotną w przypadku dekretów Trumpa o deportacji, na mocy których działa Alien Enemies Act. Zarówno liberałowie jak i konserwatyści wydali w sądzie ostro sformułowane zdania, sugerując, że ich koledzy przekroczyli uprawnienia sądu.

 

 

Zdrowie

W swojej drugiej kadencji Trump stawia na pierwszym miejscu zdrowie dzieci, choroby przewlekłe i bezpieczeństwo żywności. Na te priorytety w dużej mierze wpłynął jego wybór Roberta F. Kennedy'ego Jr. na sekretarza Departamentu Zdrowia i Usług Społecznych (HHS).

Kennedy poprowadził radykalną zmianę w HHS, likwidując dziesiątki tysięcy miejsc pracy i zmieniając kierunek działań agencji. Naciskał na zakaz sztucznych barwników i ograniczenie stosowania bonów żywnościowych, aby wyeliminować nieodżywcze produkty spożywcze i napoje.

Sekretarz obiecał również zbadać przyczyny wzrostu zachorowań na autyzm w Stanach Zjednoczonych. Dyrektor National Institutes of Health, Jay Bhattacharya, którego agencja kieruje projektem badawczym nad autyzmem, powiedział, że plan zakłada ogłoszenie naboru wniosków do września. Naukowcy odpowiedzą wtedy, a granty zostaną zatwierdzone.

„Chciałbym poznać harmonogram w ciągu roku, kiedy zaczną być publikowane wstępne wyniki” – powiedział Bhattacharya 22 kwietnia.

 

 

Co dalej?

W pierwszych 100 dniach urzędowania, Trump realizuje swój program krajowy, stawiając na pierwszym miejscu obniżki podatków.

Podczas swojej pierwszej kadencji Trump spotkał się z oporem niektórych ustawodawców Partii Republikańskiej i często ścierał się z liderami GOP, takimi jak ówczesny spiker Izby Reprezentantów Paul Ryan (R-Wis.) i ówczesny lider większości w Senacie Mitch McConnell (R-Ky.). Trump wydaje się teraz lepiej współpracować ze spikerem Izby Reprezentantów Mike'iem Johnsonem (R-La.) i liderem większości w Senacie Johnem Thune (RS.D.).

W kwietniu Kongres uchwalił plan budżetowy, co umożliwiło liderom Partii Republikańskiej opracowanie obszernego projektu ustawy skupiającego się na szeregu środków Trumpa dotyczących obronności, energetyki, imigracji i obniżek podatków.

Przywódcy Partii Republikańskiej w obu izbach będą musieli wynegocjować pakiet pojednawczy i zapewnić uchwalenie programu legislacyjnego Trumpa przed przerwą sierpniową.

Trump powiedział, że ma nadzieję, iż obniżki podatków pobudzą gospodarkę i giełdę, pomagając zrekompensować straty spowodowane cłami.

Niedawno zaproponował obniżkę podatku dochodowego dla osób zarabiających mniej niż 200 000 dolarów rocznie.

„Kiedy taryfy zostaną obniżone, podatki dochodowe wielu osób zostaną znacznie obniżone, a może nawet całkowicie wyeliminowane” – napisał Trump w poście z 27 kwietnia na Truth Social. „Skupimy się na osobach zarabiających mniej niż 200 000 dolarów rocznie”.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

23 godziny temu, Adalbert95 napisał:

To przenieś się czym prędzej do tej trampkowej krainy szczęśliwości. Nie męcz się tak tym kiszeniem się w tym kanadyjskim lewactwie. Zapisz się do maga, czy jak to tam się nazywa, przyjmą cię w hameryce z otwartymi ręcyma

Następny lewak który nawet nie potrafi przeczytać i zrozumieć co napisałem. Szkoda mi czasu na was. 

23 godziny temu, Adalbert95 napisał:

Zapisz się do maga, czy jak to tam się nazywa

Ja to bym się chętnie zapisał do MEGA: Make Europe Great Again. 😄 

A Kanadyjczycy to idioci: właśnie odbyły się wybory i znów antyludzcy zamordyści i globaliści wygrali. Wystarczyło podmienić Trudeau na Trudeau 2.0. 

