Audio mity

[iro III]

21 minut temu, soundchaser napisał:

Pisałem wiele razy, że to nie takie proste i trzeba mieć pewne do tego predyspozycje, ale także nauczyć się tego, bo samo nie przyjdzie.

...by usłyszeć w warunkach domowych to, na co inni nawet w Komorze bezechowej nie mają szans.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

1 minutę temu, Lech36 napisał:

Szybciej i ciszej ;-).

Bo tak jak w porządnym kablu elektrony płyną niczym nie zmąconym nurtem, tak po wymianie bezpiecznika autostrada się poszerza, dostaje gładkości i aksamitności, a cała jazda się uspokaja...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

Teraz, Lech36 napisał:

To przecież oczywiste. Ja też ;-).

Tak Ty też, ale ja to za sounda, bo on trochę nieśmiały.   ;)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

2 minuty temu, konradskala napisał:

OK, rozumiem. A to może inaczej: czy ktoś oprócz Ciebie weryfikował Twoje umiejętności?

Z pominięciem mamy i taty rzecz jasna:)

OK, rozumiem że to takie skrzywienie zawodowe, jak to u sceptyka, że wszystko (nawet moje śpiewanie jako dziecko) wymaga weryfikacji, sprawdzenia i udowodnienia...najlepiej jakimś miernikiem... 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

6 minut temu, soundchaser napisał:

Może to zabrzmi nieskromnie, ale cała moja rodzina i znajomi słysząc moją interpretację byli zachwyceni. ;-)

...nie mówiłem, że nieśmiały ;)))

sound - rodzina, to rodzina...stań na scenie, raz...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

5 minut temu, iro III napisał:

...tak w ogóle, to jestem niesamowity Gość!

 

4 minuty temu, Lech36 napisał:

To przecież oczywiste. Ja też ;-).

Brawo Wy! ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

2 minuty temu, iro III napisał:

po prostu słyszę zmiany jeśli występują, a nie słyszę ich, gdy ich nie ma.

Kurde, to jest strzał z Magnum 44 w stopę i to przez kolano. Jak można napisać czy powiedzieć, że nie słyszę... Toż to ciężki grzech nie słyszeć...

Albo się słyszy różnice albo się słyszy brak różnic.

A tu tak z grubej rury "nie słyszę" Oj, wiarygodność mocno podkopana...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

27 minut temu, soundchaser napisał:

nauczyłem się ją śpiewać po swojemu

Eeeee, tak to ja wszystko zaśpiewam, wszystko dosłownie. Spoko!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

1 minutę temu, konradskala napisał:

Bo tak jak w porządnym kablu elektrony płyną niczym nie zmąconym nurtem, tak po wymianie bezpiecznika autostrada się poszerza, dostaje gładkości i aksamitności, a cała jazda się uspokaja...

Tak się zastanawiam czy producenci aut elektrycznych nie powinni zająć się odkryciami 'sounda'? To może być dla nich wielka szansa - "Audiofilskie bezpieczniki zmniejszają zużycie akumulatorów i powodują płynniejsze rozwinięcie mocy silników" - to taka propozycja tytułu w prasie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

1 minutę temu, iro III napisał:

Eeeee, tak to ja wszystko zaśpiewam, wszystko dosłownie. Spoko!

Teraz to żadna sztuka, ale w wieku 6 lat? ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

4 minuty temu, soundchaser napisał:

Brawo Wy! ;-)

Brawo my! ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

8 minut temu, soundchaser napisał:

Brawo Wy! ;-)

nie wy, nie wy

10 minut temu, iro III napisał:

ale ja to za sounda, bo on trochę nieśmiały.   ;)))

...ale, skoro nalegacie - niech będzie - ja też!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Lutego 2019 przez iro III

[szymon1977]

4 minuty temu, soundchaser napisał:

Teraz to żadna sztuka, ale w wieku 6 lat? ;-)

Tak, w stosunku do 6-cio latków są inne wymagania. Ty te dla 6-cio latków nadal spełniasz. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

5 minut temu, soundchaser napisał:

ale w wieku 6 lat? ;-)

Wtedy? Tym bardziej!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

6 minut temu, iro III napisał:

Wtedy? Tym bardziej!

