Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Wiadomo że 16 bitów i 44kHz zagra jeszcze gorzej bo przeciez nie lepiej.

Co do technicznej wartości nie ma wątpliwości, ale człowiek musi jeszcze przepuścić to przez swój odbiornik dźwięków, który niestety ma swoje progi percepcji które nie pozwalają wykryć łatwo np. wad zapisu analogowego wysokiej jakości, mimo że te wady są w wielu przypadkach na granicy percepcji.

 

Mogę im nawet wmawiać że mp3 gra lepiej.

To sobie można wyobrazić przy specyficznie wykonanym retuszu masteringu np. w sposób trafiający w gust odbiorcy.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Sceptycy nie słuchają chyba muzyki, powoli dochodzę do takiego wniosku.

 

słabe., tym słabsze gdy wyobrażę sobie testy bezpiecznika, kabla, podstawki itp itp itp przez nie-sceptyka :)

 

(przy okazji----

zobacz sobie wpis nr.38228)

Sceptycy nie słuchają chyba muzyki, powoli dochodzę do takiego wniosku.

Słucham od rana do wieczora, ale nie zawsze w sposób audiofilski.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Redaktorzy

człowiek musi jeszcze przepuścić to przez swój odbiornik dźwięków, który niestety ma swoje progi percepcji

 

Progi percepcji to nawet uproszczenie, dochodzi jeszcze zdolność adaptacji. Komputer w głowie jest skłonny kompensować braki tego, co dostał przez kanał słuchowy. Nazwijmy to (przez analogię z odtwarzaczem) korekcją błędów. Nie jestem specjalistą od fizjologii słuchu albo neurologiem, ale ogólnie wiem, że w tych zakresach sygnałów, które z powodów takich czy innych mają dla mózgu szczególne znaczenie, nasza łepetyna potrafi wykazać się znaczną elastycznością w dziedzinie uzupełniania błędów odbioru.

Komputer w głowie jest skłonny kompensować braki tego, co dostał przez kanał słuchowy.

Tak wiem, ja słyszałem dzwonek do drzwi/telefonu maskowany głośną muzyką a osoby które siedziały obok (audiofile) nie słyszały. Tak się zastanawiam czyj "komputer" pokładowy działał lepiej ? To dotyczy zdarzeń opisanych w tym wątku wcześniej.

Nie jestem specjalistą od fizjologii słuchu albo neurologiem, ale ogólnie wiem, że w tych zakresach sygnałów, które z powodów takich czy innych mają dla mózgu szczególne znaczenie, nasza łepetyna potrafi wykazać się znaczną elastycznością w dziedzinie uzupełniania błędów odbioru.

Zgadza się, potrafi wytworzyć nawet dźwięki których w rzeczywistości nie ma, powstają tylko w naszej łepetynie.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Redaktorzy

Zgadza się, potrafi wytworzyć nawet dźwięki których w rzeczywistości nie ma, powstają tylko w naszej łepetynie

 

A tutaj jest jeszcze lepiej, bo niektóre z tych dźwięków są wytwarzane fizycznie przez nasz aparat słuchu.

A tutaj jest jeszcze lepiej, bo niektóre z tych dźwięków są wytwarzane fizycznie przez nasz aparat słuchu.

Możliwe.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Redaktorzy

Możliwe.

 

Spontaniczna emisja otoakustyczna, produkowana bezpośrednio przez ślimak. Nazywa się tak dźwięki emitowane przez ślimak bez zewnętrznego pobudzenia.

 

 

Spontaniczna emisja otoakustyczna, produkowana bezpośrednio przez ślimak. Nazywa się tak dźwięki emitowane przez ślimak bez zewnętrznego pobudzenia.

 

Ja bym był ostrożny, możesz się dowiedzieć zaraz, że każdy pijak to złodziej albo że nie słuchasz muzyki. Poza tym są tu ludzie, którzy wprawdzie o tym wszystkim nie muszą wiedzieć ale oczywiście wiedzą, co słyszą a czego nie. Bo tak ;)

 

Sceptycy nie słuchają chyba muzyki, powoli dochodzę do takiego wniosku.