Oczywiście dużo w tym winy Trumpa, bo swoją durną polityką wobec Kanady dał tylko oręż do ręki swoim kanadyjskim przeciwnikom. Mogli się oni ustroić w szatki patriotów (BUHAHAHAHAHA!) i omamić głupi elektorat, że zły Trump chce odebrać im niepodległość i wcielić do USA. 

I wystarczyło.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

W dniu 29.04.2025 o 10:28, Piękny Stefan napisał:

Nie udało się i juz rysowane są różne "prorocze" scenariusze. Widać wszędzie prawaki mają to samo 🙂

 Nie jestem żadnym prawakiem - ponial??? Nie są to żadne scenariusze - secesja Alberty i Saskatchewan zbliża się wielkimi krokami a czy to się uda przeprowadzić czas pokaże. Już dzisiaj premier Alberty zmodyfikowała ustawę aby było to możliwe. Liberałowie będą musieli wejść w koalicję z blokiem partyjnym z Quebecu który będzie kontrtorpedowal każdą ustawę i inicjatywę energetyczną Alberty. Czyli to co zwykle - wyciąganie ręki po jałmużnę i kop w dupe Alberty w tym samym czasie . Wszyscy mają tego dość tutaj. I nawet jak liberałowie będą mieli większość (chodzą słuchy ze 3 nowo wybranych z NDP przejadą do obozu liberałów) nic to nie zmieni. Carney politycznie to jest amator nie da sobie rady w tym burdelu bo tak można nazwać tą polityczną sytuację w Kanadzie od 3 miesięcy. Na koniec ostrzeżenie - jak chcesz sensownie dyskutować to pisz sensowne posty inaczej nie oczekuj odp ode mnie…

Żałosne pitolenie.

Dawno temu ruchy separatystyczne były znacznie silniejsze i jakoś żadna secesja nie nastąpiła.

Carney to polityczny amator i właśnie dlatego da sobie radę, bo nie ogląda się na partyjne gierki i dociera ze swoim przesłaniem prosto do ludzi. Akurat w tym jest trochę jak Trump, tylko normalny, a nie szurnięty narcyz i mitoman.

Jestem Europejczykiem.

 

8 minut temu, il Dottore napisał:

A Kanadyjczycy to idioci: właśnie odbyły się wybory i znów antyludzcy zamordyści i globaliści wygrali. Wystarczyło podmienić Trudeau na Trudeau 2.0. 

Zgadzam się ale na szczescie nie wszyscy im bardziej na zachód tym odsetek zidiocenia małej wykładniczo… Jest gorzej niż sądzisz - Carney to nie jest klon Trudeau. JT to był imbecyl bez wykształcenia no może liznął trochę aktorstwa w szkole średniej. Carney ma w resume Harvard i Oxford, przewodził Bank of Canada i Bank of England itd. To jest elita finansowa i choć politycznie jest zielony to on dopiero może nas załatwić…bo to jest globalista z grubej i bogatej rury.

2 minuty temu, Jaro_747 napisał:

Carney to polityczny amator i właśnie dlatego da sobie radę, bo nie ogląda się na partyjne gierki i dociera ze swoim przesłaniem prosto do ludzi. Akurat w tym jest trochę jak Trump, tylko normalny, a nie szurnięty narcyz i mitoman

Dawno się tak nie uśmiałem… Bermuda, Cayman Islands anyone????

42 minuty temu, MV2 napisał:

Kolejnego scrolla szlag trafił.

"Zawrót głowy od sukcesów".🤭🤣, jak pisał niejaki Stalin.

.....

Co ten oranżmatoł wyprawia - to aż brzuch boli ze śmiechu. 

Ale sobie wybrali "prezydenta"...

😄

 

3 godziny temu, Chicago napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pierwsze 100 dni Trumpa: szybki i znaczący początek

WASZYNGTON — Po powrocie do Białego Domu, prezydent Donald Trump wprowadził szereg zarządzeń wykonawczych i radykalnych zmian w polityce, sprawiając, że jego pierwsze 100 dni urzędowania należy do najważniejszych początków kadencji prezydenckiej w historii nowożytnych Stanów Zjednoczonych.

Sprawując urząd 47-go prezydenta, Trump kontynuuje tam, gdzie skończył, powracając do kluczowych priorytetów z pierwszej kadencji, których realizacja została opóźniona z powodu śledztwa w sprawie Rosji, zahamowana przez ogólnokrajowe zamieszki ruchu Black Lives Matter lub odsunięta na boczny tor z powodu pandemii COVID-19.