No to brawo Ty!

A myślałem, że też taki nieśmiały jesteś. ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

5 minut temu, soundchaser napisał:

OK, rozumiem że to takie skrzywienie zawodowe, jak to u sceptyka, że wszystko (nawet moje śpiewanie jako dziecko) wymaga weryfikacji, sprawdzenia i udowodnienia...najlepiej jakimś miernikiem...

To nie skrzywienie tylko zupełnie wolna rozmowa na luzie. Wiesz, ja jak miałem kilka lat też zbierałem pochwały, że tańczę jak Fred Aster. A jak miałem kilkanaście lat to pomalowałem błotnik dużego fiata i babcia mi powiedziała, że jest taki ładny, taki czerwony. A jak miałem dwadzieścia parę lat to samodzielnie ułożyłem 10m2 płytek w kotłowni i dziewczyna powiedziała mi, że jest zajebiście i ja byłem przekonany, że tak jest.  Że umiem.

Na starych zdjęciach widzę swój taniec przeskakując niczym drewnany ludek na wyprostowanych nogach z lewej do prawej.

Fiat dawno na złomie, ale wiem, że równie dobrze wtedy ów błotnik mógłbym pomalować samym wiadrem i też by było pięknie. Kotłownia doczekała się remontu. Tym razem przyszła ekipa fachowców i pierwsze co zapytali to kto wam tak spierd..lił terakotę na podłodze.

 

Dlatego tak się pytam po czym poznajesz, że masz ten stan wyćwiczenia i skąd wiesz, że to co mówisz jest dla innych OK.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

8 minut temu, konradskala napisał:

Dlatego tak się pytam po czym poznajesz, że masz ten stan wyćwiczenia

Po tym, że nauczyłem się maksymalnie koncentrować w trakcie testu porównawczego, wiem na co zwrócić uwagę i umiem wyłączyć te aspekty, które przeszkadzają, a skupić się jedynie na tych, które pozwalają na lepsze słyszenie różnic. Przede wszystkim nie należy słuchać muzyki podczas tego typu porównań ogarniając ją kompleksowo, a potrafić zwrócić uwagę na wybrane elementy, niuanse.
Wtedy lepiej słychać różnice jeśli występują lub ich nie słyszeć...czy jak wolisz - słyszeć brak różnic. ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

14 minut temu, soundchaser napisał:

umiem wyłączyć te aspekty, które przeszkadzają

A masz jaką pewność, że "wyłącznik" masz nie wprowadzający zmian?!

...mierzyłeś go? ...nie wierzę...aaaaa na słuch, no przecież!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Lutego 2019 przez iro III

[soundchaser]

35 minut temu, iro III napisał:

A masz jaką pewność, że "wyłącznik" masz nie wprowadzający zmian?!

...mierzyłeś go? ...nie wierzę...aaaaa na słuch, no przecież!

Dokładnie - słuch. Chyba cuś nie skumałeś. Ja nie stosuję żadnych wyłączników. Ech to skrzywienie sceptyków, którzy wszędzie tylko widzą włączniki, wyłączniki, pstryczki, pomiary, tabelki, wykresy...
Mój słuch potrafi wyłączyć elementy brzmienia, które są nieistotne w danym procesie porównawczym i skoncentrować się jedynie na tych najważniejszych, dzięki którym możliwe jest stwierdzenie ewentualnych różnic.

Poniał?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

2 godziny temu, soundchaser napisał:

...tylko wskutek mojej wrażliwości słuchowej, różnej od Twojej, którą potrafiłem latami kształcić i wciąż poprawiać tę umiejętność słyszenia różnic.