 

Bardzo dużo czasu zajęło mi nauczenie się z powrotem słuchania dla przyjemności. Dopiero od parunastu lat znowu to "umiem", ale i tak najpierw słyszę co gra bas, potem jaki to bas, potem jaka gitara, dlaczego hihat po lewej, jakie efekty na wokalu, gdzie nieczystości a gdzie bym zrobił inaczej ;)

nagrywamy.com

  • Redaktorzy

Słucham w tej chwili kasety z koncertu Cohena w Warszawie w 1985 roku. Z ortodoksyjnego punktu widzenia rzeczywiście jest to słuchanie muzyki zaledwie w przybliżeniu. Kaseta, magnetofon Fishera, oraz jakiś facet mamrocze, co to nie umie grać. Grzechy główne.

Otóż na pierwszej płycie Doors jest utwór The End, który nagrywany był w dwóch podejściach w ciagu dwóch dni. Wersja finalna złożona jest z dwóch części - jedna nagrywana jednego dnia, druga - drugiego. Czy mógłbyś określić w minutach i sekundach moment w którym jest sklejka?

 

Ten utwór nie tyle był nagrywany w dwóch podejściach, co nagrane były 2 wersje w dwa dni. Połączyli fragment pierwszej z fragmentem drugiej wersji.

Przesłuchałem dokładnie i jedyny "zgrzyt", który słyszę jest w momencie gdy Morrison śpiewa tekst: The west is the best. Słyszę minimalną skazę w stereofonii w 5 min.19 sek. kiedy wymawia słowo "west".

 

A Ty masz wiedzę w którym momencie nastąpiła sklejka?

Bo skoro nie, to żadna opinia przecież nie musi być trafna. ;-)

 

Bardzo dużo czasu zajęło mi nauczenie się z powrotem słuchania dla przyjemności

 

To jest bardzo ważne. Niektórzy nie nauczą się tego wcale.

Mam takiego kolegę, z którym spotykam się co jakiś czas na słuchanie muzyki, ale niestety nie mam w tym żadnej przyjemności,

bo on nie potrafi ogarniać jej całokształtem, tylko zwraca uwagę na pewne elementy, a w zasadzie stale wyszukuje mankamentów.

Podczas słuchania wciąż komentuje: a to muzyka eklektyczna, a to wokalista ma słaby głos, gitarzysta to mógłby buty czyścić Claptonowi, a to płyta źle nagrana...itd.

Ten utwór nie tyle był nagrywany w dwóch podejściach, co nagrane były 2 wersje w dwa dni. Połączyli fragment pierwszej z fragmentem drugiej wersji.

Przesłuchałem dokładnie i jedyny "zgrzyt", który słyszę jest w momencie gdy Morrison śpiewa tekst: The west is the best. Słyszę minimalną skazę w stereofonii w 5 min.19 sek. kiedy wymawia słowo "west".

 

A Ty masz wiedzę w którym momencie nastąpiła sklejka?

Bo skoro nie, to żadna opinia przecież nie musi być trafna. ;-)

 

6:24 tuż przed słowami "the killer awoke before dawn"

 

Tam są dwie sklejki. Kto znajdzie drugą?

 

 

6:24 tuż przed słowami "the killer awoke before dawn"

 

Tam są dwie sklejki. Kto znajdzie drugą?

 

Tak sobie przypomniałem - pierwszy raz w studiu, nagrywalismy jeden utwór, czasy pionierskie, ale utwór był za długi więc skrzypek zdecydował przy zgraniu o wycieciu jednej solówki. I wycieli i im się podobało, a nas przy tym nie było. Potem tego słuchamy i... jedno przejście jest na 5, w takim amoku działali ;)

Edytowane przez przemak

nagrywamy.com

6:24 tuż przed słowami "the killer awoke before dawn"

 

Jeśli tam jest faktycznie sklejka, to realizator zrobił to genialnie, bo kompletnie tego nie słychać.

 

Masz jakiś link do wiedzy na ten temat, czy może tylko Ty tam słyszysz łączenie? ;-)

Jeśli tam jest faktycznie sklejka, to realizator zrobił to genialnie, bo kompletnie tego nie słychać.

 

Masz jakiś link do wiedzy na ten temat, czy może tylko Ty tam słyszysz łączenie? ;-)

 

Posłuchaj dobrze. Tuż przed Morrisonem jest uderzenie w talerz i to jest ten moment. Zmienia się atmosfera dźwiękowa.

Posłuchaj dobrze. Tuż przed Morrisonem jest uderzenie w talerz i to jest ten moment. Zmienia się atmosfera dźwiękowa.

 

No jest jakby minimalne wyciszenie, ale ja to odbieram jako swoiste intro do wejścia Morrisona.

Nie wygląda to na sklejkę, tylko na naturalne stonowanie gry zespołu.