Trump ponownie skupił się z niespotykaną dotąd intensywnością na podstawowych kwestiach, które określiły jego program „Make America Great Again”: zabezpieczeniu granicy, przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom handlowym Chin i zwiększeniu krajowej produkcji energii.

Na wszystkich trzech frontach prezydent podjął działania, których wielu się nie spodziewało, np. objął wszystkich globalnych partnerów handlowych szeroko zakrojoną strategią taryfową lub płacił Salwadorowi za zapewnianie schronienia członkom gangu nielegalnych imigrantów.

Trump pobił rekord prezydenta Franklina D. Roosevelta, który w ciągu pierwszych 100 dni urzędowania wydał 99 dekretów wykonawczych, co potencjalnie zapewniło mu pozycję jednego z najbardziej wpływowych prezydentów w przekształcaniu Waszyngtonu.

Zwolennicy Trumpa uznali pierwsze 100 dni jego urzędowania w Gabinecie Owalnym za przywrócenie amerykańskich wartości i siły, podczas gdy przeciwnicy potępili i uznali to za przesadę i niepotrzebny chaos.

Trump stara się zyskać popularność zarówno na froncie krajowym jak i zagranicznym, zdając sobie sprawę, że bez szybkiego postępu, realizacja kluczowych punktów jego programu może się nie udać. Chodzi tutaj o czas.

 

 

W związku z 100-m dniem drugiej kadencji prezydenta, przyjrzyjmy się jego najważniejszym działaniom do tej pory.

Granica i imigracja

Jednym z najbardziej znaczących posunięć Trumpa było natychmiastowe rozprawienie się z nielegalną imigracją. Rozpoczął masowe deportacje i znacząco ograniczył przepływ migrantów przez południową granicę, działanie, które zyskało szerokie poparcie wyborców.

Pierwszego dnia podpisał 10 rozporządzeń wykonawczych , które miały zapoczątkować wzmożoną uwagę na nielegalną imigrację, przestępczość i fentanyl.

Działania te obejmowały ogłoszenie stanu wyjątkowego, skierowanie wojsk na granicę, przywrócenie polityki „pozostań w Meksyku”, zakończenie polityki „złap i wypuść”, wznowienie budowy muru granicznego, uznanie przestępczych karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne i pozbawienie obywatelstwa z urodzenia. Niektóre z tych wysiłków zostały już zakwestionowane w sądzie.

Ponadto, w lutym Trump nałożył cła na Meksyk, Kanadę i Chiny w odpowiedzi na tolerowanie nielegalnej imigracji i przemytu fentanylu do Stanów Zjednoczonych.

Polityka Trumpa drastycznie zmniejszyła liczbę imigrantów przekraczających nielegalnie granicę USA, wstrzymując jednocześnie niepokojący trend ku wzrostowi przestępczości w całym kraju. Dane Border Patrol wykazały, że marzec był miesiącem z najmniejszą liczbą przekroczeń południowo-zachodniej granicy „w historii” - 'tylko' z około 7180 nielegalnymi przekroczeniami.

 

 

Gospodarka i handel

Inflacja spadła w marcu dzięki spadającym cenom gazu. Jednak obawy dotyczące gospodarki, szczególnie polityki handlowej, zwiększają niepokój i osłabiają zaufanie konsumentów.

W pierwszych 100 dniach Trump reorganizuje szachownicę przeciwko Chinom

Mieszkańcy pogranicza opisują drastyczną zmianę w pierwszych 100 dniach urzędowania Trumpa

Trump nałożył cła na niemal wszystkich partnerów handlowych USA, twierdząc, że od dziesięcioleci wykorzystują oni Stany Zjednoczone.

Ruch ten wywołał zmienność na giełdzie, co spowodowało spadek wartości rynkowej o biliony dolarów i zaniepokojenie milionów ludzi, którzy obserwowali, jak kurczą się ich oszczędności emerytalne.

Trump wezwał Amerykanów do cierpliwości, mówiąc, że w krótkiej perspektywie czasowej problemy gospodarcze przełożą się na długoterminowe korzyści.

W centrum jego nieprzejednanej polityki handlowej znajduje się niepokojący fakt: w 2024 roku Stany Zjednoczone odnotowały deficyt handlowy w wysokości 1,2 biliona dolarów — największy na świecie.