Pamiętam jak nie przystąpiłeś do "testu" gadżetu, który w Twojej popartej jedynie przeczuciem ocenie grać nie może, a z pozytywnym skutkiem "testujesz" te, które przecucie podpowiada Ci że grają. Sam dostarczasz dowodów, że nie jesteś wyjątkowy, a doświadczasz zupełnie pospolitych zjawisk psychoakustycznych, i zupełnie pospolicie o tym nie wiesz. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

Godzinę temu, konradskala napisał:

Dlatego tak się pytam po czym poznajesz, że masz ten stan wyćwiczenia i skąd wiesz, że to co mówisz jest dla innych OK.

Kolega po prostu trzyma poziom 6-cio latka. 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

11 minut temu, szymon1977 napisał:

Pamiętam jak nie przystąpiłeś do "testu" gadżetu

Bądź poważny. Test w internecie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Po tym, że nauczyłem się maksymalnie koncentrować w trakcie testu porównawczego, wiem na co zwrócić uwagę i umiem wyłączyć te aspekty, które przeszkadzają, a skupić się jedynie na tych, które pozwalają na lepsze słyszenie różnic. Przede wszystkim nie należy słuchać muzyki podczas tego typu porównań ogarniając ją kompleksowo, a potrafić zwrócić uwagę na wybrane elementy, niuanse.
Wtedy lepiej słychać różnice jeśli występują lub ich nie słyszeć...czy jak wolisz - słyszeć brak różnic. ;-)

No dobra, ale jak Ty to robisz?

Czy zapuszczasz dajmy na to Thin Lizzy, słuchasz, wymieniasz element audio (nie żebym się czepiał, ale np. bezpiecznik bo pisałeś, że się sprawdził, cokolwiek to znaczy) i skupiasz się na czym?

O co to dokładnie chodzi ?

Czy wsłuchujesz się w grę na basie Lynotta, solówki Garego Moora czy coś innego? Co słyszysz?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

1 minutę temu, konradskala napisał:

No dobra, ale jak Ty to robisz?

Czy zapuszczasz dajmy na to Thin Lizzy, słuchasz, wymieniasz element audio (nie żebym się czepiał, ale np. bezpiecznik bo pisałeś, że się sprawdził, cokolwiek to znaczy) i skupiasz się na czym?

O co to dokładnie chodzi ?

Czy wsłuchujesz się w grę na basie Lynotta, solówki Garego Moora czy coś innego? Co słyszysz?

Wszystko zależy od danego kawałka. Wybieram odpowiedni fragment, w którym pewne niuanse pozwolą wyłapać różnice, jeśli są. Spróbuj sam, nie zniechęcaj się od razu niepowodzeniem, to wymaga czasu i samozaparcia. Może Bozia też dała Ci tę umiejętność, tylko o tym nie wiesz, bo nigdy nie sprawdzałeś. ;-)

Thin Lizzy raczej nie nadaje się do porównań dla początkujących. Lepsze są płyty o większej selektywności brzmienia. Czasem nawet jazzowe, nagrane w trio. Wtedy łatwiej skupić się na jednym instrumencie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[haile]

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Po tym, że nauczyłem się maksymalnie koncentrować w trakcie testu porównawczego, wiem na co zwrócić uwagę i umiem wyłączyć te aspekty, które przeszkadzają, a skupić się jedynie na tych, które pozwalają na lepsze słyszenie różnic. Przede wszystkim nie należy słuchać muzyki podczas tego typu porównań ogarniając ją kompleksowo, a potrafić zwrócić uwagę na wybrane elementy, niuanse.
Wtedy lepiej słychać różnice jeśli występują lub ich nie słyszeć...czy jak wolisz - słyszeć brak różnic. ;-)

No brzmi to rewelacyjnie, ale uczac sie tej techniki chyba bazowales na jakis obiektywnych wskazowkach co moze byc slyszalne, a co nie? Pomiarach, ksiazkach z inzynierii dzwieku? Bo jesli nie, i robiles to na zwyczajna wizualno-sluchowa pale, to jestes, nie przymierzajac, jak ten chinczyk co wypracowal swoje potezne erekcje odpowiednio dozujac proszek z rogu nosorozca.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

6 minut temu, soundchaser napisał:

Spróbuj sam... 