 

A słyszysz co się dzieje ze stereofonią w 5:19?

6:26. Na tidalu w sluchawkach w autobusie. Posluchaj poglosu na wokalu. Na tym slychac najlepiej jeśli to oczywiscie to miejsce. Generalnie te poglosy i na indtrumentach jakies inne.

Wiadomo że 16 bitów i 44kHz zagra jeszcze gorzej bo przeciez nie lepiej.

Tak, to wiadomo. Tylko nadal nie wiadomo, czy jak Ci puscic jeden kawalek rozpoznasz, ze to nie gra SACD, nie CD-Audio, nie WAV, nie FLAC, a zwykle MP3/320.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

6:26. Na tidalu w sluchawkach w autobusie. Posluchaj poglosu na wokalu. Na tym slychac najlepiej jeśli to oczywiscie to miejsce. Generalnie te poglosy i na indtrumentach jakies inne.

 

Zgadza się, słyszę to. Jednak skoncentrowałem się na jakimś możliwym błędzie, który wskazywałby na sklejkę w tym miejscu,

a w 5:19 wyraźnie słychać podczas słowa "west" jakieś zaburzenie stereofonii. Zwłaszcza w wersji hdcd, która jest najczyściej nagrana moim zdaniem.

Informacja o dwóch take'ach pochodzi z biografii Morrisona "No one here gets out alive". Pierwszego dnia Morrison nie był w formie i prawie zdemolował studio. Nagranie dokończono następnego dnia. Materiał wyjściowy ma ok. 30 minut i prawdopodobnie zawiera jedna sklejkę w okolicy 6:23 6:25 tuż przed słowami "the killer awoke before dawn", Informacja o dwóch sklejkach pochodzi od Steve'a Hoffmana, ale nie jest sprawdzona. Nie udało mi się znaleźć drugiego miejsca. Wg Hoffmana 90% pochodzi z pierwszej wersji, 10% z drugiej. Być może jest to miejsce w 9 minucie, o którym wspominał Piotrek111. Muszę to sprawdzić, a teraz nie mam warunków ;)

Ja wprawdzie z jutuba, ale miejsce tej sklejki na raz przed wejściem wokalu wydaje mi się prawdopodobne. Z drugiej strony to nie jest szczęśliwy moment, ale jak trzeba, to co robić. Magnetofon przy sklejce robi crossfade około 10-15ms, jest to czas pozwalający na uniknięcie stuku ale jednocześnie za krótki, żeby był słyszalny w momencie sklejki, pozostaje słuchanie przed i po. @LTD12 zapewne kazałby im grać jeszcze raz, żeby "produkt" był lepszy ;)

 

Przepraszam, że tu spytam, ale się boję gdzie indziej - takie ESA to dobre są? Bo byłem u kolegi i "z taką nieśmiałością" słuchałem i w sumie w pokoju w stanie remontu bez adaptacji żadnej całkiem nieźle, dół nawet niezbyt rozlazły. Z mastersoundem w klasie A, więc niezbyt głośno, ale w sumie całkiem całkiem. Po małej adaptacji będzie fajnie.

nagrywamy.com

takie ESA to dobre są?

 

Wiesz co Przemak? Nie dziw się jeśli ktoś Ciebie nie rozumie.

Rzucasz hasło ESA i wszyscy mają wiedzieć o co Ci chodzi.

Nie stać Cię na bardziej precyzyjne info? Tym bardziej, że to Ty pytasz, a nie udzielasz odpowiedzi.

 

ESA TRITON 1 - o te chodzi?

Edytowane przez soundchaser
  • Redaktorzy

Przepraszam, że tu spytam, ale się boję gdzie indziej - takie ESA to dobre są? Bo byłem u kolegi i "z taką nieśmiałością" słuchałem i w sumie w pokoju w stanie remontu bez adaptacji żadnej całkiem nieźle, dół nawet niezbyt rozlazły. Z mastersoundem w klasie A, więc niezbyt głośno, ale w sumie całkiem całkiem. Po małej adaptacji będzie fajnie.

 

A czego tu się bać? ESA, zależy które. Na AS teraz grały dobrze w amplifikacją Nagry, p. Zawada w pewnym momencie dał płytę z zapisem koncertu rockowego, pięknie wyszło. Osobiście mam złe doświadczenia z dawnymi słynnymi Continuum (bas przewalony) i dobre z ich podstawkowcami (Triton).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.