Hiszpański ekonomista Daniel Lacalle powiedział w wywiadzie dla The Epoch Times, że duży deficyt handlowy i rosnące zadłużenie państwa dowodzą, że Stany Zjednoczone od dawna cierpią z powodu nieuczciwych praktyk w handlu zagranicznym, w tym zarówno barier taryfowych jak i pozataryfowych.

Administracja utrzymała 10-procentowe cła bazowe dla wszystkich partnerów handlowych, ale wstrzymała wzajemne cła na 90 dni dla wszystkich, oprócz Chin. Stany Zjednoczone negocjują obecnie umowy handlowe z 90 krajami.

 

 

Relacje USA–Chiny

Polityka zagraniczna Trumpa w drugiej kadencji koncentruje się na konfrontacji z chińskim reżimem komunistycznym. Prezydent nałożył cła w wysokości 145 procent na import z Chin, chcąc w ten sposób położyć kres nieuczciwym praktykom handlowym Pekinu.

Według Christophera Baldinga, starszego pracownika naukowego brytyjskiego think tanku Henry Jackson Society, strategia Trumpa w zakresie taryf celnych ma na celu stworzenie globalnego bloku handlowego, który miałby odizolować Chiny pod względem gospodarczym.

Prezydent uwalnia również zasoby wojskowe w Europie i na Bliskim Wschodzie, aby skupić się na przeciwdziałaniu geopolitycznym ambicjom Pekinu, powiedział Balding w wywiadzie dla The Epoch Times.

Mniej niż miesiąc po rozpoczęciu drugiej kadencji Trumpa Panama stała się pierwszym krajem Ameryki Łacińskiej, który opuścił chińską Inicjatywę Pasa i Szlaku pod presją Waszyngtonu. Grupa kierowana przez USA ogłosiła również plany przejęcia portów Kanału Panamskiego od firmy z Hongkongu — kolejne strategiczne zwycięstwo, chociaż umowa jest nadal w toku.

Administracja Trumpa wywiera również  presję na sojuszników, aby ograniczyli powiązania gospodarcze z Chinami, ograniczyli przeładunki i zablokowali chińskie inwestycje.

Choć Trump wyraził optymizm co do osiągnięcia porozumienia handlowego z Pekinem, Balding stwierdził, że wysiłki Waszyngtonu zmierzające do osłabienia globalnych wpływów chińskiego reżimu będą kontynuowane, niezależnie od wyniku negocjacji.

 

 

Energia

Trump ruszył pełną parą, aby przekształcić sektor energetyczny Stanów Zjednoczonych. Tylko w dniu inauguracji podpisał sześć aktów wykonawczych mających na celu „uwolnienie amerykańskiej energii”, w tym jeden ogłaszający stan wyjątkowy w energetyce. I od tamtej pory nie zwolnił tempa.

Trump wycofał Stany Zjednoczone z paryskiego porozumienia klimatycznego, zniósł „obowiązek” pojazdów elektrycznych, otworzył ogromne obszary na Alasce pod rozwój paliw kopalnych, złagodził ograniczenia dotyczące przemysłu węglowego, wycofał większość przepisów Agencji Ochrony Środowiska i usunął wzmianki o zmianach klimatu z publicznych stron internetowych. Zapobiegł również temu, co jego administracja określa mianem „nadmiernej ingerencji” regulacyjnej na szczeblu stanowym i lokalnym - zwolnił setki pracowników agencji federalnych, uchylił normy efektywności energetycznej urządzeń i zniósł już wygasłą przerwę w dostawach skroplonego gazu ziemnego.

Ta lista, to skrót długiej listy. Istotą działań prezydenta Trumpa jest zmiana o 180 stopni polityki energetycznej i środowiskowej, z naciskiem deregulacyjnym mającym na celu rozmontowanie nacisku administracji Bidena na dekarbonizację.

Rezultaty tych działań zależeć będą od sytuacji na światowych rynkach ropy naftowej i gazu oraz od tego, jak szybko Kongres przyjmie długo oczekiwaną reformę systemu pozwoleń.

 

 

Polityka zagraniczna

W wirze wysiłków dyplomatycznych Trump rozpoczął serię negocjacji, których celem było zakończenie konfliktów na Ukrainie i w Strefie Gazy, a przed rozpoczęciem rozmów zajął nieugięte stanowisko w sprawie ambicji nuklearnych Iranu.

Trump wznowił bezpośrednie rozmowy z prezydentem Rosji Putinem. Wszelkie rozmowy zostawały przez cztery lata zamrożone.

„Moim najwspanialszym dziedzictwem będzie bycie pacyfistą i jednoczycielem” – powiedział Trump w swoim przemówieniu inauguracyjnym 20 stycznia. „Tym właśnie chcę być”.

Prezydent naciskał na władze w Kijowie i Moskwie, aby zasiadły do stołu negocjacyjnego w sprawie zawieszenia broni , jednak rozmowy te utknęły w martwym punkcie, a żadna ze stron nie wyraziła chęci merytorycznego zaangażowania się w żądania drugiej strony. Na polecenie Trumpa, specjalny wysłannik Steve Witkoff wziął również udział w rozmowach z Teheranem na temat przyszłości jego programu nuklearnego. Trump zasygnalizował, że nie pozwoli Iranowi na opracowanie broni nuklearnej i powiedział, że jest gotowy podjąć działania militarne przeciwko reżimowi irańskiemu, aby ten cel osiągnąć.

Trump zasugerował również  , że Stany Zjednoczone mogłyby przejąć kontrolę nad Strefą Gazy, przesiedlić jej mieszkańców i zbudować „riwierę” na Bliskim Wschodzie.

 

 

DEI i edukacja

Trump szybko podjął działania mające na celu zakończenie programów na rzecz różnorodności, równości i integracji (DEI), co uczyniło je jednym z pierwszych celów jego drugiej kadencji.

Podczas gdy zwolennicy DEI twierdzą, że takie programy pomagają naprawić historyczne niesprawiedliwości wobec czarnoskórych Amerykanów i innych mniejszości, Trump i jego zespół widzą to inaczej. Twierdzą, że DEI narusza prawo dotyczące praw obywatelskich, wprowadzając dyskryminację rasową.

Pierwszego dnia urzędowania Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze w celu zakończenia inicjatyw DEI w całym rządzie federalnym. Kolejne działania wykonawcze rozszerzyły wysiłki, celując w wpływ DEI na standardy akredytacji uniwersyteckiej i praktyki kontraktowe na szczeblu federalnym.

Trump nakazał również zakończenie programów DEI zarówno w edukacji K–12, jak i w szkolnictwie wyższym. W liście z Departamentu Edukacji z 3 kwietnia ustalono termin ostateczny na 24 kwietnia, w którym stany muszą uzyskać od okręgów certyfikaty, że DEI nie jest stosowane w szkołach. Sędzia federalny zablokował tę decyzję przed upływem terminu.

Administracja starała się wykorzystać środki federalne przekazywane uniwersytetom i szkołom publicznym.

Uniwersytet Columbia jako pierwszy otrzymał żądanie administracji, aby zająć się antysemityzmem lub stracić fundusze federalne. Zgodził się.

Harvard, gdy stanął przed podobnym żądaniem zajęcia się antysemityzmem i wykorzenienia DEI, podjął inne podejście. Powołując się na wolność akademicką, uniwersytet odrzucił prośby i stracił 2 miliardy dolarów z funduszy federalnych. Walka będzie teraz rozgrywać się w sądach.

Trump podpisał w marcu rozporządzenie wykonawcze ułatwiające likwidację Departamentu Edukacji USA, podejmując krok w kierunku wypełnienia obietnicy wyborczej. Zlikwidował również około połowę personelu departamentu.

Jonathan Williams, prezes i główny ekonomista American Legislative Exchange Council, powiedział dziennikowi The Epoch Times, że zarządzenie Trumpa ma na celu dokończenie „niedokończonych spraw Ronalda Reagana, który chciał zlikwidować departament w latach 80.”.

Rząd nakazał, aby wszystkie placówki edukacyjne uznawały tylko dwie płcie i położyły kres praktykom ideologii transpłciowej, zakazując mężczyznom uprawiania sportu kobiecego. NCAA szybko zastosowała się do tego polecenia.

 

 

DOGE

W ramach szeroko zakrojonej reformy rządu, Trump powołał Departament Efektywności Rządowej (DOGE) i mianował Elona Muska specjalnym doradcą, który miał przewodzić tym działaniom.

Pomimo swojej nazwy, DOGE nie jest tradycyjnym departamentem na szczeblu gabinetu. Jest to ciało tymczasowe, którego zakończenie zaplanowano na 4 lipca 2026 r.

Zespół DOGE, w którego skład wchodzą miliarderzy technologiczni i inżynierowie oprogramowania, ma  za zadanie pomóc w redukcji personelu, unowocześnić oprogramowanie i zidentyfikować inne potencjalne oszczędności w agencjach federalnych. Dąży do wyeliminowania „marnotrawstwa, oszustw i nadużyć”, co jest kluczowym elementem programu Trumpa.

DOGE podaje, że dotychczas udało się zaoszczędzić 160 miliardów dolarów dzięki sprzedaży aktywów, rozwiązaniu umów i innym działaniom, co jest kwotą znacznie niższą od zakładanego na pierwszy rok 1 biliona dolarów.

Szybkość i śmiałość podejścia Muska wywołały silny ostrzał ze strony Demokratów i mediów, co uczyniło DOGE jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów pierwszych 100 dni Trumpa. Podobno ponad 120 000 pracowników federalnych w 30 agencjach zostało zwolnionych od czasu objęcia urzędu przez Trumpa.

Związki zawodowe i wiele innych grup pozwało DOGE, w szczególności za dostęp do poufnych danych federalnych. Na początku kwietnia Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Czwartego Okręgu zezwolił DOGE na dostęp do poufnych danych z trzech agencji, pozostawiając jednocześnie nakaz uniemożliwiający dostęp do danych Social Security Administration. Później tego samego miesiąca sędzia federalny w Maryland przedłużył zakaz.

Po tym, jak przychody i zyski Tesli znacząco spadły w pierwszym kwartale, w maju Musk ogłosił plany ograniczenia swoich wpłat na rzecz DOGE.

 

 

Bitwy prawne

Program Trumpa był przedmiotem ponad 100 procesów sądowych, wiele z nich dotyczyło granic między władzą sądowniczą i wykonawczą.

Stany i grupy zewnętrzne próbowały kwestionować działania Trumpa w sprawie imigracji, ustawę DOGE, masowe zwolnienia w obrębie władzy wykonawczej i radykalne wstrzymanie wydatków, żeby wymienić tylko niektóre. Sędziowie Sądu Najwyższego również zabrali głos, podejmując wiele kontrowersyjnych decyzji w sprawie pilnych apelacji związanych z polityką Trumpa.

Sędziowie  wyznaczyli rozprawę na maj w sprawie trzech zarządzeń sądów niższej instancji, które zablokowały politykę Trumpa ograniczającą obywatelstwo z urodzenia. Kwestia ta może doprowadzić sąd do wyjaśnienia 14. poprawki, oferując jednocześnie potencjalne ograniczenia w stosowaniu nakazów sądowych w całym kraju, które Republikanie opisali jako przekraczające uprawnienia sędziów na mocy Konstytucji.

Tymczasem sędziowie spierali się, jak daleko mogą się posunąć w przyznawaniu wniosków o pomoc doraźną, szczególnie istotną w przypadku dekretów Trumpa o deportacji, na mocy których działa Alien Enemies Act. Zarówno liberałowie jak i konserwatyści wydali w sądzie ostro sformułowane zdania, sugerując, że ich koledzy przekroczyli uprawnienia sądu.

 

 

Zdrowie

W swojej drugiej kadencji Trump stawia na pierwszym miejscu zdrowie dzieci, choroby przewlekłe i bezpieczeństwo żywności. Na te priorytety w dużej mierze wpłynął jego wybór Roberta F. Kennedy'ego Jr. na sekretarza Departamentu Zdrowia i Usług Społecznych (HHS).

Kennedy poprowadził radykalną zmianę w HHS, likwidując dziesiątki tysięcy miejsc pracy i zmieniając kierunek działań agencji. Naciskał na zakaz sztucznych barwników i ograniczenie stosowania bonów żywnościowych, aby wyeliminować nieodżywcze produkty spożywcze i napoje.

Sekretarz obiecał również zbadać przyczyny wzrostu zachorowań na autyzm w Stanach Zjednoczonych. Dyrektor National Institutes of Health, Jay Bhattacharya, którego agencja kieruje projektem badawczym nad autyzmem, powiedział, że plan zakłada ogłoszenie naboru wniosków do września. Naukowcy odpowiedzą wtedy, a granty zostaną zatwierdzone.

„Chciałbym poznać harmonogram w ciągu roku, kiedy zaczną być publikowane wstępne wyniki” – powiedział Bhattacharya 22 kwietnia.

 

 

Co dalej?

W pierwszych 100 dniach urzędowania, Trump realizuje swój program krajowy, stawiając na pierwszym miejscu obniżki podatków.

Podczas swojej pierwszej kadencji Trump spotkał się z oporem niektórych ustawodawców Partii Republikańskiej i często ścierał się z liderami GOP, takimi jak ówczesny spiker Izby Reprezentantów Paul Ryan (R-Wis.) i ówczesny lider większości w Senacie Mitch McConnell (R-Ky.). Trump wydaje się teraz lepiej współpracować ze spikerem Izby Reprezentantów Mike'iem Johnsonem (R-La.) i liderem większości w Senacie Johnem Thune (RS.D.).

W kwietniu Kongres uchwalił plan budżetowy, co umożliwiło liderom Partii Republikańskiej opracowanie obszernego projektu ustawy skupiającego się na szeregu środków Trumpa dotyczących obronności, energetyki, imigracji i obniżek podatków.

Przywódcy Partii Republikańskiej w obu izbach będą musieli wynegocjować pakiet pojednawczy i zapewnić uchwalenie programu legislacyjnego Trumpa przed przerwą sierpniową.

Trump powiedział, że ma nadzieję, iż obniżki podatków pobudzą gospodarkę i giełdę, pomagając zrekompensować straty spowodowane cłami.

Niedawno zaproponował obniżkę podatku dochodowego dla osób zarabiających mniej niż 200 000 dolarów rocznie.

„Kiedy taryfy zostaną obniżone, podatki dochodowe wielu osób zostaną znacznie obniżone, a może nawet całkowicie wyeliminowane” – napisał Trump w poście z 27 kwietnia na Truth Social. „Skupimy się na osobach zarabiających mniej niż 200 000 dolarów rocznie”.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ja sobie te idiotyzmy zachowam w moim europejskim grajdołku.

Kiedyś się przyda!

🤣🤭

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
7 minut temu, Jaro_747 napisał:

Strasznie prosty facet jesteś.

Przy tobie to jestem Einsteinem… jeszcze nie znalazłeś? Mamy internet od 25 lat panie kolego…

8 minut temu, jar1 napisał:

Trump to zwykły lewak jest a nie żaden konserwatysta. 

Na dodatek lubi, jak liżą po tyłku 🙂

Nieee...

Sorry, to nie o to chodzi.

Prawica-lewica, ta oś nie jest czymś, co definiuje Trumpa i trumpizm.

Gdyby odpytać Trumpa z poglądów to on nawet nie wiedziałby za bardzo, jakie poglądy definiują klasyczną prawicę i lewicę.

Ten układ jest zresztą w USA całkowicie zaburzony patrząc z naszej, europejskiej perspektywy. Demokraci i Republikanie to prawica w wersji hard i prawica w wersji light a taki ponoć strasznie lewicowy Bernie Sanders to ledwie socjaldemokrata.

Trump (na chwilę pomijając cechy jego osobowości) nie kumał tych wszystkich subtelności, dla niego obydwie partie to był jeden polityczny układ zamknięty dla ludzi z zewnątrz, nie namaszczonych przez partyjny establishment. Jednocześnie tak jak wszyscy widział, że na końcu decydują pieniądze. Trump postanowił wejść w politykę, ale zaczął odbijać się od partyjnych układów i sojuszy. Jego atutem było to, że tak jak inni nie musiał zabiegać o fundusze, bo stać go było na własną kampanię. Trzeba pamiętać, że w pewnym momencie Trump zwyczajnie zaszantażował niechętny mu republikański partyjny establishment grożąc stworzeniem własnej partii.

Co do politycznego przekazu Trump to typowy populista. Walił równo we wszystkich wykorzystując społeczne niezadowolenie i poczucie, że cały system polityczny jest chory. Jego osobistym sukcesem, a jednocześnie dowodem na chorobę amerykańskiej demokracji było to, że biały mizoginiczny i przemocowy miliarder, oszust podatkowy, facet okradający zwykłych podatników i swoich pracowników został wybrany głosami biednych Amerykanów.

Trump postawił się poza istniejącym systemem i w kontrze do niego. I wygrał.

 

 

Jestem Europejczykiem.

 

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.