Spróbowałem. Moje obserwacje w 100%, pokryły się z teoretyzowaniem Lecha i Przemaka. A tak bardzo chciałem być nieprzeciętny i doświadczyć choć troszkę tego, co doświadczają audiofile. Niestety różnic pomiędzy kablem od odkurzacza, tym ze średniej półki marketu elektronicznego, a polecanym QED Anniversary Coś Tam nie doświadczyłem. Sygnatura podobna? Nawet jeśli, to po co dopłacać do QED, skoro brzmi jak odkurzacz? Ten z marketu jest wystarczająco ładny.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[billy idol]

Przecież takich durnot to ciężko znaleśc we wszechinternecie  :D

 

gość sie skupia na jednym elemencie , ale juz przed wymiana bezpiecznika ,  i tylko ten element porównuje , wiec z góry wie ze on sie zmieni  :d

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

17 minut temu, soundchaser napisał:

Wszystko zależy od danego kawałka. Wybieram odpowiedni fragment, w którym pewne niuanse pozwolą wyłapać różnice, jeśli są. Spróbuj sam, nie zniechęcaj się od razu niepowodzeniem, to wymaga czasu i samozaparcia. Może Bozia też dała Ci tę umiejętność, tylko o tym nie wiesz, bo nigdy nie sprawdzałeś. ;-)

Thin Lizzy raczej nie nadaje się do porównań dla początkujących. Lepsze są płyty o większej selektywności brzmienia. Czasem nawet jazzowe, nagrane w trio. Wtedy łatwiej skupić się na jednym instrumencie.

Czy mogę wg Ciebie dla ułatwienia wrzucić np. sam kontrabas? Mam kolegę w zawodowym studio, bez problemu zdobędę master z nagrania samego basu, kontrabasu albo perkusji czy trąbki, bez różnicy.

Czy metoda z jednym instrumentem jest odpowiednia?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

33 minuty temu, haile napisał:

No brzmi to rewelacyjnie, ale uczac sie tej techniki chyba bazowales na jakis obiektywnych wskazowkach co moze byc slyszalne, a co nie? Pomiarach, ksiazkach z inzynierii dzwieku? Bo jesli nie, i robiles to na zwyczajna wizualno-sluchowa pale, to jestes, nie przymierzajac, jak ten chinczyk co wypracowal swoje potezne erekcje odpowiednio dozujac proszek z rogu nosorozca.

Nie wysilaj się na słabą ironię. 
Nie zrozumiałeś, czy udajesz tępego? Chcąc sprawdzić czy np. kabel A "brzmi" lepiej lub gorzej od kabla B podłączałem raz jeden, raz drugi i sprawdzałem czy są różnice w sposób opisany wcześniej.
Nie zrozumieć tego to naprawdę wielka sztuka. ;-)

31 minut temu, billy idol napisał:

gość sie skupia na jednym elemencie , ale juz przed wymiana bezpiecznika ,  i tylko ten element porównuje , wiec z góry wie ze on sie zmieni  :d

Ale po co Ty wciąż rezonujesz skoro nie masz pojęcia o czym piszę, a jedynym Twoim celem na forum jest ironizowanie? W dodatku odpowiadasz na moje posty, nie zwracając się bezpośrednio do mnie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

35 minut temu, konradskala napisał:

Czy mogę wg Ciebie dla ułatwienia wrzucić np. sam kontrabas? Mam kolegę w zawodowym studio, bez problemu zdobędę master z nagrania samego basu, kontrabasu albo perkusji czy trąbki, bez różnicy.

Czy metoda z jednym instrumentem jest odpowiednia?

Nie zawsze to się sprawdza, ale można spróbować na początek. Miałem tak często słuchając fragmentu tylko z basem, że różnic nie wychwyciłem, ale jeśli na tej samej płycie wkraczały inne instrumenty generujące inne zakresy częstotliwości, to często skupiając się na nich różnice były już wyczuwalne.
Jednak świetnym fragmentem do testów jest np. początek (kilkadziesiąt sekund) tego utworu, opartego na bardzo precyzyjnym basie i selektywnej sekcji rytmicznej,

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )